PDA

Zobacz pełną wersję : palenie węglem brunatnym w kominku



anddr
21-11-2006, 12:25
witam

przy okazji konserwacji kominka przeczytałem w dokumentacji że można w nim palić węglem brunatnym. przyznam że chodzi mi po głowie zastosowanie węgla brunatnego jako dodatku do drzewa. czy macie jakieś doświadczenia z tym "paliwem" ?

pozdrawiam
andrzej :P

bigmario4
21-11-2006, 14:41
Dużo dymu a śmierdzi jak by sie stado dzikich małp p...... :lol: Do C.O owszem owszem ale do kominka to chyba nie bardzo

demex
21-11-2006, 21:35
Dwa lata temu zlikwidowałem piec węglowy na do C.O. Zostało mi ~300 kg więgla pomieszanego z koksem. Spaliłem cało to dziadostwo w kominku. Trzeba było najpierw rozpalać super drewnem a potem węgiel i trzymało ciepło, że hoho.

Tedii
21-11-2006, 23:55
A pamiętacie taki smrodek nad dawnym DDR?
To właśnie węgiel brunatny.

NOTO
25-11-2006, 22:11
W Leroy sa brykiety w węgla brunatnego - fajnie sie pali :)

bastus2
26-11-2006, 13:27
Ja pale, ale fakt: smierdzi niesamowiecie, poza tym trzeba miec duzo zaru zeby sie palił. Jednym ze sposobów lepszego palenia jest delikatnie wysuniecie popielnika.
Wkurza mnie tez duuuuzzaa ilosc popilou, ktory co prawwda wyglada jak papier ale jednak jest...
No ale pale, bo z drzewem sie nie wyrobilem i chce objechac jakos ten sezon :)

NOTO
02-12-2006, 17:33
Po ile kupujecie w. brunatny ?
On ma wartość energetyczną jak brykiety drzewne

piotrul
04-12-2006, 07:52
Ostatnio przy okazji ekogroszku kupiłem worek brunatnego - 190zł/t. Faktycznie śmierdzi jak.... Wg mnie całkowita nieprzydatniść do palenia w kominku. Spaliłem jeden wkład a resztę zawiozłem teściom. A pózniej się zastamawiałem co tak śmierdzi w samochodzie (mimo worka z wkładką foliową) :wink:

NOTO
04-12-2006, 08:19
Tonę w jednym worku ?
Kupowałeś to na jakimś skłądzie węglowym ?

piotrul
04-12-2006, 13:39
Nieee :D Wziąłem jeden worek ok 50kg a cena jest 190zł/t czyli za worek +-10zł (no 9,5 żeby byc dokładnym). Kupiłem w pobliskim skadzie.

NOTO
04-12-2006, 13:47
Nieee :D Wziąłem jeden worek ok 50kg a cena jest 190zł/t czyli za worek +-10zł (no 9,5 żeby byc dokładnym). Kupiłem w pobliskim skadzie.

Gdzie we Wrocławiu okok Korony może być taki skład , lub w Długołece lub Mirkowie ?
Ile wilgoci ma taki węgiel ?

sebo8877
04-12-2006, 13:53
Nieee :D Wziąłem jeden worek ok 50kg a cena jest 190zł/t czyli za worek +-10zł (no 9,5 żeby byc dokładnym). Kupiłem w pobliskim skadzie.

Gdzie we Wrocławiu okok Korony może być taki skład , lub w Długołece lub Mirkowie ?
Ile wilgoci ma taki węgiel ?

Węgiel brunatny to paliwo supeer WARUNEK - Musi być suchy !!!

Zasada spalania - sporo żaru - mmniej powietrza.

Idealnie nadaje się do kotłów zagazowujacych - warość opałowa = z suchym drewnem.

Do kominka raczej się nie nadaje - ale jak widać można :roll:

Sebo8877

Yoric
05-12-2006, 13:12
heeej,

bylem w zeszlym tygodniu w UK,
W hotelu byly zainstalowane 3 otwarte kominki.
Zdziwilo mnie bardzo, ze angole w tych kominkach palili drewnem i weglem kamiennym ! Zadnego dymu ani niepozadanych zapachow nie zanotowano!
To zadziwilo mnie jeszcze bardziej.

Y

sebo8877
05-12-2006, 14:04
Yoric - a spojrzałes jaki tam jest przewód kominowy (jego przekrój)

Min 60% paleniska - to jest klucz do Twojego zdziwienia :)

Sebo8877

Zdun Darek B
05-12-2006, 17:06
Jeśli w osiedlu domków na działkach np 1000m zaczniecie palić tym SYFEM to wczasy na zapleczu elektrociepłowni [ np Siekierki ] będą dla was super relaksem. Produktem spalania z węgla brunatnego jest POPIÓŁ wyjątkowo BOGATY w METALE ciężkie , czyli drugi syf ze spalania. NORMALNY popiół z DREWNA można zastosować jako NAWÓZ w ogrodzie , jest to wtedy zgodne z naturalnym obiegiem pierwiastków w przyrodzie . Popiół z węgla brunatnego jest natomiast odpadem szkodliwym dla środowiska. mistrz zduński Dariusz Bielawski www.kafle-kominki.pl

JoShi
05-12-2006, 17:52
Produktem spalania z węgla brunatnego jest POPIÓŁ wyjątkowo BOGATY w METALE ciężkie , czyli drugi syf ze spalania.

Tak z ciekawości. Skąd w węglu brunatnym metale ciężkie ? Moze wykaże sie tu nieuctwem ale zawsze sadziłam, że węgiel brunatny to coś pomiędzy torfem a węglem kamiennym. Jesli w torfie nie ma pierwiastków cieżkich i w węglu kamiennym ich nie ma, to skąd one w węglu brunatnym ?

rusek007
05-12-2006, 19:54
Kominek ma być kominkiem a nie piecem martenowskim, oszczędnym podpowiem, że równie świetnie palą się opony, czyli super energotwórcze paliwo. Zawsze myślałem, że kominek ma tworzyć nastrój i klimat domu, ewentualnie wspomagać system ogrzewania a palenie w nim węglem czy brykietem to profanacja :o , skąpstwo i lenistwo użytkowników :evil: .

JoShi
05-12-2006, 20:26
rusek007 masz jakąś wizję do czego ma służyć kominek i proszę bardzo, Twoja sprawa. Fajnie by jednak było, gdybyś zechciał nie obrażać ludzi, którzy mają na ten temat nieco odmienne zdanie. A przede wszystkim nie wmawiaj komuś, ze posunie się do palenia oponami.

O ile przyjemniej by było, gdyby ludzie zastanawiali się czasem przed naciśnięciem przycisku 'wyślij'.

rusek007
05-12-2006, 20:29
Joshi spoko, wyluzuj i przekonaj mnie, że nie mam racji.

JoShi
05-12-2006, 21:10
Joshi spoko, wyluzuj i przekonaj mnie, że nie mam racji.
Nie masz racji. Nie palę w kominku oponami...

rusek007
05-12-2006, 21:14
Joshi spoko, wyluzuj i przekonaj mnie, że nie mam racji.
Nie masz racji. Nie palę w kominku oponami...
Widać nie jesteś oszczędny :lol:
Ala czy ja napisałem, że palisz oponami? :o
Brak argumentów do riposty?

JoShi
05-12-2006, 21:25
Widać nie jesteś oszczędny :lol:
Ala czy ja napisałem, że palisz oponami? :o
Brak argumentów do riposty?

Owszem, jestem oszczędna (podkreślam literę 'a' na końcu). Zatytułowałeś ludzi palących np. brykietem mianem leniwych i skąpych profanów i insynuowałeś, że równie dobrze mogliby palić oponami. Poczułam się dotknięta. A po Twoich dalszych wypowiedziach widzę, że nie bardzo wiesz jak się powinieneś zachować i próbujesz odkręcić kota ogonem. No cóż. Niektórzy po prostu nie mają klasy. I nie licz na riposty z mojej strony. Nie zamierzam uprawiać z Tobą szermierki na słowa. Dla mnie koniec tematu.


Pozdrawiam szczodrych i pracowitych ortodoksów, oraz innych.

rusek007
05-12-2006, 21:38
Chcesz to się gniewaj, ale argumentu od Ciebie to ja żadnych nie usłyszałem, a szkoda bo temat ciekawy i jak widzę rozmówczyni pewnie też. Swojego zdanie nie zmieniłem pozostanę przy nim.
Tak jak i Ty mam prawo do własnych sądów a skoro się poddajesz to trudno :wink:

Zdun Darek B
06-12-2006, 06:19
W wolnych chwilach poszukam w tabelach składu chemicznego węgla brunatnego i jego odpadów . Pamiętam jednak dobrze że proponowano w latach osiemdziesiątych podłoże do rekultywacji terenów zielonych z zastosowaniem węgla brunatnego ale ich wada było nadmierne zanieczyszczanie gleby właśnie metalami.

niktspecjalny
06-12-2006, 07:19
Węgiel brunatny, jeden z węgli kopalnych, zawierający 65-78% pierwiastka węgla. Barwa jasnobrunatna, brązowa do czarnej.Rozróżnia się kilka odmian węgla brunatnego: 1) węgle twarde (subbitumiczne), charakteryzujące się dużą zwięzłością i kalorycznością (4165-5700 kcal/kg), wśród nich wyróżnia się węgle błyszczące (podobne do węgli kamiennych) oraz matowe, 2) węgle miękkie - mniej zwięzłe, po wysuszeniu łatwo rozsypujące się na małe kawałki, o niższej kaloryczności (poniżej 4165 kcal/kg), obejmujące węgle ziemiste i łupkowe, 3) węgle ksylitowe (węgle lignitowe, lignity),odznaczające się wyraźnie zachowaną strukturą drewna.
Ze względu na zastosowanie rozróżnia się także kilka typów technologicznych węgla brunatnego:
a) węgiel energetyczny - wykorzystywany w elektrowniach cieplnych, o wartości opałowej powyżej 1500 kcal/kg i zawartości popiołu poniżej 40%,
b) węgiel brykietowy, używany do produkcji brykietów, o wartości opałowej ponad 2000 kcal/kg i zawartości popiołu poniżej 15%,
c) węgiel wytlewny, stosowany do produkcji prasmoły i paliw płynnych, zawierający w stanie suchym poniżej 20% popiołu,
d) węgiel ekstrakcyjny, służący do otrzymywania wosku ekstrakcyjnego i bituminów, o zawartości w stanie suchym ponad 12% bituminów.
Węgiel brunatny jest szeroko rozpowszechniony na świecie. Występuje przede wszystkim w utworach trzeciorzędowych, niekiedy też w utworach kredy, jury i triasu, a także sporadycznie karbonu.
Światowe złoża szacuje się na 524 mld t (1994), największe z nich występują na obszarach: Niemiec (Nadreńskie Zagłębie Węgla Brunatnego, Saskie Zagłębie Węglowe, Łużyckie Zagłębie Węglowe), Rosji (Zagłębie Kańsko-Aczyńskie, Podmoskiewskie Zagłębie Węglowe), Rumunii, Czech (Północnoczeskie Zagłębie Węglowe), USA, Kanady, Australii i Indii. W Polsce najbardziej zasobne złoża węgla brunatnego występują w utworach trzeciorzędowych (miocen) w rejonie Turoszowa (Turoszowskie Zagłębie Węgla Brunatnego), Bełchatowa (Bełchatowskie Zagłębie Węgla Brunatnego) i Konina (Konińskie Zagłębie Węgla Brunatnego), ponadto na Dolnym Śląsku (okolice Legnicy). Węgiel brunatny stosowany jest głównie jako opał (ze względu na dużą zawartość siarki - 3-4%, i wysoką popielność, do 40%, jego spalanie ma ujemny wpływ na środowisko). Stanowi także surowiec do chemicznych procesów wytlewania, uwodorniania i zgazowania węgla, stosowany także w ogrodnictwie (jako podłoże).


pozdr.

Zdun Darek B
06-12-2006, 17:07
Wełna mineralna ,oczywiście odpowiedniego gatunku , jest również stosowana jako podłoże do uprawy roślin np pomidorów. Jest tylko jeden problem , co zrobić z górami " zużytej " wełny która do niczego innego jest nieprzydatna . Jest wtedy odpadem uciążliwym bo nie ulega biodegradacji. Sam emisja SIARKI jest wystarczającym argumentem aby nie stosować węgla jako opału do kominka.

Zdun Darek B
06-12-2006, 17:13
Spalając DREWNO nie powodujemy zmian w środowisku naturalnym . Jeśli ktoś jest fanem palenia węglem to ni e musi kupować wkład kominkowego wystarczy zwykły piec do palenia "wszystkimi paliwami" . Ilości odpadów pozostające po spaleniu węgla i codzienne czyszczenie to prawdziwa tragedia .

NOTO
07-12-2006, 10:54
JA obecnie nie mam suchego drewna w odpowiedniej ilości. Nie mam też miejsca gdzie mógłbym je składować (obecnie).
Miałem worek 10 kg węgla brunatnego i do 2 kawałów drewna dorzucałem 1 brykiet węgla. Na noc może ze 3-4.
Przy tak małej ilości w. brumatnego (ok10%) wkładu nie zauważyłem zwiększonej ilości popiołu i smrodu.

A opon nie zamierzam nigdy palić.

Zdun Darek B
07-12-2006, 11:01
We wtorek i środę testowałem brykiety z węgla brunatnego . Niestety ponownie potwierdziło się to co wcześniej , czyli śmierdzi i dymi. Szyba została okopcona jak po tygodniu palenia średnio suchym drewnem. Brykiet był dobrze wysuszony i pod niemiecką marką .

Mularz
07-12-2006, 11:03
Kominek ma to do siebie, że nie protestuje. Łyknie wszystko co mu się wrzuci. Ale jesli kogoś nie stać na kawałek drewna to co sprawił sobie kominek. Wystaczyłaby atrapa+czerwona żarówka

tadzel
07-12-2006, 11:25
Teraz już wiem dlaczego tak czasami śmierdzi u nas powietrze,tylko jesienią i zimą. A to pewnie sąsiad pali może tym węglem brunatnym a może i oponami.
A niektórzy niech się nie obrażają bo ogól ludzi to nie są święci.

NOTO
07-12-2006, 11:34
Trochę nie rozumiem Waszego toku myślenia.
Kupiłem kozę .... kupiłem co było w markecie : drewno, brykiet, węgiel brunatny (brykiet).
Podobno to śmierdzi itp. i nie po to się kupuje się kominki.

A gdybym kupił piec na węgiel i w nim tym palił to byłoby ok i nikt by na mnie z tego powodu nie wyrzucał własnych frustracji ?

Pytam bo nie wiem. Wy palicie od lat i wygląda na to że też robiliście testy jeśli wiecie że to śmierdzi.

areq
07-12-2006, 11:37
A gdybym kupił piec na węgiel i w nim tym palił to byłoby ok i nikt by na mnie z tego powodu nie wyrzucał własnych frustracji ?

hmm a czy ten piec stałby w centralnej części salonu??? No jak tak to by ciut śmierdziało :D:D:D

Staszek budowniczy
07-12-2006, 12:30
ja jeszcze kominka ( i domu ) nie mam.
Dom zaczynam budować w marcu 2007 ( za 4 miesiące) a zamieszkać w 2008 na jesień najpóźniej.
Ale juz w lato 2006 zamierzam kupic drewno , zmagazynować go pod wiatą i jak zacznie się sezon w 2008 mam trochę średniowysezonowanego drewna .

Ile mam mniej więcej kupić ?
Dom 100m2 - palić chcę w miarę częst o - czy 10m3 starczy na sezon .
Nie wiem jaki bedzie wkład kominka!

Kupię tak z 15 m3 - może coś zostanie na następne lata , będzie lepiej wysezonowane .

sebo8877
07-12-2006, 13:19
ja jeszcze kominka ( i domu ) nie mam.
Dom zaczynam budować w marcu 2007 ( za 4 miesiące) a zamieszkać w 2008 na jesień najpóźniej.
Ale juz w lato 2006 zamierzam kupic drewno , zmagazynować go pod wiatą i jak zacznie się sezon w 2008 mam trochę średniowysezonowanego drewna .

Ile mam mniej więcej kupić ?
Dom 100m2 - palić chcę w miarę częst o - czy 10m3 starczy na sezon .
Nie wiem jaki bedzie wkład kominka!

Kupię tak z 15 m3 - może coś zostanie na następne lata , będzie lepiej wysezonowane .

Stasiu jak masz kase to kup i 40 mp

Ale tak standardowo 15-20 sie kupuje.

Ile spalisz- bo ja wiem?? wszytko zalezy od wielu czynników.

Na 10-20 mp powinieneś ujechac cała zime:)

Sebo8877

Staszek budowniczy
07-12-2006, 13:21
Wiem, wiem .
To są pytania bez dobrych odpowiedzi .
40 m nie kupie bo szkoda kasy i nie bedzie gdzie tego przechowywać ale te 15-20 na bank

Staszek budowniczy
07-12-2006, 13:22
I tak właśnie strzeliła mi 100 na forum :lol:

NOTO
07-12-2006, 13:32
20m3 trochę miejsca zajmuje. Nie będzie problemu podczas budowy ?
Nie rozkradną ?

piotrul
08-12-2006, 08:03
Kominek ma to do siebie, że nie protestuje. Łyknie wszystko co mu się wrzuci. Ale jesli kogoś nie stać na kawałek drewna to co sprawił sobie kominek. Wystaczyłaby atrapa+czerwona żarówka
Nie myl wegla brunatnego z jakimiś smieciami. ja np. testowałem w.b. bo chciałem sprawdzic czy to nie będzie np wygodniejsze i kupiłem go na składzie za własne pienądze a nie przytargałem z wysypiska :wink:

bastus2
08-12-2006, 08:37
Ja tez podpalam W.B. i smierdzi faktycznie niesamowicie! Ale zeby wrzucac szybko i dymek nie zdążył wyleźć na zewnątrz moja zonka opatentowała rozwiązanie: wzieła plik gazet, wrzuciła do niego kilka W.B. i zszyła kilkoma zszywaczami te paczke. I taka ląduje w kominku :) Zszywanie to takie hobby w wolnym czasie, ale metoda sie sprawdza.
Kupilismy dwa rodzaje W.B. - drobny i duze kawałki. Drobny mial byc bardziej wydajny, ale wcale tak - okazuje sie - nie jest. Wiekszy jest lepszy i poreczniejszy we wkladaniu ;)

Pzdr

Cypek
08-12-2006, 09:54
Ja tez podpalam W.B. i smierdzi faktycznie niesamowicie! Ale zeby wrzucac szybko i dymek nie zdążył wyleźć na zewnątrz moja zonka opatentowała rozwiązanie: wzieła plik gazet, wrzuciła do niego kilka W.B. i zszyła kilkoma zszywaczami te paczke. I taka ląduje w kominku :) Zszywanie to takie hobby w wolnym czasie, ale metoda sie sprawdza.
Pzdr
Hehehehehehe, ale się uśmiałem, nie żebym krytykował, właśnie bardzo spodobała mi się pomysłowość. A żona siedzi i zawija WB w papierki - jak świstak ze sreberkami :):):)

NOTO
08-12-2006, 10:03
MAm jeszcze trochę w worku z Leroy - ale nie poczułem aby śmierdział. W weekend dołożę wszystko co zostało ....
To jest brykiet z WB - może specjalnie przygotowany :)

Zdun Darek B
08-12-2006, 16:25
Potwierdzam brykiet z węgla brunatnego nawet specjalnie dosuszony brudzi szybę w kominku że aż strach . Z naszej tarnavy śmierdzi po wygaśnięciu , a paliłem tylko dwa dni .

02-11-2014, 20:26
Węgiel +kominek = jedno wielkie nieporozumienie.

Kominek sam w sobie ma tworzyć klimat w salonie. A żeby tak było, trzeba w nim palić drewnem, czy to w postaci jego suchych kawałków czy też brykietu. Palenie w kominku węglem to smród, brud i przerost formy nad treścią.

http://marekmika.blogspot.com/2013/12/brykiet-z-wegla-kominek-wielkie.html

jacek.zoo
02-11-2014, 21:03
Węgiel +kominek = jedno wielkie nieporozumienie.

Kominek sam w sobie ma tworzyć klimat w salonie. A żeby tak było, trzeba w nim palić drewnem, czy to w postaci jego suchych kawałków czy też brykietu. Palenie w kominku węglem to smród, brud i przerost formy nad treścią.

http://marekmika.blogspot.com/2013/12/brykiet-z-wegla-kominek-wielkie.html

nie ma to jak odgrzac 8 letniego kotleta :)