PDA

Zobacz pełną wersję : migda?ek-polecam



ewusia
11-04-2003, 13:06
Wszystkim którzy lubią kwitnące krzewy polecam MIGDAŁEK trójklapowy. Kwitnie na przełomie kwietnia i maja prześlicznymi, bladoróżowymi kwiatami przypominającymi małe różyczki. Rosną one na bezlistnych gałązkach. Nie lubi on zarówno ciężkich, podmokłych, jak i suchych, piaszczystych gleb. Obficie kwitnie w miejscach słonecznych i osłoniętych.
Ja mam formę krzaczastą bo wichury nadmorskie nie pozwalają mi na pienną odmiane tej rośliny. Pienne wygląda tak samo jak róża pienna (szczepiona na ałyczy) tylko jej kwiaty są delikatniejsze. Robi naprawdę wrażenie gdy na wiosnę nic w zasadzie w ogrodach nie kwitnie a migdałek pyszni się na trawniku. Naprawdę warto mieć choćby jeden taki w ogrodzie. Zresztą sami zobaczcie:
http://www.ogrodnik.pl/ogrody/ogrody_13_17_d.jpg

Jaga35
11-04-2003, 13:12
Właśnie tej wiosny, na wyraźne życzenie mojego męża, posadziłam tę pienną odmianę migdałka i czekam na kwitnienie.

ewusia
11-04-2003, 13:22
Jeżeli posadziłaś w zeszłym roku to kwitnienie może być tylko symboliczne. Po zbrązowienie tegorocznych kwiatów obetnij wszystkie gałązki krzaczka o jakieś 1/3 ich długości. Z kącików wszystkich pozostałych pączków wyrosną Ci młode gałązki które w przyszłym roku wspaniale zakwitną. Podsyp też nawozu.
A mężowi pogratuluj gustu http://www.ifb.pl/~qba/ikonki/clap.gif

11-04-2003, 18:42
Uwielbiam migdałki.:smile:

marekrzy
12-04-2003, 08:18
Ja z kolei dałem się przekonać żonce, posadziłem migdałka na jesieni i teraz z niecierpliwością czekam, aż stopnieją resztki wrednego śniegu i może zacznie kwitnąć.

sara
13-04-2003, 17:29
ja mam dwa migdałki na swojej działce. W pierwszym roku zakwitły, ale słabo. Z jednego migdałka ciągle wybija "wilk", już nawet nie mam siły ciągle go odkopywać i ciąć. Drugi chyba mi w tym roku przemarzł. :sad: :sad:

Snowdwarf
14-04-2003, 06:08
ja także mam migdałki - jeden w ogrodzie, forma krzaczasta (rosnie pod czereśnią)...
dwa w gardle...
te ostatnie może kiedyś wytnę - tego w ogrodzie tylko wtedy jak uschnie :wink:
snow

Jaga35
14-04-2003, 09:58
Dzięki Ewusia za podpowiedź :smile:

krzychmagda
16-04-2003, 20:19
koniecznie trzeba pamiętać o przycinaniu i "odmładzaniu" migdałka - bo niestety jeśli zostawimy go samemu sobie to z roku na rok będzie miał coraz mniej kwitnących gałązek a coraz więcej zwykłych gałęzi z liśćmi. wiem, bo moja mama już przerobiła ten błąd.
pozdrawiam Magda

Snowdwarf
17-04-2003, 06:59
mój migdałek zaczyna już rozkwitać... hmmm
ciekawe
snow

ewusia
17-04-2003, 07:06
Dokładnie tak jak pisałaś. Co roku po przekwitnięciu krzak należy mocno przyciąć. Ja skracam o około 1/3 długości każdego przekwitłego pędu. Pędy które nie kwitły pobudzam do kwitnięcia przycinając je nawet o połowę.

agnes
17-04-2003, 07:24
Również bardzo mi sie podoba migdałek,ale zależy mi na tym aby nie był wysoki ,można go jakoś formować aby nie wrósł zbyt wysoki?

ewusia
17-04-2003, 08:53
Ten krzew nie jest wysoki. U mnie regularnie przycinany wyrósł do wysokości około 1,5m. Natomiast rozrasta się na szerokość- mój ma średnicy około 1,5m. Ale ten krzew dobrze znosi wiosenne cięcie i możesz go dowolnie formować. A zawsze możesz wybrać formę pienną - jest nawet ładniejsza no i zabiera dużo mniej miejsca.

ania
29-04-2003, 15:42
Czy migdalek utrzyma sie na balkonie w donicy? Balkon ma poludniowa ekspozycje. Marzy mi sie taka roslina na barierce...

Kalmia
10-12-2004, 11:11
Ja mam migdałek 8-letni, jest niesamowicie piekny w porze kwitnienia.

Nat-ka
26-10-2008, 19:02
Odświeżam mocno zaniedbany wątek.Otóż. Wiosną posadziłam migdałka szczepionego na pniu. Czy na zimę powinnam go jakoś okryć?Jakiś kopczyk z kompostu, a może wdzianko na całą roślinkę? Jak zimują Wasze drzewka?

tadzel
26-10-2008, 19:35
Dwa razy kupiłem Migdałka i wyrosły dzikie krzaki cosik jak "lubaszki.Chyba nie warto rezykowac po raz trzeci.

piu
26-10-2008, 20:21
koniecznie trzeba pamiętać o przycinaniu i "odmładzaniu" migdałka - bo niestety jeśli zostawimy go samemu sobie to z roku na rok będzie miał coraz mniej kwitnących gałązek a coraz więcej zwykłych gałęzi z liśćmi. wiem, bo moja mama już przerobiła ten błąd.
pozdrawiam Magda

Przegapiłam obcięcie po kwitnieniu, więc w następną wiosnę będzie pewno łysawy, szkoda. Mam tyle rożnych odmian, że już mi się czasem myli, co kiedy i jak ciąć.
Ot, nauka na błędach :)
Dzięki za rady :)

Nat-ka
27-10-2008, 18:30
No tak, ale czy w kwestii zimowego odzienia dla migdałków są jakieś wskazania...??? :wink:

wasiek
28-10-2008, 06:40
Okryj krzew agrowłókniną i pień i korone, żeby nie przemarzł zimą. W zastępstwie może byc worek jutowy..... :D :D :D

Nat-ka
28-10-2008, 19:30
Okryj krzew agrowłókniną i pień i korone, żeby nie przemarzł zimą. W zastępstwie może byc worek jutowy..... :D :D :D

Dzięki :D :D :D

piu
28-10-2008, 21:31
"Migdałek wygląda pięknie, gdy kwitnie, ale kwitnie pięknie tylko na zdrowych, młodych, regularnie przycinanych pędach. Tniemy je w czerwcu, gdy drzewko już nie ma kwiatów, a jego liście są w pełni rozwinięte. Takie coroczne postrzyżyny wpływają na gęstość korony, ważnym zabiegiem jest także wycinanie pędów wybijających z podkładki. U form szczepionych na pniu istnieje ryzyko wyłamywania gałęzi w miejscu szczepienia pod wpływem silnego wiatru. Trudno temu zapobiec, trzeba po prostu posadzić roślinę w zacisznym, osłoniętym miejscu. Pomoże jej to również przetrwać silne mrozy, przed którymi warto też osłonić migdałka chochołem ze słomy".

Elfir
29-10-2008, 07:25
nigdy by mi nie przyszło na myśl okrywać migdałka. Ale moze gdzies w Suwałkach to jest konieczne?

piu
29-10-2008, 20:01
Elfir

mnie też, dlatego aż zacytowałam i śledzę, co o tym myślicie :)

Nat-ka
30-10-2008, 15:52
Ja się nie upieram przy okrywaniu, tym bardziej, że to trochę nie wygodne ze względu na wysokość drzewka, ale nie mam w tej materii żadnego doświadczenia... a migdałek tak ładnie rósł całe lato, urosła mu gęsta, zielona czuprynka... przywiązałam się i nie chcę go stracić...no to pytam :D

dusia2006
30-10-2008, 17:31
nie stracisz go jeśli wiosną będziesz pamiętać o tym choróbsku http://forum.muratordom.pl/usychajacy-migdalek,t131441.htm?highlight
ja tez nie okrywam

Nat-ka
01-11-2008, 17:58
nie stracisz go jeśli wiosną będziesz pamiętać o tym choróbsku http://forum.muratordom.pl/usychajacy-migdalek,t131441.htm?highlight
ja tez nie okrywam


Dzięki Dusiu za radę. Wiem, że trzeba zrobić oprysk, ale czy wystarczy tylko raz, czy należy go powtórzyć kilkakronie ? Pozdrawiam :D

dusia2006
01-11-2008, 22:07
wygląda na to że dwa razy, pierwszy raz chyba jak tylko pojawią się pąki :-? ale może jakiś fachowiec podpowie, był nawet komunikat na ten temat http://piorin.gov.pl/cms/upload/S-46_080.pdf ale my przegapiliśmy, mojemu się udało

dusia2006
05-03-2010, 13:52
tak mi się przypomniało o usychającym migdałku...