PDA

Zobacz pełną wersję : Eternit



markopolo
02-11-2006, 13:38
Witam wszystkich znacie może jakieś firmy sprzedające blachodachówkę a przy okazji za darmo odbierają od klienta eternit jak ktoś coś wie to niech pisze

Geno
02-11-2006, 13:39
eternit skupują za sporą kasę

michu808
02-11-2006, 14:05
Z tego co wiem to za utylizację eternitu to trzeba nieżle zapłacić, no i demontaż i transport musi być dokonany przez uprawnione ekipy. Wszystkim co związane z eternitem interesuje się między innymi PIP inadzór budowlany.

Pietrov
02-11-2006, 14:32
Demontaż i utylizacją materiałów zawierających azbest zajmują się (powinny) wyspecjalizowane firmy. Jeśli dana gmina ma program i przyznane na niego fundusze, to można starać się o dopłate/zwrot kosztów usunięcia eternitu.

wartownik
02-11-2006, 14:32
eternit skupują za sporą kasę

Widzialem kiedys cos takiego w Niemczech , ale do dzisiaj nie wiem dlaczego ?

Andrzej Wilhelmi
02-11-2006, 22:07
Aktualnie 1 tona to jednorazowa opłata 350,- + 7% VAT. 1 m2 to około 20 kg. Transport to około 2,50 za 1 km. Nie sš to więc duże pienišdze. Pozdrawiam.

niciacia
03-11-2006, 06:55
Jeżeli chcesz zdjąć eternit a położyc blachodachówkę, to nie zdejmuj eternitu, przykręć łaty i połóż blachę. O ile więźba wytrzyma dodatkowy ciężar.

Pietrov
03-11-2006, 07:10
niciacia jeśli płyta eternitowa zostanie ukruszona, dziurawiona, ścierana to wtedy uwalnia się z niej azbest. To już mniej szkody będzie wogóle go nie ruszać, niż montować na nim nowe warstwy.

niciacia
03-11-2006, 12:40
niciacia jeśli płyta eternitowa zostanie ukruszona, dziurawiona, ścierana to wtedy uwalnia się z niej azbest. To już mniej szkody będzie wogóle go nie ruszać, niż montować na nim nowe warstwy.
Niechciałbym wyjść na kompletnego ignoranta, ale moi dziadkowie mieszkali pod dachem z azbestu i żyli długo - jakoś nie bardzo wierzę w tę psychozę strachu. Moim zdaniem na pewno azbest jest szkodliwy, ale wzywanie "kosmitów" do jego zdjęcia to już lekka przesada. Chyba że ktoś chce żyć 150 lat :wink:

Geno
03-11-2006, 12:57
niciacia jeśli płyta eternitowa zostanie ukruszona, dziurawiona, ścierana to wtedy uwalnia się z niej azbest. To już mniej szkody będzie wogóle go nie ruszać, niż montować na nim nowe warstwy.
Niechciałbym wyjść na kompletnego ignoranta, ale moi dziadkowie mieszkali pod dachem z azbestu i żyli długo - jakoś nie bardzo wierzę w tę psychozę strachu. Moim zdaniem na pewno azbest jest szkodliwy, ale wzywanie "kosmitów" do jego zdjęcia to już lekka przesada. Chyba że ktoś chce żyć 150 lat :wink:

Nieuszkodzony azbest nie szkodzi zdrowi - można pomalować i nic nie będzie sie działo - rakotwórcze są włókna od pylącego azbestu np. w czasie rozbiórki, te"kosmiczne" zabezpieczenia moga spowodować,ze dożyje sie 50....

Pietrov
03-11-2006, 12:59
Azbest, same jego włókna, jeśli są związane w jakimś materiale (np. w Eternicie) nie są szkodliwe. Azbest oprócz pokryć dachowych, był używany także przy budowie ścian zewnętrznych wielkiej płyty i jest sporo blokowisk, w których ludzie nie mają o tym pojęcia i zdrowo żyją. :)
Dopiero w momencie kruszenia czy innego mechanicznego uszkodzenia takiego materiału włókna azbestowe uwalniają się i trafiają do dróg oddechowych człowieka. Kombinowanie przy eternicie inne jak jego demontaż nie ma sensu, jest niebezpieczne dla zdrowia! mieszkańców i wykonawców (jeśli nie mają ubioru ochronnego).

Inna sprawa, że eternit wbrew swojej nazwie :P starzeje się i kruszeje, co uwalnia włókna azbestu. Dlatego prowadzone są programy jego wymiany.

Andrzej Wilhelmi
04-11-2006, 13:48
Pozostawienie tego pokrycia i przykrycie nowym to tak jakby pełny nocnik wsunšć pod łóżko. Odkładamy problem na póŸniej a nie ma żadnej gwarancji, że nie będzie pylenia gdyż cement będšcy spoiwem wietrzeje. Oczywiœcie sš to iloœci minimalne a ich działanie jest takie, że jeœli ktoœ ma skłonnoœci do raka płuc to na pewnono przyspieszš chorobę a jak ktoœ tych skłonnoœci nie ma to taka iloœć mu nie zaszkodzi.
Osobiœcie bym to dziadostwo zdewjmował i nie ryzykował. Pozdrawiam.

wartownik
04-11-2006, 14:49
Na pewnym zebraniu wojt udowadnial w sposob naukowy nieszkodliwosc wody z wodociagu wykonanego z rur azbestowych .

Obywatele podali mu szklanke z ta woda zyczac smacznego ... zgadnijcie , czy sie napil :D

Andrzej Wilhelmi
06-11-2006, 15:45
Pewnie nie. Œladowe iloœci azbestu w okładzie pokarmowym nic złego nie uczyniš sš to krzemiany. Co innego w płucach, z kórych sš nieusuwalne. Pozdrawiam.