PDA

Zobacz pełną wersję : Witalizator wody Aqua Power Joint



Sloneczko
21-09-2006, 07:56
Czy ktoś z Was ma u siebie to urządzenie? http://www.aquapower.pl/oferta1.html

Nie bardzo mi się chce wierzyć w jego cudowne własności, a chciałoby się by takie rzeczywiście były.

Mam bardzo twardą wodę, więc proszę, niech odezwą się ci, którzy mają ten witalizator i napiszą, czy faktycznie tak działa jak w opisie na stronie?

dusigrosz2000
22-09-2006, 08:41
Chciałoby się rzec że to cudo wręcz.......najbardziej mi sie podoba zwrot na końcu opisu..
Praktycznie nie istnieje w naszym życiu obszar,
w którym Aqua Power Joint nie mógłby być zastosowany.

Cos jakby panaceum na wszelkie nasze dolegliwości.....znaczy powinno być w każdym domu....jakos nie widziałem tego jednak.....

A całkiem powaznie....
Zbyt uniwersalne by było prawdziwe........choć wystarczy poprosić by zainstalowali na pół roku i sama sie przekonasz ile w tym jest prawdy......jesli sa pewni swojego produktu to zapewne zgodza się na taki sposób sprzedazy przy odpowiednio skonstruowanej umowie.
Osobiscie jestem sceptycznie nastawiony do tego co napisano na stronie tego produktu.......
Pozdrawiam

dusigrosz2000
22-09-2006, 08:43
Zapomniałem dodać ....więc uzupełniam
Na twardą wode najlepszy jest zmiękczacz....wiem bo mam.....oszczędności pojawiają się same.....
polecam na stronie .... www.tapworks.pl

Sloneczko
22-09-2006, 08:48
O, dzięki za podpowiedzi :)

Tomasz M.
22-09-2006, 14:39
Z opisu urządzenia wynika, że jest to coś z tej samej półki co ekrany radiestezyjne i homeopatia. Pseudonaukowy bełkot w stylu "nieprzerwanie ciągle odnawiające się drgania energetyczne" (cytat z ich strony www). Czyli : kto chce, - niech wierzy i wydaje pieniądze, metodą naukową sprawdzić się nie da.

Sloneczko
22-09-2006, 17:57
Pytam z wyrachowania, bo to cudo kosztuje ponoć ok. 2000 zł!

Wolałabym wiedzieć, zanim w ogóle pomyślę o kupnie, czy ktoś je ma, czy stosuje z dobrym skutkiem, czyli ma np. już odkamienione rury.
Bo z kolei, jeśli to naciąganie, dlaczego egzystują bez zakłóceń na naszym rynku? Może to jednak działa?

Praktyk by się przydał :)

Włodek W.
23-09-2006, 14:09
Znalazłem jeszcze takie urżądzenie :o Które lepsze :wink: http://www.drnatura.pl/grander.htm :D Też jestem ciekaw ?
Pozdr. :D

rusek007
23-09-2006, 15:03
Moim zdaniem bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura. To normalny szklany breloczek do powieszenia sobie na rurze.
Najlepsze z opisu jest to:" bardzo prosty montaż (właściwie brak montażu) " A krówki dadzą nam więcej mleczka... :D
Panaceum dla naiwnych. :wink:

23-09-2006, 15:45
Znalazłem jeszcze takie urżądzenie :o Które lepsze :wink: ...


lepsze jest ADR 4 - stymulator energii ADR-4 - służy do poprawy właściwości zdrowotnych wody pitnej. Zadaniem ADR-4 jest odpowiednia przemiana energetyczna i strukturalna wody, zarówno jej postaci czystej jak i znajdującej się w różnych artykułach spożywczych. Na skutek oddziaływania pola magnetycznego i promieniowania podczerwonego oraz występowania efektów rezonansowych, urządzenie to modyfikuje strukturę wody czyniąc ją zdrowszą.

