Zobacz pełną wersję : Komentarze do Dziennika wykończeń... JoShi
Witaj JoShi.
:P Fajnie, ze bedziesz pisac o tym co i jak robicie w swoim domciu. Napisz jaki to projekt, no i czekam na jakies fotki w dzienniku... :P
Już dodałam kilka zdjęć z pola boju i zaległe informacje o samym budynku. Dziekuję za zainteresowanie.
ALe ładny dom... a ogrodzenie suuuuuuuper :)
Bardzo ladny projekt. Ladnie sie prezentuje dom. Ogrodzenie pieknie dopasowane do dachu. :P Ale masz zdolnego meza, ze to wszystko sam umie zrobic.
A jaki kolor elewacji planujecie?
Waham się mięszy białym piaskowym i żółtawym.
Ja również przyłączam się do zachwytow nad płotkiem i całą resztą!!! Ja gdybym miala dynamit i kasę...to prozpizdrzylabym mój obecny płot dynamitem, a za kasę postawila inne cudo!!!Tak to jest jak pośpiech goni!!! Babole powstają :cry: Wykończeniowka , to fajny etap!!!!I wbrew wszystkim i wszystkiemu, żeby tak od razu, całościowo, śmiem twierdzić że trakie sukcesywne wykańczanie ,dopieszczanie MA SENS!!!!Pewnie że chciałoby się już, teraz, zaraz, ale kasa nie Perz, sama się nie "urodzi" ale za to jaka frajda na najbliższy czas?! :lol: Ja ostatnio siedzialam z godzinę przed pralką ( nową) i podziwiałam jej pracę!!! Pralka, jak pralka, to w lewo, to w prawo, niby tak samo....ALE CAŁKIEM INACZEJ....
Życzę powodzenia i zazdraszczam " zaradności mężowej!!!!" Też bym tak chciała....I tylko bym paliuchem pokazywała następne zlecenia!!!! :wink:
Adriano Komputero
21-09-2006, 21:13
JoShi,
piękny domek :D . Fajnie, że zdecydowałaś się pisać Dziennik. Pokazuj i pisz o swojej wykończeniówce - będę czerpać wenę .
Pomysł z nadaniem lekkości ogrodzeniu superowy. Ciekawa jestem efektu końcowego. Zapowiada się bardzo ładnie.
Pozdrawiam :D
Waham się mięszy białym piaskowym i żółtawym.
No, wlasnie JoShi, czy ja to gdzies o Twoim domku czytalam, ze chcesz takie kolory, a opaska miala byc jak dach-ciemna ale teraz myslisz o jasnej...
Mi juz sie wszystko kreci i nie wiem gdzie, co i o kim czytalam... :oops: :lol:
No, wlasnie JoShi, czy ja to gdzies o Twoim domku czytalam, ze chcesz takie kolory, a opaska miala byc jak dach-ciemna ale teraz myslisz o jasnej...
Nie... to nie ja... ;) Co do opaski jeszcze nie mam scisle sprecyzowanej koncepcji. Zastanawiam sie nad nieregularnym kamieniem (granit lub piaskowiec), ale nie potrafię sobie wyobrazic jak to bedzie wyglądać i czy będzie dobrze.
Moze cos zobaczysz w elewacjach we watku Zuzzy? :wink:
Moze cos zobaczysz w elewacjach we watku Zuzzy? :wink:
Oglądam na bieżąco, ale muszę jeszcze raz przejrzeć wszystkie razem, może mi się cos spodoba ;)
Ivonesca
06-10-2006, 06:37
a więc poczytałam i pooglądalam :-)
fajny domek, podoba mi sie rozmieszczenie pomieszczeń, o ogrodzeniu pisałam już w innym wątku ;-)
pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twego zdolnego Rysia :-)
Dziekuję, szczególnie w imieniu Rysia :)
Poza suuuuuuper ogrodzeniem najbardziej podoba mi się profesjonalna żółwiownica... jest świetna. A propos wkopywania się żółwi. Moi znajomi stali się właścicielami małego żółwika greckiego. Wylazł spod ziemi u nich na działce :o choć nikt tam żółwi nie sadził :o uniknął cudem zjedzenia przez psa :):) ALe teraz ma się dobrze :) Na pewno byłby dumny jak diabli z takiej żółwiownicy :D
Mogę im podpowiedziec to i owo na temat samego żółwia jak i na temat żółwiownicy ;) Tylko ich do mnie przyślij ;)
Hej ! Jestem pod wielkim wrażeniem. Brawo za estetykę!
zdradź gdzie kupiłaś te piękne donice :D
Mogę im podpowiedziec to i owo na temat samego żółwia jak i na temat żółwiownicy ;) Tylko ich do mnie przyślij ;)
nie ma sprawy - jak będzie potrzebny spec to my jak w dym :)
( bo ja strasznie lubię żółwie :):))
Hej ! Jestem pod wielkim wrażeniem. Brawo za estetykę!
zdradź gdzie kupiłaś te piękne donice :D
Za miedzą, czyli w Brzezinach przed Dębem Wielkim 8) Jak sobie przypomnę producenta to dam namiary.
Nakłamałam. To nie Brzeziny Tylko Wielgolas Brzeziński jest ;). Hyrtownia nazywa się INTER KERAM a producent ma swoją stronę http://www.leg-tur.com.pl/ na której podaje dystrybutorów swoich produktów.
Nakłamałam. To nie Brzeziny Tylko Wielgolas Brzeziński jest ;). Hyrtownia nazywa się INTER KERAM a producent ma swoją stronę http://www.leg-tur.com.pl/ na której podaje dystrybutorów swoich produktów.
Dzięki !! :D
JoShi,
Bardzo sympatyczny dom :D , ogladałam z przyjemnością.
W komentarzach dziennika Igi9 widziałam Twoje drzwi - ładne, niedrogie i w naturalnej okleinie . Możesz zdradzić producenta?
Sylwia
Nie mogę, bo sprzedawca nie chciał zdradzic ;) bał się, żebyśmy nie dogadali się na boku. Drzwi obejrzeliśmy w składzie budowlanym a potem zamówiliśmy konkretne dla siebie. Odbieraliśmy w tymże składzie.
Bardzo ladne drzwi. :P A maz poprawi i beda sie zamykac...tylko niech robi to raczej w dzien... :wink:
Siedzi w pokoju przed komputerem i chyba ciężko przeżywa swoją głupotę.
oj, bo jak sie nie ma weny tworczej to zawsze cos sie spieprzy :roll: :wink:
Tu nie chodzi o wenę. Nalegałam na zamontowanie progu a nie całych drzwi, ale strzelił focha i już szykuje sie do wydłubywania pianki.
hihi tak jakbys nie wiedziala ze facet przyparty do muru w swojej "meskiej dumie" zawsze wywali cos takiego :wink: na przekor mamusi poparze sobie reke :lol:
No to mam nadzieję, że się teraz tak urobi przy poprawkach, ze nastepnym razem się zastanowi. Nie mówię tego złóśliwie. Naprawde chcę, żeby się czegoś nauczył. Zresztą powiedziałam mu to wprost.
ze nastepnym razem się zastanowi
naiwna :wink: :lol: napewno sie zastanowi jak bedzie mial nastepnym razem wstawic progi... ale jak bedzie chodzilo o calkiem cos innego, to bedzie ten sam numer :wink:
Nie wiem dlaczego, ale mezczyzni nasze marudzenie o cos przyjmuja jako "walke" i co gorsza zamiast zdobyc jeden kraj to pchaja sie na podbicie calego swiata zeby pokazac ze sa gora :lol:
naiwna :wink: :lol: napewno sie zastanowi jak bedzie mial nastepnym razem wstawic progi... ale jak bedzie chodzilo o calkiem cos innego, to bedzie ten sam numer :wink:
Już ja sie postaram o to, żeby sobie wtedy przypomniał i sie chwilę zastanowił...
No i jak wyszlo tym razem? :wink: :P
Jeśli pytasz o drzwi to zawodowo... Tak jak powinno byc od razu...
No to fajnie. Zdolnego masz meza, tylko jak czlowiek zmenczony i pracuje wtedy kiedy tylko spac sie chce to i bledy popelnia...Wazne, ze teraz sie udalo... :P Pozdrowienia!
dominikams
12-11-2006, 20:49
Witaj, JoShi!
Nie narzekaj na męża! :wink: Gdyby mój umiał choć część takich prac wykonywać, byłabym naprawdę szczęśliwa, a tak to :evil:
Może zamieściłabyś trochę zdjęć domu w środku? Bardzo jestem ciekawa... :D
A zamieściłabym, zamieściła, gdyby było co pokazywać :(
A tak to co ? Skrawki linoleum na podłodze, zestaw szafek kuchennych od Sasa do Lasa, meblościanka Swarzędz z odzysku, nieobudowany wkład kominkowy, nieokafelkowana łazienka i kabina prysznicowa wypaćkana szarą folia w płynie. Naprawdę nie ma co oglądać.
Wstawiam wszystko cokolwiek sie pojawi, więc czekaj cierpliwie :)
Ivonesca
13-11-2006, 07:06
Joshi - masz dużo kwiatów, u mnie też jest sporo ale akurat skrzydłokwiat juz kilka razy mi padł :-( nie wiem, coś mu nie pasuje u nas :wink:
fajnie, że z drzwiami już wszystko OK :D i ze spawarka druga jest dobra :-)
a nieobudowanym kominkiem się nie przejmuj - my też mieszkaliśmu dłuuuugo z takim :wink:
PS. juz miałam pytać co to takiego te cybanty....ale była ilustracja do tego i juz wim ! :lol:
pozdrawiam Ciebie i Twego zdolnego Rysia :-)
Co do skrzydłokwiata to może za mało wody, on lubi raczej mokro... O mnie świetnie rośnie w widnym miejscu, ale zdala od okien.
