PDA

Zobacz pełną wersję : pociagniecie pradu przez inna działke i notariusz?



marcin_u
26-09-2006, 09:30
Musze doprowadzic prad do mojej działki i moge to zrobic jedynie przez inna działke.Chce poprowadzic prad linia napowietrzna przez inna działke i linia bedzie przebiegac prawie wzdłuz tylnej granicy tej dzialki wiec nie bedzie wizualnie przeszkadzac. Działka przez która chce pociagnac linie jest mojej rodziny (ciotka). Chce z nia spisac umowe ze zgadza sie na pociagniecie pradu w ten sposob. Zastanawiam sie czy wystarczy spisac zwykła umowe miedzy nami czy trzeba to zrobic notarialnie (bo z rodzin to czasami roznie bywa..i kto wie co moze byc za X lat). Ile moze kosztowac spisanie takiej umowy przez notariusza?

Juras XR4Ti
26-09-2006, 13:09
Moje przyłącze przechodzi nad narożnikiem działki sąsiada. 0,4m po przekątnej. Niestety musiałem mieć zgodę poświadczoną notarialnie... Chociaż jak trochę powieje, to mojego przyłącza nad działką sasiada nie ma... :D

pozdrawiam - Juras

marcin_u
26-09-2006, 13:11
Moje przyłącze przechodzi nad narożnikiem działki sąsiada. 0,4m po przekątnej. Niestety musiałem mieć zgodę poświadczoną notarialnie... Chociaż jak trochę powieje, to mojego przyłącza nad działką sasiada nie ma... :D

pozdrawiam - Juras

Ile cie kosztowala ta "przyjemnosc" z notariuszem?

Juras XR4Ti
26-09-2006, 13:30
Łooj ! Nie pamiętam, bo to było dobrych kilka lat temu. Ale to chyba nie była jakaś powalająca kasa. Z tego co sobie przypominam, to chodziło o notarialne potwierdzenie podpisu.


pozdrawiam - Juras

K74
27-09-2006, 12:14
W tym roku przyłączałam prąd do działki. Co prawda był to kabel pod ziemią, ale też przez sąsiednią działkę. Zakład Energetyczny, który nam robił przyłącze sam sobie zawarł umowę (w formie aktu notarialnego) z właścicielem. Sami też poniesli koszty aktu. W umowie był zapis o możliwości wejścia przez pracowników ZE na działkę w razie konieczności naprawy, czy konserwacji linii.
Za to w przypadku pozostałych mediów, to my musieliśmy zawrzeć umowę (też w formie aktu notarialnego) z właścicielem działki, przez którą te media miały być ciągnięte. Było to ustanowienie służebności przejazdu, przechodu i doprowadzenia mediów, a także ich naprawy i konserwacji przez uprawnione służby (wodociągi, telekomunikację itp.). Zapłaciliśmy za akt 800 zł.

marcin_u
27-09-2006, 12:46
W tym roku przyłączałam prąd do działki. Co prawda był to kabel pod ziemią, ale też przez sąsiednią działkę. Zakład Energetyczny, który nam robił przyłącze sam sobie zawarł umowę (w formie aktu notarialnego) z właścicielem. Sami też poniesli koszty aktu. W umowie był zapis o możliwości wejścia przez pracowników ZE na działkę w razie konieczności naprawy, czy konserwacji linii.
Za to w przypadku pozostałych mediów, to my musieliśmy zawrzeć umowę (też w formie aktu notarialnego) z właścicielem działki, przez którą te media miały być ciągnięte. Było to ustanowienie służebności przejazdu, przechodu i doprowadzenia mediów, a także ich naprawy i konserwacji przez uprawnione służby (wodociągi, telekomunikację itp.). Zapłaciliśmy za akt 800 zł.

Czy to znaczy ze energetyka pociagnela ci prad przez obca dzialke na swoj koszt? mi powiedzieli ze moga mi pociagnac prad tylko przez dzialki miasta a nie przez prywatne i licznik musi byc dla nich dostepny bez wchodzenia na prywatna dzialke,a za licznikiem to ich nie obchodzi w jaki sposob sobie ja pociagne do swojej dzialki.

K74
27-09-2006, 12:58
To właśnie to znaczy. Pociągnęli mi (i jeszcze kilku sąsiadom) prąd przez cudzą działkę. Mają ustanowioną notarialnie na tej cudzej działce służebność. A licznik jest w moim ogrodzeniu. Dojście do licznika mają przecież tą samą drogą, którą ja będę dojeżdżać do domu. A zapewniam, że przez płot sąsiada nie będę skakała :wink: .

marcin_u
27-09-2006, 13:08
To właśnie to znaczy. Pociągnęli mi (i jeszcze kilku sąsiadom) prąd przez cudzą działkę. Mają ustanowioną notarialnie na tej cudzej działce służebność. A licznik jest w moim ogrodzeniu. Dojście do licznika mają przecież tą samą drogą, którą ja będę dojeżdżać do domu. A zapewniam, że przez płot sąsiada nie będę skakała :wink: .

moze wlasnie dlatego u ciebie pociagneli tak ze mogli ustawic licznik w ogrodzeniu przy drodze ktora istnieje. U mnie jest ten problem ze moja dzialka lezy przy "drodze" ktora nie istnieje bo rosna tam krzaki i drzewa..droga ma nazwe nawet ale UM nie ma w planach zrobienia tej drogi do 2013r i rowniez nie ma projektu tej drogi.Z tego powodu energetyka nie moze mi zrobic przylacza i postawic licznika w ogrodzeniu bo nie majac projektu drogi nie moga sobie sami zrobic projektu tak jak im sie podoba lub nie..
dlatego odpowiedzieli mi ze jedynie moga mi zalozyc skrzynke z licznikiem przy drodze ktora istnieje..a z tej drogi to juz musze sobie sam pociagnac prad tak jak mi sie podoba po uzgodnieniu z wlascicielami dzialek.

marcin714
27-09-2006, 19:50
Witam .

Nie ma to jak pracować dla ENIONU. Ja jak mam obce działki to daje do podpisania właścicielom lakoniczne oświadczenie ,że się zgadzają na budowę sieci zgodnie z warunkami technicznymi ble, ble ble i to wszystko. W sumie to oni nawet nie wiedzą na co się zgadzają bo dopiero potem powstaje projekt

marcin_u
27-09-2006, 20:12
Witam .

Nie ma to jak pracować dla ENIONU. Ja jak mam obce działki to daje do podpisania właścicielom lakoniczne oświadczenie ,że się zgadzają na budowę sieci zgodnie z warunkami technicznymi ble, ble ble i to wszystko. W sumie to oni nawet nie wiedzą na co się zgadzają bo dopiero potem powstaje projekt

czy takie pisemko bez podpisu notariusza sporzadzone miedzy stronami w sprawie prywatnie jest wystarczajace? w tej chwili mieszka tam rodzina..ale wiadomo ze za X lat moze zmienic zdanie lub np. sprzedac dom obcej osobie..
Czy w takiej spornej sytuacji sąd bierze pod uwage takie prywatne pismo?

marcin714
27-09-2006, 20:28
Trudno powiedzieć.
Czas pokaże.

RaStro
27-09-2006, 21:05
Witam .

Nie ma to jak pracować dla ENIONU. Ja jak mam obce działki to daje do podpisania właścicielom lakoniczne oświadczenie ,że się zgadzają na budowę sieci zgodnie z warunkami technicznymi ble, ble ble i to wszystko. W sumie to oni nawet nie wiedzą na co się zgadzają bo dopiero potem powstaje projekt

czy takie pisemko bez podpisu notariusza sporzadzone miedzy stronami w sprawie prywatnie jest wystarczajace? w tej chwili mieszka tam rodzina..ale wiadomo ze za X lat moze zmienic zdanie lub np. sprzedac dom obcej osobie..
Czy w takiej spornej sytuacji sąd bierze pod uwage takie prywatne pismo?

To pewnie zależy, ja np. w ŁZE, podpisywałem coś co oni nazywają umową na nieodpłatne udostępnienie gruntu do celów realizacji przyłącza i ew. w celu jego konserwacji. W tej umowie też jest zapis iż mam obowiązek poinformować ew. nabywcę nieruchomości o istnieniu takiej umowy - co skutkuje przeniesieniem tej umowy na nabywcę. (Nie jest to żaden akt notarialny)

speek
28-09-2006, 06:07
notarialnie, jak nie chcesz mieć w przyszłosci problemów

piejar
28-09-2006, 07:16
Vatenfall (kiedyś GZE) w kwietniu zeszłego roku załatwił to wszystko całkowicie sam. Sąsiedzi "jakoś" wyrazili zgodę a ja tylko zapłaciłem wg podłączonych kW. Tak to powinno wyglądać. Niestety wodociągi (kasociągi) to już była tragedia. Za wszystkim trzeba było samemu latać a jeden "mądrzejszy" od drugiego.