PDA

Zobacz pełną wersję : sterownik pokojowy i temperatura na poddaszu, jak będzie?



pawelurb
10-10-2006, 13:35
Jeszcze nie grzałem, ale zastanawiam się jak to będzie ze sterowaniem kotła i temperaturą , bo w pomieszczeniu na dole obejmującym salon kuchnię, jadalnię i korytarz razem jakieś 50 m.kw otwartej przestrzeni , w tym pomieszczeniu mam 4 grzejniki bez głowic termostatycznych i regulator pokojowy sterujący praca kotła, zastanawiam się jak bedzie z utrzymaniem temperatury na poddaszu , ponieważ może być tak że na dole regulator pokojowy wyłączy kocioł , bo np. bedzie się paliło w kominku lub słońce od południa nagrzeje pomieszczenie wtedy kocioł sie wyłączy , natomiast na poddaszu gdzie nie ma np. okien od południa , tylko grzejniki nie zdąży się nagrzać lub z racji mniejszej akumulacyjności cieplnej ochłodzi się szybciej niż na dole , a kocioł wtedy nie pracuje , jak to wygląda w praktyce ?
Zastanawiam się , czy nie lepiej pozbyć się regulatora i pozakładac wszędzie głowice na grzejniki ?

nurni
10-10-2006, 13:38
Dlatego, póki jeszcze możesz to stwierdzić, spróbuj przenieść regulator do najzimniejszego pomieszczenia w domu, które pewnie jest gdzieś na poddaszu.
U mnie regulator jest w holu na górze i sprawdza się bardzo dobrze.
Oczywiście wszędzie są głowice tarmostatyczne, którymi ustawiamy sobie tamp. w konkretnych pomieszczaniach.

Pozdrawiam

pawelurb
10-10-2006, 13:47
Dlatego, póki jeszcze możesz to stwierdzić, spróbuj przenieść regulator do najzimniejszego pomieszczenia w domu, które pewnie jest gdzieś na poddaszu.
U mnie regulator jest w holu na górze i sprawdza się bardzo dobrze.
Oczywiście wszędzie są głowice tarmostatyczne, którymi ustawiamy sobie tamp. w konkretnych pomieszczaniach.

Pozdrawiam

Wszędzie masz głowice ? bo mi się wydaje że w pomieszczeniu z regulatorem nie powinno ich być, bo będzie konflikt, np. głowica zamknie grzejnik wcześniej niż wzrośnie temperatura a regulator jeszcze nie wyłączy kotła i wtedy kocioł grzeje a mimo to temperatura nie rośnie.

MARKOG
10-10-2006, 13:49
rozprowadzic kabelki do regulatora po róznych pomieszczeniach zawsze bedzie mozna przeniesc :) lub chociaz czujniki temperatury w róznych pokojach doprowadzone do regulatora (coby mozna bylo łatwo przepiąć)

pawelurb
10-10-2006, 14:08
rozprowadzic kabelki do regulatora po róznych pomieszczeniach zawsze bedzie mozna przeniesc :) lub chociaz czujniki temperatury w róznych pokojach doprowadzone do regulatora (coby mozna bylo łatwo przepiąć)

teraz to już "pozamiatane" tynki są, malowanie w trakcie , więc rozprowadzać juz ciężko cokolwiek. Nie wiem jak to będzie dzialało , bo jeszcze nie grzałem, tylko właśnie zastanawiając się nad tym zaczełem mieć wątpliwości czy w dobrym miejscu mam ten regulator.

nurni
10-10-2006, 14:18
Dlatego, póki jeszcze możesz to stwierdzić, spróbuj przenieść regulator do najzimniejszego pomieszczenia w domu, które pewnie jest gdzieś na poddaszu.
U mnie regulator jest w holu na górze i sprawdza się bardzo dobrze.
Oczywiście wszędzie są głowice tarmostatyczne, którymi ustawiamy sobie tamp. w konkretnych pomieszczaniach.

Pozdrawiam

Wszędzie masz głowice ? bo mi się wydaje że w pomieszczeniu z regulatorem nie powinno ich być, bo będzie konflikt, np. głowica zamknie grzejnik wcześniej niż wzrośnie temperatura a regulator jeszcze nie wyłączy kotła i wtedy kocioł grzeje a mimo to temperatura nie rośnie.
Jasna sprawa, że tam gdzie jest regulator nie powinno być głowicy, ale że Panowie dali "z rozpędu" (na własny koszt, bo ja nie chciałem) to jest otwarta na maxa cały czas.

Pozdrawiam

MARKOG
10-10-2006, 14:18
rozprowadzic kabelki do regulatora po róznych pomieszczeniach zawsze bedzie mozna przeniesc :) lub chociaz czujniki temperatury w róznych pokojach doprowadzone do regulatora (coby mozna bylo łatwo przepiąć)

teraz to już "pozamiatane" tynki są, malowanie w trakcie , więc rozprowadzać juz ciężko cokolwiek. Nie wiem jak to będzie dzialało , bo jeszcze nie grzałem, tylko właśnie zastanawiając się nad tym zaczełem mieć wątpliwości czy w dobrym miejscu mam ten regulator.

No to fakt - troszke pozamiatane - bo na regulator bezprzewodowy szkoda kasy. Zobaczysz w praktyce. Sąsiad ma tak że jak napali w kominku to ma na górze faktycnie odczuwalnie zimniej w nocy i nad ranem ale to przy podłogówce (duża bezwładność) ja zrestą też czujnik mam zatopiony w betonie obok kominka 2m - ale mam jeszcze ze wzgledu na niewykonczoną góre mozliwość zatopienia drugiego a nawet chyba więcej zatopie w szlichcie na górze i dorobie przełacznik.


PS Jeszcze mi jedna myśl przyszła do głowy - być może masz ten regulator na jakiejs scianie dzialowej moze mozna ją przewiercić pod regulatorem i sam czujnik zamontowwac w jakims innym pomieszczeniu.

pawelurb
10-10-2006, 14:31
dlatego zastanawiam się czy nie zrezygnować z regulatora tylko pozakładac wtedy wszedzie głowice termostatyczne i nimi oraz temperaturą na kotle sterować ogrzewaniem. Wtedy nie byłoby konfliktu i kocioł pracowałby sobie cały czas sterowany tylko temperaturą wody w instalacji, a instalacja byłaby sterowana głowicami, bo wtedy nawet jakby na dole się pozamykały i nie grzały , to góra będzie ogrzewana cały czas bo kocioł pracuje.

Krzysztof2
10-10-2006, 14:33
miałem ten problem, górny pokój na górze bywało ,że był niedogrzany .Problem rozwiązałem zakładając niezależny termoregulator tygodniowy właśnie w owym górnym najchłodniejszym bo północnym pokoju. Wymagało to założenia elektrozaworów na gałązki co. górną i dolną sprzężonych z pokojowymi regulatorami. Mam tym samym niezależne dwa obwody grzewcze ,odczuwalne oszczędności i koniec z niedogrzaniem przegrzaniem pomieszczeń.

mdzalewscy
10-10-2006, 17:54
dlatego zastanawiam się czy nie zrezygnować z regulatora .

Nie wiem jaki masz regulator, ale obawiam się iż wyelyminowanie takowego jeśli to regulator z progrmowaniem może mieć znaczący wpływ na zużycie paliwa.......

pawelurb
11-10-2006, 07:59
dlatego zastanawiam się czy nie zrezygnować z regulatora .

Nie wiem jaki masz regulator, ale obawiam się iż wyelyminowanie takowego jeśli to regulator z progrmowaniem może mieć znaczący wpływ na zużycie paliwa.......

mam regulator auraton 2005 , kupiłem go głównie ze wzgledu na mozliwość zaprofgramowania cykli grzania w danych godzinach, wiem ze jak go wywale to nie będe miał tej funkcji, ale cóż, pogrzejemy - zobaczymy jak to będzie .

1950
11-10-2006, 08:20
Jeszcze nie grzałem, ale zastanawiam się jak to będzie ze sterowaniem kotła i temperaturą , bo w pomieszczeniu na dole obejmującym salon kuchnię, jadalnię i korytarz razem jakieś 50 m.kw otwartej przestrzeni , w tym pomieszczeniu mam 4 grzejniki bez głowic termostatycznych i regulator pokojowy sterujący praca kotła, zastanawiam się jak bedzie z utrzymaniem temperatury na poddaszu , ponieważ może być tak że na dole regulator pokojowy wyłączy kocioł , bo np. bedzie się paliło w kominku lub słońce od południa nagrzeje pomieszczenie wtedy kocioł sie wyłączy , natomiast na poddaszu gdzie nie ma np. okien od południa , tylko grzejniki nie zdąży się nagrzać lub z racji mniejszej akumulacyjności cieplnej ochłodzi się szybciej niż na dole , a kocioł wtedy nie pracuje , jak to wygląda w praktyce ?
Zastanawiam się , czy nie lepiej pozbyć się regulatora i pozakładac wszędzie głowice na grzejniki ?
jeżeli miałeś robiony projekt instalacji co, to sterownik powinien być umieszczony w tzw. pomieszczeniu reprezentatywnym tj. w takim w którym najczęściej przebywasz,
ale znam życie, kto tutaj robi projekty :o
bez projektu powinieneś umeścić sterownik w pomieszczeniu najchłodniejszym, oczywiście bez zaworów na grzejnikach lub z całkowicie otwartymi, jak już zresztą wcześniej wspominano