dzialka z budowlanej na rolna

[janina tomaszczyk]

witam
moj problem jest tego typu. Kupilismy od gminy dzialke rzemieslniczo-budowlana oznaczona na mapie Bp - R IIIb w ksiegach wieczystych opisana jako teren zurbanizowany niezabudowany. Dzialka byla z projektem dostalismy wszystkie zezwolenia wzielismy kredyt i wybowalismy dom chcemy zrobic odbior i co sie okazuje gmina zmienila sobie zapis co do gruntow z Bp-R IIIb na IIIb jakim prawem nie wiem i kaze zaplacic sobie za odrolnienie a mysmy jak na warunki naszej miejscowosci dali duzo pieniedzy za dzialke zaznacze ze byl w tedy uchwalony miejscowy plan zagospodarowania
pozdrawiam :evil: :evil:

[oskar0259]

Może coś więcej?
Odrolnienie, czyli wyłączenie z produkcji rolnej?
W wypisie z ewidencji gruntów obok IIIb jako użytek pojawia się tylko literka R?
Czy była przeprowadzana tzw. modernizacja ewidencji gruntów (przez powiat, potocznie nazywany starostwem), a jeśli tak, to czy byliście o niej zawiadomieni i mogliście zgłosić uwagi?
Wyłączenia z produkcji rolnej dokonuje się przed wydaniem pozwolenia na budowę, a nie przy odbiorze zbudowanego budynku. dlaczego dopiero teraz?
Czy została w tej sprawie wydana decyzja administracyjna przez starostwo?

[janina tomaszczyk]

witam napisalam do Pana prywatnie ale chetnie napisze jeszcze raz
nikt nas nie informowal o zadnej modernizacji ze starostwa nie dostalismy zadnego powiadomienia. Pani w starostwie poinformowala ze oznaczenia na mapie sa nieistotne. Bedziemy musieli zaplacic podatek rolny w wysokosci 5060 zl rozlozony na raty przez 10 lat. Pani stwierdzila ze jest to nieuniknione i wszyscy taki placa czego ja zupelnie nie rozumiem przeciez to dzialka budowlana i tak tez ja nazwano w przetargu. Teraz w wypisie z gruntow ze starostwa grunty wymienia sie jako orne a na takie dziela sie przecierz uzytki rolne (ewidencja gruntow i budynkow dz.u. z dnia 2 maja 2001r a my kupowalismy zurbanizowane tereny niezabudowane na lezace do gruntow zabudowanych i zurbanizowanych.
Decyzje o warunkach i zezwoleniu otrzymalismy 16 09 2003 r
okreslala budynek jednorodzinny z warsztatem o lacznej pow. zabudowy 300m2

[oskar0259]

Teraz już rozumiem.
Poszedłem złym tropem, ale teraz, na podstawie tego co przeczytałem powyżej, mam pewność, że chodzi o wyłączenie gruntów z produkcji rolnej. Dokonuje się go niezależnie od tego, czy działka jest „budowlana” na podstawie planu zagospodarowania przestrzennego, czy też warunków zabudowy.
Podstawą wyłączenia jest ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych z dnia 3 lutego 1995r. (Dz. U. Nr 121 z 2004 r. poz. 1266 - tekst jednolity).
Tekst jest m.in. tu:
http://www.portalmed.pl/xml/prawo/administracja/administracja/r2004/041266
Decyzje zezwalające na wyłączenie są wydawane dla użytków rolnych na glebach pochodzenia:
a) mineralnego zaliczonych do klas I, II, III, III a, III b oraz
b) organicznego zaliczonych do klas I, II, III, III a, III b, IV, IV a, IV b, V i VI.
Wyłączenie następuje nieodpłatnie w przypadku przeznaczenia gruntów o pow. do 500 m2 na cele budowy budynku mieszkalnego jednorodzinnego. Obowiązek uiszczenia należności i opłat rocznych powstaje w przypadku przekroczenia tej powierzchni (opłata od nadwyżki).
Odmiennie jest w przypadku gruntów przeznaczonych na cele budowy wolnostojących garaży i budynków gospodarczych – tu nie ma ”zwolnień” – płaci się od każdego metra.
W Państwa przypadku należałoby sprawdzić, czy przypadkiem nie naliczono opłaty za całą zabudowę (w tym część mieszkalną, dojścia i dojazdy do niej).
Należałoby skorygować bilans powierzchni zajętej pod różne rodzaje zabudowy i domagać się zmniejszenia opłaty. W przypadku planowanej budowy budynku gospodarczego lub garażu wolnostojącego należy bowiem odrębnie wyliczyć obszar do wyłączenia z produkcji rolnej pod tę inwestycję wraz z ciągiem komunikacyjnym.
Wydanie decyzji o wyłączeniu z produkcji następuje przed uzyskaniem pozwolenia na budowę (stąd moje zdziwienie).
Opłata w tej wysokości powstała zapewne z powodu określenia wysokiej ceny wolnorynkowej 1 ara wyłączanego gruntu (czy Państwo sami ją podali?).

[janina tomaszczyk]

witam
kwota zostala podana odgornie a Pani w starostwie stwierdzila ze i tak policzyla malo (byla mila) powiem panu ze czasami mamy z mezem dosc tej budowy a w zasadzie juz domu bo na kazdym kroku sa jakies nijasnosci a co do tej oplaty to tyle dobrze ze zostala podzielona na raty i tego zbytnio nie odczujemy. w ostatecznosci rozumiem ze musimy zaplacic?
pozdrawiam