PDA

Zobacz pełną wersję : Jak pozna? czy drzewko si? przyj??o ?



Alanta
28-04-2003, 09:51
Przesadziłam dwa tygodnie temu dosyć dużego bukszpana, chyba 20-letniego, prawie wszystko zrobiliśmy wg instrukcji :smile: (duża bryła korzeniowa z ziemią, codzienne podlewanie, nawożenie, tylko przyciąć go jest mi żal). Kiedy i po czym będzie można poznać czy się przyjął ?

emems
28-04-2003, 11:08
Alanta Pozdrawiam :grin:

W tym roku może słabo albo prawie wcale nie rosnąć ale jak przesadziliście na bardziej odpowiadającą mu glebę to może przyjąć zmianę miejsca prawie niezauważalnie.
Jak będzie żółkł na końcach to znaczy, że przechorowuje. A jak poznać że się nieprzyjął - to proste po jakimś czasie ci poprostu uschnie :grin:

Pozdrawiam

Alanta
28-04-2003, 12:33
No ale po jakim czasie ? Miesiąc, kwartał, rok ???
Z dziesięciu brzózek które posadziłam rok temu przyjęły się dwie (chyba gleba dla nich zbyt ciężka), a stwierdziłam to dopiero wczoraj (puściły listki...)

28-04-2003, 12:42
Jeżeli pozostałe brzózki nie puściły listków to jest prawdopodobne , że już nie puszczą. Proponuję przyciąć na wysokości 5-10 cm nad gruntem. Ja tak robiłem i większość odbijała.Daj im szansę - no powiedzmy 2 miesiące.
Ryś

Snowdwarf
29-04-2003, 06:24
zaraz po przesadzeniu nie przycinaj- poczekaj spokojnie i podlewaj...
przesadzenie odchoruje na pewno (przywiędnięte liście) ale po jakimś czasie powinien puścić młode listki
jeśli w przyszłym roku na wiosne nie pusci listków to po ptokach
snow

Teska
29-04-2003, 06:49
a ja w tamtym roku przesadziłam brzozke, najpierw uschła a nastepnie pusciła nowe listki :smile: teraz patrze, listki sa na dolnych dwoch gałęziach, a na gornych nic...to oznaka ze juz nic z niej nie bedzie??

Agacka
29-04-2003, 07:40
Teska jak to nie będzie? :grin:
W najgorszym przypadku pozbawisz drzewko "góry" i poczekasz aż te dolne gałęzie urosną!

Snowdwarf
29-04-2003, 07:50
[quote]
On 2003-04-29 07:49, Teska wrote:
a ja w tamtym roku przesadziłam brzozke, najpierw uschła a nastepnie pusciła nowe listki :smile: teraz patrze, listki sa na dolnych dwoch gałęziach, a na gornych nic...to oznaka ze juz nic z niej nie bedzie??

teska - być może częśc gałązi przemarzła - na razie poczekaj - jeśli nie pojawią się pąki liści na tych gałązkach, spróbuj sekatorem przeciąć jedną z nich - jeśli bedą suche poczekaj do jesieni i je poobcinaj...

ale jeśli wogóle na drzewku są liscie to będzie ok
snow

29-04-2003, 11:12
Tnij Teska jak najszybciej póki jeszcze w tych drzewkach jest życie.Pąki na drzewkach są już od jesieni i dawno powinny być z nich liście. Jak będziesz czekać do następnej jesieni (tylko po co ?)to brzóski "zdechną". W tej chwili Twoje brzóski strasznie się męczą ponieważ korzenie pchają do góry wodę z mikroelementami i trafiją na zdrewniały już przewodnik i suche gałązki. Jak je teraz przytniesz to naprawdę im ulżysz i niechybnie wyrośnie nowy przewodnik, który zastąpi stary. Przesadziłem już ponad setkę samosiejek i te , które nie puszczają listków na zdecydowanej większości gałązek tnę i jest OK. Pamiętaj drzewo potrzebuje do procesu fotosyntezy chlorofilu wyprodukowanego w zielonych liściach. Z suchych gałązek jeśli do tej pory liście nie wyrosły to już nie wyrosną. Zrobisz jak zechcesz.Posłuchaj dobrej rady. Niestety anonimowego (który nie wiadomą skąd się wziął).
Ryś

Snowdwarf
29-04-2003, 11:21
wydaje mi się że drzewo powinno się najpierw dobrze ukorzenić przed przycięciem...jak przytnie się roślinę za wcześnie to pójdzie owszem w gałęzie ale fotosynteza niestety nie zajdzie bo nie bedzie potrzebnych mikroelementów które są ciągnięte z gleby...

snow

29-04-2003, 11:34
Jeszcze raz powtarzam Teska - zrobisz jak zechcesz. Mnie po zabiegach j.w. praktycznie wszystkie brzózki odbiły.Wczoraj przyciąłem znowu kilka po zeszłorocznych przesadzaniach - te które to ciężko znoszą. Działkę mam dużą - rolną... i bawię się tak już czwarty rok. Dom który już od dwóch lat stoi ma być dodatkiem do otoczenia. A otoczeniem będzie między innymi las.
pzdr Ryś

krzyszt17
29-04-2003, 11:43
Anonim ma rację. Suche, chore gałązki powinno się jak najszybciej obciąć. My w ubiegłym roku przesadziliśmy kilkadziesiąt brzózek. Kilka się nie przyjęło, uschły (było b. suche lato). I jeszcze jedna rada, ktoś wyżej twierdził aby po przesadzeniu nie przycinać gałązek, ja robię zupełnie odwrotnie. Wiadomo, że przy przesadzaniu osłabi się system korzeniowy drzewka i jeśli nie przytniemy góry zostanie zachwiana równowaga między częścią naziemną i podziemną i drzewko trudniej się przyjmuje. Ja obciąłem u brzózek najniższe gałązki aby im "ulżyć" i 95% się przyjeła mimo suszy.
Pozdrawiam

Snowdwarf
29-04-2003, 11:46
krzyszt17 z tym że problerm w tym chyba że do końca nie wiadomo czy owe gałązki są suche czy nie...
snow

krzyszt17
29-04-2003, 12:29
Wczoraj byłem na działce, oglądałem brzózki, wyraźnie widać żywe gałązki, mają już listki i z rozróżnieniem ich od suchych o tej porze roku nie powinno być żadnego problemu.
Mogę dodać, że kilka lat temu przesadzałem kilkanaście naprawdę dużych brzóz i świerków przyjęły się wszystkie.
Ja mam inny problem, mam działkę przy lesie i na kilkunastu arach wyorałem brzózki samosiejki i posadziłem dąb, jesion, sosnę itp. Problem polega na tym że po roku znowu jest tu wiele brzózek samosiejek i trzeba się ich jakoś pozbyć. Brzózka jest jednym z najładniejszych drzew (moim zdaniem), ale nie można mieć ich na całej działce.
Pozdrawiam

29-04-2003, 14:27
My posadziliśmy 16 brzózek jesienią. Były to 2-3 metrowe samosiejki z lasu. Przyjęły się wszystkie. Ziemię mamy ciężką, gliniastą. Niektóre drzewka owocowe posadzone 2 tygodnie temu /ze szkółki/mają zaczątki listków, więc chyba też się przyjmą. Swierki - jeszcze nic nie widać. Rododendron duzy, którego przesadzalismy, odchorowuje przeprowadzkę.

Majka
29-04-2003, 14:31
To byłam ja - Majka. Wylogowało mnie :grin:

Snowdwarf
30-04-2003, 08:15
a ja wsadziłem świerka który pozostał po świętach bożego narodzenia - trochę zasuszony już był ale jestem dobrej myśli...czekam na nowe gałązki... &gt:wink:
pozdrowka
snow

bobiczek
02-05-2003, 17:38
Alanta, a korzenie zimą obkopywałaś i obcinałaś na zimę.
Ja mam do przesadzenia 2 duże i stare bukszpany i jedną ogromną tuję ( też am z 15lat) i boję się czy wykopać i przesadzać , czy tak jak gdzieś czytałem odkopać na zimę korzenie i zrobić to za rok. Jak było u Ciebie?
A może jednak zaczekam aż Twoje się przyjmą i spróbuję ze swoimi?

Teska
03-05-2003, 08:55
Mam napewno suche gałazki...jak wziełam złamałam to sa suche..jutro pojade i tak jak mowicie poobcinam je...i zobacze co bedzie sie działo...jakos nie mam sumienia tej brzozki wykopać i wyrzucić..:smile:
Ale po tej obcince zostanie tylko konar:sad: i pare dolnych gałązek...

Alanta
05-05-2003, 08:22
Bobiczku, z moim bukszpanem to była akcja z dnia na dzień :smile: . Teściowa dała cynk, ze znajoma chce wykarczować bukszpana bo jej zawadza w małym ogródku działkowym, więc mój mąż wziął na drugi dzień urlop, wykopał dziurę na działce, a po południu pojechaliśmy wykopać bukszpana. Staraliśmy sie wykopać go z dużą bryłą korzeniową, stracił więc może z 10% małych korzeni, niestety, korzenie główne wrosły pod betonową płytę ścieżki i musieliśmy je przeciąć. Na razie ma się dobrze, nie żółknie, choc liście nie są soczyscie zielone...

Alanta
19-05-2003, 08:42
Bukszpan właśnie zaczął żółknąć od środka, z zewnątrz jest zielony... :sad:

Smok
20-05-2003, 19:35
Alanta, a może przyciąć go zdecydowanie ? Wtedy będzie mniejsze zapotrzebowanie na wodę i może korzenie dadzą radę ?

Smok
20-05-2003, 19:40
To samo radzę Tesce. Brzoza na pewno da sobie rade. Wypuści nowe gałązki. Zwłaszcz teraz, na wiosnę. :smile:
Niestey nie wiem jak zachowa się bukszpan, ale lubi być przycinany.

Osówka
21-05-2003, 08:43
Moc natury jest ogromna. Trzy lata temu wsadziłam sobie klona, parę sosenek i brzózek - wszystkie po amatorsku wyszarpane od sąsiada. Ten nieszczęsny klon, jako,że był mały i niewidoczny uległ skoszeniu kombajnem (bo rósł w zbożu zasianym jeszcze przez byłego gospodarza naszej działki). Mimo to odbił i wkrótce znów został skoszony przy koszeniu chwastów. Następnie zaorany, wałowany itd. Tą wiosną znów wyrósł i biedaka ogrodziłam -taki weteran zasłużył sobie. Natomiast dereń "na nalewki" zasadzony z prawdziwej szkółki, podlewany i chuchany stoi już trzy tygodnie i nic. Kwiatki mu przywiędły, ale nie uschły. Jego koledzy z parku dawno mają liście, a nawet zawiązki owoców, a mój śpi. Ale gałązki ma nie suche, tylko takie "podsuszone"z zewnątrz, zielone w środku. Czy on ma szansę?

Snowdwarf
02-06-2003, 06:58
mój pobożonarodzeniowy zasuszony świerk dostał tydzien temu wyrok w zawieszeniu na 2 tygodnie wyrok: kara śmierci przez ścięcie...
po 3 dniach ze starych zasuszonych wyszły nowe pędy...

po prostu trzeba stawowczo sprawę postawić - albo wóz, albo przewóz... to zawsze skutkuje :grin:

pozdrawiam
snow

ewa
10-06-2003, 07:44
Mój szkółkowy dereń też do tej pory nie odbił ale co ciekawe obcięte i uziemione gałęzie ukorzeniły się i już mają listki. Moja mama tnie i ukorzenia wszystko co się da - nawet galęzie z pogiętej wierzby które kupiła do wazonu. :D Bukszpan też się dobrze ukorzenia - także gdyby ten duży się nie przyjął to warto z niego zrobić troszkę sadzonek żeby nie zginął na marne.
Drzewka często po przesadzeniu ciągną jakiś czas na swoich sokach więc wyglądają jakby się przyjęły a potem zaczynają ginąć. Ja z moimi choinkami poczekam do jesieni.
Z drugiej strony byłam pewna, że zamroziłam wisterię a ona tydzień temu nagle wybiła i dzisiaj ma już 20 cm przyrosty!

monikamw
19-07-2015, 20:59
Witam wszystkich przejętych przesadzaniem drzewek :-) . Jestem 1 raz na tym forum - dlatego tak oficjalnie.
Przesadziłam graba na wiosnę, około 3 metrowego i trochę za późno, z małymi listkami. Drzewko przez ostatnie miesiace traciło listki. Usychały. W tej chwili nie ma ani jednego, ale gałazki sa z cała pewnościa żywe. Co zrobić, żeby zwiększyć drzewku szanse na przeżycie?
Czytałam w postach wyżej, że niektórzy przycinaja, nawoża ....
O przycinaniu gałazek u przesadzonego drzewa w innych źródłach znalazłam sprzeczne z soba opinie i trochę nie wiem co robić .......
Będę wdzięczna za radę :-) .

monikamw
19-07-2015, 21:05
Bardzo krzepiace sa takie obserwacje :-) .

monikamw
19-07-2015, 21:07
To o krzepiacych informacjach było do Osówki .....