PDA

Zobacz pełną wersję : 4 miesiące



mira it
30-10-2006, 17:52
mam pytanie , bo trudo mi uwierzyć.
dzisiaj koleżanka w pracy pytała się mojej żony czy my jesteśmy w stanie postawić jej dom do zamieszknia w 4 miesiące.
najlepsze jest to ,że ona ma firmę która wyceniła jej dom tj 150m2 powierzchni urzytkowej, prosty dwu spadowy dach, (tyle wiem)
materiały + robocizna za 200tś , ona im tyle daje i za 4 miesiące się wprowadza. dom murowany z Ytonga, dachówka ceramiczna , tynki gipsowe,posadzki, elektryka, hydraulika,zabudowa poddasza,malowanie, parkiety, kafle, lazienki dwie, itp. cena bez stolarki a tak z wszystkim , wnosimy meble i mieszkamy.
czy jest to realne, liczac sobie mi wychodzi duzo wiecej.
my budując dom , budujemy go z materiałów zakupionych przez inwestora, a w wiekszosci jest tak ze w pierwszym roku stan surowy a na drugi rok wykonczenie,

Pietrov
30-10-2006, 17:59
Terminowo jest to możliwe, ale czy za takie pieniądze? Trzeba naprawde dobrych ekip i organizacji żeby tak szybko, bez usterek wybudować dom. A wiadomo, że facowcy nie są tani. Jeśli nie ma ryzyka, że firma się rozpłynie po zainkasowaniu pieniędzy, to warto.

ja budowniczy
30-10-2006, 18:00
jak dla mnie :
-za szybko
-za tanio

i to tyle

( łącznie z parkietem w ciągu 4 m-cy????)

rammzes1
30-10-2006, 18:06
Moim skromny zdaniem w terminie wiosna - lato przy idealnym zgraniu ekip i bez przestrzegania koniecznych przerw technologicznych (schnięcie tynków, posadzek) możliwe, natomiast w okresie jesienno zimowym - możliwy jedynie stan surowy zamknięty

mira it
30-10-2006, 18:10
o ile jest np ytong 36 drozszy niz pustak porotherm 36
zadko buduje z ytonga ludzie wola zamienic go na zwykły gazobeton 400

kabietka
30-10-2006, 18:11
Coś mi tu nie pasuje?? Zbyt mała kwota i to jeszcze z materiałami ?,trochę mało czasu jak na oddanie domu pod klucz .

Głupich nie sieją sami się rodzą!!

mira it
30-10-2006, 18:18
możliwe w 4 miesiące to wiem ale głównie chodzi mi o cenę 200tś na gotowo

bladyy78
30-10-2006, 21:14
jest to nie realne jak na dzisiejsze czasy no chyba ze ekipa bedzie wszechstronna i bedzie mila fachowców od wszystkiego gdzie kazdy bedzie wchodzil zaraz po nastepnym na robote bez zadnego opóznienia. Wszystkie materialy musialy by byc zamawiane duzo wczesniej i skladowane na budowe.

mdzalewscy
30-10-2006, 22:42
niedaleko mnie, powstał dom w 2 miesiące. W środku lata, trwało to błyskawicznie, tylko zaczeli teren przygotowywać z tu "zaraz" dekarze wchodzili. Przynajmniej jeśli chodz o wygląd zewnętrzny to cacuś, bo niewiem co w środku jest zrobione, podejrzewa że dłużej wnętrza robili. Metraż podobny tylko kredyt coś około 350tyś

aru
31-10-2006, 08:40
czas - tak, kwota - rzaczej nie, cuda się nie zdarzają

jaro'71
31-10-2006, 08:44
czas - tak, kwota - rzaczej nie, cuda się nie zdarzają
Jeśli ekipa jest również właścicielem hurtowni budowlanej to takie cuda jednak się zdarzają :wink:

aru
31-10-2006, 08:53
w wersji developerskiej i przy shitowych materiałach bez podpiwniczenia, blacha na dachu .... :D

kaczorek.
31-10-2006, 14:38
trochę to mocno naciągnięte

200 tysięcy na dom (jak ma się działkę) to wcale nie tak mało ale w takiej sytuacji zakładamy własny wkład pracy + pewne ograniczenia w wykończeniówce np. panele tania instalacja c .o i elektryczna itp.

przy załozeniu ze się mamy do niego wprowadzić i ma byc wszystko na tip top parkiety i takie tam buzery bajery kafle itp i jeszcze ma to wszystko zrobic firma za te 200 tys to ktos kogos tu chce wydym..

daggulka
31-10-2006, 15:11
Nie no, jesli znalazłabym firmę która mi wybuduje za 200000 do wprowadzenia z wykończeniówką to nic ino brać :wink: . Tylko gdzie tu haczyk??? :D :o

polanka
31-10-2006, 21:29
firmę która wyceniła jej dom tj 150m2 powierzchni urzytkowej, prosty dwu spadowy dach, (tyle wiem)
materiały + robocizna za 200tś , ona im tyle daje i za 4 miesiące się wprowadza
gdzie tu haczyk?

"ona im tyle daje i za 4 miesiące się wprowadza"
ja bym się bał tej kolejności...

To chyba najważniejsza zasada która obowiązuje w budowaniu: nie płacić z góry
A przynajmniej: nie płacić z góry za robociznę

Grzegorz