Zobacz pełną wersję : Wszystko o "bateria termostatyczna"
niezły (i nie tylko) proszę o opinię o bateriach termostatycznych. Czy one sprawdzają się pod wzlędem bezzawodności w perspektywie używania kilku lat. Czy tak jak w klasycznych bateriach po kilku latach wymieniając kilka gumowych uszczelek, może ceramiczną głowicę i jak nowa za 20zł(koszt renowacji). Bo wybierając batrię wannową pomiędzy termostytyczną za 350zł a klasyczną z mieszaczem za 100zł(na aukcjach widziałem już za 60-70zł) czy po 5 latach termostatycznej nie będę musiał wyrzucić bo albo się nie naprawia albo się nie opłaca. Więc zaoszczędzane powiedzmy 4litrów wody dziennie razy 365dni razy 5lat daje ok.7m(sześciennych). 7m3 razy 10zł (za wodę,ścieki w Piasecznie) czyli widzę różnicę i raczej bym nie kupił termostatycznej. Proszę o opinię użytkowników, wskazania marek godnych uwagi i wszystko w tym temacie. Pozdrawiam
Ja kupiłem termostatyczną do prysznica, ale nie ze względu na oszczędność wody, tylko na wygodę. Jak się popsuje za 5 lat - wymienię.
Zaloz z mieszaczem do kabiny to szybko zmienisz :wink: Rozmawialem w sklepie z kolesiem( mial tego duzo) i mowil ze tanie to gowno, ktorego nie poleci i ze the best to sa ROHE i uwaza ze tu cena idzie z jakoscia z tanszych i sprawdzonych(sam takie uzywa) to krakowska Armatura..cen odpowiednio 399 i 299
mdzalewscy
10-10-2006, 20:56
ja kupiłem do prysznica, krakowskiej firmy KFA, cena około 200zł, sprawuje się znakomicie, wygoda, zabezpieczenie przed poparzeniem na 38 stopniach. Nic mnie nie interesuje ustawione na około 38 stopni, a Żona mi przestawia na czasami na około 40 stopni.
Też kupiłem KFA, nie tylko termostatyczną, ale też wszystkie inne. Ale nie wiem jak się sprawują, bo jeszcze nie zamontowane :(
w 2000 wprowadzałem się do nowowydudowanego mieszkania, wykańczałem w zasadzie na bezdechu finansowym i poszedłem do hipermarketu (potocznie Liroja) i kupiłem najtańsze z 5-letnią gwarancją. Udało się działają do dzisiaj (wannowa, umywalkowa, kuchenna wszystkie z mieszaczami) więc jak na razie zaufam każdej baterii z długą gwarancją. Jeśli chodzi o termostatyczną to raczej boję się, że przestanie działać i zacznę używać jak klasycznej baterii
mdzalewscy
10-10-2006, 21:34
nie wiem jak inne, ale KFA bardzo łatwo sam założyłem, w komplecie były osłonki na nakrętki by nie porysować bateri, gwarancja jest chyba od 3 do 100lat( :-? ). I jak coś padnie na gwarancji to przyjeżdzają do domu i sami naprawiają.
8-9 lat temu w trakcie remontu mieszkania kupiłem baterię termostatyczną Grohe.
Działała bez zająknienia do momentu przeprowadzki (i działa nadal) więc siłą rzeczy do nowego
domku kupiłem identyczną.
Nie wyobrażam sobie kabiny bez baterii termostatycznej, i żałuję, że nie kupiłem także
termostatycznej do wanny.
Pozdrawiam
msobanie
11-10-2006, 07:35
Witam,
Ja mam takie uwagi:
- bateria termostatyczna swietnie sprawdza sie pod prysznicem gdzie nic nie regulujemy, woda leci sobie caly czas tak samo (wolniej albo szybciej)
- mniej sie sprawdza przy umywalce (tutaj sie czesciej reguluje ale i tak warto (oszczednosci)
- bez sensu jest stosowanie w kuchni - tam sie ciagle wajchluje z zimnej na ciepla i odwrotnie - a czesto jest do dyspozycji tylko jedna reka - tutaj zwykla jednowajchowa bateria z mieszaczem jest najlepsza.
Bateria termostatyczna musi byc "pod cisnieniem" - jak ktos ma ogrzewacz przeplywowy to niech zapomni o komforcie.
Pozdrawiam
Mirek
PrzemoBDG
13-10-2006, 10:37
Od niedawna użytkuję baterie Grohe, więc trudno wypowiedzieć się o ich niezawodności. Ich zaletą jest dobra głowica ceramiczna (twardość 9 w skali Mosha - chyba tak to się pisze).
KFA jest tańsze, ma również dobrą opinię, lecz gwarancja (do 100 lat) dotyczy korpusu, a nie np. głowicy ceramicznej... A co z korpusem może się przez ten okres stać?...
a na głowice ile dają? też szukam dobrych baterii. i z tego co wiem to kfa ma b. dobrą opinię.
mdzalewscy
13-10-2006, 11:20
a na głowice ile dają? też szukam dobrych baterii. i z tego co wiem to kfa ma b. dobrą opinię.
głowica KFA termostatyczna 2, albo 3 lata, kiedyś czytałem w gwarancji. W KFA są różne gwarancje na różne wyroby, a sam jeden wyrób potrafi mieć 3 granice gwarancji, np. 1rok to 2 lata na to, a na koniec 100lat na nic.
Mam KFA termstat. od 5 lat i od jakiegoś czasu pod prysznicem muszę robić uniki bo momentami leci za gorąca woda. Nie wiem czy to wina baterii czy nierównego ciśnienia wody? Macie jakieś doświadczenia?
(blok ma własną kotłownię)
Mam termostatyczną baterię w panelu hansgrohe - prawie 6 lat bezawaryjnej pracy.
Mam kludi od 10 lat. udało mi sie ją zepsuć ale na własne zyczenie- wystawiłem ją na czas remontu na balkon i był przymrozek- pekł zaworek mieszający. Po wymianie dalej śmiga.
Mamy od siedmiu lat tylko termostatyczne. Przy umywalce, prysznicu i w kuchni też. Nigdy (odpukać) się nie popsuły. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła wrócić do kurków.
Telefon do KFA wyjaśnił wszystko. To zmiana ciśnienia wody powoduje skoki temperatury. Pozostaje mi zatem skakać do taktu ;)
Wytłumaczcie mi proszę jak to działa.
Czy taka bateria zastąpi mi cyrkulację?
Nie zastąpi cyrkulacji. Onie nie podgrzewa wody tylko dozuje odpowiednio proporcje wody zimnej i ciepłej by z kranu leciała woda o zadanej temeraturze.
Ale jak ustawię wodę na 40stopni to czy od razu poleci mi te 40 stopni?
Zakładając, że cyrkulacji nie będzie.
Jeżeli na dolocie ciepłej wody będzie w danym momencie woda o temp. minimum 40 stopni to tak. Jeżeli rury będą "wychłodzone" to poczekasz tak samo jak przy zwykłej baterii.
Krzysztof2
30-11-2006, 13:16
eksploatuję ósmy rok baterie Oras w tym jedna pod prysznicem właśnie termostatyczna ,żadnych kłopotów wymian ,raz przesmarowałem płytki ceramiczne specjalnym smarem silikonowym.
Warto było wydać trochę kasy.
milimetr198
01-12-2006, 06:38
Też bardzo polecam termostatyczne.
Nie wyobrażam sobie pod prysznicem innej.
U rodziców jest zwykła na dwa kurki i jak tak jestem to już ciężko się przyzwyczaić.
W bloku miałem ORAS'a. przez 8 lat i niestety z biegiem czasu na 38 stopni leciała coraz cieplejsza woda. Trzeba było ustawiać coraz niżej, gdy doszło do takiego punktu, że nie mogłem już ustawić właściwej zadzwoniłem, przyjechali z serwisu wymienili na nową (na szczęście było jeszcze w ramach gwarancji - chyba gwarancja 5 lat) i potem już wszystko było OK.
Teraz mam GROHE i jak na razie bez najmniejszych problemów.
Przy zasobniku i cyrkulacji to rewelacja.
Woda o zadanej temperaturze dostępna natychmiast.
Właśnie zainstalowałem w bloku jakąś włoską baterie wannową termostyczną z natryskiem z wyprzedaży. Pod kątem wypływu stabilności nastwionej temperatury działa OK ale dzieje się coś innego tzn. gdy jest nieużywana bateria staje się gorąca tak jak i dopływ zimnej wody. Natomiast w kuchni z baterii zamiast zimnej wody przez jakis czas leci ciepła woda. Jak nieużywam żadnej to liczniki wody stoją a rura zasilająca zimną wodą jest gorąca tak jak zasilania ciepłą. Wygląda, na to że bateria termostayczna przepuszcza ciepłą wodę w obieg zimnej. Przy zakręceniu pokrętła regulacji temperatury bateria staje się zimna i zjawisko ciepłej wody w kuchni nie występuje. Czy to normalne? Czy w takim razie za każdym razem muszę zakręcać regulację temperatury na "0"?
W zestawach tych lepszych baterii sa zaworki zwrotne. W tych tańszych może ich nie ma albo wypadły z pudełka.
Teraz mam porównanie bo zakupiłem baterie kfa i musze powiedziec ze kludi jest lepsza.
Kludi w porównaniu do kfa lepiej współpracuje z przepłyowym ogrzewaczem. Jesli brakuje jej ciepłej wody to zmniejsza cały strumień i trzyma zadaną temp. Druga sprawa - to jej korpus nie nagrzewa się tak jak kfa, trzecia zaleta to niemal 100% gwarancj, ze z kranu nie poleci woda cieplejsza niz nastawianoa.
W kfa zawsze jest moment tuz po odkręceniu kranu kiedy leci troche gorętsza i dopiero po kilku sekundach stabilizuje się na zadanym poziomie.
W baterii w miejscu wejscia zimnej i gorącej wody były takie plastykowe elementy widoczne od tyły podobne do krzyżyków. Czy to nie te zaworki?
Mamy baterię termostatyczną pod prysznicem od 2 lat i jest super. Kupiliśmy w Castoramie, polska marka, kosztowała ok 200 zł. Główną zaletą jest ograniczenie gorącej wody. Przy mieszaczu mała często parzyła się podczas kąpieli :-? Teraz nie ma tego problemu. W drugiej łazience też zamontujemy termostatyczną.
Pozdrowienia
A.
ja zakupiłem hansgrohe. pan z castoramy chyba był na ostrym szkoleniu bo dosłownie kipiał wiedzą. na razie zamontowałem ale jeszcze nie brałem prysznica. wiem tylko że spełnia swoje zadanie. podobno hansgrohe to b. dobra jakość.
Jeżeli na dolocie ciepłej wody będzie w danym momencie woda o temp. minimum 40 stopni to tak. Jeżeli rury będą "wychłodzone" to poczekasz tak samo jak przy zwykłej baterii.
Ale nie będziesz musiał dostosowywać temeperatury do tych 38C.
Ja mam przy kotle dwufunkcyjnym - nawet jak żona odkręci inny kurek to mam mniej wody ale nadal o dobrej temperaturze.
U teściów brak takiej baterii i komfort korzystania z prysznica dużo gorszyy.
CZy fakt że ktoś posiada kociołek 2 funkcyjny bez zasobnika powoduje że traci sens zakupu baterii termostatycznych?
CZy fakt że ktoś posiada kociołek 2 funkcyjny bez zasobnika powoduje że traci sens zakupu baterii termostatycznych?
Nie- poprostu trzeba kupic baterię która dobrze współpracuje z takim źródłem ciepłej wody. U mnie optymanie sprawdza sie kludi.
NA podstawie czego Twoja wypowiedź czy kupując baterie termostatyczną masz w instrukcji napisane że współpracuje z kociołkiem 2f.?
NA podstawie czego Twoja wypowiedź czy kupując baterie termostatyczną masz w instrukcji napisane że współpracuje z kociołkiem 2f.?
Każda współpracuje z piecem dwufunkcyjny. Różne są tylko czasy reakcji na zmianę temperatury i ciśnienia.
Ja kupiłem prostą GROHE i ... jest super.
Te droższe współpracuja lepiej. Ja wiem ze idealnie pod tym wzgledem działa kludi NOTO pisze że Grohe tez mu się sprawdza. Wniosek może zbyt dalekoidący ale moim zdaniem jak kupisz baterię za 600-1000 zł to bedzie lepiej działac niz taka za 300.
Przychodzi mi do głowy jeszcze że sa dwa rodzaje termostatów w bateriach. Gazowe i woskowe - woskowe wolniej reagują. W kfa z pewnościa sa woskowe. jakie sa w kludi i innych musisz pytac sprzedawce albo wyczytac na stronach producentów.
W mojej baterii zaczęła się stopniowo obniżać temperatura wypływającej wody. Już pokrętło temperatury mam ustawione ma max. Czy jest jakiś sposób regulacji? ZCWU mam ustawiony na 55deg.
free_shop
06-02-2007, 22:22
Z moich doświadczeń: kupiłem baterię termostatyczną KFA (podobał mi się design i 3 letnia gwarancja). Padła po dwóch latach. Serwis wymienił mi na nową baterię (plus dla KFM).
W starej był termostat woskowy (wosk się wylał :o ). Nowa bateria miała nowy termostat, ale też nowy design (który mi się nie podoba). Nic się nie wylewa, ale co pół roku muszę rozciągać sprężynę w termostacie, bo woda jest zimna, mimo że odręcam na maxa (minus dla KFM).
KFM jest do d...
Albo tania chińszczyzna co roku,
albo coś droższego i lepszego i zapomnij!
KFM jest po środku, czyli drogie i co roku :(
Mam też wylewkę Kludi od kilku lat, i ją używam, a nie naprawiam.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin