PDA

Zobacz pełną wersję : zelbetonowe skosy a murlata



mirmil
28-10-2006, 18:05
witejcie u nos ;)

kurcze dzisiaj sobie rozrysowywalem wieniec poddasza i murlate w koncepcji z zelbetonowymi skosami - to nie takie latwe zadanie cos tu wymyslic przy silce 18... i nagle mnie olsnilo
gdyby nie dawac murlaty a jedynie zastapic ja zelbetonowym wiencem- wtedy cala koncepcja trzymalaby sie kupy
wystarczyloby wypuscic po srubie dla kazdej krokwi i heja

tylko czy tak mozna?

mirmil
28-10-2006, 20:28
co- nikt sie nie pokusi o wypowiedz?
brzoza- ty masz murlate- czy tylko zelbetowy wieniec?
co w ogole mowia o tym przepisy?

jajmar
28-10-2006, 20:58
Nie bardzo wiem jak to sobie wykombinowałes, ale co do pytanie czy mozna murłate zastąpić żelbetowym wieńcem to TAK można.

29-10-2006, 05:07
co- nikt sie nie pokusi o wypowiedz?
brzoza- ty masz murlate- czy tylko zelbetowy wieniec?
co w ogole mowia o tym przepisy?
mirmil
więźbe robiłem poźna jesienia ...
powód z jakiego nie zrobiłem żelbetowej - choc myslałem o takiej
- obawiałem sie przymrozków i złuszczenia wierzchniej warstwy betonu
- spieszyło mi sie - a szalowanie, zbrojenie i betonowanie wymaga wiecej czasu niz połozenie gotowych belek na murze
- mam lukarne i tzw. "jaskółki" w dachu i chciałem dac ciesli mozliwośc przesuwania krokwiami po murłacie i stosowania róznych rozstawów
krokwi (drewnio daje te "elastycznoć", a zabetonowane w murłacie "szpilki" juz nie daja) aby krokwie omineły otwory w stropie

sąsiadowi oraz innemu mojemu znajomemu udało sie zrobic w zelbecie ... podszalowali i wypuscili na zewnatrz 4 końce ładnie wyprofilowane na wzór drewnianych - po jakies 80 cm - i mają spokój
kornik sie tego nie ima, grzyb tego nie zatakuje, nie zbutwieje na deszczu
jest mocniejsze od drewna

osobiście załuje ze nie mam zelbetowej murłaty ... :-?

pzdr

mirmil
29-10-2006, 08:29
http://img97.imageshack.us/img97/5046/murlata2yt4.jpg

juz tlumacze o co mi chodzi i do czego doszedlem
mysle ze zamieszczony szkic troche pomoze wam zrozumiec moj tok myslenia

a wiec:
najpierw do glowy mi nie przyszlo ze mozna nie dawac drewnianej murlaty
skutek- rysune po lewej stronie. Jesli zalozyc, ze odleglosc krokwi od zelbetonowego skosu powinna wynosic jakies 3 cm a zelbet okolo 6 cm
to przy cholernej silce 18 wyglada to tak jak na rysunku po lewej wlasnie
Murlata ma 14 cm wiec zostaje maximum 4 cm na czesc zelbetonowego stropu laczacego skos z wiencem
powiem wam szczerze ze nawet mi nie podoba sie taka wersja z cieniutkim na 4 cm zelbecikiem trzymajacym strop....
ale kurcze inaczej tego nie potrafie wykombinowac- moze wy macie jakis inny pomysl?- bede wdzieczny

jesli jednak zalozyc ze murlata drewniana nie jest niezbedna to sytuacja poprawia sie o niebo- patrz rysunek po prawej

tylko jak tu teraz przekonac rodzine, kierownika i reszte bandy, ze murlata to "przezytek" ??? ;)

29-10-2006, 09:05
Murlata ma 14 cm wiec zostaje maximum 4 cm na czesc zelbetonowego stropu laczacego skos z wiencem
Mirmil
murłata zelbetowa moze być wyższa i moze miec zarówno 14, 20 jak i 25 cm ...



tylko jak tu teraz przekonac rodzine, kierownika i reszte bandy, ze murlata to "przezytek" ??? ;)

(nie chce mi sie iśc na pole i pstrykac fotki domu sąsiada z zelbetowa murłata - bo leje ... a wklejanie fotek cudzego domu i publikowanie ich to tez dyskusyjna sprawa
ale mozesz mi wierzyc
powiedz rodzince i kierownikowi, ze to sprawdzone rozwiązanie ...

:D

mirmil
29-10-2006, 09:13
[quote="brzozamurłata zelbetowa moze być wyższa i moze miec zarówno 14, 20 jak i 25 cm ...

:D[/quote]
na tym rysunku wyszla mi ta zelbetowa murlata (czyli rownoczesnie wieniec) troche wezsza niz silka 18
ale oczywiscie na mysli mialem 18 cm wienca
a wysokosc to juz tam bym indywidualnie dopasowal w zaleznosci od tego jak mi sciana wyjdzie ;)

Geno
29-10-2006, 09:19
IMO w takim przypadju można zrobić żelbetową ściankę kolankową, dosyć analogicznie jak np. w przypadku stosowania YTONGa na skosach.

mirmil
29-10-2006, 09:23
IMO w takim przypadju można zrobić żelbetową ściankę kolankową, dosyć analogicznie jak np. w przypadku stosowania YTONGa na skosach.
moglbys od razu odszyfrowac wiadomosc?
ja raczej scianki chcialbym zrobic tradycyjnie gdyz material juz jest na budowie
problem mam tylko z tym rozpracowaniem polaczenia krokwi z murlata zakladajac strop zelbetonowy oddalony o jakies 2-4 cm od krokwi
(gdyby ta odleglos byla wieksza moglbym dac wiecej ocieplenia, ale mysle ze 20 cm styro wystarczy no dzieki malej odleglosci skosow os krokwii nie bede mial duzej odchylki rozmiarow dachu w stosunku do originalnej koncepcji)

jajmar
29-10-2006, 10:46
tylko jak tu teraz przekonac rodzine, kierownika i reszte bandy, ze murlata to "przezytek" ??? ;)

W domu moich rodziców budowanym pod koniec lat 80 nie ma drewnianych murłat tylko żelbetowe. Pod każda krokiew z belki wypuszczony był na krawedzi pręt fi 6 lub fi 8 -gładki. Po nałozeniu krokwi było to zagięte i przybite 2 gwoździami. Dom stoi juz prawie 20 lat.

mirmil
30-10-2006, 06:33
prosze o dalsze komentarze