PDA

Zobacz pełną wersję : Malutki domek zamiast mieszkania - jak myślicie?



Pakman
16-10-2006, 11:51
Witam. Coś skasowało mój wątek więc jeszcze raz :)
Wiem, że niektórych takie pytania mogą denerwować ale jednak je zadam bo
ważne jest dla mnie zdanie innych ludzi.
Po przemyśleniu naszych możliwości (jesteśmy małżeństwem dopiero co po
ślubie) wyszło nam, że żeby mieć gdzie mieszkać to musimy wziąć kredyt.
Tylko, że jeśli za mieszkanie mamy zapłacić około 90 tys. to postanowiliśmy
zbudować mały domek (60 - 70 m2). Problem polega na tym, że kredyt możemy
dostać tylko na około 130 tyś. (10 tyś ewentualnie możemy jeszcze mieć wkładu
własnego). I teraz moja gorąca prośba - napiszcie proszę czy to się da
zbudować za taką kwotę?
Dodam, że działkę już mamy a dom nie musi być idealnie wykończony, możemy się
narazie wprowadzić do jednego pokoju, kuchni i łazienki
Projektu jeszcze nie wybraliśmy ale powiedzmy, że byłoby to coś w tym stylu
co pod linkiem: www.dom-projekt.pl/orzeszkowo.php
Podobno budowa domu to około 2000 zł za m2 (średnio), czy tak? Wiem, że to
bardzo ogólne pytanie ale chciałbym znać Wasze zdanie (najlepiej osób, które
mają jakieś doświadczenie w takich kwestiach). Mamy ambitny plan, żeby
wszystko załatwić przez zimę i wiosną zaczynać. Jak uważacie, jest to
wykonalne?
Aha - działka ta jest na Śląsku

Geno
16-10-2006, 13:04
150 tys. i bez pełnego wykończenia realne.

Pakman
16-10-2006, 13:18
Dzięki, czyli pozytywna informacja. Myślę, że jeśli ewentualnie właśnie jakieś 10.000 zł by zabrakło to taką kwotę jesteśmy w stanie "załatwić". Czekam na zdanie innych osób - z góry dziękuję!

paweu
16-10-2006, 15:54
Da się zmieścić w cenie 2000 zł/m2. O ile nie zdecydujesz się na projekt indywidualny i rozsądnego architekta, to przedyskutuj projekt typowy ze znajomym inżynierem budowlanym, lub architektem. To powoli naprawdę zaoszczędzić sporo tysięcy złotych. Zdarzają się często elementy, które nie są konieczne i z których można zrezygnować, a które kosztują.

anpi
16-10-2006, 16:50
Projekt bardzo ładny. Myślę, że za 150 tys. się uda.

areq
16-10-2006, 16:55
Wreszcie ktoś sensowny..tzn. realnie ocenia finanse do metrażu i prostoty domu.
Powinno się dać zbudować za 150tys już do zamieszkania.Troszkę mogą media "pociągnąć po kieszeni"

Pakman
17-10-2006, 07:31
Da się zmieścić w cenie 2000 zł/m2. O ile nie zdecydujesz się na projekt indywidualny i rozsądnego architekta, to przedyskutuj projekt typowy ze znajomym inżynierem budowlanym, lub architektem. To powoli naprawdę zaoszczędzić sporo tysięcy złotych. Zdarzają się często elementy, które nie są konieczne i z których można zrezygnować, a które kosztują.

Dzięki - wezmę to pod uwagę

Pakman
17-10-2006, 07:34
Wreszcie ktoś sensowny..tzn. realnie ocenia finanse do metrażu i prostoty domu.
Powinno się dać zbudować za 150tys już do zamieszkania.Troszkę mogą media "pociągnąć po kieszeni"

Podbudowała mnie Twoja wypowiedź bo przyznam, że trochę się boję tej całej inwestycji. Dlatego właśnie chcę podejść do tego w sposób racjonalny - tzn. budować malutki ale taki który powinienem z tymi funduszami skończyć bo nie mogę sobie pozwolić na stanięcie w połowie budowy

aru
17-10-2006, 07:45
napewno można zaoszczędzić na dachu i kominach

chyba...

rafallogi
17-10-2006, 07:47
Wszystko zależy od nakładu pracy własnej- jeśli masz takie możliwości i chęci, to ta suma może sie nawet obniżyć, dużo zależy od "obrotności" inwestora i jego skąpstwa :wink: zwłaszcza w pierwszych fazach budowy, kiedy to mamy najwięcej kasy i kiedy to najłatwiej się ją wydaje.
Domek wbrew pozorom nie jest wcale taki mały, ale kwota, którą wymieniłeś jest jak najbardziej realna.

miwol
17-10-2006, 07:56
Grunt to racjonalne podejście - wybrany przez Ciebie projekt chyba już prostszy być nie może, co jest jego podstawową zaletą. Myślę, że podchodząc do budowy równie racjonalnie można bez problemu zmieścić sięw 150tyś zł. Kosztowna tak naprawdę jest wykończeniówka i tu trzeba dobrze przemyśleć rozwiązania. Z rzutów np. nie wynika do końca jak w takim domku rozwiązać kwestię ogrzewania: są dwa kominy ale nie wiadomo gdzie w mieszkaniu wypadają. W związku z tym kocioł jaki i na jakie paliwo (wygląda na to że tylko kompaktowy kocioł w kuchni na gaz lub prąd). Przydałaby Ci się rozmowa z architektem. Ale dasz radę - trzymamy kciuki!

Paulka
17-10-2006, 08:10
A napisz jeszcze gdzie masz zamiar budować. Ceny (robocizny i materiałów) są też uzależnione od regionu Polski.
A jak jest z uzbrojeniem waszej działki?

Projekt faktycznie prosty, ale bardzo, bardzo sympatyczny :D

dzióbek
17-10-2006, 08:17
A jak z mediami, bo niestety te też kosztują?? My za samą wodę płacilsmy 4500, gaz 900 - są takie koszty o których na poczatku sie nie mysli, warto się dowiedzieć??
Ale uważam, że dacie radę i tak jak piszesz nie musicie od razu wykańcząć, gdzie to pisze ze łazienka ma byc wykafelkowana, a kuchnia odstawiona. Ważne aby mieć otynkowane, podłogi, wodę i ciepło a reszta z czasem. Takie jest moje zdanie i napewno lepsze spanie na materacu w domku niz w bloku z sąsiadem chrapiącym za scianą. Powodzenia :P

Paulka
17-10-2006, 08:18
:oops:
Teraz przeczytałam twój post jeszcze raz... Już wiem, że na Śląsku.
Czyli chyba nie jest źle, co?? Niech sie wypowie ktoś kto na śląsku budował.
Zobacz sobie może tutaj:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=1022
Znajdziesz na pewnocenne rady tych, którzy na śląsku budowali.

Jesli zaś chodzi o załatwianie papierów... Bywa różnie. Ja czekam już 10 miesiąc :-? , ale trochę w między czasie wyszło komplikacji. Myślę jednak, ze optymistycznie można założyć, ze zaczniecie wiosną.
Pozdrawiam!

AldonkaS
17-10-2006, 08:40
Ja buduję (właściwie to już wybudowałam) i mogę powiedzieć - że nie da się za taką kasę wybudować domu, nawet w standarcie bardzo niskim - z tym że śląsk to też byłe częstochowskie, czy bielskie (a tam jest w niektórych rejonach znacznie taniej, niż np w okolicach Katowic, Gliwic, Tychów itp.).

Pakman
17-10-2006, 08:45
Ważne aby mieć otynkowane, podłogi, wodę i ciepło a reszta z czasem. Takie jest moje zdanie i napewno lepsze spanie na materacu w domku niz w bloku z sąsiadem chrapiącym za scianą. Powodzenia :P

Dokładnie też tak do tego podchodzimy - byleby się dało zamieszkać a resztę można zrobić z czasem

agnieszkakusi
17-10-2006, 08:46
Dacie radę...powodzenia

rusek007
17-10-2006, 08:48
Do odważnych świat należy. :)
Kto buduje ten ma :)

Pakman
17-10-2006, 08:51
Ja buduję (właściwie to już wybudowałam) i mogę powiedzieć - że nie da się za taką kasę wybudować domu, nawet w standarcie bardzo niskim - z tym że śląsk to też byłe częstochowskie, czy bielskie (a tam jest w niektórych rejonach znacznie taniej, niż np w okolicach Katowic, Gliwic, Tychów itp.).

No my akurat w okolicach Katowic... Mówisz, że się nie da? Nawet domku około 65 m2? A Ty ile masz metrów? Kurcze myślałem, że około 2000 zł za metr kwadratowy to jest realna sprawa... :(

andre59
17-10-2006, 09:02
Ja buduję (właściwie to już wybudowałam) i mogę powiedzieć - że nie da się za taką kasę wybudować domu, nawet w standarcie bardzo niskim - z tym że śląsk to też byłe częstochowskie, czy bielskie (a tam jest w niektórych rejonach znacznie taniej, niż np w okolicach Katowic, Gliwic, Tychów itp.).

No my akurat w okolicach Katowic... Mówisz, że się nie da? Nawet domku około 65 m2? A Ty ile masz metrów? Kurcze myślałem, że około 2000 zł za metr kwadratowy to jest realna sprawa... :(
Im mniejszy dom tym koszt jednego metra kwadratowego wychodzi więcej, niestety.

Paulka
17-10-2006, 09:11
Pakman!
Na forum jest masa ludzi. To normalne, że częśc powie ci: "Jasne! Buduj! Spokojnie ci się uda!" a inni: "Nie ma szans!"
Ale nie można zrażać się i sugerować sie tylko opinia kilku czy kilkuastu osób.
Każdy przypadek jest inny, każdy inwestor jest inny.
Nie ma jednego przepisu na wybudowanie domu, ani jedej kwoty, którą można przemnożyć przez ilość metrów kwadratowych żeby otrzymac kosztorys.
Moja rada: czytaj, czytaj, czytaj, licz, licz licz i SAM oceń swoje szanse.

Jak dla mnie twoje 2000 za m2 to realna kwota.
Dużo jednak zalezy od twojej samodyscypliny i kontroli w wydawaniu kaski.

I jeszcze jedno: Przeciez nie wyrzucasz kasy w błoto, prawda?
W NAJGORSZYM, najczarniejszym scenariuszu można załozyć, że - możesz to wszystko sprzedać, prawda???
Na lodzie nie zostaniesz.

Na długie zimowe wieczory polecam ci lekturę:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=58023

PS. a jak z tymi mediami??

dzióbek
17-10-2006, 09:25
zgadzam się, zawsze można sprzedać, ale i tak uważam, że dacie radę a wykończycie pomału :wink:
My mamy obecnie stan surowy, ale dom z garażem 240 m2, dachówka ceramiczna, strop zelbetowy (sporo kosztował), porotherm kupowany w sezonie po chyba najdroższej cenie i robocizna spora i koło tylu nas kosztował na dzień dzisiejszy. Więc nikt mi nie powie, ze za tą sume nie wybudowałabym domu 70m2 do stanu zamieszkania (nie mam na myśli ekstra wykończenia) z tańszych materiałów, parterówka, na dach tańszy materiał i dwuspadowy, bo nie uwierzę, a tez buduje w rejonie nie należącym do najtańszych. Najlepiej kupować materiały zimą, wiecej promocji i większe upusty, a nie w sezonie budowlanym, gdzie teraz był brak więc sie płaciło ile chcieli, aby tylko był. Powodzenia :P :P

Pakman
17-10-2006, 09:34
Jak dla mnie twoje 2000 za m2 to realna kwota.
Dużo jednak zalezy od twojej samodyscypliny i kontroli w wydawaniu kaski.

No właśnie mam zamiar zacząć i doprowadzić chociaż do takiego stanu żeby od biedy dało się wprowadzić. Jestem takim człowiekiem, że potrafię się uprzeć i dążyć do celu. Jestem też skąpy więc może to pomoże (choć nie mam również zamiaru jakiegoś totalnego dziadostwa budować) :)


I jeszcze jedno: Przeciez nie wyrzucasz kasy w błoto, prawda?
W NAJGORSZYM, najczarniejszym scenariuszu można załozyć, że - możesz to wszystko sprzedać, prawda???
Na lodzie nie zostaniesz.

No właśnie racja... chociaż nie biorę takiej opcji pod uwagę...



PS. a jak z tymi mediami??

Właśnie przed chwilą dzwoniłem do wodociągów tak wstępnie zapytać. Powiedziali mi narazie tyle:
- 70 zł warunki
- kilkaset złotych projekt
- wykonanie to moja sprawa (czyli jakaś firma bądź jak sie da to samemu, u mnie to jest jakieś 70m od drogi :( ) - nie wiem ile to może kosztować
- 60 zł uzgodnienia
- 50 zł za godzinę nadzór
- wcinka 1000 zł

Tak więc tak jak pisałaś może to być około 4000 zł... ?

Z prądem też pytałem - około 155 zł za 1 kWh (w tej cenie już podobno wszystko jest, projekt itp.). Przyznam, że narazie nie za wiele wiem więc nie wiem ile kWh jest potrzebne?

andre59
17-10-2006, 09:46
Z prądem też pytałem - około 155 zł za 1 kWh (w tej cenie już podobno wszystko jest, projekt itp.). Przyznam, że narazie nie za wiele wiem więc nie wiem ile kWh jest potrzebne?
Poprawka: nie "kWh" tylko kilowat mocy przyłączeniowej.
Zazwyczaj przyjmuje się dla prądu trójfazowego moc przyłączeniową 10, 13 lub 16,5 kW. Czasami więcej.
Ja mam 16,5 kW.

Paulka
17-10-2006, 09:52
PS. a jak z tymi mediami??

Właśnie przed chwilą dzwoniłem do wodociągów tak wstępnie zapytać. Powiedziali mi narazie tyle:
- 70 zł warunki
- kilkaset złotych projekt
- wykonanie to moja sprawa (czyli jakaś firma bądź jak sie da to samemu, u mnie to jest jakieś 70m od drogi :( ) - nie wiem ile to może kosztować
- 60 zł uzgodnienia
- 50 zł za godzinę nadzór
- wcinka 1000 zł

Tak więc tak jak pisałaś może to być około 4000 zł... ?

Z prądem też pytałem - około 155 zł za 1 kWh (w tej cenie już podobno wszystko jest, projekt itp.). Przyznam, że narazie nie za wiele wiem więc nie wiem ile kWh jest potrzebne?

Nie da się tak jednoznacznei odpowiedzieć ile to może kosztować.
Jesli chodzi o wodę, to zalezy przez jaką "trasę" trzeba ciągnąć - przez psute pola, czy ulicę.
U mnie np okazało sie, że nie mogę zrobić zwykłego przyłącza, tylko rozbudowę sici (po po drodze są jeszcze dwie inne działki i JA musze im zapewnić dostep do wodociągu na wszelki wyapdek).
A to kosztuje :-? Na tyle dużo, że zaczynam szukac informacji na temat studni głębinowych
Musiałbyś sie dokładniej dowiedziec jak to jest w przypadku twoje działki.

rusek007
17-10-2006, 09:53
Najważniejsze to samodyscyplina.
Każdy to przerabiał wiele razy. Na początku wystarczała nam terakota za 30 zł a kończyło się na 100zł drzwi miały być za 1000zł a kupowało się za 3000zł itp. Liczyć, liczyć po sto razy każda zaoszczędzona złotówka to krok do przodu naszej inwestycji :-?

AldonkaS
17-10-2006, 09:57
Pakman - napisz gdzie planujesz się budować - to da więcej mozliwości na odpowiedzi. Jeżeli jest to mikołów - to włóż między bajki koszt przyłącza wody na poziomie mniejszym niż 10kPLN (po prostu nie da się taniej dla 70mb - mnie z sąsiadem taka zabawa kosztowała 18kPLN - właśnie 70mb rurociągu + 2 przyłacza :(:(:( ).
Wg mnie nie da się wybudować za taką kasę, ale.... do odważnych świat należy - natomiast nie daj się zwieść z tą sprzedażą - jest ogrom rozpoczetych budów, które ludziska chca sprzedać - własnie z powodów takich, że... brakło kasy i trza sprzedać.
Moja propozycja brzmi - pomyśl o kredycie, lub odłóż na jakiś czas pomysł o budowie domu.

paweu
17-10-2006, 10:03
Pierwsze oszczędności to dobrze rozplanowany , racjonalny, oszczędny (ale nie pod względem biednej informacji) projekt.

Pakman
17-10-2006, 10:14
Pakman - napisz gdzie planujesz się budować - to da więcej mozliwości na odpowiedzi. Jeżeli jest to mikołów - to włóż między bajki koszt przyłącza wody na poziomie mniejszym niż 10kPLN (po prostu nie da się taniej dla 70mb - mnie z sąsiadem taka zabawa kosztowała 18kPLN - właśnie 70mb rurociągu + 2 przyłacza :(:(:( ).
Wg mnie nie da się wybudować za taką kasę, ale.... do odważnych świat należy - natomiast nie daj się zwieść z tą sprzedażą - jest ogrom rozpoczetych budów, które ludziska chca sprzedać - własnie z powodów takich, że... brakło kasy i trza sprzedać.
Moja propozycja brzmi - pomyśl o kredycie, lub odłóż na jakiś czas pomysł o budowie domu.

Nie jest to Mikołów - dokładnie to są to Mysłowice.
Od drogi jest wcześniej inna działka ale należąca do moich rodziców.

Co do kredytu to pisałem w pierwszym poście, że razem już właśnie z kredytem
to mielibyśmy 140, 150 tyś. zł.
Nie chcę odkładać budowania bo zwyczajnie nie mogę, czasu brak, mieszkać gdzieś trzeba.
A mieszkania prawie tyle samo kosztują...

Pakman
17-10-2006, 10:20
Z prądem też pytałem - około 155 zł za 1 kWh (w tej cenie już podobno wszystko jest, projekt itp.). Przyznam, że narazie nie za wiele wiem więc nie wiem ile kWh jest potrzebne?
Poprawka: nie "kWh" tylko kilowat mocy przyłączeniowej.
Zazwyczaj przyjmuje się dla prądu trójfazowego moc przyłączeniową 10, 13 lub 16,5 kW. Czasami więcej.
Ja mam 16,5 kW.

Dzięki - jak pisałem nie znam się narazie na tym. Tak czy inaczej w takim razie wychodzi około 2000 zł

sSiwy12
17-10-2006, 10:23
Kto nie ryzykuje, ten nie ma. Ot co. Moim skromnym zdaniem -zaryzykujcie. Może nie wyjdzie Wam "pałac", ale realne sznse na jakis pokojik, kuchenkę i łazienkę macie. Domek może być rozwojowy (poddasze), a mieszkanie - nie. Gra warta świeczki. Powodzenia w realizacji marzeń.

Nefer
17-10-2006, 10:27
Na pewno lepiej miec mały domek niż małe mieszkanko w wielkij płycie.
ja nie mam dylematu,gdyż mieszkanie takiej wielkości jak zamierzam budowac dom jest totalnie poza moim zasięgiem.
Ceny zaczynają się od grubszych kwot siedmiocyfrowych :):) Mieszkania powyżej 200 metrów to wydatek ponad 5.000 Euro za metr :):):) Śmiesznie nie?

:):)

A ponieważ mam działkę ...

Pakman
17-10-2006, 10:32
Najważniejsze to samodyscyplina.
Każdy to przerabiał wiele razy. Na początku wystarczała nam terakota za 30 zł a kończyło się na 100zł drzwi miały być za 1000zł a kupowało się za 3000zł itp. Liczyć, liczyć po sto razy każda zaoszczędzona złotówka to krok do przodu naszej inwestycji :-?

Wiem, wiem, my już patrząc na projekty często myśleliśmy: a może 10 m2 więcej, albo 5? Hehe, ale jak mówię, nie poddajemy się takiemu myśleniu - chcemy aby było to realne więc około 65 m2 ma tylko być i koniec

theRav
17-10-2006, 10:39
Pakman - na prawdę żadko trafiają tu ludzie tak realnie spoglądający na koszty budowania. Biorąc pod uwagę metrarz twojego domu i prosty projekt jestem spokojny o twoją inwestycję. Po prostu widać, że mierzysz siły na zamiary.
Jeśli nic się w tym względzie nie zmieni i będziesz świadomie wybierał niższą półkę cenową w trakcie budowania - na pewno się uda; zwłaszcza, że nie chcesz domu wykańczać.

Pamiętaj tylko o sprawie, już tutaj sygnalizowanej, tej mianowicie, że te 150tys masz na całą inwestycję a nie na dom. Czyli kwotę na dom musisz pomniejszyć przynajmniej o media i papierologię bo tego nie sposób uniknąć.
Możesz natomiast świadomie zrezygnować z takich rzeczy jak ogrodzenie, bruki, niwelacja górek ziemi po wykopach czy ogród.

Sprawa ostatnia - musisz tylko być pewnym, że życie na placu budowy będzie wam odpowiadało. A to jest sztuka bardzo trudna i bardzo łatwo się przy niej wypalić. Może to być ciężka próba dla młodego małżeństwa.

Z jednej strony możecie mieć mieszkanie i 60tys extra na jego remont, na auto, na wakacje - czyli wizja dostatniego życia w luksusowych warunkach. Z drugiej strony mieszkanie w błocie i na placu budowy pewnie przez lata.
Wiem, że nie o to pytałeś ale myślę, że taką decyzję i taką alternatywę warto sobie przemyśleć dokładnie.

Pakman
17-10-2006, 10:56
Pakman - na prawdę żadko trafiają tu ludzie tak realnie spoglądający na koszty budowania. Biorąc pod uwagę metrarz twojego domu i prosty projekt jestem spokojny o twoją inwestycję. Po prostu widać, że mierzysz siły na zamiary.
Jeśli nic się w tym względzie nie zmieni i będziesz świadomie wybierał niższą półkę cenową w trakcie budowania - na pewno się uda; zwłaszcza, że nie chcesz domu wykańczać.

Pamiętaj tylko o sprawie, już tutaj sygnalizowanej, tej mianowicie, że te 150tys masz na całą inwestycję a nie na dom. Czyli kwotę na dom musisz pomniejszyć przynajmniej o media i papierologię bo tego nie sposób uniknąć.
Możesz natomiast świadomie zrezygnować z takich rzeczy jak ogrodzenie, bruki, niwelacja górek ziemi po wykopach czy ogród.

Sprawa ostatnia - musisz tylko być pewnym, że życie na placu budowy będzie wam odpowiadało. A to jest sztuka bardzo trudna i bardzo łatwo się przy niej wypalić. Może to być ciężka próba dla młodego małżeństwa.

Z jednej strony możecie mieć mieszkanie i 60tys extra na jego remont, na auto, na wakacje - czyli wizja dostatniego życia w luksusowych warunkach. Z drugiej strony mieszkanie w błocie i na placu budowy pewnie przez lata.
Wiem, że nie o to pytałeś ale myślę, że taką decyzję i taką alternatywę warto sobie przemyśleć dokładnie.

Właśnie już o tym myśleliśmy - ogród, ogrodzenie, bruki, ziemia - z tym sobie zupełnie narazie damy spokój, nie jest to nam potrzebne, ważne żeby dom stał. Moja teściowa w dodatku zajmuje się projektowaniem ogrodów (choć już nie jest to jej zajęcie codzienne bo pracuje gdzie indziej to jednak robiła tego sporo i dalej czasem robi dla znajomych, więc się na tym zna, ma znajomości w szkółkach itp. więc może z czasem coś z ogrodem się zrobi).
Dodatkowo łazienkę już praktycznie mamy (kafelki, armatura, wanna, umywalka, lustro, lampy) bo kupowaliśmy 2 lata temu mając wtedy nadzieję na kupno pewnego mieszkania. Tak więc też już jakieś 2 - 2,5 tyś odejdzie :)

Co do dalszych rad - niestety nie mielibyśmy 60 tys extra bo wtedy wzielibyśmy poprostu mniejszy kredyt - co najwyżej raty niższe, ale za to dodając do tego czynsz w bloku...
Tak więc wszystko przemawia za budową. A mieszkania w nie do końca skończonym domu się nie boimy. Będzie to i tak spełnienie naszych marzeń.

Duży Boban
17-10-2006, 11:08
Po przemyśleniu naszych możliwości (jesteśmy małżeństwem dopiero co po
ślubie) wyszło nam, że żeby mieć gdzie mieszkać to musimy wziąć kredyt.
Tylko, że jeśli za mieszkanie mamy zapłacić około 90 tys. to postanowiliśmy
zbudować mały domek (60 - 70 m2).

1. Dom o powierzchni użytkowej 68 mkw to pomyłka jesli nie masz obok budynku gospodarczego. Gdzie będziesz trzymać rowery, walizki, łopaty, ajzole i Inne Niezbędne Rzeczy? W kuchni, salonie, sypialni? Możesz ewentualnie na strychu ale ten strych musisz tego jakoś przysposobić a to kosztuje
2. Ceny robicizny rosna, ceny materiałów też. Płace podobno też ale jakby wolniej. Może wam zabraknie kasy na wykończenie domu almieszkanie w niewykończonym dmu jest kiepskim pomysłem.
3. Kupione mieszkanie będzie nabierać szybciej wartości niż taki domeczek
4. Za góra 10 lat domek będzie dla was za mały.
5. Moja rada: kupcie mieszkanie. Działka jeść nie woła i nabiera wartości. Za parę lat zaczniecie lepiej zarabiać i będziecie sobie mogli pozwolić na kredyt na domek 120-140 mkw i to już wystarczy do mieszkania. A jak sie nie dorobicie to będziecie mieć działkę wartą dużo więcej niż obecnie.

Pakman
17-10-2006, 11:22
Po przemyśleniu naszych możliwości (jesteśmy małżeństwem dopiero co po
ślubie) wyszło nam, że żeby mieć gdzie mieszkać to musimy wziąć kredyt.
Tylko, że jeśli za mieszkanie mamy zapłacić około 90 tys. to postanowiliśmy
zbudować mały domek (60 - 70 m2).

1. Dom o powierzchni użytkowej 68 mkw to pomyłka jesli nie masz obok budynku gospodarczego. Gdzie będziesz trzymać rowery, walizki, łopaty, ajzole i Inne Niezbędne Rzeczy? W kuchni, salonie, sypialni? Możesz ewentualnie na strychu ale ten strych musisz tego jakoś przysposobić a to kosztuje
2. Ceny robicizny rosna, ceny materiałów też. Płace podobno też ale jakby wolniej. Może wam zabraknie kasy na wykończenie domu almieszkanie w niewykończonym dmu jest kiepskim pomysłem.
3. Kupione mieszkanie będzie nabierać szybciej wartości niż taki domeczek
4. Za góra 10 lat domek będzie dla was za mały.
5. Moja rada: kupcie mieszkanie. Działka jeść nie woła i nabiera wartości. Za parę lat zaczniecie lepiej zarabiać i będziecie sobie mogli pozwolić na kredyt na domek 120-140 mkw i to już wystarczy do mieszkania. A jak sie nie dorobicie to będziecie mieć działkę wartą dużo więcej niż obecnie.

Nie do końca się zgadzam.
1. Bez przesady, w bloku sobie radzimy (mieszkamy teraz jakiś czas w bloku właśnie ale w nie swoim mieszkaniu), dostępu do piwnicy nawet nie mamy i jakoś się żyje. Wiem, że w domu więcej rzeczy się trzyma ale nie uważam żeby to był dla nas problem.
2. Mamy zamiar wykończyć chociaż jeden pokój, łazienkę (zresztą jak już pisałem łazienkę już praktycznie mamy), kuchnię jeśli rzeczywiście będzie ciężko - a reszta będzie mogła poczekać
3. Ja wiem czy mieszkanie będzie szybciej drożało? Zresztą nie patrzymy na to pod tym kątem, mamy zamiar mieszkać w naszym domu dłuuugo.... :) może kiedyś coś najwyżej dobudować, kto wie?
4. Mieszkania też nie kupilibyśmy większego - też mogłoby być za małe. A może uda znaleźć się projekt pozwalający na dobudowanie czegoś w przyszłości
5. Mieszkanie jest tylko trochę tańsze a przecież nie ma porównania życie w bloku z meliną u sąsiada i z co dwa dni skradzionymi kołpakami z auta z życiem we własnym domku z ogródkiem

Paulka
17-10-2006, 11:25
Popieram cie Pakman w całej rozciągłości :D

Jak będziesz szukał projektów zobaczysz, że sa takie "etapowe", gdzie można zawsze coś "dołożyc" kiedy tylko wam sie zachce.

Nie rozumiem też, dlaczego jak jest mowa o mieszkaniu 55 metrowym, to wszyscy uwazają, że to już jest "wypas" dla rodziny z dziećmi,
Kiedy natomiast mówi sie o domku 60 - 70 m, to juz tragedia - za mały, niewygodnyi wogóle bez sensu :o
Jaka jest różnica? Skąd to sie bierze??

Pakman
17-10-2006, 11:33
Nie rozumiem też, dlaczego jak jest mowa o mieszkaniu 55 metrowym, to wszyscy uwazają, że to już jest "wypas" dla rodziny z dziećmi,
Kiedy natomiast mówi sie o domku 60 - 70 m, to juz tragedia - za mały, niewygodnyi wogóle bez sensu :o
Jaka jest różnica? Skąd to sie bierze??

Dokładnie! Nad tym samym się zastanawiam.
Wiadomo, że pewnie w domu trochę więcej sprzętów musi gdzieś leżeć (nie wiem grabie, łopaty, itp.) ale to sobie kurcze jakąś wiate postawię albo garaż blaszany, cokolwiek. A na początku przecież nie musi nic być. Ludzie zachowują się jakby dom 65 m2 to była jakaś komórka albo coś. Przecież większośc mieszkań w blokach mniejsza jest a w domu jeszcze ogród dochodzi! W bloku nie ma się swobody wyjścia np.rano na taras i zjedzenia tam śniadania. Tak więc uważam, że taka możliwość wyjścia na ogród również w pewien sposób powiększa przestrzeń jakoby mieszkalną :)

dzióbek
17-10-2006, 11:47
Nie rozumiem też, dlaczego jak jest mowa o mieszkaniu 55 metrowym, to wszyscy uwazają, że to już jest "wypas" dla rodziny z dziećmi,
Kiedy natomiast mówi sie o domku 60 - 70 m, to juz tragedia - za mały, niewygodnyi wogóle bez sensu :o
Jaka jest różnica? Skąd to sie bierze??

Dokładnie! Nad tym samym się zastanawiam.
Wiadomo, że pewnie w domu trochę więcej sprzętów musi gdzieś leżeć (nie wiem grabie, łopaty, itp.) ale to sobie kurcze jakąś wiate postawię albo garaż blaszany, cokolwiek. A na początku przecież nie musi nic być. Ludzie zachowują się jakby dom 65 m2 to była jakaś komórka albo coś. Przecież większośc mieszkań w blokach mniejsza jest a w domu jeszcze ogród dochodzi! W bloku nie ma się swobody wyjścia np.rano na taras i zjedzenia tam śniadania. Tak więc uważam, że taka możliwość wyjścia na ogród również w pewien sposób powiększa przestrzeń jakoby mieszkalną :)
popieram w całej rozciągłości :lol: :lol: Zawsze mozna samemu z desek zbudować altankę (czy cos takiego) na narzędzia i itp. W mieszkaniu małym masz sie pomieścić, a w domu nie :o :o , gdzie tyle działki naokoło i mozliwości. Dom zawsze można kiedys rozbudować, powiekszyć, a ile mniejsze koszty utrzymania takie samego metrazu w bloku a domku :P

ms.
17-10-2006, 11:50
Na stronie z projektem zauważyłam, że proponowane są też warianty rozbudowy, możecie wziąć to pod uwagę.
Aha, jeszcze jedna sprawa - nie pisałeś jak działka jest usytuowana względem stron świata. Domek jest reprezentacyjny tylko od strony drogi. Tylna ściana ma tylko jedno małe okienko od łazienki - szkoda, gdyby to była akurat strona południowa.

Duży Boban
17-10-2006, 11:56
popieram w całej rozciągłości :lol: :lol: Zawsze mozna samemu z desek zbudować altankę (czy cos takiego) na narzędzia i itp. W mieszkaniu małym masz sie pomieścić, a w domu nie :o :o , gdzie tyle działki naokoło i mozliwości. Dom zawsze można kiedys rozbudować, powiekszyć, a ile mniejsze koszty utrzymania takie samego metrazu w bloku a domku :P

Ja w obecnym mieszkaniu mam ponad 20-metrową piwnicę a w omawianym domku takiej nie ma bo piwnica kosztuje, prawda? W mieszkaniu nie muszę trzymać kosiarki, węża, szpadli, nawozów i wielu innych rzeczy niezbędnych w domu. Oczywiście wszystkie te rzeczy nie muszą być trzymane w szopce ale mogą być pod łózkiem; jak już ten dom wykończymy i się szarpniemy na łózko zamiast materaców, ma się rozumieć.

Pakman
17-10-2006, 12:01
Na stronie z projektem zauważyłam, że proponowane są też warianty rozbudowy, możecie wziąć to pod uwagę.
Aha, jeszcze jedna sprawa - nie pisałeś jak działka jest usytuowana względem stron świata. Domek jest reprezentacyjny tylko od strony drogi. Tylna ściana ma tylko jedno małe okienko od łazienki - szkoda, gdyby to była akurat strona południowa.

Nie wybraliśmy jeszcze projektu - ten tutaj to tylko przykład mający na celu ukazanie jakiego typu dom planujemy budować. Ma to być właśnie coś w tym stylu. Ten który zamieściłem nie ma np. kotłowni/pomieszczenia gospodarczego a chyba przydałoby się coś takiego małego kosztem zmniejszenia jakiegoś pokoju czy przedpokoju.

A jedną ścianę będziemy musieli mieć chyba bez okien bo raczej będzie zaraz przy płocie (mamy wąską działkę)

MateuszCCS
17-10-2006, 12:04
W moich warunkach to niewiele ponad 100kzl na gotowo do zamieszkania (z wykonczeniem w standardzie "marketowym"). Ale tym sie nie sugeruj ;)

Generalnie - 150kzl wystarczy - o ile sie nie "rozszalejesz" gdzies po drodze , przeznaczysz ze 2 kzl na paliwo i telefony i wszystkiego przypilnujesz.

Media mozesz probowac brac z dzialki rodzicow jako "instalacja wewnetrzna" ...

dzióbek
17-10-2006, 12:05
Ja w obecnym mieszkaniu mam ponad 20-metrową piwnicę a w omawianym domku takiej nie ma bo piwnica kosztuje, prawda? W mieszkaniu nie muszę trzymać kosiarki, węża, szpadli, nawozów i wielu innych rzeczy niezbędnych w domu. Oczywiście wszystkie te rzeczy nie muszą być trzymane w szopce ale mogą być pod łózkiem; jak już ten dom wykończymy i się szarpniemy na łózko zamiast materaców, ma się rozumieć.
a ja mam piwnicę 3m2 i żyje i jedynie co tam trzymam to pudła puste, a mieszkanko 42m i jakoś sie mieścimy. Ale pomysł z trzymaniem pod łózkiem fajny, daj znać jak sie sprawdza :P :P

Nefer
17-10-2006, 12:05
Ja w obecnym mieszkaniu mam ponad 20-metrową piwnicę a w omawianym domku takiej nie ma bo piwnica kosztuje, prawda? W mieszkaniu nie muszę trzymać kosiarki, węża, szpadli, nawozów i wielu innych rzeczy niezbędnych w domu. Oczywiście wszystkie te rzeczy nie muszą być trzymane w szopce ale mogą być pod łózkiem; jak już ten dom wykończymy i się szarpniemy na łózko zamiast materaców, ma się rozumieć.
a ja mam piwnicę 3m2 i żyje i edynie co tam trzymam to pudła puste, a mieszkanko 42m i jakoś sie mieścimy. Ale pomysł z trzyamniem pod łózkiem fajny, daj znać jak sie sprawdza :P :P
rower mi się nie zmieścił :(:(

Pakman
17-10-2006, 12:10
popieram w całej rozciągłości :lol: :lol: Zawsze mozna samemu z desek zbudować altankę (czy cos takiego) na narzędzia i itp. W mieszkaniu małym masz sie pomieścić, a w domu nie :o :o , gdzie tyle działki naokoło i mozliwości. Dom zawsze można kiedys rozbudować, powiekszyć, a ile mniejsze koszty utrzymania takie samego metrazu w bloku a domku :P

Ja w obecnym mieszkaniu mam ponad 20-metrową piwnicę a w omawianym domku takiej nie ma bo piwnica kosztuje, prawda? W mieszkaniu nie muszę trzymać kosiarki, węża, szpadli, nawozów i wielu innych rzeczy niezbędnych w domu. Oczywiście wszystkie te rzeczy nie muszą być trzymane w szopce ale mogą być pod łózkiem; jak już ten dom wykończymy i się szarpniemy na łózko zamiast materaców, ma się rozumieć.

Czy to jest sarkazm z Twojej strony? Każdy ma swoje poglądy. My wymagający nie jesteśmy i sam dom, nawet na początku z samym materacem ale NASZ jest spełnieniem marzeń

dzióbek
17-10-2006, 12:15
Czy to jest sarkazm z Twojej strony? Każdy ma swoje poglądy. My wymagający nie jesteśmy i sam dom, nawet na początku z samym materacem ale NASZ jest spełnieniem marzeń
chyba tak :x

Pakman
17-10-2006, 12:15
W moich warunkach to niewiele ponad 100kzl na gotowo do zamieszkania (z wykonczeniem w standardzie "marketowym"). Ale tym sie nie sugeruj ;)

Generalnie - 150kzl wystarczy - o ile sie nie "rozszalejesz" gdzies po drodze , przeznaczysz ze 2 kzl na paliwo i telefony i wszystkiego przypilnujesz.

Media mozesz probowac brac z dzialki rodzicow jako "instalacja wewnetrzna" ...

Mam nadzieję, że się uda :) Auto mam na gaz a do działki tylko jakieś 9 km :)
Niestety ta działka rodziców to też szczere pole..

dzióbek
17-10-2006, 12:15
Ja w obecnym mieszkaniu mam ponad 20-metrową piwnicę a w omawianym domku takiej nie ma bo piwnica kosztuje, prawda? W mieszkaniu nie muszę trzymać kosiarki, węża, szpadli, nawozów i wielu innych rzeczy niezbędnych w domu. Oczywiście wszystkie te rzeczy nie muszą być trzymane w szopce ale mogą być pod łózkiem; jak już ten dom wykończymy i się szarpniemy na łózko zamiast materaców, ma się rozumieć.
a ja mam piwnicę 3m2 i żyje i edynie co tam trzymam to pudła puste, a mieszkanko 42m i jakoś sie mieścimy. Ale pomysł z trzyamniem pod łózkiem fajny, daj znać jak sie sprawdza :P :P
rower mi się nie zmieścił :(:(
a hulajnoga??? :roll:

Duży Boban
17-10-2006, 12:18
Czy to jest sarkazm z Twojej strony? Każdy ma swoje poglądy. My wymagający nie jesteśmy i sam dom, nawet na początku z samym materacem ale NASZ jest spełnieniem marzeń

Nie ,to nie jest sarkazm. To tylko próba zwrócenia uwagi, że może być inaczej niż sobie wymarzyliście. Ale to jest wasz wybór i wasze życie. Powodzenia i zostawiam miejsce dla innych, dla tych co mają takie samo zdanie jak wy.

Pakman
17-10-2006, 12:25
Czy to jest sarkazm z Twojej strony? Każdy ma swoje poglądy. My wymagający nie jesteśmy i sam dom, nawet na początku z samym materacem ale NASZ jest spełnieniem marzeń

Nie ,to nie jest sarkazm. To tylko próba zwrócenia uwagi, że może być inaczej niż sobie wymarzyliście. Ale to jest wasz wybór i wasze życie. Powodzenia i zostawiam miejsce dla innych, dla tych co mają takie samo zdanie jak wy.

Dzięki i za takie opinie - przecież nie tylko po to napisałem na forum żeby tylko pozytywnych opinii wysłuchać. Chociaż szczerze mówiąc to właśnie one podnoszą mnie na duchu, tym bardziej, że jest ich chyba większość :)

ksieciunio
17-10-2006, 12:32
Witam. Przypadek mojego kolegi: Dom p.u. 102m2, poddasze użytkowe, z garażem. Projekt indywidualny. Konstrukcja BK 24 + styropian 12, strop żelbetowy, dach czterospadowy, pokryty gontem bitumicznym. Z przyłączy tylko elektryczne. Woda z własnej studni (koszt przyłącza wodociągowego ponad 20 000), przydomowa oczyszczalnia ścieków. Budowę rozpoczął 06.2005. Za 3 tygodnie przeprowadzka. Wydatki poniesione do tej pory na wszystko, łącznie z działką, pozwoleniami, projektami, oczywiście samą budową: 145 000. Koszty całkowitego zakończenia inwestycji +20 000 łacznie z dokończeniem ogrodzenia. W całym przedsięwzięciu ogromny nakład pracy własnej, ale już nie całej rodziny. Woj. lubelskie 2 km od granicy dużego miasta powiatowego. Dodam jeszcze że za działkę w 2004 roku zapłacił 15 000 (10a).

anpi
17-10-2006, 13:45
Ja buduję (właściwie to już wybudowałam) i mogę powiedzieć - że nie da się za taką kasę wybudować domu, nawet w standarcie bardzo niskim - z tym że śląsk to też byłe częstochowskie, czy bielskie (a tam jest w niektórych rejonach znacznie taniej, niż np w okolicach Katowic, Gliwic, Tychów itp.).

Eeeee tam, co Ty piszesz. Domek mały, prosty. Działka jest.

Ja też w zasadzie już zbudowałem 2 razy większy dom (prawie 140 m2 po podłogach). Kosztował do tej pory ok. 200 tys. ze wszystkimi mediami, ogrodzeniem, wyposażeniem i meblami. Jeszcze ok. 30 tys. i mieszkam.

Pakman
17-10-2006, 13:56
Ja buduję (właściwie to już wybudowałam) i mogę powiedzieć - że nie da się za taką kasę wybudować domu, nawet w standarcie bardzo niskim - z tym że śląsk to też byłe częstochowskie, czy bielskie (a tam jest w niektórych rejonach znacznie taniej, niż np w okolicach Katowic, Gliwic, Tychów itp.).

Eeeee tam, co Ty piszesz. Domek mały, prosty. Działka jest.

Ja też w zasadzie już zbudowałem 2 razy większy dom (prawie 140 m2 po podłogach). Kosztował do tej pory ok. 200 tys. ze wszystkimi mediami, ogrodzeniem, wyposażeniem i meblami. Jeszcze ok. 30 tys. i mieszkam.

Ale jak z robocizną? Sporo robiłeś sam? Bo ja niestety się na budowie nie znam, oczywiście jakieś proste rzeczy jak tylko się da będę się starał robić sam ale mistrzem żadnym nie jestem

anpi
17-10-2006, 14:27
Ale jak z robocizną? Sporo robiłeś sam? Bo ja niestety się na budowie nie znam, oczywiście jakieś proste rzeczy jak tylko się da będę się starał robić sam ale mistrzem żadnym nie jestem

Niestety niewiele. Całkowicie sam zrobiłem tylko izolację fundamentów, system alarmowy i instalacje - telefoniczną, komputerową i antenową. Muszę jeszcze sam pomalować pokoje i położyć panele. Do pozostałych rzeczy miałem ekipy. I to wcale nie najtańsze.

anna99
17-10-2006, 14:59
Pakman - buduj!

Tylko wybierz prosty i tani projekt, najlepiej taki, który mógłby być 2-etapowym, jak ci sie rodzina powiększy i dojdziesz do wiekszych pieniędzy. A poza tym - reżim finansowy!

Tutaj na forum znajdziesz wielu takich, którzy uważaja, że nie da się mieszkać w domu poniżej 150 m2 p.u., który nie ma piwnicy, a juz pomieszczenia gospodarczego - to juz na pewno.

Ja to nazwałam swego czasu "pójściem na kompromis z marzeniami". I można! Twój projekt nie podoba mi sie z dwóch powodów: ponieważ u ciebie liczy się każdy metr, "wcięte" wejście zabiera tylko potrzebną przestrzeń a nie daje nic w zamian (no, może poza estetyką, bo nie wychodzi taka prosta stodoła, ale trzeba mieć priorytety).
Druga rzecz - dwa kominy. To czysta rozrzutność przy takim metrażu. Z widoków elewacji wychodzi, że jeden do kuchni, drugi do łazienki. Za dużo! Szukaj projektu z jednym kominem i miejszą ilością komunikacji. Zyskasz na metrażu. Bo w obrysie 10 x 9 m mozna zmieścić bardzo duzo!

Powodzenia!!!

anpi
17-10-2006, 15:15
Tutaj na forum znajdziesz wielu takich, którzy uważaja, że nie da się mieszkać w domu poniżej 150 m2 p.u., który nie ma piwnicy, a juz pomieszczenia gospodarczego - to juz na pewno.

Mało tego - znajdziesz też wielu takich, którzy brzydzą się kafelkami poniżej 40 zł/m2, drzwiami wewnętrznymi za 250 zł i panelami (jakimikolwiek). Tak na prawdę wykończeniówka jest najdroższa. Jeśli ktoś musi mieć drewniane drzwi z ościeżnicami opaskowymi, parkiety i gresy polerowane, to nie ma szans, nawet przy małym metrażu 150 tys. nie wystarczy.

Ja od razu zakładałem:
- dom bez piwnicy i garażu w bryle
- dach dwuspadowy
- żadnych lukarn i wykuszy, które podnoszą koszt domu już na etapie stanu surowego
- skromne, acz gustowne wykończenie

I ten ostatni punkt chciałbym rozwinąć. Największym moim "szaleństwem" jest zakup deski barlineckiej do salonu za 80 zł/m2. W sypialniach będą panele Melnox za 27 zł/m2, płytki do holu, łazienek i kuchni kosztowały 25-35 zł/m2. Kabina prysznicowa 900 zł, wanna 170 cm - 270 zł. Wszystkie baterie (w tym jedna termostatyczna) - ok. 500 zł. Na tym wszystkim na prawdę można zaoszczędzić.

Pakman
17-10-2006, 15:26
Ja to nazwałam swego czasu "pójściem na kompromis z marzeniami". I można!


Dla nas nawet te 65 m2 to spełnienie marzeń więc powinno byc ok :)

Pakman
17-10-2006, 15:28
Tutaj na forum znajdziesz wielu takich, którzy uważaja, że nie da się mieszkać w domu poniżej 150 m2 p.u., który nie ma piwnicy, a juz pomieszczenia gospodarczego - to juz na pewno.

Mało tego - znajdziesz też wielu takich, którzy brzydzą się kafelkami poniżej 40 zł/m2, drzwiami wewnętrznymi za 250 zł i panelami (jakimikolwiek). Tak na prawdę wykończeniówka jest najdroższa. Jeśli ktoś musi mieć drewniane drzwi z ościeżnicami opaskowymi, parkiety i gresy polerowane, to nie ma szans, nawet przy małym metrażu 150 tys. nie wystarczy.

Ja od razu zakładałem:
- dom bez piwnicy i garażu w bryle
- dach dwuspadowy
- żadnych lukarn i wykuszy, które podnoszą koszt domu już na etapie stanu surowego
- skromne, acz gustowne wykończenie

I ten ostatni punkt chciałbym rozwinąć. Największym moim "szaleństwem" jest zakup deski barlineckiej do salonu za 80 zł/m2. W sypialniach będą panele Melnox za 27 zł/m2, płytki do holu, łazienek i kuchni kosztowały 25-35 zł/m2. Kabina prysznicowa 900 zł, wanna 170 cm - 270 zł. Wszystkie baterie (w tym jedna termostatyczna) - ok. 500 zł. Na tym wszystkim na prawdę można zaoszczędzić.

Dokładnie tak jak piszesz chcemy do tego podejść - bez szaleństw, skromnie. Zresztą jak już pisałem łazienkę praktycznie już mamy (baterie, wanna, umywalka, kafelki)

17-10-2006, 15:40
A może coś takiego?
http://projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=16&IdKolekcji=39
Zrób dokładny kosztorys, zakup węża do kieszeni - i powodzenia :)
P.s. - jeśli ktoś pisze o domu 150m za 150 000, nóż mi się w kieszenie otwiera. Ale mały domek - powinieneś zamieszkać i kończyć jakiś czas :roll: . Moim zdaniem lepiej nie budować zupełnego maleństwa, ale coś z "możliwościami rozwojowymi". Wbrew pozorom na zupełnego malucha w razie kłopotów moglibyście dłużej szukać amatora...
Mam nadzieję, że nie zjedzą Cię media i warunki gruntowe - to lepiej sprawdzić...
I jeszcze jedno - na początku wydaje się, że bez wielu spraw da się żyć (np bez kostki, ogrodzenia...). Na własnej skórze odczułam, że nie zawsze - u nas musieliśmy to zrobić i kasa musiała się na to znaleźć :roll: .
Prześledź sobie w psychologu wątek o mieszkaniu w niewykończonym domu - zobacz czym to pachnie :lol: .
Powodzenia :D

anpi
17-10-2006, 15:40
Dokładnie tak jak piszesz chcemy do tego podejść - bez szaleństw, skromnie. Zresztą jak już pisałem łazienkę praktycznie już mamy (baterie, wanna, umywalka, kafelki)

Skoro tak, to myślę że powinno Ci się udać bez problemu.

Pakman
17-10-2006, 15:56
A może coś takiego?
http://projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=16&IdKolekcji=39
Zrób dokładny kosztorys, zakup węża do kieszeni - i powodzenia :)


Ten niestety odpada - mamy wąską działkę i wchodzą w grę tylko projekty, które z jednego boku nie mają więcej niż 9m. No i taras musi być z tej węższej strony. Ale dzięki za pomoc!

17-10-2006, 16:11
http://www.archon.pl/index.php?act=32&sid=m400ba5e1e804b :)
Coś zawsze się znajdzie...

Pakman
17-10-2006, 16:18
http://www.archon.pl/index.php?act=32&sid=m400ba5e1e804b :)
Coś zawsze się znajdzie...

Przyznam, że ten bardzo mi się podoba (i możliwość adaptacji poddasza, oczywiście wykończenie poddasza ewentualnie w przyszłości). Tylko przydałaby się jakaś mała kotłownia/pomieszczenie gospodarcze...

Pakman
17-10-2006, 16:22
http://www.archon.pl/index.php?act=32&sid=m400ba5e1e804b :)
Coś zawsze się znajdzie...

aha no i taras - u nas musiałby być po innej stronie, tej najwęższej. Ale to może dałoby się zmienić...

vib
17-10-2006, 16:25
zaczynanie budowy taniego domku od tarasu to pewne nieporozumienie - ustal gdzie kiedy bedziesz go mial i w przyszlosci go zrobisz :)

Pzdr.
vib

anpi
17-10-2006, 16:32
Nie przesadzajmy, taras kosztuje parę tysięcy.

vib
17-10-2006, 16:39
i dlatego tyle osob tutaj pisze, ze 2-3 tys. z metra to malo na domek - bo tu tarasik walniemy, tutaj jakis wykusz, tutaj sie wstawi 3 komin, tu zastosujemy podlogowke, z tej strony mala elewacja z klinkieru itd. itp. - a zbierz te pare tysiecy z kazdej strony i juz masz na dach

jak sie chce tanio i oszczednie to trzeba niestety minimalizowac a nie z miejsca robic dodatkowe koszty - te pieniazki moga sie przydac na koniec, bo glupio bedzie mieszkac bez ogrzewania bo zabraknie na piec

Pzdr.
vib

anpi
17-10-2006, 17:08
i dlatego tyle osob tutaj pisze, ze 2-3 tys. z metra to malo na domek - bo tu tarasik walniemy, tutaj jakis wykusz, tutaj sie wstawi 3 komin, tu zastosujemy podlogowke, z tej strony mala elewacja z klinkieru itd. itp. - a zbierz te pare tysiecy z kazdej strony i juz masz na dach

jak sie chce tanio i oszczednie to trzeba niestety minimalizowac a nie z miejsca robic dodatkowe koszty - te pieniazki moga sie przydac na koniec, bo glupio bedzie mieszkac bez ogrzewania bo zabraknie na piec

Pzdr.
vib

Ale my tu rozmawiamy o domu o powierzchni rzędu 70 m2 za 140-150 tys. Toż to przecież wychodzi prawie 2 tys. za m2. Oszczędnie to można taki domek zbudować za 100 tys.

Pakman
17-10-2006, 17:38
zaczynanie budowy taniego domku od tarasu to pewne nieporozumienie - ustal gdzie kiedy bedziesz go mial i w przyszlosci go zrobisz :)


Wiem, wiem, nie pisałem, że natychmiast musi być taras :) Chodziło mi bardziej o to gdzie on jest zawarty w projekcie

Nefer
17-10-2006, 17:46
Pakman - niebezpiecznie rośnie CI apetyt :):):)

ja myślę, że warto spróbować. Przeciez nie wiadomo co będzie za rok - a może będzie lepiej ? Człowiek to takie zwierze, że stara się cały czas iść do przodu...

Moi znajomi wprowadzili się do domu z betonową podłogą :):) Kupili wykładzinę przemysłową za kilka pln za metr z wyprzedaży. Zrobili kuchnię ( zbudowali z cegieł "szafki" i wstawili półki. Potem dorobili drzwiczki - jak ich było stać ( po 2 latach?)
Zrobili jedną łazienkę na dole. Przez rok gotowali na kuchence elektrycznej :) Potem doprowadzili gaz ( ciągnęli 150 mertów - musieli zarobić :):))


A żarówka wisiał pod sufitem 3 lata - taka moda, że niby nowoczesny żyrandol. :):)
Przez 2 lata wykańczali. Praktycznie na końcu zrobili łazienkę na górze, pokój dziecka ( bo już trzeba było :):)) i podłogi ( w wakacje dziewczyna mieszkała w namiocie na trawniku, bo była w ciąży i zapach lakieru ją drażnił).
Ogrodzenie powstało po roku.

Zapewniem Cię, że imprezy były przednie :)Da się żyć...

Pakman
17-10-2006, 17:52
Pakman - niebezpiecznie rośnie CI apetyt :):):)

ja myślę, że warto spróbować. Przeciez nie wiadomo co będzie za rok - a może będzie lepiej ? Człowiek to takie zwierze, że stara się cały czas iść do przodu...

Moi znajomi wprowadzili się do domu z betonową podłogą :):) Kupili wykładzinę przemysłową za kilka pln za metr z wyprzedaży. Zrobili kuchnię ( zbudowali z cegieł "szafki" i wstawili półki. Potem dorobili drzwiczki - jak ich było stać ( po 2 latach?)
Zrobili jedną łazienkę na dole. Przez rok gotowali na kuchence elektrycznej :) Potem doprowadzili gaz ( ciągnęli 150 mertów - musieli zarobić :):))


A żarówka wisiał pod sufitem 3 lata - taka moda, że niby nowoczesny żyrandol. :):)
Przez 2 lata wykańczali. Praktycznie na końcu zrobili łazienkę na górze, pokój dziecka ( bo już trzeba było :):)) i podłogi ( w wakacje dziewczyna mieszkała w namiocie na trawniku, bo była w ciąży i zapach lakieru ją drażnił).
Ogrodzenie powstało po roku.

Zapewniem Cię, że imprezy były przednie :)Da się żyć...

Dokładnie! My też jesteśmy gotowi na takie rozwiązania jeśli już rzeczywiście będzie brakowało

Pakman
17-10-2006, 21:40
i dlatego tyle osob tutaj pisze, ze 2-3 tys. z metra to malo na domek - bo tu tarasik walniemy, tutaj jakis wykusz, tutaj sie wstawi 3 komin, tu zastosujemy podlogowke, z tej strony mala elewacja z klinkieru itd. itp. - a zbierz te pare tysiecy z kazdej strony i juz masz na dach


Ja nie mam takich aspiracji, chcę zbudować tanio i dlatego mam zamiar wybrać jak najprostrzy projekt

ścigacz
17-10-2006, 21:50
wybudujesz za 150 tys.
musisz przliczyś sobie. że wykończenie to 1,5x stan surowy.
Należy też zrobić dużo samemu(bądź przypomocy rodziny.
Jak masz obmiary, to jesteś w stanie przeliczyć sobie ile wydasz na stan surowy.
Jeżeli wydasz 60 tys na stan surowy, a 90 na wykończenie to Ci się uda.

dzióbek
17-10-2006, 22:10
wybudujesz za 150 tys.
musisz przliczyś sobie. że wykończenie to 1,5x stan surowy.
Należy też zrobić dużo samemu(bądź przypomocy rodziny.
Jak masz obmiary, to jesteś w stanie przeliczyć sobie ile wydasz na stan surowy.
Jeżeli wydasz 60 tys na stan surowy, a 90 na wykończenie to Ci się uda.
dzisiaj sobie przliczyłam ile kosztował mnie stan surowy (bez tarasu, bo ciagle nie wiem z czego i jaka wielkość) i wyszło mi 616zł/m2. Natomiast odliczając 6 okien dachowych, wodę i projekt z adaptacją wyszło mi 524/m2. Teraz gdybym drugi raz budowała byłoby taniej, trochę kasy wydałam przez błędy budowlańców, ciezki strop, dachówka ceramiczna a daszek spory. Porotherm po 5zł/sztukę, 2 kominy schiedla, w tym avant do kondensata. Reasumując nie wyszło najgorzej, więc teraz policzyć, przekalkulować, sprawdzić media i do dzieła :lol: :lol:

rafallogi
18-10-2006, 07:09
Nie wiem czemu czepiacie sie tak tych kominów, przecież dom musi być wentylowany i one to zapewniają. Dom bez wystarczającej wentylacji, to dom zgnuśniały po wejściu do którego czujemy ciągle utrzymujące się zapachy kuchenne i nieświeże powietrze. Nie przesadzajcie też z tymi oszczędnościami na bateriach umywalkowych itp. Na tym nie można oszczędzać, bo nie warto. Zakładam, że w WC można założyć tanszą baterię za jakieś 100zł, ale wszystkie inne powinny być solidne (dlatego też często nie tanie), bo za rok, dwa wszystkie tanie będą musiały być wymienione i gdzie tu rachunek ekonomiczny? Oszczędności radziłbym raczej poczynić na tych robotach, które potrafimy wykonać sami.

anpi
18-10-2006, 07:15
Nie zawsze tanie oznacza kiepskie. Kupiłem wszystkie baterie Krakowskiej Fabryki Armatury - z najtańszej serii Jaspis. Kosztowały 50-80 zł za sztukę, termostatyczna Standard - ok. 200 zł. Na wszystkie jest 5-letnia gwarancja.

U mnie w pracy są baterie KFA - mają prawie 9 lat, a wiadomo jak się eksploatuje takie rzeczy w firmie. ŻADNA nie była jeszcze naprawiana ani wymieniana. Działają bez zarzutu.

anna99
18-10-2006, 08:10
Nie wiem czemu czepiacie sie tak tych kominów, przecież dom musi być wentylowany i one to zapewniają. Dom bez wystarczającej wentylacji, to dom zgnuśniały po wejściu do którego czujemy ciągle utrzymujące się zapachy kuchenne i nieświeże powietrze.

Nie czepiam się kominów bez powodu. Skoro Pakman musi budować tanio, to znaczy oszczędzać na zbędnych wydatkach. A komin to droga rzecz.

Dom dobrze zwentylowany to nie znaczy dużo kominów, to znaczy poprawnie zwentylowany! W moim domu jest jeden komin (parter + użytkowe poddasze), który został tak zaprojektowany, aby wentylować wszystko co trzeba. W dodatku jest w środku domu, co ułatwia DGP.

A zatem można. I to jest oszczędność! :P

anpi
18-10-2006, 08:38
Dom dobrze zwentylowany to nie znaczy dużo kominów

Oczywiście. Przecież może być jeden komin, który ma tyle kanałów wentylacyjnych, że wystarczy na cały dom. Szczególnie jeśli dom jest mały.

Pakman
18-10-2006, 09:12
Dom dobrze zwentylowany to nie znaczy dużo kominów

Oczywiście. Przecież może być jeden komin, który ma tyle kanałów wentylacyjnych, że wystarczy na cały dom. Szczególnie jeśli dom jest mały.

Zagdzam się, ten projekt to tylko przykład. I tak będziemy szukać podobnego ale właśnie z jednym kominem i to najlepiej na środku

Geno
18-10-2006, 09:32
W małym domu z poddaszem jedynie w formie jakiegos stryszku można rozważyć jakiś tani drewniany strop, taki jak np. wykonał u siebie jabko

hela32
18-10-2006, 09:45
Dasz radę
zawsze co dom to nie mieszkanie w bloku. Życie przed tobą. Powodzenia

malgoss
18-10-2006, 09:47
Pakman polecę Ci coś nad czym sama się zastanawiałam - koszty budowy realne, domek niewielki a szkoda przy dwuspadowym dachu budować coś parterowego, górę zawsze można skończyć potem a na początek zagospodarować parter. W swoim dzienniku opisałam dlaczego ten mały domek ewoluował na nieco większy :wink: Gdyby nie moja połowa to na pewno decyzja padła by na ten projekt - nie ma zbędnych słupów, wycięć i niepotrzebnych acz kosztownych udziwnień :wink:

http://www.projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=281&IdKolekcji= braliśmy pod uwagę odbicie lustrzane.

Pakman
18-10-2006, 10:54
Pakman polecę Ci coś nad czym sama się zastanawiałam - koszty budowy realne, domek niewielki a szkoda przy dwuspadowym dachu budować coś parterowego, górę zawsze można skończyć potem a na początek zagospodarować parter. W swoim dzienniku opisałam dlaczego ten mały domek ewoluował na nieco większy :wink: Gdyby nie moja połowa to na pewno decyzja padła by na ten projekt - nie ma zbędnych słupów, wycięć i niepotrzebnych acz kosztownych udziwnień :wink:

http://www.projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=281&IdKolekcji= braliśmy pod uwagę odbicie lustrzane.

Super - Przyznam, że bardzo mi się podoba. Dzięki

Samuel&Mysia
18-10-2006, 11:05
Pakman: A my niepotrzebnie odpisalismy na Twoj post w dziale "Sondaze"... w skrocie: jestesmy w podobnej sytuacji, budowe wlasnie rozpoczynamy, i jak na razie wszystko idzie w dobra strone. Wiec mysle, ze i Wam sie uda ;)

Pakman
18-10-2006, 20:12
Już praktycznie zdecydowani jesteśmy jednak budować - zaczynać na wiosnę ale jest jeszcze jedna obawa. Wszechobecna panika - czy rzeczywiście nie da się materiałów budowlanych kupić i czy ceny aż tak rosną? I ten brak ekip. Jeśli tak to czy biorąc to pod uwagę nasza inwestycja dalej jest realna?

malgoss
18-10-2006, 22:13
Wiosną to wariactwo powinno się już uspokoić. Hurtownie są w stanie sprawdzić czy ich główni dostawcy mają zamiar od nowego roku podwyższać ceny na materiały (jeśli nie wiedzą to poradź im żeby zadzwonili do przedstawicieli :wink: ). Istnieje również możliwość "zaklepania" materiału z uwzględnieniem ewentualnej podwyżki a częstokroć trafia się wskoczenie "w lukę" i ściągnięcie transportu - bo to nieprawda iż materiału na rynku nie ma - jest tylko niesamowicie długo się na niego czeka :(

anpi
19-10-2006, 06:14
Już praktycznie zdecydowani jesteśmy jednak budować - zaczynać na wiosnę ale jest jeszcze jedna obawa. Wszechobecna panika - czy rzeczywiście nie da się materiałów budowlanych kupić i czy ceny aż tak rosną? I ten brak ekip. Jeśli tak to czy biorąc to pod uwagę nasza inwestycja dalej jest realna?

Oczywiście, że jest realna. Co do ekip - jest bardzo kiepsko i nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja miała się poprawić (ludzie ciągle wyjeżdżają). Co do cen materiałów - nie panikowałbym, jak wchodził 22% VAT w 2004 roku, było to samo, wszyscy kupowali na hura i mówili, że już nie stanieją. Oczywiście staniały.

Mamy gospodarkę rynkową, działa prawo popytu i podaży. Producenci widząc rosnące zapotrzebowanie będą zwiększać moce przerobowe. Moim zdaniem w zimie ceny znowu spadną.

Aha - jeszcze w sprawie ekip - szukaj już teraz. Pytaj znajomych, dzwoń, pytaj, oglądaj co zbudowali. Masz całą zimę na to. Wybierz 2-3 najlepsze ekipy i umów się na wiosnę (na wypadek gdyby któraś wyjechała).

Pakman
19-10-2006, 08:02
No to chyba jednak zaryzykujemy i będziemy budować. Jeszcze tylko sfinalizujemy przepisanie działki (rodzice mają przepisać) i zaczynamy załatwianie. Z przepisaniem będziemy jednak chyba musieli poczekać do stycznia bo podobno właśnie sejm uchwalił, że od nowego roku darowizna rodziców dla dzieci będzie zwolniona od podatku! :) Dobra to wiadomośc dla nas :)

Pakman
20-10-2006, 11:44
To jeszcze jedna prośba do Was. Znacie może jakieś fajne projekty tak małych domów (około 65 m2)? Jakieś linki? Dodam, że dom z jednej strony może mieć góra 9 m (wąska działka), z drugiej bez ograniczeń. No i żeby był tani w budowie. Sam jeszcze nie wiem czy parterowy czy z poddaszem. Sami oczywiście też szukamy ale jeszcze na nic na 100% zdecydowani nie jeseśmy.

Z góry dzięki!

andre59
20-10-2006, 15:00
65 m2 to tylko w parterze. Szkoda miejsca na schody.
Miałem mieszkanie 64 m2 i było w sam raz.

Paulka
20-10-2006, 15:15
Małe i tanie Muratora:
http://www.projekty.murator.pl/kolekcja?IdKolekcji=38

Paulka
20-10-2006, 15:44
http://www.studioatrium.pl/atrium.php?p=src&symbol=&min=&max=74&w=&piwnica=0&garaz=0&typ_domu=7&x=22&y=17

Tu jest dużo sensownych

Paulka
20-10-2006, 16:02
http://www.e-projektydomow.pl/projekt/1020
http://www.e-projektydomow.pl/projekt/254
http://www.e-projektydomow.pl/projekt/87

jest tych projektów całkiem sporo - o dziwo :o
Przy takie j powierzchni można pomieścic naprawdę sporo pomieszczeń.
Zobacz tu:
Niepozorny domek:
http://img242.imageshack.us/img242/3279/wiza1ht8.jpg

a na dole ma salon, kuchnię, gabinet (czyli w waszym wypadku pewnie sypialnia) i łazienkę
Na pierwszy rzut oka brakuje mi tylko pomieszcenia gospodarczego.




http://img241.imageshack.us/img241/3848/rzut1og4.jpg


A "na potem" = poddasze:

http://img241.imageshack.us/img241/9606/rzut2ta8.jpg

i wizualizacja:
http://www.e-projektydomow.pl/projekt/254-4

variuss
20-10-2006, 16:06
Ten ostatni projekt to juz 200-250 tys.

Paulka
20-10-2006, 16:08
Czemu tak myślisz? Wydaje sie bardzo prosty.
http://www.e-projektydomow.pl/projekt/254-2
Tu kosztorys

anpi
20-10-2006, 16:12
200-250 tys. to chyba z działką....

variuss
20-10-2006, 16:20
W tym mozna obejrzec wizualkę wnętrz:
http://www.lipinscy.pl/project.xml?id=54300&keys=1&offset=4&backcmd=Collection

Jeden z bardziej udanych projektów parterowych:
http://www.projekty.murator.pl/projekt_rzuty?IdProjektu=274&IdKolekcji=&action=showRzuty

Domek mozna ustawić bokiem do ulicy, wtedy masz większy wybór projektów.

sSiwy12
20-10-2006, 16:21
Szukałem dla siebie: http://www.projekty.murator.pl/projekt_rzuty?IdProjektu=18&IdKolekcji=&action=showRzuty
Analizowałem kosztorysy i ceny. Ten wyszedł mi najtaniej - mimo większej powierzchni, pod warunkiem zamiany pokrycia dachu na gont bitumiczny i rezygnacji z ogródka zimowego, oraz zmniejszenia powierzchni tarasów. Wyszło mi, że można go postawić za niecałe 140.000,- (w systemie zleconym) + wykończenie wnętrza (malowanie, posadzki).
Pozdrawiam

Paulka
20-10-2006, 16:23
W tym mozna obejrzec wizualkę wnętrz:
http://www.lipinscy.pl/project.xml?id=54300&keys=1&offset=4&backcmd=Collection

Jeden z bardziej udanych projektów parterowych:
http://www.projekty.murator.pl/projekt_rzuty?IdProjektu=274&IdKolekcji=&action=showRzuty

Domek mozna ustawić bokiem do ulicy, wtedy masz większy wybór projektów.

tylko...92m to już nie 65...
taki rozmach jest niebezpieczny :wink:

variuss
20-10-2006, 16:26
Kosztorysy projektów nijak się maja do obecnych cen.
Musiałyby być robione aktualizacje cen co miesiąc.
Nie radzę nawet zaglądać w kosztorys, tylko dać projekt do wyceny kilku firmom - robocizna, i kilku hurtowniom - materiały.

Niemniej jednak uwazam,ze może się to udać.

sSiwy12
20-10-2006, 16:37
Porównywanie kosztorysów ma swój sens jesli chce się wybrać warjant najtańszy. Porównując je możemy dokonać wstępnego wyboru - np. "skreślając najdroższe. Na tym etapie jest to pomocne.
Paulka napisała: "tylko...92m to już nie 65... taki rozmach jest niebezpieczny". - no nie koniecznie, bo bardzo czesto projekty domów małych (np. 65m) w realizacji kosztują prawie tyle samo, co nieco większych. Cena wykonania budynku nie zawsze jest proporcjonalna do jego wielkości. Prosty budynek w na planie kwadratu lub prostokąta, mimo, że wiekszy, może kosztować mniej niż mniejszy, ale "skomplikowany"

Paulka
20-10-2006, 17:33
Porównywanie kosztorysów ma swój sens jesli chce się wybrać warjant najtańszy. Porównując je możemy dokonać wstępnego wyboru - np. "skreślając najdroższe. Na tym etapie jest to pomocne.
Paulka napisała: "tylko...92m to już nie 65... taki rozmach jest niebezpieczny". - no nie koniecznie, bo bardzo czesto projekty domów małych (np. 65m) w realizacji kosztują prawie tyle samo, co nieco większych. Cena wykonania budynku nie zawsze jest proporcjonalna do jego wielkości. Prosty budynek w na planie kwadratu lub prostokąta, mimo, że wiekszy, może kosztować mniej niż mniejszy, ale "skomplikowany"

Zgoda, ale autor wątku ma zamiar zbudować dom najtańszy z możliwych. Czyli nie tylko prosty ale też mały.
A z reguły się zaczyna od dodawania 1 -2 metry na każde pomieszczenie :wink:

Pakman
20-10-2006, 19:41
Dzięki za propozycje - sprawdze wszystkie :)

Pakman
20-10-2006, 19:43
Porównywanie kosztorysów ma swój sens jesli chce się wybrać warjant najtańszy. Porównując je możemy dokonać wstępnego wyboru - np. "skreślając najdroższe. Na tym etapie jest to pomocne.
Paulka napisała: "tylko...92m to już nie 65... taki rozmach jest niebezpieczny". - no nie koniecznie, bo bardzo czesto projekty domów małych (np. 65m) w realizacji kosztują prawie tyle samo, co nieco większych. Cena wykonania budynku nie zawsze jest proporcjonalna do jego wielkości. Prosty budynek w na planie kwadratu lub prostokąta, mimo, że wiekszy, może kosztować mniej niż mniejszy, ale "skomplikowany"

Zgoda, ale autor wątku ma zamiar zbudować dom najtańszy z możliwych. Czyli nie tylko prosty ale też mały.
A z reguły się zaczyna od dodawania 1 -2 metry na każde pomieszczenie :wink:

Dokładnie - 92m to za dużo, jest tak ja pisze Paulka, ja ten 65m też wybieram jak najprostszy ze względu na minimalizację kosztów

Paulka
21-10-2006, 08:33
Zobacz jeszcze tu:
http://www.projekty.murator.pl/kolekcja?IdKolekcji=33

Pakman
21-10-2006, 16:34
Bardzo nam odpowiada ten projekt http://www.archon.pl/index.php?act=32&sid=m400ba5e1e804b
Tyle tylko, że mamy zamiar pozbyć się tego wykusza w salonie
(ze względów kosztowych i też dlatego, że chcemy aby dom miał z tej strony nie więcej niż 9m)
i tego załamania dachu nad wejściem.
Nie wiem czy te zmiany może Archon wprowadzić i czy za to jakaś opłata będzie? Napisałem dzisiaj do nich maila - zobaczę co mi odpowiedzą.

Oto co chcemy zmienić

http://www.pako.infocoig.pl/zmiany.JPG

http://www.pako.infocoig.pl/pozmianach.GIF

Nie wiem też jak tu zorganizować ogrzewanie, są też 2 kominy - też chyba przez to wyższy koszt :(
Co o tym sądzicie?

andre59
21-10-2006, 16:49
Bardzo fajny domek.
Ten wykusz możesz sobie spokojnie darować, tak samo jak załamanie dachu nad wejściem.
W zamian wstawiłbym nieduże okno w łazience. Koszt ok. 400 zł, ale uważam że warto mieć tam dzienne światło.

Pakman
21-10-2006, 16:56
Fajne jest też to, że ten domek ma również malutkie poddasze do zagospodarowania (oczywiście narazie będzie zupełnie nie wykończone - ale kiedyś kto wie...)

Pakman
21-10-2006, 16:57
W zamian wstawiłbym nieduże okno w łazience. Koszt ok. 400 zł, ale uważam że warto mieć tam dzienne światło.

Właśnie w oryginale jest okno w łazience ale chodzi o to, że my z tej strony nie możemy mieć wogóle okien (ta ściana będzie zaraz przy granicy działki)

Nefer
21-10-2006, 16:59
W zamian wstawiłbym nieduże okno w łazience. Koszt ok. 400 zł, ale uważam że warto mieć tam dzienne światło.

Właśnie w oryginale jest okno w łazience ale chodzi o to, że my z tej strony nie możemy mieć wogóle okien (ta ściana będzie zaraz przy granicy działki)
no to luksfery :):)

andre59
21-10-2006, 17:16
W zamian wstawiłbym nieduże okno w łazience. Koszt ok. 400 zł, ale uważam że warto mieć tam dzienne światło.

Właśnie w oryginale jest okno w łazience ale chodzi o to, że my z tej strony nie możemy mieć wogóle okien (ta ściana będzie zaraz przy granicy działki)
no to luksfery :):)
tylko że one cholernie zimne są, brrrrrr :D

BTW. Pakman, czym zamierzasz ogrzewać dom?

Pakman
21-10-2006, 17:19
BTW. Pakman, czym zamierzasz ogrzewać dom?

Właśnie przyznam się, że jeszcze nad tym się nie zastanawiałem

andre59
21-10-2006, 17:25
BTW. Pakman, czym zamierzasz ogrzewać dom?

Właśnie przyznam się, że jeszcze nad tym się nie zastanawiałem
Pytam, bo przy braku pomieszczenia technicznego w grę wchodzi tylko gaz albo prąd. Musisz to wziąć pod uwagę.

Pakman
21-10-2006, 17:30
Pytam, bo przy braku pomieszczenia technicznego w grę wchodzi tylko gaz albo prąd. Musisz to wziąć pod uwagę.

No właśnie... a to są chyba najdroższe opcje... wolałbym to rozwiązać inaczej. Może kosztem części pokoju, chętnie bym dokonał takiej zmiany, tylko czy to musi być gdzieś przy kominie? Sorry za pewnie banalne pytania ale narazie się zupełnie na tym nie znam - muszę dopiero zgłębić temat :)

andre59
21-10-2006, 17:37
Pytam, bo przy braku pomieszczenia technicznego w grę wchodzi tylko gaz albo prąd. Musisz to wziąć pod uwagę.

No właśnie... a to są chyba najdroższe opcje... wolałbym to rozwiązać inaczej. Może kosztem części pokoju, chętnie bym dokonał takiej zmiany, tylko czy to musi być gdzieś przy kominie? Sorry za pewnie banalne pytania ale narazie się zupełnie na tym nie znam - muszę dopiero zgłębić temat :)
Inwestycyjnie ogrzewanie prądem jest tańsze od gazowego.
W eksploatacji jest odwrotnie.
W obu przypadkach niepotrzebne jest żadne dodatkowe pomieszczenie.

Każde inne rozwiązanie wymaga pomieszczenia technicznego o objętości co najmniej 8 m3 co daje powierzchnię ok. 3 m2 !
Na 3-4 m2 zmieścisz małą łazienkę.
W malutkim domu każdy metr się liczy.

Pakman
21-10-2006, 17:41
Każde inne rozwiązanie wymaga pomieszczenia technicznego o objętości co najmniej 8 m3 co daje powierzchnię ok. 3 m2 !
W malutkim domu każdy metr się liczy.

No ja właśnie najchętniej zrezygnowałbym z ogrzewania prądem jak i gazem (koszty). Tylko czy w tym domu jest inna opcja? Może, jak pisałem wcześniej, ewentualnie zmniejszenie jednego pokoju kosztem pomieszczenia gospodarczego?

andre59
21-10-2006, 17:43
Moim zdaniem takie rozwiązanie odpada.
Później będziesz narzekał na ciasnotę.

andre59
21-10-2006, 17:49
Chyba że docelowo masz zamiar wykorzystać poddasze na cele mieszkalne tak jak jest w przytoczonym ostatnio przez Ciebie projekcie.

malgoss
21-10-2006, 18:43
No ja właśnie najchętniej zrezygnowałbym z ogrzewania prądem jak i gazem (koszty). Tylko czy w tym domu jest inna opcja? Może, jak pisałem wcześniej, ewentualnie zmniejszenie jednego pokoju kosztem pomieszczenia gospodarczego?

Miałam bardzo podobne dylematy i właśnie dlatego przetrzepałam tyle projektów bardzo poważnie zastanawiając się nad tym (ponawiam link :wink: ) http://www.projekty.murator.pl/projekt_rzuty?IdProjektu=281&IdKolekcji=&action=showRzuty

Jest miejsce na kotłownię, jeden komin, żadna ściana nie przekracza tych magicznych 9m, nie ma nic co należałoby "wykasować" a i poddasze można kończyć później. Biura projektowe raczej nie zmieniają swoich projektów - wychodzą z założenia że albo klient wybierze sobie inny, bardziej pasujący projekt (w końcu tyle ich mają :wink: ) albo zleci zmiany przy adaptacji.

vib
21-10-2006, 18:55
osobiscie uwazam, ze domki do tych 80m2 to tylko w parterze(bez uzytkowego poddasza) - owszem wieksze fundamenty i czasami powierzchnia dachu, ale obywamy sie bez stropu, bez ciagniecia w gore wszelkiej instalacji,mniejszy komin,brak schodow, itp. itd. po za tym powierzchnia uzytkowa w zasadzie rowna sie powierzchni calkowtej - do tego wlasnie tak rozwazac kuchnie i lazienke by byl jeden komin
co do kotlowni c.o. - moze zastosowac po prostu kominek z rozpowadzeniem powietrza i dodatkowo cos z eletryki - tez od razu mniejsze koszty instalacji (a jak sie chce tanio budowac i tanio mieszkac to sie bedzie toporkiem walczylo z drewnem)

ale generalnie kazdy ma swoje zdanie na ten temat :)

Pzdr.
vib

Paulka
21-10-2006, 19:10
co do kotlowni c.o. - moze zastosowac po prostu kominek z rozpowadzeniem powietrza i dodatkowo cos z eletryki - tez od razu mniejsze koszty instalacji (a jak sie chce tanio budowac i tanio mieszkac to sie bedzie toporkiem walczylo z drewnem)

ale generalnie kazdy ma swoje zdanie na ten temat :)

Pzdr.
vib

Specjalista w sprawie ogrzewania nie jestem, ale myśle, ze to dobry pomysł w przypadku takiego małego domku.
A elektryka, będzie przydatna na wszelki wypadek oraz, żeby być w zgodzie z prawem - bo kominek jako jednyne źródło ogrzewania nie może być, prawda?

Co do gazu, to zastanawiałbym, czy go wogóle podłączać. Biarąc pod uwagę koszty przyłącza i późniejsze koszty stałe i niestałe :-?
A na szczęście można sie bez niego obejść.

andre59
21-10-2006, 19:51
Formalnie rzecz biorąc kominek nie może być podstawowych źródłem ciepła w domu.

Pakman
21-10-2006, 23:45
osobiscie uwazam, ze domki do tych 80m2 to tylko w parterze(bez uzytkowego poddasza) - owszem wieksze fundamenty i czasami powierzchnia dachu, ale obywamy sie bez stropu, bez ciagniecia w gore wszelkiej instalacji,mniejszy komin,brak schodow, itp. itd. po za tym powierzchnia uzytkowa w zasadzie rowna sie powierzchni calkowtej - do tego wlasnie tak rozwazac kuchnie i lazienke by byl jeden komin
co do kotlowni c.o. - moze zastosowac po prostu kominek z rozpowadzeniem powietrza i dodatkowo cos z eletryki - tez od razu mniejsze koszty instalacji (a jak sie chce tanio budowac i tanio mieszkac to sie bedzie toporkiem walczylo z drewnem)

ale generalnie kazdy ma swoje zdanie na ten temat :)

Pzdr.
vib

No właśnie tylko gdzie znaleźć taki projekt, oczywiste jest, że parterowe domy muszą zajmować większą powierzchnię na działce a my działkę mamy wąską...

Pakman
21-10-2006, 23:46
Czyli sugerujecie, że do tego konkretnego projektu kominek + prąd? Czy warto poszukać jakiegoś innego rozwiązania?

andre59
22-10-2006, 11:16
W Twoim przypadku będzie to chyba rozwiązanie optymalne.
Kominkiem będziesz ogrzewał budynek, prądem przygotowywał ciepłą wodę i ewentualnie dogrzewał pomieszczenia.
Do kominków z płaszczem wodnym nie mam przekonania.

Pakman
23-10-2006, 08:58
a może gaz + kominek?

23-10-2006, 09:36
Pakman - zobacz tutaj:
http://www.z500.pl/index.php?projekt=8&rzuty=1&lustro=0
Powinien być tani :)
http://www.z500.pl/index.php?projekt=32&rzuty=1&lustro=0
ten można rozłożyć na etapy
http://www.z500.pl/index.php?projekt=14&rzuty=1&lustro=0
ten na małej powierzchni ma sporo "w sobie"
Tu jest całkiem fajny układ wnętrz i bryła domu :) :
http://www.z500.pl/index.php?wyszukiwanie=1&powierzchnia=&kondygnacje=&nazwa_projektu=
W tej pracowni sporo jest fajnych niedużych i prostych projektów
Mi osobiście najbardziej wpadł w oko z 45
Powodzenia :)
Ja mam gaz i kominek, na razie korzystamy z kominka, który skutecznie ogrzewa duży dom :)
Przelicz sobie koszty instalacji. Kominkiem de facto możesz ogrzewać, ale do odbioru musisz mieć inny rodzaj ogrzewania (elektryczne np). Sama instalacja gazowa + typowe co wodne wychodzi dosyć drogo - u nas był to jeden z większych wydatków w skali budowy. Liczę na oszczędności eksploatacyjne...

vib
23-10-2006, 09:39
kombinacji jest duzo jesli chodzi o ogrzewanie
dowiedz sie ile bedzie Cie kosztowalo przylacze gazowe, potem piec, instalacja, nastepnie odszukaj watki na forum gdzie sa przeliczone koszty otrzymania cieplna z roznych mediow
z reszta zrob tak samo najpierw z kalkulacja kominka i kanalow do rozprowadzenia ciepla plus podgrzewanie eletryczne wody do mycia

i zobaczysz czy sie miescisz w budzecie
bez liczenia, tylko z pamieci. z roznych watkow na tym forum: czesto osoby budujace tu pisaly, ze wszelkie koszty od przylacza do gazowni,przez piec,rozprowadzenie instalacji i konczac na grzejnikach placili do 20 tys. - to jest 20% Twojego budzetu, ale najpierw wylicz, moze to w Twoim przypadku bedzie np. 9 tys.

Pzdr.
vib

Samuel&Mysia
23-10-2006, 10:50
pakman : My budujemy z bali, a to troche drozsza technologia. Firma Wasco, zmodyfikowany projekt ich Chaty 47 (http://www.wasco.pl/obr/47.htm). Maja tez kilka innych projektow < 90 m.kw. Np. Chata 94 (http://www.wasco.pl/obr/94.htm).
A poza tym to co Paulka zaproponowala wyglada bardzo ladnie :)

Co do pomieszczenia gospodarczego... wspominalismy o garazu? ;) Taki zwykly, blaszany. Na czas budowy i krotko potem mozna tam trzymac potrzebne rzeczy, a w pozniejszym terminie planujemy zbudowanie malego domku gospodarczego tuz przy tarasie. Koszty niewielkie i mozna je wygodnie rozlozyc w czasie.

PS. Aha, po dyskusji z paroma osobami, ktore juz maja doswiadzenie w budowaniu, i po przestudiowaniu wydan Muratora na ten temat, wybralismy ogrzewanie gazem + kominek typu "koza".

Paulka
23-10-2006, 11:12
Jesli chodzi o ogrzewanie: musisz wiedzieć ile kosztowałby was gaz. Z reguły jednak to droga inwestycja, dlatego większość - dla ciebie - poleca inne rozwiązania.
Ten projekt też jest dobry (kopiuje na baba_budowniczy)!
Poddasze do rozważenia, choć i tak niezła powierzchnia jest na dole.
http://www.z500.pl/index.php?projekt=12&ogolne=1&lustro=0

Pakman
23-10-2006, 13:45
dzięki - na tej stronie www.z500.pl jest kilka fajnych projektów małych domków. Muszę się im przyjrzeć :)

vib
23-10-2006, 13:54
Ten projekt też jest dobry (kopiuje na baba_budowniczy)!
Poddasze do rozważenia, choć i tak niezła powierzchnia jest na dole.
http://www.z500.pl/index.php?projekt=12&ogolne=1&lustro=0

mnie sie tez podoba ten projekt, mam tylko pytanie:
czy strop betonowy jest tanszy/drozszy od drewnianego - zakladajac, ze strop nie byl by nad calym parterem (pokoj dzienny,kuchnia otwarte az po dach) a na poddaszu brak takich rzeczy jak druga lazienka itp. - po prostu duze, zaadaptowane poddasze pod funkcjonalnosc: zwykly duzy pokoj "hobbystyczny" czy ewentualna wlasnie dodatkowa, zapasowa sypialnia/gabinecik

Pzdr.
vib

michall.m
23-10-2006, 14:57
Nie było mnie stać na nic wiekszego...
Wybrałam dom drewniany z solidnej fabryki (tech. szkieletowa+drewniana oblicówka, wygląda jak z bala :wink: ), 65 metrów, do tego 15 metrów tarasu+balkonik w sypialni na górze, dokupiłam jeszcze tzw. narzedziówkę-5m2 za całość wraz z oknami, blochodachówką, okiennicami, schodami, podłogami zapłaciłam 55 tys (w tym transport, montaż), stan zero 10 tys, komin 3 tys, prąd do działki 2,5 tys, w 100 tys się zamknę.... :-?
Dasz radę! Powodzenia :D

Pakman
23-10-2006, 15:47
Nie było mnie stać na nic wiekszego...
Wybrałam dom drewniany z solidnej fabryki (tech. szkieletowa+drewniana oblicówka, wygląda jak z bala :wink: ), 65 metrów, do tego 15 metrów tarasu+balkonik w sypialni na górze, dokupiłam jeszcze tzw. narzedziówkę-5m2 za całość wraz z oknami, blochodachówką, okiennicami, schodami, podłogami zapłaciłam 55 tys (w tym transport, montaż), stan zero 10 tys, komin 3 tys, prąd do działki 2,5 tys, w 100 tys się zamknę.... :-?
Dasz radę! Powodzenia :D
Czyli Ty również myślisz, że powinno się udać :)
A za Twój 55 tys. tylko?

23-10-2006, 16:22
55 K to stan surowy :roll: .
Trzeba jeszcze dołożyć ocieplenie, pewnie wykończenie ścian, instalacje (prąd, woda, ew. gaz, kanalizacja taka czy inna), podłogi (myślę o płytkach i panelach/parkiecie), coś do grzania, jakieś elementy wykończenia, przynajmniej umywalkę i kibelek szt 1 ;)
Po szybkim podsumowaniu JUŻ jest 70 K, a nie ma tego, o czym pisałam powyżej :roll:
100 nijak nie wystarczy, nawet przy skromnych założeniach

derifter
26-12-2006, 14:25
Dokładnie - 92m to za dużo, jest tak ja pisze Paulka, ja ten 65m też wybieram jak najprostszy ze względu na minimalizację kosztów
Na moj gust juz w polowie budowy bedziesz zalowal ze nie budujesz wiekszego. Cena jednostki nerwow/metr kw. - przy malym domku wychodzi o wiele wyzsza.