Zobacz pełną wersję : Arbuzy ???
Czy ktoś już sadził arbuzy ??? i może owocowały???
Ja kupiłam nasionka i posiałam w skrzyneczce. Czekam aż wyrosną. Ale nie wiem, gdzie posadzić czy w zacisznym miejscu - osłoniętym od wiatru czy w przewiewnym ??? To jest nowość i w sklepie ogrodniczym powiedzieli mi że to nasiona gatunku na nasz polski klimat ale jeszcze nikt nie siał.
potraktuj je troszkę lepiej niż ogórki. Wyrosną spokojnie.
Chyba, żeby nie było słońca tego lata, to będzie dużo wody i jasny (niesłodki) miąsz.
Dziwne, ze producent nasion nie zadbał o porządne info na etykietkach.
Smacznego!
Snowdwarf
29-04-2003, 06:26
hejka
z moich skąpych infoprmacji ogrodniczo-przyrodniczych arbuz chyba należy do dyniowatych...dyniowate najlepiej rosną w miejscach nasłonecznionych...ja dynię sadzę na kompostowniku podziemnym... i wyrasta :smile:
snow
W ubiegłym roku na grządce z marchewką wyrosła jakaś dziwna roślinka, która okazała się być arbuzem. Miał jeden owoc, który zerwałam we wrześniu był pyszny, słodziutki. Mimo, że nie stosowałam żadnych specjalnych zabiegów.
Edzia cuda cuda cuda ... się zdarzają :grin:
dzięki wszystkim za wiadomości. Wiem że arbuzy należą do dyniowatych i potrzebują dużo miejsca i słońca ale chodziło mi czy mogę je posadzic w przewiewnym miejscu czy zacisznym. Ale jak widzę arbuzom niesprawia chyba różnicy czy wieje czy jest cicho dzięki waszym wypowiedziom.
Pozdrawiam gorąco z upalnego Podlasia :grin:
Odezwę się w tym wątku jak wyrosną :grin:
No i jak wyrosną to zaprosisz na degustację :smile:
Pewno że zaproszę a pychotka jest rzecz: w arbuzie robi się dziurę i trochę się wysina miąższu i dziobie w środku nożem żeby sok puścił i wlewa do tego arbuza "ćwiarteczkę" a póżniej postoi z godzinkę lub dwie w lodóweczce i do gardziołka :grin: mniam :grin:
Edia to o takim zaproszeniu myslałaś ? hihihihi :wink:
No nie koniecznie o takiej, lubię arbuzy nawet bez dodatków, ale takim nie pogardzę :wink:
Wyrosły aż 7 sztuk arbuzów w skrzyneczce. Są ok 3 cmowe :grin:
Zobaczymy czo będzie dalej ????
On 2003-04-30 10:44, emems wrote:
Pewno że zaproszę a pychotka jest rzecz:
w arbuzie robi się dziurę i trochę się wycina miąższu i dziobie w środku nożem żeby sok puścił i wlewa do tego arbuza "ćwiarteczkę" a później postoi z godzinkę lub dwie w lodóweczce i do gardziołka :grin: mniam
ech, ten Białystok i białopodlasianie ...
(arbuzy w moich stronach maja szanse zejść - jak myślisz ? emems)
ten przepis wyglada na całkiem, całkiem
i korci :smile:
(ale, gdy nie zejdą ... ????)
Zobaczymy czo będzie dalej ????
...dasz spróbować Twojego przepisu wtedy ?czo??? ??? :roll:
pozdrówka :smile:
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: brzoza dnia 2003-05-06 06:12 ]</font>
hihi ja tez robie takową arbuzówkę...jest boska..a najlepszy miąższ...oj...kreci sie we łbie kreci...
