PDA

Zobacz pełną wersję : Pomóżcie proszę - płytki gresowe zabarwione przez fugę



Women
27-10-2006, 21:24
Jestem załamana. Cieszyłam się, że będę miała ładną podłogę w nowym mieszkaniu. Jasny gres został położony około 2 m-ce temu. Prace dalsze trwały około 2-3 tygodnie. Płytki były myte przez płytkarzy. Po malowaniu ścian ja zabrałam sie do mycia podlogi i z przerażeniem stwierdziłam, że nie schodzą plamy z płytek. Kupiłam w Castoramie i Leroy preparaty (jeden firmy Mapei, drugi niemieckiej firmy podobno najmociejszy). Niestety żaden z nich nie usuwa przebarwień, zabrudzeń po fudze. Fuga jest tez Mapei. Polałam płytki i odczekałam kilkanaście minut i nic. Nastepnym razem zostawiłam na godzinę i też nic. Próbowałam też z octem. Bez efektów. Szorowałam CIF-em i też nic. Ryczeć mi się chce. To jest 17 m2.

Czy ktoś spotkał się z takim problem i wie jak pomóc. Będę ch...... wdzięczna jak sie nam uda.

Zrozpaczona women

el-ka
28-10-2006, 00:03
Spróbuj Cilit kamień i Rdza do kibli lub preparat HG do czyszczenia po fugowaniu - Cilit jest zdecydowanie konkretniejszy, chociaż mniej bezpieczny do klinkieru i płytek szkliwionych. Jeśli masz jasną fugę, to nic sie nie stanie, ciemna może wyblaknąć. Sam gres jest kwasoodporny. Dobrze też czyści aparat do czyszczenia parą, z Cilitem wydziela trochę oparów, ale można to wytrzymać.

ziomek
28-10-2006, 08:16
Mam taki sam problem ,fachowcy odwalili mi kiche,za cholere nie moge tego domyć.Popytaj ludzi tych gdzie pracują przy konserwacjach zabytków,podobno są jakieś kwasy ,które to rozpuszczą,ale są bardzo szkodliwe,trzeba to robić w masce,pozd

kuleczka
28-10-2006, 09:42
Takich płytkarzy to bym chyba za jaja powiesiła :evil:
Jak można płytki tylko wstępnie oczyścić :-? U mnie umyli gresy na błysk i zabezpieczyli dokadnie folią, żeby nie zniszczyć ich pracy przy innych pracach wykończeniowych. To oni się o to martwili nie ja :roll:

Pikuś
28-10-2006, 10:49
Biorąc pod uwagę całokształt, uważam że kara którą proponuje Kuleczka trąci seksizmem. Chłopa to powinno się co najwyżej rozstrzelać, zostawiając rozporek w spokoju! Jako że Panie nie mają tego organu do powieszenia, to proponowanie takich kar, przez kobietę świadczy o jej skrajnej niechęci do chłopów! Pikuś.

Women
29-10-2006, 11:56
Dziękuję za dotychczasowe rady. Może jeszcze ktoś jeszcze ma inną radę.

SAVAGE7
30-10-2006, 13:30
atlas szop.

patikop
05-11-2006, 18:32
niestety, mam troszkę złą wiadomość...
jestem z branży, i wiem jedno.. fuga z płytek, po użyciu środków wymienionych powinna, a wręcz musi zejść..
jeśli środki nie pomagają to niestety płytki należy reklamować.. najprawdopodobniej szkliwio jest niedolane, a jeśli chłonie fugę to znaczy że nie jest pierwszogatunkowa...

el-ka
06-11-2006, 22:03
Jak szkliwo niedolane jeśli gres nieszkliwiony? (też z branży!). Co prawda, to gresy nieszkliwone różnią się gładkością powierzchni i to może mieć wpływ na doczyszczanie po fugowaniu. Niestety im lepsza fuga tym trudniej ją domyć i dlatego stosuje się impregnaty przed fugowaniem. szop jest najgorszy, lepsze są preparaty HG, ja za najlepszy wbrew wszystkiemu uważam Cilit kamień i rdza.