Dziękuję za uznanie w imieniu męża. Dodam tylko (trochę się chwaląc), że wiele pracy włożyłam w to, żeby uwierzył, że potrafi zrobić wiele rzeczy w domu samodzielnie.
Dodam tylko (trochę się chwaląc), że wiele pracy włożyłam w to, żeby uwierzył, że potrafi zrobić wiele rzeczy w domu samodzielnie.
Jak to mówią, za każdym wielkim mężczyzną stoi wielka kobieta! :P :wink:
Ivonesca
13-11-2006, 13:03
Dodam tylko (trochę się chwaląc), że wiele pracy włożyłam w to, żeby uwierzył, że potrafi zrobić wiele rzeczy w domu samodzielnie.
Jak to mówią, za każdym wielkim mężczyzną stoi wielka kobieta! :P :wink:
dobre to :lol: :lol:
Ivonesca
14-11-2006, 07:58
ło matko !
nie mam pojęcia jak najlepiej zrobic z tym brodzikiem :(
ale za to umywalka ładniutka :-)
pozdrawiam
Masz na myśli ta umywalkę, której jeszcze nie ma ? Ja już ja bardzo polubiłam, tylko boje się ceny.
Ivonesca
14-11-2006, 12:56
Masz na myśli ta umywalkę, której jeszcze nie ma ? Ja już ja bardzo polubiłam, tylko boje się ceny.
:lol: :lol:
tak myslałam o tej z obrazka :-)
Podziwiam za pozytywne nastawienie :o - szczerze mówiąc nie chciałabym znaleźć się w podobnej sytuacji - z dziećmi - w tak niewykończonym domu - rozdłubanym - ja wprowadzam się za miesiąc - brakuje dzrwi wewnętrznych, mebli, zabudowy szaf i wielu, wielu drobiazgów. I to już mnie załamuje - po tylu miesiącach chaosu chciałabym zamieszkać i zafunkcjonować jak normalni ludzie - stan waszego domu by mnie załamał i rzuciłabym to wszystko... :roll:
Witaj JoShi
Świetnie,że piszesz ten dziennik, z wielkim zainteresowaniem go przeczytałam, podobaja mi się wasze pomysły i to, że macie tyle fascynacji, ciekawe kto z was ma taką artystyczną duszę?
Życzę powodzenia w dalszych pracach, najbardziej zafascynowało mnie to rozlewanie własnego wina, my kiedyś też próbowaliśmy, ale wyszedł szampan.
pozdrawiam
Życzę powodzenia w dalszych pracach, najbardziej zafascynowało mnie to rozlewanie własnego wina, my kiedyś też próbowaliśmy, ale wyszedł szampan.
Dzięki za miłe słowa... Jeśli chodzi o wina to służę radą jeśli tylko będziecie chcieli spróbowac jeszcze raz.
Ivonesca
27-11-2006, 14:01
Joshi - ale Wy jesteście wiinnymi specjalistami ! :wink: :lol:
nawet korkownica jest :o
super ! :-)
pozdrawiam
Teraz muszę zorganizować odpowiednie miejsce do przechowywania tego winka. Powinno mieć około 10 stopni. Loszek mi się marzy, taki jak u Kemliczów, ale poziom wody za wysoko. Trzeba będzie jakoś w garażu kombinować i modlić się, żeby nie było za chłodno.
JoShi, bardzo ladne te plytki do spizarni. Ja bardzo lubie takie klimaty. :P
Trzymam kciuki aby mezowi udalo sie wszystko ladnie zrobic. :P
A to, ze bedzie trzeba klikac na fotke aby zobaczyc wieksza, to rzaden problem...My tu i tak wszyscy "klikacze" jestesmy... :D :wink:
JoShi, bardzo ladne te plytki do spizarni. Ja bardzo lubie takie klimaty. :P
Trzymam kciuki aby mezowi udalo sie wszystko ladnie zrobic. :P
Dzieki. Przekażę mężowi :)
A to, ze bedzie trzeba klikac na fotke aby zobaczyc wieksza, to rzaden problem...My tu i tak wszyscy "klikacze" jestesmy... :D :wink:
To chyba nawet lepiej, bo szybciej się wątek ładuje :)
Oj, tak duzo szybciej. To jest wielki plus.
No to zaraz wrzucę jeszcze kilka zdjęć ;)
http://www.bizz.pl/kartki/nowe/images/new2/boze236.jpg
Dużo zdrówka, szczęścia, pomyślności, wesołych i spokojnych Świąt Bożego narodzenia oraz spełnienia wszystkich marzeń i planów w 2007 roku - Tobie, Twojej rodzinie i przyjaciołom
Neferka
http://www.cardsdirect.com/images/christmascards/X3352_M.jpg
Wesołych Świąt i Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku !
http://gfx.download-by.net/screen/160/160956-7art-merry-christmas-screensaver.jpg
Dziękuję za życzenia. Wybaczcie, ze przed świętami nie zdążyłam odpowiedzieć.
Ale piekna smacznie ozdobiona choinka!!! :D :wink: Szkoda, ze zapachu nie czuc... :wink:
Wszystkiego dobrego w Nowym 2007 Roku ! Dużo zdrowia, szczęścia i spełnienia wszystkich planów :):)
http://positiveblackmencoalition.com/newyear.jpg
Jestem pełna podziwu.
Gratuluję zdolności manualnych
W imieniu męża dziękuje :)
Ivonesca
01-02-2007, 10:18
witaj :-)
ale piękna choina u Was była !
no i jest umywalka...super!
pozdrawiam serdecznie
witaj :-)
ale piękna choina u Was była !
no i jest umywalka...super!
pozdrawiam serdecznie
Dzięki... Choinka to jeszcze jest :oops: Bardzo się do niej przywiązałam i ciężko mi będzie ja rozebrać :)
Ivonesca
01-02-2007, 10:51
witaj :-)
ale piękna choina u Was była !
no i jest umywalka...super!
pozdrawiam serdecznie
Dzięki... Choinka to jeszcze jest :oops: Bardzo się do niej przywiązałam i ciężko mi będzie ja rozebrać :)
2 luty dopiero jutro więc może jeszcze stać ;-)
ja swoją jodłę rozebrałam w zeszłą sobotę - w zeszlym roku miałam świerka - obsypywał sie tak szybko że praktycznie zaraz po Nowym roku musiałam juz go wynieść :lol:
No właśnie. Jodły sa pod tym względem genialne. Tylko, że trudniej się z nimi rozstać :)
A ja już myślałam, że jestem jedyną kobietą która kładzie glazurę :D :D :D A tu proszę kobiety górą, cudnie trzymam kciuki w walce o wykończenie
niktspecjalny
28-02-2007, 06:21
Czytam wiele dziennikow i zawsze musze cos skomentowac nawet jak osoba ktora go stworzyła nie pała do mnie "miłością"
Jeżeli pozwolisz.Najpiekniejsze w waszym dzienniku jest to ,że bardzo dobrze sie wspieracie w pracach budowlanych.Mąż złota rączka widać potrafi i czuje robote.Nie widać u Was przepychu co podoba sie mojej małży,ktorej słów(wzgledem złotej rączki twojego męża) nie bede komentował .W odróżnieniu od innych inwestycji Wasza już na pierwszy rzut oka pokazuje jak należy współpracować żeby gniazdko powoli stawało sie gniazdkiem.Dość kadzenia
Dość niespodziewanie zarobiłam pare groszy i od razu podjęłam decyzje o tym, zeby wydac je na dom... Stanęło na karniszach. Chcę mieś w salonie j jadalni szyny PCV schowane za drewnianą osłoną. Znalazłam niezłą ofertę szyn, po około 7 PLN za 1 mb. Do tego oczywiście dodatki, które nie wiem ile będą kosztować. No i właśnie z dodatkami mam problemy. Czas najwyższy zadecydować, czy chcę mieć żabki czy takie dziwne haczyki. Sęk w tym, że nigdy nie używałam haczyków. Nawet nie wiem jak to działa... Bądź tu człowieku mądry i dokonaj wyboru
Powrót do starych technologii?Jeżeli możesz pytam przez czystą ciekawość.Dleczego nie jakieś nowoczesne karnisze?Z ozdobami,upiększaczami itd.Te zacinajace się żabki itp.wiem ,że nie odpowiesz ale kto pyta nie błądzi.
A ja już myślałam, że jestem jedyną kobietą która kładzie glazurę :D :D :D A tu proszę kobiety górą, cudnie trzymam kciuki w walce o wykończenie
Aż tak dobrze nie jest. Glazurę będę kładła rękoma męża. Ja jestem od obmyślania, obliczania i rozwiązywania problemów oraz rozwiewania wątpliwości. Jestem za szybka do takich prac jak glazura. Na pewno nie osiągnęłabym dobrego efektu.
niktspecjalny
28-02-2007, 10:56
dzięki.
No zadziwiasz mnie :o ja jestem z tych co wola jednak ogladac photosy Minska Mazowieckiego niz plany ocieplenia scianki spizarnianej :wink:
No zadziwiasz mnie :o ja jestem z tych co wola jednak ogladac photosy Minska Mazowieckiego niz plany ocieplenia scianki spizarnianej :wink:
Fotosów Mińska Mazowieckiego nie wrzucę, bo nie mam do nich praw autorskich ;) ale można niektóre obejrzeć na stronie http://www.minskmaz.com.pl
To ze mam w dzienniku plany ocieplenia ścianki działowej, nie oznacza, ze wole je od fotosów MM ;) Po prostu, żeby pewne kwestie przemyśleć i ewentualnie skonsultować z bardziej doświadczonymi czasem niezbędny jest rysunek :)
fakt rysunek zawsze sie przyda :wink:
Zastanawiam sie tylko dlaczego zrobilas zaokraglona scianke, jak wiedzialas ze beda tam szly kafle ? chyba ze na poczatku nie bylo to zamierzone ?
