PDA

Zobacz pełną wersję : problemy z alarmem i TPSA



mix2006
24-09-2006, 15:28
poszukuje kontaktów z osobami którym alarm monitorowany telefonicznie "nabił" rachunek telefoniczny; szczególnie interesuje mnie reakcja TPSA (zapewne negatywna :-? ), cenne będą opinie użytkowników i instalatorów alarmów, wypowiedzcie sie na forum lub napiszcie maila do mnie [email protected]

marcin_u
24-09-2006, 15:44
poszukuje kontaktów z osobami którym alarm monitorowany telefonicznie "nabił" rachunek telefoniczny; szczególnie interesuje mnie reakcja TPSA (zapewne negatywna :-? ), cenne będą opinie użytkowników i instalatorów alarmów, wypowiedzcie sie na forum lub napiszcie maila do mnie [email protected]

Bardzo czesto jezeli alarm jest monitorowany do stacji monitorowania po lini telefonicznej wystepuja wysokie rachunki. Wynika to z tego ze centrala jest zle zaprogramowana i/lub bardzo duzo danych jest przesyłanych bez powodu i/lub kiepska linia telefoniczna i centrala po wykreceniu numer stwierdza bład w połaczeniu i wykreca ponownie nr tel..a impulsy leca.
W wiekszosci przypadkow to nie jest wina TPSA i raczej nic nie wywalczysz u nich bo to nie ich wina ze centrala tyle razy dzwoni.

Najlepszym wyjsciem jest monitorowanie wszystkich sygnałow (alarm,uzbrojenie,usterki.....i powroty tych stanow) droga radiowa,GPRS. A linie telefoniczna stosowac tylko do wysyłania sygnałow o alarmie ktore wystepuja dosc zadko.

anpi
24-09-2006, 17:09
Zamów billing i będziesz wszystko wiedział.

rusek007
24-09-2006, 18:37
Niestety tu zawiniłóa centralka alarmowa. Pewnie jak zwykle fachowcy od monitoringu "zapomieli" powiedzieć, że do kosztu nadzoru obiekty należy doliczyć opłaty za połączenie telefoniczne. Miesiąc ma 30/31 dni, a dzień 24 godziny, jeśli centralka będzie komunikowała się z bazą co godzinę i składała jej raport o stanie alarmu, to łatwo obliczyć, że kosztuję to 720 impulsów po trzydzieści parę gruszy. Aby było taniej najlepiej zamawiać usługę z monitoringiem radiowym (bo połączenia GPRS też kosztują).Trzeba tylko wynegocjowaś z firmą ochroniarską dzierżawę lub kupno nadajnika, a abonament jest tylko nieznacznie droższy.Z przykrością muszę stwierdzić, że nie jest to wina TPSA (szkoda :evil: bo ich bardzo nie lubię) :wink:

mix2006
24-09-2006, 18:40
"i/lub kiepska linia telefoniczna" to jednak jest wina TPSA

zgadzam się, że np. GSM + telefon to dobre rozwiazanie , ale niestety droższe

mix2006
24-09-2006, 18:43
Sytuacja jest tak: centralka (w tym przypadku CA-6, ale podobne problemy spotkałem równiez na PC1550, TA-4, DT-1) jest prawidłowo monitorowana tzn. występuje kilka impulsów na dobę), nagle zaczyna łšczyć się po kilkadziesišt razy nic nie transmitujšc do stacji monitorujšcej ! Po kilku dniach, albo po interwencji w TPSA lub serwisu centralki sytuacja wraca do normy. Po miesišcu przychodzi FV z TPSA, następuje reklamacja i TP stwierdza (zawsze tak samo !!!!), że to nie ich wina, że spradzili przyłšcza itd i nie uznaje reklamacji. Fakt spradzania głowic, kabli itp. w momencie po złożeniu reklamacji (czyli wtedy kiedy problemy już nie występuijš !!!) jest bez sensu. Korespondencja z TPSA najczęœciej też jest bez sensu (wszystkim udzielaja takiej samej odpowiedzi itd. nie wiem czy tak naprawdę coœ robia w sprawie czy tylko piszš). Zamierzam napisać skargę do UKE na TPSA w sprawie sposobu załatwiania tego rodzaju reklamacji

marcin_u
24-09-2006, 21:18
Sytuacja jest tak: centralka (w tym przypadku CA-6, ale podobne problemy spotkałem równiez na PC1550, TA-4, DT-1) jest prawidłowo monitorowana tzn. występuje kilka impulsów na dobę), nagle zaczyna łšczyć się po kilkadziesišt razy nic nie transmitujšc do stacji monitorujšcej ! Po kilku dniach, albo po interwencji w TPSA lub serwisu centralki sytuacja wraca do normy. Po miesišcu przychodzi FV z TPSA, następuje reklamacja i TP stwierdza (zawsze tak samo !!!!), że to nie ich wina, że spradzili przyłšcza itd i nie uznaje reklamacji. Fakt spradzania głowic, kabli itp. w momencie po złożeniu reklamacji (czyli wtedy kiedy problemy już nie występuijš !!!) jest bez sensu. Korespondencja z TPSA najczęœciej też jest bez sensu (wszystkim udzielaja takiej samej odpowiedzi itd. nie wiem czy tak naprawdę coœ robia w sprawie czy tylko piszš). Zamierzam napisać skargę do UKE na TPSA w sprawie sposobu załatwiania tego rodzaju reklamacji

w tym wypadku trzeba sie odwolywac do TPSA bo majac zaklucenia na lini centrala wykreca nr tel i stwierdzajac jakis blad robi to ponownie i tak do skutku...a impulsy leca! sprawdz tez czy nie masz moze zalaczonej uslugi poczty glosowej bo to tez powoduje bledy w polaczeniu. mozna w satelu wylaczyc funkcje sprawdzania lini ale wtedy centrala moze sie nie polaczyc ze stacja monitorowania i nie pokaze usterki.ale w wiekszosci przypadkow laczy sie na "sile" i nie zwraca uwagi na jakosc lini