PDA

Zobacz pełną wersję : Oswietlenie uliczki dojazdowej



PawEla
03-11-2006, 07:23
Witam.
Czy ktoś z Was organizował oświetlenie uliczki dojazdowej do posesji? Mamy 400 metrów drogi nieoświtlonej, jest nas 5 budujących przy tej uliczce, gminie nie bardzo sie chce budować oświetlenia ulicznego na dojeździe do nas i chcemy sami coś zorganizować. ma ktoś jakieś patenty na energooszczędne (np LED) oświetlenie wzdłuż uliczki coby jak najtaniej to wyszło (budowa i eksploatacja)?
Pozdrawiam

mc
03-11-2006, 18:56
Gminy mają kasę na dofinansowanie t.zw.inicjatyw lokalnych.Korzystaliśmy z tego właśnie przy budowie oświetlenia w ulicy.Zainteresowani mieszkańcy partycypują w kosztach t.j pokrywają 10% wartości kosztorysu inwest.netto,resztę /90%/wykłada gmina.
Pozwolenie na bud.uzgodnienia itp załatwia też gmina.
Może warto spróbować.

jacekj
03-11-2006, 20:36
witam :)
Troche późno zabraliście się za to. Dobrym okresem jest okres przedwyborczy :lol:
Teraz pozostaje słać listy, petycje i nachodzić gminę. Możecie pokazać gest ;) i np zapłacić za projekt. Gmina powinna się tego złapać.

rusek007
03-11-2006, 20:50
400m to sporo zakładając słup co 50m to osiem słupów osiem opraw i 400 metrów przewodu na prywatnego inwestoora to będzie sporo kasy. Oświetlenie z LED to jakaś bzdura, ilość światła jakie dadzą, to nadaje się tylko do latarki. Przy 50m odstępach potrzebne są minimum 150W żródła światła, bo będzie ciemno im miejsze odległości to miejsza moc punktów. Praw fizyki nie oszukasz. Aby było w miare widno potrzeba mocy. Zarówki energooszczędne nie bardzo nadają się na oświetlenie uliczne, dlatego , żę mają małą trwałośc ok 4000-6000 godz. A noce bywają długie i wytrzymają ok półtora roku, a potam potrzebna wymiana jeśli słup wysoki to i podnośnik. Tu nie bardzo idzie zaoszczędzić. Myśle, że tak jak mówili poprzednicy, trzeba dogadywać się z gminą. W przypadku prywatnej inwestycji, jak znam życie będzie problem z zebranie kasy za kilowatogodziny.