PDA

Zobacz pełną wersję : PROBLEMY Z GASPOLEM



juleczka1
10-10-2006, 20:19
Potrzebuję pomocy! gaspol od 1,5 roku podłancza mi zbiornik podziemny - stale coś jest nie tak. Czy mogę "bezpiecznie" zerwać umowę? Tam jest taka opcja że płacimy za instalacje tylko 500 zł a 3900 daja rabatu, jak zerwiemy umowę to mamy to zapłacić. Czy ktoś miał podobny problem?

1950
10-10-2006, 20:43
chyba masz coś w umowie na temat terminów wykonania

juleczka1
10-10-2006, 20:48
no umowa jest bardzo jednostronna. oni mogą rozwiazać gdy my nie płacimy lub cos jest nie tak z naszej strony, niestety nie ma tego w drugą stronę. Jest co prawda punkt w którym mowa że do 6 miesięcy zostanie wykonan instalacja, ale nic na temat zerwania przez nas umowy

1950
10-10-2006, 20:58
to źle że podpisałaś,
ale jak mają termin 6 miesięcy, to nie wywiązali się z umowy,
a wg mnie jest to powód do zerwania i wygrania sprawy przed sądem

speek
10-10-2006, 21:13
Istotnie umowa jest tak skonstruowana,że im wszystko wolno a ty tylko płać i wszystko akceptuj.Ja mam zboirnik naziemny i umowę taką samą.Wszystko sprawnie i w trosce o klienta ale....umowa na moją niekorzyść.Cena m3 gazu już ponad 8 zł tez nalezałoby zrezygnować umowa na 5 lat.
Wystosuj na ręce naczelnego niezadowolenie z dotychczasowej wspólpracy, niewywiązanie sie z terminów co skutkuje z twojej strony koniecznością rozwiązania umowy(polecony ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru).
I mimo wszystko konsultacja z federacją konsumenta - tu naprawde znajdziesz pomoc

1950
10-10-2006, 21:18
z reguły w takiej sytuacji, "mięknie im rura"

ghostt
10-10-2006, 21:54
z tego co wiem w polskim prawie mozna zaskarrzyc jednostronna umowe
zwrodc sie z tym do rzecznika praw konsumeta w miejscu zamieszkania
ja juz jedna sprawe z firma tak zalatwilem
niechcieli zalatwic gwarancji po napuszczeniu rzecznika nastepnego dnia mialem zwrot kasy ;P

speek
11-10-2006, 05:30
Z konieczności godzimy sie na tak sformułowane umowy.Umowa nie jest jednostronna bo niby nam odbiorcom cos tam mozna ale .....
Zawsze jest jakieś ale i jesli nie chcesz korzystać z ich usług zrezygnuj możesz to zrobić bez sądów rzecznik ci w tym pomoże.A swoja drogą moze sie dogadasz bo ci nastepni dostawcy gazu maja tak samo skonstruowane umowy i tez na nich ludzie narzekają

juleczka1
11-10-2006, 07:35
bardzo Wam wszysykim dziekuję - skorzystam na pewno z waszych rad. Jak juz będzie "po" - dam znać co osiągnęłam. No to do dzieła trzymajcie kciuki

amdam
11-10-2006, 07:59
Mam butle Gaspolu - powiem szczerze - umowa nie jest jednostronna. Termin wykonania prac wynosi 6 m-cy. Prace nie zostały wykonane - umowa jest nieważna!

Druga rzecz - ten rabat, który dostałaś tyczy się nie wykonania usługi, ale prawdopodobnie kotła, który kupujesz za ich pośrednictwem w promocji. Ja tak właśnie miałem i także uzyskałem rabat 3500 zł. W cenie kotła zostałem podłączony do butli, wykonano mi prace na zewnątrz i wewnątrz budynku podłączająć kuchenkę i kocioł.

Napisz do centrali Gaspolu (prezes), nam wystarczył telefon (jeden)... w ciągu tygodnia podłączono wszystko. To wina nie Gaspolu, ale pracowników.

W naszej umowie także było parę kwiatków, gdzie Gaspol był górą, ale jak pogroziliśmy zerwaniem umowy, chociaż termin wykonania instalacji nie minął, od razu znalazł się czas na wykonanie całośc. Ogólnie jestem zadowolony z Gaspolu, a cena gazu jest na tyle atrakcyjna, że grubo się zastanawiam, czy za rok-dwa podłączać ziemny gdy będzie., tym bardziej, że moja cena jest niemodyfikowalna przez 2 lata nawet jeśli gaz pójdzie w górę.

juleczka1
11-10-2006, 08:09
Z tym rabatem to nie do końca tak jak piszesz, u mnie jest tak: koszt wykonania instalacji 4450 zł rabat na wykonanie instalacji 3950 do zapłaty za wykonanie instalacji 500 zł netto. Kotłownię kupujemy sobie we własnym zakresie i nie za ich pośrednictwem.
Co do telefonów to dzwoniłam juz chyba z 6 razy, polecone tez szły dlatego bardzo poważnie myślę o tym żeby jednak tę umowę zerwać, na dodatek zawory z butli sa od pół roku zalane wodą bo tak jest wykone posadowienie butli. Jak na razie same złe doświadczenia z tą firmą czy może rzeczywiście z jej pracownikami.

juleczka1
11-10-2006, 08:13
jeszcze jedna bardzo ważna kwestia z tej umowy:"jeśli wszystkie prace związane z wykonaniem instalacji oraz napełnieniem zbiornikacgazem nie zostaną ukończone w ciągu 6 miesiecy od daty podpisania umowy z przyczyn nie leżących po stronie GAspolu zastrzega on sobie prawo dokonania zmian w umowie, w tym udzielonych rabatów lub odstąpić od niej" - a gdzie tekst w drugą stronę? Nie ma ;-(

amdam
11-10-2006, 08:13
Ale gdzie wysyłałaś pisma?? Gdzie dzwoniłaś.

My nigdy nie rozmawialismy z żadnym oddziałem, zawsze na samą górę. A tam już potrafia wstrząsnąć pracownikami. Poza tym, jest nadzór techniczny - wezwij go - oni potrafia dyscyplinować. Ja miałem jeszcze jeden atut - otóż kupiłem od Gaspolu kocioł Wiessmanna. I dzwoniłem także do Wiessmana oni także dyscyplinowali Gaspol, bo im zależało na kasie, a za kocioł płaciłem dopiero po wykonaniu usługi całkowitej, bo wszystko szło na Gaspol (rachunki).

Nadzór techniczny - sprawdzi, czy butla jest zamontoana prawdiłowo, przedstawi raport i jeżeli będzie nieprawidłowo Gaspol dostanie karę pieniężną.

Szczerze mówiąc współczuje CI, bo takie coś może napsuć krwi. Ale to ty masz w ręku atuty, nie Gaspol. Spokojnie możesz zerwać umowę. Proponuje zatrudnić radcę prawnego dasz może 200 -300 zł i załatwi sprawę czysto i perfekcyjnie.

amdam
11-10-2006, 08:20
Tak mi się przypomniało - w umowie na formularzu Gaspolu, są takie notki, gdzie wpisuje sie dodatkowe uwagi do umowy.

My tam mielismy zapisane - montaż bezpłatny butli, ins. wewnętrznej i zewnętrznej - czas nie pamietam, ale to nie było pół roku. W każdym razie, mieliśmy wszystko zamontowane po ok. 2 m-cach. I to dla nas był długi termin, ale to dlatego, że czekalismy na kocioł, a bez niego nie można było podłączyć reszty. Butle przywieźli nam w ciągu tygodnia i postawili aby osiadła, napełniona była po ok. 3 tygodniach. Najdłużej czekaliśmy właśnie na inst. wewn. przez brak kotła.