Na takie zaokraglenie to bez problemu mozna polozyc nacinana plyte g-k ktora mozna wyginac w luki i byloby po problemie... ale jak chcesz to kafelkowac, to faktycznie prosto jest praktyczniej.
Zastanawiam sie tylko dlaczego zrobilas zaokraglona scianke, jak wiedzialas ze beda tam szly kafle ?
1. Tak było w projekcie, bo kilka pierwszych schodków, które sa za tą scianką, łagodnym łukiem skręca.
2. Faktycznie mogłam kazać murarzom zrobić zaokrągloną od strony schodów, a kanciastą od strony spiżarni, ale tego nie zrobiłam, moja kulpa.
3. Gdyby nie KG, to nie byłoby problemy, no najwyżej trochę papraniny przy kładzeniu płytek. Skoro jednak robimy KG, to chcemy przy okazji sobie ułatwić późniejsze układanie płytek.
Na szczęście po konsultacjach chyba wiadomo jak to zrobić, ale o tym sza... Opiszę jak profile będą wisiały na ścianie i jak się wszystko uda ;)
Opiszę jak profile będą wisiały na ścianie i jak się wszystko uda
dla mnie koniecznie dodatkowo fotosy zamias opisu :wink:
Opiszę jak profile będą wisiały na ścianie i jak się wszystko uda
dla mnie koniecznie dodatkowo fotosy zamias opisu :wink:
Będą fotosy, na pewno... :wink:
wiochman
02-03-2007, 08:23
Jesteście dzielni! Gratuluję uporu i zdolności . Masz zdolnego małża :D
Masz zdolnego małża :D
Dziękuję. Ale wiesz ile mnie kosztuje wydobywanie z niego tych zdolności ? Za każdym razem muszę go przekonywać, że on potrafi to zrobić. No i potem sie okazuje, że rzeczywiście potrafi... :lol:
wiochman
02-03-2007, 14:31
Hi hi wiem coś o tym...
1 Moj. 2:18
18. Potem rzekł Pan Bóg: Niedobrze jest człowiekowi, gdy jest sam. Uczynię mu pomoc odpowiednią dla niego.
(BW)
Oj gdyby nie wy kobiety.... Pewnie siedzielibyśmy dalej w jaskiniach .
Może załóż małżowi sankcje??? :lol:
Może załóż małżowi sankcje??? :lol:
Sankcję ? Dlaczego ? Za co ? W jakim celu ?
Na razie radze sobie bez sankcji (to znaczy jedyną sankcją jest, że bywam czasem lekko nadąsana ;) ) a przyspieszyć tempa to i tak się nie da nawet sankcjami...
Tez przerabiałem temat spiżarki pod schodami, jeśli jesteś zainteresowana zdjęciami to zapraszam do mojej galerii, http://www.dommaksia.pl/index.php?id=galeria od 16 sierpnia 2006, a potem listopad
fajna zabawa z tą spiżarką :D
pozdrawiam
m.
ps. ścianka na stelażu 10 czerwiec 2006r.
Dzięki za zaproszenie. Pooglądałam sobie nie tylko spiżarkę. Teraz to bądź pewien, ze jeśli będę miała jakieś kartonowo-gipsowe rozterki to będę cię ścigać ;)
Wiesz ze jestes moim Guru 8) normalnie niesamowita jestes :o nawet z tym odciskiem :wink:
Wiesz ze jestes moim Guru
Nie wiedziałam :oops:
iwozelka
11-03-2007, 16:44
Rozmyślaj , bo ta lampa do wiatrołapu jest fajna- prosta, elegancka i pasująca chyba do każdego wystroju. Powiedz sobie że lampy nie kupuje się często tylko żarówki, a jak nam parlament nakaże energooszczędne to ho,ho tylko będziesz je odkurzać :P
Rozmyślaj , bo ta lampa do wiatrołapu jest fajna- prosta, elegancka i pasująca chyba do każdego wystroju.
No właśnie. Wolałabym jeszcze, żeby miała matowy klosz :( Świetlówki energooszczędne i tak mam w całym domu (poza terrariami, bo tam ciepło musi być).
Ivonesca
14-03-2007, 08:01
ale narobiłas smaku tymi opisami mięska.....mniam...
pozdrawiam
Smaku to ja wam dopiero narobię. Dziś przywieźliśmy 7 kg mięsa na kiełbasy...
iwozelka
14-03-2007, 19:13
Kobieto, jak Ty jeszcze znajdujesz czas na te kulinarne cuda, chylę czoło
Po prostu ostatnio mam bardzo blisko do pracy, mniej więcej jak od łóżka do biurka ;) Do kuchni mam troszkę dalej, ale radze sobie ;) Najdalej to mam do wędzarni, ale jak będzie ciepło to sobie tam stoliczek z laptopem postawię ;)
iwozelka
14-03-2007, 19:57
Tą Twoją, pewnie na teraz prowizoryczną, wędzrnia dałaś mi do myślenia :-? I chyba też sobie coś takiego wybuduję na działce i zamiast kupować byle co bedę wędzić swoje szyneczki :P
Tą Twoją, pewnie na teraz prowizoryczną, wędzrnia dałaś mi do myślenia :-? I chyba też sobie coś takiego wybuduję na działce i zamiast kupować byle co bedę wędzić swoje szyneczki :P
Linki z przepisami, które podałam w dzienniku prowadza na najlepszy polski portal o domowym wędzeniu...
iwozelka
16-03-2007, 20:04
Leci oj leci :P :P :P
nicola77
19-03-2007, 09:54
:D Witam mam pytanie odnośnie rolady z boczku : czy trzymałaś się dokładnie przepisu? roladę wędziłaś czy piekłaś ? w jakiej temperaturze ? Jeśli to nie kłopot to prosze o odpowiedz Pozdrawiam
Trzymałam się dokładnie przepisu. Roladę piekłam...
nicola77
20-03-2007, 08:10
:P Bardzo dziękuję za odpowiedz .My też mamy wędzarkę ,tylko większą . Robimy wyroby na każde święta zazwyczaj kiełbasy i szynki . A teraz dzięki TOBIE będzie rolada . Jeszcze raz bardzo dziękuję . Pozdrawiam :P :P :P
witam,
dziennik z bardzo staranną i konsekwentną szatą edytorską. Zdjęcia wykadrowane, nic nie rozwala stron. Widać, że panujecie nad materią.
Jestem poligrafem i dlatego bardzo zwracam uwagę na takie sprawy.
Dziękuję za słowa uznania z ust specjalisty :)
JoShi, przeczytałam dziennik sumiennie i widzę, że mamy sporo wspólnego. Stopniowa walka z budowaniem i wykończeniem wnętrz, własne wędliny (my mamy wędzarnię dobudowaną do autentycznego pieca chlebowego w ogrodzie, piec jest przedwojenny i wymaga remontu), mąż, który mnóstwo rzeczy robi sam i zakupy, które wożone są samochodem osobowym... (jeśli nie macie, załóżcie bagażnik dachowy, rewelacja na większe gabaryty). Gratuluję wytrwałości, pomysłów i dążenia do natury. Pytałaś kiedyś, czy etykietki na moje słoiki własne - tak, i projekt i wydruk są moje. Czy mogę prosić o przepis na tę szyneczkę bejcowaną w winie i cebulce, szpikowaną goździkami i czymś jeszcze? Gratuluję Wam wytrwałości i pozdrawiam serdecznie. :D
Dziękuję za miłe słowa. Jeśli chodzi o bagażnik dachowy to tak się zastanawiam, czy rozwiązałby nasz obecny problem. Jakimś sposobem musily przetransportować 3 płyty kartonowo gipsowe. I tak się zastanawiam, czy taki bagażnik mógłby załatwić sprawę ?
Jeśli chodzi o szyneczkę to wydawało mi się, że podałam przepis w dzienniku, ale jeśli nie to podaję tu:
Pieczona szynka po staropolsku (http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=607)
Uwaga, nie przesadzać z goździkami...
Acha... chyba ukradnę Ci pomysł z etykietami na słoiki... T znaczy zaprojektuję własne, ale kolorowe etykiety na gumki recepturki bardzo mi się spodobały.
A bierz ten pomysł, co Ci będę żałować. Jeszcze raz dziękuję za szyneczkę i link do wędlinek. :D U nas trwają prace w stodole, komin gotowy, od poniedziałku ściany działowe i KUCHNIA - serce domu. Już wiem, który zdun będzie stawiał i jakie kafle da. Dziennik pisz - będę uważnie czytać. Buźka! :D :D :D Aha, te płyty kg na bagażniku dachowym - nie wiem, kg jest dość łamliwe, ja bym chyba się obawiała. :roll:
Aha, te płyty kg na bagażniku dachowym - nie wiem, kg jest dość łamliwe, ja bym chyba się obawiała. :roll:
No właśnie... Trzeba to jakoś inaczej rozwiązać. Dzięki za pozwolenie na skopiowanie pomysłu i oczywiście zapraszam do odwiedzania naszego żółwiowego dziennika.
Jeszcze nie wszystko przecztalam + ale sie zbiore :wink: Ale juz mi sie wiele rzecz podoba. I skorzystam w przepisu na szynke :wink:
A wzbor ceramki to trudna i wielka rzecz :roll: Z podanych linkow mam Majolike Tunadzn w kolorach granat, niebieski, biel i zolty+ jestem z tych plytek zadowolona.
freeride21
28-03-2007, 09:36
mam pytanie
jakim drzewem paliliście w wędzarce ?
mam pytanie
jakim drzewem paliliście w wędzarce ?
Suchą olchą z korą.
agnieszkakusi
28-03-2007, 10:33
Joshi, weszłam poczytać komentarze i nie poznałam Cię....szukałam strzelającego avatarku :roll: :lol: :wink:
Joshi, weszłam poczytać komentarze i nie poznałam Cię....szukałam strzelającego avatarku :roll: :lol: :wink:
Hehehe... Znudził mi się... Wolę radosnego dęba ;)
Joshi, weszłam poczytać komentarze i nie poznałam Cię....szukałam strzelającego avatarku :roll: :lol: :wink:
Hehehe... Znudził mi się... Wolę radosnego dęba ;)
no to juz naprawde wiosna przyszla 8) :lol:
Spelnienia wielkanocnej pisanki i mokrego poniedzialku....
.......zyczy Frosia i Frosch
http://bilderkiste.de/phpcliparts/media/kueken01e.gif
http://www.spdebno.ugnowytarg.pl/obrazy/wielkanoc.jpg
dominikams
07-04-2007, 09:59
Joshi, Wesołych Świąt!!!!!
http://www.deepestfeelings.com/holidays/easter/kids/th_kid3.gif
P.S. Specjalnie dla ciebie zrobiłam fotę stelaża pod wnęki - może ci się przyda (jest u mnie w dzienniku), mam jeszcze jakąś jakbyś chciała to daj znać
Wesołych Świąt.
Zdrowia, szczęścia humoru dobrego,
a przy tym wszystkim stołu bogatego.
Mokrego dyngusa, smacznego jajka.
I niech, te święta będą jak bajka.
iwozelka
07-04-2007, 17:50
Dużo szczęścia i radości, wytrwałości i miłości z okazji Świąt Wielkiej Nocy
życzy Iwozelka z rodziną
martynka1
07-04-2007, 19:40
Zdrowych, Pogodnych
Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie
rodziny i wśród przyjaciół
oraz wesołego "Alleluja"
życzy Martynka
Wiadra zimnej wody w Dyngusa:-), wesołego jajka, pyszności, śmiechu i zabawy, zajączków łaskawych, kurczaków i bazi - życzy Ci ktoś, kto pamięta i w święta!!!
Pozdrawiam!!!
:D :D :D
Dziękuję wszystkim za życzenia. Mam nadzieję, że mieliście święta równie udane jak ja.
dominikams dzięki za informację. Zaraz lece zobaczyc,
tabaluga1
13-04-2007, 13:02
JoShi
Właśnie odwiedziłam Twój dziennik i muszę przyznac, że bardzo dużo w nim przydatnych informacji. Podoba mi się pomysł z linkami ważnych i ciekawych wątków, producentów itp (na pewno skorzystam, bo to duże ułatwienie)
Bardzo ładny domek, mądrze zaplanowana przestrzeń.
No i podpowiedz mi, proszę, jak zrobic te miniaturowe zdjęcia- dużo ładniej to wygląda w dzienniku i jest bardzo wygodne w przeglądaniu.
pozdrawiam
No i podpowiedz mi, proszę, jak zrobic te miniaturowe zdjęcia- dużo ładniej to wygląda w dzienniku i jest bardzo wygodne w przeglądaniu.
pozdrawiam
Dzięki za miłe słowa na temat dziennika :) Co do miniaturek. Ja to robię tak, że mam taki programik do robienia miniatur. Latwo się go obsługuje, po potrafi za jednym zamachem zrobić miniaturki (wybranego formatu) ze wszystkich wskazanych zdjęć, więc nie zajmuje to dużo czasu. Potem na serwer wrzucam po dwie wersje każdego zdjęcia. Miniaturkę i wersje dużą (o mnie długość dłuższego boku 600 pixeli). Potem w tekście w dzienniku zdjęcia wstawiam w taki sposób:
http://adres_dużego_zdjęcia (http://adres_miniaturki)
W ten sposób w dzienniku wyświetla się miniaturka, która jest jednocześnie linkiem do dużej wersji zdjęcia. Jak chcesz to podaj na priw adres e-mail. Podeślę Ci ten programik. Jest niewielki.
tabaluga1
14-04-2007, 13:08
Dzięki Joshi. Na priv wysyłam Ci mój adres mailowy, gdybyś mogła, podeślij mi proszę ten programik.
Programik z krótką instrukcją poszybował już do Ciebie :) Miłej zabawy.
witam!
Nareszcie się dowiedziałam na czym polega myk z miniaturkami. :lol: W tej chwili zmniejszam zdjęcia i tracę przy tym czytelność.
Mam jeszcze pytanie o tekst pod miniaturkami. Najczęściej pokazuje się "Powiększ zdjęcie". Widziałam też, że w tym miejscu niektórzy umieszczają własne podpisy. Czy można wymienić "Powiększ zdjęcie" na dowolny podpis?
Czy mogłabym też poprosić o program do miniaturek.
Adres mailowy prześlę na priva.
Mam jeszcze pytanie o tekst pod miniaturkami. Najczęściej pokazuje się "Powiększ zdjęcie". Widziałam też, że w tym miejscu niektórzy umieszczają własne podpisy. Czy można wymienić "Powiększ zdjęcie" na dowolny podpis?
Programik podeślę, ale to o czym piszesz, to się jakos inaczej robi, bo to chyba z fotosika miniaturka jest :)
JoShi czytałam Twój dziennik, potem gdzieś mi przepadł, ale znalazłam i w końcu przemówię: Ślicznie, prześlicznie! :P Gratuluję pomysłów, ich realizacji i przede wsystkim tak zdolnego męża!! :lol: Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na kolejne zdjęcia, zwłaszcza łazienki :roll: :oops: :D
Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na kolejne zdjęcia, zwłaszcza łazienki :roll: :oops: :D
Dzieki za odwiedziny i miłe słowo. Łazienka to już mi się po nocach śni. Co z tego, kiedy pieniądze ciągle na kontach wierzycieli, a mąż szuka pracy. Ech...
Witaj
Bardzo fajnie Wam idzie. Domek ładny i dookoła też już zagospodarowane. Gratulacje
Chciałam Ci powiedzieć, że wszystko w życiu dzieje sie po coś i później to zrozumiesz. Gdyby udało Ci się poczytać "Potęgę podświadomości" Josepha Murphy'ego, ta książka ( i wiele innych) pomogły mi nabrać dystansu do tego co się dzieje.
Ja też przeszłam takie zmiany, że mąż stracił pracę, potem pracowaliśmy oboje ale cieżko i za małe pieniądze. W pewnym momencie otrząsnęliśmy się, udało nam się zmienić pracę, nie zarabiamy może kokosów ale po drugie tyle i pracuje nam się o wiele lepiej. Każdego dnia powtarzałam sobie "Opatrzność (może być Bóg- zależy w co się wierzy) zaspakaja wszystkie moje potrzeby" i tak jest.
Życzę Ci wszystkiego dobrego.
I jeszcze jedno:
"Zanim się czemuś oddasz, zawsze jest wahnie,
Szansa by się wycofać,
Zawsze nieudolność.
Przy każdej inicjatywie i akcie tworzenia
Jest jedna elementarna prawda,
Której nieświadomość zabija nieprzebrane nadzieje
I niezliczone plany:
Że kiedy całkowicie się czemuś poświęcisz,
Opatrzność też wykona swój ruch.
Wszystko się wtedy zdarzy, aby Ci pomóc,
Co inaczej by się nie zdarzyło.
Z decyzji wypływa cały strumień zdarzeń,
Przynosząc z korzyścią dla Ciebie najrozmaitsze
Wypadki, spotkania i rzeczy,
O których nikt by nie śnił, że mu się przydarzą.
Cokolwiek robisz lub marzysz, że możesz to zrobić
- Zacznij tylko
W zdecydowaniu drzemie geniusz, siła i magia.
Zacznij teraz."
Faust J.W.Goethe
ps. sorki, że tak długo... :oops:
Serdecznie Ci dziękuję za miłe słowa...
JoShi, teraz już tylko zdrowia życzę i wytrwałości.
Wszystko zawsze ma swój koniec. To złe też :D
JoShi udało się i teraz może być już tylko dobrze i jeszcze lepiej! A swoją drogą cały czas wierzyłam w Rysia! :P :oops: Co do ogrodu, widzę że nie próżnowaliście. I ta lawenda... 8) I nadal czekam na łazienki... :oops:
Jak fajnie sie robi u was w ogrodzie! I jaki sprytny pomysl na skorki- szkoda, ze pojecia nie mam jakwygladaja :lol:
Hej
niepotrzebnie pisałam o tym zdrowiu :oops: no ale ....oby jak najkrócej i najmniej bolało...
a pomysł na skorki-znane mi jako szczypawki- rewelacyjny. Nawet nie wiedziałam, że takie to pożyteczne stworzenia.
Iga skorek wygląda tak:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/90/Forficula_auricularia.jpg/473px-Forficula_auricularia.jpg
Tak jak pisałam w dzienniku, bywają pożyteczne, ale bywają również szkodliwe. Ja jednak wolę skorki niż mszyce ;)
wiolasz niestety mam już wyniki prześwietlenia. Zmiażdżył mi się krążek między kręgami L5 a S1. Po niedzieli do neurologa i jakaś rehabilitacja, może rezonans w celu wykluczenia wysunięcia krążka. Na razie ciągle nie mogę siedzieć. Po niedzieli będę walczyć o dostanie się do neurologa. Jak się łatwo nie da polecę prywatnie.