Ja uważam, że najlepszy jest arbuz pokrojony w kawałki i dopiero zmrożony w koniaku - nic lepszego na upały - a lato tuż tuż.
smacznego
Brzoza, Teska bądźcie dobrej myśli. :grin:
Jak się wprowadzę do mojego domku to zapraszam na arbuzowe party line :wink:
Tylko arbuzy i łyżeczki :lol:
Madziu i ja tez zapraszam na arbuzówkę:smile:
Juz arbuzki wysadzone do ogródka może coś z nich będzie :grin:
Zobaczymy jak dalej bedą rosły
Wiecie co ?????
Chyba moje arbuzy trafił szlak......... w maju jak tylko posadziłam to następnego dnia przeszła burza gradowa i strasznie przechorowały ... ale teraz się ruszają. Podejrzewam że chyba niezaowocują.
Szkoda.. wielka szkoda.
Po burzy zostały tylko 2 sztuki.
ale nic lato przed nami......
Ha, ha, ha :lol: !!! Nie to, żebym się cieszyła ze straty arbuzów, ale cały ten wątek mnie rozbawił, nawet ze smutnym finałem. Na szczęście arbuzy są tanie więc ze zrekompensowaniem tej straty nie będzie chyba problemu?
Życzę powodzenia hodującym i ucztującym :P !!!
Własnie odkryłam ze moje kikuciki.. arbuzki właśnie kwitną.....
To bardzo ciekawe roslinki... jak ma być słonko to się kwiatki otwierają a jak deszczyk to są stulone.......
Brzoza a jak u Ciebie arbuziki ???? ;) ;)
Pozdrawiam
dzisiaj na budowie zobaczyłam ze czarny bakłażan rosnie... :lol:
A arbuzy to jedna rodzinka z naszymi rodzimymi wspanialymi ogorkami, a jak posypiecie ogorka cukrem to bedzie smakowal tak jak arbuz :lol:
ja ogóreczki swieże jem z miodzikiem :lol: sa bosskie
No właśnie jak tam uprawa arbuzów.
U mnie zakwitły :P
Nooo witam witam
Mam wielka nowinę....
wczoraj wieczorem... zauważyłam...... mam dwa arbuzy.... wielkości 20 cm srednicy... i dalej rosna.....
zobaczymy zobaczymy
http://img.123greetings.com/thumbs/ejul_watermelonfestgeorgia/9182-001-01-1064.gif
Nio i arbuzki skonsumowane..Były pyszności...
W następnym roku posadzę więcej i w folii coby większe urosły
Pozrawiam i życze powodzenia w uprawach.
U mnie było 13 szt. ostatnio jakoś nie sprawdzałam ile ostało, były dość spore i jeszcze "dochodzą" pewnie w niedzielę pierwszy zostanie skonsumowany na próbę :wink: Powinny być dobre, bo lato tego roku było sprzyjające. :wink:
pozdrawiam Ewa
Własnie odkryłam ze moje kikuciki.. arbuzki właśnie kwitną.....
To bardzo ciekawe roslinki... jak ma być słonko to się kwiatki otwierają a jak deszczyk to są stulone.......
Brzoza a jak u Ciebie arbuziki ???? ;) ;)
Pozdrawiam
dopiero dzis zauważyłem pytanie :):):)
noooo... jeszcze rosna .. i dojrzewaja
są większe od orzechów kokosowych ale ... ta chłodnawa jesień im nie sprzyja
licze , za to że ....
to nasmaczniejsze arbuzy będa w moim zyciu ...:):):)http://www.arbuz.narod.ru/index/m26.jpg
bo sporo uwagi im poświecam :)
serdeczne pozdrówka
brzoza
http://www.arbuz.narod.ru/melon/melon19.jpg
powyżej tekst mój
brzoza
Moja bratowa hodowala arbuzy i melony. Melony byly super, arbuzy jeszcze podobno "dochodza". Byly duzo podlewane przez cale lato, a od tygodnia juz nie dostaja wody, tylko lapia slonce, co ma im podobno pomoc w nabraniu slodyczy.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin