PDA

Zobacz pełną wersję : ogrzewanie podlogowe



adler
14-10-2006, 23:08
Musze wybrac spsob ogzewania w domu. Do dzisiaj myslalem ze ogrzewanie podglogowe stosuje sie gdzy na podłodze ejest taragota a w przypadku paneli parkietu stosuje sie kaloryfery
Dzisiaj jednak znalazlem w sklepie deski specjalnie przystaosowane go ogrzewania podlogowego
czxy ktos słyszel cos na ten temat?

AVID
14-10-2006, 23:54
A gdzie znalałześ te deski i co to jest? Jaką mają grubość itd daj więcej info to może Ci pomogę

nurni
15-10-2006, 08:03
Drewno też może być, tylko z tego co pamiętam, ze względu na większą izolacyjność, trzeba troszkę przewymiarować podłogówkę w tych miejscach. Ale o ile, o to już musisz popytać instalatorów.

Pozdrawiam

kropi
15-10-2006, 09:00
Można dać i drewno i panele, podłogówkę stosuje się nawet przy drewnianych stropach, niższa jest tylko maksymalna temperatura nagrzewania.

Prezo
15-10-2006, 13:56
Wg mnie najlepiej zrób podłogówke w miejscu gdzie będziesz miał położone płytki tzn. na wejściu, na korytarzu, w kuchni i w łazience. W salonie i w pokojach zrób grzejniki bo ponoć te panele na podłogówke są kiepskie a zresztą jakoś przytulniej w salonie jest z grzejnikami :)

piejar
15-10-2006, 14:40
Ja daję podłogówkę tylko pod kafle. Chciałem z początku dać też pod panele ale dałem sobie spokój.

adler
15-10-2006, 15:06
A gdzie znalałześ te deski i co to jest? Jaką mają grubość itd daj więcej info to może Ci pomogę


Nie potrafie dac ci precycyzjnych informacji o tych deskach ale widizalem je w Markecie budowlanym. Jest to deska podłogowa ale troche ciensza od normalnej i na od dolu nafrezowane kilka kanałów (bruzd) wzdłuż calej długości

mdzalewscy
15-10-2006, 15:07
ja mam mieć na podłogówce gresik poler, ale obecnie z powodów oszczędnościowych (50m2 x 100zł za m2 + klej elastyczny + fuga + robota + impregnat = około 8tyś), mam położoną wykładzinę dywanową (11zł m2).

Czym dłużej mieszkam tym mniej mi i zwłaszcza mojej Żonie podoba się podłoga w gresie (zimna podłoga, jeśli nie grzana, Ona zmarźlak). I szukamy, szukamy jakieś materiału drewnianego-drewno pochodnego.

Są już w sprzedaży jakieś tam panele na podłogówkę, ale ja zauważyłem iż panel jest mało odporny na zarysowania, mam ryski na 2 miesięcznym panelu AC4(ciemny dąb) w pokoju którego praktycznie nie używam. A co będzie jak będą imprezki taneczne, itd...

Już są tam jakieś drewna które można od biedy stosować, ale słyszałem iż jeśli damy drewno to wzrastają sporo wydatki na gaz, bo drewno jest jakimś tam izolatorem.

No i jestem w kropce :( :(

adler
15-10-2006, 15:12
ja mam mieć na podłogówce gresik poler, ale obecnie z powodów oszczędnościowych (50m2 x 100zł za m2 + klej elastyczny + fuga + robota + impregnat = około 8tyś), mam położoną wykładzinę dywanową (11zł m2).

Czym dłużej mieszkam tym mniej mi i zwłaszcza mojej Żonie podoba się podłoga w gresie (zimna podłoga, jeśli nie grzana, Ona zmarźlak). I szukamy, szukamy jakieś materiału drewnianego-drewno pochodnego.

Są już w sprzedaży jakieś tam panele na podłogówkę, ale ja zauważyłem iż panel jest mało odporny na zarysowania, mam ryski na 2 miesięcznym panelu AC4(ciemny dąb) w pokoju którego praktycznie nie używam. A co będzie jak będą imprezki taneczne, itd...

Już są tam jakieś drewna które można od biedy stosować, ale słyszałem iż jeśli damy drewno to wzrastają sporo wydatki na gaz, bo drewno jest jakimś tam izolatorem.

No i jestem w kropce :( :(


no wlasnie mam ten sam problem

casandra75
15-10-2006, 17:29
To zostaję płytki imitujęce do złudzenia drewno albo inaczej parkiet i chyba takowe zastosuje .

Heath
15-10-2006, 18:11
Było już 1000 razy

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=73593&highlight=pod%B3og%F3wce

casandra75
15-10-2006, 20:04
Było już 1000 razy
WŁAŚNIE
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=73593&highlight=pod%B3og%F3wce

sinta
15-10-2006, 20:04
Dziwi mnie jak ktoś pisze że przytulniej jest w slaonie z z kaloryfere- uważam że podłogówka jest konfortowym rozwiązaniem.

Nasz Domek
15-10-2006, 20:15
mam w salonie podłogówkę, i oprócz kamienia w ciągach komunikacyjnych mam parkiet dębowy chiński ..."komfort" sprzedawał, jak na razie po roku nic się nie dzieje...działa i jest i wygląda ok

Prezo
15-10-2006, 20:15
:lol:

raffran
15-10-2006, 20:34
A my bedziemy mieli w salonie kominek.Mam nadzieje,ze wtedy bedzie wlasnie przytulnie.
Jakos nie moge sobie wyobrazic,zeby kaloryfery w salonie mogly wplynac na to,ze jest on przytulny :roll:

rafałek
15-10-2006, 20:41
Mam podłogówkę pod płytkami i kawałek pod panelem. Różnica jest mocno zauważalna - fakt, że panel zwykły, ale sądzę, że ma lepsze przewodzenie ciapłą niż deska (większa gęstość). Podłoga z płytami jest wyraźnie ciepła a w tym samym czasie panele są neutralne lub lekko ciepłe.
Jeśli chcesz położyć deski (jakie by one nie były) to warto by najpierw poznać jakieś ich parametry (jeśli są one specjelnie robione na podłogówkę), potem dobrze policzyć całe ogrzewanie (jeśli podłogówka ma być głównym źródłem ciepła), bo może się nagle zimą okazać, że "trochę" przymarzniecie do wiosny.

Mały
25-10-2006, 19:02
Pamiętajcie, że podłogówka nie zapewni pełnego komfortu w okresie przejściowym. Ma ona spory czas nagrzewanoia się i może się okazać że w okresie jesiennym zanim zaczniemy odczywac ciepełko zdążymy zasnąć spokojnie.
A grzejniki (lub własnie kominek) nagrzeje nam szybko pomieszczenie.
Zresztą faktycznie było o tym juz nie raz.

piejar
26-10-2006, 08:15
Przecież podłogówkę można załączyć kiedy na zewnątrz jest 15 stopni. Nie trzeba czekać aż będzie zero.

rafałek
26-10-2006, 11:03
To raczej nie o to chodzi. Jak ją załączysz przy 15 to trzeba trochę czasu by się wygrzała = koszt, a przecież w okresie przejściowym nie chodzi o ciągłę palenie tylko okresowe.

kropi
26-10-2006, 21:33
Czy ktoś zna może "instrukcję obsługi" ogrzewania podłogowego akumulacyjnego umożlwiającą wykorzystanie maksymalnie możliwości przy minimalnych nakładach?

Bo my tu sobie tak teoretyzujemy, a może ktoś już to sprawdził w praktyce i wie, kiedy włączać, na ile nastawiać itd - i zechce się podzielić wiedzą, c'nie? ;-)

Ja sobie np. wymyśliłem, że najlepiej to będzie nastawić na temp podłogi (NIE powietrza) ok. 21 stopni, co zabezpieczy przed znaczniejszymi wahaniami temperatury pomieszczenia - a "resztę" dogrzewać kominkiem. Oczywiście rozgrzanie podłogi do takiej temp może zająć noc-dwie, ale potem, przy używaniu kominka nie powinna się za zbytnio wychładzać.
Myślę też, że nie warto włączać podłogi w okresie przejściowym, bo jeśli np. napalimy w kominku to marna jest szansa żeby temp wewnątrz spadła poniżej tych kilkunastu stopni w najzimniejszym momencie.
Oczywiście jeżeli posiadamy kominek i chce nam się w nim palić ;-)

rafałek
26-10-2006, 21:37
Czy ktoś zna może "instrukcję obsługi" ogrzewania podłogowego akumulacyjnego umożlwiającą wykorzystanie maksymalnie możliwości przy minimalnych nakładach?

A czy podłogówka (ogólnie) jest nieakumulacyjna?
Wygrzewając ja "ładujesz" - akumulujesz ciepło w betonie jakim jest zalana.

kropi
26-10-2006, 21:45
Czy ktoś zna może "instrukcję obsługi" ogrzewania podłogowego akumulacyjnego umożlwiającą wykorzystanie maksymalnie możliwości przy minimalnych nakładach?

A czy podłogówka (ogólnie) jest nieakumulacyjna?
Wygrzewając ja "ładujesz" - akumulujesz ciepło w betonie jakim jest zalana.
Trochę tak i trochę nie ;-)
Każdy jeden grzejnik jest strochę akumulacyjny (no, może z wyjątkiem promienników ;-) ), dla mnie "akumulacyjny" to taki, który naładuje się w taniej taryfie i będzie grzał przez cały dzień. Jeśłi dasz maty pod samymi kafelkami to na pewno tak nie zadziała :(

rafałek
26-10-2006, 22:03
Jedynym znanym mi sposobem poprawy akumulacyjnosci jest danie wiekszej warstwy betonu. Mozna by zrobic tak jak piszesz, ale wymagało by to dokładnych obliczeń i precyzyjnego wykonania. Jeslidasz za mało betonu to może się okazać, że odda ciepło dużo szybciej niz planowałeś i bedzie Ci chłodno. Jesli za duzo, to tania tryfa może niewystarczyć na jego wystarczające wygrzanie.
Jesli sknocą Ci cokolwiek w ociepleniu domu to wszystko bierze w łeb i trzeba grzać częściej = w droższej taryfie.
To takie moje teoretyczne przemyslenia.
Mam podłogówke wodną która teraz (przepalam tylko wieczorem) potrafi być lekko ciepła rano, ale nie jest to główne źródło ogrzewania mojego domu.

WojtekSz
28-10-2006, 20:39
ogrzewanie podłogowe + drewno sprawdza się bez problemu pod warunkiem, że pod warstwa betonu jest warstwa ocieplenia (conajmniej 10cm). W ten sposób ciepło , jak wiadomo szukające najkrótszej drogi do pomieszcenia ziminiejszego, w większości kierowane jesy do pomieszcenia ogrzewanego a nie np do ziemi lub piwnicy. Jesli projekt to odpowiednio przewiduje nie ma najmniejszego problemu :)
pozdrawiam

polanka
28-10-2006, 21:00
Pamiętajcie, że podłogówka nie zapewni pełnego komfortu w okresie przejściowym.
Mam dokładnie odwrotne zdanie. Poparte zresztą doświadczeniem.
Włączyłem podłogówkę już chyba dwa miesiące temu. I w tym okresie zasypywałem porcję 100 kg węgla kolejno co 11, 18 i 12 dni. Teraz po 10 dniach mam jeszcze ciągle na oko prawie pół zbiornika.
A piec oprócz podłogówki grzeje też CWU i ok. 2 godziny dziennie puszczam ciepłą wodę do grzejnika drabinkowego w łazience.

W kominku napaliłem może ze trzy razy. I jest po prostu ciepło i przyjemnie. Owszem, pogoda pomaga, ale jednak noce już potrafią być chłodne.

Mam podłogówkę w kuchni, wiatrołapie, ubikacji i łazience i sobie bardzo chwalę.
Mamy wyraźnie cieplej, niż sąsiedzi którzy grzeją tylko kominkiem.

Grzegorz

1950
28-10-2006, 21:27
podłogówka to jeden z lepszych sposobów ogrzewania,

kropi
28-10-2006, 23:01
Teoretycznie podłogówka powinna być najefektywniejszym i najmniej stratogennym sposobem ogrzewania - duża powierzchnia, niewielka różnica temperatur a co za tym idzie - mniejsze niebezpieczeństwo przegrzania, czyli marnowania energii.

Jak montować panele na takiej grzanej podłodze? Pan w castoramie radzi, aby np. deskę barlinecką kleić bezpośrednio do podłoża a panele laminowane układać na perforowanym papierze, co ma spowodować mniejsze straty cieplne.

rusek007
28-10-2006, 23:05
Moim zdaniem gościu z castoramy ma rację. Nie powinno dawać się izolatorów pod drewno bo ono i tak jest oporne. Najlepiej by kleić, tak jak parkiet.

asia.malczewska
29-10-2006, 13:15
A ja bym chciała dać prawdziwą cegłę na podłogówkę Tece, tak mi się marzy ... Ale po pierwsze nie wiem, czy będzie grzało, a po drugie czy będę musiała pokroić na plasterki. Czytałam kiedyś w podręczniku z Castoramy nt. podłóg, że cegła, zwłaszcza rozbiórkowa, świetnie nadaje się na ogrzewanie podłogowe. Napaliłam się, bo remontuję starą stajnię z ceglanym stropem odcinkowym i nie bardzo pasują mi płytki. Może ktoś coś wie więcej ??? pls ...

WojtekSz
29-10-2006, 21:20
Asiu
cegła nadaje sie tak jak każda cerqamika pozbawiona otworów wewnetrznych (musi to byc tylko cegła tzw pełna a nie np cegła kratówka lub podobna). Będzie z tego tylko grubsza warstwa co spowoduje, że bezwładnośc cieplna takiej podłogi będzie wieksza ale poza tym będzie działac. Pamietaj jedynie aby pod warstwa betonu koniecznie dac izolacje termiczną aby ogrzewanie kierowało strumień ciepła w strone na której Tobie zalezy a nie do gruntu. Taka wartswa może podnieść poziom podłogi dość istotnie bo min 10cm ocieplenia (im więcej tym lepiej nawet do 15cm) potem ok 6cm beton w którym zatopisz rurki ogrzewania wodnego i dalej kolejne 6cm cegły.
Wodne ogrzewanie jest najlepsze ale w stajni nalezy uważać aby nie dopuścić do nawet lokalnego przemarzania ew zastosowac środek niezamarzający.
Pozdrawiam

asia.malczewska
30-10-2006, 07:52
Wojtku,
bardzo Ci dziękuję za radę, bo juz myślałam że nic z tego nie wyjdzie. Najchetniej położyłabym całą cegłę bez plasterkowania, bo lepiej wygląda. Mam na stanie taką, co ma prawie 100 lat i więcej, bo pochodzi z rozbiórki i rzeczywiście jest to cegła pełna.
Jeśli chodzi o te pomieszczenia, to są one podcięte, warstwa ziemna wybrana, zalana betonem, następnie położylismy styropian, znowu warstwa betonu, podłogówka tece i beton. Uff, mam nadzieję, że nic nie pomylilam ... No i teraz chciałam cegiełki w jodełkę. Jeśli chodzi o wysokość pomieszczeń, to jest mi wszystko jedno bo do sufitu jeszcze ho ho! i nie robi mi to różnicy. Bałam sie tylko, że nie będzie w stanie grzać przez taką warstwę cegły.
Nie rozumiem o co chodzi z tym środkiem niezamarzajacym ? Możesz mi trochę rozjaśnić w łepetynie ? Dzięki. Pozdrawiam

dode
30-10-2006, 08:14
A ja bym chciała dać prawdziwą cegłę na podłogówkę Tece, tak mi się marzy ... Ale po pierwsze nie wiem, czy będzie grzało, a po drugie czy będę musiała pokroić na plasterki. Czytałam kiedyś w podręczniku z Castoramy nt. podłóg, że cegła, zwłaszcza rozbiórkowa, świetnie nadaje się na ogrzewanie podłogowe. Napaliłam się, bo remontuję starą stajnię z ceglanym stropem odcinkowym i nie bardzo pasują mi płytki. Może ktoś coś wie więcej ??? pls ...

Widziałam cegłe na podlogówce. Cegłę faktycznie cieli na pół.

Efekt wizualny podłogi powalający na ziemię!!! Jak masz tylko mozliwość rób, rób i rób!

asia.malczewska
30-10-2006, 08:21
Hej,
ale najgorsze, że nikt mi tego nie chce pociąć, bo sie boją ! Byłam u kamieniarza, ale powiedział, że on sie drobnicą nie zajmuje, chyba ze po sezonie a teraz to wiesz, 1 listopada w środę ... Moze go jeszcze pomęczę, co mam do stracenia ? Jeśli komus wpadnie do głowy, kto moze to pociąć to dajcie znać. Dzięki.

WojtekSz
30-10-2006, 18:47
asiu
1. środek niezamarający w instalacji ogrzewania to taki specjalistyczny odpowiednik borygo w chłodnicach samochodowych :)
2. cegły ciężko sie tnie bo nie bardzo jest jak je zamocować do cięcia na dużych piłach u kamieniarza. Nie wiem ile masz tego do zrobienia ale widziałem jak u mnie robotnicy cieli cegły na mniejsze plasterki (ale pewnie wg innego boku :)) ręcznie na piasku używając typowej szlifierki kątowej i tarczy do kamienia. Fakt ze było tego tylko kilkanaście cieć...
3. sądzę, że w Twojej sytuacji - trzeba podjąć decyzje czy przecinać cegły - nie od rzeczy byłaby wizyta u specjalisty od obliczeń podłogówki: nie wiem jakie to duże pomieszczenie, ile mocy potrzeba aby go ogrzac i do jakiej temperatury, ile potrzeba mocy na pokrycie strat wentylacyjnych itp. Jeśli wyliczenia pokażą, że podłogówka wyda i jesli nie zalezy ci na szybkości reakcji (spodziewać się należy że czas bezwładności to będzie kilka godzin - to nie nie bawiłbym sie w cięcie cegieł a ewentualnie powiekszył warstwe ocieplenia. Tak naprawde warstwa cegły będzie miała opornośc cieplna i tak mniejsze niż wasrtwa 15mm drewna :)
4. ułozenie w jodełkę - super - widziałam takie we Włoszech na stropach
pozdrawiam

kol
30-10-2006, 21:05
Ja mam podłogówkę w całym domu i nie wyobrażam sobie jak wyglądałyby kaloryfery? Zresztą gdzie bym je powiesiła? Za kanapą czy koło TV?

asia.malczewska
31-10-2006, 08:11
Wojtku,
teraz już rozumiem z tym środkiem, przypomniało mi się, że coś wcześniej mówił mi nasz instalator, ale po twoim mailu zaczęłam myśleć, że ów specyfik nie dotyczy wnętrza instalacji, tylko np. trzeba go gdzieś jeszcze pod ocieplenie :oops: . No cóż, ja co najwyżej mogę wesprzeć poradami nt. języka angielskiego, natomiast marny ze mnie fachowiec od instalacji co i innych ...
Skontaktowałam się z przedstawicielem mojej podłogówki i on przesłał mi graficzny obraz, jak w tym przypadku założyć podłogówkę, żeby "wydało". Mam nadzieję, że sie uda, bo pomieszczenie nie jest małe (ok. 60 m2). Z tym cięciem przewiduję duże problemy, ale mój mąż obawia się bardzo długiego czasu nagrzewania podłogi i mimo wszystko oddawania ciepła w "drugą stronę" pomimo warstwy ocieplenia styropianem 10 cm (kurcze, mozna było dac te 15, ale wtedy nie wiedziałam ...). Tak sobie myślę, że najwyżej będziemy się dogrzewać kozą (mamy Jotul) do momentu nagrzania podłogi i tyle.
z tym czasem nagrzewania to ciężko powiedzieć czy mi zalezy czy tez nie: jak jest zimno to każdy chyba by chciał szybciutko, nie? Acha, tą podłogówkę mamy podpiętą pod ogrzewanie na pellets (piec Ling).

1950
31-10-2006, 12:20
ludzie nie demonizujcie bezwładności podłogówki,
nagrzewa się raz w sezonie przez 2-3 godziny[/url]

asia.malczewska
31-10-2006, 13:01
to mnie bardzo cieszy bo z natury jesteśmy u nas w rodzinie zmarżluchy :)

MARKOG
31-10-2006, 13:02
Dokładnie tak. A jak juz chcesz miec pory zimniejsze i cieplejsze to od czego są sterowniki do kotłów po prostu nastawiasz zeby zaczynał palic 2 godziny wczesniej i po sprawie. Gorzej ci co mają na prąd i dwie taryfy (tak jak ja) tu jestem uzalezniony od elektromonopolowni- ale ja mam cały czas w domu stałą temperaturę tak więc duża bezwładność jest dla mnie korzyścią a nie przekleństwem

WojtekSz
31-10-2006, 19:11
asiu:
realny czas nagrzewania sie będzie wynosił raczej ponad 6 godzin ale to i tak nie jest problem jeśli masz sterowanie tzw pogodowe bo to pozwala na szybsze właczenie ogrzewania po spadku temp otoczenia. W czasie eksploatacji potem to żadko zdarzać sie będą wypadki kiedy nagle zajdzie potrzeba znacznego podniesienia temperatury w pokoju i po prostu bedzie jakos tak ciepło nie wiadomo skąd (a to po prostu system wczesniej sie załaczy i będzie utrzymywał ciepło w pokoju). Oczywiście nie ma co wówczas marzyć o szybkim obnizaniu tem w czasie dnia kiedy nikogo nie ma - taka jest specyfika podłogówki. Ale ponieważ efektywna temp w pomieszceniu z podłogówka może byc o 1..2 stopni nizsza przy tym samym poczuciu komfortu cieplego w efekcie koszty ogrzewania (nawet bez tych obniżeń tem) są dla podłogówki korzystne :)
pozdrawiam

lucjans1
31-10-2006, 19:51
witam Wszystkich
Ale Jaja podłogówka ,,be" grzeiniki ,,be"
jakie lobby- taka koncepcja
TO CO? :oops:
grziniki +podłogówka=nie
podłogówka+podłogówka=nie
gres+gres =nie albo tak
gres+panele=tak albo nie
TO CO I JAK?


Lucjans1
i tak ma być

1950
31-10-2006, 20:49
jakie jaja :o
każdy robi to co chce i na co go stać,
sam też musi ocenić co chce,
forum jest po to byś się nauczył osiewać ziarno od plew

lucjans1
31-10-2006, 21:37
I o to mi chodzi jest jakiś odzew
czytam twoje posty- "1950"-- od roku
albo troche mniej--" są merytoryczne i fachowe
to pochwała.
Ale ta cała polemika amatorów "narażam --się".-
jest mylną dla inwestorów i nie tylko w gestii pieców i hydrauliki
ale w w całym systemie budowy domu i wykończenia.

WojtekSz
31-10-2006, 23:43
lucjans1:
czy w związku z tym juz wszystko jest jasne? Czy wyjasnienia 1950 wystarczyły?
pozdrawiam

joola
31-10-2006, 23:47
Prócz sypialni, w całym domu mam podłogówkę (wodnš). Doskonale sprawdza się na gresie jak i na panelach drewnianych-przyklejonych do podłoża. W jednym z pomieszczeń mam zwykłe panele laminowane ułożone jako podłoga pływajšca na dwóch warstwach jakiegoœ tam podkładu ekologicznego. (nie chciałam różnicy poziomów między gresem a panelami stšd dwie warstwy podkładu). Tu również podłogówka sprawdza się idealnie. W łazienkach zamontowane dodatkowo grzejniki z grzałkš-właœnie po to aby je włšczać w okresie przejœciowym lub np. w chłodniejsze dni lata. W salonie kominek z rozprowadzeniem do 3 sypialni, również sprawdza się w okresie przejœciowym. Mam za sobš pierwszy sezon grzewczy i opłaty za gaz(ogrzewanie+woda użytkowa) były zaskakujšco niskie. Temp.( np. w salonie na wys. ok. 1,50 od podłogi) 22-23 st. W łazience 25st. Lubię ciepełko :oops: 8) :wink:

asia.malczewska
01-11-2006, 10:51
Wojtku:
dziękuję za wszystkie wyjaśnienia, mój pan projektant od instalacji wziął co prawda sporo pieniędzy za projekt (i pewnie liczyl jeszcze na wysokie prowizje, bo władował mi co droższy sprzęt, np. piec na pellets bavaria za 10tys. Eur. :cry: ), ale wytłumaczyć mu sie nie chciało i nadal nie chce ... Opieka projektanta, nie ma co, nie ? Tak więc, pozdrawiam i do usłyszenia !!!

1950
01-11-2006, 18:19
asiu[/b, ale [b]Ty przecież nie musisz sobie zafundować tego kotła,
zupełnie dobrze będzie grzał tańszy

asia.malczewska
01-11-2006, 20:30
wiem i tak zrobiłam, ale muszę powiedzieć, iż na etapie projektu uzgadniałam z nim (projektantem), że nie potrzebuję "mercedesa" w kotłowni i wystarczy mi taki, powiedzmy, citroen :) . Pan zaczął mnie traktować jak biedaka, po czym po zmianach i tak przy sporządzaniu oferty ściśle wg projektu wychodziły mi koszmarne kwoty. No cóż, było i minęło, ten etap mam za sobą, ale niesmak pozostał. Nie chcę juz do tego wracać. Dodam tylko, iż cały projekt przekształcenia budynku gospodarczego na mieszkalny kosztował nas ok. 8 tys. (wraz z projektem instalacji co.) i początkowo miał również zawierać przydomową oczyszczalnię ścieków, a nastepnie pan projektant stwierdził , iż jest grudzień i zamarznięta ziemia więc nie mozna przeprowadzić pomiarów (?) czy oczyszczalnia w tym miejscu będzie mogła stanąć, więc zrobił mi szambo bezodpływowe, żeby nie spowalniać procedury otrzymania pozwolenia, po czym na wiosnę powiadomił mnie, iż jeśli rzeczywiscie chcę mieć POŚ, to będzie to kosztować 1500 zł polskich ... nie lubię, jak ktoś tak robi, więc nie skorzystałam z tej super oferty.

mdzalewscy
01-11-2006, 21:12
szczerze powiem trafiłas na łajdaka, trzeba go wyeliminować ze społeczności budujących informując nas, kto to jest, w celu ostrzeżenia innych inwestorów.

Dla mnie to legalny bandyta.......

Kiedyś miałem podobne przygody z gościem co mi robił przyłącze, cena rosła mimo wcześniejszych ustaleń, a on wymyślał dodatkowe koszty, rostaliśmy się nie dopłaciłem mu tyle ile chciał

Blutka
02-11-2006, 18:43
Mam pytanie do posiadaczy ogrzewania podłogowego, a nie chcę mnożyć tematów:
mam ogrzewanie podłogowe elektryczne w małej łazience (mieszkanie wynajmuję, nie mam innych danych - mocy, itp.) - po jakim czasie od włączenia podłoga powinna być ciepła? :roll:

WojtekSz
02-11-2006, 19:58
Blutka:
jesli ogrzewanie podłogowe elektryczne działa poprawnie to podłoga powinna stać się cieplejsza juz po kilku minutach. Jesj temperatura nie powinna przekraczać 30..32 stopni więc może to byc słabo odczuwalne :)
pozdrawiam

CuoreRosso
03-11-2006, 11:00
Prócz sypialni, w całym domu mam podłogówkę (wodnš). Doskonale sprawdza się na gresie jak i na panelach drewnianych-przyklejonych do podłoża. W jednym z pomieszczeń mam zwykłe panele laminowane ułożone jako podłoga pływajšca na dwóch warstwach jakiegoœ tam podkładu ekologicznego. (nie chciałam różnicy poziomów między gresem a panelami stšd dwie warstwy podkładu). Tu również podłogówka sprawdza się idealnie. W łazienkach zamontowane dodatkowo grzejniki z grzałkš-właœnie po to aby je włšczać w okresie przejœciowym lub np. w chłodniejsze dni lata. W salonie kominek z rozprowadzeniem do 3 sypialni, również sprawdza się w okresie przejœciowym. Mam za sobš pierwszy sezon grzewczy i opłaty za gaz(ogrzewanie+woda użytkowa) były zaskakujšco niskie. Temp.( np. w salonie na wys. ok. 1,50 od podłogi) 22-23 st. W łazience 25st. Lubię ciepełko :oops: 8) :wink:


Czy owe wspomniane grzejniki z grzałką mają zasilanie elektryczne?

SławekD
03-11-2006, 11:40
Prócz sypialni, w całym domu mam podłogówkę (wodnš). Doskonale sprawdza się na gresie jak i na panelach drewnianych-przyklejonych do podłoża. W jednym z pomieszczeń mam zwykłe panele laminowane ułożone jako podłoga pływajšca na dwóch warstwach jakiego� tam podkładu ekologicznego. (nie chciałam różnicy poziomów między gresem a panelami stšd dwie warstwy podkładu). Tu również podłogówka sprawdza się idealnie. W łazienkach zamontowane dodatkowo grzejniki z grzałkš-wła�nie po to aby je włšczać w okresie przej�ciowym lub np. w chłodniejsze dni lata. W salonie kominek z rozprowadzeniem do 3 sypialni, również sprawdza się w okresie przej�ciowym. Mam za sobš pierwszy sezon grzewczy i opłaty za gaz(ogrzewanie+woda użytkowa) były zaskakujšco niskie. Temp.( np. w salonie na wys. ok. 1,50 od podłogi) 22-23 st. W łazience 25st. Lubię ciepełko :oops: 8) :wink:
Potwierdzę
Być może to będzie cenna informacja dla tych co zastanawiają się nad panelami laminowanymi na podłogówce i co jakiś czas piszą nowe posty w temacie :wink: . Również mamy panele na podłogówce wodnej, panel Clasena 7 mm ac3, pod nim pianka z folią razem. Ostatnio robiłem pomiar temp. podłogi bo mam na jednym dość dużym ukladzie na mieszaczu dwa rodzaje podłogi, właśnie panele i płytki. Z pomiaru wyszło ok 1 st. C różnicy pomiędzy panelami i płytkami ( oczywiście płytki były cieplejsze :wink: )
Moim zdaniem wynika z tego że straty będą mimo innego tłumienia niewielkie :wink:

MARKOG
03-11-2006, 12:23
tez się zastanawiałem czy można to zmierzyć - ale czy jesteś pewien czy jakby w miejscu gdzie masz teraz panele jakby były kafle to była by taka sama temperatura jak w tym miejscu gdzie teraz masz kafle? Przecież temperatura zależy między innymi od rozdzielacza - zagęszczenia rurek itp. U mnie np w "najdalszych" obwodach podłoga jest odczuwalnie zimniejsza niż np w korytarzu gdzie lecą wszystkie obwody rozdzielaczy (co oczywiście nie wpływa na temperaturę otoczenia - jest wszędzie tak samo). Nie wiem czy pisałem ale ja mam panele położone na najcieńszej piance

SławekD
03-11-2006, 13:29
tez się zastanawiałem czy można to zmierzyć - ale czy jesteś pewien czy jakby w miejscu gdzie masz teraz panele jakby były kafle to była by taka sama temperatura jak w tym miejscu gdzie teraz masz kafle? Przecież temperatura zależy między innymi od rozdzielacza - zagęszczenia rurek itp. U mnie np w "najdalszych" obwodach podłoga jest odczuwalnie zimniejsza niż np w korytarzu gdzie lecą wszystkie obwody rozdzielaczy (co oczywiście nie wpływa na temperaturę otoczenia - jest wszędzie tak samo). Nie wiem czy pisałem ale ja mam panele położone na najcieńszej piance
Jak pisałem pomiaru dokonałem na jednej pętli gdzie przepływ jest w stały i po jakimś tam okresie grzania temperatura też się ustala. Oczywiście że na skraju powierzchni grzewczej ( pod ścianami ) może być trochę zimniej bo z tego miejsca inaczej jest pobierane ciepło niź na środku. Ważne jest to że mniej więcej 2/3 powierzchi tego obiegu jest pod panelami a 1/3 jest pod płytkami i jak wspomniałem jest różnica ok1 st. Trudno jest mi określić jak na temp. włynęłaby zmiana powierzchni tzn jakby odwrócić proporcję ale sądzę że zmiana byłaby niewielka.

joola
03-11-2006, 14:21
Prócz sypialni, w całym domu mam podłogówkę (wodnš). Doskonale sprawdza się na gresie jak i na panelach drewnianych-przyklejonych do podłoża. W jednym z pomieszczeń mam zwykłe panele laminowane ułożone jako podłoga pływajšca na dwóch warstwach jakiegoœ tam podkładu ekologicznego. (nie chciałam różnicy poziomów między gresem a panelami stšd dwie warstwy podkładu). Tu również podłogówka sprawdza się idealnie. W łazienkach zamontowane dodatkowo grzejniki z grzałkš-właœnie po to aby je włšczać w okresie przejœciowym lub np. w chłodniejsze dni lata. W salonie kominek z rozprowadzeniem do 3 sypialni, również sprawdza się w okresie przejœciowym. Mam za sobš pierwszy sezon grzewczy i opłaty za gaz(ogrzewanie+woda użytkowa) były zaskakujšco niskie. Temp.( np. w salonie na wys. ok. 1,50 od podłogi) 22-23 st. W łazience 25st. Lubię ciepełko :oops: 8) :wink:


Czy owe wspomniane grzejniki z grzałką mają zasilanie elektryczne?
Podłšczone sš do zwykłych gniazdek (no z uziemieniem oczywiście). Grzałki elektryczne mają pięciostopniową regulację co wg. mnie jest bardzo przydatne.

MARKOG
03-11-2006, 16:24
tez się zastanawiałem czy można to zmierzyć - ale czy jesteś pewien czy jakby w miejscu gdzie masz teraz panele jakby były kafle to była by taka sama temperatura jak w tym miejscu gdzie teraz masz kafle? Przecież temperatura zależy między innymi od rozdzielacza - zagęszczenia rurek itp. U mnie np w "najdalszych" obwodach podłoga jest odczuwalnie zimniejsza niż np w korytarzu gdzie lecą wszystkie obwody rozdzielaczy (co oczywiście nie wpływa na temperaturę otoczenia - jest wszędzie tak samo). Nie wiem czy pisałem ale ja mam panele położone na najcieńszej piance
Jak pisałem pomiaru dokonałem na jednej pętli gdzie przepływ jest w stały i po jakimś tam okresie grzania temperatura też się ustala. Oczywiście że na skraju powierzchni grzewczej ( pod ścianami ) może być trochę zimniej bo z tego miejsca inaczej jest pobierane ciepło niź na środku. Ważne jest to że mniej więcej 2/3 powierzchi tego obiegu jest pod panelami a 1/3 jest pod płytkami i jak wspomniałem jest różnica ok1 st. Trudno jest mi określić jak na temp. włynęłaby zmiana powierzchni tzn jakby odwrócić proporcję ale sądzę że zmiana byłaby niewielka.


pytam bo ja nie mam takich powierczhni wspólnych dla paneli/kafli. Albo na polach grzejnych panel albo gres.

WojtekSz
03-11-2006, 18:06
MarkoG:
temperatura będzie praktycznie bardzo podobna bo choć drewno ma wiekszy opór cieplny i nagrzewa sie wolniej to przecież nagrzewa się do tej samej temperatury co kafle. Pewna różnica w temp powierzchni może wynikać z innego poziomu stanu równowagi cieplnej pomiedzy drewnem a powietrzem a kaflem a powietrzem. W tym pierwszym przypadku temp może byc nieco niższa bo wolniej uzupełniane są straty ciepła oddawanego do otoczenia.
pozdrawiam

kropi
03-11-2006, 19:14
No nie do końca - drewno jest "opornikiem" cieplnym, w znaczący sposób spowalniającym nagrzewanie się powierzchni podłogi, a odbiór ciepła (wymiana energii z powietrzem) pozostaje na tym samym poziomie - drewno może zwyczajnie nie zdążyć się nagrzać do takiej temp jak np. ceramika, bo ciepło zostanie odeń szybciej odebrane w stosunku do szybkości nagrzewania.

WojtekSz
03-11-2006, 22:43
kropi:
przeciez to własnie napisałem pisząc, że 'Pewna różnica w temp powierzchni może wynikać z innego poziomu stanu równowagi cieplnej pomiedzy drewnem a powietrzem a kaflem a powietrzem'.
I ponieważ występuje to co tak trafnie opisałeś to w efekcie może ustalić sie nizsza tem powierzchni na posadzce drewnianej. SławekD to zmierzył i wyszło 1st mniej a więc praktycznie pomijalna wielkość
pozdrawiam

kropi
03-11-2006, 23:03
Z tym że 1 stopień różnicy w podłogówce to sporo :wink: - na pewno straty są większe niż w przypadku ceramiki, ciekawe czy ktoś kiedyś policzył o ile? :roll:

WojtekSz
03-11-2006, 23:23
kropi:

przecież to nie sa straty! Ze stratami mielibyśmy do czynienia gdyby strumień ciepła z rurek ogrzewania poza kierowaniem się do pomieszczenia miał jakieś ujście boczne (np do gruntu lub do scian bocznych). Jesli od dołu zastosujemy dobra izolację (o wsp przenikalności cieplnej co najmniej 10x niższej niz warstwa drewna na posadzce to pomijając straty przepływu do ścian okazuje się, że cała reszta zostaje skierowana do posadzki. I tylko opór cieplny powoduje, że ten wypływ jest wolniejszy.

Czy 1 stopień róznicy to duzo? Nie wiem ale jesli zostało to uwzględnione w projekcie to pewnie da sie przeżyc. Powiem co po tej zimie jak to wyszło u mnie bo zainstalowałem dodatkowy czujnik temperatury pod powierzchnią drewna (merbau 15mm) :)

pozdrawiam

kropi
04-11-2006, 07:56
To skrót myślowy - straty rozumiane jako ucieczka ciepła "na boki" wobec zwiększonego oporu "ku górze". Pomimo izolacji zawsze trochę wsiąknie w grunt (w moim przypadku - w piwnicę, co może nie jest takim złym rozwiązaniem ;-) ), dwa - żeby uzyskać ten sam "przepływ ciepła" przez izolator co przez przewodnik trzeba bardziej rozgrzewać rurki/kable.

Sam mam zamiar na części podłogi położyć panele i grzać elektryką na spółkę z kominkiem, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.

Pozdrawiam i życzę niskich rachunków ;-)


BTW ktoś gdzieś pisał że w okresie przejściowym podłogówka jest kiepskim rozwiązaniem - a ja sobie myśle, że właśnie teraz jest idealna, rozgrzewasz sobie do 22-23 stopni i niezależnie od tego co się dzieje na dworze, temp wewnątrz jest na stałym poziomie.

WojtekSz
04-11-2006, 16:43
kropi:
całkowicie sie zgadzam, w okresie przejściowym podłogówka super sie sprawdza, dom mam wtrakcie wykańczania, grzeje leciuteńko i temp w domu jest taka jak potrzeba a podłoga tylko leciutko podgrzana :)
pozdrawiam

SławekD
08-11-2006, 07:38
Z tymi stratami ciepła pod panelami to pewnie można by trochę polemizować. Skoro opór cieplny faktycznie jest większy to można domniemywać że ogólnie temp. podłogi jest wyższa, im większa różnica temp między podłogą a podłożem to mamy niby większe straty. Ja na to patrzę trochę inaczej. Skoro pod panelami jest większy opór to podłoga odda trochę mniej ciepła co można skorygować jeśli to konieczne temp zasilania lub przepływem na mieszaczu. Moim zdaniem straty są pomijalne :wink:

kropi
08-11-2006, 21:38
To po co się daje gruby styropian na ściany? Właśnie aby sprawność wychładzania budynku (tudzież ogrzewania okolicy) była jak najniższa, żeby jak najbardziej osłabić przepływ energii.

Drewno działa jako izolator, podobnie jak stytropian na ścianach - im go wqięcej, tym wiuęcej energii trzeba dostarczyć do przedziału "A" aby uzyskać stosowny przepływ do przedziału "B".

Jeśli ktoś to umie lepiej przetłumaczyć to proszę, może gadam bzdury ale po mojemu tak to jest.

Mały
08-11-2006, 21:42
W skrócie - podłogówka pod drewno jest dość rozpowszechniona w Wielkiej Brytanii, a na ten temat można pogadać np z p. Tomaszem Wojtasem z Rehau. Trochę inaczej układa się pętle.
Ale to tak w skrócie.

WojtekSz
08-11-2006, 21:55
To po co się daje gruby styropian na ściany? Właśnie aby sprawność wychładzania budynku (tudzież ogrzewania okolicy) była jak najniższa, żeby jak najbardziej osłabić przepływ energii.

Drewno działa jako izolator, podobnie jak stytropian na ścianach - im go wqięcej, tym wiuęcej energii trzeba dostarczyć do przedziału "A" aby uzyskać stosowny przepływ do przedziału "B".

Jeśli ktoś to umie lepiej przetłumaczyć to proszę, może gadam bzdury ale po mojemu tak to jest.

no może nie gadasz całkiem bzdur ale nieco pomyliłeś fakty :)
rzeczywiście aby uzyskać przepływ z przedziału A do przedziału B potrzebna jest róznica temperatur. Ciepło tym szybciej przepływa im mniejsze sa opory ciepłne po drodze pomiędzy przedziałami. Tym niemniej ilośc energii jaka jest dostarczona do A zostanie przekazana do B w całości tyle, że może to zając mniej lub wiecej czasu.
A wyjasnienie jest proste: nic w przyrodzie nie ginie i obowiązuje prawo zachowania energii: jesli dostarczamy energie do przedziału A to albo jest ona tam magazynowana albo musi stamtąd wyjśc - naszym zadaniem jest tak dobrac przenikalności cieplne w kiedynku do ścian, do podłogi w dół i do podłogi w górę aby ogrzewać przedewszsytkim ten kierunek na którym nam najbardziej zalezy tzn podłoge na górze :)

pozdrawiam

jkrzyz
08-11-2006, 23:00
Dla ustalenia uwagi, policzmy sobie

Mamy podłogę na gruncie 100 m2 , zaizolowaną styropianem FS20 (10 cm) U=0.36.
Ogrzewanie podłogowe. Na razie beton, żeby mieć ciepło w domku ogrzewamy go do 25 stopni celcjusza.
Po podłogą grunt ma powiedzmy 5 stopni. Szybka kalkulacja i już wiemy, że ucieka nam tędy około 504W
Teraz kładziemy na to parkiet. Powiedzmy że musimy podnieść temperaturę betonu o 3 stopnie, żeby mieć tak samo ciepło w domu. Kalkulator i już wiemy, że strata wynosi 580W. Wzrost o 15%
Przyjmuje się, że przez podłogę ucieka 10% pieniędzy wydanych na ogrzewanie typowego domu. Czyli całkowity koszt wzrośnie o około 1.5%
To tylko bardzo uproszczone rozważania, ale mniej więcej można uchwycić proporcje.

WojtekSz
09-11-2006, 21:47
jkrzyz:
bardzo celny post!
W swoim domu wg obliczeń tracę ok 20% przez podłogę a przyjąłem podobną przenikalność cieplną. Może dlatego podniosłem grubośc styropianu w podłodze do 18cm (u=0,2) :)?
Jesli zachowany odpowiednia proporcje pomiędzy oporem cieplnym warstwy NAD i POD ogrzewaniem to odpowiednio dostarczany strumień ciepła podzielony zostanie pomiędzy ogrzewanie ziemi pod podłoga i powietrza w salonie nad podłoga. I pewnie to słabe ocieplenie pod podłoga w wielu pierwszych rozwiązaniach podłogówki powodowało, że uzytkownicy nie byli zadowoleni bo słabo grzało.
pozdrawiam

kropi
10-11-2006, 21:09
I fajnie, że wreszcie ktoś to policzył 8) - jeśli te wyliczenia są poprawne to dla mnie super wiadomość, jako że taki właśnie system wprowadzam u siebie. Wynika z tego, że jeszcze bardziej pomijalne są różnice między panelem drewnianym typu np. barlinek (tam jest bodaj ze 2-2,5 cm drewna) a panelem laminowanym (7-8 mm hgw czego) jeśli chodzi o straty cieplne?

U mnie jak pisałem wcześniej - pod podłogą jest piwnica a styropianu będzie z 5 cm, co pozwoli trochę ją dogrzać bez strachu o zamarzanie w syberyjskie mrozy.

jkrzyz
11-11-2006, 00:19
No to jeszcze raz, współczynnik U dla

25 mm dąb - 3.1
25 mm sosna - 2.4
8 mm sklejka - 3.2
8 mm płyta pilśniowa - 3.3

Z tego wynika, że sosna nadaje się gorzej od dębu, zgodnie zresztą z zasadą, że im coś cięższe, tym lepiej przewodzi ciepło.
Dalej, cienki panel zdaje się mieć właściwości podobne do dębu, ale tylko jak jest przyklejony. W wariancie z podłogą pływającą, jest jeszcze sporo powietrza, która ma dobre właściwości izolujące.
1 mm powietrza U = 3.5
8 mm płyty + 3 mm powietrza daje U = 2.7
Na podstawie programu Rockwoll do obliczania U przegród


Jeszcze jedne wyliczenie.
Oszacujmy różnicę między temperaturą betonu w przypadku zastosowania dębu i sosny, czyli U odpowiednio 3.1 i 2.4. Założenia są takie, że jest trzaskający mróz i do ogrzania domu do 20 stopni potrzebujemy 5kW. Dysponujemy 100m2 podłogi, czyli z metra kwadrat powinno być 50W. Z prostego wzoru wychodzi nam temperatura betonu pod posadzką 36 i 41 stopni, czyli 5 stopni różnicy. Całkiem sporo, zważywszy że różnica jest tylko w rodzaju drewna.
Niestety stosuję bardzo uproszczone metody. Może znajdę gdzieś manual dla instalatorów podłogówek, wtedy napiszę coś konkretniej.

WojtekSz
11-11-2006, 10:46
jkrzyz:
metody pokazywane sa wystarczająco dokładne do pokazania zasad i nawet do obliczeń zgrubnych. Metody dokłądniejsze wymagaja dokładniejszego okreslenia modelu posadzki o całego domu a więc nie bedą tak łatwo przenoszalne dla innych. Najwazniejsze są podstawowe mechanizmy które ilustrujesz liczbami bo w takiej postaci każdy moze to zastosowac do swoich potrzeb.
Ogrzewanie podłogowe bardzo dobrze współgra z dzisiejszymi potrzebami budowania ciepłych domów. Ale wciąż funkcjonuja wśród instalatorów przeświadczenia że podłogówka się nie sprawdziła w tej i tamtej instalacji choć mało kto zadaje sobie trud sprawdzenia dlaczego. A przecież najczęstszym błędem było niezastosowanie zasad poprawnego ocieplenia przegród oraz tzw drobne ułatwienia wykonawcze. W efekcie często przekraczana był max temp na pow posadzki która nie powinna przekraczac 27stC (30stC w strefie brzegowej).
Pozdrawiam

kropi
11-11-2006, 13:41
Gdzieś już pisałem, że w wypadku podłogówki pan w castoramie polecał zastosowanie pod panele papieru perforowanego zamiast gąbki albo wręcz przyklejenie ich do podłoża, z tym że to znacznie koszty (klej jest koszmarnie drogi) i wydłuża czas montażu.

WojtekSz
11-11-2006, 20:39
kropi:
rzeczywiście przyklejenie da najlepsze rezultaty, rzeczywiście to jest dodatkowy koszt i czas ale też i podłoga to nie zabawka i warto ją zrobić dobrze :)
pozdrawiam

kropi
11-11-2006, 22:15
Z tym że podłoga z paneli ma jedną niezaprzeczalną zaletę - ewentualna wymiana jest relatywnie niedroga i momentalna. Po przyklejeniu to już trochę jak parkiet :roll: przy pozostawieniu wszystkich wad paneli (ok, nadal trochę taniej) tracimy główne zalety...

WojtekSz
12-11-2006, 07:42
kropi
poczytaj uwagi boorga w sprawie paneli - z tą zaleta mozliwości wymiany deski w środku podłogi to może być różnie, z wytrzymałością lakieru zazwyczaj jest słabo a juz z hałasliwościa to jest praktycznie zawsze fatalnie. Ale jest szybsza w kładzeniu. Pytanie - jesli zaoszczędzisz dziś 3 dni na kładzeniu podłogi z która będziesz miał dyskomfort przez 5-10-15 lat to jak będziesz to oceniał w roku 2010?
pozdrawiam

kropi
12-11-2006, 08:21
Klejenie podnosi koszty o ok. 30 zł/m2 (nie licząc usługi) więc w moim "salonie" muszę zostawić dodatkowo tysiaka - będę musiał to sobie dobrze skarkulować, co na tę podłogę dać aby dobrze grzało. Przychylam się q desce barlineckiej ale jeszcze muszę dokładnie zbadać koszty parkietu.