Stanisław Wosiński -autor i konstruktor urządzeń ADR, urodził się w 1960 roku w Jarocinie. Jest absolwentem Politechniki Poznańskiej. Od 1990 r. mieszka i pracuje naukowo w Gdańsku. Od 15 lat woda stanowi główny przedmiot prowadzonych przez niego badań naukowych. Celem tych badań jest skonstruowanie urządzenia służącego do zmiany struktury wody. Cel ten został osiągnięty - powstało urządzenie nazwane przez twórcę ADR-4.

ADR-4 służy do poprawy właściwości zdrowotnych wody pitnej i żywności, zmienia je strukturalnie i energetycznie. Woda energetyzowana przez ADR-4 wyrównuje zaburzenia energetyczne w ciele człowieka, przyczyniając się do poprawy zdrowia i sprawności organizmu. Za skonstruowanie ADR-4 Stanisław Adrian Wosiński zdobył szereg nagród.
Wystawiany na 47 wystawie wynalazków BRUSSELS EUREKA'98 ADR-4 zdobył Złoty Medal. Produkt ten zdobył również Nagrodę Specjalną w postaci Złotej Statuetki, którą przyznał Instytut Wspólnoty Europejskiej Dla Promocji Przedsięwięć Handlowych.

Złoty medal dla Polaka na Światowym Zjeździe Geniuszy w Japonii.

Polski wynalazca inż. Stanisław A. Wosiński z Gdańska został laureatem dwóch bardzo prestiżowych nagród podczas 15. Światowego Zjazdu Geniuszy, który zakończył się w Tokio w Japonii.


Za urządzenie ADR 4 dostał Złoty Medal w kategorii Genialnych Wynalazków wśród produktów służących ochronie zdrowia

http://www.drnatura.pl/wynalazca_adr.htm

dobre bo polskie ... :D

Sloneczko
23-09-2006, 16:50
Ciekawe rzeczy :)

A co myślicie o tym? http://www.escape.com.pl/new/grander.html http://www.escape.com.pl/new/oz_pr.gif

greg5
23-09-2006, 19:06
Zapomnieli dopisać - "zamieszaj tym paliwo a nie pojedziesz ale polecisz".
Łączę pozdrowienia dla niewierzących w cuda. :lol:

myciek
24-09-2006, 09:57
Czy ktoś z Was ma u siebie to urządzenie? http://www.aquapower.pl/oferta1.html

Nie bardzo mi się chce wierzyć w jego cudowne własności, a chciałoby się by takie rzeczywiście były.

Mam bardzo twardą wodę, więc proszę, niech odezwą się ci, którzy mają ten witalizator i napiszą, czy faktycznie tak działa jak w opisie na stronie?

Turlać się chce ze śmiechu po przeczytaniu opisu. "Transformator wapnia" itp.!
Niszczenie struktury wody przez ciśnienie w rurach !! No to woda ze studni artezyjskiej jest od początku niedobra, bo przecież wypływa pod ciśnieniem itd...
A co jest takiego złego w twardej wodzie? Poza tym, oczywiście, że więcej wydajemy na walkę z kamieniem. No ale oszczędzamy na wydawaniu forsy na wynalazki o niesprawdzonym działaniu.
A wapń jest organizmowi potrzebny. Dochodzi do absurdów gdy ludzie instalują filtry zmiękczające wodę pitną a potem piją "źródlaną" wodę o zawartości wapnia 250 mg/l (czyli twarda lub bardzo twarda).

piejar
24-09-2006, 12:43
Tak, tak ... jest to zdecydowanie pacaneum :wink:

Sloneczko
24-09-2006, 19:13
Ha! Czyli 2000 zł mam nienaruszone w kieszeni? ;)

