PDA

Zobacz pełną wersję : JAK POZBYĆ SIĘ PIEŃKÓW DRZEW



pi0tr
18-09-2006, 16:06
Witam
Mam na działce 859 m2 ok 300 brzóz samosiejek - pieniek ok 25cm.
po ich wycięciu zostaną pieńki - jak się ich pozbyć.....zaorać i wyzbierać.
Może ktoś mi doradzi co z tym zrobić.
pozdr

sSiwy12
18-09-2006, 16:09
Nie wycinać, tylko wyrwać.

ania
18-09-2006, 16:23
koparką

bzado
18-09-2006, 16:57
w takim przypadku nieoceniony jest sasiad z traktorem

remx
18-09-2006, 17:44
Brzoza - współczuję. Ja to wyrywałem rękoma - ale usuwałem tylko pojedyńcze drzewa. Mnóstwo rozgałęzionych korzeni. Co innego sosna.

pi0tr
18-09-2006, 21:58
myślicie że ktoś mógłby być zainteresowany wycięciem i zabraniem tych drzew np. na potrzeby palenia w komiku. tych drzew jest sporo pewnie kilka m3. ??

Vax
18-09-2006, 22:00
Jak bez zezwolenia to szybko wyciac a jeszcze szybciej wyrwac karpy np. ostrówkiem i je czym predzej zabrac z miejsca wycinki.

Upewnij sie najpierw czy nie ma tych drzew na mapie.

pi0tr
18-09-2006, 22:17
Jak bez zezwolenia to szybko wyciac a jeszcze szybciej wyrwac karpy np. ostrówkiem i je czym predzej zabrac z miejsca wycinki.

Upewnij sie najpierw czy nie ma tych drzew na mapie.


mam zgodę z gminy :lol:

niedzio
18-09-2006, 22:36
Myślę, że bez problemu znajdziesz kogoś chętnego do wycięcia i zabrania drzewa (dogadaj się odnośnie wyrwania korzeni) --> daj może ogłoszenie w lokalnej gazecie jeśli masz problemy.
Ja miałem już kilku chętnych na moje brzozy, ale chcę je zostawić (wyciąłem kilka przy domu i teraz drzewa suszy się do kominka).

niktspecjalny
19-09-2006, 06:17
Jak bez zezwolenia to szybko wyciac a jeszcze szybciej wyrwac karpy np. ostrówkiem i je czym predzej zabrac z miejsca wycinki.

Upewnij sie najpierw czy nie ma tych drzew na mapie.


najpierw sprawdzasz czy nigdzie nie widnieja(jak radzi Vax) a potem łańcuch za korone i jazda z ziemi.Ja zrobilem troszku odwrotnie t/z: zanim przyjechal Ostrówek,gościu poobcinał mi korony zostawiając lasek jak po spaleniu.Pan z ostrówka troszku kloł ,że za krótko ale bez problemow wyciagnał.Kiedyś ktoś na tym forum powiedzial zanim wytniesz zastanow sie czy dobrze robisz.Sciac to kwestia kilu minut ale nowe drzewko nim osiagnie rozmiary takiego jakie masz na twojej działce to już sa lata.Więc spokojnie pomyśl czy wszystkie są niepotrzebne.
:wink: :wink:

fortunata
19-09-2006, 07:04
Witam
Mam na działce 859 m2 ok 300 brzóz samosiejek - pieniek ok 25cm.
po ich wycięciu zostaną pieńki - jak się ich pozbyć.....zaorać i wyzbierać.
Może ktoś mi doradzi co z tym zrobić.
pozdr


Phlebiopsis gigantea - żylica olbrzymia.
Grzyb rozkładający martwe pnie.

Preparaty: PG Agromaster, PG Fungler, PG IBL, PG Poszwald (wszystko jest w internecie).

Stosowanie: od IV do X, w dni chłodne, pochmurne, a nawet deszczowe.
Ścięty pniak naciąć na krzyż. 0.5 l preparatu rozrobić z 5 l wody, wystarczy na 50 pni. Czas rozkładu pnia 0.5-2 lata.

powyższe informacje od profesjonalisty (architekt krajobrazu).

pozdrawiam,
Marcin

lackyluk
19-09-2006, 08:17
Wywierć dziury i zasyp je saletrą amonową. Na wiosnę będzie próchno i nic ci nie odrośnie.

piejar
19-09-2006, 09:14
U mnie wszystkie korzenie wyrywała kopara przy okazji kopania ław. Ten punkt zapisałem wyraźnie w umowie. Sprawdzone rozwiązanie :wink: :D

Yoric
19-09-2006, 09:21
pi0trze,

pienki 25 cm ale czego - obwodu czy srednicy ?

jak srednicy to traktor nawet Ursus rady nie da ;-)

(Y)

piejar
19-09-2006, 09:25
Kopara da radę ! Jak operator jest ambitny to czasem jest na co popatrzeć :D :D :D

pi0tr
19-09-2006, 18:09
pi0trze,

pienki 25 cm ale czego - obwodu czy srednicy ?

jak srednicy to traktor nawet Ursus rady nie da ;-)

(Y)


obwodu:)

pi0tr
20-09-2006, 22:16
Myślę, że bez problemu znajdziesz kogoś chętnego do wycięcia i zabrania drzewa (dogadaj się odnośnie wyrwania korzeni) --> daj może ogłoszenie w lokalnej gazecie jeśli masz problemy.
Ja miałem już kilku chętnych na moje brzozy, ale chcę je zostawić (wyciąłem kilka przy domu i teraz drzewa suszy się do kominka).


no i znalazł się chętny.... wycina i zabiera wszystko zostawiając te które oznaczę - i pieńkami w podzięce również się zajmie... :lol:

pozr.

jozioo292
22-05-2020, 10:42
ja proponuje zamiast się męczyć z wyrywaniem najpierw spróbować rozłożyć ten pień. Ja kupiłem preparat który to rozpuszcza czy razcej rozkłada. Zrobiłem kilka dziurek nakryłem i bez męczenia i chemii pieniek po prostu uległ rozkładowi. [spam] o tu masz coś takiego jak ja miałem.

Frofo007
22-05-2020, 11:29
U sąsiada przyjechała koparka i wyrywała, potem spalił to na sporym ognisku tak, że sąsiadka protestowała ;)