PDA

Zobacz pełną wersję : projekt instalacji - warto robic?



d***t
19-09-2006, 10:38
Witam,

Jestem na etapie szukania architekta do projektu indywidualnego. Przy porownywaniu ofert wyszla sprawa projektow instalacji. Jedni architekci zlecaja to konstruktorom i koszt wzrasta o kilka kzl, inni robia je sami, w mniejszym zakresie i maja to "wliczone w cene".

Pytania sa takie:
1. Co dostane od konstruktora a co od architekta?
2. Czy warto doplacic i zrobic jednak projekt u konstruktora? Jakie sa Wasze doswiadczenia?
3. Czy taki projekt mozna zrobic pozniej? Np juz w trakcie trwania budowy?
4. Czy moge te projekty zlecic bezposrednio konstruktorom i zapalcic bez marzy architekta, czy tez musi to byc w porozumieniu z architektem, bo naruszylbym jakies prawa utorskie albo inne?

Z gory dzieki za odpowiedzi.

pawelurb
19-09-2006, 10:45
miałem projekt typowy - adaptowany, projekt zawierał równiez projekty instalacji elektrycznej, wod-kan, i ogrzewania.
Nie przydało mi się to wcale, bo elektrykę zaprojektowałem sam , mówiąc elektrykowi gdzie co ma być , tak żeby mi było wygodnie , woda i kanalizacja to samo, poprostu pokazałem instalatorowi gdzie chcę mieć dane przybory i on je tam zrobił , ogrzewanie też było "projektowane" na gorąco w trakcie instalowania , ogólnie jakbym zapłacił dodatkowo za te projekty instalacji to byłyby to pieniądze wywalone w błoto.
Jak jest dobry fachowiec to bez projektu też sobie poradzi, tylko mu pokażesz gdzie co ma byc, a wykonanie i sposób podłączenia , to już fachmeni wiedzą co i jak.

cemik1
19-09-2006, 10:52
Tak samo było u mnie.

lukol-bis
19-09-2006, 10:59
Potwierdzam zdanie poprzedników. Czasami fachowiec naprawdę wie lepiej od projektanta, więc szkoda wydawać piniądze na projekty instalacji.
Pozdrawiam

Maggie
19-09-2006, 11:00
Do pozwolenia na budowę potrzebny Ci będzie projekt architektoniczno-konstrukcyjny, projekty instalacji wewnętrznych - niekoniecznie.

Ja składałam projekt budynku wraz z przyłączami - więc projekt budowy przyłączy wraz z uzgodnieniami musiałam dołączyć (ale tylko przyłączy, a nie instalacji w środku). Wyjątek stanowił projekt gazowy - musiałam mieć projekt przebiegu rury gazowej w budynku).

Projekty instalacji robią tzw. branżyści (specjaliści od ins. sanitarnych, elektrycznych), a nie konstruktor czy architekt - chyba, że mają uprawnienia do projektowania też w tych branżach.
Ja nie przewiduję robienia projektów wewnętrznych - jak dom będzie stał w stanie surowym, to dopiero będę mogła zdecydować, jakie urządzenia i gniazdka gdzie dokładnie chcę mieć.[/list]

pawelurb
19-09-2006, 11:17
Ja nie przewiduję robienia projektów wewnętrznych - jak dom będzie stał w stanie surowym, to dopiero będę mogła zdecydować, jakie urządzenia i gniazdka gdzie dokładnie chcę mieć.[/list]

dokładnie, inaczej wszystko wygląda na papierze a inaczej w rzeczywistości i wiele elementów napewno się zmieni pod własne potrzeby i upodobania , a najlepiej robić to właśnie na żywo w domu , bo siedząc nad kartką i wymyślać , to nie to, pozatym również warto posłuchać rad czy podpowiedzi fachowców którzy to robią , mi np. instalatorzy podpowiedzieli wiele rzeczy o których z braku doświadczenia nie pomyślałem , a oni robią to ciagle i wiedzą gdzie co dać żeby było dobrze i wygodnie zrobione

SławekD
19-09-2006, 11:42
miałem projekt typowy - adaptowany, projekt zawierał równiez projekty instalacji elektrycznej, wod-kan, i ogrzewania.
Nie przydało mi się to wcale, bo elektrykę zaprojektowałem sam , mówiąc elektrykowi gdzie co ma być , tak żeby mi było wygodnie , woda i kanalizacja to samo, poprostu pokazałem instalatorowi gdzie chcę mieć dane przybory i on je tam zrobił , ogrzewanie też było "projektowane" na gorąco w trakcie instalowania , ogólnie jakbym zapłacił dodatkowo za te projekty instalacji to byłyby to pieniądze wywalone w błoto.
Jak jest dobry fachowiec to bez projektu też sobie poradzi, tylko mu pokażesz gdzie co ma byc, a wykonanie i sposób podłączenia , to już fachmeni wiedzą co i jak.
Zgodzę się z prawie wszystkim bo robiłem tak samo :D. Jednak obecnie mieszkając zmienił mi się troszkę pogląd odnośnie instalacji CO. Dziś sądzę że wydałbym trochę pieniędzy na solidny projekt instalacji CO z podłogówką bo jest ona zrobiona obecnie na tzw, oko, czyli wyczucie instalatorów. Nie mogę powiedzieć że było to zrobione źle ale jednak bez wyliczeń zapotrzebowania na ciepło i przepływów. Czas pokaże jak to będzie ale z drugiej strony nigdy się nie dowiem jakby to było gdyby projekt był. Może układ miałby większą sprawność a rachunki mniejsze ? Gdybanie... wiem ... ale może warto przemyśleć.

d***t
19-09-2006, 12:11
obecnie mieszkając zmienił mi się troszkę pogląd odnośnie instalacji CO. Dziś sądzę że wydałbym trochę pieniędzy na solidny projekt instalacji CO z podłogówką bo jest ona zrobiona obecnie na tzw, oko, czyli wyczucie instalatorów. Nie mogę powiedzieć że było to zrobione źle ale jednak bez wyliczeń zapotrzebowania na ciepło i przepływów. Czas pokaże jak to będzie ale z drugiej strony nigdy się nie dowiem jakby to było gdyby projekt był. Może układ miałby większą sprawność a rachunki mniejsze ? Gdybanie... wiem ... ale może warto przemyśleć.

No wlasnie glownie dlatego sie zastanawiam. Mam za soba dwa doswiadczenia z "fachowcami" od CO - wymiana i modernizacja calego systemu.

W obu przypadkach bez projektu, "na oko" i na slowo majstra. W pierwszym mam dwa pomieszczenia niedogrzane, bo z sufitu wzieta moc grzejnikow jest za slaba, poza tym platanina rur w piwnicy jest imponujaca, a w drugim ekipa "zapomniala" zainstalowac jednego grzejnika i sterowania.

I zastanawiam sie, czy szczegolowy projekt nie wyeliminuje tego typu (i innych) bledow.

SławekD
19-09-2006, 12:35
obecnie mieszkając zmienił mi się troszkę pogląd odnośnie instalacji CO. Dziś sądzę że wydałbym trochę pieniędzy na solidny projekt instalacji CO z podłogówką bo jest ona zrobiona obecnie na tzw, oko, czyli wyczucie instalatorów. Nie mogę powiedzieć że było to zrobione źle ale jednak bez wyliczeń zapotrzebowania na ciepło i przepływów. Czas pokaże jak to będzie ale z drugiej strony nigdy się nie dowiem jakby to było gdyby projekt był. Może układ miałby większą sprawność a rachunki mniejsze ? Gdybanie... wiem ... ale może warto przemyśleć.

No wlasnie glownie dlatego sie zastanawiam. Mam za soba dwa doswiadczenia z "fachowcami" od CO - wymiana i modernizacja calego systemu.

W obu przypadkach bez projektu, "na oko" i na slowo majstra. W pierwszym mam dwa pomieszczenia niedogrzane, bo z sufitu wzieta moc grzejnikow jest za slaba, poza tym platanina rur w piwnicy jest imponujaca, a w drugim ekipa "zapomniala" zainstalowac jednego grzejnika i sterowania.

I zastanawiam sie, czy szczegolowy projekt nie wyeliminuje tego typu (i innych) bledow.
Nie wiem czy coś doradze ale mogę powiedzieć jak ja to rozwiązałem.
Od stanu surowego zamkniętego budowa szła trybem gospodarczym i wszystko na wspomniane " oko" :wink: . I tu raczej do niczego się badzo doczepić nie można. W tym czasie wraz z całą instalacją wod.kan.co. była zrobiona podłogówka i podejścia do grzejników. Po wykończeniówce nadszedł czas na szeroko pojętą kotłownię z grzejnikami no i oczywiście z przyłączem gazowym ( bo nie było ) i gazową instalacją wewnętrzną. Projektant ( powiedzmy że osoba nam znana ) zrobił projekt instalacji wewnętrznej i na tym by się skończyło " na oko". Dalej postawiłem na kompleksowe wykonanie wszystkiego. Jedna firma wykonała podłączenie wszystkiego w kotłowni, dobrała niby komputerowo grzejniki ( mam to na piśmie że zostały dobrane prawidłowo ), wykonała instalację wewnętrzną łacznie z doprowadzeniem instalacji od przyłącza do budynku, z odbiorami włącznie. Wszystko byłoby ok gdyby nie ta na oko położona podłogówka jedyny przyszłościowy znak zapytania.
Sądzę że zrobienie projektu podłogówki nie powinno być aż tak drogie - ja obecnie dałbym zrobić taki projekt :wink: . Grzejniki natomiast to nie problem, wystarczy pomiar kubatury i informacja o wsp. przenikania ciepła przez ściany i programik np. firmy Purmo dobierze grzejniki.

d***t
19-09-2006, 13:04
Dalej postawiłem na kompleksowe wykonanie wszystkiego. Jedna firma wykonała podłączenie wszystkiego w kotłowni, dobrała niby komputerowo grzejniki ( mam to na piśmie że zostały dobrane prawidłowo ), wykonała instalację wewnętrzną łacznie z doprowadzeniem instalacji od przyłącza do budynku, z odbiorami włącznie. Wszystko byłoby ok gdyby nie ta na oko położona podłogówka jedyny przyszłościowy znak zapytania.
Sądzę że zrobienie projektu podłogówki nie powinno być aż tak drogie - ja obecnie dałbym zrobić taki projekt :wink: . Grzejniki natomiast to nie problem, wystarczy pomiar kubatury i informacja o wsp. przenikania ciepła przez ściany i programik np. firmy Purmo dobierze grzejniki.

O dobor grzejnikow martwie sie najmniej, teraz juz wiem, ze trzeba rzucic okiem co gdzie chca mi zalozyc. Bardziej chodzi mi o prowadzenie rur (wyobrazisz sobie, ze "majster" chcial mi przebic sie z dolu w srodku lazienki? siedzac na kibelku mielbym miedzy nogami miedziane rurki! Nawet dziury juz wywiercil!), podlaczenia, itd. Nie zeby to bylo jakies trudne czy skomplikowane, ale nauczylem sie, ze jak cos jest narysowane/napisane na papierze, to jakos latwiej potem egzekwowac poprawnosc wykonania.

Troche tez sie zastanawiam nad pradem. Byloby dobrze, jakby ktos z glowa podpowiedzial jak poprowadzic obwody, co z czym a co z czym nie i dlaczego. O gniazdka, wlaczniki i oswietlenie sie nie martwie, zdaje sobie sprawe ze i tak jak beda mury to dopiero sie "rozjasni" co gdzie najlepiej umiescic.

Na razie chyba sklaniam sie do opcji, ze na etapie projektu to sobie to wszystko odpuszcze, a jak zaczna powstawac mury, to sobie to zamowie albo u wykonawcy albo znajde jakiegos branzowca - jak mnie ktos slusznie poprawil.

A macie moze pojecie jakie to sa koszty taki projekt instalacji zrobiony przez branzowca?

d***t
26-09-2006, 10:01
Odswieze watek.

Naprawde nikt na forum nie zamawial projektow branzowych? Pomimo wszystkich uspokajajacych glosow (powyzej) jednak ciagle sklaniam sie do tego, zeby jednak przynajmniej z jakims branzowcem pogadac.

Moze ktos polecic kogos od pradu i ogrzewania?

Z gory dziekuje

pawelurb
26-09-2006, 10:08
Odswieze watek.

Naprawde nikt na forum nie zamawial projektow branzowych? Pomimo wszystkich uspokajajacych glosow (powyzej) jednak ciagle sklaniam sie do tego, zeby jednak przynajmniej z jakims branzowcem pogadac.

Moze ktos polecic kogos od pradu i ogrzewania?

Z gory dziekuje

z prądem daj sobie spokój, a ogrzewanie , owszem warto zrobićć żeby dobrać instalację i jej elementy do konkretnego przypadku domu i stopnia ocieplenia , mój projekt elektryki był wręcz prymitywny , tylko kilka obwodów , uważam że elektryk zrobił mi to wszystko dużo lepiej i mądrzej niż było w projekcie. 20 % to projekt , a 80 % to mądry i doświadczony fachowiec-wykonawca

SławekD
26-09-2006, 10:15
Odswieze watek.

Naprawde nikt na forum nie zamawial projektow branzowych? Pomimo wszystkich uspokajajacych glosow (powyzej) jednak ciagle sklaniam sie do tego, zeby jednak przynajmniej z jakims branzowcem pogadac.

Moze ktos polecic kogos od pradu i ogrzewania?

Z gory dziekuje

z prądem daj sobie spokój, a ogrzewanie , owszem warto zrobićć żeby dobrać instalację i jej elementy do konkretnego przypadku domu i stopnia ocieplenia , mój projekt elektryki był wręcz prymitywny , tylko kilka obwodów , uważam że elektryk zrobił mi to wszystko dużo lepiej i mądrzej niż było w projekcie. 20 % to projekt , a 80 % to mądry i doświadczony fachowiec-wykonawca
Popieram z elektryką :D
Wiem też po sobie że wiele rzeczy było uzgodnione na gorąco a niektóre nawet przebiane juz po wykonaniu bo ustalenia to jedno a efekt końcowy
+ przemyślenia o funkcjonalności to drugie.

d***t
26-09-2006, 10:21
Popieram z elektryką :D
Wiem też po sobie że wiele rzeczy było uzgodnione na gorąco a niektóre nawet przebiane juz po wykonaniu bo ustalenia to jedno a efekt końcowy
+ przemyślenia o funkcjonalności to drugie.

Ja sie nie obawiam ze mi zle powtykaja gniazdka w sciane :-) Ja sie boje, ze nie przemysla np obciazen poszczegolnych obwodow. Nie wiem czy sa jakies zasady co z czym powinno a co z czym nie powinno byc na jednym "korku". Mam np w biurze duze problemy bo obwody sa porobione nielogicznie i np nie mam szans w jednym pomieszczeniu wlaczyc komputera, bo na tym samym obwodzie mam kuchnie i strzelaja korki jak ktos wlaczy np mikrofalowke...

No i na powaznei sie obawiam ogrzewania. Pomijam juz kwestie "jak grzac" bo to moja decyzja, ale chcialbym, zeby np ktos mi powiedzial, ze moja koncepcja jest po pierwsze wykonalna a po drugie ze nie jest najglupsza z mozliwych :-)

pawelurb
26-09-2006, 10:30
Popieram z elektryką :D
Wiem też po sobie że wiele rzeczy było uzgodnione na gorąco a niektóre nawet przebiane juz po wykonaniu bo ustalenia to jedno a efekt końcowy
+ przemyślenia o funkcjonalności to drugie.

Ja sie nie obawiam ze mi zle powtykaja gniazdka w sciane :-) Ja sie boje, ze nie przemysla np obciazen poszczegolnych obwodow. Nie wiem czy sa jakies zasady co z czym powinno a co z czym nie powinno byc na jednym "korku". Mam np w biurze duze problemy bo obwody sa porobione nielogicznie i np nie mam szans w jednym pomieszczeniu wlaczyc komputera, bo na tym samym obwodzie mam kuchnie i strzelaja korki jak ktos wlaczy np mikrofalowke...

No i na powaznei sie obawiam ogrzewania. Pomijam juz kwestie "jak grzac" bo to moja decyzja, ale chcialbym, zeby np ktos mi powiedzial, ze moja koncepcja jest po pierwsze wykonalna a po drugie ze nie jest najglupsza z mozliwych :-)

trzeba zrobić tyle obwodów żeby każdy rodzaj urządzeń miał swój , u mnie na dole są 4 obwody ośiwetleniowe 2 na górze , gniazda łazienek osobno, to samo do kotła , gniazda zewnetrzne osobno , gnizada w kuchni osobno, w pokojach tez, razem wyszło około 40 obwodów , ale każdy kumaty elektryk tak to zrobi, chyba że wymusisz na nim że ma być tanio to wtedy będziesz miał z 5 obwodów i pewnie problemy.

Pietrov
26-09-2006, 10:32
Nie polecam budowania domu, zwłaszcza dużego bez projektu instalacji wod-kan, elektrycznej, gazu, bez 100% pewności w wykonawcę.

- bez projektu jak wycenić wykonanie instalacji? (Wykonawca zaciera łapki)
- jak sprawdzić czy instalacje wykonano poprawnie i zgodnie z przepisami? (Wykonawca "niejeden dom tak budował")
- do kogo się zwrócić w razie nieprawidłowego funkcjonowania? (Wykonawca jest nieosiągalny)
- do kogo żal jak piony instalacyjne wylezą na wierzch? (producent projektów katalogowych nie bierze żadnej odpowiedzialności, a architekt, zwłaszcza tani nie będzie się nad tym zastanawiał)
- nieprzewidziane kolizje różnych instalacji (kucie, prucie, poprawki, badziew)

pawelurb
26-09-2006, 10:44
Nie polecam budowania domu, zwłaszcza dużego bez projektu instalacji wod-kan, elektrycznej, gazu, bez 100% pewności w wykonawcę.

- bez projektu jak wycenić wykonanie instalacji? (Wykonawca zaciera łapki)
- jak sprawdzić czy instalacje wykonano poprawnie i zgodnie z przepisami? (Wykonawca "niejeden dom tak budował")
- do kogo się zwrócić w razie nieprawidłowego funkcjonowania? (Wykonawca jest nieosiągalny)
- do kogo żal jak piony instalacyjne wylezą na wierzch? (producent projektów katalogowych nie bierze żadnej odpowiedzialności, a architekt, zwłaszcza tani nie będzie się nad tym zastanawiał)
- nieprzewidziane kolizje różnych instalacji (kucie, prucie, poprawki, badziew)

wszystko ok, tyle że siedząc nad kartką nie przewidzi sie wszystkiego , ja nawet teraz bym coś pozmieniał , tyle że już za późno bo prawie że kończe budowe , a jak wycenić ? wykonawca mówi ile za punkt , liczysz punkty i masz wycenę , materiały kupujesz w miarę potrzeb , dom jednorodziny to nie wielka budowa gdzie wszystko trzeba przewidzieć i wycenić, brakuje rurki to jedziesz i kupujesz :D , na tym tez polega urok budowania własnego domu.

SławekD
26-09-2006, 10:45
Podejżewam że każdy budujacy buduje wg. jakiegoś projektu który zazwyczaj zawiera projekty wszystkich instalacji. To co ma zrobić np elekrtyk to zrobic instalację kierując sie tą z projektu z pewnymi odstępstwami i udoskonaleniami podyktowanymi walorami użytkowymi. A wycenę z elektrykiem bardzo łatwo zrobić, wystarczy umowa jaki punkt i za ile, zsumować punkty i po wycenie.

Zbigniew Rudnicki
26-09-2006, 11:49
Do uzyskania pozwolenia na budowę potrzebny jest Projekt Budowlany
(nie są potrzebne szczegółowe Projekty Wykonawcze).
Zakres i formę Projektu Budowlanego reguluje rozporzadzenie MSWiA z 3-go listopada 1998 z późniejszymi zmianami.Brojekt Budowlany obejmuje różne branże :
- architektoniczną i konstrukcyjną budynku (zwykle jest to projekt typowy)
- plan zagospodarowania terenu (t.zw. adaptacja)
- instalacyjną (inst. grzewcze, sanitarne)
- instalacji elektrycznych.
Z tym, że zakres tych 2 ostatnich jest niewielki.
W wielu przypadkach władze budowlane tolerują brak tych 2 ostatnich w odniesieniu do domków jednorodzinnych.
N.p. w częsci elektrycznej powinny się znaleźć :
- schemat jednokreskowy zasilania
- określenie mocy obiektu
- warunki przyłączenia wydane przez Zakład Energetyczny
- usytuowanie szafki przyłączowej na planie zagospodarowania działki
- przebieg kabla od szafki do budynku
- usytuowanie rozdzielnicy (lub rozdzielnic) w budynku
- usytuowanie pionów w budynku
- krótki opis techniczny obejmujący sposoby prowadzenia instalacji, w tym instalacji teletechnicznych i piorunochronnej.
Sposób zabezpieczenia przed porażeniem prądem elektrycznym.
Nie ma potrzeby wykonania planów instalacji z rozmieszczeniem wypustów oswietleniowych, wyłączników oświetlenia, czy gniazd wtyczkowych, oraz szczegółowego schematu rozdzielnicy.

Do projektu trzeba załączyć kserokopie uprawnień projektanta branży elektrycznej, oraz aktualne świadectwo przynależności do Izby Inzynierów Budownictwa (roczna składka to 500zł).

d***t
26-09-2006, 12:18
Nie polecam budowania domu, zwłaszcza dużego bez projektu instalacji wod-kan, elektrycznej, gazu, bez 100% pewności w wykonawcę.

- bez projektu jak wycenić wykonanie instalacji? (Wykonawca zaciera łapki)
- jak sprawdzić czy instalacje wykonano poprawnie i zgodnie z przepisami? (Wykonawca "niejeden dom tak budował")
- do kogo się zwrócić w razie nieprawidłowego funkcjonowania? (Wykonawca jest nieosiągalny)
- do kogo żal jak piony instalacyjne wylezą na wierzch? (producent projektów katalogowych nie bierze żadnej odpowiedzialności, a architekt, zwłaszcza tani nie będzie się nad tym zastanawiał)
- nieprzewidziane kolizje różnych instalacji (kucie, prucie, poprawki, badziew)

No, pierwszy glos za projektami :-) Dziekuje bardzo! Zwlaszcza, ze punktujesz kolejne sprawy o ktorych nie pomyslalem.

Znajdzie sie jeszcze ktos "za"? :-)

d***t
26-09-2006, 12:29
wszystko ok, tyle że siedząc nad kartką nie przewidzi sie wszystkiego , ja nawet teraz bym coś pozmieniał , tyle że już za późno bo prawie że kończe budowe , a jak wycenić ? wykonawca mówi ile za punkt , liczysz punkty i masz wycenę , materiały kupujesz w miarę potrzeb , dom jednorodziny to nie wielka budowa gdzie wszystko trzeba przewidzieć i wycenić, brakuje rurki to jedziesz i kupujesz :D , na tym tez polega urok budowania własnego domu.

Tylko jest kilka "ale". Zaczne od konca Twojej wypowiedzi. Dla mnie budowanie domu ma minimum uroku a maksimum stresu. I bardzo duzo mysle o tym, jak ten stres zminimalizowac.
Poza tym, ja po prostu nie mam czasu (checi tez) jezdzic do hurtowni po kolejne 50m kabla, bo "majster" zuzyl wiecej niz sie spodziewal.
Co do wyceny. Moze w innej skali, ale mam bardzo zle doswiadczenia z umawiania sie "za punkt". Robilem lazienke i taka wycene dostalem. Potem zaczely sie schody, oczywiscie w gore - "panie, ale ja tu musialem dodatkowo dwa metry sciany skuwac, tutaj wyszlo mi, ze trza obudowac ta rurke, a tu sie okazalo, ze sie panu nie podobalo i musialem jeszcze raz robic". A jak by byl projekt, to by nie bylo potem doplacania, bo wycena bylaby robiona nie od punktu ale za dzielo. A juz jak sobie to wykonawaca liczy, czy za punkt, czy za godzine, to juz mnie gilga, jak mawial moj znajomy.
No i nie zgodze sie, ze budowa domu, to nie wielka budowa, na ktorej wszystko trzeba przewidziec. Dla mnei to jest wlasnie wielka budowa. Mam na nia wydac kiklaset tysiecy zlotych (na oczy nie widzialem takiego majatku) i chcialbym, zeby bylo wszystko na niej przemyslane. Moze dziwny jestem... Zgadzam sie, ze kwestie "tu wlacznik a tu kinkiet" moge zmianiac dowolna ilosc razy na etapie projektowania wnetrza, ale "oplecienie" domu instalacja bedzie w zasadzie od tego niezalezne.

Ja wiem, ze argumentuje zeby samemu siebie przekonac :-) Ale moze jak ktos poda logiczne kontrargumenty, to zmianie zdanie? :-)

d***t
26-09-2006, 12:40
Podejżewam że każdy budujacy buduje wg. jakiegoś projektu który zazwyczaj zawiera projekty wszystkich instalacji. To co ma zrobić np elekrtyk to zrobic instalację kierując sie tą z projektu z pewnymi odstępstwami i udoskonaleniami podyktowanymi walorami użytkowymi. A wycenę z elektrykiem bardzo łatwo zrobić, wystarczy umowa jaki punkt i za ile, zsumować punkty i po wycenie.

Ja tez tak podejrzewalem. Teraz juz wiem, ze sie mylilem. Bylem na spotkaniu z architektem i zapytalem wprost "jak wyglada schemat instalacji elektrycznej, ktory dostane od pana w projekcie?" I on mi na rzucie kondygnacji narysowal pare trojkoncikow, koleczek i innych znaczkow i powiedzial "wlasnie tak". Wiec z calym szacunkiem dla architekta - tak to ja sobie moge sam pomazac po projekcie. A juz najlepiej to po stojacych juz scianach.
Na pytanie o instalacje grzewcza wrysowal mi pod kazde okno prostokat i zaznaczyl umiejscowienie kotla w kotlowni. i powiedzial, ze na projekcie zaznacza zapotrzebowanie pomieszczen na cieplo w zaleznosci od powierzchni. Nie zajaknal sie natomisat o wspolczynnikach przegrod. Wiec jakos nie licze na to, ze wg takich "projektow" da sie polozyc instalacje.
Oczywiscie mozna sobie zamowic, zeby architekt zamowil projekt instalacji u branzowcow. Ale chyba wolalbym im to zlecic osobiscie. Jesli juz nie ze wzgledu na cene (minus marza architekta) to dlatego, ze chcialbym porozmawiac i porobic ustalenia bezposrednio z projektantem a nie z posrednikiem w osobie architekta.

Stad, ponawiam pytanie - zna ktos dobrych branzowcow? :-)

d***t
26-09-2006, 12:59
Do uzyskania pozwolenia na budowę potrzebny jest Projekt Budowlany
(nie są potrzebne szczegółowe Projekty Wykonawcze).


Tak, ja to wiem. Chodzi mi tylko o to, ze ciagnac juz przyklad elektryki, taki "fachowiec" co bedzie mi kladl instalacje to raczej nie bedzie inzynier z uprawnieniami a po prostu pan Kazio, ktory umie wykuc rowki w scianach i przeciagnac nimi kable. i ja bede chyba spokojniejszy, jesli ktos kto o proadzi i o instalacjach wie troche wiecej narysuje panu Kaziowi gdzie te rowki ma kuc i jakie kable nimi pociagnac :-D

Oczywiscie przerysowalem, ale chodzi mi o to, ze moze projekt instalacji to jest sposob na zapewnienie sobie jakiegos poziomu pewnosci, ze bedzie tak, jak byc powinno... Chodzi mi o to, ze ja nie musze, ale ja chce te projekty zrobic...

pawelurb
26-09-2006, 13:11
Do uzyskania pozwolenia na budowę potrzebny jest Projekt Budowlany
(nie są potrzebne szczegółowe Projekty Wykonawcze).


Tak, ja to wiem. Chodzi mi tylko o to, ze ciagnac juz przyklad elektryki, taki "fachowiec" co bedzie mi kladl instalacje to raczej nie bedzie inzynier z uprawnieniami a po prostu pan Kazio, ktory umie wykuc rowki w scianach i przeciagnac nimi kable. i ja bede chyba spokojniejszy, jesli ktos kto o proadzi i o instalacjach wie troche wiecej narysuje panu Kaziowi gdzie te rowki ma kuc i jakie kable nimi pociagnac :-D

Oczywiscie przerysowalem, ale chodzi mi o to, ze moze projekt instalacji to jest sposob na zapewnienie sobie jakiegos poziomu pewnosci, ze bedzie tak, jak byc powinno... Chodzi mi o to, ze ja nie musze, ale ja chce te projekty zrobic...

elektryke powinien robić elektryk z uprawnieniami który wystawi Ci papier na instalację , pomiary itp. więc nie bedzie to przysłowiowy Pan Kazio co tylko rowki umie robić

d***t
26-09-2006, 13:23
elektryke powinien robić elektryk z uprawnieniami który wystawi Ci papier na instalację , pomiary itp. więc nie bedzie to przysłowiowy Pan Kazio co tylko rowki umie robić

No, to wiadomosc i dobra i zla. Dobra, bo teoretycznie nie ma sie czego obawiac, a zla, bo jesli ja powierze wykonczenie (w tym instalacje) jednaj firmie, to skad bede wiedzial kto "projektowal" podczas kladzenia kabli ich rozlozenie - pan Kazio, czy elektryk z uprawnieniami? Pieczatka na papierze niestety nie rozwiaje mojej niewiedzy w tym temacie...
Moje obawy biora sie z doswiadczen z architektami. Wielu jest na rynku takich, ktorzy projektuja, konstruuja, a pod projektem podpisuje sie ich znajomy, bo oni nie maja uprawnien.

Mi jest tak naprawde dokladnie wszystko jedno, czy kable polozy mi elektryk z papierem czy pan Kazio, byle byly polozone zgodnie z przepisami. A ja jako laik w temacie nie mam szans na polemike z fachowcem, czy te kable sa dobre, czy powinny byc grubsze.

SławekD
26-09-2006, 13:28
wszystko ok, tyle że siedząc nad kartką nie przewidzi sie wszystkiego , ja nawet teraz bym coś pozmieniał , tyle że już za późno bo prawie że kończe budowe , a jak wycenić ? wykonawca mówi ile za punkt , liczysz punkty i masz wycenę , materiały kupujesz w miarę potrzeb , dom jednorodziny to nie wielka budowa gdzie wszystko trzeba przewidzieć i wycenić, brakuje rurki to jedziesz i kupujesz :D , na tym tez polega urok budowania własnego domu.

Tylko jest kilka "ale". Zaczne od konca Twojej wypowiedzi. Dla mnie budowanie domu ma minimum uroku a maksimum stresu. I bardzo duzo mysle o tym, jak ten stres zminimalizowac.....
I tu widzę że sam sobie przeczysz albo ja to nie tak odbieram.
Jeśli nie chcesz się stresować to nie buduj systemem gospodarczym ( bo budując tą metodą stres trza brac pod pachę i budować dalej :wink: ) tylko pędź do dewelopera i kupuj gotowy domek "pod klucz". Tylko nie sądze byś znalazł taki w który będzie Ci wszystko pasowało.
Z drugiej jednak strony jeśli znajdziesz solidnych branżowców ( niestety solidnych moge polecić tylko w Poznaniu a czy do Warszawy dojadą to już nie wiem ) to niby będziesz miał zrobione tak jak chcesz, ale niestety tylko na chwilę obecną. Zaczniesz się wprowadzać, meblować i stwierdzisz ze jednak "to" i "tamto" mogło być zrobione inaczej czy w innym miejscu.
Powodzenia i wytrwałości

andk
26-09-2006, 13:30
Po prostu taki mamy rynek. Nie ma zapotrzebowania na projekty wykonawcze instalacji bo każdy instalator sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem - zna się na wszystkim. Solidny projekt nie byłby tani ale wtedy maleje cena wykonawstwa (pan Kazio - aby umiał kuć rowki i czytać rysunek :D ). A jak nie ma zapotrzebowania na projekty to i nie ma projektantów-fachowców. Jak się inwestor uprze to "narysują parę kresek i krzyżyków" ale efekt tego żaden. Inna sprawa to inwestorzy - przy wykończeniówce nie wiedzą co gdzie ma być - a wymagać żeby wiedzieli na etapie projektu? :D :D

pawelurb
26-09-2006, 13:31
elektryke powinien robić elektryk z uprawnieniami który wystawi Ci papier na instalację , pomiary itp. więc nie bedzie to przysłowiowy Pan Kazio co tylko rowki umie robić

No, to wiadomosc i dobra i zla. Dobra, bo teoretycznie nie ma sie czego obawiac, a zla, bo jesli ja powierze wykonczenie (w tym instalacje) jednaj firmie, to skad bede wiedzial kto "projektowal" podczas kladzenia kabli ich rozlozenie - pan Kazio, czy elektryk z uprawnieniami? Pieczatka na papierze niestety nie rozwiaje mojej niewiedzy w tym temacie...
Moje obawy biora sie z doswiadczen z architektami. Wielu jest na rynku takich, ktorzy projektuja, konstruuja, a pod projektem podpisuje sie ich znajomy, bo oni nie maja uprawnien.

Mi jest tak naprawde dokladnie wszystko jedno, czy kable polozy mi elektryk z papierem czy pan Kazio, byle byly polozone zgodnie z przepisami. A ja jako laik w temacie nie mam szans na polemike z fachowcem, czy te kable sa dobre, czy powinny byc grubsze.

niestety laik również nie sprawdzi czy wykonano zgodnie z projektem , bo przeważnie taki projekt instalacji to mało zrozumiały dla laika schemat , więc też nie ma gwarancji czy zrobione będzie zgodnie z projektem, a stać nad Panekm Kaziem i pilnować go czy ma projekt czy nie , i tak wychodzi na jedno.
Lepsza dobra i polecona ekipa bez projektu niż kiepski wykonawca nawet z doskonałym projektem!!

SławekD
26-09-2006, 13:36
Można by jeszcze w takiej sytuacji pomysleć o dobrym poleconym kierbudzie który przypilnuje wszystkiego i po prostu polegać na jego wiedzy.
Tylko ta opcja trochę kosztuje.

gaga2
26-09-2006, 13:42
Ja miałam w cenie projektu prawie wszystkie instalacje. Projekty branżowe robili odpowiedni fachowcy, współpracującyc z pracownią architektoniczną: osobny od elektryki, osobny od wod-kan, osobny od wentylacji itd.
Z każdym z projektantów spędziliśmy po dobrych kilka godzin dyskutując nad możliwymi rozwiązaniami, w celu osiągnięcia efektu: jak najwięcej wygody jak najmniejszym dopuszczalnym (czytaj: racjonalnym) koszcie. Do dzisiaj uważam, że to był doby pomysł. Dzięki projektom mamy w domu zastosowane różne nowoczesne rozwiązania, pomyślane pod wygodę i bezpieczeństwo użytkowników.
O szczegółach mogę napisać z domu, jeśli jesteś zainteresowany.
Pozdrawiam,
gaga2

gaga2
26-09-2006, 13:44
Lepsza dobra i polecona ekipa bez projektu niż kiepski wykonawca nawet z doskonałym projektem!!
No chyba ze się umówisz z projektantem, że ten dokona odbioru zaprojektowanej przez siebie instalacji. U nas tak właśnie było: każdy z projektantów odbierał swój "odcinek" robót.
Pozdrawiam,
gaga2

d***t
26-09-2006, 13:48
I tu widzę że sam sobie przeczysz albo ja to nie tak odbieram.
Jeśli nie chcesz się stresować to nie buduj systemem gospodarczym ( bo budując tą metodą stres trza brac pod pachę i budować dalej :wink: ) tylko pędź do dewelopera i kupuj gotowy domek "pod klucz". Tylko nie sądze byś znalazł taki w który będzie Ci wszystko pasowało.
Z drugiej jednak strony jeśli znajdziesz solidnych branżowców ( niestety solidnych moge polecić tylko w Poznaniu a czy do Warszawy dojadą to już nie wiem ) to niby będziesz miał zrobione tak jak chcesz, ale niestety tylko na chwilę obecną. Zaczniesz się wprowadzać, meblować i stwierdzisz ze jednak "to" i "tamto" mogło być zrobione inaczej czy w innym miejscu.
Powodzenia i wytrwałości

Nie, nie przecze sobie. Nie napisalem, ze chce budowac systemem gospodarczym :-) Chce zbudowac i urzadzic jedna firma. Nie kupie od developera, bo po pierwsze jak napisales - nie znajde domu dla siebie a po drugie po mojemu bedzie taniej. Nie mowie juz o tym, ze wg mnie bezpieczniej.

Robie projekt indywidualny wlasnie po to, zby bylo dokladnie "pode mnie". A robie projekt nie dlatego, ze tego wymaga prawo budowlane, ale dlatego, ze chce wiedziec jak bedzie wygladal dom w ktorym bede mieszkal. Bo przeciez mozna kupic pare palet cegiel i na placu budowy ustalac z murarzem jak wysoko i jak szeroko ma murowac :-) A zakladam, ze jednak kazdy kto sie buduje zaplacil za projekt i nawet nie przyszlo mu do glowy, ze jak znajdzie dobra ekipe budowlancow z uprawnieniami, to oni mu przeciez piekny dom wymuruja, wiec po co placic architektow?

A co do tego, ze to i tamto mogloby byc w innym miejscu. Ja juz ktorys raz powtarzam - OK. ZGADZAM SIE. Mi chodzi o zupelnie inna rzecz. Mi chodzi o to, ze o ile wysokosc umieszczenia kontaktow nad podloga moge sobie zmieniac i dziesiec razy w trakcie budowy, o tyle np (odchodzac od pradu) wolalbym, zeby mi ktos POLICZYL czy np ogrzewanie mieszane w salonie/kuchni/jadalni zapewni mi komfort cieplny i poparl to swoim podpisem. I ja jestem gotow za to zaplacic. I probuje sie dowiedziec, czy jestem w zwiazku z tym szalony, czy tez moze nie :-)

d***t
26-09-2006, 13:52
Ja miałam w cenie projektu prawie wszystkie instalacje. Projekty branżowe robili odpowiedni fachowcy, współpracującyc z pracownią architektoniczną: osobny od elektryki, osobny od wod-kan, osobny od wentylacji itd.
Z każdym z projektantów spędziliśmy po dobrych kilka godzin dyskutując nad możliwymi rozwiązaniami, w celu osiągnięcia efektu: jak najwięcej wygody jak najmniejszym dopuszczalnym (czytaj: racjonalnym) koszcie. Do dzisiaj uważam, że to był doby pomysł. Dzięki projektom mamy w domu zastosowane różne nowoczesne rozwiązania, pomyślane pod wygodę i bezpieczeństwo użytkowników.
O szczegółach mogę napisać z domu, jeśli jesteś zainteresowany.
Pozdrawiam,
gaga2



OOOOOOoooooo!!! Wreszcie!! :-)) Gaga! Normalnie Cie... No dobra, lubie Cie normalnie bardzo! :-D

A na powaznie - jasne, bardzo prosze, napisz jak najwiecej. Moze byc na priv jak wolisz - mmi30(at)wp(dot)pl

Czekam bardzo!

d***t
26-09-2006, 14:01
niestety laik również nie sprawdzi czy wykonano zgodnie z projektem , bo przeważnie taki projekt instalacji to mało zrozumiały dla laika schemat , więc też nie ma gwarancji czy zrobione będzie zgodnie z projektem, a stać nad Panekm Kaziem i pilnować go czy ma projekt czy nie , i tak wychodzi na jedno.
Lepsza dobra i polecona ekipa bez projektu niż kiepski wykonawca nawet z doskonałym projektem!!

Wiesz co, chyba wole jednak dobra ekipe z dobrym projektem :-)

A co do kontroli. Taka mysl mi przyszla do glowy. A jak sie po jakims czasie okaze, ze ta polecona ekipa dala ciala i cos zrobila zle? Mam np znajomego, ktoremu "zapomnieli" wlaczyc do instalacji zabezpieczenia przed porazeniem pradem (bezpiecznik roznicowy, czy jakos tak?). Powiesili na scianie, ale zaden kabelek do niego ani nie wchodzil ani nie wychodzil. I jak Ci np sie sfajczy chalupa, to od kogo i na jakiej podstawie bedziesz dochodzil odszkodowania gdy ubezpieczyciel Ci odmowi wyplaty ze wzgledu na wadliwa instalacje?

A co do pilnowania - jakos bardziej sobie wyobrazam pilnowanie z projektem niz bez niego. Czytelnosci projektu sie nie obawiam. Po pierwsze jakies szkoly konczylem i czytac umiem :-) Nawet projekty :-) Po drugie lubie wiedziec, wiec jak mi branzowiec projekt zrobi, a ja go nie zrozumiem (projektu) to ja go (branzowca) odpytam na okolicznosc jak ten projekt rozumiec.

d***t
26-09-2006, 14:02
Można by jeszcze w takiej sytuacji pomysleć o dobrym poleconym kierbudzie który przypilnuje wszystkiego i po prostu polegać na jego wiedzy.
Tylko ta opcja trochę kosztuje.

Kierbud bedzie tak czy siak. ALe jak napisalem powyzej - nawet kierbud lepiej sprawdzi, jak bedzie wiedzial jak mialo byc, czyli jak bedzie mial w garsci projekt instalacji.

ZakWr
26-09-2006, 14:30
Ja też robię indywidualny projekt i będę miał projekty instalacji. W sumie za projekty instalacji zapłacę ok 2tyś plz brutto. Myślę że warto, zwłaszcza jak się nad tymi projektami posiedzi samemu i samemu przemyśli wszystko kilka razy

Prawdą jest niestety że nasza rzeczywistość nie jest zbyt różowa i że wiekszośc ludzi kupując projekt gotowy z instalacjami zrobionymi najczęśiej byle jak, byle dało sie przepchnąć projekt, najczęsciej do pozwolenia na budowę składa adaptację projektu architektonicznego ale nie adaptuje do swoich warunków projektów instalacji. W urzędzie i tak się raczej nie połapią. A potem na budowie i tak instalatorzy robią jak uważają, kierownik budowy raczej tego nie kontroluje bo sie nie zna albo zna słabo a do tego na budowie w tym etapie jest bardzo rzadko.

A dlaczego warto nad tym posiedzieć - bo architekci projektując budynek w ogóle nie zajmują sie takimi duperelami jak instalacje, zwłaszcza że nie oni za nie płacą. Mi na jednej z koncepcji porozrzucali łazienki i kuchnie tak ze potrzebował bym 3 piony wodne gdy w rzeczywistości starczy 1, a ilość rur, bruzd była ze 2 razy większa niż konieczna. Warto przy projekcie indywidualnym przemyśleć gdzie mają biec rury, kable i którędy przepuścisz sobie kabel gdy dojdzie Ci nowa instalacja albo czegoś zapomnisz.

