PDA

Zobacz pełną wersję : kocioł gazowy - czas pracy - (lepiej dłużej czy krócej?)



pytalski
12-10-2006, 21:16
witam.

pytanie do użytkowników i specjalistów.

co jest lepsze i bardziej ekonomiczne dla kotła gazowego dwufunkcyjnego z otwartą komorą

1. krótki czas pracy z dużą mocą (krótkie załączenia) czy

2. długi czas pracy z modulowaną mocą.

chodzi mi przede wszystkim o to jaki sterownik (programator tygodniowy) kupić:

a) z histerezą 0,5 - 1 stopień, który załącza kocioł gdy zaprogramowana pzreze mnie temp spadnie o 0,25 (histereza 0,5) lub 0,5 (histereza 1 stopień) stopnia i grzeje gdy temp przekroczy zaprogramowaną o 0,25 lub 0,5 np. euroster czy

b) bardzo czuły który załącza kocioł jakoby z wyprzedzeniem i praktycznie nigdy temp nie spada poniżej zaprogramowanej np honeywell

efilo
12-10-2006, 21:56
długi

pytalski
12-10-2006, 22:09
czy są na to jakieś naukowe lub praktyczne dowody - na czym opierasz swoją opinię

ewoo
12-10-2006, 22:35
jeśli kocioł taktuje czyli często się uruchamia to zużywa więcej gazu niz przy dłuższej pracy ( przynajmniej tak uczą na szkoleniach) co do sterownika to analogicznie czuły to częste włączenie i wyłączenie kotła

pytalski
13-10-2006, 06:51
jeśli kocioł taktuje czyli często się uruchamia to zużywa więcej gazu niz przy dłuższej pracy ( przynajmniej tak uczą na szkoleniach) co do sterownika to analogicznie czuły to częste włączenie i wyłączenie kotła

zatem lepszy sterownikz histerezą o,5 lub 1 stopień niż bardzo czuły bo piec dłużej pracuje i dłużej odpoczywa!.
też tak myślałem choć gdzieś czytałem wątek że piec pracując z największą mocą (zcyli w moim przypadku krótko a często) ma największą sprawność - a przy modulacji (niższa moc0 ta sprawność maleje.

gdzie zatem leży granica ekonomiczności między dużą mocą i sprawnością i częstym załączaniem a niską mocą, modulacją i niższą sprawnością a dłuższą pracą kotła?

Marek30022
13-10-2006, 07:05
jeśli kocioł taktuje czyli często się uruchamia to zużywa więcej gazu niz przy dłuższej pracy ( przynajmniej tak uczą na szkoleniach) co do sterownika to analogicznie czuły to częste włączenie i wyłączenie kotła
Tak mi powiedział konserwator, który był na przęglądzie. W ubr. zadalem takie pytanie do producenta kotłów. Niestety odpowiedzi nie uzyskałem.

andre59
13-10-2006, 07:25
Używając kotła dwufunkcyjnego musisz liczyć się z tym, że zazwyczaj jest on "przewymiarowany", tzn. jego moc bywa znacznie większa niż zapotrzebowanie budynku na ciepło.
Palnik kotła praktycznie pracuje na minimalnej mocy (nie moduluje).
Mój kocioł posiada zakres modulowanej pracy od 9,3 do 24,4 kW, a obliczeniowe zapotrzebowanie budynku na ciepło wynosi ok. 8,5 kW.
Efekt jest taki, że przy dwudziestostopniowych mrozach kocioł pół godziny pracuje i prawie pół godziny "odpoczywa".
Praca kotła jest regulowana sterownikiem pokojowym o histrezie 0,5 st.C (+/-0,25 st.C). Pomiar temperatury realizuje czujnik umieszczony z tyłu obudowy sterownika ok.1 cm od ściany wewnętrznej w pomieszczeniu reprezentatywnym. Zafałszowuje to nieco obraz temperatury powietrza w pomieszczeniu (bezwładność cieplna ściany).
Pod koniec cyklu grzania ma się wrażenie, że w domu jest za ciepło, a pod koniec przerwy w pracy kotła odczuwa się jakby lekki chłodek.
Jeśli histereza sterownika będzie wynosiła 1 st.C (+/-0,5 st.C) i czujnik temperatury umieszczony tuż przy ścianie (jak w moim przypadku) to odczuwany efekt zmiany temperatury powietrza w pomieszczeniach będzie jeszcze bardziej wyraźny.

Duży Boban
13-10-2006, 09:33
Pod koniec cyklu grzania ma się wrażenie, że w domu jest za ciepło, a pod koniec przerwy w pracy kotła odczuwa się jakby lekki chłodek.

I właśnie dlatego należy budować ściany z ciężkich materiałów a nie betonu komórkowego czy nie daj Boże patyków. Ściany o dużej masie akumulują ciepło i działają jak grzejniki gdy kocioł nie działa.

JM
13-10-2006, 10:26
Ale w tę masę musisz najpierw włożyć energię, masę energii bo jak tego nie zrobisz to będziesz miał poprostu lodówę o bardzo dużej masie.
Ja mam BK, jeszcze nie grzeję, sąsiedzi z ceramiką już tak. 8)

lukol-bis
13-10-2006, 11:10
Należy wyjaśnić kilka kwestii, bo widzę małe pomylenie pojęć.
Oczywiście lepiej dla kotła i oszczedniej dla włascieciela, gdy kocioł włącza się na dłużej ale rzadziej, z tym, że nie ustawiamy tego histerezą programatora pokojowego (no może w minimalnym stopniu), tylko wyłącznie mocą kotła. Jeżeli kocioł automatycznie moduluje się to mamy problem z głowy. Jeżeli, natomiast zmiana mocy wymaga ustwienia przez specjalistę, to zdecydowanie lepiej nie dotykać się do tego. W wielu kotłach w ogóle nie ma możliwości regulacji mocy.
Histerezę na programatorze pokojowym należy ustwić niezbyt dużą, ponieważ przy większej będziemy odczuwać przegrzanie lub chłodek, a programator jest właśnie po to instalowany, żeby odczuwać komfort cieplny, a nie histerezę programatora.
Pozdrawiam

Grzes z Krakowa
13-10-2006, 11:53
Ale w tę masę musisz najpierw włożyć energię, masę energii bo jak tego nie zrobisz to będziesz miał poprostu lodówę o bardzo dużej masie.
Ja mam BK, jeszcze nie grzeję, sąsiedzi z ceramiką już tak. 8)

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
As dowalil chlopie do kotla teraz :lol: :lol: :lol: :lol:

Tak sobie to tlumacz teraz wyzszosc BK nad ceramika bo juz innego wyjscia nie masz :lol: :lol: :lol:
Ja mam akurat z ceramiki i tez nie grzeje jescze i co ty na to ?????

Agnieszka1
13-10-2006, 11:59
witam.

pytanie do użytkowników i specjalistów.

co jest lepsze i bardziej ekonomiczne dla kotła gazowego dwufunkcyjnego z otwartą komorą

1. krótki czas pracy z dużą mocą (krótkie załączenia) czy

2. długi czas pracy z modulowaną mocą.

chodzi mi przede wszystkim o to jaki sterownik (programator tygodniowy) kupić:

a) z histerezą 0,5 - 1 stopień, który załącza kocioł gdy zaprogramowana pzreze mnie temp spadnie o 0,25 (histereza 0,5) lub 0,5 (histereza 1 stopień) stopnia i grzeje gdy temp przekroczy zaprogramowaną o 0,25 lub 0,5 np. euroster czy

b) bardzo czuły który załącza kocioł jakoby z wyprzedzeniem i praktycznie nigdy temp nie spada poniżej zaprogramowanej np honeywell


Z mojego doswiadczenie lepiej zeby grzal dluzej a z mniejsza moca.
W domu panuje wtedy prawie zawsze taka sama temp.
Gdy kociol grzeje szybko z duza moca to sa okropne wahania temp. w pomieszczeniach - raz cieplo, raz zimno, raz cieplo, raz zimno - bryyyyyy.

Tylko nie wiem co ma do tego programator temp. :roll:
ON sluzy tylko do tego abys sobie zaprogramowal w jakich dniach tygodnia ,w jakich godzinach i do ilu stopni kociol ma grzac.
A czy bedzie grzal szybko czy wolno to ustawiasz moc grzania na kotle.
Wg mnie taki programator w ktorym mozna regulowac temp. co 0,5 st jest wystarczajacy.

Marek30022
13-10-2006, 12:51
Należy wyjaśnić kilka kwestii, bo widzę małe pomylenie pojęć.
Oczywiście lepiej dla kotła i oszczedniej dla włascieciela, gdy kocioł włącza się na dłużej ale rzadziej, z tym, że nie ustawiamy tego histerezą programatora pokojowego (no może w minimalnym stopniu), tylko wyłącznie mocą kotła. Jeżeli kocioł automatycznie moduluje się to mamy problem z głowy. Jeżeli, natomiast zmiana mocy wymaga ustwienia przez specjalistę, to zdecydowanie lepiej nie dotykać się do tego. W wielu kotłach w ogóle nie ma możliwości regulacji mocy.
Histerezę na programatorze pokojowym należy ustwić niezbyt dużą, ponieważ przy większej będziemy odczuwać przegrzanie lub chłodek, a programator jest właśnie po to instalowany, żeby odczuwać komfort cieplny, a nie histerezę programatora.
Pozdrawiam
Ale jeśli nawet kocioł (palnik) moduluje to moc ustawiamy chyba przez ustawienie temp. wody w instalacji

JM
13-10-2006, 13:00
Ale w tę masę musisz najpierw włożyć energię, masę energii bo jak tego nie zrobisz to będziesz miał poprostu lodówę o bardzo dużej masie.
Ja mam BK, jeszcze nie grzeję, sąsiedzi z ceramiką już tak. 8)

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
As dowalil chlopie do kotla teraz :lol: :lol: :lol: :lol:

Tak sobie to tlumacz teraz wyzszosc BK nad ceramika bo juz innego wyjscia nie masz :lol: :lol: :lol:
Ja mam akurat z ceramiki i tez nie grzeje jescze i co ty na to ?????

Ale żeś się ubawił - trzynaście śmiejących się gęb ma spotęgować to iż nie mam racji i zapewne termometry u sąsiadów szfankują :roll:
Nie tłumaczę sobie żadnej wyższości, zbudowałem z BK bo na ceramikę niebyło mnie stać. Poprostu to są moje odczucia i obserwacje. Poważnie, być może te domy są źle docieplone, źle wybudowane, nie wiem ale tak jest.

Marek30022
13-10-2006, 13:21
Ale w tę masę musisz najpierw włożyć energię, masę energii bo jak tego nie zrobisz to będziesz miał poprostu lodówę o bardzo dużej masie.
Ja mam BK, jeszcze nie grzeję, sąsiedzi z ceramiką już tak. 8)

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
As dowalil chlopie do kotla teraz :lol: :lol: :lol: :lol:

Tak sobie to tlumacz teraz wyzszosc BK nad ceramika bo juz innego wyjscia nie masz :lol: :lol: :lol:
Ja mam akurat z ceramiki i tez nie grzeje jescze i co ty na to ?????

Ale żeś się ubawił - trzynaście śmiejących się gęb ma spotęgować to iż nie mam racji i zapewne termometry u sąsiadów szfankują :roll:
Nie tłumaczę sobie żadnej wyższości, zbudowałem z BK bo na ceramikę niebyło mnie stać. Poprostu to są moje odczucia i obserwacje. Poważnie, być może te domy są źle docieplone, źle wybudowane, nie wiem ale tak jest.
A ja mam z ceramiki i już grzeję 1 godz. przed czasem kąpieli i 1 godz przed wstawaniem. Pracują grzejniki w łazienkach i niektórych pokojach. Podłogówka (cały parter) na lekko ciepłej wodzie.

lukol-bis
13-10-2006, 13:27
Marek30022 to jest trochę bardziej skomplikowane, ale na pewno mocy nie ustawiamy tempereturą wody w instalacji. W modulowanych automatycznie kotłach zależy to od stopnia odbioru tej mocy od grzejników i o to właśnie chodzi.
Pozdrawiam

Marek30022
13-10-2006, 13:44
Marek30022 to jest trochę bardziej skomplikowane, ale na pewno mocy nie ustawiamy tempereturą wody w instalacji. W modulowanych automatycznie kotłach zależy to od stopnia odbioru tej mocy od grzejników i o to właśnie chodzi.
Pozdrawiam
Pewnie tak ale to by znaczyło, że kosioł sam ustala temp wody w instalacji i wtedy nie mamy praktycznie wpływu na czas grzania (włączenia pieca). Bardzo możliwe, że jest wiele czynników, które wpływają na efektywność grzania ale podam konkretny przypadek.
Mogę ustawić na kotle temp. np 70 st., wtedy mam gorące grzejniki, pomieszczenia się szybko nagrzewają, i kocioł wyłącza się- w tym czasie oczywiście kocioł reguluje moc ponieważ temp. wody wracającej się zwiększa, a więc palnik daje mniej ciepła. W drugim przypadku ustawiam temp. wody na 40 st, i może się zdarzyć, że kocioł nie będzie się wogóle wyłączał, żeby zapewnić żądaną tep. w pomieszczeniach.

lukol-bis
13-10-2006, 14:04
Przepraszam Cię Marek30022, ale tak mylisz te pojęcia, że nawet nie wiem jak Ci to wytłumaczyć.
Kocioł z automatyczną modulacją daje najwiekszą moc w niskich temperaturach, w stosunku do zadanej temp. kotła. W miarę zbliżania się do temperatury zadanej zmniejsza stopnowo moc i na tym polega ta modulacja.
Przypadek, który Ty opisujesz dotyczy kotła bez modulacji i w takim kotle masz moc stałą, niezależnie od ustawionej temperatury na kotle. Na pewno nie masz wpływu, w takim kotle na zmianę mocy poprzez zmianą temperatury.
Pozdrawiam

Marek30022
13-10-2006, 14:39
Przepraszam Cię Marek30022, ale tak mylisz te pojęcia, że nawet nie wiem jak Ci to wytłumaczyć.
Kocioł z automatyczną modulacją daje najwiekszą moc w niskich temperaturach, w stosunku do zadanej temp. kotła. W miarę zbliżania się do temperatury zadanej zmniejsza stopnowo moc i na tym polega ta modulacja.
Przypadek, który Ty opisujesz dotyczy kotła bez modulacji i w takim kotle masz moc stałą, niezależnie od ustawionej temperatury na kotle. Na pewno nie masz wpływu, w takim kotle na zmianę mocy poprzez zmianą temperatury.
Pozdrawiam
Mówimy o tym samym ale może niezbyt jasno. Masz rację. Modulację można zauważyć szczególnie jak piec zaczyna podgrzewać wodę do zasobnika. Ale problem jest inny. Kocioł podgrzał wodę do temp. 70 st. (z modulacją) i ją utrzymuje. Kaloryfery są gorące. Temp w domu szybko rośnie.- osiąga się żądaną temp w pomieszczeniach i regulator pokojowy daje sygnał do wyłączenia kotła. W drugim przypadku kocioł pogrzał temp wody do 40 st też z modulacją i ją utrzymuje. grzejniki są takie sobie i czsas osiągania żądanej temp jest dłuższy. Kocioł pracuje dłużej. W drugim wypadku z całą pewnością ilość włączeń i wyłączeń pieca będzie mniejsza a ogólny dobowy czas pracy kotła będzie dłuższy, choć palnik będzie pracował na mniejszej mocy bo trzeba jej mniej aby utrzymać temp 40 st niż 70 st.

andre59
13-10-2006, 16:27
Należy wyjaśnić kilka kwestii, bo widzę małe pomylenie pojęć.
Oczywiście lepiej dla kotła i oszczedniej dla włascieciela, gdy kocioł włącza się na dłużej ale rzadziej, z tym, że nie ustawiamy tego histerezą programatora pokojowego (no może w minimalnym stopniu), tylko wyłącznie mocą kotła. Jeżeli kocioł automatycznie moduluje się to mamy problem z głowy. Jeżeli, natomiast zmiana mocy wymaga ustwienia przez specjalistę, to zdecydowanie lepiej nie dotykać się do tego. W wielu kotłach w ogóle nie ma możliwości regulacji mocy.
Histerezę na programatorze pokojowym należy ustwić niezbyt dużą, ponieważ przy większej będziemy odczuwać przegrzanie lub chłodek, a programator jest właśnie po to instalowany, żeby odczuwać komfort cieplny, a nie histerezę programatora.
Pozdrawiam
No nie zupełnie, ponieważ kocioł ma pewien dolny próg działania modulacji a jest nim minimalna moc palnika.
I teraz jeżeli moc potrzebna do utrzymania temperatury w budynku jest mniejsza niż minimalna moc kotła to niestety kocioł zacznie pracować metodą załącz-wyłącz.
Póki co nie ma na rynku kotłów gazowych, których minimalna moc wynosiła by powiedzmy 1 czy 2 kW i jedyną metodą regulacji (poza zabezpieczeniami kotła przed przegrzaniem) jest termostat pokojowy bądź pogodowy.