PDA

Zobacz pełną wersję : Zapachy z kominka po paleniu? Co jest przyczyną?



himi
29-10-2006, 07:46
Co może być przyczyną zapachu spalenizny i dymu w pokoju rano, po paleniu? Nie zamykam na noc szybra i dolnych nawiewów na kominek. Czy to może być powód? Smordek jest naprawdę spory i to zarówno w pokoju gdzie zamontowany jest kominek, jak i pięttro niżej, gdzie znajduję się wyczystka. Oczywiście jest to kominek z szybą, szczelną jak sądzę bo ma dopiero miesiąc. Jak temu zaradzić?

bladyy78
29-10-2006, 08:22
Ja mam podobnie tylko nie z kominkiem a ze starym piecem jak mialem go w budynku gospodarczym i nie bylo nic czuc a teraz jak przenioslem go do domu zeby dom podgrzeac to tez nastepnego dnia wyczuwalna jest spalenizna. I pomimo tego ze mam dobra wentylacje smrodek w okolicach piece jest wyczuwalny. Jezeli mam miec podobnie z kominkiem to ja dziekuje :cry: . Boje sie ze moze to byc wina komina i ze to z niego tak czuc spalenizna.

robert-aw
29-10-2006, 09:09
radze sprawdzc komin ewentualnie oczyscic i co wazne musi byc zachowany ciag wentylacyjny zostawcie na probe uchylone okno na noc a jesli np uzywacie w kuchni wyciag elektryczny nad kuchenka to trzeba pamietac o rozszczelnionym domu np uchylone okno bo jesli domek bedzie bardzo szczelny to wentylator moze doprowadzic do zaciagniecia powietrza wraz z dymem przez komin bo nie ma innego doplywu

pozdrawiam.

himi
29-10-2006, 09:18
A więc po kolei. komin jest nówka - blacha kwasówka na całości nowa, od sierpnia. Przepalany może 20 razy.

Okna - plastiki, rzeczywiście bardzo szczelne, ale zostawianie uchylonych na noc zimą, czy jesienią... brrr.

vanderbobo
29-10-2006, 09:23
a drewno czsami nie mokre? wtedy też mogą być takie objawy

robert-aw
29-10-2006, 09:40
jesli palisz w kominku to musisz zapewnic ciag wentylacyjny! ! ! ! np przez rozszczelnione okno lub specjalne otwory wentylacyjne nad lub pod oknem jesli tego nie zrobisz mozesz doprowadzic do zaczadzenia!
pamietaj tez o wentylatorze w kuchni on musi miec staly doplyw powietrza inaczej wyciagnie Ci dym z komina!!!

himi
29-10-2006, 09:50
Co do drewna, to jest raczej suche, co do wyciągu z kuchni, hmm nie widzę związku. Komin obsługujący kominek jest niezależny. Otwory pod oknem w pokoju z kominkiem? Jak wygrzać takie pomieszczenie? Będzie musiało wystarczy rozszczelnianie okien. Teściowie mają kominek bez takowych otworów i u nich nie ma takiego problemu z zapachami, choć przyznam, że powierzchnia, na której znajduje się kominek jest paroktornie większa niż u nas ( mamy ok 46-metrowy pokój - oni ja jednym poziomie połowę domu)

robert-aw
29-10-2006, 10:01
jest zwiazek pomiedzy kominem a wentylatorem tzn:
wentylator wyciaga w ciagu godziny kilka metrow szesciennych powietrza z domu wiec jak jest wszystko szczelne to w domu powstaje podcisnienie ktore szuka nieszczelnosci i znajduje ja w kominie a wtedy z tamtad ciagnie powietrze wraz z sadza i dymem
nazywa sie to jakos fachowo zapytaj specjaliste od wentylacji

himi
29-10-2006, 10:19
Ja nie mam wentylatora w kuchni więc nie ma mowy o wciaganiu, jest zwykle tradycyjna wentylacja, czyli kratka w ścianie.
Sądzisz, że ta niewielka kratka wyciąga tak dużą ilość powietrza, zwłaszcza, że znajduje się w oddlonej o kilka metrów kuchni?

