PDA

Zobacz pełną wersję : Kłopot z wentylacją w łazience



mariozdr
03-11-2006, 10:53
Mam mały problem z wentylacją w łazience.
W łazience na dole jest wentylacja grawitacyjna (zakońzcona zwykłą kratką wentylacyjną) podłączona do komina wentylacyjnego.
Zauważylem jednak, że powietrze zamiast być "wyciągane" z pomieszczenia jest do niego wtłaczane.
Widać (czuć) to wyraźnie, zwlaszcza teraz przy chłodach i np. silnym wietrze - w pomieszczeniu jest zimno i po przylożeniu ręki w pobliże kratki wyczuwa sie wyraźny ruch zimnego powietrza do wewnątrz.
Jak temu zaradzić ?
Niw chcę montować wentylatora elekrycznego , kt. wypychałby powietrze bo nie mam sposobu na estetyczne podlączenie zasilania w pobliże otworu.

aru
03-11-2006, 11:08
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1456535&highlight=#1456535

mariozdr
03-11-2006, 13:24
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1456535&highlight=#1456535

Dzięki bardzo.
Po pierwsze przekuję wyloty na przestrzał w kominie wentylacyjnym, bo widzę że tegoi nie ma.
Co do związku z paleniem w kominku , to raczej ciąg wsteczny nie ma z tym zbyt wiele współnego - malo mi reki nie wessało jak sprawdzałem czy powietrze jest pobierane do kominka przez czerpnię, zreszta łazienka jest w drugim końcu domu - od salonu gdzie jest kominek odziala ją holl a potem sypialnia a powietrze jest zasysane do łazienki nawet wtedy kiedy nie jest palone w kominku.
Spróbuję też rozszelniać okna - tylko nie wiem, czy w salonie , czy w sypialni czy w samej łazience, czy najlepiej wszędzie?

sSiwy12
03-11-2006, 13:30
Rozszczelniaj tam gdzie chcesz aby powietrze "grawitowało". Klasycznie jest to w sypialni, albo w "najdalszym" miejscu od kratki.

SławekD
03-11-2006, 13:38
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1456535&highlight=#1456535

Dzięki bardzo.
Po pierwsze przekuję wyloty na przestrzał w kominie wentylacyjnym, bo widzę że tegoi nie ma.
Co do związku z paleniem w kominku , to raczej ciąg wsteczny nie ma z tym zbyt wiele współnego - malo mi reki nie wessało jak sprawdzałem czy powietrze jest pobierane do kominka przez czerpnię, zreszta łazienka jest w drugim końcu domu - od salonu gdzie jest kominek odziala ją holl a potem sypialnia a powietrze jest zasysane do łazienki nawet wtedy kiedy nie jest palone w kominku.
Spróbuję też rozszelniać okna - tylko nie wiem, czy w salonie , czy w sypialni czy w samej łazience, czy najlepiej wszędzie?
Bilans musi być na 0 a skoro w nieopalanym kominku tak ładnie ciągnie to gdzieś musi wlecieć taka sama ilośc powietrza do budynku jaka wylatuje przez kominek i może właśnie ciągnie w łazience. To moze być calkiem normalne wbrew pozorom choć może to być dla Ciebie niepożądane. Może by przydławić wylot w kominku i sprawdzić czy wówczas tak samo wieje w łazience.

sSiwy12
03-11-2006, 14:02
SławekD napisał:
"Bilans musi być na 0 a skoro w nieopalanym kominku tak ładnie ciągnie to gdzieś musi wlecieć taka sama ilośc powietrza do budynku jaka wylatuje przez kominek i może właśnie ciągnie w łazience. To moze być calkiem normalne wbrew pozorom choć może to być dla Ciebie niepożądane. Może by przydławić wylot w kominku i sprawdzić czy wówczas tak samo wieje w łazience. "

Wlatuje przez czerpnię kominka i równoważy kominem kominka.

SławekD
03-11-2006, 14:06
SławekD napisał:
"Bilans musi być na 0 a skoro w nieopalanym kominku tak ładnie ciągnie to gdzieś musi wlecieć taka sama ilośc powietrza do budynku jaka wylatuje przez kominek i może właśnie ciągnie w łazience. To moze być calkiem normalne wbrew pozorom choć może to być dla Ciebie niepożądane. Może by przydławić wylot w kominku i sprawdzić czy wówczas tak samo wieje w łazience. "

Wlatuje przez czerpnię kominka i równoważy kominem kominka.
Kwestia jeszcze średnicy komina komnka i doprowadzenia powietrza do kominka. Jak sądzę to nie te same średnice więc może gdzieś jeszcze zaciagać 8)

mariozdr
03-11-2006, 15:22
Średnica wylotu powietrza z kominka jest z pewnością większa niż średnica wlotu do czerpni powietrza z zewnątrz , ktorej drugi koniec umieszczony jest pod kominkiem.
Z tego co piszecie ( oile dobrze rozumiem) to jest tak, że to powietrze które wlatuje czerpnią pod kominek jest zaciągane przez komin kominka i wylatuje ta drogą na zewnątrz nawet wówczas kiedy w kominku nie jest palone.
Skoro średnica wlotu do czerpni jest mniejsza niż średnica komina tzn. że wydatek powietrza jest większy niż przychód stąd "brakujące" powietrze musi być skąś zassane no i ssane jest kratką w łazience, nawet sporo oddalonej.

Wobec tego przy rozszczelnieniu okien powinno przestać dmuchac z kratki w łazience, bo powietrze napłynie przez szparki w oknach. Jak przekuje jeszcze na przestrzał wyloty na kominie to powinno to ograniczyć wdmuchiwanie powietrza do lazienki podczas wiatrów.

Dobrze myślę ?

SławekD
06-11-2006, 07:53
Tak
Tylko musisz jeszcze brać pod uwagę aurę :wink: . U nas zazwyczaj wyciąga kratkami ale przy kiepskiej pogodzie bywa że ciąg się odwróci i gdzieś wieje. Tak po prostu czasem jest.
Moim zdaniem w ramch testu możes nie koniecznie rozszczelnić okna tylko przymknąć ( zasłonić ) częściowo komin kominka co częściowo ograniczy ilośc wylatującego ciepłego powietrza i wówczas sprawdzić czy zmieni się się kierunek przepływu we wspomnianej kratce.