PDA

Zobacz pełną wersję : Zostalem pominiety w dokumenatacji



kazber
14-09-2006, 05:12
Bardzo prosze o rade.

Mieszkam w USA ale lada dzien rusza budowa domku w Polsce.
Budowa na dzialce tesciow, ktora nam przepisano /???/.
Dzisiaj otrzymalem kopie dokumentow , na ktorych figuruje tylko zona.
Finansujemy wspolnie a tu taka niespodzianka. Zagotowalo sie we mnie i juz mamy ciche dni.
Mam zamiar wycofac sie z tego interesu i po prostu kupic mieszkanie.
Tesc mowi, ze to nie wielki problem dopisac mnie. Pominal mnie poniewaz moj polski adres jest inny niz zony i mowi, ze nie chcial komplikowac sytuacji.
Jest naszym pelnomocnikiem.
Czy ta sytuacje mozna wyprostowac i jak to zrobic???

Pozdrawiam,

Kazik

piejar
14-09-2006, 05:19
Chyba ktoś Ci zrobił kuku :evil:

AnetaS
14-09-2006, 07:46
Pytanie na kogo jest działka, bo to co zostanie wybudowane będzie własnością właściciela działki. Jeśli działka jest na Ciebie i żonę, to myślę że nie ma się czym martwić.

ESKIMOS
14-09-2006, 09:52
kazberwyraźnie pisze że działką jest zapisana na jego żonę, (przypuszczam, że w drodze darowizny).
Więć nie będzie należęć do małżeńskiej wspólnoty majatkowaej i jakby co to zawsze jest tylko zony :(
Oj, nie ufaja mu teściowie :)
Natomiast, ewentualny dom który tam stanie, bedzie nabyty w trakcie trwania małżeństwa i bedzie wspólnotą majątkową.

Decyzja należy oczywiście do niego.

Pozdrawiam.

Nefer
14-09-2006, 10:01
Bardzo prosze o rade.

Mieszkam w USA ale lada dzien rusza budowa domku w Polsce.
Budowa na dzialce tesciow, ktora nam przepisano /???/.
Dzisiaj otrzymalem kopie dokumentow , na ktorych figuruje tylko zona.
Finansujemy wspolnie a tu taka niespodzianka. Zagotowalo sie we mnie i juz mamy ciche dni.
Mam zamiar wycofac sie z tego interesu i po prostu kupic mieszkanie.
Tesc mowi, ze to nie wielki problem dopisac mnie. Pominal mnie poniewaz moj polski adres jest inny niz zony i mowi, ze nie chcial komplikowac sytuacji.
Jest naszym pelnomocnikiem.
Czy ta sytuacje mozna wyprostowac i jak to zrobic???

Pozdrawiam,

Kazik


Ciche dni do niczego nie prowadzą. Zaczniesz się interesować finansowo wtedy, gdy w papierach zaczniesz figorować i już. To po prostu trzeba przegadać. Wiem, że na odległość to trudne..
Przypuszczam, że teściowie "niechcący zabezpieczyli przyszłość córce" - tak to łagodnie nazwijmy. Mój mąż wpada do Polski na weekendy - jednak wszystkie dokumenty ( umowy użyczenia, nawet jakieś gówniane wnioski do gminy o WZ itp) zawierają jego nazwisko ( mam równiez jego pełnomocnictwo). Być może rzeczywiście nie chcieli niczego komplikować - nie zmienia to faktu, że to wpływana na "przyszły rozwój wypadków". Może żona powinna wkroczyć i poprosić, żeby to wyprostowali ? Tylko ona również musi tego chcieć ....
Myślę, że to niepotrzebny konflikt i można go rozwiązać na spokojnie- fakt, że ja zawsze zakładam, że to "głupota a nie sabotaż"...:)

selimm
14-09-2006, 10:01
kazberwyraźnie pisze że działką jest zapisana na jego żonę, (przypuszczam, że w drodze darowizny).
Więć nie będzie należęć do małżeńskiej wspólnoty majatkowaej i jakby co to zawsze jest tylko zony :(
Oj, nie ufaja mu teściowie :)
Natomiast, ewentualny dom który tam stanie, bedzie nabyty w trakcie trwania małżeństwa i bedzie wspólnotą majątkową.

Decyzja należy oczywiście do niego.

Pozdrawiam.

chyba nie masz racji , jesli działka jest własnoscią zony, to dom tez bedzie jej własnoscią

Nefer
14-09-2006, 10:06
kazberwyraźnie pisze że działką jest zapisana na jego żonę, (przypuszczam, że w drodze darowizny).
Więć nie będzie należęć do małżeńskiej wspólnoty majatkowaej i jakby co to zawsze jest tylko zony :(
Oj, nie ufaja mu teściowie :)
Natomiast, ewentualny dom który tam stanie, bedzie nabyty w trakcie trwania małżeństwa i bedzie wspólnotą majątkową.

Decyzja należy oczywiście do niego.

Pozdrawiam.

chyba nie masz racji , jesli działka jest własnoscią zony, to dom tez bedzie jej własnoscią


To prawda - czyja ziemia tego dom :)

ESKIMOS
14-09-2006, 11:09
chyba nie masz racji , jesli działka jest własnoscią zony, to dom tez bedzie jej własnoscią


To prawda - czyja ziemia tego dom :)
A czyj dom - tego dziewczyna w tym domu :lol: :lol: :lol:

Ustawa Kodeks rodzinny i opiekuńczy
z dnia 25 lutego 1964 r.
Tekst ujednolicony po zmianie z 12 czerwca 2003 r. (Dz. U. Nr 130 z 24 lipca 2003 r.)
DZIAŁ III
STOSUNKI MAJĄTKOWE MIĘDZY MAŁŻONKAMI

Rozdział I

Wspólność ustawowa

Art. 31. [Wspólność ustawowa] Z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa obejmująca ich dorobek (wspólność ustawowa). Przedmioty majątkowe nie objęte wspólnością stanowią majątek odrębny każdego z małżonków.

Art. 32. [Dorobek małżonków] § 1. Dorobkiem małżonków są przedmioty majątkowe nabyte w czasie trwania wspólności ustawowej przez oboje małżonków lub przez jednego z nich.
Art. 33. [Majątek odrębny] Odrębny majątek każdego z małżonków stanowią:
1) przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej;
2) przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił;
3) przedmioty majątkowe nabyte ze środków uzyskanych w zamian za przedmioty wymienione w dwóch punktach poprzedzających;
4) przedmioty majątkowe służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków;
5) przedmioty majątkowe służące do wykonywania zawodu, jeżeli zostały nabyte ze środków należących do odrębnego majątku małżonka wykonywającego ten zawód; nie dotyczy to jednak przedmiotów służących do prowadzenia gospodarstwa rolnego lub przedsiębiorstwa;
6) prawa niezbywalne;
7) przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę; nie dotyczy to jednak renty należnej poszkodowanemu małżonkowi z powodu całkowitej lub częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej albo z powodu zwiększenia się jego potrzeb lub zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość;
8) wierzytelności o wynagrodzenie za pracę lub za inne usługi świadczone osobiście przez jednego z małżonków;
9) przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków;
10) prawa autorskie twórcy, prawa twórcy wynalazku, wzoru lub projektu racjonalizatorskiego.

Nefer
14-09-2006, 11:15
A czyj dom - tego dziewczyna w tym domu :lol: :lol: :lol:

A czyj dom i dziewczyna - tego dziecko :) :wink:

ESKIMOS
14-09-2006, 11:18
A czyj dom i dziewczyna - tego dziecko :) :wink:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kara musi byc...........jak nie uważał :roll:

selimm
14-09-2006, 12:44
nie chce mi sie tych urzedowych ..........czytać
ale nadal twierdze : jesli ziemia przed małzenstwem lub wyniku darowizny była moja - to dom tez jest mój :wink:

kazber
15-09-2006, 03:07
Dziekuje Wam za wypowiedzenie swoich opinii.

Ja tez nie proznowalem i wsalem dzisiaj o 4 rano aby wykonac kilka telefonow do polskich urzedow.

Z dzialka nie ma problemu stoi na nas obojga. Aby byc dopisanym do dokumentacji musze wypelnic wniosek ABO, przeslac do pelnomocnika - czyli tescia i za odpowiednia oplata sprawa bedzie zalatwiona.

Wylania sie nastepny problem. Nasze malzenstwo w Polsce nie jest prawomocne. Oprocz tego tesc popelnil gafe i nie przepisal doslownie nowego nazwiska corki z pelnomocnictwa tylko uzyl pisowni polskiej z ostatnia literka "a". Zawierajac tutaj nasze malzenstwo zona przyjela doslownie moje nazwisko konczace sie na "cki".
Nie chcac komplikowac sobie zycia w USA skomplikowalem je sobie w Polsce.

Moze wiec rzeczywiscie nie ma o co sie denerwowac.

Pozdrawiam i raz jeszcze dziekuje za wypowiedzi.

Kazik

marcin714
15-10-2006, 22:52
Pilnuj chłopie sprawy bo z kobietami to nigdy nie wiadomo.
Mój kolega wybudował dom i pomieszkał w nim jeszcze kilka miesięcy . Jak już wszystko było zrobione to został przepędzony przez żonkę. I teraz ona rozgląda się za jakimś nowszym modelem (ma chatę to se znajdzie) a on nawet nie wiem gdzie teraz mieszka.

kazber
16-10-2006, 04:21
Pilnuj chłopie sprawy bo z kobietami to nigdy nie wiadomo.
Mój kolega wybudował dom i pomieszkał w nim jeszcze kilka miesięcy . Jak już wszystko było zrobione to został przepędzony przez żonkę. I teraz ona rozgląda się za jakimś nowszym modelem (ma chatę to se znajdzie) a on nawet nie wiem gdzie teraz mieszka.



Masz racje!!! Znam mase takich przypadkow. Dletego tez trwaja prace nad zmiana zaistnialej sytuacji. Rejestrujemy malzenstwo i zmieniamy zapis. Pare groszy wiecej ale o porzadek trzeba dbac- szczegolnie w papierach.
Dzieki i pozdrawiam,

Kazik