Stefan Sz.
24-09-2006, 19:17
"Naładować energetycznie możemy zwykłą wodę z kranu- wystarczy wlać ją o butelki z zielonego szkła, dorzucić niewielki okragły przedmiot ze złota i kawałek różowego kwarcu lub zwykłego kryształu górskiego. Butelkę zamykamy szmatką z niebarwionego lnu lub bawełny i zwykłą gumką recepturką. Po trzech- siedmiu godzinach od wystawienia butelki na słońce, szare niedynamiczne pole wody wodociągowej zmienia się w witalną jaśniejącą bielą i błękitem aurę. Jednak uwaga-jest to zabieg wyłącznie energetyzujący. Przy jego zastosowaniu nie pozbędziemy się azotanów, chloru i innych zanieczyszczeń" Ellen Grasse - "Czakra i aura".

piejar
24-09-2006, 19:21
Ha! Czyli 2000 zł mam nienaruszone w kieszeni? ;)
Jeżeli jakoś szczególnie Ci ciążą to służę pomocą. :D :D :D :D

mocny8
25-09-2006, 12:40
witam
Najlepsza woda jest prosto z głebi ziemi nieruszana, wszelkie uzdatnianie ma przede wszystkim charakter przemysłowy, chodzi o to, żeby na ściankach rur szczególnie w nocy, kiedy jest jej mały rozbiór nie osadzała cała tablica Mendelejewa- żelazo, mangan, wapń i inne, które zmniejszają przekrój rur/chodzi o ich związki- różne/. Dodawane do wody różne ulepszacze i poprawiacze prowadzą do tego, że mamy coraz "zdrowsze' społeczeństwo a ilość wszelkich alergi u dzieci to już prawdziwa epidemia. Pić należy wodę, która ma conajmniej 2500 kationów i anionów razem inaczeJ tańsza jest woda destylowana na stacjach CPN.
Mam wykształcenie i praktykę w tym zakresie i proszę mi wierzyć, że picie twardej wody z wszystkimi mikro elementami zdrowemu czy choremu człowiekowi nie szkodzi, szkodzi chlor, szkodzą koagulanty, bakterie pozaśrodowiskowe / nie występujące w wodzie wgłębnej, szkodzą
wszystkie "E" UTRWALACZE DODAWANE DO ŻYWNOŚCI. Znajdzcie na swoim terenie żródełko wody wśród pól i pijcie do woli, gotujcie obiady a wodę z wodociągu do cełow pranie, zmywarka itp. W moim mieście nie dodaje się żadnej chemi, woda jest średnio twarda, bez bakterii i bardzo smaczna. WODA DOBRA TO TAKA, KTÓREJ NIE ZAUWAŻAMY JAK JĄ UŻYWAMY DO CZEGOŚ, CZYLI BEZ SMAKU, BEZ ZAPACHU, BEZ KOLORU- PRZEZROCZYSTA. Dowiedz się w swoim SANEPIDZIE POWIATOWYM SKĄ JEST, MUSZĄ ODPOWIEDZIEĆ.
pozdrawiam
pozdrawiam

Tomasz M.
25-09-2006, 16:33
"Naładować energetycznie możemy zwykłą wodę z kranu- wystarczy wlać ją o butelki z zielonego szkła, dorzucić niewielki okragły przedmiot ze złota i kawałek różowego kwarcu lub zwykłego kryształu górskiego. Butelkę zamykamy szmatką z niebarwionego lnu lub bawełny i zwykłą gumką recepturką. Po trzech- siedmiu godzinach od wystawienia butelki na słońce, szare niedynamiczne pole wody wodociągowej zmienia się w witalną jaśniejącą bielą i błękitem aurę. Jednak uwaga-jest to zabieg wyłącznie energetyzujący. Przy jego zastosowaniu nie pozbędziemy się azotanów, chloru i innych zanieczyszczeń" Ellen Grasse - "Czakra i aura".
Zapomniała dopisać, że aby tę jaśniejącą aurę zobaczyć, należy obok butelki z wodą postawić większą butelkę (najlepiej z jasnego szkła) z 40% roztworem alkoholu etylowego (może zawierać domieszki smakowe), z której należy co pół godziny odlewać po 100-150 ml i wypijać. Jaśniejąca aura pojawia się po 3-7 godz. w zależności od warunków fizycznych i wytrenowania przeprowadzającego doświadczenie.

