PDA

Zobacz pełną wersję : Czy to jest poprawnie zbudowane? Czy dom się rozsypie?



Majkel_B
28-10-2006, 16:11
Witam, usłyszałem dziś szokującą dla mnie iformację - co prawda była z trzeciej ręki, ktoś komuś powiedział, że te ściany są źle wymurowane. Kierbud był kilka razy na budowie i nic nie zauważył (nie zgłaszał uwag). Proszę oceńcie sami i skomentujcie. Dom będzie parterowy, bez poddasza użytkowego, ściany z thermoporu Leier 30 P+W (300 x 250 x 238 mm ), strop gęstożebrowy terriva, dach - dachówka cementowa braas.

http://foto.m.onet.pl/_m/0b08d3ddcba3232c9b67c7d589fa4068,10,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/f31cffd21f47af2c06979dd4008f079b,10,19,0.jpg

rusek007
28-10-2006, 16:22
Sądząc po tych zdjęciach a włąściwie po ich braku :wink: , masz problem i to duży :o jeśli twój dom jest podobnie zbudowany, to goń już firmę do rozbiórki :D :D :D

Majkel_B
28-10-2006, 16:35
proszę obejrzycie dokładnie rogi budynku. Budynek jest prosty i oczywiście ma zachowane kąty, na zdjęciach może tego nie widać, ale chodzi o rogi, podobno nie są lub są za malo założone i to ma spowodować że budynek się rozjedzie. Czy tak może byc rzeczywiście?, kierownika ściągam na poniedziałek ale ma stresujący weekend. Proszę o wypowiedzi.

beton44
28-10-2006, 16:43
tak te rogi są złe - co powoduje brak przewiązania bloczków w całej ścianie /spoiny pionowe prawie się pokrywają/ no trochę jest przewiązane ...


http://bank.muratordom.pl/images/Vol0001/9904_2.jpg

powinny być użyte takie pustaki jak na zdjęciu powyżej - specjalne "narożne" wtedy by ładnie było przewiązane...






a tak w ogóle to kucharze u ciebie murowali???

a kierownik budowy to jest szefem kuchni czy budowlańcem????

Majkel_B
28-10-2006, 16:52
murowali murarze, a Kierbud jest budowlańcem i posiada uprawnienia - tyle odpowiedzi. Tylko co teraz? wzywać inspektora i kazać rozbierać budynek, kiedy strop jest już wylany? Czy to kwalifikuje się do rozbiórki?

Rezi
28-10-2006, 17:03
faktem jest to że zrobiono błedy w narożnikach
dom się nie rozsypie - trzyma go wieniec i ściany wew o ile mają wpusty

oststnie zdanie bezapelacyjnie należy do inspektora ........... jezeli masz wątpliwości co do jakości wykonania to pozostaje tylko inspektor

beton44
28-10-2006, 17:10
murowali murarze, a Kierbud jest budowlańcem i posiada uprawnienia - tyle odpowiedzi.


WĄTPIĘ po obejrzeniu obrazków :cry:

Majkel_B
28-10-2006, 17:18
czy są przepisy lub normy budowlane, na które mogę sie powołać i jednoznacznie stwierdzić, iż budynek jest nieprawidłowo wymurowany?

Acent
28-10-2006, 17:30
Są zasady i instrukcja stosowania materialu podawana przez producenta.Rozleżć się nie rozlezie ,ale będzie pękał.Przewiązania prawie nie ma. W niektórych miejscach szczeliny pionowe między pustakami (łączone bez zaprawy )ciągną się przez całą wys ściany.Ci ludzie nie powinni stawiać nawet kurnika są niebezpieczni!!!Kierownik też!!!

Acent
28-10-2006, 17:32
Popatrz na pustaki przy otworach okiennych na które są przenoszone obciążenia z nadproży .Będzie rysować!

mirmil
28-10-2006, 17:59
nie przejmuj sie
faktycznei sciany ci wymurowali ze pozal sie boze
ale z drugiej strony patrzac na wymiary pustaczkow wynika, ze przewiazanie ma co najmniej 4 cm czyli nie jest az tak tragicznie

idac dalej uwzglwedniajac, ze budyneczek parterowy itd ja tu nie widze w ogole powodu do jakichkolwiek zmartwien

wez se daj luz otynkuj to i bedzie spokoj

ja wiem ze to jest fajna sprawa te wszystkie zalecenia nowe podejcie itd
ale dajcie ludziom troche pozyc
ten dom bedzie stal co najmniej 100 lat

ja ci brachu daje gwarancje poxipolu i mozesz spac spokojnie

a najlepiej daj se luzu z forum na jkis czas bo tutaj lubia czlowieka nastraszyc ;)
narka ;)

dareks
28-10-2006, 18:08
"dom się nie rozsypie - trzyma go wieniec i ściany wew o ile mają wpusty " - racja.
"a najlepiej daj se luzu z forum na jkis czas bo tutaj lubia czlowieka nastraszyc " - racja

Nefer
28-10-2006, 18:10
Można słuchać rad forumowych, a można wziąć rzeczoznawcę i spać spokojnie.

Acent
28-10-2006, 18:17
Człek sie pyta czy jest żle to ludziska piszą ,że jest .Nikt nie straszy....Chcialbym zobaczyć kominy wymurowane przez tych murarzy :lol:

mirmil
28-10-2006, 18:22
gosc sie tez pytal czy sie rozsypie- znaczy sie on wie ze rewelka to to nie jest

a jakos malo padlo tutaj slow otuchy ze wszystko bedzie git
a przeciez nawet laik wie ze tej chalupie nic nie grozi- ot nie ma wszystkich bajerow nowoczesnej techniki murowania odhaczonej na tak
ale przeciez jest ewidentne ze muraze jednak cos niecos tam o murarce wiedza- jak chocby wykanczanie murow pod stropem z pelnej cegly...
po prostu sie wk... ze material niekompletny i za pozno sie pokapowali, ze im to chuj...o idzie ale na moj gust chlopy nie sa najgorsi i pewnie totalnej chaly nie odj...li

;)
to tale w ten piekny sobotni wieczor

spoj spokojnie nowy wlascicielu ziemski- bedzie git

Majkel_B
28-10-2006, 18:35
powiem tak:

do godziny 15 byłem bardzo szczęśliwy i zadowolony (z życia, z budowy i w ogóle ze wszystkiego)

po godzinie 15 przyjechałem do domu wku .... iony

o 17:11 napisałem post z nadzieją (któa umiera ostatnia), że dalsze odcinki serialu potoczą się według schematu : "zło umiera a dobro zwycięża"

po pierwszych odpowiedziach poszedłem do lodówki po połówkę

po kolejnych odpowiedziach dzwoniłem do adwokata

po odpowiedzi mirmiła prawie się w nim zakochałem

a teraz pokaże wam inne zdjęcia oraz na życzenie zdjęcie komina do kominka w salonie oraz ponad stropem zdjęcie otworów kominowych - wentylacyjnych i środkowego w którym będzie kwasówka do kotła.


http://foto.m.onet.pl/_m/a15c73f6cfa1370183ba4cc32fb7e06f,10,19,0.jpg

Majkel_B
28-10-2006, 18:45
http://foto.m.onet.pl/_m/30af637236d2cf5492e3536d135970bc,10,19,0.jpg

Majkel_B
28-10-2006, 18:46
http://foto.m.onet.pl/_m/d928c28c4359b2d81422a51a070e9155,10,19,0.jpg

Majkel_B
28-10-2006, 18:47
http://foto.m.onet.pl/_m/cbbb72074bc69e67d8a3cb20aba64a10,10,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/6b10f779379fc649bbc9eff8c7175afc,10,19,0.jpg

beton44
28-10-2006, 18:55
z cegłami w kominie poradzili sobie ale z tym podmurowywaniem nad ostatnią warstwą bloczków to już nie bardzo....

i z silikatami w miarę chociaż zakańczanie ściany takim "paseczkiem" bloczka też nie jest idealne...

ale już łączenie obu ścian - tragedia zupełna indolencja



zupełnie nie poradzili sobie z tymi ścianami zewnętrznymi - nie mieli tych bloczków narożnych - ale nie domagali się??? czyli nie wiedzieli że w ogóle istnieją????


a przy sprzedaży też nic handelkarz nie mówił o konieczności kupna tzw bloczków uzupełniających dziwię się....

Świerzak
28-10-2006, 19:09
nie... no to wiązanie tych białych bloczków ze ściana to tagedia!!
co do pierwszych zdjęc zagadzam sie z przedmówcami- dom sie nie rozsypie ale wykonanie swiadczy o ekipie...
w tym zdjęciu które dodałes nie rozumię ich techniki murowania..
w narożach zamiast stosować specjale bloczki dają zwykłe.. co powoduje że zęby widoczne sa na rogu... ok..styro i bedzie git.. ale dlaczego do cholery obracaja bloczka skrajnego tam gdzie nie ma naroża? bo co ? bo im sie nie chciało dociąć.. wytłumacz mi to

mirmil
28-10-2006, 19:17
nie czepiaj sie
przeciez ta silka wiadomo, ze ma inna wysokosc niz ten leier
dlatego zrobili co mogli i jakos to dosztukowali te polaczenie
mam nadziej ze dali tam jakies kotwa czy cos, ale w sumie to tez nie jest ajkies straszne

bedzie got
najwazniejsze dac sobie przy budowie duzy luz
bo to niestety juz tak jest ze murarze maja ciekawe pomysly
i jesli ktos nie pilnuje na biezaco to po prostu lepiej niech sie z tym pogodzi
jak mu tam cos niecos popeka to przeciez ni etragedia
zawalic to to sie w kazdym razie nie zawali i o to przeciez chodzi

tylko majkel po prostu troche sam nie dopilnowal szczegolow i pozostawil ekipie za duzo swobody
gdybym ja mojej "ekipie " dal cokolwiek swodoby tobym dzisiaj mial sciany 3 warstwowe co jakis czas razem "przewiazane" betonikami przy 20 cm styro ;)

tak to juz jest
nawet muraz ma czasami wizje ;)
a co nie ma prawa??? ;)

Majkel_B
28-10-2006, 19:54
dzisiaj jest sądny dzień a w poniedziałek będzie dzień apokalipsy. Ekipa nie domagała się bloczków do murowania rogów, do dzisiaj nie mialem do nich żadnych uwag, sumienni, terminowi, szybcy, generalnie z polecenia architekta.

a tu dzisiaj takie niusy. Szkoda gadać,

Acent napisał: "Popatrz na pustaki przy otworach okiennych na które są przenoszone obciążenia z nadproży .Będzie rysować! "

- mogę poprosić o prostrzy komentarz tej myśli?, nie jestem z branży i czasami nie chwytam takich skrutów.

Jakie będą dla mnie konsekwencje takiej "murarki"?

Chodzi mi o sytuacje jakie nastąpią na pewno, a nie jakie mogą wystąpić (będą pękać tynki (zawsze, czasami - raz na jakiś czas, itp).

inwestor
28-10-2006, 20:08
Majkel_B
Wiesz budowlańcem nie jestem ale fakt przewiązania bloczków mogły by być większe, nadproża mogły by być oparte dużo wiecej niż 10 cm. Ale z drugiej strony to budynek partetowy strop betonowany teriva albo monolit (nie widac na foto.), nad tymi nadprożami to obciążenia praktycznie bardzo niewiele. W końcu to kurcze budynek z ceramiki a nie gazobetonu 400. Ja osobiście bym olał sprawę i spał spokojnie. Moim prywatnym zdaniem robisz panikę.
Pozdrawiam
P.S.
Sorry widać że masz Terivę :wink:

mirmil
28-10-2006, 20:19
to nie majkel robi panike
on tylko zapytal, czy mu sie to zawali
szkoda, ze tak malo osob napisalo, ze wszystko jest ok
niekt nie zaprzecza, ze ekipa dala dupy
ale jest tez faktem, ze nic zlego sie nie stanie
i tym wypadaloby to podsumowac....
u kazdego zdarzaja sie perelki
u mnie tez ;)

rusek007
28-10-2006, 20:48
Po prostu normalka. Większość myśli, że tu są wielkie odstępstwa , nic bardziel mylnego, tak się robi i basta, a że powinno być lepiej to większość nie ma bledego pojęcia. Tak ma być i tyle :wink: , mury stoją i będą stać jeszcze dłuugie lata. Wy fachowcy wiecie, że jest trochę do du..y, :wink: ale zwykły śmiertelnik będzie szczęśliwy i ma być szczęśliwy i basta. :D Ostatecznie nie ma tragedii, to tylko parterówka z ładniutkim wianuszkiem postawiona na ładniutkim fundamenciku. :D

ddoommiinniikk
28-10-2006, 21:00
Nawet nie przyglądając się bloczkom widać, że ekipa to fleje. A jak fleje - to większe prawdopodobiństwo, że partacze. Nie jest to regułą, ale często te dwie cechy występują łącznie.

tomek_lodz
28-10-2006, 21:01
Majkel jeszcze pytanie o czapeczkę :wink: jaki planujesz dach tzn ile kg wrzucisz na to od góry i czy wewnątrz domu jest jakaś ściana nośna podtrzymująca ten strop bo na tych zjęciach tródno to ocenić. Jężeli jest to powinno wytrzymać ale " skonsultuj się z ......" :D jak radza w reklamach parafarmaceutyków. Może będzie trzeba np zmienic poszycie dachowe.

rusek007
28-10-2006, 21:10
Majkel jeszcze pytanie o czapeczkę :wink: jaki planujesz dach tzn ile kg wrzucisz na to od góry i czy wewnątrz domu jest jakaś ściana nośna podtrzymująca ten strop bo na tych zjęciach tródno to ocenić. Jężeli jest to powinno wytrzymać ale " skonsultuj się z ......" :D jak radza w reklamach parafarmaceutyków. Może będzie trzeba np zmienic poszycie dachowe.

Przestańcie straszyć tego biednego inwestora, słoni na strop nie będzie wpuszczał, ścianek nie ma z GK. Jest to napewno stabilna konstrukcja.

Majkel_B
28-10-2006, 21:11
czapeczka :D

to dachówka cementowa braas podwójna S, dach 280 m2 czyli sama dachówka ponad 12 ton. strop jak pisałem nieużytkowy gęstożebrowy terriva. wewnątrz domu są ściany nośne - silka 18 cm. szerokośc domu 12 m, na tej szerokości są 3 żebra do stropu czyli oparte są na ścianach zewnętrznych + 2 ściany nośne silka 18 cm.

kurcze ekipa fleje a potrz jak ja przyjeżdżałe - nigdy nie wiedzieli kiedy to czyściutko, pozamiatane, żadnych butelek, zawsze przy kielni.

Słuchajcie, czy naprawdę jest o co się spierać czy robimy z igły widły? Dla mnie to ważne bo to mój casch i moje zmartwienie, a płacę i ekpie i kierbudowi - za darmo nikt nie robi.

tomek_lodz
28-10-2006, 21:13
Nie straszę chciałem tylko znaleść rozwiązanie problemu, jak w projekcie ma np dachówkę ceramiczną czy betonową to może zamienić na blachodachówkę i spadnie kilka kilogramów z wieńca

tomek_lodz
28-10-2006, 21:17
Poszukaj kogoś kto to obejrzy fach. okiem (inspektor czy inny kier. budowy) najlepiej na razie nieoficjalnie tzn jakiś znajomy czy "pożyczony z innej budowy( powiedz gdzie konkretnie budujesz ( jak chcesz na privie) to może pogadam z moim żeby to obejrzał)

rusek007
28-10-2006, 21:17
A ja bym uważał sprawę za zakończoną i od tej chwili już nie czytaj swojego postu. Będziesz zdrowszy i miał mniej siwych włosów :D

jajmar
28-10-2006, 21:41
Słuchajcie, czy naprawdę jest o co się spierać czy robimy z igły widły? Dla mnie to ważne bo to mój casch i moje zmartwienie, a płacę i ekpie i kierbudowi - za darmo nikt nie robi.

Odpuść sobie, szkoda Twoich nerwów i czasu. Tak jak juz tu pisano budynek będzie stał i uważam ze to kiespkie przewiązanie nie spowoduje żadnych konsekwencji.
To że ekipa mogła to wiecej przeiwązać to fakt , ale z tego murowania tragedi nie będzie otynkujesz to i zapomnisz o tych nerwach.

A tak wogóle to chciałbym zobaczyć budowy forumowiczów, ich dokładne wykoannie wszystkiego, piony poziomy, idealne, wszystko zgodne z katrą produktu zaleceniem producenta.......... badzo jestem ciekaw kto sie zgłosi na ochotnika? Kto ma wszystko tak na tip top?
Tak tylko dla informacji, zawodowo zajmuje się budownictwem od ładnych paru lat, inwestorem również jestem.

Prezo
28-10-2006, 21:43
Uważam że nie ma się tutaj czym przejmować. Faktycznie nie jest wszystko zrobione zgodnie ze sztuką murarską no ale dom napewno się nie zawali a z tymi pęknięciami ścian tj trochę przesada. Jak wiadomo każdy dom musi się ułożyć a później to już nie będzie problemów. Murowanie ścian w taki sposób z tego pustaka widziałem już na budowach wielokrotnie i nikt z tego powodu tragedi nie robił :) Przy takim niskim budynku to nie ma akurat znaczenia. Możesz spać spokojnie a na przyszłość przypilnuj murarzy i innych fachowców albo porostu szybciej pytaj się na forum. Unikniesz wtedy takich stresowych sytuacji ( z połówką na stole :wink: )

anstak
28-10-2006, 22:40
Słuchajcie, a ja jako zupelnie zielona w budowaniu po zajrzeniu w te zdjęcia i komentarze zrobilo mi słabo...bo tez z tego co rozumiem Wasze wypowiedzi tez nie mam tzw naroznych pustakow, bo nie mam zadnego "załozenia" U mnie murowane jest z Porothermu 30. Z mojej analizy zdjec widze jednak, ze ja przy tych spoinach mam zaprawe. Czy jednak powinnam tez sie denerowowac i wyciągac już połówkę?:)

Nigdy nie to wczesniej niepokoiło, zwłaszcza, ze sąsiad ma identyczne murowanie ( a ekipa inna), poza tym ja sie naprawde na tym nie znam...



http://anstak.photosite.com/Photoblog/IMG_1597_1_5_1.jpg

Ultima
28-10-2006, 22:51
z cegłami w kominie poradzili sobie

Wydaje mi się, że komin powinien zostać przewiązany z tą silikatową ścianą za pomocą strzępi. Postawili go tak jak się stawia systemowe, jako wolnostojący.

Moim zdaniem nic się nie zawali. Wieniec zrobi swoje. Błędy jednak są. Najbardziej drażnią te symboliczne przewiązania.
Rozumiem doskonale Twoją wściekłość. Niby wszystko jest do zaakceptowania, budynek się nie zawali ale.... dlaczego masz płacić ciężki grosz za źle wykonaną pracę? Wskaż im te błędy, powołaj się na wytyczne producenta materiału i obetnij odpowiednio wypłatę.
To jest tak jakby wejść do salonu samochodowego, kupić auto i machnąć ręką, że np. klima nie działa. Niby samochód jeździ ale zapłaciłem za coś więcej niż dostałem.

Majkel_B
28-10-2006, 22:52
ale jazda

Anstak witaj w klubie

anstak
28-10-2006, 22:53
Przepraszam ze troche rozwaliłam strone,ale nie jestem pewna czy na tym małym zdjeciu widać. Jezeli ok to to duże usunę

jajmar
28-10-2006, 22:57
Wydaje mi się, że komin powinien zostać przewiązany z tą silikatową ścianą za pomocą strzępi. Postawili go tak jak się stawia systemowe, jako wolnostojący.


A jesteś pewny że np tam nie ma drutów w co 2 lub 3 spionie?
A niby dlaczego taki z cegły nie może stać "smodzielnie" a sytemowy moze? Wyjaśnij to, a potem strasz pozostałych forumowiczów.

rusek007
28-10-2006, 22:57
Kurcze te nadproża to robią coraz krótsze jeszcze trochę a trzeba będzie ja na środku podpierać co by się niezawaliły :wink:

anstak
28-10-2006, 23:07
Aha jeszcze jedno sobie przypominam- kier bud i budowlancy chyba tlumaczyli mi ze porotherm 30 układa się inaczej niz porotherm 25 i daltego tak to "inaczej wygląda"

Geno
29-10-2006, 09:27
Po szybkim przejrzeniu to rzeczywiście ekipa chyba wcześniej same stodoły robiła - niemniej jednak to nie Mariott, zawalić się nie zawali ale poziom wykonawstwa raczej nie wysokich lotów - strop to chyba gumiakami wyrównywali.

rrmi
29-10-2006, 09:33
Jesli mozna zapytac przy okazji.
Bede budowala z U220.
Wychodzi mi 6 cm przesuniecia .To chyba wystarczy ? .
Czy moze sa jakies specjalne wskazowki co do budowania z U220 ?

Acent
29-10-2006, 16:40
dzisiaj jest sądny dzień a w poniedziałek będzie dzień apokalipsy. Ekipa nie domagała się bloczków do murowania rogów, do dzisiaj nie mialem do nich żadnych uwag, sumienni, terminowi, szybcy, generalnie z polecenia architekta.

a tu dzisiaj takie niusy. Szkoda gadać,

Acent napisał: "Popatrz na pustaki przy otworach okiennych na które są przenoszone obciążenia z nadproży .Będzie rysować! "

- mogę poprosić o prostrzy komentarz tej myśli?, nie jestem z branży i czasami nie chwytam takich skrutów.

Jakie będą dla mnie konsekwencje takiej "murarki"?

Chodzi mi o sytuacje jakie nastąpią na pewno, a nie jakie mogą wystąpić (będą pękać tynki (zawsze, czasami - raz na jakiś czas, itp).

Właściwe przewiązanie ma znaczenie przy przenoszeniu obciążeń. Jeżeli pustaki pod nadprożem mają minimalne powiązanie z resztą ściany będą pracowały od niej niezależnie co objawi się rysami(pęknieciami na tynku).Dom się nie zawali ale pewne rzeczy będą cię denerwować.

Acent
29-10-2006, 16:43
Słuchajcie, czy naprawdę jest o co się spierać czy robimy z igły widły? Dla mnie to ważne bo to mój casch i moje zmartwienie, a płacę i ekpie i kierbudowi - za darmo nikt nie robi.

Odpuść sobie, szkoda Twoich nerwów i czasu. Tak jak juz tu pisano budynek będzie stał i uważam ze to kiespkie przewiązanie nie spowoduje żadnych konsekwencji.
To że ekipa mogła to wiecej przeiwązać to fakt , ale z tego murowania tragedi nie będzie otynkujesz to i zapomnisz o tych nerwach.

A tak wogóle to chciałbym zobaczyć budowy forumowiczów, ich dokładne wykoannie wszystkiego, piony poziomy, idealne, wszystko zgodne z katrą produktu zaleceniem producenta.......... badzo jestem ciekaw kto sie zgłosi na ochotnika? Kto ma wszystko tak na tip top?
Tak tylko dla informacji, zawodowo zajmuje się budownictwem od ładnych paru lat, inwestorem również jestem.
Nikt.Bo prawdziwych fachowców już nie ma.Ludzie z branży mówią nawet że nigdy nie było.....

