PDA

Zobacz pełną wersję : Gdzie ukryć przewody wentylacyjne: w wylewce, w stropie,...?



judyk99999
19-10-2006, 22:00
Aktualnie poszukuję wykonawcy projektu wentylacji mechanicznej i zastanawiam się gdzie można ukryć przewody wentylacyjne doprowadzające do pomieszczeń na parterze:

Czy w stropie podwieszanym? (Wada - trzeba zaprojektować wyższe pomieszczenia i na całej powierzchni powieszać strop żeby ukryć jedną rurę)
Czy nad stropem w wylece/styropianie pod podłogą poddasza (Wada - ta warstwa musi być odpowiednio gruba)
Czy pod podłogą parteru (Wada - do każdego pomieszczenia trzeba doprowadzić pionow po ścianie pomieszczenia do odpowiedniej wysokości i te piony też trzeba gdzieć ukryć)
A może są jakieś metody schowania przewodów wentylacyjnych w samym stropie? Jakieś pustaki stropowe z dziurą do wentylacji, cóś?


Co myślicie o tych uwagach? Jestem na etapie projektu więc jest okazja do sensownego zaplanowania najlepszego rozwiązania. A może ktoś ma podobny dylemat?

K74
20-10-2006, 09:25
Widziałam na forum zdjęcia z budowy, na których kanały wentylacji mechanicznej były poprowadzone w wylewce nad parterem. Te rury wcale nie są takie grube, mają prostokątny przekrój i świetnie się tam mieszczą. Można też w suficie podwieszanym (ja tak będę miała). Nie trzeba robić tego podwieszenia na całej powierzchni sufitu, tylko tam, gdzie przebiega kanał. Wtedy nie trzeba projektować wyższych pomieszczeń parteru. Na etapie projektu można to wszystko ładnie zaaranżować, a takie obniżenie sufitu nie musi szpecić, ale może być ozdobą.

damiang
20-10-2006, 10:50
Przewody puścić na strychu nad poddaszem i przeprowadzić je ze strychu na parter w rogach pomieszczeń poddasza i przekuć strop nad parterem i założyć anemostat.

Przewody wentylacyjne izolowane są bardzo grube 120mm i więcej, więc puszczanie ich w stopie jest kłopotliwe i może naruszyć wytrzymałość stropu.

K74
20-10-2006, 14:05
damiang - w stropie to też bym się nie zdecydowała zabetonować przewodów 8) . Ale w wylewce na podłodze poddasza, czemu nie? Jak sam piszesz te przewody mają 120mm średnicy, czyli spokojnie się zmieszczą (u mnie np. styropiam plus jastrych to 13 cm, więc takie przewody pasowałyby idealnie).
Zgadzam się, że przewody ze strychu prowadzi się wzdłuż połaci dachu i po rogach. Wtedy najlepiej można je obudować (zamaskować). Potem oczywiście przekuwa się strop (terivę, bo monolit, to raczej trudno by było :wink: ). Niestety od tej dziury trzeba też ciągnąć odcinki poziome. Wszystkie anemostaty nie mogą być w rogach pomieszczeń. Co zrobisz np. z pomieszczeniem na parterze, które jest usytułowane w domu centralnie?

damiang
23-10-2006, 08:51
Napisałem że średnia jest od 120mm. Do niektórych anemostatów mogą być grubsze.
Ale chyba można próbować wsadzić to w wylewkę - tylko że wtedy masz cienki jastrych - nie popęka? A jak ktoś stanie w tkim miejscu, albo postawi szafę?
Na krótkich odcinkach można kombinować z przewodami prostokątnymi - bardziej płaskimi.
Co do pomieszczeń w centrum - całe szczęście nie miałem tego problemu - wszystkie pomieszczenia oprócz holu mam przy ścianach zewnętrznych.
A poza tym, może nad ścianą tego centralnego pomieszczenia jest ściana na poddaszu? Wtedy można przy niej zejść z przewodem.