Włodek W.
29-09-2006, 17:15
brzoza
ADR uzywam od pięciu lat i czy sa wyniki i to namacalnie to nie wiem .Ale wiem ze takich nagród i medali za darmo nie rozdają 8) .
Tak nawszelki wypadek używam ,Na pewno nie szkodzi , a wiara czyni cuda :D
Woda to życie
Jest jeszcze Woda Żywa i Martwa 8) I TEZ UZYWAM 8)
Pozdr. :D

adam_mk
29-09-2006, 20:46
Witam
Wiem że jest Morze Martwe! Całe morze wody!
Żywą wodę można zobaczyć w szambie! Żyje każdy mm3!
Co Wy tu wypisujecie? :o :o :o :o :o

Czarną kurę, popluć przez lewe ramię, o pełni księżyca w północ samą.....
:o :o :o
Mam dreszcze!
A rozum gdzie? Śpi?

Adam M

P.S. Sami sobie te medale dają. Wzajemnie! No, bo ktoś musi!

Włodek W.
02-10-2006, 13:54
adam_mk
Jak napijesz się herbaty z wody żywej będziesz wiedział o czym napisałem (jest super). 8)
Martwą wodą wygoniłem mrówki z domu :D .Ekologicznie :wink:
Pozdr. :D

adam_mk
02-10-2006, 15:30
Znaczy, tą koloidalną zawiesiną?
Adam M.

Włodek W.
10-10-2006, 18:16
Czy koloidalną? Chyba tak :oops: Martwa jest kwaśna,i dobra na zgagę 8) .Pozdr. :D

Stefan Sz.
11-10-2006, 11:29
"Naładować energetycznie możemy zwykłą wodę z kranu- wystarczy wlać ją o butelki z zielonego szkła, dorzucić niewielki okragły przedmiot ze złota i kawałek różowego kwarcu lub zwykłego kryształu górskiego. Butelkę zamykamy szmatką z niebarwionego lnu lub bawełny i zwykłą gumką recepturką. Po trzech- siedmiu godzinach od wystawienia butelki na słońce, szare niedynamiczne pole wody wodociągowej zmienia się w witalną jaśniejącą bielą i błękitem aurę. Jednak uwaga-jest to zabieg wyłącznie energetyzujący. Przy jego zastosowaniu nie pozbędziemy się azotanów, chloru i innych zanieczyszczeń" Ellen Grasse - "Czakra i aura".
Zapomniała dopisać, że aby tę jaśniejącą aurę zobaczyć, należy obok butelki z wodą postawić większą butelkę (najlepiej z jasnego szkła) z 40% roztworem alkoholu etylowego (może zawierać domieszki smakowe), z której należy co pół godziny odlewać po 100-150 ml i wypijać. Jaśniejąca aura pojawia się po 3-7 godz. w zależności od warunków fizycznych i wytrenowania przeprowadzającego doświadczenie.


Nie trzeba pić alkoholu by widzieć aurę. Można użyć np. aparatu do wykonywania zdjęć kirlianowskich. Zobacz np. tutaj:
http://noweenergie.org/index.php?p=artykuly&class=technika&s=kam_kirl

:D :D :D

Włodek W.
16-02-2007, 08:57
:o 8)

Włodek W.
13-03-2008, 21:08
Nikt nie sprawdził urządzenia?
http://www.aquapower.pl/oferta1.html
8)

Sloneczko
14-03-2008, 00:46
Strona nie działa, przynajmniej teraz.

A Grander? od czasu mojego ostatniego wpisu podrożał... 4-krotnie :o Tzn. mam na myśli urządzenie uzdatniające wodę pitną: http://www.dobrawoda.pl/index.html
I co ciekawe, te hotele i pensjonaty, a nawet piekarnia w Warszawie czyszczą wodę urządzeniem Grandera i chwalą je sobie:

http://www.galindia.com.pl/, http://www.hotelmagda.com.pl/ (jest symbol na górze strony), http://www.hotel-las.pl/, http://www.piekarniastaropolska.pl/ (trzeba kliknąć w "technologię").

Może ktoś z Was też ma Grandera u siebie?

kropka123
21-09-2008, 02:18
Zacznę moze od początku kiedy to jeszcze nie znałam tego urządzonka i sceptycznie w ogóle do tego podchodziłam.
Z dobre 7 lat temu byłam na weselu,hmm jeden z gości mieszał sobie wszelkie napoje tym " długopisem",myśle sobie-oszalał,łyżeczką owszem,ale żeby długopisem?ł.Innych też to zainteresowało,w końcu długopisikiem zaczeli sobie mieszac wszyscy faceci siedzacy w pobliżu własciciela owego urządzenia.Mój małżonek też się znalazł w tym towarzystwie,patrze co robi a on też miesza,co kolejka wódki to srebrny przedmiocik szedł w ruch,zamieszali i wypijali.Poszliśmy tanczyć i moj ślubny mowi do mnie,wiesz cos w tym jest bo wodka ma całkiem inny smak,znaczy łagodniejszy i wydaje się być bardziej miękka,to samo z innymi napojami.Mówił ze po zamieszaniu soku grapefruitowego lekko zmienił nawet barwę i był łagodny w smaku.Co ciekawe moj małżonek pierwszy raz nie był chory po imprezie.Dzięki kuzynowi który brał ślub a w zasadzie dzieki jego żonie dowiedzieliśmy się co nieco o tajemniczym gościu(wujku pani młodej) z długopisem-mieszaczem .Młodzi dostali w prezencie taki długopis i zaczęliśmy eksperymentować z napojami.Może gdybym tego nie widziała,nie mieszała i nie piła to pewnie do dzis bym nie wierzyła,ale to faktycznie działa.Zwykły napój słodzony aspartamem po którym zawsze mogłam spodziewac sie zgagi i nieprzyjemnego posmaku zamieniał sie w całkiem przyzwoity napój no i zgagi nie było.Zaczeliśmy nawet robic tak ze ja wychodziłam a oni mieszali sok w jednej szklance a w drugiej zostawiali niezamieszaną,wołali mnie a ja próbowałam i faktycznie już po kolorze mozna było stwierdzic w której szklance było zamieszane. Ale zrobiliśmy to samo również z wodą kranówą tu kolor raczej juz nie mógł nic podpowiedzieć ale różnica w smaku- szok!!Bez porównania ta zamieszana była wręcz pyszna i miękka.Troszke to kosztowało ale właścicielami pręcika staliśmy się 4 m-ce pozniej i nie żałuję.Długopis jest również pomocny przy bólu wystarczy go trochę ponosić przy sobie .A co do wody to moje kwiaty mizeroty odżyły.Mieszam im również wodę tym długopisem,dla mnie rewelka.Przymierzamy się z mężem do założenia aparatu przepływowego ale kurde te ceny,choć wiem że warto.
Dodam jeszcze że moja córka często miała problemy ze skórą,tzn suchą szorstką taką bardziej skazowatą ( lekarka stwierdziła małą skazę białkową) może nie od mleka ale od bananów zawsze dostawała czarwonych suchych plam.Mąż kupił jej butelkę wody (w szklanej fajnej butelce).Dawałam jej codziennie w małym kieliszeczku do wypicia a czasem i smarowaałm ta wodą podrażnione miejsca i wieceie co?? zaczęło schodzić,a ze woda w butelce troche kosztuje-fakt starczy jej na dosc długo ale jednak z kieszeni trzeba troche wyszarpnąć,wolę trochę poczekać odłożyć i zainstalować urządzenie przepływowe którego sie ponoć nie wymienia.

Ojjj dość chaotycznie ,ale zważając na porę powinniście mi wybaczyć.

Pozdrawiam

retrofood
21-09-2008, 03:57
jesteś może przedstawicielem handlowym?

j-j
21-09-2008, 06:53
jesteś może przedstawicielem handlowym?


To samo przyszło mi do glowy,

pzdr

retrofood
21-09-2008, 07:29
przecież nawet na obudowie pisze: "bez jointa nie razbieriosz" :D

kropka123
21-09-2008, 18:02
Wyprowadzę was z błędu,nie jestem żadnym przedstawicielem handlowym,nie rozprowadzam tego typu urządzeń i nie zamierzam się tym zajmować.Podzieliłam się tylko moimi spostrzeżeniami .Wierzyć mi nie musicie,też pewnie bym nie wierzyła.Może kiedyś wśród swoich znajomych traficie na kogoś kto posiada jakis produkt grandera i sami będziecie mogli się przekonać i wyciągnąć wnioski z niesłusznie stawianych mi zarzutów.

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru

kosmo77
21-09-2008, 19:11
Od dawna wiadomo ze mózg ludzki ma ogromne, niezbadane do tej pory możliwości, między innymi potrafi wpływać na nasze samopoczucie a nawet stan zdrowia. I kto nauczy się wpływać na mózg, będzie w stanie pacjenta przekonać do wszystkiego.
Te urządzonka po prostu wpóływają bezpośrednio na mózg. Tajemnicza siła za tym cudem nazywa się 'sugestia'. Albo 'zbiorowa sugestia' - kiedy jedni nakręcają drugich i już nikt nie myśli samodzielnie.
Weź i rozbierz ten dlugopis albo cudowny inny produkt grandera czy innego oszołoma, to zobaczysz że ten cud powstał tylko w Twojej głowie. Wewnątrz urządzenia jest albo 'lecznicza' pustka, albo kawał żelastwa sugerujący że coś jednak wewnątrz jest. A może dwa miedziane druciki podłączone do dwóch miedzianych krążków zamkniętych w piramidzie z plexi nasączonego aurami? Nie pytaj skąd mam plany tego wynalazku, bo musiał bym Cię zabić...

kropka123
21-09-2008, 21:27
Nie ulegam sugestiom,wolę poobserwować i przekonać się na własnej skorze..Nie zmuszam też byś w to uwierzył,Ty czy ktokolwiek czytający ten wątek.To są moje spostrzeżenia,które wyciągnełam używając tego urządzenia

Włodek W.
04-06-2009, 13:52
Woda jest zawsze aktualna do rozmow na forum. :D
http://www.bioter.pl/woda/woda-2.htm 8)
Cenzura to,, puszcza" spoko.
Pozdr. :D

zbigmor
04-06-2009, 14:04
Placebo jest środkiem o udokumentowanym działaniu pozytywnym.
Z jednym się zgadzam. Jeśli człowiek w coś wierzy to jest dużo większa szansa na realiację bo mózg ludzki naprawdę ma dużo niezbadanych pokładów.
Nie dotyczy to Lotto i innych gier.

Włodek W.
04-06-2009, 16:43
Z badan Japonczyka E.Moto wynika , że woda nie kłamie, 8)
To już nie jest placebo. 8)
Pozdr. :D

HenoK
05-06-2009, 12:49
Z badan Japonczyka E.Moto wynika , że woda nie kłamie, 8)
Pewnie chodziło Ci o Masaru Emoto : http://video.google.com/videoplay?docid=5973768289576180843 ;).

Włodek W.
05-06-2009, 14:51
HenoK
Pamięć jest zawodna ,ale o to chodziło. :oops:
Pozdr. :D