wbrat
07-11-2006, 07:47
Na forum roi się tematów dotyczących fugowania gresów. Wynika z nich jedno: gres (zwłaszcza polerowany i matowy) trzeba przed fugowaniem bezwzględnie zaimpregnować specjalnymi środkami do tego przeznaczonymi, bo inaczej fuga "wsiąknie" w gres i będzie duży problem. Obawiam się, że w tym przypadku problem może być właśnie tego typu...

mobby
07-11-2006, 12:27
Powiem tak.
Też mam gres z Paradyża i nie ma zanczenia jakiej firmy, nawet z Chin problem dotyczy generalnie gresu polerowanego.
Po prostu sprzedawcy nie informują, bo nie wiedzą.
I w tym jest problem.
U mnie zwykły ołówek nie chciał zejśc na drugi dzień, a płytki 60x30.
Po prostu trzeba impregnować, a jakiekolwiek zabrudzenie usuwać NATYCHMIAST !!!!
Najgorszy jest fakt dawania gwarancji na płytki 5 lat, a nie informowania o konieczności impregnacji.

Mobby

Women
08-11-2006, 23:39
Zastosowałam Cilit - kamień i rdza. Nie ruszyło zabrudzeń. Sądzę, że niestety nic się nie da z tym zrobić. Płytki była faktycznie w II gatuneku, ale sprzedawca niestety tej cechy nie wymienił, że może przyjmować fugę. Akurat przy tych płytkach zastosowałam fugę Mapei, czyli podobno najlepszą.
Mam zamiar reklamować płytki. Zobaczymy co będzie. Jeśli zwrócą za płytki, to tak będzie tylko część kosztów, bo przecież za układanie nie zwrócą.

el-ka
09-11-2006, 22:08
Miałam kiedyś do czynienia z dystrybucją gresów. Sprzedawca raczej nie uzna Ci reklamacji i przerzuci to (zresztą słusznie) na wykonawcę, który nie zaimpregnował i nie oczyścił od razu gresu. II gatunek tu nie ma nic do rzeczy - dotyczy to tylko różnic wymiarów i koloru, który może być niejednolity.Nam producent gresu nie uznawał takiej reklamacji. Ja parę razy doradziłam zrozpaczonym klientom ten Cilit i aparat parowy, ale jak dobra fuga i jasny gres, to może nie puścić. Jest to ewidentna wina płytkarza. Gres ma prawo się tak zachowywać. Na fudze tez jest ostrzeżenie na opakowaniu, żeby zabezpieczać i myć od razu płytkę, szczególnie przy ciemnych kolorach fugi. Dlatego raczej walcz wykonawcą, niech skuwa i kładzie nowe płytki na własny koszt. My później zwsze ostrzegaliśmy klientów o warunkach kładzenia płytek (odpowiednia szerokość fugi) i czystego fugowania. Polecam Ci osobiście raczej płytki szkliwione, bo gres nieszkliwony także bardziej się brudzi w użytkowaniu i ja bym raczej nie kładła go u siebie. Dobry sprzedawca może Ci da upust na nowe płytki. Niestety ja już się tym nie zajmuję i nie mogę Ci pomóc.

wbrat
10-11-2006, 14:34
Spróbuj jeszcze metod opisanych w tych postach:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=447639&highlight=fug%2A+gres%2A#447639

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=461451&highlight=fug%2A+gres%2A#461451

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1387055&highlight=problem+++gres%2A#1387055


Kto wie, może któryś będzie skuteczny...

Sp5es
10-11-2006, 16:19
Do usuwania wszelkich zanieczyszczeń mineralnych tego typu stosuje się preparaty fabryczne bazujące na kwasach

- solnym
- fosforowym
- metanosulfonowym
- amidosulfonowym (również chodzi do odkamieniania ekspresów do kawy), sprzedają w torebkach coś po 2 pln, czytać skład z opakowania , powinien być zadeklarowany.

- cytrynowym
- octowym

Jeśli te cuda z market ow nie działają, zaczać każdym z nich po uprzednim zrobieniu próby na odpadzie płytki - ją też może zżerać.

Kwas solny radziłbym zacząć 1:6 z wodą da ca. 7% roztwór.
Fosforowy ca 3%, potem jeśli nie pójdzie - więcej.

Można dolać PRZED UżYCIEM (jeśli się poda wcześniej, a będzie roztwór stał, może się w silnym kwasie rozłożyć - wszystko zależy co się zaaplikuje i w co się człowie "wstrzeli")
parę kropli detergentu typu Ludwik lub podobny.

Koniecznie robić w rękawiczkach, przy dobrej wentylacji, okulary ochronne również zalecane.

ALF
12-11-2006, 19:05
Jeśli jest to gres szkliwiony ( polerowany ) to będzie bardzo trudno wyczyścić ponieważ ten gres poprzez polerowanie ma otwarta strukturę porów i bardzo łatwo przyjmuje wszelkiego rodzaju zabrudzenia, nawet z fugi dlatego przed fugowaniem należy zrobić próbę czy da sie tą czy inną fugę zmyć. W takim wypadku o reklamowaniu płytek zapomnij. Ja kupowałem gres i facet w sklepie mi pier.... że ten nie przyjmuje zabrudzeń. To kazałem mu zrobić doświadczenie, wylał na płytkę herbate, kawe sok pomarańczowy poczekaliśmy kilka chwil i mu szczena opadła bo po herbacie została plama. ALE SPRUBÓJ UMYĆ DOMESTOSEM. Po domestosie ta plama z herbaty zeszła.
pozdro.

Women
13-11-2006, 21:31
Jeśli jest to gres szkliwiony ( polerowany ) to będzie bardzo trudno wyczyścić ponieważ ten gres poprzez polerowanie ma otwarta strukturę porów i bardzo łatwo przyjmuje wszelkiego rodzaju zabrudzenia, nawet z fugi dlatego przed fugowaniem należy zrobić próbę czy da sie tą czy inną fugę zmyć. W takim wypadku o reklamowaniu płytek zapomnij. Ja kupowałem gres i facet w sklepie mi pier.... że ten nie przyjmuje zabrudzeń. To kazałem mu zrobić doświadczenie, wylał na płytkę herbate, kawe sok pomarańczowy poczekaliśmy kilka chwil i mu szczena opadła bo po herbacie została plama. ALE SPRUBÓJ UMYĆ DOMESTOSEM. Po domestosie ta plama z herbaty zeszła.
pozdro.

Czy to znaczy, że gresu polerowanego nie powinno sie kupować, skoro ma takie właściwości. Bo jeśl nie fuga, to herbata, albo coś innego. To po co sprzadaje się takie płytki, jtóre w założeniu mają wytrzymać lata, a tymczasem w każdej chwili może się zabrudzić.

el-ka
13-11-2006, 22:43
Gres polerowany to jest dobry do banków, halli, hoteli, gdzie nie ma takich zanieczyszczeń organicznych i ponadto, jak się firma zmienia, to to wszystko wywala i kładzie nowe kafle. Ważna jest tu nie trwałośc, ale efekt typu "glamour". Dużo osób ma też w domach i nie narzekają, ale to kwestai kultury użytkowania (to nie krytyka, bo jawłaśnie tej "kultury" nie mam - gotuję, rozlewam, jak Nigella i przyjmuję gości, nie zwsze "ę-ą", często z dziećmi i dlatego mam płytkę szkliwioną "rustic", ale o gładkiej powierzchni z fugą ciemną.
Women - wywal ten gres, trudno, ale szkoda nerwów, koszt jakoś przebolejesz - to tylko 17 m. Kup płytkę podłogową najlepiej na podłożu gresowym, szkliwioną, ale o dobrej klasie ścieralności. Wybieraj kolory niejednolite, taki rustik cieniwoany w mazaje, ale gładką w dotyku, broń Boże z wgłębieniami i szorstką (np. typ Travertin, bo tam wchodzi brud i tylko szczotka pomoże. Nie bardzo błyszczącą, ale też nie matową - taka satyna. Ja miałam w salonie wystawowym podlogę z kilkunatu rodzajów płytek, wszystkie były myte tak samo przez sprzątaczkę, a jedne łapały brud, inne nie. Przy polerach na targach mało się nie wykończyłam ciągłym przecieraniem smug do połysku. Jak napisałam, już nie pracuję w płytkach i wiedzę mam praktyczną i obiektywną. Chociaż znam domy z polerem, ale przeważnie to rezydencje ze sprzątaczkami i użytkowane "pokazowo".