Ja sie już przyzwyczaiłem że na koncepcji to wychodzą piony z zagięciami pod sufitem, przebijające się przez strop syfony kibelków a wentylacja biegnie pod kątem kilkunastu stopni. Po prostu trzeba ich pilnować jak ekipę, myśleć o kosztach i dyskutować z branżowcami. A na budowie będzie dużo łatwiej jako wyjątek zrobić jakieś odstępstwo od projektu zamiast radośnie tworzyć od nowa i to z materiału a nie na papierze.

d***t
26-09-2006, 14:43
Ja też robię indywidualny projekt i będę miał projekty instalacji. [...]

Czyli kolejny glos "za". :-) Dziekuje bardzo! Milo przeczytac, ze moj "zdrowy rozum" jest jednak w miare zdrowy :-)

ZakWr
26-09-2006, 15:09
Jeszcze może dopiszę że ja mam wątpliwości tylko do jednego: projektu instalacji gazowej wewnętrzej gdzie gaz jest z butli 22kg (bo miejskiego nie ma i na razie nie będzie). A to dlatego że jak się włącza projekt instalacji gazowej to musi on mieć opinię specjalisty od p.poż a za to się płaci kolejne 150plz no i dochodzą dalsze obostrzenia. Projektant mnie przekonuje żeby tego projektu nie włączać, napisać w oryginale że kuchenki gazowe a projekt instalacji dorobić jako dodatkowy i wykonany niby "po odbiorze" a w czasie budowy tylko wsadzić rurę bezszwową tam gdzie ma iść docelowo.

Tu się waham

Co do innych instalacji to wystarczy dobry projekt, nie potrzeba zazwyczaj tzw rysunków wykonawczych kotłowni czy węzłów lub rozdzielnic. Tu juz sobie powinien poradzić instalator.
A jak chcesz mieć dobrze to myślę że nie licz że kierownik budowy sprawdzi Ci instalację tylko weź branżowaca który to projektował, zapłać mu ze kilkax100plz i niech sprawdzi czy instalacja jest wykonana zgodnie z projektem. To dotyczy wszystkich instalacji oprócz elektrycznej bo tej to za kilkaset plz nikt nie sprawdzi chyba że zmierzy uziomy.

anpi
26-09-2006, 15:11
Ja także mam projekt gotowy z instalacjami. Projekty instalacji do niczego mi się nie przydały.

1950
26-09-2006, 15:37
jeżeli chcesz spać spokojnie to powinien być projekt,
a jeśli nie projekt, bo w budynku jednorodzinnym to pompa co podoła wszystkiemu, to chociaż wyliczone zapotrzebowanie na ciepło dla poszczególnych pomieszczeń, żeby można było dobrać do tego grzejniki oraz policzyć podłogówkę,
podłogówka w każdym przypadku powinna być policzona,
i jak wyżej napisałem, oporami w instalacji co, raczej nie należy się przejmować, natomiast opory w podłogówce, gdy nie jest to policzone mogą sprawić przykrą niespodziankę,
pisząc o podłogówce nie ma na myśli podłogówki na RTL-ach, tylko co najmniej kilkadziesiąt metrów podlogówki

d***t
26-09-2006, 20:40
Ja także mam projekt gotowy z instalacjami. Projekty instalacji do niczego mi się nie przydały.

MOzesz napisac cos wiecej? Z Twojej stopki dotarlem do projektu i zastanawiam sie, jak dokladne projekty instalacji sa w projektach gotowych?

Z gory dzieki

geguś
26-09-2006, 20:54
Do uzyskania pozwolenia na budowę potrzebny jest Projekt Budowlany
(nie są potrzebne szczegółowe Projekty Wykonawcze).
Zakres i formę Projektu Budowlanego reguluje rozporzadzenie MSWiA z 3-go listopada 1998 z późniejszymi zmianami.

Cosik stare te informacje. Sprawy te reguluje Dz. U. Nr 120, poz. 1133
ROZPORZ DZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego (Dz. U. Nr 120, poz. 1133).

http://www.iop.uw.edu.pl/PDF/projekt.PDF

anpi
26-09-2006, 21:09
MOzesz napisac cos wiecej? Z Twojej stopki dotarlem do projektu i zastanawiam sie, jak dokladne projekty instalacji sa w projektach gotowych?

Projekt jest bardzo dokładny:
C.O. - zawiera wykaz grzejników, średnice rur, rzuty pomieszczeń z przebiegiem instalacji
wod-kan - to samo
elektryka - to samo

Projekty do niczego się nie przydały, bo instalator od wod-kan i C.O. sam przeliczył jeszcze raz grzejniki, instalację poprowadził po swojemu (zresztą lepiej niż w projekcie). Pomijam już, że projekt zawierał ewidentne błędy, np. odpływ z sedesu na poddaszu fi110 poprowadzono w wylewce o grubości 10 cm (a gdzie spadek?).

d***t
27-09-2006, 09:16
Projekty do niczego się nie przydały, bo instalator od wod-kan i C.O. sam przeliczył jeszcze raz grzejniki, instalację poprowadził po swojemu (zresztą lepiej niż w projekcie). Pomijam już, że projekt zawierał ewidentne błędy, np. odpływ z sedesu na poddaszu fi110 poprowadzono w wylewce o grubości 10 cm (a gdzie spadek?).

Wlasciwie chcialem sie tylko upewnic - przypuszczalem, ze projekt instalacji projektu gotowego nie moze byc dobrze opracowany. Jest "uniwesalny" - sprzedawany w dziesiatkach kopii, wiec de facto nie dopasowany do zadnej konkretnej sytuacji.

Dzieki za informacje

Klosok
02-03-2023, 10:21
Przejrzyj :spam:. Biorą odpowiedzialność za tworzenie rozbudowanych projektów wykonawczych i pomagają we wdrożeniu skomplikowanych instalacji sanitarnych. Można z nimi zrobić sporo rzeczy, w tym udoskonalić pralnię przemysłową, kotłownię, systemy w piekarni. Teraz w branży jest klimat na generowanie oszczędności energetycznych i na tym zdecydowanie warto się skupić.