sSiwy12
29-10-2006, 10:36
Wyciąga, bo jesli dom jest szczelny, to "skąś" to powietrze musi "zaciągać". A ciagnie nie tylko poprzez kuchnię, ale także przez każde inne miejsce gdzie jest kratka wentylacyjna (wyciagowa). Moim zdaniem (mogę sie mylić) u Ciebie wystepuje typowy "syndrom wentylacyjny szczelnego domu". Właśnie na tym polega urok wentylacji grawitacyjnej, a własciwie jej braku. Jeśli jest tak jak piszę, to sam smrodek jest niczym w porównanoi, z ewentualnym zawilgoceniem domu. Oby tak nie było.

MaPa
29-10-2006, 10:50
Pytanie zasadnicze: Czy masz doprowadzone powietrze z zewnątrz w okolice paleniska. Niektore kominki maja nawet specjalne otwory do ktorych powietrze sie doprowadza, np. Tarnava.

robert-aw
29-10-2006, 11:07
jesli nie masz wentylatorka to problem jest prawie zerowy ale pomimo tego powinny byc kratki ktore bylyby otwarte na zewnatrz poprzez otwor w scianie tylko po to aby uzyskac odpowiednia roznice cisnien i latwy przeplyw powietrza bo raczej ciezko jest wprowadzic powietrze kominem A a kominem B odprowadzac je z domu oczywiscie jesli chodzi o wentylacje grawitacyjna
sprawdz to poprzez rozszczelnienie okna na kilka nocy jesli poczujesz roznice to wiadomo o co chodzi :D

sSiwy12 masz racje zawilgocenie domu to juz inna bajka ale tez wyjdzie predzej czy pozniej

ja rozwiazalem to tak
1, otwory wentylacyjne w kazdym pomieszczeniu wchodzace do komina
2, okna z funkcja rozszczelnienia (bez dodatkowych kratek wentylacyjnych) gosc od okien mi je odradzil bo niby podczas mrozow sa otwarte a uzytkownicy je zaklejaja tasma i glupio wyglada-kasa w bloto :lol:

wyszedlem z zalorzenia ze bede rozszczelnial okna na noc i w ciagu dnia a jesli bedzie zimno to przymkne ewentualnie otworze tylko na 2godz.
oczywiscie jest to malo komfortowe ale co tam! :D

aneta123
29-10-2006, 11:11
Czasem tak jest, że gdy dokładasz drewna, to trochę dymu wylatuje z kominka zanim go nie zamkniesz. Może to o to chodzi, bo jak zamknięty i szczelny, to wtedy dym się nie ulatnia.

himi
29-10-2006, 11:26
Dom ma 17 lat i nie ma do tej pory mowy o zawilgoceniu, okna plastiki są od 1,5 roku. Szczelność domu? Hmm, drzwi wejściowe na dole są lekko mówiąc, mało szczelne, tamtedy wchodzi sporo chłodu. Podobnie z pralnią o garażu nie wspomne (wszędzie leciwe drweniane drzwi o średniej szczelności). Smrodek ( a la wędzarnia) dziś (wietrzny dzień) pojawił się z dużym natężeniem także w pralni (wyczystka jest tam)

Doprowadzenie powietrza do paleniska - czy chodzi o regulowane wloty od dołu paleniska? mam wsad firmy Lehma 24 KW.

sSiwy12
29-10-2006, 11:43
A ten kominek - to nowy nabytek?

himi
29-10-2006, 11:46
Nówka, montaż w sierpniu podobnie jak wsad kominowy.

andre59
29-10-2006, 13:05
Przy niedostatecznym dopływie powietrza z zewnątrz przez nieszczelności okien, drzwi lub kanały nawiewowe (których pewnie brak) zdarza się, że w kanałach wywiewowych a także dymowych występuje ciąg wsteczny.
Przekrój kanału dymowego od kominka jest zazwyczaj sporo większy niż przekrój kanału wentylacyjnego, a zatem opory przepływu powietrza są w nim mniejsze i łatwiej dochodzi w nim do ciągu wstecznego objawiającego się zapachem spalenizny.

Spróbuj podwyższyć, przedłużyć kanał dymowy przynajmniej o pół metra tak aby jego ujście znajdowało się wyżej niż ujście jakiekolwiek kanału wentylacyjnego.
I niestety trzeba będzie pomyśleć o poprawieniu nawiewu świeżego powietrza do budynku.

sSiwy12
29-10-2006, 13:14
A ta nówka, to ma osobne zasilanie powietrzem, osobny kanał, (rura) z wylotem od dołu? Jeśli ma, to nic nie rozumiem. Jeśli nie ma, to zamknięcie po wypaleniu się w kominku drewna szbra prawdopodobnie zlikwiduje o smrodek, ale chyba jest to rozwiązanie doraźne i może być niebezpieczne.

robert-aw
29-10-2006, 13:15
wlasnie o ten nieszczesny ciag mi chodzilo
nie ma co sie rozpisywac tylko uchylaj na noc okno w pokoju gdzie masz kominek
szkoda czasu :D

andre59
29-10-2006, 13:20
wlasnie o ten nieszczesny ciag mi chodzilo
nie ma co sie rozpisywac tylko uchylaj na noc okno w pokoju gdzie masz kominek
szkoda czasu :D
I nie zamykaj szybra,
przy nie korzystaniu z kominka kanał dymowy powinien funkcjonować jak wentylacyjny wywiewowy.

sSiwy12
29-10-2006, 14:02
wlasnie o ten nieszczesny ciag mi chodzilo
nie ma co sie rozpisywac tylko uchylaj na noc okno w pokoju gdzie masz kominek
szkoda czasu :D
I nie zamykaj szybra,
przy nie korzystaniu z kominka kanał dymowy powinien funkcjonować jak wentylacyjny wywiewowy.

??????

andre59
29-10-2006, 14:16
Chociaż, szyber i tak nie zamyka szczelnie kanału dymowego.
W każdym razie przez nieczynny kanał dymowy powietrze zawsze powinno uchodzić na zewnątrz budynku.

BK
29-10-2006, 15:41
Sąsiedzi mają podobną sytuację z wyciągiem w kuchni - zamiast wywiewać to wwiewa im powietrze. Coś jest nie tak z kominem. Może jest coś co hamuje ciąg powietrza.
Czy to było jednorazowe czy się powtarza? Bo przy niskim ciśnieniu atmosferycznym może się zdarzyć tak że cugu nie ma - i nic na to nie poradzisz

himi
29-10-2006, 16:00
Czy częściej?
Pośmierdywało, ale dzisiaj jest dramat. Rozpaliłem prze chwilą i cug rzeczywiście jakby słabszy. Zastanwiające, że poza salonem z kominkiem śmierdzi też poziom niżej, z wyczystki, to się nie zdarzało wcześniej.

Będę rozszczelniał okna na noc (trochę ryzykowne, bo w salonie mam czujnik temp. pieca gazowego, jak będzie zimno zacznie grzać cały dom)

Kominkarz, do którego dzwoniłem dziś stwiedził by po paleniu szyber zamykać. Sam już nie wiem...

andre59
29-10-2006, 16:13
Sąsiedzi mają podobną sytuację z wyciągiem w kuchni - zamiast wywiewać to wwiewa im powietrze. Coś jest nie tak z kominem. Może jest coś co hamuje ciąg powietrza.
Czy to było jednorazowe czy się powtarza? Bo przy niskim ciśnieniu atmosferycznym może się zdarzyć tak że cugu nie ma - i nic na to nie poradzisz
Po prostu na miejsce powietrza wypływającego z budynku musi napłynąć taka sama ilość świeżego powietrza z zewnątrz.
Układ samoczynnie się równoważy znajdując sobie najdogodniejszą drogę przepływu powietrza w danych warunkach atmosferycznych.

Sprawa nie jest prosta do opanowania w przypadku wentylacji grawitacyjnej.
Wielokrotnie obserwowałem u siebie takie zmiany kierunku ruchu powietrza w kanałach wentylacyjnych zależnie od kierunku i siły wiatru oraz temperatury powietrza.
To samo zjawisko występuje w kanale dymowym kominka.

Konieczne jest więc rozgryzienie problemu dopływu powietrza do budynku tak aby nie następowało zjawisko ciągu wstecznego w kanałach wentylacyjnych i dymowych.
Niestety wiąże się to ze stratami ciepła.

himi
29-10-2006, 16:40
Wypróbuję tę radę z rozszczelnieniami okien. Po zwróceniu uwagi na ten problem widzę, że rzeczywiście w salonie (dwa duże okna w tym balkonowe) zamykane byly na maksa nie zostawiając rozszczelnień.

Teraz je ustawę na te rozszczelnienia i będę obserwował. Żona twierdzi, że rok temu u teściów (pierwszy sezon nowego kominka też czuła podobny zapach) dziś byliśmy tam w odwiedzinach i wszystko gra, kominek grzeje po zapachu nie ma śladu. Może to kwestia ,,przepalenia'' sytemu?

Jeszcze jedno pytanie kominkowego nowicjusza: jak regulować najlepiej szybkość spalania: domykaniem szybra, czy domykaniem dolnych nawiewów pod palenisko? A może jedno i drugie?

robert-aw
29-10-2006, 18:29
nic nie kombinuj tylko rozszczelnij okna po kilku dniach bedziesz wiedzial co jest nie tak, jesli to pomoze to wykonaj otwor w scianie lub rozszczelniaj okna i tyle :D tylko musisz o tym pamietac
aby nie miec strat ciepla przenies termostat, w zasadzie przydalby sie rekuperator ale moim zdaniem to przereklamowane g... :lol:
dobra wentylacja grawitacyjna w zupelnosci wystarczy :D

a spalenizne bedzie czuc na nizszych poziomach bo z tego co mi wiadomo to czad osadza sie na niskich partiach budynku tuz przy podlodze poniewaz jest ciezszy od powietrza
proponuje dobrze przewietrzyc dom przed zasnieciem szkoda zdrowia lub ZYCIA!! jesli rozszczelnianie nie pomoze to kup czujnik czadu wraz z alarmem jest to pomocny bajer :)
"przepalenie" kominka nic nie da

sSiwy12
29-10-2006, 19:18
A co ma rekuperator wspólnego ze złą wentylacją grawitacyjną. Jakieś pomylenie pojęć.
A tak nawiasem mówiąc to jest przykład na działanie złej, żle zaprojektowanej (praktycznie chyba nik nie projektował tej wentylacji. tylko sama wyszła), i żle wykonanej wentylacji grawitacyjnej. Prawdopodobnie dochodzi do tego brak osobnego kanału doprowadzającego powietrze do komory kominka.

robert-aw
29-10-2006, 21:29
oczywiscie ze rekuperator wspolpracuje z wentylacja mechaniczna-wymuszona nie dopisalem tego bo to chyba oczywiste :)

JACKIE P
29-10-2006, 21:52
kanał nawiewowy np pcv 100, pcv 150 od południa lub zachodu aby ciąg powietrza był wpychany, a nie zasysany podciśnieniem. Nie zaleca się nawiewu od wschodu lub północy.

sSiwy12
29-10-2006, 21:55
oczywiscie ze rekuperator wspolpracuje z wentylacja mechaniczna-wymuszona nie dopisalem tego bo to chyba oczywiste :)
Jakoś wyjątkowo upierdliwy jestem dzisiaj, ale, która wentylacja jest "niewymuszona", a zwłaszca mechaniczna. Ja znam tylko jedno pojęcie wentylacji niewymuszonej, a właściwie przewitrzania pomieszczeń, tj. wentylowanie (przewietrzanie) dyfuzyjne.
Bez urazy.

JACKIE P
29-10-2006, 22:11
ok.ale jak nie masz wyjścia, to nawiew np pcv 100 lub 150 daje wspaniałe efekty.

himi
30-10-2006, 12:46
Na noc zostawiłem rozszczelnione okna w pomieszczeniu z kominkiem i po problemie. Chyba demonizujecie jednak ten ,,fatalny system wentylacji'' domu. Wystarczylo rozszczelnic okna i po klopocie. Autorom rady wielkie dzięki!!!

sSiwy12
30-10-2006, 12:53
"fatalny system wentylacji" - właśnie na tym polegał. Dom był (jest) za szczelny. Przy rozstrzelnieniu okien wentylacja pracuje tak jak powinna.

Majka
30-10-2006, 12:58
Na noc zostawiłem rozszczelnione okna w pomieszczeniu z kominkiem i po problemie. Chyba demonizujecie jednak ten ,,fatalny system wentylacji'' domu. Wystarczylo rozszczelnic okna i po klopocie. Autorom rady wielkie dzięki!!!

no własnie :lol: rozszczelniłeś okna, więc powietrze dostało sie do domu i mogło sobie spokojnie wylecieć kominem spalinowym i wentylacyjnymi :wink:

a kominek powinien mieć własną rurę z doprowadzonym powietrzem do spalania, wtedy nie musiałbyś rozszczelniać okien i wyziębiać dom 8)

wbrat
31-10-2006, 09:00
Jeśli jeszcze nie wierzysz że to wentylacja, to ponownie zamknij szczelnie wszystkie okna, rozpal w kominku a potem podejdź do kratek wentylacyjnych i sprawdź, czy wyciągają powietrze czy wdmuchują je do domu.

Wg. mnie problem jest prosty. Kominek potrzebuje dużo powietrza, więc jak nie może go zaciągnąć w normalny sposób, to ciągnie z kanałów wentylacyjnych, których zakończenie na dachu znajduje się w pobliżu wylotu spalin z kominka.

Rozszczelnienie okien sprawia, że ciąg w kominach wentylacyjnych nie jest odwrócony. Tak więc JEST TO ZDECYDOWANIE PROBLEM ZŁEJ WENTYLACJI.

sSiwy12
31-10-2006, 09:36
Może inaczej, policz sobie przekrój komina, dokładnie taka sama "dziura" (no może ciut mniejsza) musi musi być w budynku. Jeśli powietrze "wylata" kominem, to musi gdzieś "wlatać". I tu jest pytanie; gdzie u Ciebie "wlata" ?

andre59
31-10-2006, 11:03
Może inaczej, policz sobie przekrój komina, dokładnie taka sama "dziura" (no może ciut mniejsza) musi musi być w budynku. Jeśli powietrze "wylata" kominem, to musi gdzieś "wlatać". I tu jest pytanie; gdzie u Ciebie "wlata" ?
Świetnie i trafnie ujęte :D

Włodek W.
31-10-2006, 18:06
Czytam i widzę że każdy lub wielu użytkowników ma podobny problem z dymieniem. :evil: . Trzeba nauczyc sie palic w kominku 8) Co czynię czytajac wypowiedzi :D
Duży wpływ ma ciśnienie na dworzu i temp.w kominku.
Jak dostanie temperatury to przestaje dymić :wink: I jest wtedy dobry ,,cug". :D
Pozdr. :D

himi
01-11-2006, 09:55
Poproszę jeszcze o radę co regulacji: szybrem, czy nawiewami spod paleniska?

sSiwy12
01-11-2006, 11:10
Zawsze tylko ilościa doprowadzonego do komory spalania powietrza. Pierwotne (i obecne) zadanie szybra sprowadza sie tylko do "zamknięcia" wlotu kanału dymnego gdy kocioł (piec) sa wygaszone. Każda inna opcja może być niebezpieczna.

himi
01-11-2006, 11:44
mój kominkarz wspominał, że szybrem regulować też można. Jakie jest niebezpieczeństwo? Przecież on nie zamyka kanału na 100 procent nawet przy całkowitym domknięciu

himi
01-11-2006, 15:25
Dzisiaj to już szczyt. W pewnym momencie (kominek działał już z 4 godziny) mimo rozszczelnienia okien przez dolne dopływy powietrza do mieszkania zaczął lecieć dym z kominka!!! Gdybym nie był w pokoju, albo bym np spał to pewnie zaczadzenie murowane. Powtórzyło się to jeszcze 3 raz w ciągu dnia.

Szlag mnie trafił. Jutro chcę wołać wykonawcę kominka. Czy to jego wina? Oddając kominek chyba powinien takie rzeczy sprawdzić? Mogę jakoś dochodzić swego, nie mam nawet rachunku od faceta. Mam jednak świadków, że to jego firma wykonywała kominek. Co radzicie?

Janussz
01-11-2006, 15:59
A czy wylot przewodu dymowego jest powyżej kalenicy dachu? Czy na wylocie przewodu dymowego nie ma daszka?
Czy w pobliżu nie ma wyższych domów, drzew?

himi
01-11-2006, 16:43
Jest nieco poniżej kalenicy - dach skośny, obok nie ma wyższych domów i bardzo wysokich drzew. Wsad przykryty jest daszkiem.

Obawiam się jednak , że wszystkiemu winny jest brak wentylacji w pokoju z komnkiem. Pokój ma 45 m2. Jak wykonać instalację? wywalić dziurę w ścianie na zewnątrz obok okna? Vis a vis kominka? Jaką dużą i jak mogę zabezpieczyć ją przez wychładzaniem mieszkania? A może wystarczy wkuć się w istniejący w ścianie kanał wentylacji grawitacyjnej? Gdziś jest takowy. Tylko czy wtedy nie będzie już zasysać dymu z kominka do wnętrza pokoju?

Jeszcze jedno DYM DO POKOJU DOSTAJE SIĘ PRZEZ KRATKI NA DOLE WKŁADU KOMINKOWEGO (TE ON DOPROWADZANIA POWIETRZA DO SPALANIA), NIE PRZEZ WENTYLACJĘ MIESZKANIA.

Janussz
01-11-2006, 17:16
Małymi kroczkami.
Najpierw usuń daszek.
Potem dla próby podnieś przynajmniej sam wkład powyżej kalenicy.
Dla próby nie musi to być rura z kwasówki.
Uważam jednak, że wszystkiemu jest winny komin kończący się poniżej kalenicy i ten daszek. Nie miej pretensji do wykonawcy kominka.
Jestem prawie pewien, że dzisiaj, podczas dymienia wiał wiatr od nawietrznej w stosunku do komina. Wiatr wiał na połać dachu z której wychodzi komin.
Jeżeli to by nie pomogło, dopiero wtedy szukajmy przyczyny gdzie indziej.
Szukacie jej wszędzie, a trzeba zacząć od poprawienia komina.

Irchu61
02-11-2006, 12:13
Mam podobną sytuację z wdmuchiwanym dymem z komina, przez otwory doprowadzające powietrze do kominka, do pokoju. Sytuacja pojawia się podczas silnych wiatrów. Kominek ma doprowadzenie powietrza z zewnątrz. Komin 6,5m jest niższy od kalenicy (7m) ale jest oddalony od niej o 2,5m. Zamierzam zamontować samonastawną nasade kominową można kupić na allegro ale jest zrobiona z blachy kwasówki. Większą pewność dobrego produktu daje ROTOWENT DRAGON firmy DARKO.
W firmie kominiarskiej powiedziano mi, że nasady kominowe "produkują" dodatkowe sadze, więc częściej należy czyścic komin, ale zastosowanie jej napewno pomoże.
Czy można montować nasadę kominową z "kwasówki" czy też powinna być wykonana z blachy żaroodpornej?
Proszę o poradę.

himi
02-11-2006, 14:48
No i poprosiłem dzisiaj kominiarza. Potwierdza sie to, co pisaliście. Brak doprowadzenia powietrza do kominka. Kominiarz znalazł rozwiązanie. Dokładnie pod kominkiem jest pralnia. Wskazał, że wystarczy wykonać odwiert pod kominkiem - jest tam taka ,, pusta półka'' niby na drewno. Nad nią stoi wkład. Powiedział, że tym otworem będzie doprowadzone powietrze pod kominek. Do tego otworu ma wejść od dołu w sufit pralni kolano z kwasówki lub ocynku i rurą i 12-16 centymerowej średnicy wyprowadzone również kwasówką lub ocynkiem przez ścianę pralni na zewnątrza. Rozwiązanie prost i czyste - babranina w pralni, w salonie tylko dziura pod kominek. Cena u kominiarza - ok 300-500 złotych - 3,5-6 metrów w kwasówki w zależności od wariantu jej przebiegu, trzy kolana i dwie kratki (pod kominek i zewnętrzna)

I teraz moje pytania:
- czy zlecać to kominiarzowi przedstawiając wykonawcy kominka rachunek do pokrycia (spieprzył sprawę, omal nas nie zaczadziło)

- czy kazać zrobić kominkarzowi, któremu średnio ufam.

I techniczne - czy kratka pod kominkiem wystarczy by doprowadzić powietrze, dołączam zdjęcie miejsca, gdzie ma ona być

Był wykonawca kominka przed chwilą. Jest gotów to zrobić w ramach reklamacji za kilka dni. Zapowiedział jednak,że nawiew chce wykonać z rury PCV o fi 100 mm. Czy tak może być? PCV i małe fi? Rura będzie ciągnąć powietrze przez 5 metrów od dołu i 3 kolanka. Dostarczy wystarczającą ilość powietrza?
No i czy musi być kwasówka lub ocynk, czy wystarczy PCV

http://img125.imageshack.us/img125/739/kominekxj0.jpg (http://imageshack.us)

adam_mk
02-11-2006, 17:08
No i w końcu robisz sobie dziurę w ścianie! :lol:
Ale tak ma być. Przecież masz układ do ogrzewania Ziemi.
Adam M.

Włodek W.
02-11-2006, 17:42
U mnie jest z PCV zasilanie kominka i jest OK. :D, 100 wystarczy 8)
Szkoda kasy na ozdobę piwnicy, :)
Decyzja należy do inwestora 8)
Pozdr. :D

himi
02-11-2006, 18:05
Boję się tylko czy setka to nie za mało biorąc po uwagę, że pociągnię powietrze aż pięciometrowym odcinkiem, gdzie 4,5 metra to poziom i potem pion oraz 3 kolana. Mówicie, że starczy? Może jednak fi 150 byłoby wskazane?
Rozumiem, że wyjście otworu nawiewowego pod półką komina to nie problem i cug dotrze gdzie trzeba?

Włodek W.
02-11-2006, 18:51
himi
Zrób sobie fi 150 , i będziesz spokojnie spał :D 8) Nie przeszkadza ,ze będzie 150 ,zalezy jaka szkoła :wink:
Pozdr. :D

Janussz
02-11-2006, 20:33
Powodzenia. Oby dało to spodziewany efekt.

himi
06-11-2006, 11:19
Nawiew wykonany.... i dalej śmierdzi i wwiewa dym do mieszkania !!!
Za 2-3 godziny przyjeżdżają monterzy wsadu kominowego (mam ok 5 metrów kasówki) , by przedlużyć komin (kominkarz twierdzi, że teraz tylko to może być przyczyną kłopotów)
Zaczekam na efekty ich prac (końcówka komina jest o ponad metr niżej od końcówki gazowego i 1,30 niżej niż górna krawędź dachu)

Jeśli to nie poskutkuje, to chyba postrzelę się z korkowca w kolano....

himi
06-11-2006, 14:13
korkowiec do lamusa. Przedłużenie o metr komina załatwiło sprawę, wreszcie pierwszy raz mój kominek zagotował wodę powyżej 40 stopni...na 62 spasowałem...:)
uffff, mam nadzieję , że to koniec kłopotów z kominkiem.