tomek159
29-10-2006, 20:17
Wystapiłem do Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów o uzgodnienie posadowienia nowego ogrodzenia.Stare postawione zanim została wydzielona droga było pososadowione tuż za krawężnikami oddzielającymi drogę i moją działkę i zrobine z siatki -uznałem,że czas zrobić ostateczne drewniane.MZUiM stwierdził,że zgodnie z prawem mam odsunąć ogrodzenie o 75 cm od krawężnika bo m.in" w zimie muszą mieć miejsce gdzie spychać śnieg " i takie tam pierdoły. Pozostane zatem przy starym ogrodzeniu i niech idą sobie pobiegać. Zastanawiam się tylko czy w takiej sytuacji mógłbym się domagać od miasta odkupienia tej części na której nie mógłby de facto wykonywać prawa własności bo każdy mógłby tam np.stawać samochodem.Co Wy na to ???