PDA

Zobacz pełną wersję : Jak przesadzić 3-metrowego dęba ?!



nurni
12-09-2006, 19:43
No właśnie. Rośnie w nieodpowiednim miejscu, a nie chciałbym go stracić. Jak to zrobić żeby było najmniejsze ryzyko uschnięcia?

Dzięki i pozdrawiam

Jezier
12-09-2006, 19:51
Mi uschły wszystkie dęby które przesadzałem, a miały tak do metra.

nurni
12-09-2006, 19:53
...o w morde!
A jakby tak koparką, potem w dół dobrej ziemi trochę, potem rurę drenarską w geowłókninie i podlewać, podlewać itd.?

ESKIMOS
12-09-2006, 20:31
...o w morde!
A jakby tak koparką, potem w dół dobrej ziemi trochę, potem rurę drenarską w geowłókninie i podlewać, podlewać itd.?
Raczej przegrana sprawa :(
Dąb ma (o ile wiem - nie jestem lesnikiem), korzeń głowny o długości porównywalnej z jego wysokością nad ziemią, a jego ucięcie to koniec drzewka.
Próbowałem z 5 metrowym swierkiem .
Sporo to kosztowało, a jednak zakończyło sie klęską.

A doradzali mi specjaliści i przeprowadzka trwała ponad rok!

robert58
13-09-2006, 23:16
zobacz:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1381378#1381378

powinno się udać, chyba ...

zbiho
14-09-2006, 22:31
Przesadziłem 5m jesiona i dęba,jesion wykopałem na trzy sztychy,dąb kopanie na 180 cm koło korzenia i się korzeń skończył a już miałem dość.Głębokość zależy od warunków wodnych,jak woda wysoko to korzeń płycej.jesion żyje a dąb nie ale zmarł śmiercią tragiczną ,przywaliło go drzewo w lesie.

Eugeniusz_
16-09-2006, 18:51
:o :o , jakieś pietnaście lat temu przesadzałem 4 dęby które miały około 180-230 cm, na zasadzie jak się przyjmą to będą, :lol: :wink: , no i wszystkie się przyjęły, :evil: tylko chłopi sobie ścinali zakret no i jednego ciągle rozjezdżali i ścinali, i dalej rośnie krzaczek dębowy :wink: , jednego kiedyś ktoś ściął i padł.
Napewno nie kopalem głeboko, za leniwy chyba jestem :wink: , były to samosiewki sadziłem na glebie lekko gliniastej, nie dbałem i nie podlewałem. Także da się, dwa są piękne do tej pory.

O dla uzupelnienia, przypomniałem sobie :-? , że jak budowlai szkołę obok to posadzili kilkanaście może i kilkadziesiąt dębów takich około 3-4 m, i chyba wszystkie się przyjęły.
:lol:

Kuna
20-09-2006, 18:19
Wszystko mozna tylko się trzeba na tym znać i wiedzieć jak to można (lub nie można) zrobić .
Dęby tej wysokości najlepiej się przyjmują z donic - czyli z bryłą korzeniową . Przesadzanie tak dużego drzewa jest bardzo ryzykowne ponieważ dąb w trakcie przesadzania traci z regóły większość systemu korzeniowego . Jężeli musimy już przesadzić tak duże drzewo to powinniśmy przesadzić je z jak największą bryłą korzeniową nie zapominając o tym , że dąb ma także mocny korzeń palowy i powinno go zostać jak najwięcej . Dlatego sugeruje przesadzić go za pomocą koparki . A operatora uczulić aby ostrożnie nią się posługiwał . Wskazane jest także na nowym miejscu założyć dreny umożliwiające podlewanie po posadzeniu . Należy to czynić przez minimum dwa lata . Dzienna dawka wody pod tak duże drzewo to około 200 litrów (w takie lato jak w tym roku)- beczka . No chyba że po posadzeniu będą padały ulewne dzeszcze od wiosny do późnej jesieni . Poza tym należy się nastawić na to , iż dąb po takim zabiegu nie będzie przyrastał na wysokość przez mimimum 5 lat ponieważ w tym czasie będzie odbudowywał system korzeniowy . Przesadzamy najlepiej zaraz po zejściu śniegu z pola , lub w listopadzie . Spełnienie tych wszystkich warunków zwiększa zdecydowanie szanse na przeżyciew drzewa . Osobiście bym tego nie czynił bo to drogi i żmudny zabieg nie dający pewności czy się uda .

Kuna - leśnik

Mirek_Lewandowski
20-09-2006, 19:47
A przez te pięć lat sadzonka 2/0 lub 3/0 bez zbędnej fatygi urośnie do 3 m

_weynrob_
20-09-2006, 20:16
I to sie nazywa inteligentne podejscie do tematu
pozdr

Mirek_Lewandowski
20-09-2006, 20:22
I to sie nazywa inteligentne podejscie do tematu
pozdr
Nie, racjonalne... , nudzisz się ?

_weynrob_
20-09-2006, 20:32
nie rozumiem twojego pytania
moja wypowiedx była w 100% przyjazna a ty ja odebrałes chyba w inny sposób-przykro mi
mozna ja nazwac i racjonalną-tez dobrze
pozdr
i nie badx taki uprzedzony do ludzi-czytaj mnie :)

Mirek_Lewandowski
21-09-2006, 19:13
Jeśli źle zrozumiałem- przepraszam

_weynrob_
21-09-2006, 19:24
spoko nie jestem taki obraźliwy:)
pozdr

rafałek
22-09-2006, 13:41
A przez te pięć lat sadzonka 2/0 lub 3/0 bez zbędnej fatygi urośnie do 3 m

Mirku - tylko ludzie są często bardzo niecierpliwi. Swego czasu jak mieslismy jeszcze zadrzewieniówkę na szkółce to przyjeżdzali ludzie na wiosnę kupowali drzewka takie ok 2,5m i sadzili na działkach letniskowych (najczęściej piaseczki). Jak wiesz takie "drzewka" mają dość mocno zredukowany system korzeniowy i wymaga dość dobrego nawodnienia do czasu odbudowy korzeni do potrzeb. Jednak Duża część ludzi się tym nie martwi i za rok wracają by "wymienić" praktycznie wszystko na nowe. Co ciekawe najwytrwalsi robili tak przez kilka lat i dopiero po takim czasie decydowali się na 2-3 latki. Wydaje mi się, że szybkie życie zaczyna się coraz bardziej przekłądać na ogrody - byle szybko byle był efekt...

Pozdrawiam

Mirek_Lewandowski
22-09-2006, 18:46
No i kasa na zmarnowanie :wink: A zadrzewieniówkę to skasowałem tak 15 lat temu...Tak po tym, jak minęła era tzw. czynów społecznych
:D

rafałek
22-09-2006, 20:53
No i kasa na zmarnowanie :wink: A zadrzewieniówkę to skasowałem tak 15 lat temu...Tak po tym, jak minęła era tzw. czynów społecznych
:D

Mirku... ale zawsze są gminy i inne takie podobne które chcą szybko zakrzaczyć jakieś skwerki i ulice... i najchętnie przyjmą wszystko jako dar serca 8)

Mirek_Lewandowski
23-09-2006, 19:08
Jako dar serca to tak. Z kasą gorzej. A w lasach teraz jak wszędzie liczy się pieniążki. :wink:

rafałek
23-09-2006, 22:38
Jako dar serca to tak. Z kasą gorzej. A w lasach teraz jak wszędzie liczy się pieniążki. :wink:

Bo w hurtowni wszystko powinno się zgadzać... 8)