PDA

Zobacz pełną wersję : Czy mozna przesadzic d?b



30-04-2003, 11:04
Chciałabym zapytac, czy można przesadzić dąb w inne miejsce. Drzewo ma średnicę około 8-10 cm. Nie wiem il ma latm, ponieważ dopiero co kupiłam tę działkę - niestety dąb rośnie w miejscu, gdzie planujemy taras. Proszę o pomoc i ewentualne wskazówki jak to zrobić.

Mario1
06-06-2003, 13:09
Dąb nie jest dobrym drzewem do przesadzania, a to z uwagi na jego palowy system korzeniowy. Najlepiej w tym przypadku skorzystać z usług firmy, zajmującej się przesadzaniem. Mają odpowiedni sprzęt. Ale to może kosztować nawet 2000-2500 PLN. Gdybys sam chciał przesadzać to dam Ci dobrą rade. Po przesadzeniu przytnij gałęzie, tak bardzo na ile będzie to możliwe. Cały zabieg należy wykonać jesienią lub wczesną wiosną. Pozdrawiam.

ewusia
06-06-2003, 14:09
Poszukaj w którymś z wcześniejszych Muratorów. Jest dosyć wyczerpujący artykuł o tym jak przesadzać większe drzewa. Jakbyś miał problem ze znalezieniem daj znać, poszukam i zeskanowany prześlę :)

Krystian
07-06-2003, 04:11
A może TARAS POD DĘBEM :P ???

Mita
04-11-2003, 19:21
Mam ten sam problem, tj. czterdziestoletni dąb rosnący metr od domu. W dodatku korzenie ma ograniczone innym budynkiem (głęboką piwnicą).
Albo trzeba dąb przesadzić, albo wyciąć, bo już teraz korona drzewa rujnuje dach. Niestety, firmy ogłaszające się w gazetach jako specjaliści od ogrodów tylko projektują, sieją trawę i sadzą małe drzewka. A ja chcę uratować i dąb, i dom. Gdzie znaleźć kompetentną firmę w Lublinie i okolicach? Pomóżcie przesadzić dąb! Jest naprawdę piękny...
Mita

magmi
07-11-2003, 11:46
Zdaje się, że więcej osób ma ten sam problem.
My też mamy dąb na działce i też w nie najlepszym miejscu. Ale chyba nie pozostaje nic innego, tylko go - w tym miejscu - polubic, bo obawiam się że przesadzenia by nie przeżył - jest już za duży. A wyciąć go szkoda. Zresztą moje dziecko by się zapłakało, dąb ma już imię i jest prawie członkiem rodziny... :wink:

Ma(r)tado
08-11-2003, 00:23
Nie chcę Was straszyć ale na przekór temu co piszą w mądrych książkach
jakoby dąb miał znikomy wpływ na niszczenie fundamentów podam przykład z własnego podwórka:przy bramie wjazdowej rośnie sobie w.w i
wysadził w górę słupek i kawał podjazdu.Trzeba było podciąć mu korzenie bo się kamaz z ziemią przez połówkę bramy nie przeciśnie Od razu informuje że nie jest to drzewo pokroju słynnego Bartka.pozdr.