PDA

Zobacz pełną wersję : Czy do postawienia fundamentów niezbędny jest prąd?



AAgnieszk@
28-10-2006, 18:07
Witam! :P Nie mam pewności czy zdązą z prądem (docelowy) na początek budowy, budowlany nie będzie opłacalny na krótki okres , góra 2 m-cy, może na ten przjściowy okres załatwić agregat? A może fundamenty da się postawić bez udziału prądu? :o

ave!
28-10-2006, 18:19
Witam! :P Nie mam pewności czy zdązą z prądem (docelowy) na początek budowy, budowlany nie będzie opłacalny na krótki okres , góra 2 m-cy, może na ten przjściowy okres załatwić agregat? A może fundamenty da się postawić bez udziału prądu? :o

zapytaj ekipy! (z tego co pamiętam u mnie: mała kopareczka wykopała , potem ława - beton z "gruchy" - tu prądu nie potrzeba w zasadzie;
potem bloczki betonowe - trzeba uruchomić betoniarkę, a ta działa raczej na prąd - a potem to już jest co jakiś czas potrzebny (ja "pożyczam" od sąsiada :) )
a na ten prąd docelowy, to tak szybko nie licz.... :-? u nas 8 miesięcy to jest błyskawiczne załatwienie sprawy :evil:

Ela_i_Maciek
28-10-2006, 18:37
no.. oprócz tego prąd jest potrzebny ekipie do piłowania desek (np. do oszalowania ław, albo dla geodety do wytyczenia budynku i osi w okół wykopu...). Ponadto ekipie pewnie byłoby miło, gdyby mogli sobie w elektrycznym czajniku wodę zagrzać...

M

partner
28-10-2006, 18:49
prąd docelowy ale taryfa i tak budowlana - droższa. fundamenty można zrobić bez prądu - ława bez szalunku tylko wykopana dokładnie w podłożu, zaprawa przywieziona gotowa z betoniarni z dodatkami opóźniającymi. ale lepiej mieć prąd. zamiast kupować agregat lepiej pożyczyć od sąsiada. zależy jaki sąsiad

ave!
28-10-2006, 19:01
Ponadto ekipie pewnie byłoby miło, gdyby mogli sobie w elektrycznym czajniku wodę zagrzać...
masz rację! 8) u mnie zaczynali w upalnym lipcu - więc na początku tylko woda (w baraczku gospodarczym mieli lodówkę - gdy pracowali cały dzień - przydawała im się z pewnością)

inwestor
28-10-2006, 19:57
Witam! :P Nie mam pewności czy zdązą z prądem (docelowy) na początek budowy, budowlany nie będzie opłacalny na krótki okres , góra 2 m-cy, może na ten przjściowy okres załatwić agregat? A może fundamenty da się postawić bez udziału prądu? :o
Generalnie prąd do wykonania fundamentu nie jest niezbędny.
Bo kopanie jest koparką spalinową lub ręczne, szalowanie to piła łańcuchowa (spalinowa)+ młotek + gwoździe, beton z gruchy. I po ptokach.
Jak sprawna ekipa to w tydzień ze wszystkim się uwinie. Jak śpią na budowie to butla z gazem do tego lampa oświetleniowa też na gaz i da się przeżyć ten tydzień.
Pozdrawiam

tomek_lodz
28-10-2006, 21:08
My dojechaliśmy do dachu na prądzie od sąsiada ( wkopany kabel podlicznik :-) i poszło. Było mi o tyle łatwiej,że on 5 lat wcześniej dwa lata czekał na prąd i też pożyczał :-)

rusek007
28-10-2006, 21:13
Witam! :P Nie mam pewności czy zdązą z prądem (docelowy) na początek budowy, budowlany nie będzie opłacalny na krótki okres , góra 2 m-cy, może na ten przjściowy okres załatwić agregat? A może fundamenty da się postawić bez udziału prądu? :o
Dziwne, 503 posty a takie lamerskie pytanie ?! Dziwne :wink:

panda
29-10-2006, 08:03
U mnie był potrzebny (z agregatu), no ale mój wykonawca robił zbrojenie ław. Trzech ludzi przez 2 dni cięło pręty, wyginało strzemiączka i kręciło. Ukręcili tego 120 metrów. Nie wyobrażam sobie tej pracy piłką do metalu.

beton44
29-10-2006, 08:14
U mnie był potrzebny (z agregatu), no ale mój wykonawca robił zbrojenie ław. Trzech ludzi przez 2 dni cięło pręty, wyginało strzemiączka i kręciło. Ukręcili tego 120 metrów. Nie wyobrażam sobie tej pracy piłką do metalu.


jeszcze 20 lat temu to nikt nie słyszał o szlifierkach kątowych

a jakoś się budowało :P


piłki, czy też nacięcie przecinakiem i złamanie i dało się....[/quote]

2katarzyna
29-10-2006, 08:46
Gdybym mogła cofnąć czas, to na pewno nie załatwiałabym przyłącza na czas budowy. Kosztowało to 1600 zł, a teraz płacę co 2 miesiące rachunek na 50 zł. Nie jest to szokująca kwota, ale biorąc pod uwagę, że zużycie prądu mieści się w granicach 5 zł, a reszta - 45 zł to opłaty stałe, zmienne czy inne, w każdym razie zdzierstwo. Wcześniej ekipa miała podlicznik i przedłużacz. Rozliczaliśmy się z sąsiadem i naprawdę było to rozsądniejsze niż własna skrzynka.

panda
29-10-2006, 08:50
U mnie był potrzebny (z agregatu), no ale mój wykonawca robił zbrojenie ław. Trzech ludzi przez 2 dni cięło pręty, wyginało strzemiączka i kręciło. Ukręcili tego 120 metrów. Nie wyobrażam sobie tej pracy piłką do metalu.


jeszcze 20 lat temu to nikt nie słyszał o szlifierkach kątowych

a jakoś się budowało :P


piłki, czy też nacięcie przecinakiem i złamanie i dało się....[/quote]

50 lat temu betoniarek też nie znali a teraz to Panie w głowach im się poprzewracało - beton z gruchy, pompy, ciężarówka z HDSem, jakieś wiertarki. O epoce kamienia łupanego to nie wspomnę - a też się budowali :)

yama
29-10-2006, 11:18
oczywiście że teraz liczy sie czas , i to czas wykonawcy nie nasz
jeżeli stworzysz odpowiednie warunki do pracy to jest szansa że wykonawca bardziej skupi sie na robocie niż na problemach z prądem ,wodą czy innymi

kabietka
29-10-2006, 12:10
My cały dom postawiliśmy korzystając z agregatu prądotwórczego.
Nie mieliśmy innego wyjścia bo prąd dopiero będzie na osiedlu w listopadzie br. :o)

Pozdrawiam :D :D

wlodar
29-10-2006, 12:27
U mnie właśnie kończą tynki gipsowe czyli cały dom na agregacie mam nadzieję że prąd będę miał w listopadzie, gdybym czekał na przyłącze ??? a tak dom już stoi.

sylvia1
29-10-2006, 14:33
ja na razie do dachu dociągnłam na agregacie (tzn włącznie z dachem) i kwotowo to niejest tak źle bo na paliwo poszło całe 520 zł

tynki da sie na agregacie? powiedzcie jak to załatwialiscie?

AAgnieszk@
29-10-2006, 17:15
No to pewnie zaopatrzę sie w agregat... wychodzi taniej niż przyłącz tamczasowy. Dziekuje za rady... :wink:

Ela_i_Maciek
29-10-2006, 18:00
jak to jest z tymi agregatami...?

Sąsiad na działce obok budował przez chwilę na wynajętym agregacie na ropę, który "produkował" moc ok. 10 kW. Sąsiad mówił, że uwzględniając wynajem i ilość potrzebnej ropy, agregat kosztował 100 zł DZIENNIE (z czego zdecydowana większość to ropa!) :o ... Prawdę mówiąc mocno nas to zraziło do wynajmowania agregatu i pożyczamy prąd od sąsiada.

Nie bardzo chce mi się wierzyć w 520 zł za zbudowanie domu do etapu tynków... (na sam stan zero zużyliśmy od sąsiada prądu za ponad 100 zł).

Pozdr.
M

Pietrov
29-10-2006, 18:57
Albo przegapiłem, albo nikt wcześniej nie wspomniał, że prąd będzie potrzebny do zawibrowania wylanych fundamentów! Niezawibrowany fundmanet, po zdjęciu szalunków, potrafi nieciekawie wyglądać, o słupach nie wspominając. Praca bez pił (beton, metal, kamień) też jest uciążliwa no i pompa do odpompowania wody z wykopów (tu może być na paliwko) też by się przydała. W niektórych przypadkach, oświetlenie placu budowy w nocy, bywa konieczne, ze względu na amatorów cudzych materiałów budowlanych.

sylvia1
29-10-2006, 19:28
jak to jest z tymi agregatami...?

Sąsiad na działce obok budował przez chwilę na wynajętym agregacie na ropę, który "produkował" moc ok. 10 kW. Sąsiad mówił, że uwzględniając wynajem i ilość potrzebnej ropy, agregat kosztował 100 zł DZIENNIE (z czego zdecydowana większość to ropa!) :o ... Prawdę mówiąc mocno nas to zraziło do wynajmowania agregatu i pożyczamy prąd od sąsiada.

Nie bardzo chce mi się wierzyć w 520 zł za zbudowanie domu do etapu tynków... (na sam stan zero zużyliśmy od sąsiada prądu za ponad 100 zł).

Pozdr.
M

proste mam agregat który ma zbiornik na 13 litrów i kanister na 10 litrów do tej pory zuzylam 13 kanistrów (każdy zanotowany bo po 10 jest wymiana oleju) beton do ław fundamentowych, do chudziaka na parterze oraz do stropu brany z betoniarni. Ściany to pustak ceramiczny poryzowany na pióro-wpust murowany na zwykła zaprawę. Oczywiscie ekipa wiedziała, że gdy agregatu nie używamy to nie włączamy go więc agregat wcale nie chodził non-stop :D
Agregat o mocy 3 KW i zużyciu paliwa ok 1,3 l/h pracy
no cóż ja na to poradzę że takie zużycie nam wyszło? :roll: :wink:

Ela_i_Maciek
29-10-2006, 21:37
Pietrov, słuszna uwaga. Światło potrzebne będzie teraz już od ok. 16:00, kiedy zaczyna się szarówka...

miol
01-11-2006, 06:40
jak to jest z tymi agregatami...?

Sąsiad na działce obok budował przez chwilę na wynajętym agregacie na ropę, który "produkował" moc ok. 10 kW. Sąsiad mówił, że uwzględniając wynajem i ilość potrzebnej ropy, agregat kosztował 100 zł DZIENNIE (z czego zdecydowana większość to ropa!) :o ... Prawdę mówiąc mocno nas to zraziło do wynajmowania agregatu i pożyczamy prąd od sąsiada.

Nie bardzo chce mi się wierzyć w 520 zł za zbudowanie domu do etapu tynków... (na sam stan zero zużyliśmy od sąsiada prądu za ponad 100 zł).

Pozdr.
M

proste mam agregat który ma zbiornik na 13 litrów i kanister na 10 litrów do tej pory zuzylam 13 kanistrów (każdy zanotowany bo po 10 jest wymiana oleju) beton do ław fundamentowych, do chudziaka na parterze oraz do stropu brany z betoniarni. Ściany to pustak ceramiczny poryzowany na pióro-wpust murowany na zwykła zaprawę. Oczywiscie ekipa wiedziała, że gdy agregatu nie używamy to nie włączamy go więc agregat wcale nie chodził non-stop :D
Agregat o mocy 3 KW i zużyciu paliwa ok 1,3 l/h pracy
no cóż ja na to poradzę że takie zużycie nam wyszło? :roll: :wink:
Wszystko zależy od rodzaju agregatu, nowy i o mniejszej mocy ma dużo mniejsze zużycie niż taki z 1970r albo i starszy. Ja mam takiego starego o mocy 4kW, który mi zżera 3-4 l/h benzyny. A taki o mocy 10kW to już kawałek silnika i nie dziwię się że sam koszt paliwa wniósł 100zł/dzień i to na pewno nie przy pracy ciągłej przez cały dzień.
Co do kosztów prądu to też zależydużo od ekipy, czym sobie przygotowują jedzenie, czy tylko czajnik czy i elektryczna kuchenka, a może jak zimno to i jeszcze się dogrzewają. Tak, że podejrzewam, że udział zużycia prądu przez ekipę dla celów socjalnych może być większy niż dla potrzeb samej budowy (betoniarka, elektronarzędzia itp)

michcioizi
01-11-2006, 07:14
prąd musi być - ja miałem od sąsiada potrzebny jest do murowania bloczków betonowych , oraz do cięcia zbrojenia do ław fundamentowych :)