JoShi sprytnie to wymysliłaś z tą doniczką i szczypawkami, pisz o efektach :lol:. Życzę zdrówka i dalszych postępów budowlano - ogrodowych! :wink: Joshi, a w którym miejscu zaplanowałaś warzywiak, bo na Twoim planie zagospodarowania terenu wokół domu nie zauważyłam go?
JoShi sprytnie to wymysliłaś z tą doniczką i szczypawkami, pisz o efektach :lol:.
Wcale nie wymyśliłam, tylko ściągnęłam z "Działkowca". Po usunięciu najbardziej oblężonych gałązek sytuacja sie ustabilizowała. Przynajmniej na razie nie widz konieczności stosowania chemii.
a w którym miejscu zaplanowałaś warzywniak, bo na Twoim planie zagospodarowania terenu wokół domu nie zauważyłam go?
Na razie warzywniak jest na samym końcu działki, na prawo od miejsca gdzie zaplanowałam budynek gospodarczy. Jest to jedyne miejsce, gdzie choć popołudniu jest trochę cienia, co mam nadzieję uchroni mi warzywka przed suszą. Gdzie będzie później nie wiem, wszystko będzie zależało od tego jak będzie się rozwijał mój ogród.
PS. Dziękuję za życzenia.
Tez zycze duzo zdrowia i szybkiej poprawy! No i dostepu do lekarza :wink:
A widze, ze to nasza szczypawka :lol: Nawet nie wiedzialam, ze to to myszyce pozera. Twoje sposoby zapamietam - do wykorzystania w przyszlym ogrodzie :wink:
JoShi a co tu tak cicho u Ciebie? W dzienniku ostatni wpis z 30 kwietnia?...
Bo mi się kręgosłup rozsypał i na razie całą naszą energię i pieniądze pochłania stawianie mnie na nogi.
Ivonesca
11-06-2007, 12:34
Joshi - życzenia szybkiego powrotu do zdrowia !!!!
pozdrawiam
Joshi - życzenia szybkiego powrotu do zdrowia !!!!
pozdrawiam
Serdeczne dzięki...
Ivonesca
18-06-2007, 10:49
i jak tam ? zdrówko lepsze?
do 2 w nocy walczyliście z tą wodą :o
imponujecie mi bardzo tym że tak dużo potraficie zrobić sami....
pozdrawiam
i jak tam ? zdrówko lepsze?
Ze zdrówkiem juz lepiej, ale robię co mogę, zeby mi się polepszyło. Jak zresztą widać w dzienniku jestem w stanie myśleć i asystować Rysiowi.
A z tą wodą to tak długo się zeszło właśnie przez tą fatalną pomyłkę.
Ivonesca
16-07-2007, 13:51
no dobre z tą wodą :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
drzwi zewnętrzne bardzo ładne - dawno nie widziałam białych drzwi - ale są super!
pozdrawiam
JoShi, ile razy czytam o takich oszołomach, co to mieszkają w niewykończonym domu, to mi sie lżej na sercu robi. I tylkko dzieci mi szkoda, bo małe i nie wiem, jak będą sobie radzić, bo my jakoś to przeżyjemy. Np. bez łazienek na górze, tylko z jedną obskurną na dole.
JoShi, ile razy czytam o takich oszołomach, co to mieszkają w niewykończonym domu, to mi sie lżej na sercu robi. I tylkko dzieci mi szkoda, bo małe i nie wiem, jak będą sobie radzić, bo my jakoś to przeżyjemy. Np. bez łazienek na górze, tylko z jedną obskurną na dole.
Ja jeszcze dzieci nie mam, ale muszę Ci powiedzieć, że od czasu do czasu przyjeżdża do mnie bratanek (teraz 5 lat) i nic a nic mu nie przeszkadza, nawet to, że zamiast w pokoju na górze (którego jeszcze nie ma) śpi w salonie na materacu rozłożonym między szafą a wersalką ;)
Tak, wiem, dla niego to rozrywka, odskocznia od codzienności, wizyta u cioci u której jest najważniejszym gościem... Ja nauczyłam się już żeby się nie napinać i nie frustrować, że na podłodze klepisko i resztki czyjejś wykładziny a w łazience pod prysznicem folia w płynie zamiast kafelków. Na wszystko przyjdzie czas.
Gramolimy się z potężnego doła, po takim krachu finansowym, że nie jeden sprzedałby dom i kupił sobie coś trzy razy mniejszego. Co nas nie zabije to nas wzmocni.
Ivonesca
01-08-2007, 07:44
Joshi - i jak tam? przyzwyczaiłas się już do kabiny? :wink:
gratuluję kolejny raz wielkiej siły, która przezwycieża Wasze problemy !
trzymam kciuki za dalsze powodzenia budowlane i nie tylko :-)
pozdrawiam
Kabina już mnie nie zdziwia, ale ciągle niezmiennie cieszy. Teraz przenieśliśmy się na zewnątrz i wykorzystujemy obecność taty, żeby zrobić rzeczy do których potrzeba dodatkowej pary rąk, doświadczonych rąk :)
Ivonesca
01-08-2007, 13:16
Kabina już mnie nie zdziwia, ale ciągle niezmiennie cieszy. Teraz przenieśliśmy się na zewnątrz i wykorzystujemy obecność taty, żeby zrobić rzeczy do których potrzeba dodatkowej pary rąk, doświadczonych rąk :)
w takim wypadku niech cieszy cały czas :D
PS. o co chodzi z tym ogrodem w podpisie Twoim? próbowałam to otworzyć, a tam każą mi sie rejestrować :roll:
No właśnie na ichniejszym forum mam osobny dziennik o ogrodzie, ale chyba to zmienię, bo się każą rejestrować i nie pozwalają oglądać bez rejestracji.
Ivonesca
01-08-2007, 14:06
No właśnie na ichniejszym forum mam osobny dziennik o ogrodzie, ale chyba to zmienię, bo się każą rejestrować i nie pozwalają oglądać bez rejestracji.
a to szkoda - chętnie bym pooglądała.....no chyba że sie zarejestruję ;-)
Ivonesca
21-08-2007, 14:03
Joshi - czekam na fotki gotowych rolet - bardzo mnie zainteresowały :D
pozdrawiam
Joshi co tam u Was? A może zdjęcie swoich rolet wkleisz? :wink:
Oj wkleje wkleję. Mam zaległości i z wklejaniem i z fotografowaniem.
Agusia i Marco
21-10-2007, 09:13
Gdybyś tak już nie zaglądał do naszego dziennika to umieszczam odpowiedź na ostatniego Twego posta w Twoich komentarzach:
Jeżeli też gościnnie wypowiadasz się czyimś dzienniku to wypadało by pisać z POKOJOWĄ intonacją, dlatego też spokojnie takie treści proponuję umieszczaćw swoim dzienniku
Skoro jesteś tak boskim informatykiem to się chwali... jednak informatyk, który nie potrafi korzystać z narzędzi i rozwiązywać trudnych problemów, którzy nie potrafią rozwiązywać zwykli ludzie tzw. "NIE INFORMATYCY" to dla mnie taki LEKKO-PÓŁŚMIESZNY_INFORMATYK :D:D:D.
Nie mam zamiaru porównywać z Tobą moich kompetencji (tym bardziej informatycznych) bo mogło by to narodzić u Ciebie wiele kompleksów z tego powodu.
A jak chciałbyś poszerzyć wiedzę z dziedziny informatyki i konfiguracji własnego komputera na potrzeby WYGODNEGO KORZYSTANIA z INTERNETU - to polecam Ci jedną z moich kilkunastu książek, które wydałem i dedykuję własnie TAKIM OŚWIECONYM INFORMATYKOM.
A tak na marginesie to nasz dziennik, jest chronologią, którą nie stworzyliśmy dla ludzi postronnych tylko dla nas (naszej rodziny i znajomych, a przede wszystkim dla dzieci, przyjaźnie nastawionych ludzii itp.). Wiec jeżeli oglądanie jego budzi u Ciebie odruchy wymiotne to po prostu zaglądaj gdzie indziej i tam nie będziesz musiał się PODNIECAĆ oglądaniem PŁOTKA czy też patrzeniem na IGRASZKI W BASENIE.
BEZ ODBIORU
Na marginesie dodam, że jestem kobietą...
Seba7207
15-11-2007, 19:14
JoShi, musze przyznać, że Wasz dziennik jest naprawdę świetny. Widzę, że dużo pracy można wykonać samemu a jaka jest z tego satysfakcja. Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam
Oj dużo można. Nam to może bardzo powoli idzie ale też nie mamy takiego ciśnienia. Teraz mam pewne zaległości bo trochę się hospitalizowałam ;) W domu też z tego powodu niewiele się działo ale coś tam do wrzucenia jest.
Dzięki za miłe słowa.
e-Mandzia
28-11-2007, 13:00
Witaj JoShi,
Bardzo mi się spodobały, te kątowniki, dlaczego piszesz, że są kiczowate, przecież nie są plastikowe, tylko kute - śliczne.
Mam prośbę, napisz proszę gdzie takie cudeńka się kupuje - ja na pewno wymyślę dla nich zastosowanie :D , i jeszcze jedno, jakiej są wielkości ?
Dzięki
he he he określenie kiczowate i trochę prowansalskie to taki żart w nawiązaniu do dyskusji o kiczu w jakiej brałam ostatnio udział. A Prowansja to się już pewnie nie jednemu kojarzy. Taki trochę prowokator ze mnie.
