PDA

Zobacz pełną wersję : kanalizacja, poziom zero - czy się nie zapadnie



smiejus
18-10-2006, 08:08
hej, potrzebuję waszej rady, bardzo szybko w dodatku.......:(

Mój wykonawca ma nam rozłożyć kanalizację w domu (na etapie "0") ale widzę że układa to na luźnej glinie (u nas glina to generalnie całe podłoże). powinien to ubić? może chodziaż udeptać ?

Boję się że będzie się w tych miejscach zapadać..

zrobiłam fotki i wrzuciłam tu http://prv.warco.pl/dzis/

Dorota

Geno
18-10-2006, 08:09
Zapadnie się razem z posadzką.

anpi
18-10-2006, 08:51
Fundament powinno się zasypwać czymś zagęszczalnym, np. piaskiem lub pospółką. Gliny nie da się zagęszczać, chyba że o czymś nie wiem :-?

Zbigniew Rudnicki
18-10-2006, 09:04
Ze zdjęć wynika że wykonawca kanalizacji wrzuca glinę z poza obrębu fundamentu aby oprzeć na niej rury.
Trzeba kupić 1-2 wywrotki piasku kopalnego i tą glinę wymienić na piasek
(to robota na 1 - 1,5 dnia dla jednego robotnika).
Jeszcze w tym roku nawieźć piasku, sypać warstwami i ubijać.
Przez zimę jeszcze dodatkowo osiądzie.
Warto też rozważyć wysypanie na wiosnę wierzchniej warstwy z keramzytu, który ociepla i nie dopuszcza wilgoci.

marcin976
18-10-2006, 09:19
Ze zdjęć wynika że wykonawca kanalizacji wrzuca glinę z poza obrębu fundamentu aby oprzeć na niej rury.
Trzeba kupić 1-2 wywrotki piasku kopalnego i tą glinę wymienić na piasek
(to robota na 1 - 1,5 dnia dla jednego robotnika).
Jeszcze w tym roku nawieźć piasku, sypać warstwami i ubijać.
Przez zimę jeszcze dodatkowo osiądzie.
Warto też rozważyć wysypanie na wiosnę wierzchniej warstwy z keramzytu, który ociepla i nie dopuszcza wilgoci.
Ciekawe gdzie taki robotnik jest i jakie musi mieć ręce, bo wciągu 1-1,5 dnia wywalić z obrębu fundamentów glinę i wrzucić dwie wywrotki piachu....chyba że zamiast rąk ma łapy koparki.

U mnie była glina, której wiekszość wyleciała wczasie kopania fundamentów, a wsypywanie piachu zajeło 2 dni (pseudo łyżką na traktorze), weszło niestety 17 wywrotek.

miwol
18-10-2006, 09:25
Mniejsza o roboczogodziny pana wielkiej łapy. Sposób kładzenia kanalizy bardzo podejrzany. Raz że ta glina siądzie, razem z rurami, nie ma zmiłuj. Ale jeszcze: jak teraz tych kilka(naście?) wywrotek piachu na porozkładane rurki wrzucić? 95% pewności że coś cię poprzesuwa, porozszczelnia. Jak na dodatek to zagęszczać? 95% pewności że coś popęka. Razem robi się 97.5% pewności że nie będzie ok :o O 94.5 za dużo :wink:

beton44
18-10-2006, 11:37
ale fuszera :P


a czemu nie połozył tych rur na "dziewiczej" ziemi/ częściowo by trzeba pewnie zakopać żeby były spadki przecież by się nie namęczył ile tam trzeba tego spadku 2% to będzie ze 20 cm????



a ten "wykonawca" to u Ciebie się uczy dopiero????


a przedtem był piekarzem????



a tak nie na temat: ten fotoreportaż to kolejny argument
za budową domów podpiwniczonych - tam te rury można sobie kłaść na wierzchu.....

Zbigniew Rudnicki
18-10-2006, 13:22
Ciekawe gdzie taki robotnik jest i jakie musi mieć ręce, bo wciągu 1-1,5 dnia wywalić z obrębu fundamentów glinę i wrzucić dwie wywrotki piachu....
W moim poście jest mowa o wymianie tej gliny, którą wsypano w obręb fundamentów, jako wsporniki pod rury.
A kupić piachu trzeba i tak więcej.

smiejus
18-10-2006, 19:44
rozmawiałam z wykonawcą, mówi że rurek nie kładzie sam, tylko hydraulik (ja mam z nim umowe na stan 0 ze wszystkim, z matriałami tez więc sie zbytnio nie wtykam kogo na budowę zaprasza) a jego na budowie nie ma. Hydraulik robi wg projektu. Jak będą zagęszczać to wybiorą glinę i będą warstwami zagęszczać piasek w to układając zmontowaną już kanalizę.

Trochę na opak jak dla mnie, bo podwójna robota, ale cóż...

.... chyba sobie urlop na ten dzień wezmę jak będa zagęszczać;/

K74
19-10-2006, 08:55
U nas najpierw zagęścili piasek wewnątrz fundamentów, a potem dopiero była rozkładana kanaliza. Instalator wykopał sobie rowki pod rury w tym zagęszczonym piachu. Powiedział, że gdyby najpierw była rozłożona kanaliza, a później zasypywanie fundamentu, to by mu rury poprzesuwali, a one przecież muszą iść ze spadkiem i w odpowiednich miejscach.
smiejus, to co proponuje Twój wykonawca, to rzeczywiście podwójna robota.

miwol
19-10-2006, 09:07
Przede wszystkim ma być pewnie i dobrze - by potem nie skuwać płytek, wylewki i przedzierać się przez piach w poszukiwaniu błędów. Kanaliza to prosta sprawa ale i newralgiczne miejsce bo w przyszłości poprawiać coś to praktycznie ruina domu... I dlatego robi się dokładnie tak jak napisał K74. Metoda Twojego majstra, smiejus, to nie tylko podwójna praca, przede wszystkim to brak gwarancji że będzie pewnie i dobrze.

smiejus
20-10-2006, 18:10
Witam
Teoretycznie glina została usunięta (pomoć kleli na tego od kanalizacji że zrobił im podwójną robotę).
Może jeszcze jutro sprawdzimy jak jest zagęszczone pod rurami - szpadel w dłoń :)

atena
20-10-2006, 19:13
napeno najpierw piach potem zagęścic warstwami i dopiero rury alezanim wrzucisz piach to pomyśl o izolacji ścian od wewnątrz bo na zdjęciach nie widać abyś je zabezpieczył przeciwwilgociowo a nawet dodatkowo można okleić styropianem

zlu
21-10-2006, 22:01
No to i ja napisze co mi się wydaje niewłaściwe.

1) Czy ta rura z wodą jest zawinięta w pętelkę?
http://prv.warco.pl/dzis/pages/PICT5433.htm

2) Kanalizacja jest rozłożona rurami szarymi - powinna być rurami pomarańczowymi, które mogą być zakopywane w ziemi.

3) Wydaje mi się, że wyjście z kanalizacji jest na tej samej wysokości co woda - pod ławą fundamentową. Jeśli rzeczywiście tak jest to szambo (jeśli będzie szambo) będzie musiało być strasznie głęboko. Wtedy też należy zapomnieć o oczyszczalni ścieków z rozsączaniem (bo rozsączanie powinno być na ok, 80 cm).
Ale jeżeli jest kanalizacja to może jest to ok.

4) Skoro rura z wodą jest przy zewnętrznej ścianie to lepiej ją puścić od razu pod ławę, a nie tak żeby kręciłą się wewnątrz fundamentów. Jeśli coś się stanie to woda wypłucze piach pod podłogą.

smiejus
22-10-2006, 10:24
Ścianki od wewnątrz są pomalowane czarnym paskudztwem.
Ta pętelka z rury jest po zewnętrznej stronie muru - nie mamy jeszcze uzgodnienia w ZUD więc nie możemy się jeszcze wpiąć do wody :( Niestety to nam się opóźniło bo mapka się zdezaktualizowała.
Sama woda jest przekopana pod ławami a kanalizacja jest zrobiony przepust z fi 200 w ławie (ławy są wysokie i na ławach byłoby za wysoko, bo kanalizacja gminna jest na 1,5 m w głąb ziemi i w odległości ok 6m (czyli w granicy).
Piachu w sumie jest na ok 45-50cm - i robili to na 2 warstwy. Sprawdzałem pod rurami i glina rzeczywiście zniknęła a sam piach wydaje się być twardy (mam nadzieję że jest a nie tylko wydaje się).
A te rury to jeszcze poczytam czy te szare mogą być czy nie - i jeśli to się potwierdzi to jeszcze nie jest zalane.

Dzięki za wszelkie uwagi :)

Prezo
22-10-2006, 10:30
Szare rury w tym wypadku się nadają. Te pomarańczowe rury to najczęściej się używa w miejscu gdzie jest droga i jest teoretycznie większy nacisk. A w twoim wypadku zapewniam że się nie ma prawa nic stać.

smiejus
22-10-2006, 10:46
Już zacząłem szukać po stronach producentów ich zaleceń ;)
Ale jutro z rana zadzonię jeszcze do swojego kierownika i się dopytam (na jego budowach widziałem rury pomarańczowe).

Prezo
22-10-2006, 11:10
My jeżeli kładziemy rure 160 to zawsze pomarańczową bo innych nie ma ale jak jest rura 110 to najczęściej szare no chyba że jak już wspomianałem jest tam droga lub parking. Jak już doczytasz to podziel się informacjami :P

smiejus
22-10-2006, 11:26
Z tego co wynika ze stron Wavina i Pipelife to mają podział na rury kanalizacyjne wewnętrze i zewnętrzne. I tylko te zewnętrzne są pomarańczowe (albo brązowo-pomarańczowe).
Nic odmiennego nie piszą (albo nie doczytałem) o rurach pod poszadzką - wynikało by z tego że te szare powinny być ok - chyba że trzeba traktować stan zero jako instalację zewnętrzną :lol:.
Powyższe wnioski wynikają tylko z krótkiej lektury katalogów i porad ze stron producentów (i to tylko dwóch) więc nie można być pewnym że są prawidłowe :D
http://prv.warco.pl/dzis2/index.htm

smiejus
22-10-2006, 11:29
W projekcie wejście do budynku to 160mm a wewnętrze rury to 50-100mm. W wykonaniu wszystkie podejścia w stanie "0" to rury 100mm.

Prezo
22-10-2006, 11:32
Własnie też doczytałem o tym na stronie pipelife. Ja u siebie mam wszystko w rurze szarej - nawet na zewnątrz gdzie jest doprowadzenie do szamba - idzie tam rura 110 szara i jest już ok ok 10 lat. Ostatnio jak kopałem w oklicy tej rury to zobaczyłem jej stan i wygląda jak nówka :D - noa ale mam tam rury firmy Wavin. Ale ty się tym nie przejmuj - mój szef jak ja pamiętam nigdy w takim wypadku nie dał rury pomarańczowej