PDA

Zobacz pełną wersję : Wyburzenie ściany nośnej w bloku z płyty z lat 80-tych



Mr Marc
09-10-2006, 10:05
Witam Forumowiczów,

właśnie usiłuję urządzić mieszkanie w bloku z płyty o pow. 53 m
znajdujące sie na 3 piętrze w 3 piętrowym bloku z 1980 roku.
Mam spółdzielcze wlasnościowe prawo do lokalu.

Po obmierzeniu mieszkania i skopiowaniu planu ze spóldzielni,
doszedlem do wniosku, ze lepiej skasować jeden mały 10 m pokoik
i przestrzen po nim rozdzielic miedzy dwa sasiednie pomieszczenia
tj. kuchnie (6 m) i drugi pokój (11m). Przy okazji wywaliłbym tez beznadziejne korytarzyki do kuchni i powiększył o nie i o osobną mikro toaletę lazienkę z 3m do ok 5,5m.
Z planów wynika, że sciana miedzy jednym małym pokojem a tym drugim (którego chce sie pozbyc) jest scianą nośną. chciałbym tą sciane na długosci 3 m wyburzyć i postawić druga o metr dalej w głąb likwidowanego pokoju.
Pozostałe scianki sa scianami działowymi.

Kto mi poradzi czy to możliwe i jak sie za to zabrać od strony i prawno-administracyjnej oraz technicznej.

Jestem w tych sprawach laikiem.
Dla zainteresowanych moge podeslac zrobiony w wordzie plan mieszkania dotychczasowy i projekt tego co chce uzyskac.
Chetnie posłucham osób z doswiadczeniem w tych sprawach
i w bojach ze spółdzielniami i urzędami.

Pozdrawiam Marcin

2112wojtek
09-10-2006, 10:26
1. Pozwolenie ze spoldzielni
2. Projekt wykonany przez osobe z uprawnieniami
3. Nadzor
czasem moga byc jeszcze inne schody.
pozdrawiam

Mr Marc
09-10-2006, 10:39
Dzieki za wstęp,
a jak wyglada kwestia rozmów ze spóldzielnią ??
moga nie wydac zgody na podstawie " nie bo nie" ??
czy jesli mam odpoiwedni projekt, zgloszenie,
nie mają podstaw do odmowy ?

2112wojtek
09-10-2006, 11:23
Mogą odmowic , ale nie moze to byc bez uzasadnienia. Po to piszesz do nich podanie, zeby Ci udzielili na nie odpowiedzi.
Warunkow odmowy moga szukac na rozne sposoby -istniejaca ekspertyza budowlana, forma wlasnosci lokalu itp. Ale nie zakladaj z gory najgorszego scenariusza. No chyba , ze masz na pienku z prezesem :D
Dla tego najlepiej najpierw rozmowa i podanie, potem projekt.
Projekt kosztuje, glupio by bylo zaplacic paręset zl za niepotrzebny papier. :wink:

Mr Marc
10-10-2006, 09:29
Witam,
wczoraj bylem w społdzielni, i pokazałem pani projekt tego co chce zrobić,
a ona: "o nie sciana nośna, ja już to przeżywałam..... ja musze patrzeć na budynek jak na całość, rozumiem drzwi wybic w tej scianie to tak, ale 3 m sciany ??"
a dwa czasu wcale nie miala ... zeby spokojnie pogadać,
ponadto spławiła mnie tekstem, że skoro chce polączyc kuchnie z pokojem oraz wc z lazienką to zmieniam przeznaczenie i ilośc pomieszczeń a zatem musze miec pozwolenie na budowę .... z gminy

i rozmawiaj tu z taką ....

Czy to faktycznie potrzebne ??

Czy - zakładając ze wystąpie do gminy o pozwolenie na budowe - w tym wystąpieniu wystarczy moj wlasny projekt pokazującym jakie scianki działowe (na razie nie wspominam o nosnej) chce wyburzyć
czy muszę się bawić w fachowe i kosztowne projekty ?

Uff wiem ze z urzedami i to zawsze sa walki
i ze trzeba twardo domagac sie swojego ...


Pozdrawiam Marcin

retrofood
10-10-2006, 09:41
Witam.

Niestety, bez ekspertyzy się nie obejdzie. A to kosztuje.