Co do kątowników to kupiłam je na allegro. Wykonawca troszkę je dla mnie przerabiał bo oryginalnie były to podpórki pod książki i w tym rogu gdzie jest kąt 90stopni jeden z płaskowników wystawał trochę do góry i miał otwór do zawieszenia na ścianie. O ile dobrze pamiętam to mają rozmiar 25x25cm.
e-Mandzia
28-11-2007, 13:23
Dzięki za informację, zaraz będę szukała na allegro, bo aukcja się skończy i gdzie później znajdę takie perełki.
PS
Takie ograniczniki do książek, też mi się przydadzą.
Pozdrawiam
No właśnie jakoś ich nie widzę. Może spróbuję sobie przypomnieć adres ich strony e-mail.
Są piękne żeliwne podpórki ale też odpowiednio kosztują.
A jednak znalazłam:
http://www.allegro.pl/item269743993_kute_wsporniki_pod_polke_wspornik_su per_.html
e-Mandzia
28-11-2007, 14:23
JoShi, coś pięknego mi znalazłaś :D - "pędzę", bo za godzinę koniec aukcji.
Hej :-D
Mi sie tez te katowniki podobaja. Ale najbardziej zazdroszcze tej pergoli, bo na wlasna chyba bede jeszcze dlugo musiala poczekac.
Co do lisci, my liscie z naszego debu zapakowalismy w worki i wywiezlismy do lasu. W lesie wszystko jedno czy lisci jest wiecej czy mniej. Tylko worki na te liscie powinny byc raczej jutowe albo z sizalu. Zwykle worki plastikowe maja dziury juz po jednym uzyciu (dra sie w czasie ladowania i potem przy przeciaganiu i wysypywaniu), wiec cala ekologie szlag trafia.
Pozdrawiam,
Aska
Tylko wiesz. Sęk w tym, że te liście są z mączniakiem i nie wiem czy to dobry pomysł rozsiewać to dziadostwo po lesie. No chyba, że on zimy nie przeżyje.
Czy maczniak to taki bialy nalot na lisciach, jakby ktos je kurzem przysypal?
Na naszym debie tez byl w tym roku. Tylko jak to zwalczyc na ogromniastym debie? Pryskac przeciez nie bede ;-/
Czy maczniak to taki bialy nalot na lisciach, jakby ktos je kurzem przysypal?
Na naszym debie tez byl w tym roku. Tylko jak to zwalczyc na ogromniastym debie? Pryskac przeciez nie bede ;-/
Na ogromnym dębie się nie da. Mam problem bo pojawia się również na mniejszych roślinach. No ale na to są już sposoby od chemicznych po naturalne.
http://img.123greetings.com/thumbs/edec_c_spirit/8540-027-18-1052.gif
agnieszkakusi
21-12-2007, 07:22
http://kartki.onet.pl/_i/d/kaplica2_d.jpg
Niech te Święta tak wspaniałe będą całe jakby z bajek, niechaj gwiazdka z nieba leci, niech Mikołaj tuli dzieci, biały puch niech z góry spada, niechaj kotek w nocy gada, niech choinka pachnie wszędzie radość niechaj też tam będzie.
http://www.trojmiasto.pl/kartki/pliki/kartka_39.gif
Wszystkiego dobrego, spokoju, ciepła rodzinnego, błogosławieństwa Bożego i spełnienia marzeń!!!
http://i19.photobucket.com/albums/b185/kirkris/inne/choinka.jpg
Dużo zdrowia, szczęścia, ciepła rodzinnego przez cały rok oraz Wesołych Świąt Bożego Narodzenia
http://images30.fotosik.pl/129/173a9c0a605a8bd5.jpg (www.fotosik.pl)
http://www.cardisland.com/images/B2-M-8049-E80RB.jpg
Wesolych Swiat
Gdy przyjdą Święta w srebrnej bieli,
Gdy Stary Rok w Nowy się zamieni,
Przyjmijcie gorące życzenia,
Niech się spełnią Wasze wszystkie marzenia!
Oczywiście w pierwszej kolejności te budowlane ;)
http://www.albumik.pl/albumy/secam/forum/1953832613304.jpg
http://www.funpic.hu/files/pics/00031/00031076.jpg
kuleczka
21-12-2007, 19:31
JoShi, przyjmij życzenia WESOŁYCH ŚWIĄT :wink:
http://kartki.net.pl/kartki/4/142.gif
Na scyńści na zdrowie
na to Boże Narodzyni
Cobyście byli zdrowi weseli
jako w niebie janieli
Cobyście mieli pełno gości
jako na gałonzce łości
Cobyście mieli pełne łobory pełne pudła
coby wom gospodyni przy piecu nie schudła
Coby sie Wom darzyło kopiło
dyślem do stodoły łobruciło
Tak Wom Boze dej
HEJ HEJ HEJ
http://img91.imageshack.us/img91/9103/thumb5501crazyfrogxmasoef3.jpg
http://www.christmasgifts.com/images/snowmanshuffle1cp.gifWesołych Świąt
Niech te święta Bożego Narodzenia
przyniosą nam wiele radości,
Niech uśmiech zagości w domach,
Niech ogarnie nas ciepło wigilijnej świecy,
a jej blask zamieni się w żywe iskierki w oczach,
Niech samotność odejdzie w niepamięć,
Niech zima otula nas białym puchem,
jak ciepły koc przy kominku,
Niech bieluteńkie gwiazdeczki
skrzypią wesoło pod naszymi butami
na wieczornym spacerze.
Niech dobry Bóg namaluje
szczęście na naszych twarzach,
Niech miłość dotyka nas delikatnie,
lecz bez ustanku,
Niech marzenia płyną wysoko w górę
i spełniają się...
____________/\
___________< o >
_____________\/
___________/___\
__________/o_<>\
_________/__o____\
________/_____o___\
_______/___<>__o__\
______/__________o__\
_____/__<>_____o____\
____/________o_______\
___/_______o___<>____\
__/__<>__o____________\
_/______o______________\
/_____o________<>______\
___________|__|
http://212.244.189.200/pics/choinka.jpg
'Mizerna cicha, stajenka licha, pełna niebieskiej chwały,
oto leżący przed nami śpiący w promieniach - Jezus mały'
życzenia błogosławieństwa Bożego w każdym dniu Nowego Roku
dla Ciebie i całej rodzinki składa Maksiu z rodziną
http://images27.fotosik.pl/130/41152ae682598dd9.jpg (www.fotosik.pl)
http://rodzinnastrona.ovh.org/nowyrok/1_pliki/14.gif
Płoną sztuczne ognie,
płynie już muzyka,
idzie Nowy Rok,
stary już umyka
więc wznieśmy puchary,
tańczmy do rana,
niech los nam nie
szczędzi kawioru i szampana.
Rok się już kończy,
rok się zaczyna,
otwórzmy więc nową butelkę wina
i razem wypijmy
za nasze zdrowie,
aż się zakręci nam
troszeczkę w głowie.
Szampańskiej zabawy,
szalonych chwil,
udanego Sylwestra i
Szczęśliwego Nowego Roku...
zyczy Frosia z Froszem :D
http://img205.imageshack.us/img205/1094/grenouilleduzeqh4.jpg
http://www.albumik.pl/albumy/secam/forum/2001184305396.jpg
http://bransoletka.blox.pl/resource/szampan.jpg
Przepis na Dobry Rok : (autor - Miłka)
Bierzemy 12 miesięcy
oczyszczamy je dokładnie
z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku,
po czym rozkładamy każdy miesiąc
na 30 lub 31 części tak, aby zapasu
wystarczyło dokładnie na cały rok.
Każdy dzień przyrządzamy osobno
z jednego kawałka pracy
i dwóch kawałków pogody i humoru.
Do tego dodajemy trzy duże łyżki
nagromadzonego optymizmu,
łyżeczkę tolerancji, pół kwaterki marzeń,
ziarenko ironii i odrobinę taktu.
Następnie całą masę polewamy dokładnie
dużą ilością miłości. Gotową potrawę
przyozdabiamy bukietem uprzejmości
i podajemy codziennie z radością
i filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbaty.
Życzę pięknego 2008 roku
Dobrego Roku i żebyś nie straciła wzroku przy krzyżykowaniu :lol: :lol:
Bardzo wszystkim dziękuję za życzenia.
mikopiko
05-01-2008, 12:14
hej Joshi :D
Mój mąż też pierwszy raz układa kafle :D ...też w gospodarczym...i też bez plastikowych narożników :D ..więc będę cię podglądać :D
My zdecydowaliśmy się, że w jednym miejscu będzie narożnik aluminiowy bo Jest ryzyko obtłuczenia. Wiadomo zawsze się coś z garażu do domu przenosi i ten narożnik już jest obtłuczony, znaczy tynk. Jest blisko drzwi, na kominie i jakoś tak ciągle się o niego zahacza, więc zdecydowaliśmy, że tam damy aluminiowy w celu wzmocnienia, bo narożniki składane z fazowanych płytek są delikatniejsze.
U mnie glazurnik sam zadecydoał i kupił do kotłowni plastikowe narożniki. :lol: I dobrze, faktycznie ciągle sie czymś uderza w te ściany. Jak nie popielnikiem to szczotką albo innymi sprzetami. Dobrze, że wzmocnił te narożniki.
