PDA

Zobacz pełną wersję : smród z kanalizy-- włazi wentylacją--co począc?



zgudi
14-10-2006, 18:39
witam

w ostatnich dniach pojawił sie u nas problem

czuć w domu smród z kanalizy

wszystkie syfony mam zalane , zaobserwowałem ,że w momencie kiedy smród sie pojawia wentylacja w domku ciągnie do środka powietrze a nie wyciaga z pomieszczeń :o
kominy schidla wykonane prawidłowo

myslę że przyczyna może być kominek od kanalizy zamontowany
( dachówka - kominek) jest ponizej wylotów wentylacji..
a może przyczyna jest inna? :o

andre59
14-10-2006, 19:30
Zbyt szczelny dom.
Jak sam piszesz kanał wentylacyjny zamiast wywiewać powietrze zaciąga je do środka razem z oparami z kanalizacji.
Sprawdź, czy jak uchylisz okno wszystko wróci do normy.

Być może wyciągnięcie kominka od kanalizy w górę częściowo pomoże.

zgudi
15-10-2006, 09:28
zastanawiam sie czemu ten smród pojawia się tylko czasami...
dziś z rana śmierdziało wokół domu :oops:

jest jakiś sposób by zniwelować opary z głównego przyłacza kanalizacyjnego?
jestem podpięty do głównej nitki kanalizacyjnej w odległości ok. 20 m

mam na mysli cos w rodzaju syfonu

pozdrawiam Rafał

andre59
15-10-2006, 10:47
zastanawiam sie czemu ten smród pojawia się tylko czasami...
dziś z rana śmierdziało wokół domu :oops:

jest jakiś sposób by zniwelować opary z głównego przyłacza kanalizacyjnego?
jestem podpięty do głównej nitki kanalizacyjnej w odległości ok. 20 m

mam na mysli cos w rodzaju syfonu

pozdrawiam Rafał
Ten "zapach" rozchodzi się od studzienki rewizyjnej umieszczonej na przykanaliku. Niestety nic na to nie poradzisz.
U mnie coś takiego czasami (na szczęście bardzo rzadko) występuje gdy wiatr wieje od południowego wschodu.

A jeśli chodzi o ten "zapach" przenikający do wnętrza przez kanał wentylacyjny to u siebie obserwuję, że w zależności od warunków atmosferycznych (temperatura powietrza, kierunek i siła wiatru) kanałami wentylacyjnymi powietrze raz uchodzi z budynku a innym razem jest do niego wtłaczane, np. raz uchodzi wenylacją w kuchni a napływa wentylacją w łazience i wc, innym razem odwrotnie uchodzi wentylacją w łazience a napływa wentylacją w kuchni. Wystarczy w pobliżu otworu wentylacyjnego na chwilę przytrzymać zapaloną świeczkę aby się przekonać o kierunku ruchu powietrza w kanale.
Niestety taka jest uroda wentylacji grawitacyjnej jeżeli dom jest zbyt szczelny tzn. brakuje kanałów nawiewowych np. w sypialniach czy pokoju dziennym., a łatwo się o tym przekonać uchylając nieco okno w którymkolwiek pomiesczeniu i obserwując kierunek przepływu powietrza w kanałach wentylacyjnych.

Radykalnym i skutecznym rozwiązaniem jest zastosowanie wentylacji mechanicznej nawiewno-wywiewnej z rekuperacją, ale to już wydatek ok. 10 tys. złotych.
Temat do przemyślenia.

Pozdrawiam.

bogusia
15-10-2006, 13:24
Spróbuj uchylić pokrywę przykanalika, jakieś kilka cm, u mnie pomogło ale minął rok zanim na to wpadliśmy, było zupełnie tak jak u Ciebie

Zbigniew Rudnicki
15-10-2006, 14:25
Wylot odpowietrzenia pionów kanalizacyjnych na dachu powinien być położony wyżej niż wyloty (kratki) wentylacji grawitacyjnej.
Rozszczelnić okna, aby wentylacja grawitacyjna działała prawidłowo, lub zainstalować wentylator nadmuchowy w budynku.

zgudi
15-10-2006, 18:30
Wylot odpowietrzenia pionów kanalizacyjnych na dachu powinien być położony wyżej niż wyloty (kratki) wentylacji grawitacyjnej.
Rozszczelnić okna, aby wentylacja grawitacyjna działała prawidłowo, lub zainstalować wentylator nadmuchowy w budynku.

kominka juz nie zmienię :-?

ale dzieki za odzew

:wink:

15-10-2006, 22:01
piszesz że masz kominy Schidla. Ja mam podobny problem (też mam Schidla), z tym, że u mnie czasem wwiewa do środka dym z komina dymowego gdy palę w kominku.
Myślę że problem jest wtym, że otwór w kominie którym powinno uchodzić powietrze z wnętrza domu przy kominach Schidla nie jest na przestrzał, a uchodzi tylko w jedną stronę. Gdy wieje silny wiatr, to przy otworze na przestrzał przewiewa na drugą stronę. Gdy nie ma takiego otworu, to wiatr napotyka na przeszkodę i kieruje sie w dół czyli do domu.
To taka moja teoria, jeszcze nie sprawdziłem jej w praktyce, ale w najbliższych dniach chcę zmienić ujście tego kanału tak aby kierowało się w bok i było potem podłączone do rury w kształacie połowy litery H (czyli I- ).
Wtedy wiatr nie powinien zawiewać do środka, ale muszę to jeszcze sprawdzić.

Mały
15-10-2006, 22:26
piszesz że masz kominy Schidla. Ja mam podobny problem (też mam Schidla), z tym, że u mnie czasem wwiewa do środka dym z komina dymowego gdy palę w kominku.
Myślę że problem jest wtym, że otwór w kominie którym powinno uchodzić powietrze z wnętrza domu przy kominach Schidla nie jest na przestrzał, a uchodzi tylko w jedną stronę. Gdy wieje silny wiatr, to przy otworze na przestrzał przewiewa na drugą stronę. Gdy nie ma takiego otworu, to wiatr napotyka na przeszkodę i kieruje sie w dół czyli do domu.
To taka moja teoria, jeszcze nie sprawdziłem jej w praktyce, ale w najbliższych dniach chcę zmienić ujście tego kanału tak aby kierowało się w bok i było potem podłączone do rury w kształacie połowy litery H (czyli I- ).
Wtedy wiatr nie powinien zawiewać do środka, ale muszę to jeszcze sprawdzić.
I tu zalecam przeczytanie wątków Janussza (vel Bio) n/t kominów...

zgudi
16-10-2006, 06:52
[quote="Tomi_3miasto"]piszesz że masz kominy Schidla. Ja mam podobny problem (też mam Schidla), z tym, że u mnie czasem wwiewa do środka dym z komina dymowego gdy palę w kominku.
Myślę że problem jest wtym, że otwór w kominie którym powinno uchodzić powietrze z wnętrza domu przy kominach Schidla nie jest na przestrzał, a uchodzi tylko w jedną stronę. Gdy wieje silny wiatr, to przy otworze na przestrzał przewiewa na drugą stronę. Gdy nie ma takiego otworu, to wiatr napotyka na przeszkodę i kieruje sie w dół czyli do domu.
To taka moja teoria, jeszcze nie sprawdziłem jej w praktyce, ale w najbliższych dniach chcę zmienić ujście tego kanału tak aby kierowało się w bok i było potem podłączone do rury w kształacie połowy litery H (czyli I- ).
Wtedy wiatr nie powinien zawiewać do środka, ale muszę to jeszcze sprawdzić.[/quote


czesc
masz rację
otwory na przestrzał zrobiłem na wiosnę...zimą komin podczas niektórych wiatrów zachowywał sie jak łapacz--zasysał powietrze do srodka

mam wszystkie przestrzały porobione


myślę ,że wpływ na pojawianie się smrodu ma sama aura a w szczególnoosci cisnienie powietrza

miwol
16-10-2006, 07:42
Pytanie jeszcze zgudi, jak odbywa się u Ciebie pobór powietrza przez piec oraz (?) kominiek. Jeśli np kominek pobiera powietrze z mieszkania, wytwarza podciśnienie w domu czego skutkiem może być zawracanie ciągu wentylacji grawitacyjnej i wciąganie smrodków znad dachu. U mnie tak było i pomogło dopiero uszczelnienie kanału doprowadzającego powietrze z zewnątrz do kominka.

abromba
16-10-2006, 09:41
Może być tak, że masz za szczelny dom i powietrze zasysa wentylacją. Może być tak, że masz nieprawidłowo względem siebie ułożone :komin z wywiewką kanalizacji i komin z wentylacją.
Ale u mnie okazało się, że rura od wywiewki kanalizacji nie była wyprowadzona wystaczająco wysoko - dzięki bezczelności fachowca kończyła się jakieś 30 cm nad podłogą na piętrze, co okazało się dopiero, jak rozwaliliśmy komin. I te smrody jakoś przenikały przez ściany komina do kanałów wentylacyjnych i waliły z otworów wentylacyjnych do pomieszczeń. Żyć się nie dało.
A wcześniej podnosiliśmy kominy i robiliśmy masę innych rzeczy... Fachowiec był na tyle bezczelny, że wyprowadził nawet rurę niby od tej wywiewki 30 cm nad komin (straszy do dziś), tyle że między tą wustającą z komina a tą z dołu było 1,5 m. dziury :-? Sprawdźcie to.