Acent
29-10-2006, 16:49
z cegłami w kominie poradzili sobie


To jest tak jakby wejść do salonu samochodowego, kupić auto i machnąć ręką, że np. klima nie działa. Niby samochód jeździ ale zapłaciłem za coś więcej niż dostałem.
To porównanie jest genialne!Takie czasy niestety nastały...Jak dawniej. Człowiek kupował Poloneza i się cieszył :D Dawał panu Heniowi w łapę żeby nie był biały i dalej się cieszył.A najbardziej się cieszył jak udalo mu się dojechać do domu :lol:

lukol-bis
29-10-2006, 17:49
Uważam, że ten budynek jest realizowany dość przyzwoicie i nie rozmawiaj zbyt ostro z ekipą, bo mogą Ci dopiero zacząć paskudzic, zresztą naprawdę nie jest tak źle.
Nie wiem dlaczego ci wszyscy "życzliwi" na forum tak Cię zdołowali.
Jak budowałem dom, to trafiłem na ekipę, która bardzo ładnie murowała; cegiełki bardzo równo ułożone, fugi równe i "zafugowane". Budynek tak ładnie wyglądał, że niektórzy uważali, ze jest to już elewacja.
Jak przyszedł tynkarz, to aż łzy miał w oczach, bo powiedział, że tynk nie będzie się trzymał.
U Ciebie tynk, czy styropian, będzie się trzymał i dobrze.
Wszystko jest OK i śpij spokojnie.
Pozdrawiam

Tedii
29-10-2006, 23:49
Dla pociechy przypomnę że nasze miasta budowano na zaprawie wapiennej,stropy drewniane a sufity na słomie.Wapno już dawno wywietrzało a stropy korniki zjadły a domy nadal stoją.

beton44
30-10-2006, 05:53
Dla pociechy przypomnę że nasze miasta budowano na zaprawie wapiennej,

ale cegły były przewiązane prawidłowo, wapno zaś w zaprawie nie "wietrzeje", z czasem zaprawa staje się coraz mocniejsza /o ile jest dach na budynku :o i nie jest wypłukiwana.../:


http://nadizm.blox.pl/resource/Aleksander_Kobzdej.jpg


a stropy drewniane - w stuletnich budynkach /bo po I wojnie światowej to już raczej używano przy budowie oczywiście kamienic stali i żelbetu z prostego powodu - huty rozbudowano na potrzeby zbrojeń :wink: / to już właśnie osiągają swój "okres przydatności do spożycia" - będzie to wielki problem mieszkalnictwa w Polsce za kilka/kilkanaście lat...

Geno
30-10-2006, 07:37
Dla pociechy przypomnę że nasze miasta budowano na zaprawie wapiennej,stropy drewniane a sufity na słomie.Wapno już dawno wywietrzało a stropy korniki zjadły a domy nadal stoją.

:D

jajmar
30-10-2006, 07:46
Dla pociechy przypomnę że nasze miasta budowano na zaprawie wapiennej,stropy drewniane a sufity na słomie.Wapno już dawno wywietrzało a stropy korniki zjadły a domy nadal stoją.

Chyba z przyzwyczajenie tylko stoją :-)

miwol
30-10-2006, 14:06
Wiecie co, ja sie z drugiej strony zastanawiam jak można tak kulfonić :evil: :evil: :evil: :o :o :o :evil: :evil: :evil: Bo dobra, to będzie stało, i u Majkela i u Anstak, ale przecież w murowaniu z czegokolwiek jest - powiedzmy - 5 prawd, o których trzeba pamiętać, czy murowanie jest skomplikowane? :o :o :o

Tymczasem i u mnie nie obyło się bez kilku takich kaczanów (no, może nieco mniejszych), że nic tylko stałem i próbowałem się doszukać u murarza jakiegoś uśmiechu... Że to żart, że zaraz rozbierają i to tak, żeby wesoło było, hahahhha... :o :o :o Ale nic....

Murowali u mnie kolejne warstwy, do sznurka niby... Oglądam wieczorem spoiny i fale dunaju widze, ta sama spoina pozioma raz ma 3 mm a raz 2 cm, warstwa wyżej odwrotnie..... Pytałem gości czy sznurek jakiś nie teges czy co, sam chciałem obrócić w żart... Rozbierali te bloczki w milczeniu, czego ten inwestor się czepia...

Acent
30-10-2006, 14:10
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=84528

Murarz nie jest od myślenia,tylko od murowania....

Majkel_B
30-10-2006, 15:36
dziękuję za wypowiedzi i za słowa otuchy, dzisiaj na budowie było konsylium, chodzili, oglądali, cmokali, po głowach się drapali i stwierdzili:

NAJLEPIEJ NIE JEST ALE BĘDZIE STAŁO

Ekpia premii nie dostanie, Kiero też nie. Dla mnie nauczka, ale ja nie jestem z branży i to mnie po prostu wkur .... a, że nikt nie jest pewien czy "fachowiec" jakiego się zatrudniło nie odwali czegoś głupiego.

W końcu zlecam wykonanie dzieła, ja nie muszę się na tym znać, a tym czasem od początku budowy czytam jakieś gówniane poradniki, muratory tudzież inne "lub czasopisma", po to aby mnie jakiś fachura nie wykołował i tak się nie udało.

no cóż od teraz szczegłowo będę oglądał narożniki i przewiązania.

Bigbeat
30-10-2006, 15:54
no cóż od teraz szczegłowo będę oglądał narożniki i przewiązania.

Staaary, najlepsze przed Tobą (o wykończeniówce myślę - ona potrafi wykończyć) ;)

Acent
30-10-2006, 16:20
dziękuję za wypowiedzi i za słowa otuchy, dzisiaj na budowie było konsylium, chodzili, oglądali, cmokali, po głowach się drapali i stwierdzili:

NAJLEPIEJ NIE JEST ALE BĘDZIE STAŁO

Ekpia premii nie dostanie, Kiero też nie. Dla mnie nauczka, ale ja nie jestem z branży i to mnie po prostu wkur .... a, że nikt nie jest pewien czy "fachowiec" jakiego się zatrudniło nie odwali czegoś głupiego.

W końcu zlecam wykonanie dzieła, ja nie muszę się na tym znać, a tym czasem od początku budowy czytam jakieś gówniane poradniki, muratory tudzież inne "lub czasopisma", po to aby mnie jakiś fachura nie wykołował i tak się nie udało.

no cóż od teraz szczegłowo będę oglądał narożniki i przewiązania.

Ja też nie jestem z branży ,ale już kończę budować
:D Kieruj się zasadą :
Jeśli ekipa będzie mogła pójść "na skróty" to napewno to zrobi.
Przygotowuj się do każdego etapu i nie daj się robić w :o .
Pierwszą lekcję odebrałeś.Dalej będzie tylko lepiej :D

derifter
03-11-2006, 09:29
Przyjrzalem sie swojej budowie i mam tak samo. Nie ma naroznych pustakow, zakladki nie za duze ale znosne, podobnie z nadprozami. przez moment spanikowalem ale doszedlem do wniosku ze w zasadzie to "rybka" czy pustak jest gladki czy karbowany na zewnatrz, i tak bedzie przykryty.

Bardziej mnie interesuje murowanie "na wpust".
Wydaje mi sie ze skoro poroterm jest ksztaltowany na pionowych scianach to pustaki powinny sie dotykac bokami, w ten sposob by sie wiazaly nawzajem w pionie. Majster natomias robil odstep, +- 1 centymetr.
Z kolei pomysllalem sobie ze robienie na styk moze nie byc takie dobre. Przyjdzie wyzsza temperatura, zacznie sie rozszerzanie i beda wewnetrzne naprezenia, pustaki beda sie nawzajem rozpychac. Widzialem kiedys jak glazura zrobiona na styk spadla cala ze sciany, az myslelismy ze to trzesienie ziemi.

Wie ktos czy pustaki powinny byc kladzione w sposob ze dotykaja sie pionowymi scianami, czy tez maja miec odstep ?

Acent
03-11-2006, 09:47
Przyjrzalem sie swojej budowie i mam tak samo. Nie ma naroznych pustakow, zakladki nie za duze ale znosne, podobnie z nadprozami. przez moment spanikowalem ale doszedlem do wniosku ze w zasadzie to "rybka" czy pustak jest gladki czy karbowany na zewnatrz, i tak bedzie przykryty.

Bardziej mnie interesuje murowanie "na wpust".
Wydaje mi sie ze skoro poroterm jest ksztaltowany na pionowych scianach to pustaki powinny sie dotykac bokami, w ten sposob by sie wiazaly nawzajem w pionie. Majster natomias robil odstep, +- 1 centymetr.
Z kolei pomysllalem sobie ze robienie na styk moze nie byc takie dobre. Przyjdzie wyzsza temperatura, zacznie sie rozszerzanie i beda wewnetrzne naprezenia, pustaki beda sie nawzajem rozpychac. Widzialem kiedys jak glazura zrobiona na styk spadla cala ze sciany, az myslelismy ze to trzesienie ziemi.

Wie ktos czy pustaki powinny byc kladzione w sposob ze dotykaja sie pionowymi scianami, czy tez maja miec odstep ?

Pustak na pióro -wpust (oznaczenie P+W) powinien ściśle przylegać do sąsiedniego.Takie jest założenie całego systemu.W sposób jaki opisujesz muruje się z max-a ale w pionowej szczelinie daje się zaprawę.
Wejdż na stronę producenta i poczytaj co kupiłeś\aś i jak powinien być budowany twój dom!

Acent
03-11-2006, 10:09
Przyjrzalem sie swojej budowie i mam tak samo. Nie ma naroznych pustakow, zakladki nie za duze ale znosne, podobnie z nadprozami. przez moment spanikowalem ale doszedlem do wniosku ze w zasadzie to "rybka" czy pustak jest gladki czy karbowany na zewnatrz, i tak bedzie przykryty.

