Zobacz pełną wersję : szerszenie :(((
Zauważyłam, że do mojego ulubionego krzewu białego bzu na działce zlatują się szerszenie. Szczegółnie po odłamaniu jakiegoś pędu, a w związku z prowadzeniem przyłączy na działce trochę trzeba było ten krzak uszczuplić.
Chyba skubane przylatują pić sok z tych pędów :( .
Nie znalazłam gniazda, a boję się, że w końcu kogoś użądlą. :evil:
Znacie jakiś sposób? Bo poza popryskaniem Raidem nic mi nie przychodzi do głowy, a całkiem wycinać krzewu - też nie chcę.
krzysztofh
25-09-2006, 12:29
Spróbuj zabezpieczyć uszkodzone pędy funabenem.
gonia1307
25-09-2006, 12:33
U mnie szerszenie niszczyły brzozę.W sklepie ogrodniczym poradzono mi preparat przeciwko robalom(przędziorkom,mszycom itp.) taką małą buteleczkę ,który miałam rozcieńczyc w 1 l wody (bardzo mocne stężenie) i tym roztworem pryskać szerszenie na drzewku.Tak też zrobiłam(ale trzeba być ostrożnym i zabezpieczonym przed ew ukąszeniem).Oszołomoione owady spadały na ziemię ,akcję prowadziłam przez kilka dni.Zauważyłam na brzozie duże ubytki kory.
Spróbuj zabezpieczyć uszkodzone pędy funabenem.
Dlaczego funabenem? Jak wyczytałam, działa on raczej grzybobójczo. Poza tym krzew oprócz głównego pnia ma jeszcze całą masę "wilków" - cienkich pędów które wyrastają z ziemi i to głównie one są obecnie usuwane i zwabiają szerszenie.
gonia 1307, pamiętasz nazwę tego specyfiku?
gonia1307
25-09-2006, 15:34
gonia 1307, pamiętasz nazwę tego specyfiku?
To był preparat Karate Zeon 050 CS .
Bez wydaje się być przysmakiem dla szerszeni. U mnie na działce co roku siadają na tym krzewie. Nie dają podejść blisko.
Dość obszernie o szerszeniach możesz tutaj przeczytać:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?p=10599#10599
Ogrodniczo Działkowe Forum :: Zobacz temat - Szerszeń w altance
cebullka
26-09-2006, 17:25
Właśnie miałam poszukać informacji na temat bzu i szerszeni... :D
właśnie na mojej działce na wielkim krzewie lilaka pojawiły sie od jakiegoś miesiąca lub dłużej (wcześniej ich nie widziałam albo nie zauważyłam :oops: ) stada szerszeni :evil: i tylko i wyłącznie na tym krzewie....siedzą na gałązkach. Kiedyś u znajomych też szerszenie okupowały lilaka więc się to zdarza, ciekawe dlaczego?
ps. Martwię się troszkę bo psy sterczą pod krzakiem jak przed telewizorem i obserwują, oby nie łapały :roll:
Moim skromnym zdaniem szerszenie przerabiają tę korę zarówno bzu jak i brzozy na materiał z którego budują swoje domostwa, to przecież taki papier przypominający materiał celulozopodobny.
Ja też kilka lat temu miałem z szerszeniami doczynienia, codziennie znajdywaliśmy je w domu i dlatego musiałem z zewnątrz dostać się na poddasze i tam ubrany jak należy, wyposarzony w preparat "RAJD przeciwko owadom latającym" udało mi się zlikwidować gniazdo szerszeni.
Problem w tym, że nie mam pojęcia, gdzie może być ich gniazdo - u mnie na działce jeszcze nie ma budynku, a w ziemi nic nie zauważyłam. Po sąsiedzku mam parę domków i wieeelki las.
A może przez zimę wymarzną i problem się rozwiąże? :roll:
cebullka, mój pies też poluje na owady. Teraz boję się go zabierać na działkę :( .
firstlady
28-09-2006, 18:12
Nie wymarzną . U mnie w garażu na działce zrobiły sobie gniazdo- wlatują tam wyrwaw murze pod dachem.Gniazdo przypomina olbrzymie gliniane wrzeciono zawieszone u sufitu. Naprawdę imponujące. Zauwazyłam że zaklejają je teraz od dołu- chyba na zime zasypaią. i co ciekawe czyszczą je przed zimą chyba ze swoich odchodów, bo bardzo smierdzi. Niestety nie zamierzam żyć z nimi w symbiozie, jako że jestem alergikiem - zamierzam na jesien poiadomić straż ppożarną, niech oni sobie radzą z rojem zamkniętym w gnieżdzie. Słyszałam też że nie należy sobie samemu radzić z takim gniazdem ( osy , serszenie) i go niszczyć, bo nawet jeśli owady nie wpadna w szał i nic nam nie zrobią to w kolejnym sezonie odbuduja gniazdo w tym samym miejscu. Strazacy 'okadzą' je najperw dymem-żeby ogłuszyć, a także oślepić( ( dlatego pszczelarze mają białe kombinezony) a potem przeniosą gniazdo w inne miejsce np. do lasu.
Mirek_Lewandowski
28-09-2006, 18:37
Nie wymarzną .
Wymarzną. Zostaną tylko zapłodnione samice, które na wiosnę założą nowe roje.
Szerszenie zlikwidowałem sam . Odczekałem jak zrobiło się ciemno , wtedy były wszystkie w gnieździe . Wziołem piankę montażową i zalepiłem całe gniazdo z wszystkich stron . Jak piana montażowa zastygła strąciłem gniazdo do worka i spaliłem w ognisku . Do tej pory nie powróciły .
http://robale.pl/index/2/380/szerszenie#sPh
:: :: Owady : Robale : FAKT: "Zabójcze szerszenie atakują w Polsce" ::
Są szerszenie, które wylatują na łowy dopiero wieczorem.
Nie wierzyłem, póki sam nie stwierdziłem u znajomego na działce. Twierdzi, że u niego tylko wieczorem można je spotkać w locie.
Są szerszenie, które wylatują na łowy dopiero wieczorem.
Wieczór to nie noc . Twój znajomy zna się he,he :D
Są szerszenie, które wylatują na łowy dopiero wieczorem.
Wieczór to nie noc . Twój znajomy zna się he,he :D
dla jasności: o zmroku.
Do kiedy szerszenie są aktywne? Od kiedy zapadają w "hibernację"? Październik/ listopad?
Pzdr,
TS
U szerszeni czas ten przypada mniej więcej na listopad.
Roczny cykl życia szerszeni:
http://www.republika.pl/crabro/cykl.htm
Vespidarium - Cykl zyciowy
cebullka
09-10-2006, 08:14
Moim skromnym zdaniem szerszenie przerabiają tę korę zarówno bzu jak i brzozy na materiał z którego budują swoje domostwa, to przecież taki papier przypominający materiał celulozopodobny.
Ja też kilka lat temu miałem z szerszeniami doczynienia, codziennie znajdywaliśmy je w domu i dlatego musiałem z zewnątrz dostać się na poddasze i tam ubrany jak należy, wyposarzony w preparat "RAJD przeciwko owadom latającym" udało mi się zlikwidować gniazdo szerszeni.
Masz rację wczoraj przyglądnęłam się z bliska pędom tgo lilaka i faktycznie kora w wielu miejscach jest poobgryzana (takie małe prostokąciki) i chyba to zrobiły te szerszenie bo co innego...
będą miały lilakowy domek...
na szcząście już ich na tym bzie nie ma. Domku też nigdzie nie widzę może u sąsiadów....
Moje jeszcze latają, choć ostatnio jest ich znacznie mniej :x .
Zakupiłam Raid na osy i szerszenie - zamierzam popryskać nasz bez o zmroku, zobaczymy czy to je odstraszy :-?
A u mnie był dziś pierwszy przymrozek. Normalnie bym się zmartwił ale w tym roku odebrałem go nadzieją, że wytępi tych nisko latających "morderców " !
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin