PDA

Zobacz pełną wersję : adaptacja poddasza



woyciech
08-04-2003, 12:59
Jestem studentem na dorobku.. w czerwcu chciałbym rozpocząć adaptacje poddasza(w Krakowie)(pow.ok 60m) obecny stan-jak to poddasze-kiepski, nic tam nie ma. Jestem amatorem żeby nie powiedzieć laikiem.. Na początek szukam dobrego architekta, który zrobiłby projekt na podstawie którego potem zatródnie jakiegoś wykonawce. Czy ktoś może mi powiedzić ile taki projekt bedzie mnie kosztował?? A może polecić się lub innego fachowca.
Z góry dziękuję.

krispodkarpacie
08-04-2003, 23:58
A moze dwa w jednym projektant i wykonawca zarazem

pitbull
09-04-2003, 09:57
Musisz zrobic inwentaryzacje, ocene stanu technicznego i dopiero projekt z wszystkimi uzgodnieniami.
Dysponujesz aktem wlasnosci ?
Takie przerobki sa czasami bardzo kosztowne, poniewaz trzeba wymianiac strop, wiezbe dachowa itp.

Snowdwarf
10-04-2003, 09:14
nie straszcie go tak od razu...:smile:
wszystko zależy od tego co na strychu jest - jakie media, jaki jest dostęp do kanalizacji, w jakim stanie jest dach...
jednym słowem kicha z makaronem - roboty od chuja do kolan...
snow

21-05-2003, 10:00
powidzcie coś więcej na temat adaptacji poddasza.

A jakie formalności trzeba załatwić w tym przypadku:
Mam możliwość kupienia mieszkania (normalnego - rynek pierwotny - jeszcze w budowie) i dodatkowo mogę dokupić poddasze. Tylko, ze jest ono sprzedawane jako nieużytkowe (cena znacznie niższa).
Developer twierdzi, że mogę je póżniej dostosować do własnych potrzeb - na moje życzenie przebiją dziurę w suficie mojego mieszkania, doprowadzą wszystkie rury, prąd..itp. (juz bezpłatnie.

Tylko mam pewne wątpliwości - czy to nie jest zbyt piękne......
Oczywiście pomijam koszty wykończenia - to jest oczywiste, ale...
1. trzeba dorobić okna (ze 3 szt.) - jakie zezwolenia, kto ma je wydać.
2. podobno potrzebne jest zezwolenie na użytkowanie tej powierzchni do celów mieszkalnych
(dla mnie najlepiej gdyby można było to wszystko załatwić przed umową zakupu - ale wtedy to chyba jeszcze "nie ja" jestem właścicielem).

na razie nie mogę tego wszystkiego ogarnąć - czy nie wpakuję się w jakiś kanał.
muszę oszacować dodatkowe koszty bo chcę wziąć kredyt

05-06-2003, 13:52
Stanowczo doradzam!
Daj sobie spokój. Mieszkanie które wybudujesz za własne pieniądze nie będzie twoje! Będziesz je musiał wykupić od wspólnoty mieszkaniowej. Sprzedadzą ci albo nie i nie wiadomo po ile! Chyba że to uzgodnisz wcześniej i będziesz miał umowę. Ja adaptowałem strych. Wychodzi zdecydowanie drożej niż byś kupił mieszkanie na wolnym rynku. A ile problemów!
Duduś