PDA

Zobacz pełną wersję : kto wymienil palnik w koltle olejowym na palnik do peletow?



ewa i aleksander
10-11-2006, 16:52
No wlasnie.Sa juz u nas w Polsce firmy ktore wymieniaja palniki w kotlach olejowych na palniki do peletow.
Czyli z kotla na olej robia kociol na pelety.
Czy ktos ma juz jakies doswiadczenie w tej sprawie?
Za wymiane w naszym Buderusie Logano chca jakies 6-7 tysiecy plus wat.
Czy to sie oplaca i czy bedzie dzialac tak jak firma obiecuje.
Prosze o wszelkie opinie ,najlepiej poparte doswiadczeniem.

Mały
10-11-2006, 18:37
No wlasnie.Sa juz u nas w Polsce firmy ktore wymieniaja palniki w kotlach olejowych na palniki do peletow.
Czyli z kotla na olej robia kociol na pelety.
Czy ktos ma juz jakies doswiadczenie w tej sprawie?
Za wymiane w naszym Buderusie Logano chca jakies 6-7 tysiecy plus wat.
Czy to sie oplaca i czy bedzie dzialac tak jak firma obiecuje.
Prosze o wszelkie opinie ,najlepiej poparte doswiadczeniem.
kocioł olejowy jest to z reguły okrągłe pudło do którego jest wkładany na tzw drzwiach kotłowych palnik olejowy. Wystarczy go zdemontować (kilka śrub) i w to miejsce zamontować palnik do pelletów. I macie kocioł buderusa na pellets...

lukol-bis
10-11-2006, 20:11
No nie tak prosto Mały. To są inne srednice i przeróbka jest bardziej kłopotliwa........ i chyba pozbawiona sensu.
W tej chwili relacja plety - olej nie jest powalająca na kolana (nie wiadomo co będzie z akcyzą na olej) i oszczędności mogą być nie tak duże.
Jeżeli w kotłowni jest miejsce, radziłbym zainstalować kocioł retortowy na ekogroszek i zostawić kocioł olejowy jako rezerwę. W kosztach wyjdzie na to samo co instalowanie palnika na pelety, a róznica w kosztach eksploatacyjnych bedzie znacząca.
Pozdrawiam

1950
10-11-2006, 20:15
dowiedz się w Viessmanie w Mysłowicach,
dwa lata temu testowali przez miesiąc szwecki palnik na pelety w kotle olejowym

Mały
10-11-2006, 20:32
No nie tak prosto Mały. To są inne srednice i przeróbka jest bardziej kłopotliwa........ i chyba pozbawiona sensu.
W tej chwili relacja plety - olej nie jest powalająca na kolana (nie wiadomo co będzie z akcyzą na olej) i oszczędności mogą być nie tak duże.
Jeżeli w kotłowni jest miejsce, radziłbym zainstalować kocioł retortowy na ekogroszek i zostawić kocioł olejowy jako rezerwę. W kosztach wyjdzie na to samo co instalowanie palnika na pelety, a róznica w kosztach eksploatacyjnych bedzie znacząca.
Pozdrawiam
Hmmm... tak sądzisz? Moi znajomi (serwisanci Budka) robią to coraz częściej...
Kwestia doboru palnika - bo wiadomo, że nie każdy będzie pasował.
Co do kosztów... ostatnio będąc u klientki dowiedziałem się że na domek 200m2 oleju zakupionego za 7 tys zł (2,30/l) nie starczyło(na sezon oczywiście).
A kolega pali pelletem przy podobnej powierzchni wcale mnie oszczędzając i wychodzi mu ok. 1 tony na 5 tygodni...( 1t = 650,-zł).
Nie ma różnicy?
Zresztą co do przerówki - co za filozofia podejść do jakiegokolwiek ślusarza celem dorobienia ""drzwi kotłowych"? Chyba, że się komuś naprawdę nie chce...
PS tak samo można tam zamontować palnik na gaz ziemny czy też na ekogroszek. Gorzej jakbyś np ten numer chciał zrobić z Viessmannem Vitogasem.

ewa i aleksander
10-11-2006, 21:58
Wyczytalam ze tona peletow w worach 25 kg kosztuje jakies 400zl.Wiec jesli to prawda to moze jednak roznica jest jednak powalajaca.
Zeszlej zimy za ogrzanie domu 220m[sciana 3w ,12cm styropianu i dach z welna 20cm] wyszlo nam ok 7000zl.Co bedzie w tym roku skoro olej ma podrozec?
Pytanie czy taka przerobka bedzie dzialac niezawodnie.Jak cos schrzania w trakcie przerabiania tych drzwiczek to czlowiek zostanie z reka w nocniku;bez oleju i bez peletow!
Niemniej pomysl na drugi piec rownolegle do Buderusa tez godzien rozwazenia i to wie czy to nie jest to wlasciwe wyjscie.
Dzieki za odpowiedz.

ghostt
10-11-2006, 22:27
maly palnik na ekogroszek w czym takim ? a kto to i jak bedzie czyscil ?
peletst rozumiem
no ja bym jednak zastanowil sie nad takim piecem z podajnikiem
co mozna w nim i peletsy i ekogroszek spalac np ling
no chyba ze chcecie zeby bylo czysto i komfortowo to kupcie jakis piec na peletsy z automatycznym rozpalaniem wykozystajcie czesc miejsca po oleju - niewiem ile zbiornikow macie i skladujcie tam peletsy
mozecie tez tam podlaczyc specjalny podajnik do peletsow i wtedy w komforcie prawie nie bedzie sie roznic od oleju
ale to juz drozsze rozwiazanie
jak chcecie wydac 7-8 tys to kupcie zwykly piec z podajnikiem i tyle
a 2 rezerowy piec zawsze moze sie przydac (moze olej kiedys stanieje)

lukol-bis
10-11-2006, 22:29
Cena peletu na poziomie 400zł/t, to już jest niestety odległa przeszłość. Podobno "chodzi" ostatnio po 800zł/t.
Zamieniając olej na pelety zużycie wyniosłoby 7,1t, w cenie 800zł/t daje to koszt 5680zł, a więc różnica w kosztach 1320zł. Przy cenie przeróbki na poziomie 8500zł (może błędnie, ale przyjąłem 22% VAT), to czas amortyzacji wyniesie 6,4 lat.
W tej sytuacji lepiej za kwotę 8500 lepiej kupić kocioł na ekogroszek i mieć dwa kotły (ten olejowy wcale nie jest taki głupi, tylko ta cena oleju...).
Oczywiście zaraz odezwa się ci co kupują pelet po 500zł od znajomego, bez VATu itp. Tylko, ze to nie ma nic wspólnego z normalnym rynkiem.

Mały z zasady dajesz dobre i fachowe rady, ale z tą adaptacją kotła olejowego do palnika na ekogroszek, to trochę się zagalopowałeś. Chyba że wiesz coś o typowych, nadmuchowych palnikach na ekogroszek. Ja jeszcze o takich nie słyszałem.
Pozdrawiam

Mały
11-11-2006, 19:31
Kombinujcie jak chcecie - ja daję informację od ludzi którzy to montują...
Nie mój problem - zawsze można dorzucić jeszcze z 5-7 tys zł na nowy kocioł z osprzętem.
Swoją drogą - jaka jest temperatura płomienia w olejaku, a jaka w pelletsiaku?
Co do czyszczenia - tak poważnie - naprawdę dla niektórych otworzyć drzwiczki kotłowe to taki problem? To przecież tylko 2-4 śruby...
Że nie wspomnę o tym co napisałem wyżej "Kwestia doboru palnika - bo wiadomo, że nie każdy będzie pasował".
Kocioł na ekogroszek/pellets to "pudło" ze stali kotłowej (z reguły" w płaszczu którego krąży woda podgrzewana przez jakiś tam palnik.
Kocioł na olej to równiez podobne "pudło" tylko że palik jest na inne paliwo - sam do swojego fexa nie zastanawiałbym się nad zmianą palnika (jakby mnie było stać zarówno na to urządzenie ja i na opał).

lukol-bis
11-11-2006, 21:40
Już Mały lepiej nie ciągnij tego wątku, bo zaczynasz przyciemniać. Do kotła olejowego można zastosować tylko palnik nadmuchowy. Palniki retortowe na ekogroszek absolutnie się nie nadają do tego.
Ja mam również poważne wątpliwości co do palników nadmuchowych na pelety. Uważam, że to nie jest do końca sprawdzona konstrukcja.
Pozdrawiam

Mały
11-11-2006, 21:56
Już Mały lepiej nie ciągnij tego wątku, bo zaczynasz przyciemniać. Do kotła olejowego można zastosować tylko palnik nadmuchowy. Palniki retortowe na ekogroszek absolutnie się nie nadają do tego.
Ja mam również poważne wątpliwości co do palników nadmuchowych na pelety. Uważam, że to nie jest do końca sprawdzona konstrukcja.
Pozdrawiam
Faktycznie lukol...może już nie ciągnij tego wątku.
Czyżby palnik nadmuchowy nie był palnikiem nadmuchowym? ;-)

lukol-bis
11-11-2006, 22:01
Czy Ty Mały uważasz palnik retortowy za równoznaczny z nadmuchowym?
Głupio by mi było robić Ci teraz publiczny wykład, bo to są zupełnie inne konstrukcje i zasada działania.
Pozdrawiam

Mały
11-11-2006, 22:05
Czy Ty Mały uważasz palnik retortowy za równoznaczny z nadmuchowym?
Głupio by mi było robić Ci teraz publiczny wykład, bo to są zupełnie inne konstrukcje i zasada działania.
Pozdrawiam
Wiesz - różnica w obu przypadkach polega na podawaniu ciepła - w olejaku z reguły na tylną ścianę w retorcie z reguły do góry - zresztą przeczytaj jeszcze raz na spokojnie powyższe posty.
Swoją drogą nikogo nie obchodzi co w którym z nas budzi niepokój lub brak zaufania.
To ma działać i tyle.

lukol-bis
11-11-2006, 22:20
Widzę Mały, że (naprawdę nie chciałem tego mówić) Ty nie masz pojecia o konstrucji i obiegu spalin w kotle olejowym.
Zainstalowanie palnika retortowego w kotle olejowym, to po prostu katastrofa techniczna i na pewno (to co tak istotne dla Ciebie) nie bedzie działać, a jeśli już, to tylko na początku.
Pozdrawiam

1950
11-11-2006, 22:48
lukol-bis przedzwoń sobie 32 222-03-33 do serwisu Viessmanna i poproś Pana Wnętrzaka,
on Ci powie, że jak pisalem wyżej, dwa lata temu testowali przez miesiąc szwecki palnik na pelety w kotle olejowym,
i wierz mi nie musisz nic udowadniać Małemu, on wie co pisze,
a to wszystko funkcjonowało bez zarzutu, ale im się nie podobało, bo trzeba było czyścić z popiołu komorę spalania

lukol-bis
11-11-2006, 22:51
Teraz już nie mówimy o palniku nadmuchowym na pelety, tylko o retortowym na ekogroszek i nie muszę nigdzie dzwonić, żeby dowiedzieć się, ze jest to bez sensu.
Pozdrawiam

Mały
11-11-2006, 23:10
Teraz już nie mówimy o palniku nadmuchowym na pelety, tylko o retortowym na ekogroszek i nie muszę nigdzie dzwonić, żeby dowiedzieć się, ze jest to bez sensu.
Pozdrawiam
No patrz, a ja myslałem że o statkach kosmicznych...? :-D
Rozumiem - iż jesteś konstruktorem wspólnym zarówno Viessmanna jak i Buderusa.
Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem co napisałem wcześniej(zwłaszcza o dobranym palniku) , a potem się mądrz.
Nie piszemy tu wszyscy żeby się kłócić tylko żeby coś doradzić. Ważny jest też ciąg kominowy (wiesz może przypadkiem co to takiego?). Dlatego też logiczne jest, że na kominie olejówki może nie "zaćwiczyć" peleciak a nawet i ekogroszkowiec.
Co do czasu działania - muszę się Andrzejka zapytać ile już lat jego "hybrydki" pracują bez zarzutu...a może ów kolega odprawia jakieś gusła przed uruchomieniem... nie wiem - w poniedziałek zadzwonię i się dopytam.

1950
11-11-2006, 23:36
widzisz lukol-bis,
pisałem to już na forum, pomimo tego, że dość dużo wiem na temat ogrzewania, czerpię wiadomości z tego forum pelnymi garściami i nie wystyd mi się przyznać, że czegoś nie wiem i ktoś inny ma rację,
niestety u Ciebie to tak nie działa :roll:

ghostt
12-11-2006, 00:14
nie no dlaczego ma niby nie dzialac palnik na pelets lub ekogroszek w kotle olejowym tym bardziej ze sa palniki na jedno i na 2 poziome
wiec raczej nie bedzie sie to roznic w dzialaniu od palnika olejowego
tylko jedna sprawa jedyny kociol olejowy jaki widzialem mial mocno zebrowany wymiennik i jakos nie wyobrazam sobie czyszczenia tego przy palniku na ekogroszek no chyba ze wiekszosc tak niema no to wtedy niema sprawy

1950
12-11-2006, 00:21
piszemy o peletach a tam komorę możesz wyczyścić odkurzaczem

ghostt
12-11-2006, 08:41
tak to wiem
mnie chodzilo tylko o pomysl wstawienia tam palnika na ekogroszek
ktory wydaje mi sie nierealny (czyt. niepraktyczny)
a peletsy jak najbradziej beda dzialac i pomysl nieglupi

lukol-bis
12-11-2006, 11:15
Pomimo, ze również mam sporą wiedzę na temat techniki grzewczej, to uważam, że zawsze można sie wielu nowych rzeczy dowiedzieć jednak w tym przypadku panowie Mały i 1950 waszej wiedzy na temat zastosowania palnika na ekogroszek w kotle olejowym przyjąć nie można.

1950 z wnikliwością znawcy w ogóle nie przyjmuje do wiadomości, że w pewnym momencie dyskusja zboczyła na temat palnika na ekogroszek i powołując się na szerokie znajomości w branży przekonuje, że można zastosować palnik na pelety do kotła olejowego.
Nikt w tym watku, na czele ze mną, nie twierdzi, ze nie można więc 1950 już nie przekonuj nikogo, bo nie masz kogo przekonywać.

Mały przekonuje nas, że w kotle olejowym można palić wszystkim co w ręce wpadnie, a już ekogroszkiem w szczególności.

Jedyny głos rozsądku, z watpliwościami co do zasadności zastosowania ekogroszku przejawia ghostt, ale też zaczyna się wbrew sobie łamać, skoro TAKIE AUTORYTETY jak Mały i 1950 coś twierdzą to tak chyba jest, a jeszcze te ich znajomości w i etaty stałych konsultantów Buderusa i Viessmanna.

Palniki na ekogroszek pinowy (retortowy) i poziomy (rusztowy) działają w ten sposób, że cyklicznie wyrzucają z przestrzeni spalania pozostałości tegoż spalania. W klasycznych kotłach, przystosowanych do tych palników, pozostałości te z komory spalania spadają do popielnika.
Kotły olejowe nie mają popielnika, więc te pozostałości będą odkładać się w komorze spalania. Dla mnie jest to tak nielogiczne, że nawet nie usiłuję sobie tego wyobrazić, ale dla Małego i 1950 problem nie istnieje, tylko znalazł się taki jeden (ja), który wszystko kwestionuje.

Palnik nadmuchowy na pelety możana zastosować do kotła olejowego, ale jeśli już to (radziłbym) tylko stalowego.
Spaliny powstałe z peletów zawierają dużo cząstek stałych, które bardzo szybko będą zanieczyszczać powierzchnię wymiany, a jak wiemy w kotłach żeliwnych powierzchnia ta jest bardzo rozwinięta i jej oczyszczenie będzie trudne. Zanieczyszczona powierzchnia wymiany, to znaczący spadek wydajności kotła. Poza tym kotły olejowe konstrukcyjnie nie są przystosowane do bardzo częstego czyszczenia.

Podsumowując temat i wracając do zasadniczego pytania wątku raczej zalecałbym zakup kotła retortowego na ekogroszek niż przerabianie Buderusa Logano G-115 na pelety, zwłaszcza, że obie te operację będą wiązały się z bardzo zbliżonymi kosztami.

Pozdrawiam.

1950
12-11-2006, 11:21
lukol-bis, z uporem małego dziecka twierdzisz, że jak czegoś nie widziałeś to nie istnieje,

cóż można i tak,
ja widziałem i twierdzę, że istnieje,

dałem Ci konkretne namiary,

ciekawe dlaczego się zarzekasz, że nigdzie nie będziesz dzwonił,
czego się boisz?
kosztów rozmowy, czy też tego, że możesz usłyszeć coś czego nie przyjmujesz do wiadomości,

a wycieczki osobiste na temat autorytetów zostaw dla siebie

Mały
12-11-2006, 12:09
Lukol - co do autorytetów ponownie powtarzam że o tytuł sie nie prosiłem, a nawet prosiłem Redakcję o usunięcie go, ponieważ za takowego się absolutnie nie uważam...
Co do usuwania popiołu oraz popielnika - palnik retortowy oczysza się sam zsypując spalone cząstki niżej. A niżej możesz zastosować np podstawę ze stali jako ów właśnie popielnik tudzież gładką ( w niektórychkotłach) część dolną komory spalania.
W kotle olejowym możesz nawet na upartego pospawać sobie z prętów stalowych ruszt i na nim palić np drewnem (choć akurat to rozwiązanie nie jest najlepsze z względu na sprawność kotła , że nie wspomnę o komorze załadowczej).

lukol-bis
12-11-2006, 12:51
No cóż 1950 nadal chce mnie przekonać, że istnieją palniki nadmuchowe na palety, choć nigdy tego nie kwestionowałem i na własne oczy takie palniki widziałem.

Mały nadal twierdzi, że w kotle olejowym można palić wszystkim, tylko trzeba dokonać małych (to nie jest aluzja) przeróbek.
Zaczynam wątpić, czy Mały kiedykolwiek widział kocioł olejowy?

Nie mam już złudzeń; zaraz odezwą się moi przedmówcy i będą mi udowadniać, że jednak jestem wielbłądem.

Pozdrawiam.

Mały
12-11-2006, 16:45
No cóż 1950 nadal chce mnie przekonać, że istnieją palniki nadmuchowe na palety, choć nigdy tego nie kwestionowałem i na własne oczy takie palniki widziałem.

Mały nadal twierdzi, że w kotle olejowym można palić wszystkim, tylko trzeba dokonać małych (to nie jest aluzja) przeróbek.
Zaczynam wątpić, czy Mały kiedykolwiek widział kocioł olejowy?

Nie mam już złudzeń; zaraz odezwą się moi przedmówcy i będą mi udowadniać, że jednak jestem wielbłądem.

Pozdrawiam.
Lukol - widzę że jak niejaki Rejtan będziesz bronił swojego zdania za wszelką cenę... Twój wybór.
A mnie się widzi iż jesteś tzw."Niemcem" czyli jak w opisie napisano "olejowy" to znaczy olejowy amen i mimo na oczy nie widziałeś (tak wynika z wypowiedzi) kotła olejowego przerobionego na pellets i tak stwierdzisz że "Do kotła olejowego można zastosować tylko palnik nadmuchowy. Palniki retortowe na ekogroszek absolutnie się nie nadają do tego.
Ja mam również poważne wątpliwości co do palników nadmuchowych na pelety. Uważam, że to nie jest do końca sprawdzona konstrukcja".
Każdy z nas uważa inaczej... tylko jak się to ma do praktyki? Oraz do badań choćby inżynierów z różnych fabryk? A może jesteś jednym z nich? Jeśli tak to naprawdę chętnie wysłucham o zadach i waletach różnych rozwiązań. Więc czekam.

Polimet
12-11-2006, 18:36
No cóż 1950 nadal chce mnie przekonać, że istnieją palniki nadmuchowe na palety, choć nigdy tego nie kwestionowałem i na własne oczy takie palniki widziałem.

Mały nadal twierdzi, że w kotle olejowym można palić wszystkim, tylko trzeba dokonać małych (to nie jest aluzja) przeróbek.
Zaczynam wątpić, czy Mały kiedykolwiek widział kocioł olejowy?

Nie mam już złudzeń; zaraz odezwą się moi przedmówcy i będą mi udowadniać, że jednak jestem wielbłądem.

Pozdrawiam.
Lukol - widzę że jak niejaki Rejtan będziesz bronił swojego zdania za wszelką cenę... Twój wybór.
A mnie się widzi iż jesteś tzw."Niemcem" czyli jak w opisie napisano "olejowy" to znaczy olejowy amen i mimo na oczy nie widziałeś (tak wynika z wypowiedzi) kotła olejowego przerobionego na pellets i tak stwierdzisz że "Do kotła olejowego można zastosować tylko palnik nadmuchowy. Palniki retortowe na ekogroszek absolutnie się nie nadają do tego.
Ja mam również poważne wątpliwości co do palników nadmuchowych na pelety. Uważam, że to nie jest do końca sprawdzona konstrukcja".
Każdy z nas uważa inaczej... tylko jak się to ma do praktyki? Oraz do badań choćby inżynierów z różnych fabryk? A może jesteś jednym z nich? Jeśli tak to naprawdę chętnie wysłucham o zadach i waletach różnych rozwiązań. Więc czekam.


Kurcze napiszcie w skrócie o co Wam chodzi bo obserwuje watek i nie wiem w końcu o co się kłócicie.
Jeśli chodzi o przeróbki olejowców na to mamy kilka na koncie w tym większość na pelet dwa na zrębki z palnikiem schodkowym ale od 200KW w górę.


www.polimet.pl

Mały
12-11-2006, 19:05
No cóż 1950 nadal chce mnie przekonać, że istnieją palniki nadmuchowe na palety, choć nigdy tego nie kwestionowałem i na własne oczy takie palniki widziałem.

Mały nadal twierdzi, że w kotle olejowym można palić wszystkim, tylko trzeba dokonać małych (to nie jest aluzja) przeróbek.
Zaczynam wątpić, czy Mały kiedykolwiek widział kocioł olejowy?

Nie mam już złudzeń; zaraz odezwą się moi przedmówcy i będą mi udowadniać, że jednak jestem wielbłądem.

Pozdrawiam.
Lukol - widzę że jak niejaki Rejtan będziesz bronił swojego zdania za wszelką cenę... Twój wybór.
A mnie się widzi iż jesteś tzw."Niemcem" czyli jak w opisie napisano "olejowy" to znaczy olejowy amen i mimo na oczy nie widziałeś (tak wynika z wypowiedzi) kotła olejowego przerobionego na pellets i tak stwierdzisz że "Do kotła olejowego można zastosować tylko palnik nadmuchowy. Palniki retortowe na ekogroszek absolutnie się nie nadają do tego.
Ja mam również poważne wątpliwości co do palników nadmuchowych na pelety. Uważam, że to nie jest do końca sprawdzona konstrukcja".
Każdy z nas uważa inaczej... tylko jak się to ma do praktyki? Oraz do badań choćby inżynierów z różnych fabryk? A może jesteś jednym z nich? Jeśli tak to naprawdę chętnie wysłucham o zadach i waletach różnych rozwiązań. Więc czekam.


Kurcze napiszcie w skrócie o co Wam chodzi bo obserwuje watek i nie wiem w końcu o co się kłócicie.
Jeśli chodzi o przeróbki olejowców na to mamy kilka na koncie w tym większość na pelet dwa na zrębki z palnikiem schodkowym ale od 200KW w górę.


www.polimet.pl
My? A nic, tak sobie żartujemy...;-) i wymieniamy poglądy jak na Polaków przystało...

lukol-bis
12-11-2006, 20:24
Osobiście chciałbym poznać opinię Polimetu na temat możliwości i sensu ekonomicznego przeróbki Buderusa Logano G-115 (G-125), na palnik na pelety, a w szczególności przeróbki na ekogroszek.
Pozdrawiam.

P.S.
Mały przytoczyłem już wszystkie swoje argumenty i nie mam zamiaru ich potwrzać, a rozwijanie ich też chyba dla Ciebie nie ma sensu.
Pozdrawiam.

ghostt
12-11-2006, 21:00
oj wydaje mi sie ze cala ta ssprawa wynikla z niezrozumienia
uscislijmy fakty

do kotla olejowego technicznie mozna zamatowac
palniki na pelets i na ekogroszek

i o ile instalowanie palnika na pelets jes jak dlamnie uzasadnione ekonomicnie i funkcjonalnie bo popiolu z pelets jest malo i na wymienniku nie osadza sie zbyt wiele sadzy to przy ekogroszku moze to stanowic pewien problem
jednoczesnie zaznaczam ze kociol olejowy widzialem 1 i mial on bardzo silnie rzebrowany wymiennik wiec jak sobie pomysle o czyszczeniu tego to wydaje mi sieze to poroniony pomysl
do tego dochodzi prawdopodobnie (teoretyzuje) maly popielnik
i mamy piec z ktorego codziennie musimy wyciagac palnik aby wwybrac popiol a co jakis czas poswiecic kilka kilanascie godzin na wyczyszczenie

no chyba ze w kotlach olejowych innych niz widzialem jest sporo miejsca na popielnik a powiezchnia wymiennika jest gladka
wtedy moje zalozenia sa bledne i jest ekonomicznie i PRAKTYCZNIE uzasadnione montowanie palnika na ekogroszek w kotlach olejowych

Polimet
12-11-2006, 21:31
Osobiście chciałbym poznać opinię Polimetu na temat możliwości i sensu ekonomicznego przeróbki Buderusa Logano G-115 (G-125), na palnik na pelety, a w szczególności przeróbki na ekogroszek.
Pozdrawiam.

P.S.
Mały przytoczyłem już wszystkie swoje argumenty i nie mam zamiaru ich potwrzać, a rozwijanie ich też chyba dla Ciebie nie ma sensu.
Pozdrawiam.

Na ekogroszek nigdy nie próbowaliśmy i to nie ze względu na problem z popielnikiem gdyż zawsze instalujemy automatyczne odpopielanie ale sądzimy że wymiennik olejaka ze względu na swoja budowę będzie wymagał częstego oczyszczania co przy budowie takiego kotła jest utrudnione.
Jesli chodzi o pelet czy zrębki drewna(suche) to sprawa jest prostsza ale jeśli chodzi o koszty to opłaca się tylko w miarę nowych dużych kotłach choć przecież można zastosować palnik rurowy również o małej mocy- tylko czy warto??Za niewiele większą kwotę można kupić kompletny kocioł a olejowy zostawić na rezerwę bądż sprzedać.


www.polimet.pl

Mały
12-11-2006, 21:31
Osobiście chciałbym poznać opinię Polimetu na temat możliwości i sensu ekonomicznego przeróbki Buderusa Logano G-115 (G-125), na palnik na pelety, a w szczególności przeróbki na ekogroszek.
Pozdrawiam.

P.S.
Mały przytoczyłem już wszystkie swoje argumenty i nie mam zamiaru ich potwrzać, a rozwijanie ich też chyba dla Ciebie nie ma sensu.
Pozdrawiam.
Hmmm... troszkę ich mało. W tym żaden bardzo konkretny - w sensie nie, bo.... właściwie same niby techniczne bajery.
Walnij konkretnie z grubej rury.

1950
12-11-2006, 21:34
Mały, odpuść sobie,

Mały
12-11-2006, 21:35
Mały, odpuść sobie,
Odpuszczam... ;-)

lukol-bis
12-11-2006, 22:11
Moje zdanie na dyskutowany problem jet analogiczne jak Polimetu, ponieważ nie należy czegokolwiek robić za wszelką cenę, a ta dyskusja zmierzała w tym kierunku.
Lepiej wybrać rozwiązanie proste i efektywne, a jeśli przy tym tańsze lub porównywalne, to w ogóle nie ma się nad czym zastanawiać.

Dziękuję nie kwestionowanym autorytetom Mały i 1950 za dyskusję i rewolucyjne pomysły z dziedziny techniki grzewczej.
Pozdrawiam.

piotrul
13-11-2006, 07:36
Hm. Niejestem szpecem od pieców ale przerabianie pieca olejowego: wycinanie drzwiczek, motanie rusztów itd? Czy to ma sens ekonomiczny? Poza tym to są urządzenia w miare zaawansowane i takie dowolne (czyt. "na oko") ingerowanie w ich konstrukcję może się nie sprawdzić.

testowali przez miesiąc szwecki palnik na pelety
:D Fajnie zabrzmiało. Kiedyś była szewdzka stal a teraz palniki...

Pello
13-11-2006, 14:59
Lukol-bis. Montaże palników na pelety w kotłach olejowych to nie nowość, tylko codzienność. Twoje kalkulacje są przesadzone. Mało kto kupuje pelet "z papierem". Możesz się temu sprzeciwiać, ale co z tego. Podobnie zresztą jest z palnikami i ich montażem.
Buderusy Logano G-115 bardzo dobrze pracują z dobrymi palnikami na pelety. Wiem coś o tym, bo osobiście przerobiłem takie dwa !!!! Dlaczego uważasz, że palniki nadmuchowe na pelety to do końca niesprawdzona konstrukcja? Niesprawdzona gdzie - w Polsce? W Szwecji? Podyskutujmy.
Pzdr.

geguś
13-11-2006, 16:29
Mam kilka pytań:
1. czy po wymianie palnika trzeba przerobić instalację na otwartą?
2. czy po wymianie palnika dostaje się wszytkie certyfikaty, atesty i tepede?
3. czy po wymianie palnika dostanę papier, że kocioł spełnia odpowiednie normy?

1950
13-11-2006, 17:08
Mam kilka pytań:
1. czy po wymianie palnika trzeba przerobić instalację na otwartą?
2. c
czy po wymianie palnika dostaje się wszytkie certyfikaty, atesty i tepede?
3. czy po wymianie palnika dostanę papier, że kocioł spełnia odpowiednie normy?
ad 1) nie trzeba
ad 2) zależy od tego jaki kupisz palnik, jeżeli markowy to dostaniesz to z dokumentacją palnika, jeśli robiony garażu to nie,
ad) jak wyżej, to jak się zachowuje kocioł zależy od palnika, jeżeli jest dobry to spełnia normy odnośnie emisji spalin

1950
13-11-2006, 17:09
piotrul testowali w Viessmannie dlatego szwedzki palnik, bo był naprawdę markowy

Pello
13-11-2006, 17:12
Mam kilka pytań:
1. czy po wymianie palnika trzeba przerobić instalację na otwartą?
2. czy po wymianie palnika dostaje się wszytkie certyfikaty, atesty i tepede?
3. czy po wymianie palnika dostanę papier, że kocioł spełnia odpowiednie normy?

1. Nie trzeba. Chyba, że się UDT uprze, a jesteś np. prezesem spółdzielni mieszkaniowej.
2. To zależy od sprzedawcy lub producenta. Na ogół tak, bo wymagają tego więksi inwestorzy, np. gminy przy modernizacji swoich kotłowni.
3. Jak wyżej, z tym że papier dotyczy spełnienia norm kotła i palnika oddzielnie. Aby uzyskać certyfikat z badania konkretnego kotła z konkretnym palnikiem, należało by takie badanie przeprowadzić. Na ryku istnieje wiele kotłów i wiele palników, dlatego uznaje się, że jeżeli spełnił swoje zadanie w jednym przebadanym kotle to i zadziała w drugim. Dlatego producenci raczej operują deklaracją zgodności ze "zharmonizowanymi" normami i to jest wystarczające.
Pzdr.

geguś
13-11-2006, 17:16
Mam kilka pytań:
1. czy po wymianie palnika trzeba przerobić instalację na otwartą?

ad 1) nie trzeba

Nie rozumiem :(. Wymiana palnika powoduje, że mamy kocioł na paliwo stałe, a jak wiemy takie instalacje muszą być w systemie otwartym. Gdzie jest hak?

Pello
13-11-2006, 17:25
Mam kilka pytań:
1. czy po wymianie palnika trzeba przerobić instalację na otwartą?

ad 1) nie trzeba

Nie rozumiem :(. Wymiana palnika powoduje, że mamy kocioł na paliwo stałe, a jak wiemy takie instalacje muszą być w systemie otwartym. Gdzie jest hak?

Bo inspektorzy UDT-ów to też bywają mądrzy ludzie. Inspektor na kotle robi test kominiarski, STB odcina zasilanie z palnika, po czym inspektor obserwuje termometr. Jak temperatura wzrośnie na kotle o jeden, dwa stopnie i spada, wali pieczątkę i jest OK. Jeśli nie, to zamyka kotłownię z eksploatacji i czeka na montaż wymiennika (czasem na coś więcej ;)
Pzdr.

Polimet
13-11-2006, 18:08
Mam kilka pytań:
1. czy po wymianie palnika trzeba przerobić instalację na otwartą?
2. czy po wymianie palnika dostaje się wszytkie certyfikaty, atesty i tepede?
3. czy po wymianie palnika dostanę papier, że kocioł spełnia odpowiednie normy?


1.PN wyraźnie zabraniają pracy kotła na paliwa stałe(pelet to paliwo stałe) w instalacji zamkniętej czyli jeśli nie zmienisz to Twoje ryzyko!!!!
A jeśli ktoś z Udetu zezwoli to daj mi jego namiary - przyda mi się. :wink: :wink: :wink:
2.Na palnik masz wszystko co potrzeba.
3.Papier na kocioł jest możliwy TYLKO po przebadaniu kotła z nowym palnikiem przez kogoś uprawnionego np. Instytut Przeróbki Węgla w Zabrzu i da się to załatwić na miejscu(jak trzeba badają u Ciebie) koszt 9tys.zł :x :x

geguś
13-11-2006, 18:20
Wybaczcie Panowie, ale zanim coś rozbiorę z technicznego punku, wolę najpierw poznać punkt prawny. A czytając co piszecie, to prawdę powiedziawszy przeróbka kotła olejowego na paliwo stałe to bezsens napewno prawny. Co będzie z odszkodowaniem jak coś pierdolnie w chałupce? Można będzie winę zwalić na kocioł, bo na gaz papiery były, na elektrykę są, ale na paliwo stałe nie ma. Ubezpieczalnia się wywynie od wypłaty.





1. czy po wymianie palnika trzeba przerobić instalację na otwartą?
1. Nie trzeba. Chyba, że się UDT uprze, a jesteś np. prezesem spółdzielni mieszkaniowej.
UDT nie ma nic do tego. To jest wymagane przez prawo, a UTD jest od kontroli, czy te prawo jest przestrzegane.





2. czy po wymianie palnika dostaje się wszytkie certyfikaty, atesty i tepede?
2. To zależy od sprzedawcy lub producenta. Na ogół tak, bo wymagają tego więksi inwestorzy, np. gminy przy modernizacji swoich kotłowni.
Powiem dosadniej. Jest to zasrany obowiązek producenta lub przerabiacza. Ci co robią to nie wystawiając papierów to fajansiarze i partacze.





3. czy po wymianie palnika dostanę papier, że kocioł spełnia odpowiednie normy?
3. Jak wyżej, z tym że papier dotyczy spełnienia norm kotła i palnika oddzielnie. Aby uzyskać certyfikat z badania konkretnego kotła z konkretnym palnikiem, należało by takie badanie przeprowadzić. Na ryku istnieje wiele kotłów i wiele palników, dlatego uznaje się, że jeżeli spełnił swoje zadanie w jednym przebadanym kotle to i zadziała w drugim.
Wybacz, ale żyjesz w niewiedzy. To, że jedno urządzenie posiada atest i połączysz to z innym urządzeniem także posiadającym atest, nie jest równoważne z uzyskaniem automatycznie atestu na cały zestaw. Jak mi wiadomo kotły podlegają oznakowaniu CE i wymiana palnika wiąże się także w wynianą sterownika. A to już są conajmniej dwie dyrektywy.

I tym sposobem nawet kwesti technicznej nie rozpatruję bo prawna jest nie do przejścia ( nieopłacalna).

Pello
13-11-2006, 18:59
geguś.
Podczas wymiany palnika olejowego na peletowy nie ingerujesz w konstrukcję kotła, tylko we fragment jego drzwi, aby ten palnik zamocować. Ubezpieczalnia nic do tego niema, tak jak nic nie ma do samochodów homologowanych na benzynę, a jeżdźących na gaz.

Kwestia prawna w tym przypadku nie jest jednoznaczna. PN-EN dopuszczają pracę kotłów na paliwo stałe w układach zamkniętych w niektórych przypadkach. I o takich przypadkach czasem musi zdecydować UDT.

Montaż palnika na pelety w żaden sposób nie łączy się z wymianą sterownika, tylko na doinstalowaniu drugiego.
Zarówno kotły jak i palniki podlegają oznakowaniu CE. Tak samo jak samochody na benzynę i produkowane do nich instalacje gazowe.

Pzdr.

ewa i aleksander
14-11-2006, 09:57
Na moje pytanie "Kto wymienil palnik w piecu olejowym na palnik na pelety" rozgorzala bardzo owocna dyskusja,dzieki ktorej latwo jest mi podjac decyzje co do dalszej przyszlosci naszego olejowego Buderusa Logano .
Otoz cena wymiany palnika jest prawie taka jak cena nowego kotla na ekogroszek i pelety.Poniewaz miejsca w piwnicy jest dosc bedzie nowy piec podlaczony do drugiego przewodu kominowego .
Na dodatek wg naszego instalatora[ z ktorym rozmawialam juz przez telefon ]bedzie mozliwosc pozostawienia Buderusa na swoim miejscu i bedzie on sie mogl wlaczac wtedy gdy kociol na ekogroszek wygasi sie albo spadnie mu temperatura.
Zobaczymy czy po ogledzinach naszej kotlowni ,instalator podtrzyma to co powiedzial przez telefon.

Natomiast co do przerobki olejaka na pelety to w swietle wypowiedzi forumowiczow poprostu sie nie oplaca bo oszczednosci nie sa duze i czlowiek zostaje z piecem na jedno paliwo.
Tymczasem wczoraj dowiedzialam sie u dystrybutora peletow ze 1 tona kosztuje 900zl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!A u drugiego ze juz w tym roku nie maja i moge sie zapisac na nastepny rok ale napewno cena bedzie wyzsza niz 700zl.[tyle kosztowal w tym sezonie.]
Czyli trzeba miec piec uniwersalny ,palic ekogroszkiem i czekac az pelety spadna.
Ponadto chcialam zwrocic uwage na fakt ,ze nie zglosil sie NIKT ktoby mial przerobiony swoj olejak na pelety..
Niemniej dzieki wszystkim za wymiane zdan.[nawet te burzliwe ]
Po wizycie instalatora dam znac jaki jest cd..

Pello
14-11-2006, 10:36
Na twoje pytanie ja odpowiedziałem: ja wymieniłem palniki olejowe na peletowe w dwóch opisnych przez Ciebie kotłach.
Jak wszystko - ma swoje wady i zalety. Jeśli masz miejsce w kotłowni, masz drugi komin, a jeśli chcesz w przyszłości palić ekogroszkiem to masz miejsce na wstawienie wymiennika cieła - to instaluj drugi kocioł.

Jeśli nie masz tego wszystkiego, to montuj palnik na pelety do swojego Budka.
Oszczędności na pewno będą, w przeciwnym wypadku nie byłoby chętnych na tego typu przeróbki. Z oleju, jako paliwa rezerwowego też nie musisz rezygnować. Palnik montuje się albo w drugich, dokupionych drzwiach i po prostu w razie czego się je zamienia razem z palnikiem, lub dotychczasowy palnik olejowy montuje się w dorobionej płycie montażowej i w podobny sposób wymienia się palnik. Wszystko gotowe jest do natychmiastowej pracy. Koszt płyty montażowej to nie więcej jak. 100-200 zł.
Pelet jest drogi i pewnie będzie droższy - tak samo jak olej i ekogroszek.
Pozdrawiam

Pello
14-11-2006, 10:47
I jeszcze dygresja na temat cen peletu.
Każda cena paliwa dąży od zrównania się z cenami rynkowymi obecnymi w Europie. Wydaje mi się, że ceny peletu po osiągnięciu pułapu 700-750 zł nie będą już wzrastać, bo po tej cenie dostępny jest już pelet w Szwecji. Po wyższych cenach to już nawet Włosi nie kupują - a oni właśnie zrobili taką windę w tym roku.
Pozdrawiam

lukol-bis
14-11-2006, 12:40
ewa i aleksander , decazja wasza jest najlepsza z możliwych. Jeśli wolno wam coś doradzić, to polecam jednak kocioł retortowy żeliwny. Moim faworytem jest jest r-eco. Trochę drożej - ale produkt wart tej ceny.
www.r-eco.pl
Co do ceny peletów..... nie wien na co można liczyć?????????????????
Na początku poprzedniego sezonu można było kupić po 400zł/t, więc ten wzrost jest szokujący.
Pozdrawiam

ewa i aleksander
14-11-2006, 14:50
Pello;jutro przyjdzie instalator obeznany rowniez w tych palnikach do Buderusa,takze zanim wyloze pieniadze jeszcze wnikliwie przemysle co jest dla mnie lepsze.

Lukol-bis;musze sprawdzic czy piece o ktorych mowisz maja lnajepsze systemy zabezpieczajace na rynku przed cofajacym sie plomieniem i innymi zagrozeniami zwiazanymi z ogniem od pieca .
Jesli palnik na pelety [ten dorobiony do Buderusa ]nie ma tak dobrych zabezpieczen jak ktorys z piecow o ktorym mowimy to napewno sie nie zdecydujemy.
Bedzie to pierwszy piec w moim zyciu na wegiel i jest to dla mnie wielka niewiadoma i stresik .Dlatego 200% bezpieczenstwa to dla mnie sprawa nr1.

electrician
14-11-2006, 18:33
Z zainteresowaniem śledziłem dyskusję, mimo, że nie jestem fachowcem a jedynie użytkownikiem, swoje zdanie o dyskutantach mam. W tym sezonie również podjąłem decyzję o zmianie systemu ogrzewania z oleju na paliwo stałe /nie mam zamiaru napełniać kieszeni fiskusa akcyzą za olej opałowy/ i po długich rozważaniach wybrałem dobudowanie do istniejącej instalacji kotła na paliwo stałe - takie rozwiązanie po analizie jest najbardziej ekonomiczne i nie powoduje całkowitej rezygnacji z oleju, który - niestety - mimo swojej ceny jest najwygodniejszy w użyciu. Pomijam zbiornik z gazem, który również brałem pod uwagę na etapie wyboru systemu ogrzewania, ale zrezygnowałem ze względu na zagrożenia. Akurat w tym okresie w okolicy był przypadek niekontrolowanego wycieku gazu z cysterny podczas tankowania i strach pomyśleć, co mogłobysię stać w razie przypadkowej iskry - horror!
Po decyzji przyszedł czas wyboru kotła - chciałem mieć kocioł wielopaliwowy, bo jednopaliwowośc prowadzi do tego samego, co w przypadku oleju. Po długich namysłach, oględzinach różnych kotłów i porównaniach - o których już pisałem w innych wątkach na tym forum -wybrałem jeden, już go mam, co prawda nie bez przygód /ale o tym napiszę jak będę miał więcej czasu/ - jeszcze nie jest podłączony z uwagi na te przygody - ale po dokładnym zapoznaniu się z kociołkiem uważam swój wybór za optymalny. Naprawdę jest to przemyślana i technicznie elegancka konstrukcja, choć mam baaardzo drobne zastrzeżenia, którymi podzielę się z producentem, ale dopiero po rozpaleniu kotła i sprawdzeniu moich przypuszczeń. Jak już pisałem wcześniej nie omieszkam opisać na forum swoich doświadczeń. Ale co do tematu, to moim zdaniem:
-nie ma sensu przerabianie kotła, szczególnie żeliwnego z oleju na inne paliwa, gdyż za cenę palnika kupujemy drugi kocioł nie rezygnując do końca z oleju, którego używać możemy np. przy dłuższych wyjazdach, lenistwie, braku chęci aby akurat dziś zasypać zasobnik, bo boli nas np. głowa po imprezie itp
- tylko ryzykant wysokiego stopnia i nie do końca zdrowy na umyśle używał będzie kotła przerobionego na ekogroszek w układzie zamkniętym bez co najmniej dwóch systemów zabezpieczających - a i wtedy nie jest to zgodne z przepisami budowlanymi, chyba że kocioł taki ma dopuszczenie do pracy w ukladzie zamkniętym, ktorego z kolei nikt zdrowy na umyśle nie wyda dla przerobionego kotła
ergo - przeróbka kotła nie ma najmniejszego sensu!

Pello
14-11-2006, 18:52
Jeśli jesteś zainteresowany to mogę przesłać na priv przykład kosztorysu takiej modernizacji.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to szwedzkie palniki (a o takim piszę) poza typowymi zabezpieczeniami jak czujnik termiczny, swój lub kotłowy przegrzewowy termostat bezpieczeństwa STB, mają podstawowy element zabezpieczenia przeciwpożarowego - plastikowy fragment podajnika ślimakowego, przez który grawitacyjnie zasypuje się komora spalania palnika, który całkowicie topi się w razie przegrzewu tegoż elementu odcinając kontakt ze zbiornikiem paliwa. Palniki bez tej rury nie uzyskają w Szwecji znaku bezpieczeństwa P, co jednoznacznie wiąże się brakiem możliwości sprzedaży.
Z tego co wiem, żaden kocioł na pelety i ekogroszek w Polsce nie posiada takiego elementu w swojej konstrukcji.
Pozdrawiam

Pello
14-11-2006, 19:01
electrician
Nikt o zdrowych zmysłach nie przerabia kotłów olejowych. Zwłaszcza na ekogroszek. Co najwyżej wymienia się jego palnik na palnik na pelety.
Ma to sens ekonomiczny - mniejszy przy małych kotłach, olbrzymi przy dużych.
Pozdrawiam.

P.S. Ma to również sens ekologiczny, ale to zupełnie inna historia.

ewa i aleksander
14-11-2006, 19:01
Electrician
I jak sie nazywa ten kociol optymalny jesli moge wiedziec?

ghostt
14-11-2006, 21:15
ewa i aleksander ja co prawda kupilem inny kociol ale z tych kotlow co ogladalem to ling ma najlepsze zabezpieczenia
oprócz 2 eletronicznych (te posiadaja wszystkie) ma tez system gaszenia
zasobnika
i tu klient moze se wybrac albo taki zamatowany na zasobniku zbiornik wody z zaworem parafinowym albo specjalny zawor termiczny podlaczany do sieci wodociagowej
wybacz pello ale system gaszenia woda jakos bardziej mnie przekonuje od kawalka plastiku

Pello
14-11-2006, 21:38
Wybacz ghostt, ale sam sobie częściowo odpowiedziałeś. "Kawałek plastiku" skutecznie nie dopuszcza do tego, co Twój zawór musi już gasić. Jest to rozwiązanie proste, tańsze i skuteczniejsze. Czy widziałeś podajnik ślimakowy po awaryjnym zalaniu go wodą?
Termiczne zawory wodne lub gaśnice są standardowo instalowane w palnikach o mocy powyżej 100 kW. Wymaga tego prawo.

Pozdrawiam