PDA

Zobacz pełną wersję : 2+2 w 35m czesc dalsza problemow



radzio80
30-10-2006, 20:25
zrobiłem szkic , jakieś propozycje co moge z tym zrobic, dodaje żę te +2 to chłopiec i dziewczynka bliźniaki - duuuuży problrm moim zda=niem na taki metraż ale moze sie ktos znajdzie pomysłowy?



http://rapidshare.com/files/1334125/35.jpg.html

Panna_Migotka
14-11-2006, 11:44
IMHO nie da się po ludzku - my mieszkaliśmy rok z dzieckiem na 40 m i był to horror, zwłaszcza odk ąd zaczela raczkowac.

s_a_r_a_21
01-02-2007, 23:23
ja tak nie uwazam.... mysle ze spokojnie da sie zyc na tych 35 metrach w skladzie 4 osobowym.... trzeba tylko dobrze wszystko zaplanowac i rozmiescic, tak aby wykorzystac kazda wolna przestrzen.
Moja szwagierka mieszka w 5 osob na 40 metrach (w tym 2 malutkich dzieci)... i nie nazeka na brak miejsca....
Teraz ceny mieszkan (bynajmniej w wiekszych miastach) sa takie, ze nie malo kogo stac na 50 czy 60 m^2 :/

leszko2
03-02-2007, 19:20
Ja się urodziłem w takim mieszkaniu. Było nas 2+2. Jakoś musieliśmy sobie dawać radę choć z trudem bo był to pokój z kuchnią. Później przeprowadziliśmy się do socjalistycznego M-4 całe 48 m2 ale to były 3 pokoje z kuchnią i to była rewelacja. Ja z siostrą dostalismy po pokoju , a rodzice w najwiekszym " salonie". Później zaliczyłem jeszcze akademik pokój chyba 10m2 na dwie osoby ale to było O.K.
natomiast w hotelu asystenckim niby też 10m2 pokój na dwie osoby ale to juz tragedia co innego student a co innego bycie na swoim z obcą osobą. Teraz mam mieszkanie 74 m2 i mieszka nas 7 osób : ja zona 4 dzieci i babcia. Dzieki pewnym sztuczkom w mieszkaniu czuć przestrzeń nie jesteśmy przytłoczeni meblami.
Wazne ,że są 4 pokoje.
Jakoś nie mogę dotrzeć do twojego szkicu. W podanym linku nie wyświetla się szkic jest co prawda pytanie czy chce ściąnąć zawartość strony ale po potwierdzeniu nadal nie wyświetla się szkic. Spróbuj zamieścić szkic na tym forum.
Mogę dac ci pewne rady praktyka.
Gdzie się da zrób pawlacz. Robiąc pawlacz musiz mniej więcej wiedzieć co w nim będzie. Pawlacz nie powinien być za głeboki chyba ,że to pawlacz na pościel poduszki śpiwory.
Każda wnęka w ścianie jest do zabudowy.
Jeżeli te 35 m2 to pokój z kuchnią to nie jest to mieszkanie dla 2+2. Musisz mieć 2 pokoje 1 dla dzieci dr ugi dla was.
Ja obecnie porobiłem w małych pokojach garderoby bo pokoje były kichowate.
W najwiekszym pokoju prawie nie ma meblii tylko stół krzesła dwie lekkie sofy i materac pożądny spręzynowy , który w dzień stoi przy ścianie i jakieś wiszące ozdobne przeszklone szafeczki wiszące na ścianie.. Jedna ściana jest cała pokryta lustrami co podwaja optycznie przestrzeń.
Nie kupuj żadnych cięzkich mebli salonowych bo zagraqcisz małe mieszkanie ibędzie to na zasadzie magazynu meblowego ze ścieżkami od drzwi do okna.
Musisz mieć gdzieś kawał wolnej podłogi.
U nas ten największy pokój 20 m2 prawie pusty + lustra na ścianie dają wrażenie przestrzeni do tego stopnia ,że znajomi z domku nam zazdroszczą bo u nich wszędzie wygląda ciaśniej mimo wiekszego ogólnego metrażu.
Aha ja w końcu wybudowałem sobie dom 240 m2 w zabudowie szeregowej na razie stan surowy zadaszony. Zbieram gotówkę na wykończenie. Największy salon będzie tam miał 40 m2. Czego i tobie zyczę. :wink:

s_a_r_a_21
03-02-2007, 20:16
Widac, ze tak juz jest.... trzeba czasem "pomeczyc sie " na małym metrazu... a kiedys moze i my bedziemy miec wlasnego szeregowca 240m :D:D

wiolasz
04-02-2007, 08:00
obecnie my mamy 43m2, 2+1 i jakoś nie ma większych kłopotów. No oprócz wielkich zabawek (prezenty). Cały dzień życie toczy się w dużym pokoju a mały potrzebny jest tylko nocą..

kania
04-02-2007, 20:38
Radzio, no nic się nie otwiera :-?
Spróbuj może zapytać tutaj.
http://fotoforum.gazeta.pl/71,1,794.html?f=794e

Sporo ludzi mieszka w takich niewielkich mieszkaniach. Mają one tę zaletę, że zmuszają ludzi do myślenia i działania w kierunku poszukiwnia czegoś lepszego (no ja to mam na myśli ostatnio tylko dom, a nie np. większe mieszkanie :wink: ). Po prostu po jakimś czasie, człowiek zorientowany na mieszkanie w jako takich warunkach, zaczyna mieć serdecznie dosyć klitek i zaczyna dobrze (znaczy właściwie) kombinować.
Ale na początek, to myślę, że uniwersalny pomysł z pawlaczami jest naprawdę niezły, do tego jasne kolory, zabudowa wolnych miejsc, np. pod parapetami. Moja koleżanka całkiem fajnie urządziła kawalerkę dla swojej 4 osobowej rodziny odsuwając meble od ścian. Jeżeli odsuniesz np. kanapę nawet o 20 cm od ściany, to zyskujesz za nią schowek, a stawiając np. regał prostopadle do ściany, możesz mieć za nim kącik np. na komputer. Ale to takie ogólne, amatorskie rady. Gdyby było widać plan mieszkania, możnaby pomyśleć konkretniej.
Pozdrawiam

Bikerus
05-02-2007, 13:11
Dodaje plan mieszkania Radzia :

http://images12.fotosik.pl/35/0caa2217b38a781d.jpg (www.fotosik.pl)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0caa2217b38a781d.html

kania
05-02-2007, 21:24
Radziu, chciałąbym przedstwić Ci moją propozycję umeblowania Twojego mieszkania ale nie umiem wklejać zdjęć. :cry: Ale spróbuję, a nóż się uda...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1bbeb4c6bf14d722.html

No i nie udało się tak do końca.

kania
05-02-2007, 21:30
No, przy odrobinie dobrych chęci, można jednak coś zobaczyć.
Acha, ten zygzak przy proponowanym łóżku dla dzieci, to zasłonka lub parawan.
Myślę, że kształt waszego pokoju pozwala na różne warianty ustawienia mebli. Pozostaje więc jeżdżenie z meblami i eksperymenty.

s_a_r_a_21
05-02-2007, 22:09
Powiem szczerze, ze troszeczkę brakuje wymiarów na tym projekcie...co utrudnia zaplanwanie rozmieszczenia scianek... no ale tak na oko cos wymysliłam.... (na oko.... i napewno do wielkiej korekty...bo na takim malenkim metrazu kazdy metr jest wazny)....

Wiem,ze projekt moze nie za idealny...ale proponuje :
* zrobic pokoj dzienny z aneksem - w celu przekształcenia starej kuchni z oknem na malenki pokoik dla jednej z pociech.

* w przedpokoju dać przynajmniej jedna szafe z lustrem- lustra oprycznie powiekszaja pomieszczenia :D

* oczywiscie zastosowac jasne kolorki scian i mebli :)

* wymienione juz wczesniej pawlacze :)

* proponuje od razu dzieciecy pokoj podzielic na 2 czesci... nie wiem w jakim wieku sa Wasze maluszki...ale jak beda starsze, to napewno beda sie upominały o własne pokoje. Wejscie do pokoju dzieciecego narysowałam wspolne...w celu zaoszczedzenia kolejnej powierzchni... spólna równiez szafa (do samego sufitu)

* zabudowa kuchni równiez pod sam sufit - w najwyzej powieszonych szfkach mozna pochowac garnki, talerze itd. ktore uzywa sie od czasu do czasu albo praktycznie w ogole :) Przy okazji nie zbiera sie kurz pod sufitrm :)


A to moj projekt... - taki bardzo pogladowy:)


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/0/vh/rd/ok1b/VWHaduyccR0BiGrsHB.jpg

kania
06-02-2007, 09:43
Sara, Radziu narysował plan i podał wszystkie podstawowe wymiary pomieszczeń. Domyślam się, że rysowałaś w paintcie, więc tam na dole z boku, przy poruszaniu kursorem pojawiają się cyferki, których można użyć jako miarki. Możesz więc sprawdzić jakiej wielkości są sprzęty, które rysujesz.
Bez skali rzeczywiście trudno cokolwiek zaplanować "na oko".
Twoja propozycja musiałby być trochę przerobiona w skali, bo np. szerokość stołu wyszła Ci 0,50m, głębokość sofy 0,40m itd. W pokoikach dla dzieci nie zmieszczą się natomiast nawet łóżka.
Sara a czy zwróciłaś uwagę kiedy Radziu napisał ten post? Ja dopiero teraz spojrzałam i widzę, że to dawno było :lol: Ciekawe czy tu zagląda?
Spodobało mi się Twoje "zamaszyste" podejście do sprawy. Rzeczywiście nie należy się bać zmian w usytuowaniu pomieszczeń, burzenia ścian i stawiania nowych.