Bardziej mnie interesuje murowanie "na wpust".
Wydaje mi sie ze skoro poroterm jest ksztaltowany na pionowych scianach to pustaki powinny sie dotykac bokami, w ten sposob by sie wiazaly nawzajem w pionie. Majster natomias robil odstep, +- 1 centymetr.
Z kolei pomysllalem sobie ze robienie na styk moze nie byc takie dobre. Przyjdzie wyzsza temperatura, zacznie sie rozszerzanie i beda wewnetrzne naprezenia, pustaki beda sie nawzajem rozpychac. Widzialem kiedys jak glazura zrobiona na styk spadla cala ze sciany, az myslelismy ze to trzesienie ziemi.

Wie ktos czy pustaki powinny byc kladzione w sposob ze dotykaja sie pionowymi scianami, czy tez maja miec odstep ?
Przy takim wykonaniu wszystkie założenia dotyczace termoizolacyjności ściany nie mają sensu.Zaraz ktoś powie ,że i tak styropian przykryje :wink: Ale jak zauważył lukol-bis przynajmniej będzie sie dobrze tynk trzymał :lol:

derifter
03-11-2006, 10:44
Wejdż na stronę producenta i poczytaj co kupiłeś\aś i jak powinien być budowany twój dom!
Hmm. Poroterm 25 P+W, ale te piora czy wpusty wygladaja inaczej niz na stronie Wieneberga, sa duzo wieksze.
W zasadzie teraz to moge sie tylko podrapac, bo co mozna zrobic z gotowym murem, ale rzuc okiem na zdjecia i powiedz co o tym myslisz:
http://pah156.warszawa.sdi.tpnet.pl/Travels/2006/Izabela/Budowa_39.jpg
http://pah156.warszawa.sdi.tpnet.pl/Travels/2006/Izabela/Budowa_40.jpg
O nadprozach czytalem ze 12.5 cm zakladki wystarczy.

derifter
03-11-2006, 10:55
Przy takim wykonaniu wszystkie założenia dotyczace termoizolacyjności ściany nie mają sensu.
Dlaczego ?
Powietrze pomiedzy pustakami tez izoluje jak sie je czyms ogrodzi.
To akurat najmniej mnie martwi.

Bardziej zastanawiam sie nad wytrzymaloscia sciany nie zwiazanej w pionie, ale poniewaz to i tak pracuje w dol, troche bedzie zwiazane scianami wewnetrznymi, do tego wience - wiatr raczej nie powininen tego przewrocic. A jeszcze istnieje cos takiego jak przesztywnienie. Za duzo dobrego zamienia sie w niedobre.
Jednakowoz mysle ze diabli mnie namowili do budowania z porotermu. Nie moglem jak inni wziac gazobetonu ?

Acent
03-11-2006, 11:29
Taki szczelinki to urok Porothermu którego pióra i wpusty nie są idealnie spasowane.W Leierze jest lepiej,ale są z kolei bardziej kruche.Spokojnie jeżeli nie możesz wyglądać przez szczeliny jest dobrze :) Myślałem ,że są wieksze. Nie zawali się.Co do materiału na następny dom mam podobne spostrzeżenia.Trzeba budować z tego z czym majstry sobie radzą.

derifter
03-11-2006, 11:36
Spokojnie jeżeli nie możesz wyglądać przez szczeliny jest dobrze :) Myślałem ,że są wieksze. Nie zawali się.Co do materiału na następny dom mam podobne spostrzeżenia.Trzeba budować z tego z czym majstry sobie radzą.
Dzieki za pocieche.
Nie wyjrze przez szczeliny bo sa wężykowate :)

BTW:
Ty sądzisz ze ktoś normalny buduje się dwa razy ?
Juz pierwszy raz swiadczy ze nie wszystkie srubki sa na swoim miejscu, ale przy dzisiejszych cenach metra mieszkania w zasadzie nie ma wyboru.
Wole miec 120 m.kw. byle czego niz 30 m.kw. mieszkania gdzis na obrzezu miasta. Jeszcze trzy lata temu nie przyszlo mi do glowy ze sie bede budowal.
Dokladnie tak bylo w bliskiej rodzinie ze "dom do dachu - chlop do piachu".
Nie znalem tego tekstu.

Acent
03-11-2006, 11:42
Ja też nie myślałem, że będę się budował.Najbardziej podziwiam ludzi którzy robią to przez 10 lat...Teraz buduję w miescie ,ale nie uśmiecha mi sie mieszkać na starość w centrum.Mój tata (wybudowal dom 3 lata temu) twierdzi że pierwszy wybudowany dom trzeba spalić ,drugi sprzedać a dopiero w trzecim zamieszkać :lol: