PDA

Zobacz pełną wersję : kocioł retortowy - zasilanie awaryjne



maor
16-10-2006, 19:02
Chciałbym uniezależnić pracę kotła retortowego na eko-groszek od przerw w zasilaniu prądem. Próbowałem zastosować UPS. Niestety dla typowego UPS'a 600VA, takiego jak dla komputerów, prąd przy włączeniu podajnika jest zbyt duży i powoduje blokadę ups'a, trzeba go ręcznie wyłączać i włączać. Czy ktoś zna jakieś rozsądne (czyt. w miarę niedrogie) rozwiązanie ?

Maciek

ghostt
16-10-2006, 19:30
tak wiekszy albo prawdziwy ups
podales moc w VA co nie odpowiada mocy w watach a im gorszy ups tym roznica wieksza
na lepszych ups-ach podaja moc w watach lub wspulczynnik
in blizszy 1 tylm lepiej
kiepskie ups maja <0.7
lepszejesze maja 0.8
dobre 0.9
bardzo dobre 1
przy 1 W=VA

inna alternatywa jest agregat
ale albo kupisz tanszy i trzeba bedzie sie przejsc zeby go odpalic albo
kupisz bardo drogi z rozrusznikiem przyczym i tak sie okarze ze adregat sam nie wystartowal bo mu np sie nie chcialo
:D

mariobros35
16-10-2006, 20:40
owszem jest takie coś jak przetwornica elektryczna z 12 V na 220 V np 300 watów z jednej strony podłanczasz akulumator samochodowy im więcej ma amperogodzin tym dłyższe da podtrzymanie energii a z drógiej strony masz napięcie 220 V 50 Hzr prądu zmiennego wiem bo stosuję takie rozwiązanie w awaryjnym podtrzymaniu energii w kominkach z płaszczem wodnym u moich klientów

ghostt
16-10-2006, 21:55
owszem jest takie coś jak przetwornica elektryczna z 12 V na 220 V np 300 watów z jednej strony podłanczasz akulumator samochodowy im więcej ma amperogodzin tym dłyższe da podtrzymanie energii a z drógiej strony masz napięcie 220 V 50 Hzr prądu zmiennego wiem bo stosuję takie rozwiązanie w awaryjnym podtrzymaniu energii w kominkach z płaszczem wodnym u moich klientów

jest tylko male ale
wentylator + naped to jakies 500W i do tego dochodzi dosc spory prad rozruchowy wiec mysle ze 1000W to minimum

Bodiniusz
07-11-2006, 13:07
Na Allegro są i większe przetwornice. Co więcej mają one ten tzw. miękki start.

Kłopot jest inny - 500W to przy zwykłym akumulatorze ze zwykłego benzyniaka pochodzi jakieś pół godzinki i się wyłączy, bo akumulator padnie.

Więc wchodzi tu raczej w grę agregat. Na Allegro facet sprzedaje po 300 zł agregaty 650W (nie wiem, czy pozwoli na odpalenie). Ewentualnie po 800 zł ma 2,3kW.

Tylko, że do agregatu musisz mieć przygotowany stale z boku zbiornik z paliwem. A wiadomo, co dzieje się z paliwem jak leży...

Więc rzecz nie jest prosta...

AldonkaS
07-11-2006, 14:05
Zapomnieliście jeszcze dodać, że te tanie generatory nie mają stabilizowanego napięcia, więc nie wiadomo jak zachowa się sterownik takiego pieca. Ja sama mam ten problem, i jak ogladałam, to generatory ze stabilizatorem o mocy tak ok. 1,2kW kosztują już bliżej 2kPLN, a wziąść pod uwagę należy również jego głośność (te ciche kosztują już prawie 3kPLN) oraz wielkość zbiornika na paliwo - niektóre mają tylko na 2-3 godziny pracy (albo jeszcze mniej).
Reasumując - nie jest to takie proste zagadnienie jak się wydaje na początku.
Może lepszym i tańszym rozwiązaniem będzie (jest) kominek z grawitacyjnym rozprowadzeniem ciepła - przynajmniej zawsze dziła (w przeciwieństwie do tych z płaszczem - mam tu na myśli rozprowadzanie ciepła po domu). Fakt - nie będzie można oglądać TV, ale z takiego kiepskiego (czyt. taniego) generatora też raczej nie da się odpalić TV (o plaźmie już nie wspomnę :):):) ).