JoShi z tym aluminium to bedzie prawdziwy wypas :wink: :lol:
mikopiko
14-02-2008, 17:31
Jak tam prace glazurnicze? :roll:
Jak tam prace glazurnicze? :roll:
Postępują w bardzo wolnym tępie niestety. Nie robię wpisów bo czekam na zakończenie akcji :)
mikopiko
15-02-2008, 09:25
Jak tam prace glazurnicze? :roll:
Postępują w bardzo wolnym tępie niestety. Nie robię wpisów bo czekam na zakończenie akcji :)
U nas też wolno :-? ale jakoś idzie :D .
Będziecie też sami tworzyć łazienki? :roll: bo mój małżonek stwierdził,że już nikomu nie odda tej roboty :lol: .
Będziecie też sami tworzyć łazienki? :roll: bo mój małżonek stwierdził,że już nikomu nie odda tej roboty :lol: .
Oczywiście. Przecież w tym celu ćwiczy teraz w spiżarni :)
Trzymam kciuki mocno dla Was!
Oby jutro wszystko poszlo po Waszej mysli! :P
JoShi powodzenia!! Kciuki oczywiście zacisnę! :D :P Odezwij się jutro ...
Dzięki za wsparcie. Jeszcze dziś zadzwonił inny pracodawca. Wypytał mnie na okoliczność moich umiejętności i zeznał, że raport z tej rozmowy przekaże gdzie trzeba. Jednym słowem mam oczekiwać dalszego ciągu. Wedle mojej oceny w tej rozmowie wypadłam nie najgorzej :) Zobaczymy co będzie jutro. Tym czasem jadę do siostry poszperać w jej garderobie :)
Powodzenia!!! Będzie dobrze. Zrobiłaś juz pierwsze kroki, znalazłaś śmiałość i szukasz nowej pracy! Podziwiam bo to wszystko przede mną. Jak skończę ten dom to też zajme się zmiana pracy. I też sie chcę przebranżowić :wink:
Jeszcze raz powodzenia! :lol:
Słuchajcie. Jesteście bardzo skuteczni w tym trzymaniu kciuków. Dziś wieczorem, czyli po odbyciu dwóch rozmów kwalifikacyjnych mam decyzję. Zaczynam od poniedziałku. Strasznie sie cieszę, choć to na razie tylko okres próbny. Tylko nie wiem jak to powiedzieć mojemu promotorowi. Będzie trochę zawiedziony.
JoShi GRATULUJĘ !!! ( i podziwiam :oops: :D )
Gratuluje JoShi!!! :P
Powiesz tak po prostu i juz. Kazdy dzis walczy o lepszy kawalek chleba. Powinien byc dumny, ze Ci sie udalo. A zalowac na pewno bedzie, bo nikt nie traci chetnie dobrego fachowca. :roll:
Za gratulacje szczerze dziękuje. Co do podziwu to nie wiem czy się należy, bo i za co?
Tym czasem jadę do siostry poszperać w jej garderobie :)
Skad ja to znam... :wink: Dobrze, ze sa te siostry. :P
GRATULACJE
Proszę , proszę jak się pięknie udało :lol: Widać, że idealnie wyczułaś rynek pracy. A może zdradzisz jaka to branża tak Cię zainteresowała?
Faktycznie jest się z czego cieszyć. Teraz żeby i inne plany się zrealizowały.
Czego bardzo życzę :)
kaśka maciej
26-02-2008, 19:35
Słuchajcie. Jesteście bardzo skuteczni w tym trzymaniu kciuków. Dziś wieczorem, czyli po odbyciu dwóch rozmów kwalifikacyjnych mam decyzję. Zaczynam od poniedziałku. Strasznie sie cieszę, choć to na razie tylko okres próbny. Tylko nie wiem jak to powiedzieć mojemu promotorowi. Będzie trochę zawiedziony.
JoShi, wierzę w Ciebie :D
Ty absolutnie nie masz problemów w wysławianiu się, :wink: dasz radę
I gratuluję nowej pracy :D
Proszę , proszę jak się pięknie udało :lol: Widać, że idealnie wyczułaś rynek pracy. A może zdradzisz jaka to branża tak Cię zainteresowała?
Programowanie. A dokładniej techniki związane z Internetem. HTML, PHP, bazy danych i takie tam. Na razie zaczynam w firmie związanej z rozwijaniem działów IT w dużych firmach. Branża jest mi obca. Mam czas do poniedziałku, żeby się trochę zorientować. Pracodawca nie ukrywał, że pod kilkoma względami nie spełniam ich oczekiwań, ale postanowili zaufać moim zdolnościom jeśli chodzi o autokształcenie i szybkie przyswajanie wiedzy w tej dziedzinie. I oto jestem kolejnym przykładem tego, że fizyk może zajmować się niemal wszystkim. Hi hi hi.
Mam dziś szampański nastrój, ale to chyba zrozumiałe. Poza tym jestem w ciężkim szoku. Aplikacje składałam w czwartek i już po drugiej rozmowie zostałam jak to się mówi kolokwialnie, "wzięta na pniu". Nie tak to sobie wyobrażałam, hi hi hi.
Mam tylko nadzieję, że okres próby będzie dla mnie owocny, nawet jeśli nie zostanie przedłużony :) Takie mam obecnie do tego podejście.
No i cieszy mnie, że nasz domowy budżet wzrośnie o 75%, przynajmniej według tego co deklaruje mój przyszły pracodawca :) Może to pozwoli Rysiowi trochę wyluzować, skoro przestanie być jedynym żywicielem rodziny :)
Za gratulacje szczerze dziękuje. Co do podziwu to nie wiem czy się należy, bo i za co?
Podziwiam, bo od kilku lat odkładam decyzję o zmianie pracy ... chociaż wiem, że to nieuniknione ...
JoShi z promotorem też sobie poradzisz...
I oto jestem kolejnym przykładem tego, że fizyk może zajmować się niemal wszystkim. Hi hi hi.
To teraz do pracy - przyswajać wiedzę, a potem do roboty :D :D
A promotor nie może zostać promotorem mimo zmiany pracy? Może dasz radę :)
A promotor nie może zostać promotorem mimo zmiany pracy? Może dasz radę :)
Może jak zmienię środowisko i pracę to znajdę w sobie nowy zapas motywacji, żeby to skończyć? Któż to wie? :)
I ja przyłączę sie do gratulacji! Fajnie się to wszystko ułożyło. To dobra branża na rozwój. A i pracy jest sporo w tym kierunku. Zawsze znajdziesz robotę :lol:
lump praski
02-03-2008, 02:06
Phi, pewnie, ze fizyk moze zajmowac sie wszystkim ! Jestes the best !
tomek1950
02-03-2008, 03:36
Gratuluję i cieszę się razem z Tobą.
JoShi, ty się promotorem nie przejmuj. Ja byłam w identycznej sytuacji, za 1200 zł rodziny nie utrzymam i takie jest prawo rynku. WYgrala ta firma, która daje godziwe utrzymanie. A doktorat...................napiszesz za własną kasę, albo pracodawcy, im też zależy!!
A doktorat...................napiszesz za własną kasę, albo pracodawcy, im też zależy!!
Mam wrażenie, że przeważnie wręcz przeciwnie hi hi hi. Rozmowę z profesorem już mam za sobą. Przyjął to bardzo spokojnie, choć ja nigdy nie wiem co on naprawdę myśli, bo to taktowny człowiek i trzeba go nieźle wkurzyć, żeby okazał niezadowolenie. Będę w tym doktoracie dalej dłubać i mam wrażenie, że wcale nie mniej niż dotychczas, bo nieustanne kłopoty finansowe i związane z tym frustracje powodowały, że wcale nie zajmowałam się tym w pełnym wymiarze godzin :)
Oby zdrówko dopisało
By jajeczko smakowało
By babeczka nie tuczyła
Atmosfera była miła
By zajączek uśmiechnięty
Przyniósł radość w ten dzień święty
http://www.twojezyczenia.pl/kartki_zyczenia/wielkanoc_kompozycja.jpg
Wesołych Świąt ! :D
http://www.ekartki.wolsztyn24.pl/kartki/20/2588.jpg
http://www.albumik.pl/albumy/secam/forum/2460444359508.jpg
Zdrowych, pogodnych
Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie
rodziny i wśród przyjaciół
http://kartki.onet.pl/_i/d/zloty_d.jpg
http://kartki.onet.pl/_i/d/wydmuszki_d.jpg
thinking
21-04-2008, 20:51
Witaj, Joshi - jeśli płytki położone były na płycie gips-karton to wydaje się, że woda z kleju za szybko odeszła do płyty GK. Zawsze należy moczyć płytki przed położeniem. Może to jest powód. Jeśli to zwykła ściana to też powodem jest woda a raczej jej brak. Mój mąż moczy i płytki, i ścianę. To czy klej jest kładziony na płytkę czy na ścianę podobno nie ma znaczenia. :lol: Pozdrawiam
Witaj, Joshi - jeśli płytki położone były na płycie gips-karton to wydaje się, że woda z kleju za szybko odeszła do płyty GK.
To nie ta ściana. Tu płytki były kładzione na otynkowaną ścianę z BK. Tynk był gruntowany. Klej świetnie się trzyma ściany, za to płytek prawie wcale. O moczeniu płytek słyszałam, jednak dowiedziałam się, że przy współczesnych klejach tak się nie robi.
To czy klej jest kładziony na płytkę czy na ścianę podobno nie ma znaczenia. :lol: Pozdrawiam
No to jesteśmy wyjątkiem potwierdzającym regułę. Od momentu gdy klej był kładziony na płytkę nie na ścianę problemów z "głuchymi" płytkami nie ma. Coś chyba jednak jest na rzeczy.
W każdym razie dzięki za zainteresowanie i wskazówki :)
Joshi - uczeni w pismie mowia , ze klej mogl byc niedopasowany.
Jezeli plytki o malej nasiakliwosci - np kamionka czy gres,
to klej powinien byc o zwiekszonej przyczepnosci, do gresu lub elastyczny ..
Zwykly bedzie sie dobrze trzymal porowatej sciany , ale plytek to juz nie..
Joshi - uczeni w pismie mowia , ze klej mogl byc niedopasowany.
Jezeli plytki o malej nasiakliwosci - np kamionka czy gres,
to klej powinien byc o zwiekszonej przyczepnosci, do gresu lub elastyczny .
Zwykła glazura. Nasiąkała aż miło pod szkliwem było widać gdzie są paski kleju, póki nie wyschło. A poza tym na sąsiedniej ścianie jest OK A klej ani płytki się nie zmieniły. Jak pisałam zmieniła się wyłącznie technika kładzenia.
Przyszlam sie przywitac. Gratuluje postepow i czekam na wiecej fotek. Musze przyznac, ze wpis o roletach rzymskich mocno mnie zainspirowal. :D Mam dwie lewe rece do szycia, ale moze jakas tesciowa na eksperyment namowie. Trzymam kciuki!
Witam i cieszę się, że moje zapiski mogą być dla kogoś pomocne :)
chopinetka
15-06-2008, 23:51
Witam
Dołączam sie do gratulacji - na pewno dasz radę ze wszystkim. Fajnie, że odgrzebujesz i przypominasz stare wątki. Też przymierzam sie do samodzielnego wykonania rolet rzymskich.
pozdrawiam
Ivonesca
17-06-2008, 07:39
witaj :-)
dawno mni enie było na forum i się ucieszyłam że znalazłam Twój dziennik :-)
gratuluję postępów !!! i jak zwykle szczególne ukłony dla pracowitego Rysia :-)
pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za życzliwe słowa.
Przybyłem, zobaczyłem :)
Twój domek fajniej się teraz prezentuje :) A jeszcze jak zrobicie elewacje to już w ogóle będzie prawie jak skończony :)
Fajnie, że udało sie wstawic Wam te okna. Cieszę sie także, ze skończyły się problemy zwiazane z pracą i finansami. Odrazu widać postępy prac :lol:
Kurcze, sporo tych okien dachowych macie :roll:
Fajnie, że udało sie wstawic Wam te okna. Cieszę sie także, ze skończyły się problemy zwiazane z pracą i finansami. Odrazu widać postępy prac :lol:
Postępy prac związane są równiez z tym, że zrobiliśmy mały bankowy szacher macher i przenieśliśmy kredyt do innego banku i na korzystniejszych warunkach nieco go tylko podbijając, żeby uzyskać dodatkowy zastrzyk gotówki na to właśnie wykończenie. Teraz musimy się śpieszyć, bo mamy na głowie harmonogram :)
Kurcze, sporo tych okien dachowych macie :roll:
Nooo.. Taki projekt. Wcale nie żałuję i cieszę się, że nie dałam sobie wmówić, że jest ich za dużo.
Nie wiedziałam że spodziewacie sie dzidziusia :o Gratulacje wielkie!!!! :lol: :lol: Świetna nownia :lol:
Z tym ogrodzeniem to Was rozumię. Ja mam cichych sąsiadów ale za to mają bałagan okropny. Problem mam wielki bo tez bym się chętnie odgrodziła wysokim płotem. Jednak dzieli nas jeszcze wąska działka dojazdowa trzecich właścicieli więc nie mam wpływu na ich ogrodzenie :roll:
Wyższy płot będzie u was dobrym rozwiązaniem.
Nie wiedziałam że spodziewacie sie dzidziusia :o Gratulacje wielkie!!!! :lol: :lol: Świetna nownia :lol:
Dziękuję. My też nie wiedzieliśmy hi hi hi
Gratulujemy potomka. Obyś lekko zniosła ciąże a mały/mała/maleństwa urodziły się zdrowe.
JoShi jak ja Ci zazdroszcze dzidzi. :D :wink: To swietna wiadomosc, ze malec w drodze!!! Gratulacje i trzymajcie sie dobrze. Eh, kolejne forumowe malenstwo, bedzie! :P Dbaj o siebie teraz. :P
Dziękuję za rzyczenia i trzymajcie kciuki, żebyśmy z wszystkim zdążyli na czas :)
Pewnie, ze bedziemy trzymac kciuki! A Ty dbaj teraz o plecy, bo w ciazy kregoslup moze sie odezwac, wiec dzwigac tylko piorka. :P :wink:
Oooo. W pokazywaniu palcem to ja jestem świetna :)
mikopiko
29-08-2008, 11:19
Joshi w dzisiejszych czasach - powiedzenie klient nasz pan nie istnieje :wink: istnieje natomiast -fachowiec to pan i ciesz się inwestorze, że jestem u Ciebie :lol: :lol: :lol:
No to mnie sprowadziłaś do parteru :(
mikopiko
30-08-2008, 20:36
No to mnie sprowadziłaś do parteru :(
nie ..no może się znajdzie jakiś normalny :roll: :wink: :lol:
Jak tam kafelkowanie? U nas łazienka skończona, podłogi się robią :D
/Na razie łapiemy oddech po emocjach i wydatkach związanych z elewacją. Później wrócimy do spiżarki (podłoga tam jeszcze została) ale wcześniej chyba Ryś się rzuci na okładanie poddasza weną (skoro po kominach już się nie leje ;) ). Spiżarka nie zając nie ucieknie a chwilowo są ważniejsze rzeczy do zrobienia.
Bardzo się cieszę, że dzidźka w drodze :D Będziemy kolejnej ciąży forumowej kibicowali :D GRATULACJE!!!
Bardzo prosiłabym o kolejne zdjęcia podbitki, szczególnie jak została wykonana - etapy prac. Albo chociaż opis słowny, bo nigdy tego nie widziałam :roll:
Pisałaś o jakiś stelażach....Jak to wygląda, jak to się robi?
Bo chyba dobrze zrozumiałam, że Twoja podbitka jest tynkowana? A mi bardzo się coś takiego podoba....
Pozdr
U nas tez jeszcze spizarnia jako taka nie funkcjonuje i da sie mieszkac. :wink: A poddasze Wam nie dlugo bedzie potrzebne. :wink: Szukasz juz inspiracji na pokoik dla dzidzi? :P :wink:
Inspirację na pokoik dla dziecka oglądam od dawna. Chyba dwa niezależne wątki na forum się przewijały. Jakoś na razie jeszcze się aż tak nie wczuwam hi hi hi. Zobaczymy co będzie po pierwszym USG.
E, jak juz urodzisz i dadza Ci maluszka na rece to jest dopiero TO! Tego uczucia nie da sie opisac. :wink: Trzymam za Was kciuki, a pokoik i tak zacznie sie liczyc dla malca troche puzniej. :P
JoShi,
czy mogłabyś odpowiedzieć na moje pytanie z poprzedniej strny? :D
E, jak juz urodzisz i dadza Ci maluszka na rece to jest dopiero TO! Tego uczucia nie da sie opisac. :wink: Trzymam za Was kciuki,
Byliśmy na USG. Maluszek jest jeden i wygląda na zdrowego.
a pokoik i tak zacznie sie liczyc dla malca troche puzniej. :P
To prawda, ale lepiej by było brudne prace zrobić wcześniej, żebym nie musiała się ewakuować z maluchem.
Wciornastek
07-10-2008, 11:07
Pisałas ,ze martwisz się maczniakiem. Troche uspokoje. Mączniak na debie i na np. róży to zupełnie inne gatunki i nie przełażą z rosliny na rośłinę. Maczniaki sa bardzo wyspecjalizowane.
A obecny rok był bardzo sprzyjający dla rozwoju maczniaków więc wcale nie ma pewności że w przyszłym roku będą szczególnie na roslina jednorocznych.
Dzięki za podpowiedź. Z tym mączniakiem to ja mam ciągle spore kłopoty. Agrest mi niestety zaatakowały tuż po posadzeniu. Myślałam, ze nie przeżyje. Stracił wszystkie liście. Na szczęście potem wypuścił kilka a mączniak im darował i tak przetrwał do jesieni. Zobaczymy co będzie na wiosna. Na różach mączniak mi się nie pojawił jak do tej pory. Za to zjadł mi młodego dęba, którego zaatakował pierwszej wiosny po przesadzeniu. Dąb zareagował podobnie jak agrest a następnej wiosny już nie wypuścił ani jednego listka :cry: i już go nie ma :cry:
Poza tym mam mączniaka na rudbekiach a ostatnio nawet na astrach krzaczastych tylko czekam kiedy pojawi się na topinamburze. Hmmm... Te roślinki jakoś sobie z nim radzą, to znaczy przeżywają, ale tracą walory ozdobne. Po woli tracę zapał.
Joshi, gratuluję dzieciątka!! :lol:
dopiero doczytałam :oops:
Nic nie szkodzi. Jakoś się za bardzo nie chwalę ;)
Wciornastek
07-10-2008, 11:29
Co do agrestu to kup odmiany które są odporne na maczniaka.
Astry i topinambur to taka ich uroda :wink: Na kazdym z nich jest inny gatunek mączniaka.
To z fotum ogrodów działkowych:
Agrest - z uwagi na duże zagrożenie amerykańskim mączniakiem, poleca się następujące odmiany wykazujące dużą naturalną odporność na tę chorobę: Invicta, Hinnonmaki Rot. Mozna jeszcze wymienić: Niesłuchowski, Czerwony Triumf, Rzeszowski i Rolonda (owoce ciemnoczerwone), Biały Triumf, Martlet i Karpaty (owoce zielone).
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin