PDA

Zobacz pełną wersję : Kolory ZEŻARŁO ??



M@riusz_Radom
23-11-2006, 11:44
Ja rozumiem żałobę, ale nie oszukujmy się, za tydzień mało kto będzie o tym pamiętał, z wyjątkiem rodzin tragicznie zmarłych Górników, a teraz doświadczamy niemalże "narodowej" histerii na punkcie Halemby...

W ciągu dnia średnio 15 osób traci życie na drogach i jakoś nikt nie robi z tego powodu większych akcji i nie "wygasza" kolorów na portalach.

PS: Proszę na mnie nie naskakiwać bo to jest moja opinia i mam do niej prawo !

Chef Paul
23-11-2006, 11:51
........... a teraz doświadczamy niemalże "narodowej" histerii na punkcie Halemby...

............... ... to nie "histeria" ... to "żałoba narodowa"
... chyba mylisz pojęcia :(

pzdr

ps - to moja opinia

Geno
23-11-2006, 12:09
Im więcej krzyczą tym więcej w tym sztuczności, chyba,że ja mam aleksytymię....

M@riusz_Radom
23-11-2006, 12:10
Chef Paul - ja odbieram to już jako histerię, bo co stacja to Halemba, co radio to Halebma, co gazeta to Halemba - konserwy się boje otwierać ..

Z całym szacynkiem dla poległych Górników, ale dla mnie większą tragedią jest to, że identyczna ilość osób ginie dzień w dzień na polskich drogach a mimo wszystko nikt nie ogłasza z tego powodu żałoby narodowej.

A wkurzony jestem tym bardziej, iż w Radomiu odwołano debatę kandydatów na prezydenta miasta z powodu - uwaga - wydarzeń w Halembie. A dla mnie duzo wazniejsze od tragedii rodzin gornikow - nie calego polskiego spoleczenstwa ale wlasnie tylko i wyłącznie rodzin poległych - jest to, kto bedzie sie staral o wlasciwy rozwoj mojego Miasta.

Pozdrawiam

bratki
23-11-2006, 12:12
Bardzo mnie przygnębia myśl o Halembie, o tym zwłaszcza, że dzisiejszy dzień jest w gruncie rzeczy tylko jednym z wielu w tej kopalni i w innych. Że będą nadal ludzie, którzy takie ryzyko będą podejmować za kilkaset złotych miesięcznie. Mam powody lubić i cenić Ślązaków. Wiem też, że tam gdzie prawie każda rodzina co dzień żegna kogoś wychodzącego do pracy na dole - żałoba jest szczerze powszechna.

Ale też zaczynam mieć poczucie przesady.

Mam poczucie kolejnego wykorzystywania tragedii do innych celów.

I podobnie jak wiele osób - im bardziej natarczywie ten temat powraca w ogólnopolskich mediach, tym bardziej myślę o tych innych, którzy tracą bliskich i zostają całkiem sami, całkiem bezbronni, całkiem bez środków. O tych, którzy tracą pojedyńczo. Dla których nikt nie znajdzie psychologa, nie mówiąc o pomocy materialnej.

Majka
23-11-2006, 12:21
też mi się wydaje, że znaleźli sobie temat na sezon ogórkowy.
Ci wścibscy dziennikarze, grobowe tony, raz po raz pokazywane te same zdjęcia. Jak tabloidy, żerujące na współczuciu ludzi.

a potem zapomną o biecanej pomocy. Tak jak było z ludźmi poszkodowanymi po zawaleniu sie hali. eH :roll:

lawio
23-11-2006, 12:23
Już wcześniej chciałam napisać coś w tym właśnie temacie, powstrzymałam się jednak. Teraz powstrzymuję się jedynie przed słowami, które cisną mi się na usta....

w zamian za to zapytam tylko... Mariusz, czy byłeś kiedykolwiek tam, na dole?? Ja byłam... I wiem, że za ten 1000 zł nie byłbyś tam nawet minuty!!! Nie mówiąc o poświęceniu własnego tyłka i bytu lub niebytu własnej rodziny!!!
Nie napiszę nic więcej, bo myślę, że skoro dla Ciebie od ludzkich tragedii ważniejsza jest debata przedwyborcza, to i tak nie zrozumiesz...

Chef Paul
23-11-2006, 12:24
... hmmm ... częściowo macie rację :( ... (przypomina mnie to trochę tragedię w Katowicach) ... dla mnie jednak ważna jest "uczciwość intencji" :(

pzdr

ps - akurat dziś ... pogrzeb najbliższej osoby, w rodzinie mego przyjaciela :(

M@riusz_Radom
23-11-2006, 12:34
w zamian za to zapytam tylko... Mariusz, czy byłeś kiedykolwiek tam, na dole?? Ja byłam... I wiem, że za ten 1000 zł nie byłbyś tam nawet minuty!!!

Nie, nie byłem. Ich tam też nikt nie wyganiał i siłą ich tam nie zapędzono. Każdy człowiek ma wolną wolę pokierowania własnym życiem a więc i zawodem jaki będzie wykonywał.

Mam znajomego, który jako płetwonurek musi wyciągać topielców, których często "coś" trzyma pod wodą i kilkanaście dni. Widziałaś kiedyś zwłoki po takim "nawodnieniu" ? Ja widziałem. I czy uważasz, że kolega ma pracę mniej stresującą i niebezpieczną niż Górnik? A płace mają podobne....

Także argument uważam za chybiony.



Nie napiszę nic więcej, bo myślę, że skoro dla Ciebie od ludzkich tragedii ważniejsza jest debata przedwyborcza, to i tak nie zrozumiesz...


Z tego rozumiem, że Ty codziennie przed snem sklepiesz ze 3 zdrowaśki za tych co w dniu dzisiejszym zginęli na drogach ? Jeśli nie, to wstydź się za to co napisałaś..

Miraśka
23-11-2006, 12:39
nie wypowiem sie na temat tej tragedii -bo kazdy to przezywa to na swój sposób ale wczoraj to oberwało sie mojej córci i jej kolezance od babci ,że żałoba,górnicy zgineli a one tancza-trenuja kroki do czegos tam.ńiestety jeszcze mieszkamy razem ale chyba niewinne dziecko nie moze miec żałoby po kazdym obcym człowieku -przepraszam jak kogos uraziłam ale taka mi sie mysl właśnie nasuneła :cry:

lawio
23-11-2006, 12:39
:)
wiesz... nie wiedziałam, że dzisiaj się uśmiechnę... Dziękuję Ci za ten uśmiech...
Z porównaniem trafiłeś... bez chybienia!

bratki
23-11-2006, 12:56
Mariusz@radom,

hipokrytą to Ty nie jesteś, przesadnie taktowny też nie :)

Myślę, że wiele osób myśli podobnie (nie zawsze tak bez ogródek), ale gryzą się w język, bo "manie racji" jest racją jakby mniejszą niż ból żałoby. Nawet jeśli żałoba jest poniekąd "nakręcona" na wyrost.

Myślę, że dużo zdrowego rozsądku jest w tym o czym pisze Miraśka. Bo to prawda, że gdybyśmy chcieli własnym życiem usznować wszystkich, którzy odeszli tragicznie, to w dobie massmediów nie mielibyśmy pięciu minut przerwy. Prawie czterdziestomilionowy naród nie mógłby wogóle funkcjonować.

Mnie wciąż razi, że nadawanie narodowego wymiaru tym wydarzeniom, tak naprawdę w niczym nie pomaga osobom w nie uwikłanym, czasem wręcz szkodzi, a jest tylko załatwianiem innych interesów. Z czego zwykłe parcie na oglądalność mediów - jest jeszcze najmniejszym złem.

Dlatego cieszę, że ten wątek wogóle zaistniał.

Cpt_Q
23-11-2006, 12:56
... niewinne dziecko nie moze miec żałoby po kazdym obcym człowieku...

Jeżeli jest żałoba ogólnonarodowa, to dziecku coś przy okazji też można wyjaśnić. W końcu należy do tego samego Narodu (tak mniemam). Niekoniecznie zaraz ma się dziecku obrywać, ale kilka słów... niech się uczy tożsamości, i że świat to nie tylko kucyki Pony.

lawio
23-11-2006, 12:58
Mam wrażenie, że budujecie nie tylko domy... ale i mury w swoich sercach...
Pewna przesada jest tutaj widoczna, nie kwestionuję... ale może właśnie tak czasami trzeba... Docenić, co w życiu jest ważne...

PS. Mariusz.. Zdrowaśki zmówię, bądź pewien, ale za to, by Radom miał prezydenta Ci godnego... Byś nie musiał się wstydzić!

ESKIMOS
23-11-2006, 13:02
a potem zapomną o biecanej pomocy. Tak jak było z ludźmi poszkodowanymi po zawaleniu sie hali. eH :roll:
To samo chciałem napisać.
Pan Prezydent, Pan Premier, Panowie Świta.

Im więcej krzyczą tym więcej w tym sztuczności, chyba,że ja mam aleksytymię....
Ano właśnie. :cry:

bratki
23-11-2006, 13:05
a potem zapomną o biecanej pomocy. Tak jak było z ludźmi poszkodowanymi po zawaleniu sie hali. eH :roll:
To samo chciałem napisać.
Pan Prezydent, Pan Premier, Panowie Świta.


Czas antenowy ma swoją wartość.

M@riusz_Radom
23-11-2006, 13:05
Jeżeli jest żałoba ogólnonarodowa, to dziecku coś przy okazji też można wyjaśnić. W końcu należy do tego samego Narodu (tak mniemam).

Ech, znowu powiem brutalną prawdę : czy potrafi mi ktoś wyjaśnić JAKIE straty poniósł naród polski przy okazji tej tragedii ? Oprocz tego, że 21 podatników odeszło z tego świata ? Co takiego się wydarzyło, że CAŁY naród musi się okryć żałobą ?

Jeszcze raz powtórzę - to tragedia tylko i wyłącznie najbliższych tych, którzy polegli.

Nie wydaje mi się, ba jestem tego w 100% pewien, że przy okazji nagłego zgonu kogoś z naszych rodzin owi ludzie nie okrywali się żałobą taką, jaką się nam serwuje..

M@riusz_Radom
23-11-2006, 13:08
PS. Mariusz.. Zdrowaśki zmówię, bądź pewien, ale za to, by Radom miał prezydenta Ci godnego... Byś nie musiał się wstydzić!

A za tych co codziennie giną nie ? :) A za modlitwy w intencji dobrego Prezydenta miasta dziękuję, od kilku lat nie mieliśmy jakiegoś specjalnego szczęścia do Prezydentów..

lawio
23-11-2006, 13:15
No cóż Mariusz... Jeśli wybiorą takiego, o jakim piszę, to niestety... zła passa dla Radomia nadal będzie trwać!!


Wiola
PS. To mój ostatni post w tym wątku..

M@riusz_Radom
23-11-2006, 13:33
To świetnie ;)

Bo jak widzę nie potrafisz odróżnić współczucia od OBOWIĄZKOWEJ żałoby.

Agnieszka1
23-11-2006, 13:46
Mysle ze zaloba ktora nam sie "narzuca" to nie jest narzucanie typowej zaloby jako stanu emocjonalnego po stracie bliskiej osoby.
Odbieram to jako propozycje czasu przemyslen, zastanowienia sie nad zyciem ludzkim, nad tym jakie jest kruche i jakie niebezpieczenstwa niesie kazdy dzien.
Nad tym jak wazny jest szacunek dla czlowieka, dla jego pracy, szacunek , ktory powinnismy sobie okazywac o kazdej porze dnia, bo za minute moze juz nas nie byc.
Nad tym jak czlowiek potrafi narazac wlasne zycie aby ratowac innych.
To nas laczy.

A tragedi ludzkich jest owszem wiele - czy to na drogach, w szpitalach , pod ziemia, na ziemi ... i wlasnie czas takiej zaloby przypomina nam o tym.

Miraśka
23-11-2006, 13:51
... niewinne dziecko nie moze miec żałoby po kazdym obcym człowieku...

Jeżeli jest żałoba ogólnonarodowa, to dziecku coś przy okazji też można wyjaśnić. W końcu należy do tego samego Narodu (tak mniemam). Niekoniecznie zaraz ma się dziecku obrywać, ale kilka słów... niech się uczy tożsamości, i że świat to nie tylko kucyki Pony.

ucze dzieci odpowiednio reagować i zachowywac sie stosownie do sytuacji -to chyba była bardzie spontaniczna reakcja na zachowanie babci :lol: jesli była bym w domu to bym zareagowała ale w inny sposób i bardziej dzisiaj niz wczoraj :cry:

M@riusz_Radom
23-11-2006, 14:09
A tragedi ludzkich jest owszem wiele - czy to na drogach, w szpitalach , pod ziemia, na ziemi ... i wlasnie czas takiej zaloby przypomina nam o tym.


Wiele racji jest w tym co napisałaś, niemniej irytuje mnie wynoszenie tragedii dotykającej Górników od setek innych które rozgrywają się wokół nas. Że mają ciężką pracę ? A czy ktoś z nas może powiedzieć, że ma lekką ?

Nefer
23-11-2006, 14:16
Że mają ciężką pracę ? A czy ktoś z nas może powiedzieć, że ma lekką ?


No i tu przesadziłeś. Nie wiem czym się zajmujesz - ale przypuszczam, że w każdej minucie pracy nie grozi Ci tąpnięcie albo wybuch, w którym możesz zginąć. Ci ludzie pracują ogromnie ciężko.
Myślę, że już się mocno zagolopowałeś w swojej teorii i po prostu przegiąłeś pałe - jeśli nigdy nie wydobywałeś węgla - to wybacz - ale gów.no wiesz o ich pracy.
Ja wiem równie niewiele, ale jestem w stanie uszanować tragiczną śmierć w pracy ludzi, którzy kopią węgiel do mojej elektrowni również.

Źle zrobiłamjedząc pizzę przed przeczytaniem tego tematu. Po prostu nie rozumiem.....

Nie chcesz mieć tej żałoby? To jej nie musisz mieć. Sraj na to i zrób dziś sobie huczą popijawę- to bardzo proste - ale nie obrażaj ludzi, których już nie ma .

Brak kolorków zaburza Twoje poczucie estetyki ? Biedactwo... no doprawdy nie wiem co powiedzieć ....

zielonooka
23-11-2006, 14:29
Że mają ciężką pracę ? A czy ktoś z nas może powiedzieć, że ma lekką ?
ja mam lekka ...
a w porownaniu z gornikami to juz wogole , az wstyd ....

i naprawde zupelnie nie rozumiem czemu przeszkadza ze forum stalo sie szaro- czarne... nie rozumiem czemu okreslasz to mianem histerii :-?
to symbol, gest... malenki drobizag - nie majacy znaczenia dla rodzin, dla ich tragedii itp.... ale jednak coś (moze malutko) oznaczajacy i symbolizujacy ...
jakas nitke porozumienia, wspolczucia ... nie wiem... o tym ze nie jestesmy zupelnie obojetni...

To jest az tak drazniace????? :o

Pawson
23-11-2006, 14:31
Ja powiem tak

uważam że praca górnika jest b ciężka i niebezpieczna,
rodzinom zmarłych górników współczuję bardzo z całego serca,
żałoba narodową rozumiem,
ale ...

... jak slysze w kazdej stacji radiowej debaty, dyskusje na ten temat i porady jak poradzic sobie z tragedia i w ogóle i żałobne dżingle co 5 min... to pewien niesmak czuje ...

M@riusz_Radom
23-11-2006, 14:32
[quote=M@riusz_Radom]No i tu przesadziłeś. Nie wiem czym się zajmujesz - ale przypuszczam, że w każdej minucie pracy nie grozi Ci tąpnięcie albo wybuch, w którym możesz zginąć. Ci ludzie pracują ogromnie ciężko.

I z tego powodu mam nosić, czy jak to robią niektórzy, również na tym forum OBNOSIĆ się z żałobą ? Nie przesadzasz ? Zesłali ich do tych kopalni za karę ? Skoro się zdecydowali na ten zawód to wiedzieli jakie niebezpieczeństwa się z tym wiążą. Przywileje również ..

Tak, brzydzi mnie obnoszenie się żałobą... Pewnie równie silny ból targał Tobą kiedy zginął ostatnio "tylko" JEDEN z górników wydobywając węgiel na "dzikim" wyrobisku . W czym jego śmierć była "gorsza" od tej co zginęli w Halembie ? Płakałaś po nim i zapalałaś świeczki na forum ? Zmieniano z tego powodu kolory na "żałobne" ?

Czy różniła się tylko tym, że żarłoczne sepy z radia, gazet i TV nie wywęszyły w tym sposobu na zwiększenie oglądalności ? Że nie przyjechał premier czy prezydent ?

Zresztą trudno żeby tego nie zrobił mając doskonałą możliwość do "kreowania" się ..


PS: Smacznego

zielonooka
23-11-2006, 14:32
ale ...

... jak slysze w kazdej stacji radiowej debaty, dyskusje na ten temat i porady jak poradzic sobie z tragedia i w ogóle i żałobne dżingle co 5 min... to pewien niesmak czuje ...


a to to sie zgodze :-? , mnie dodatkowo wk...ja dziennikarzyny latajace z mikrofonem jak kot z pecherzem i wytukajace tem mikrofony komu popadnie i filmujacy zaplakane twarze...

:( :( :(

Nefer
23-11-2006, 14:33
Dziś słucham stacji w której cały czas leci muzyczka. Może nie metal, ale dla mnie OK.

Natomiast obrażanie tych ludzi to juz przegięcie pały i nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby formułować tego typu poglądy.....

jabko
23-11-2006, 14:33
Już wcześniej chciałam napisać coś w tym właśnie temacie, powstrzymałam się jednak. Teraz powstrzymuję się jedynie przed słowami, które cisną mi się na usta....

w zamian za to zapytam tylko... Mariusz, czy byłeś kiedykolwiek tam, na dole?? Ja byłam... I wiem, że za ten 1000 zł nie byłbyś tam nawet minuty!!! Nie mówiąc o poświęceniu własnego tyłka i bytu lub niebytu własnej rodziny!!!
Nie napiszę nic więcej, bo myślę, że skoro dla Ciebie od ludzkich tragedii ważniejsza jest debata przedwyborcza, to i tak nie zrozumiesz...

Też byłem w kopalni.
To jedno z najbardziej przytłaczających i brudnych miejsc pracy.

Mimo liberalnych poglądów na gospodarkę muszę przyznac ze ludzie którzy chcą aby pracować pod ziemią 35 lat do emerytury i zarabiać 2tyś zł są albo wybitnie głupi albo kopalnie na oczy nie widzieli.

zielonooka
23-11-2006, 14:34
ze ludzie którzy chcą aby pracować pod ziemią 35 lat do emerytury i zarabiać 2tyś zł są albo wybitnie głupi albo kopalnie na oczy nie widzieli.
albo 2 w 1 .... :-?

M@riusz_Radom
23-11-2006, 14:37
to symbol, gest... malenki drobizag - nie majacy znaczenia dla rodzin, dla ich tragedii itp.... ale jednak coś (moze malutko) oznaczajacy i symbolizujacy ...
jakas nitke porozumienia, wspolczucia ... nie wiem... o tym ze nie jestesmy zupelnie obojetni...To jest az tak drazniace????? :o

Drażniąca jest cała otoczka towarzysząca temu nieszczęściu. Bo tak należy to nawać, robienie z nieszczęścia i tragedii rodzin poległych Górników "żałoby" NARODOWEJ to cyrk na kółkach. Czy w czasach, kiedy były czarne serie wypadków autokarowych, gdzie ginęło sporo ludzi, robiono podobne akcje ?

Rozumiem, odszedł człowiek szczególnie zasłużony dla narodu, człowiek, który w jakiś sposób odegrał rolę w życiu narodu - ogłaszajmy żałobę narodową, ale na litość boską nie szafujmy tak tym na prawo i lewo !

23-11-2006, 14:37
Mam szacunek dla tragedii, męczy i znesmacza mnie ten spektakl naokoło. Na zasadzie "co pani czuje", "tęsknisz za tatusiem", Prezydent był smutny. Cyrk nad trumną :roll:

M@riusz_Radom
23-11-2006, 14:39
Natomiast obrażanie tych ludzi to juz przegięcie pały i nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby formułować tego typu poglądy.....

Imputujesz. Nikt nikogo nie obraża, co najwyżej nie ulega zbiorowej histerii. Jak ochłoniesz to możemy wrócić do dyskusji.

Nefer
23-11-2006, 14:40
Że mają ciężką pracę ? A czy ktoś z nas może powiedzieć, że ma lekką ?


TU PRZESADZIŁEŚ


Możesz się odnosić do cytatów ? Jakim prawem oceniasz ich pracę ?

Uważam, że tydzień na przodku by Ci wystarczył.
Kończę tą głupią rozmowę, bo widzę, że nic nie kumasz.

M@riusz_Radom
23-11-2006, 14:43
Że mają ciężką pracę ? A czy ktoś z nas może powiedzieć, że ma lekką ?
TU PRZESADZIŁEŚ
Możesz się odnosić do cytatów ? Jakim prawem oceniasz ich pracę ?
Uważam, że tydzień na przodku by Ci wystarczył.
Kończę tą głupią rozmowę, bo widzę, że nic nie kumasz.

Ochłoniesz to porozmawiamy. Oceniałem ich pracę ? Napisałem, że nikt jej do nich siłą nie zapędził, nie zesłano ich do tych kopalni za karę.

Owszem, napisałem że mają ciężką pracę, czy tu też minąłem się z prawdą ?

Coś Ci przyćmiło zdrowy rozsądek i ograniczyło możliwość czytania ze zrozumieniem ?

Ochłoń proszę i wróc do tego wątku później, wtedy kiedy będziesz mogła podjąć dyskusję bez ZBĘDNYCH emocji.

Nefer
23-11-2006, 14:45
Że mają ciężką pracę ? A czy ktoś z nas może powiedzieć, że ma lekką ?
TU PRZESADZIŁEŚ
Możesz się odnosić do cytatów ? Jakim prawem oceniasz ich pracę ?
Uważam, że tydzień na przodku by Ci wystarczył.
Kończę tą głupią rozmowę, bo widzę, że nic nie kumasz.

Ochłoniesz to porozmawiamy. Oceniałem ich pracę ? Napisałem, że nikt jej do nich siłą nie zapędził, nie zesłano ich do tych kopalni za karę.

Owszem, napisałem że mają ciężką pracę, czy tu też minąłem się z prawdą ?

Coś Ci przyćmiło zdrowy rozsądek i ograniczyło możliwość czytania ze zrozumieniem ?

Ochłoń proszę i wróc do tego wątku później, wtedy kiedy będziesz mogła podjąć dyskusję bez ZBĘDNYCH emocji.


A jakie Ty masz pojęcie o ich pracy ? Masz cięższą ? JA MOGE POWIEDZIEĆ, ŻE MAM LEKKĄ - porównując z ich pracą - LEŻĘ CAŁY DZIEŃ DO GÓRY...............


Nie dawaj mi dobrych rad - TO MOJA OPINIA I MAM DO NIEJ PRAWO (cytat z Ciebie) więc zastanów się może nad sobą a mnie możesz pominąć w rozważaniach. Dziękuję.

Paulka
23-11-2006, 14:50
Z mojego punktu widzenia wyglada tak: wczoraj kiedy włączyłam TV wściekłam sie widząc scene, kiedy ktoś informuje jakąś kobiete i chyba jej córkę o czymś. One zalewają sie łzami i przytulaja sie. A przy tym dziennikarze - jak hieny z aparatami fotograficznymi. Pchali się, żeby jak najlepsze zdjęcie robić.
Paskudne, nieczule, okropne :-?
(nota bene wczoraj to zdjecie było na pierwszej stronie Dziennika Polskiego)

Ja też nie lubię gry pozorów, banalnych słów, sztucznej żałoby. I te wywiady z byle kim, byle co...byle na temat. Albo o koło tematu.

Ale ta tragedia...naprawdę mnie dotkneła.
Może dlatego, że mam rodzinę na śląsku, górników- jednego nawet w tej kopalni.
Mój kuzyn jest ratownikiem - wiem jak to wygląda od wewnątrz (tj z opisu, nie osobiście :wink: ) i to jest naprawdę harówa!

Bardzo nie spodobało mi się to co Mariusz napisał o ich pracy- ża sami ją sobie wybrali.
Zrozum, to jest inne środowisko. Ludzie, którzy niejednokrotnie potrafią tylko to! Nie mogliby być urzędnikami czy nauczycielami.
Są górnikami z dziada pradziada. To jest nie tylko praca, ale też filozofia życia.
To trzeba zrozumieć i uszanować.

A żałoba narodowa?
Nie drażni mnie. To tylko symbol, znak solidarności.
Może dla ich rodzin wazny. Może dzieki temu jakas tam żona poczuje sie odrobinę lepiej - bo po jej męzu smuci sie cały kraj.

zielonooka
23-11-2006, 14:50
Rozumiem, odszedł człowiek szczególnie zasłużony dla narodu, człowiek, który w jakiś sposób odegrał rolę w życiu narodu - ogłaszajmy żałobę narodową, ale na litość boską nie szafujmy tak tym na prawo i lewo !


tu chyba duze znaczenie miala liczba ofiar... w jednym momencie, w sposob wyjatkowo paskudny (i z tego co sie podaje wyslanych bezmyslnie lub wrecz z premedytacja w bardzo niebezpieczne miejsce zeby ratowac jakis b. cenny sprzet)
dla mnie ogloszenie zaloby w takim przypadku ... NIE JEST SZAFOWANIEM!!! :evil:

Hmmm a od ilu osob zarzadzil bys zalobe? :-? 23 to za malo?
wiec ??? 100? 200? 10000? :-? :-? :-?
Bo - pierwsze slysze zeby do oglaszania zaloby - byly wyznaczone tylko takie kryteria o jakich Ty piszesz :o

Powiem szczerze - nie rozumiem cie kompletnie :-?
Ok - tez mnie draznia krzykacze w Tv, nasi przywodcy robiacy "szopke" z tej tragedi... ale nie musze tego ogladac , mozge sobie sama tam cos pomyslec i jakos przezyc to na swoj sposob , lub tez - jesli uznam ze mam to wszystko gdzies - wogole sie odciac od tego, wylaczyc tv, radio , nie przeczytac dzisiejszej gazety. I nawet sekundy zadumy nie poswiecic dla tamtych ludzi. Mialabym prawo....
Ale robilabym to po cichu i nie afiszujac sie... bo po co? :-?

Ale dla mnie Ty w tym momencie tez robisz szopke :-? , tylko w druga strone - demonstracyjne i glosne wypinanie sie... takie oglaszanie antyzaloby .... bo sie szum zrobil...

M@riusz_Radom
23-11-2006, 14:50
A jakie Ty masz pojęcie o ich pracy ? Masz cięższą ? JA MOGE POWIEDZIEĆ, ŻE MAM LEKKĄ - porównując z ich pracą - LEŻĘ CAŁY DZIEŃ DO GÓRY...............

Nadal nie rozumiesz, czy rodzaj wykonywanej pracy czyni tfu tfu tfu, odpukać 100 razy w niemalowane, Twoją śmierć bardziej przygnębiającą niż człowieka zamiatającego ulice ? Czy dla rodziny zamiatacza ulic będzie ulgą w cierpieniu to, że zmarł oto zwykły zamiatacz ulic a nie górnik, policjant, strażak ? Czy będziesz miała odwagę pójść do takiej rodziny i spróbować im pomóc mówiąc w te słowa : pocieszcie się, że on był tylko zamiataczem a nie górnikiem ! ?

Skończmy wreszcie z demonizowaniem pracy górników !! Większe ryzyko śmierci podczas wykonywanej pracy mają choćby kierowcy zawodowi !!





Nie dawaj mi dobrych rad - TO MOJA OPINIA I MAM DO NIEJ PRAWO (cytat z Ciebie) więc zastanów się może nad sobą a mnie możesz pominąć w rozważaniach. Dziękuję.

Muszę, bo coś Ci przyćmiło zdrowy roządek, gdzie Twoje trzeźwe podejście do życia i umiejętność doradzania w tzw "trudnych" sprawach ? A skoro rościsz sobie prawo do zachowania własnego zdania to czemu naskakujesz na mnie obierając mi przy tym prawo do własnego poglądu na problem ? :)

bratki
23-11-2006, 14:51
Że mają ciężką pracę ? A czy ktoś z nas może powiedzieć, że ma lekką ?
TU PRZESADZIŁEŚ
Możesz się odnosić do cytatów ? Jakim prawem oceniasz ich pracę ?
Uważam, że tydzień na przodku by Ci wystarczył.
Kończę tą głupią rozmowę, bo widzę, że nic nie kumasz.

Ochłoniesz to porozmawiamy. Oceniałem ich pracę ? Napisałem, że nikt jej do nich siłą nie zapędził, nie zesłano ich do tych kopalni za karę.

Owszem, napisałem że mają ciężką pracę, czy tu też minąłem się z prawdą ?

Coś Ci przyćmiło zdrowy rozsądek i ograniczyło możliwość czytania ze zrozumieniem ?

Ochłoń proszę i wróc do tego wątku później, wtedy kiedy będziesz mogła podjąć dyskusję bez ZBĘDNYCH emocji.

Mariusz, to naprawdę nie miejsce i nie moment na przywalanie ad personam. Ten styl odbiera Ci rację. Skoro twierdzisz, że jesteś od emocji wolny to zachowuj się racjonalnie i adekwatnie. Uszanuj emocje drugiego człowieka.

Ponoć to o autentyczność przeżywania Ci chodzi, to i trzymaj się tego.

W jednej sprawie mylisz się fundamentalnie: w kwestii dobrowolności z jaką podejmowany jest ten rodzaj zatrudnienia. To o wiele bardziej skomplikowane niż kwestia bezrobocia w regionie. Z całą pewnością nie jest to moment, w którym można na ten temat dyskutować w tak napastliwym tonie.

M@riusz_Radom
23-11-2006, 14:54
Ale dla mnie Ty w tym momencie tez robisz szopke :-? , tylko w druga strone - demonstracyjne i glosne wypinanie sie... takie oglaszanie antyzaloby .... bo sie szum zrobil...

Nie robię antyżałoby, współczuję rodzinom zmarłych, drażni mnie obnoszenie się z tą żałobą na prawo i lewo. That's all.

M@riusz_Radom
23-11-2006, 14:56
Mariusz, to naprawdę nie miejsce i nie moment na przywalanie ad personam. Ten styl odbiera Ci rację. Skoro twierdzisz, że jesteś od emocji wolny to zachowuj się racjonalnie i adekwatnie. Uszanuj emocje drugiego człowieka.


Masz rację, niemniej zrobiłem to z pełną premedytacją ponieważ drugi człowiek nie uszanował moich poglądów ;)

A odnośnie dobrowolności zatrudnienia - no cóż, może faktycznie nie jestem w stanie zrozumieć tego, że skoro pradziad był górnikiem, dziadek był górnikiem, ojciec był górnikiem to i ja MUSZĘ ..

Zgodnie z analizami śląsk to najbardziej dynamnicznie rozwijający się gospodarczo region (za wczorajszym art na onet.pl) więc chyba ludzie mają inne możliwości podjęcia pracy ?

bratki
23-11-2006, 15:01
Masz rację, niemniej zrobiłem to z pełną premedytacją ponieważ drugi człowiek nie uszanował moich poglądów ;)


Tym bardziej wstydź się :evil:

M@riusz_Radom
23-11-2006, 15:03
Wstydzę się, serio ;) Ale ja już taki jestem, że zawsze piszę i mówię to co myślę. Niektórzy mnie za to kochają - bo wiedzą, że nie będę ich oszukiwał - inni nienawidzą - bo czasem się zdarza, że to co mówię nie jest tym, co chcieliby odemnie usłyszeć.

JM
23-11-2006, 15:17
M@riusz_Radom

Podpisuję się pod Twoimi wypowiedziami obiema rękami i nogami.

Jest to sztucznie napompowany medialny balon. I to właśnie media powinny dać już spokój bo niczego innego rodzinom ofiar bardziej nie potrzeba jak właśnie spokoju.

Tragedia rozgrywa się wokół nas nieustannie, właśnie na drogach, statystycznie od momentu tej w Halembie, zginęło już 30 osób... i po nich nie ma żałoby narodowej.

Praca Górnika jest tak ciężka jaka jest dla niego samego, a nie taka jaka się komuś przypatrywującemu z boku wydaje.
Powyższe ma zastosowanie zresztą do każdego zawodu.

Prezydent apeluje do zaprzestania kampanii wyborczej co w rezultacie skutkować ma zniknięciem z mediów opozycji, bo kto jak kto ale władza obecna pokazywać się będzie nadal - tyle że teraz smutniej.

Nie dajmy się zwariować bo już daliśmy się ogłupieć mediom.

Goni_Mnie_Peleton
23-11-2006, 15:25
Ja rozumiem żałobę, ale nie oszukujmy się, za tydzień mało kto będzie o tym pamiętał, z wyjątkiem rodzin tragicznie zmarłych Górników, a teraz doświadczamy niemalże "narodowej" histerii na punkcie Halemby...

W ciągu dnia średnio 15 osób traci życie na drogach i jakoś nikt nie robi z tego powodu większych akcji i nie "wygasza" kolorów na portalach.

PS: Proszę na mnie nie naskakiwać bo to jest moja opinia i mam do niej prawo !

Podzielam ta opinie. Drazni mnie brak kolorkow i ta cala ostentacja...

Prace gornikow.......................................... .... bo jestem liberalem.
Wykropkowalem , narzucajac sobie autocenzure , bo to nie miejsce i czas aby dyskutowac o tym jak ciezko i za jakie pieniadze pracuja gornicy.

Skonczcie ta szopke i przywroccie kolorki chociaz!

Goni_Mnie_Peleton
23-11-2006, 15:29
Prezydent apeluje do zaprzestania kampanii wyborczej co w rezultacie skutkować ma zniknięciem z mediów opozycji, bo kto jak kto ale władza obecna pokazywać się będzie nadal - tyle że teraz smutniej.

Nie dajmy się zwariować bo już daliśmy się ogłupieć mediom.

Bardzo rozsadna uwaga.

I wszystko jasne.

Pozdrawiam

bratki
23-11-2006, 15:30
Ale ja już taki jestem, że zawsze piszę i mówię to co myślę. Niektórzy mnie za to kochają - bo wiedzą, że nie będę ich oszukiwał - inni nienawidzą - bo czasem się zdarza, że to co mówię nie jest tym, co chcieliby odemnie usłyszeć.

To że coś jest prawdą - nie znaczy, że trzeba nią komuś innemu wybić zęby. Czym innym jest dostrzeganie przegięć, a czym innym dezawuowanie ofiar.

Poza tym poglądy i emocje to akurat niesymetryczny zestaw. W przypadku uczuć takich jak żałoba - poglądy mogą sobie poczekać.

W sumie: gruby nietakt. Że zacytuję jednego księdza z duńskiego filmu.

bratki
23-11-2006, 15:33
M@riusz_Radom

Prezydent apeluje do zaprzestania kampanii wyborczej co w rezultacie skutkować ma zniknięciem z mediów opozycji, bo kto jak kto ale władza obecna pokazywać się będzie nadal - tyle że teraz smutniej.
.
... i z niesłychanie nakręconą oglądalnością.

To jest ta najbardziej mnie drażniąca strona medalu - tak czekałam czy tylko mnie to uderza.

Anam
23-11-2006, 15:33
Ja rozumiem żałobę, ale nie oszukujmy się, za tydzień mało kto będzie o tym pamiętał, z wyjątkiem rodzin tragicznie zmarłych Górników, a teraz doświadczamy niemalże "narodowej" histerii na punkcie Halemby...

W ciągu dnia średnio 15 osób traci życie na drogach i jakoś nikt nie robi z tego powodu większych akcji i nie "wygasza" kolorów na portalach.

PS: Proszę na mnie nie naskakiwać bo to jest moja opinia i mam do niej prawo !

Mariusz, przeczytaj co napisałeś powyżej, to jest Twoja opinia i ja ją szanuję, ale dlaczego naskakujesz na wszystkich którzy mysla choć troche inaczej jak Ty, nie uważasz że oni też mają prawo do wyrażenia własnego zdania?
Nie wyobrażam sobie, ze można było nie ogłosić żałoby narodowej po takiej tragedii, własnie po to aby nasi politycy dostrzegli jak wazne jest bezpieczeństwo ludzi, nasze dzieci zrozumiały powagę sytacji( odwołane imprezy andrzejkowe) w koncu my sami abyśmy zastanowili sie czy nie za mało czasu spedzmy z rodziną, czy nie gonimy za wszelka cenę za pieniądzem, czy nie narażamy też własnego życia jak CI GÓRNICY. Dla mnie jest to chwila refleksji, zastanowienia, może nawet zmienienia swego trybu życia i nie przeszkadza mi to że został odwołany charytatywny bal ostatkowy, na który sie wybierałam, wręcz byłabym oburzona gdyby sie odbył.

selimm
23-11-2006, 15:34
Panowie ,w wolnej chwili umowcie sie gdzies nad torowiskiem
wrzuccie sobie we dwoch jedną szyne kolejową na ramie
i powedrujcie z nią tak 50m

oszczedze Wam temp. +30 stopni
zdechłego powietrza
pyłu- ze na wyciągniecie ręki nie widać

to jest tylko mała namiastka tego co sie tam dzieje
oczywiscie są i tacy co palcem nie kiwną cały dzien
tylko- ze zwykły robol ma małe szanse na to

Anam
23-11-2006, 15:45
Mariusz wykasuj te usmiechnięte buźki bo naprawde nie pasują do powagi dzisiejszego dnia.

1950
23-11-2006, 15:49
słowa, słowa, słowa.................

za dużo tych słów........................... :cry: :evil:



wybaczcie, ale 25 lat spędziłem na dole,
podchodzę do tego uczuciowo,
nie przyłączajcie się jeszcze Wy do tego cyrku

baba na budowie
23-11-2006, 15:52
Selimm ma racje. Ta robota jest cholernie ciężka. A ludzie, którzy pracują na kopalni to nie wariaci ani 2 w 1. Tu na Śląsku nie ma lekko. Bierze sie robota jaka jest. A chop ma utrzymac rodzine. 2 tys. dla wielu ludzi tutaj to majątek.

M@riusz_Radom
23-11-2006, 15:53
Panowie ,w wolnej chwili umowcie sie gdzies nad torowiskiem
wrzuccie sobie we dwoch jedną szyne kolejową na ramie
i powedrujcie z nią tak 50m


Mój tata jest kierowcą zawodowym. W domu w ciągu tygodnia prawie go nie ma. Non stop za kierownicą wypatrując w kazdej chwili szaleńca, który rozpędzoną bryką mógłby mu zrobić kuku. Statystycznie ma dużo większe "szansę" na wypadek, niż górnik.

Według Ciebie jest godzien stanąć w szerego obok górnika, czy będzie to gruby nietakt ?

Maggie
23-11-2006, 15:55
A ja myślę, że warto przy tej okazji zastanowić się choćby nad godnością człowieka pracującego - tragiczne jest to, że ci górnicy nie zginęli z własnej bezmyślności (jak niestety wielu kierowców), ale z czyjejś chęci zysku.

Kopalnia wiedziała o zagrożeniu, oszukiwała czujniki metanu, ale uznała, że sprzęt jest cenniejszy niż zasoby ludzkie. :(

Jeśli ta tragedia i żałoba skłoni choćby jednego pracodawcę do zwiększenia bezpieczeństwa - to szum medialny nie pójdzie na marne[/code]

M@riusz_Radom
23-11-2006, 15:55
Mariusz wykasuj te usmiechnięte buźki bo naprawde nie pasują do powagi dzisiejszego dnia.


Z całym szacunkiem, ale tego nie zrobię bo nie noszę żałoby. Współczuję rodzinom ofiar - owszem - ale daleki jestem od tego, aby z powodu tego zdarzenia smucić się i biczować.

1950
23-11-2006, 15:57
A ja myślę, że warto przy tej okazji zastanowić się choćby nad godnością człowieka pracującego - tragiczne jest to, że ci górnicy nie zginęli z własnej bezmyślności (jak niestety wielu kierowców), ale z czyjejś chęci zysku.

Kopalnia wiedziała o zagrożeniu, oszukiwała czujniki metanu, ale uznała, że sprzęt jest cenniejszy niż zasoby ludzkie. :(

Jeśli ta tragedia i żałoba skłoni choćby jednego pracodawcę do zwiększenia bezpieczeństwa - to szum medialny nie pójdzie na marne[/code]
czy dała byś sobie rękę obciąć, że było tak jak piszesz,
dołączasz do tej sfory szczekających psów, którzy w radiu, telewizji i prasie insynuują różne rzeczy o których w ogóle nie mają pojęcia

Maggie
23-11-2006, 16:00
A ja myślę, że warto przy tej okazji zastanowić się choćby nad godnością człowieka pracującego - tragiczne jest to, że ci górnicy nie zginęli z własnej bezmyślności (jak niestety wielu kierowców), ale z czyjejś chęci zysku.

Kopalnia wiedziała o zagrożeniu, oszukiwała czujniki metanu, ale uznała, że sprzęt jest cenniejszy niż zasoby ludzkie. :(

Jeśli ta tragedia i żałoba skłoni choćby jednego pracodawcę do zwiększenia bezpieczeństwa - to szum medialny nie pójdzie na marne[/code]
czy dała byś sobie rękę obciąć, że było tak jak piszesz,
dołączasz do tej sfory szczekających psów, którzy w radiu, telewizji i prasie insynuują różne rzeczy o których w ogóle nie mają pojęcia

1950 , ja też mam bliskich, którzy pracowali w kopalni .
Chyba Cię emocje za bardzo ponoszą :roll:

2112wojtek
23-11-2006, 16:28
Staram się zrozumiec emocje na posty Mariusza, lacznie z barwna manifestacja odruchow wymiotnych . To autentyczne, czy tylko taka efektowna poza?
Mam pare pytan , na które nie dostałem w Waszych postach nawet najmniejszej odpowiedzi.
Czy śmierć jednego gornika jest tragedia jednej rodziny , śmierć zas dwudziestu trzech zaloba narodowa?

Czemu ludzka tragedia jest takim wspanialym faktem medialnym a my kochamy epatowac bolem i tragedia oraz manifestowac tak chętnie solidarność z pokrzywdzonymi?Zupelnie jakbyśmy rozumieli bol tych rodzin?

Ilu zatem gornikow musi zginac jednoczesnie w tym samym miejscu aby ogłosić żałobę narodowa z ksiegami kondolencyjnymi w Warszawie?

Czy jeśli kilogram wegla będzie kosztowal 10zl to w kopalniach wciaz będą ginac ludzie?
Czemu kiedy zginie dwóch górników , klopot ma najwyzej PZU i rodzina, kiedy jednoczesnie umiera 23 robi się zrzutke narodowa?
Czy przypadkiem ktos przy tej smutnej okazji nie probuje wmanewrowac nas w swoje nie calkiem ludzkie interesy?
Czy zobaczymy , czy to tylko sily natury zawinily?


Kiedy umierali nieswiadomi i niespodziewający się niczego gołębiarze w katowickiej hali , niektorzy zbijali sobie przy tej okazji kapital , pokazywali jak to ludzki i narodowy zryw serca zrekompensuje choc finansowo straty tym rodzinom. Co wyszlo z tej wielkiej kwesty? Ponoc calkiem niewiele.
Teraz znowu jest okazja żeby orkiestra glosno aczkolwiek smutno zagrala.
Gornik jest swiadom tego co go moze spotkac, śmierć ma jak saper wpisana w zawod , gołębiarze czy dzieci w Bieslanie np. nie.
Rozumiem , ze caly Slask pogrążony jest w zalobie a ludzie w kraju, którzy maja wrazliwosc na cierpienie solidaryzuja się w bolu. Czy my aby jednak nie lubujemy się w tych narodowo-patritycznych zrywach wymuszonej wrecz solidarności, pokazywaniem kiru, pałaniem świętym oburzeniem?


Nie przeszkadza mi , ze na czarno, przeszkadza mi, ze nad trumna zbyt glosno grzmia traby i pstrykaja flesze.

IMHO to żałoba Śląska, bo tylko ludzie ze Śląska sa wstanie ja zrozumiec,tak jak caly Śląsk jest zrozumialy tylko dla Ślązaka.
Reszta tylko w odruchu szacunku dla ludzkiego zycia /nie specyfiki zawodu/ powinna pochylic glowe , bo zginal przeciez czlowiek, ktory przy okazji chcial byc gornikiem.

kuleczka
23-11-2006, 16:31
Powiem tak. Jeśli to tragiczne zdarzenie i szum wokół wypadku pomoże innym górnikom, nie wiem, może zwiększą płace, podniosą bezpieczeństwo pracy, to ma to sens.
Obawiam się jednak, że to tylko promowanie się jak tu ktoś określił Wielkiej Świty , bicie piany i sztuczne emocje.
A pokazywanie w telewizji rodzin, przeżywających tragedię, uwazam za draństwo!!!!!!!

Goni_Mnie_Peleton
23-11-2006, 16:44
Powiem tak. Jeśli to tragiczne zdarzenie i szum wokół wypadku pomoże innym górnikom, nie wiem, może zwiększą płace, podniosą bezpieczeństwo pracy, to ma to sens.
Obawiam się jednak, że to tylko promowanie się jak tu ktoś określił Wielkiej Świty , bicie piany i sztuczne emocje.
A pokazywanie w telewizji rodzin, przeżywających tragedię, uwazam za draństwo!!!!!!!

Wiesz co , badz madra i nie pisz przy okazji tej tragedii o zwiekszaniu plac.
Poczekaj az sie wszystko uspokoi , roszczeniowcy sie odezwa , zaprotestuja. Wtedy sobie mozesz w odruchu solidarnosci odkroic czesc swojej przyszlej emerytury albo czegos tam jeszcze.

1950
23-11-2006, 16:46
Maggie napisał:
A ja myślę, że warto przy tej okazji zastanowić się choćby nad godnością człowieka pracującego - tragiczne jest to, że ci górnicy nie zginęli z własnej bezmyślności (jak niestety wielu kierowców), ale z czyjejś chęci zysku.

Kopalnia wiedziała o zagrożeniu, oszukiwała czujniki metanu, ale uznała, że sprzęt jest cenniejszy niż zasoby ludzkie.

Jeśli ta tragedia i żałoba skłoni choćby jednego pracodawcę do zwiększenia bezpieczeństwa - to szum medialny nie pójdzie na marne[/code]

1950 napisał:
czy dała byś sobie rękę obciąć, że było tak jak piszesz,
dołączasz do tej sfory szczekających psów, którzy w radiu, telewizji i prasie insynuują różne rzeczy o których w ogóle nie mają pojęcia
nie ponoszą mnie emocje,
ale pisząc w ten sposób obrażasz tych co zostali i tych którzy i tak będą szli na zjazd, bo on pracuje w kopalni,
to jest jego praca i wie o tym, że może nie wyjechać,
i chociaż się o tym nie myśli, to ta świadomość tkwi gdzieś tam głęboko,

przez 25 lat dołu nie zdarzyło się bym przed wyjściem do pracy nie pocałował żony, chociaż w małżeństwie jest przecież różnie,

dlaczego sądzisz, że ktoś umyślnie przewiesił czujnik metanometryczny,
przecież oni wiedzą o tym, że pracują w wyrobisku które ma IV kategorię zagrożenia wybuchem metanu,
nikt nie jest samobójcą,
owszem idiotów możesz spotkać, jak z resztą wszędzie,
zastanów się dlaczego przy tak małej ilości pracowników było aż 5 obób dozoru,
pisanie czy też mówienie o tego typu sprawach, w sposób tak autorytatywny to nie fair,
nie fair w stosunku do nieżyjących jak i żyjących którzy i tak będą musieli zjechać,

czasami natura jest silniejsza i nic na to nie można poradzić,
a mówienie tak jak nasi decydenci :evil: o jakiś bzdurnych ostrzegawczych tąpnięciach to już szczyt wszystkiego :evil: :evil: :evil: :evil:
zauważ jak wyważone były wypowiedzi Prezesa Wyższego Urzędu Górniczego czy też Dyrektora Centralnej Stacji Ratowiniczej, bo wypowiedzi rzeczniika Kopanii Węglowej to już było mydlenie oczu,
w przypadku wybuchu czy też wypalenia metanu to chociażby przeżyli to i tak by się udusili, bo tlen został by zużyty do tych reakcji chemicznych,
to nie tąpnięcie gdzie można liczyć, że coś osłoni,

uwież mi, wiem co piszę i dlatego te bzdury atakujące wszystkich od 2 dni powodują to że podchodzę do tego w sposób emocjonalny,
a chcesz się dowiedzieć jak wyglądało górnictwo to postaw flaszkę usiądziemy, wypijemy, powspominam, być może mnie zrozumiesz,
powiem Ci jedno w ciągu 8 lat jakie przepracowałem na Dymitrowie, zginęło około osiemdziesięciu górników,
nie, nie pomyliłem się, osiemdziesiąt osób,
a najwięcej, to trzydziestu czterech którzy zginęli 7 października 1979 roku w wyniku wybuchu metanu i inicjacji wybuchu pyłu węglowego,

i co? i nic :evil: powiedziano o tym tylko 5 dni później, po informacjach o święcie Wojska Polskiego i jeszcze paru innych nieistotnych informacjach

kuleczka
23-11-2006, 17:01
Powiem tak. Jeśli to tragiczne zdarzenie i szum wokół wypadku pomoże innym górnikom, nie wiem, może zwiększą płace, podniosą bezpieczeństwo pracy, to ma to sens.
Obawiam się jednak, że to tylko promowanie się jak tu ktoś określił Wielkiej Świty , bicie piany i sztuczne emocje.
A pokazywanie w telewizji rodzin, przeżywających tragedię, uwazam za draństwo!!!!!!!

Wiesz co , badz madra i nie pisz przy okazji tej tragedii o zwiekszaniu plac.
Poczekaj az sie wszystko uspokoi , roszczeniowcy sie odezwa , zaprotestuja. Wtedy sobie mozesz w odruchu solidarnosci odkroic czesc swojej przyszlej emerytury albo czegos tam jeszcze.

Przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź, szczególnie to wytłuszczone.......

Goni_Mnie_Peleton
23-11-2006, 17:10
Kuleczka z druga czescia wypowiedzi sie zgadzam.

Ciekaw jestem czy prezydent i premier beda tak bic w narodowe bebny jak zginie wiecej niz kilku zolnierzy w jednym dniu w Afganistanie.
Wlasnie ich tam wysylaja w wozach "pancernych" , ktore mozna podziurawic z kalasza ( kwestia odpowiedniej amunicji ).

Przywroccie kolory , zalosna jest ta szopka narodowej zaloby.

zielonooka
23-11-2006, 17:33
Czy śmierć jednego gornika jest tragedia jednej rodziny , śmierć zas dwudziestu trzech zaloba narodowa?
no wlasnie nie wiem od jakiej "liczby" sie liczy zaloba :-?
chyba takiej granicy nie ma, to cos malo definiowalnego ale o tym za chwilke....



Czemu ludzka tragedia jest takim wspanialym faktem medialnym a my kochamy epatowac bolem i tragedia oraz manifestowac tak chętnie solidarność z pokrzywdzonymi?Zupelnie jakbyśmy rozumieli bol tych rodzin?
nie wiem kto twierdzil ze rozumie bol, ja na pewno nie
ale moze ktos rozumie, tego nie wiemy
zreszta , chyba zeby wspolczuc nie trzeba doi konca "rozumiec" wystarczy odczuwac taka potrzebe
Co do medialnej szopki - absolutnie sie zgadzam , tylko ze chyba zawsze tak bylo, zawsze tragedie byly medialne...
:-?




Nie przeszkadza mi , ze na czarno, przeszkadza mi, ze nad trumna zbyt glosno grzmia traby i pstrykaja flesze.

podpisuje sie 2-ma rekami




IMHO to żałoba Śląska, bo tylko ludzie ze Śląska sa wstanie ja zrozumiec,tak jak caly Śląsk jest zrozumialy tylko dla Ślązaka.
Reszta tylko w odruchu szacunku dla ludzkiego zycia /nie specyfiki zawodu/ powinna pochylic glowe , bo zginal przeciez czlowiek, ktory przy okazji chcial byc gornikiem.[/b]


dla mnie to ze odwolano imprezy masowe, to ze niektore strony sa czarne, to wlasnie takie pochylenie glowy....
Nie zgadzam sie z Mariuszem ze jest obowiazek zaloby...
Ja dzis rano nie wstalam i nie rozszlochalam sie nad losem gornikow, nie siedzialam w pracy i nie walilam łbem o sciane, ani tez nie polece do kosciola zeby sie pomodlic... bo ... nie.
Sadze ze wiekszosc nie. I w ciagu dnia bylo wiecej tych chwil kiedy zajeta swoimi sparwami kompletnie nie pamietalam co sie wydarzylo.
Ale od czasu do czasu - przypominalam sobie - min. wlasnie wtyedy kiedy wchopdzilam na forum Muratora.
Moze o takie male chwilki refleksji chodzi? Tylko tyle.

A tak wracajac do pierwszego zdania- hmmm - tak sie spytam moze przewrotnie - wyobrazmy sobie ze po tej smierci tych gornikow [albo np. tego co sie zdarzylo w hali katowickich targow (przy okazji - wtedy takich glosow - z pretensjami ze np. forum stracilo kolory - chyba nie bylo? - pewnie dlatego ze liczba ofiar byla szokujaca)] - nie ma zadnbej reakcji . Ani zaloby, ani informacjhi w mediach - ot 30 sekund poswiecone w wiadomosciach w ostatnich minutach i notatka na 3ciej stronie gazety.....
Nie bylo by wtedy dziwnie ? :-?

kuleczka
23-11-2006, 17:33
Kuleczka z druga czescia wypowiedzi sie zgadzam.


No właśnie i nie wydaje mi się, aby druga część mej wypowiedzi pozostawała w sprzeczności z tą pierwszą. Użyłam przecież słowa "jeśli", więc sama poddałam w wątpliwość taki obrót sprawy, co podkreślił dodatkowo cd mej wypowiedzi.

Teska
23-11-2006, 17:44
Ja rozumiem żałobę, ale nie oszukujmy się, za tydzień mało kto będzie o tym pamiętał, z wyjątkiem rodzin tragicznie zmarłych Górników, a teraz doświadczamy niemalże "narodowej" histerii na punkcie Halemby...

W ciągu dnia średnio 15 osób traci życie na drogach i jakoś nikt nie robi z tego powodu większych akcji i nie "wygasza" kolorów na portalach.

PS: Proszę na mnie nie naskakiwać bo to jest moja opinia i mam do niej prawo !

Mariusz ZGADZAM SIE Z TOBA.

Bardzo żal mi tych rodzin, dzieci......

i szlag mnie trafia jak siedza faceci w studio tv i rozmyslają jak i co było..itp...zenada ...

Jezier
23-11-2006, 17:54
Zawsze wina zwalana jest na media. A prawda jest taka, że to widzowie i czytelnicy chcą tej informacji. Wszystkie badania czytelnictwa i oglądalności na to wskazują. Gazety schodzą szybciej a przed telewizorami zalega więcej ludzi.
A polityk jak oleje taką tragedię to przegra w wyborach. Kaczorom teraz podskoczy bo byli na śląsku tego samego dnia, ale gdyby nie pojechali nie ogłosili żałoby to w rankingach spadliby znacznie. Ale to nie ich wina że się tak zachowują tylko społeczeństwa bo takie zachowania wymusza.

premiumpremium
23-11-2006, 18:08
Ja rozumiem żałobę, ale nie oszukujmy się, za tydzień mało kto będzie o tym pamiętał, z wyjątkiem rodzin tragicznie zmarłych Górników, a teraz doświadczamy niemalże "narodowej" histerii na punkcie Halemby...

W ciągu dnia średnio 15 osób traci życie na drogach i jakoś nikt nie robi z tego powodu większych akcji i nie "wygasza" kolorów na portalach.

PS: Proszę na mnie nie naskakiwać bo to jest moja opinia i mam do niej prawo !

Mariusz ZGADZAM SIE Z TOBA.

Bardzo żal mi tych rodzin, dzieci......

i szlag mnie trafia jak siedza faceci w studio tv i rozmyslają jak i co było..itp...zenada ...

Ja rozumiem, że to tragedia, że giną ludzie, ze to coś okropnego.
Ale my nie mamy prawa za nimi rozpaczać.
Prawo mają matki, zony, córki, siostry, bracia.
Nie my, nie tv, nie gazety i nie radio, które krzyczą od kilku dni i rozprawiają o tym, ze tak strasznie, ze pomoc psychologów dadzą, wsparcie i pomoc finansową.
Zostawmy to ich rodzinom, zostawmy to Ślązakom.

My co najwyżej możemy zmówić "Zdrowaśkę" za dusze tych, którzy zginęli.


Zawsze wina zwalana jest na media. A prawda jest taka, że to widzowie i czytelnicy chcą tej informacji. Wszystkie badania czytelnictwa i oglądalności na to wskazują. Gazety schodzą szybciej a przed telewizorami zalega więcej ludzi.
A polityk jak oleje taką tragedię to przegra w wyborach. Kaczorom teraz podskoczy bo byli na śląsku tego samego dnia, ale gdyby nie pojechali nie ogłosili żałoby to w rankingach spadliby znacznie. Ale to nie ich wina że się tak zachowują tylko społeczeństwa bo takie zachowania wymusza.

Ja nie chcę, aby powtarzano ją w kółko, we wszystkie storny. Usłyszałam raz. Mi wystarczy, zrozumiałam, że zginęli ludzie.

A politycy będą pchać się wszędzie, byle zwiększyć swoje szanse, nawet kosztem innych.

1950
23-11-2006, 18:09
Zawsze wina zwalana jest na media. A prawda jest taka, że to widzowie i czytelnicy chcą tej informacji. Wszystkie badania czytelnictwa i oglądalności na to wskazują. Gazety schodzą szybciej a przed telewizorami zalega więcej ludzi.
A polityk jak oleje taką tragedię to przegra w wyborach. Kaczorom teraz podskoczy bo byli na śląsku tego samego dnia, ale gdyby nie pojechali nie ogłosili żałoby to w rankingach spadliby znacznie. Ale to nie ich wina że się tak zachowują tylko społeczeństwa bo takie zachowania wymusza.
Jezier, to pierdo.lenie :oops: mnie dobija,
..........dopilnujemy, żeby prokuratura, policja, PIP, WUG, powołali komisję która zbada okoliczności.........
bzdura, :evil: każda z tych instytucji z urzędu prowadzi śledztwo w przypadku śmiertelnego na kopalni i nie tylko z resztą,

tomek1950
23-11-2006, 19:33
Jestem warszawiakiem, ale w swojim życiu spędziłem ponad pół roku pod ziemią. Nie pracowałem w kopalniach jako górnik. Pracowałem w service maszyn górniczych pewnej firmy. Chyba Selim opisał dokładnie jak czasami wygląda praca na dole. Pył, gorąco, wilgotność powietrza bliska 100% i ciężka fizyczna praca. Mam ogromny szacunek dla górniczej braci, dla ich ciężkiej pracy.
Czy ryzyko śmierci jest wkalkulowane w jakąkolwiek pracę? Chyba nie.
Chyba każdy odsuwa od siebie taką myśl, że zginie, że nie wróci do domu.
Pierwszy mój zjazd na dół do kopalni węgla był w kopalni metanowej, KWK "Jastrzębie", do urządzenia które służyło do obniżania poziomu metanu w kopalni. Był jeszcze "Pniówek" wtedy "XXX-lecia PRL", Kopalnia Miedzi w Lubinie, Kopalnia Soli w Kłodawie i liczne kamieniołomy.
Sama świadomość, że nad głową jest kilkaset metrów skał działa przygnębiająco. Najgłębiej byłem na 900 m i, proszę mi wierzyć, jest znacznie gorzej niż na poziomie np. 450 m.
Współczuję rodzinom górników którzy zginęli. Drażni mnie wykorzystywanie tragedii do celów politycznych niezależnie od opcji, robienie medialnej "zadymy" wokół wypadku. Jednak moim zdaniem, drobny gest który zrobiły portale internetowe likwidując kolory nikomu nie szkodzi, a przypomina jak kruche jest ludzkie życie i jak potężna jest Natura.

agnieszkakusi
23-11-2006, 19:51
Tomek1950, ryzyko śmierci jest wkalkulowane w pracę niektórych grup zawodowych np.policjantów i powiem szczerze, że nigdy nie myślałam, że tak trudno będzie czekać jak ktoś spóźnia się do domu, bo złapał jakiegos gnojka dla którego prawo nie istnieje. I trudno jest po prostu nie myśleć o tym, co może sie stać... :-?

tomek1950
23-11-2006, 20:01
Tomek1950, ryzyko śmierci jest wkalkulowane w pracę niektórych grup zawodowych np.policjantów i powiem szczerze, że nigdy nie myślałam, że tak trudno będzie czekać jak ktoś spóźnia się do domu, bo złapał jakiegos gnojka dla którego prawo nie istnieje. I trudno jest po prostu nie myśleć o tym, co może sie stać... :-?

Rozumiem Cię. Jeżdżę dośc dużo samochodem i właściwie za każdym razem siadając za kierownicą zdaję sobie sprawę, że mogę gdzieś spotkać nieobliczalnego, pijanego kierowcę, albo "rajdowca" z naleśnikiem przymocowanym do bagażnika i rurą wydechową o średnicy wiaderka, który chce pokazać jaki z niego kozak. Jednocześnie odsuwam takie myśli. Przecież muszę wrócić.

zielonooka
23-11-2006, 20:06
Tomek1950, ryzyko śmierci jest wkalkulowane w pracę niektórych grup zawodowych np.policjantów i powiem szczerze, że nigdy nie myślałam, że tak trudno będzie czekać jak ktoś spóźnia się do domu, bo złapał jakiegos gnojka dla którego prawo nie istnieje. I trudno jest po prostu nie myśleć o tym, co może sie stać... :-?

czy ja wiem... chyba ludzie roznie maja :-?
ja tak mam - ja sie staram nie myslec i wyznaje zasade jaka opisal Tomek1950... gleboka niewiara w to ze osobie na ktorej mi zalezy cokolwiek moze sie stac...., jakiekolwiek mysli w tym temacie [ a okazje mam do tego :-? ] sa z miejsca odrzucane , na sile zapominane i przykrywane mysla "to sie nie stanie..."
pewnie forma obrony psychicznej... :(

Pawson
23-11-2006, 20:06
[quote=2112wojtek]
Czy śmierć jednego gornika jest tragedia jednej rodziny , śmierć zas dwudziestu trzech zaloba narodowa?
no wlasnie nie wiem od jakiej "liczby" sie liczy zaloba :-?
chyba takiej granicy nie ma, to cos malo definiowalnego ale o tym za chwilke....

zielona ta granica to nie ilość ofiar a raczej ilość czasu w mediach poświęconego danej tragedii

w przeliczeniu dużo na antenie warto ogłosić żałobę :-?

agnieszkakusi
23-11-2006, 20:07
na szczęście nie jest w drogówce.Pracuje po cywilnemu, ale to chyba jeszcze gorzej..gorsze sprawy, bardziej kryminalne niż pijany kierowca... :-?

agnieszkakusi
23-11-2006, 20:09
Zielonooka, tez staram się odganiac od siebie złe myśli, ale nie zawsze się to udaje....

2112wojtek
23-11-2006, 21:10
Czy ryzyko śmierci jest wkalkulowane w jakąkolwiek pracę? Chyba nie.
Chyba każdy odsuwa od siebie taką myśl, że zginie, że nie wróci do domu.
.

To akurat moje slowa Tomku i tu trudno mi zgodzic sie z Twoja opinia. Nasze zycie i nagla smierc podlegaja pewnej statystyce, kazdy ma jakies szanse zginac nagle w pracy lub w drodze do niej, trudno jednak porownywac /w zakresie tej okrutnej probabilistyki/ prace gornika z praca dajmy na to ksiegowego.
Gdyby tak bylo mielibysmy co jakis czas spektakularne newsy o katastrofie zbiorowych wypadkow jakich doznaja ksiegowi.
Odsuwanie mysli, ze sie nie wroci do domu nie ma tu wiec tez nic do rzeczy tym bardziej , ze sama smierc jest przykra i straszna jedynie dla tych, ktorzy zostaja przy zyciu, a wiec tych ktorzy musza sie ze smiercia swoich bliskich borykac.

Zochna
23-11-2006, 21:54
Statystyczne ryzyko - mniejsze, wieksze - jest wpisane w kazde dzialanie.
Ja rozumiem slowa Tomka w taki sposob, ze kazdy podejmujacy swoje dzialanie - nawet z pelna swiadomoscia obiektywnego ryzyka - wierzy, ze jest po tej pozytywnej stronie statystyki. Takze nie przyjmowanie mysli o tym,
ze mozna do domu nie wrocic - ma chyba jednak znaczenie.
Gdyby bylo inaczej -wydaje mi sie, ze malo kto podejmowalby dzialania o szczegolnie wysokim ryzyku.

selimm
23-11-2006, 21:59
Panowie ,w wolnej chwili umowcie sie gdzies nad torowiskiem
wrzuccie sobie we dwoch jedną szyne kolejową na ramie
i powedrujcie z nią tak 50m


Mój tata jest kierowcą zawodowym. W domu w ciągu tygodnia prawie go nie ma. Non stop za kierownicą wypatrując w kazdej chwili szaleńca, który rozpędzoną bryką mógłby mu zrobić kuku. Statystycznie ma dużo większe "szansę" na wypadek, niż górnik.

Według Ciebie jest godzien stanąć w szerego obok górnika, czy będzie to gruby nietakt ?

nie kumam
staram Ci sie tylko uzmysłowic
ze to nie jest łatwy kawałek chleba
dla wielu rodzin jedyną alternatywą
była kopalnia - tu nic innego nie było

szumu nie robią Slązacy
tylko Gorole w Warszawie
bo odnosze wrazenie ze
my tutaj jakąs zbiorową
histerie odwalamy

kiedys był zwyczaj ,ze raz w roku
mozna było sobie zjechać na doł
czy to jeszcze działa nie wiem :roll:
jesli tak- to proponuje sobie
zwiedzić kilometr w głąb ziemi

co do przywilejow to hmmm
jak to sie ma do pracy strazaka
pogranicznika itd..?
są ludzie bardziej uprzywilejowani
cieszący sie dłuzej nimi

to co widzialem w mediach to
jest zdzieranie ostatniej intymnosci
w obliczu tragedi ...twarze rodzin zapłakanych :evil:

tomek1950
23-11-2006, 22:25
Czy ryzyko śmierci jest wkalkulowane w jakąkolwiek pracę? Chyba nie.
Chyba każdy odsuwa od siebie taką myśl, że zginie, że nie wróci do domu.
.

To akurat moje slowa Tomku i tu trudno mi zgodzic sie z Twoja opinia. Nasze zycie i nagla smierc podlegaja pewnej statystyce, kazdy ma jakies szanse zginac nagle w pracy lub w drodze do niej, trudno jednak porownywac /w zakresie tej okrutnej probabilistyki/ prace gornika z praca dajmy na to ksiegowego.
Gdyby tak bylo mielibysmy co jakis czas spektakularne newsy o katastrofie zbiorowych wypadkow jakich doznaja ksiegowi.
Odsuwanie mysli, ze sie nie wroci do domu nie ma tu wiec tez nic do rzeczy tym bardziej , ze sama smierc jest przykra i straszna jedynie dla tych, ktorzy zostaja przy zyciu, a wiec tych ktorzy musza sie ze smiercia swoich bliskich borykac.

Widzisz Wojtku, rok temu grupa maturzystów z Białegostoku wyjechała do Częstochowy. Ryzyko bycia uczniem ostatniej klasy liceum i bycia księgowym jest podobne. Ilu z nich niedojechało?

Zorka31
23-11-2006, 23:47
Troche mnie dziwi ta dyskusja zażarta, momentami przeradzająca sie w pyskówkę wręcz. Punkt pierwszy - zginęło 23 górników, bardzo współczuję ich rodzinom, jak zresztą każdemu, kto stracił bliskich. Małojest osób, które radują się cudzą śmiercią prawda? Ta śmierć jest liczona razy 23, dlatego bardziej zauważąlna, ale tak samo zasługujaca na współczucie. Trzeba zrozumieć ludzi przeżywających tą tragedię, oni są z tym nieszczęściem tak naprawdę sami, nie jest im lepiej z żałobą narodową, tak sobie myślę. Nie chcę oceniać zawodu górnika, rozważać ryzyka śmierci na poszczególnych stanowiskach pracy, istotne jest to, że kilka dni temu zginęli ludzie i ich rodzinom trzeba współczuć. Jeśli komuś z was umarł bliski to ja też serdecznie współczuję. Punkt drugi - politycy ZAWSZE wykorzystywali i będą wykorzystywać takie zdarzenia do robienia szumu wokół siebie, przecież oni muszą COŚ zrobić w takiej sytuacji, nawet jeśli to będzie tylko gadanie i ogłoszenie żałoby narodowej. Pomyślcie co powiedzieliby ludzie gdyby politycy nie przyjechali na Ślask? Ano, że mają w d..... ludzkie cierpienie, prawda? I psioczenie na żałobe narodową i wasze dywagacje na ten temat bija nie w polityków, ale w ludzi, których spotkało nieszczęście i których nikt nie pytał czy chcą żałoby narodowej, oni mają swoją, narodowa im niepotrzebna. I to trzeba zrozumieć.

Mufka
24-11-2006, 07:25
Ja troche na temat i troche nie na temat, bo zagladam na forum raz z pracy raz z domu. wczoraj w pracy bylo szare, w domu wieczorem znowu czerwone, dzis w pracy jest szare :o , wlaczyli kolor na wieczor, czy tylko ja tak mialam?

M@riusz_Radom
24-11-2006, 07:29
W domu trzyma Ci w cache'u starą wersję ;) Wciśnić CTRL+F5 i się odświeży.

Mufka
24-11-2006, 07:38
No tak hehe, mowie wam czerwona wersja jest ladniejsza ;).

sebo8877
24-11-2006, 07:54
Mariusz a ja jestem ciekaw czym palisz w domu Ty czy Twoja rodzina. Może węglem??
Życze z całego serca Byś pojechał, zjechał, przeszedł z 5km do przodka, wytrzymał zapylenie rzędu 50%, wilgotnośc 80-90%, temp 36-50C

Opowiem Ci moją przygodę - w 6-stej kalsie nie chciałem się uczyć za bardzo -chciałem pojść do szkoły górniczej i na dól, a ze ojciec jest górnikiem (powierzchniowym) maszynista wyciagowy, zabrął mnie na poziom 800 kopalni Rydułtowy, na sam początek wydobycia, w najnormalniejszy chodnik. Byłem tam z 40 minut, czy chcesz wierzyć czy nie tam na dole czuć oddech zła...
Postanowiłem że nigdy tam nie będę pracował ża żadne pieniądze i nie pracuję- ale mam ogromny szcunek i tych którzy zjeżdaja na dół - okreśłiłbym ich mianem bohatera. Dlatego proszę Cie jeżeli nie wiesz o czym piszesz - nie zabieraj głosu.
Co do TV to się zgadzam - niepotrzebnie robią taki zamęt.
A co do żałoby narodowej - to uważam że jeżlei nawet w jednym miejscu zginęłoby 23 bezdomnych, nikomu nie potrzebych ludzi - to też jest katastrofa i należy sie chwila zadumny nad nimi.

Ile ma zginąć osob 100, 1000,2000.

Można retorycznie zadac pytanie - po co tyle szumu po śmierci papierza??? Przecież to jeden człowiek.. Po co tyle szumu na świecie po WORLD TRADE CENTER, Iraku, Afganistanie, Falach tsunami - przecierz na drogach ginie równie dużo osób....

Jeseśmy ludźmi - jedni mają sumienie inni nie.

Ci którzy zgineli - Ci już nic nie czują - imjest już dobrze - my jednak powinniśmy się zastanowić w zadumie nad tym czy ich śmierć byała coś warta...

Co do oceny Twojej osoby - to nie zamierzam Cie oceniać - tylko podpowiedziec Byś zastanowił sie nad własnym istnieniem zanim zaczniesz innych traktowac jak luft.... (mam nadzieję ze to ostatnie słowo jest ci znane)

Sebo8877

M@riusz_Radom
24-11-2006, 08:00
Mariusz a ja jestem ciekaw czym palisz w domu Ty czy Twoja rodzina. Może węglem??Sebo8877

Gazem, ale niedługo zaczniemy "palić" oponami bo ceny węgla zaczynają sięgać poziomu niedostępnego dla ludzi, szczególnie zarabiających średnią krajową, rzeczywistą, czyli około 1200 brutto.

Zupełnie nie rozumiem również tej epopei na cześć górników. Ja rozumiem, że w czasach poprzednich układów była to szczególnie uprzywilejowana grupa robotników, mniesza z tym, ale czemu, oprócz zwykłego szacunku dla wykonywanej pracy, mam traktować ich jako wyjątkową grupę społeczeństwa ? Dlatego, że jeśli coś nie pójdzie po myśli "związków" górniczych to przyjadą do mnie z pałami i będą mnie nawracać na jedyną, ich, słuszną drogę - tak jak to miało miejsce w Warszawie ?

Ile razy dziennie sięgasz po pieczywo wszelakiego rodzaju ? Zapewne częściej niż po węgiel. Tak więc idąc dziś do pracy wejdź do pierwszej napotkanej piekarni i powiedz piekarzowi, jaki masz ogromny szacunek dla jego pracy...




Można retorycznie zadac pytanie - po co tyle szumu po śmierci papierza??? Przecież to jeden człowiek.. Po co tyle szumu na świecie po WORLD TRADE CENTER, Iraku, Afganistanie, Falach tsunami - przecierz na drogach ginie równie dużo osób....

Idealne porównanie, wprost świetne ;) Porównaj jeszcze Halembe do wyginięcia dinozaurów będzie bardziej widowiskowo.

Może łatwiej będzie ubrać to w żołnierskie słowa - Tragedia Halemby to tragedia rodzin 23 poległych osób - tylko ich, zapewniam Cię, że za tydzień dwa, większość społeczeństwa nie będzie już o tym pamiętała bo ci co zginęli nie byli dla nich kimś czególnie bliskim, kimś, z kim mieli kontakt. To byli zwykli ludzie którzy zginęli podczas wykonywania swojej pracy. Większość z forumowiczów zajmie się swoimi problemami budowlanymi i będzie raczej bardziej skupiona na poprawieniu spartaczonej roboty niż kontemplowaniu tego co się wydarzyło ..

A chwila zadumy nad tym co się wydarzyło ?

No właśnie CHWILA - a potem jak prawdziwi chrześcijanie wrócimy do swojego zycia, problemów i wzorem jednających się po śmiercy Papieża kibiców, zaczniemy to życie brać za mordę, nie zawsze po chrześcijańsku.


PS: Ocena mojej osoby ? A na jakiej podstawie rościsz sobie takie prawo, czy ja Cię próbuję oceniać ? :)

Pozdrawiam

sebo8877
24-11-2006, 08:18
Weź pod uwage ze 50-60% ceny węgla u Ciebie to zarobek pośrednika i transportowca...

A co do moich praw to Ty mi nie musisz ich ustalać- nie oceniam CIe jak napisałem powyżej, żal mi tylko że jesteś tak zatwardziały i tak naprawdę nic nie wiesz o górnictwie ...

Dlaczego pocztowcy starjkują..... ???za niedługo pójda na Warszawke, a policja pielęgniarki ??? ... Dla mnie to ten budyneczek na Wejskiej powinno sie podebrac i niech idzie w pi.zdu ...

I wszystko na ten temat

Pozdrawiam

Sebo8877

M@riusz_Radom
24-11-2006, 08:31
Sebo - Ty generalnie fajny chłop jesteś, ale weź pod uwagę kilka spraw :

- nie jestem ze Śląska, z rodzin górniczych, więc mało mnie wzrusza ich ciężka praca w kopalni. Ja mam równie ciężkie zadanie tak "polować" aby utrzymać rodzinę.

- nie patrzę na pracę górnika jako jedyną, słuszną, najcięższą i wymagającej najwięcej poświęceń. Mój tata jest kierowcą zawodowym, w domu go praktycznie nie ma, kiedy tylko wraca opowiada o różnych horrorach które widział na drogach. Według mnie ma równie ciężką pracę jak górnicy.

- uważam, że ta tragedia jest równa tragedii pojedyczego Kowalskiego, który zginął w drodze do pracy albo podczas wykonywania obowiązków zawodowych, z tą różnicą, że na rodzinę Kowalskiego nie będzie ogólnonarodowej zrzutki i smsów o treści POMAGAM - z których i tak najwięcej skorzysta Państwo zdzierając podatek VAT w wysokości 0,44 PLN podczas gdy średnio na rodzinę jednego poległego przypadnie po 8 GROSZY.

- nie uważam węgla za czarne złoto - tym bardziej w dobie propmowania odnawialnych źródeł energii.


- nie jestem zatwardziały, szczerze i z całego serca współczuję rodzinom poległych, ale nie dlatego, że COŚ się wydarzyło w Halembie, ale dlatego, że stacili kogoś im bliskiego, bez względu na to jaki ZAWÓD wykonujesz, taka strata zawsze boli.


- obawiam się, że cała ta kampania przyniesie skutek odwrotny od zamierzonego, czyli ludzie będą już mieli dość informacji o Halembie i będą reagowali tak, jak zaczynają robić to teraz, zmieniają kanał w TV albo przełączają radio na inną stację.

W dwóch stwierdzeniach nie zamierzam z Tobą dyskutować - spekulantów węgla bym rozstrzelał a co bym zrobił na Wiejskiej to nie napiszę, bo mnie zamkną.

Pozdrawiam

Agnieszka1
24-11-2006, 08:48
Ci którzy zgineli - Ci już nic nie czują - imjest już dobrze - my jednak powinniśmy się zastanowić w zadumie nad tym czy ich śmierć byała coś warta...


No troszke przesadzasz moim zdaniem.
Stawiasz ich w roli bohaterow narodowych niemalze.

sebo8877
24-11-2006, 09:22
Może i się uniosłem - i nikogo nie chciałem obrazic szczegolnie Ciebie Mariusz.

Tak jak piszesz i z tym się zgadzam- TV - przesadza - a kasa z sms-ów - wątpliwie trafi dla poszkodowanych rodzi (marketing) znów wzbogaca się Ci bogaci.

Staram się tylko uświadomić Wam że tam na dole wesoło nie jest.

A tę pracę uważam ża najcięzszą po pracy górników w kopalniach Uranu.

Można powiedziec- że każda robota niesie za sobą ogromne zagrożenia -ale chyba przyznasz mi racje że ryzyk śmierci na dole a na drodze nie da sie porównać.

Niestety co do cen - pośrednik zawsze zarabia krocie... Nie

Jeszcze raz powtarzam Żaloba - Tak - marketing o glądalnośc jaka robi TV - Nie

Agnieszka niemalże- dobrze napisałaś - zapraszam 1030 pod ziemię... i osobiście uważma że nie przesadzam - moze dlatego że moje korzenie to ślask, byłem na dole, widziałem .

Sebo8877

aneta123
24-11-2006, 09:30
ku refleksji nas wszystkich piękny wiersz ks.Jana Twardowskiego:

Śpieszmy się

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dzwięk troche niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widziec naprawde zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzec
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a bedziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
ks. Jan Twardowski

daggulka
24-11-2006, 09:41
Tak, ja uważam, że praca pod ziemią wymaga specjalnych predyspozycji od człowieka....na pewno nie każdy mógłby tak pracować. Jest to bardzo cieżka praca i słabo płatana biorąc pod uwagę niebezpieczeństwo i warunki pracy. Osobiście znam wielu którzy dostali pracę na kopalni- a po kilku zjazdach lub po pierwszym "postraszeniu" rezygnowali. Ich strach był tak wielki że nie myśleli w tym momencie że zostają bez środków do życia-ważniejsze było dla nich samo życie.
Ja to rozumiem i szanuję górników, bo wiem jaka to praca. Wiem co prawda tylko z opowiadań taty czy kolegów ale wiem że za nic w świecie nie chciałabym tak pracowac i nie chciałabym żeby mój mąż tak pracował. Też nie ma lekkiej pracy, ale przynajmniej wiem że nic mu sie na głowę nie zawali....i to mi wystarczy.
Dlatego szanujmy górników, bo ktoś tą niebezpieczną pracę wykonywać musi.

Agnieszka1
24-11-2006, 09:47
Agnieszka niemalże- dobrze napisałaś - zapraszam 1030 pod ziemię... i osobiście uważma że nie przesadzam - moze dlatego że moje korzenie to ślask, byłem na dole, widziałem .

Sebo8877

No i co z tego ze byles i widziales?
A ja nie bylam, nie widzialam, ale zdaje sobie sprawe ze mieli bardzo ciezka prace i wspolczuje ich rodzinom.
Ale uwazam ze przesadzasz , ze obecnie powinnam w zadume wpasc nad tym czy ich smierc byla cos warta. Wogole jakies wyolbrzymienie tego wszystkiego nastepuje. Wspolczuje im, zastanawia mnie fakt poswiecen jakie czynia ludzie, ale bez przesady zeby zaraz ich jak bohaterow narodowych traktowac.
Moze dlatego ze widzialam inne tragedie ludzkie i wiem, ze ta gornikow nie byla najwieksza jaka moze byc ( w moim mniemaniu).
Swego czasu bylam dosc dlugi czas na chirurgi dzieciecej, gdzie umieraly na raka malutkie dzieci, gdzie noworodki odchodzily w mekach z wadami wrodzonymi, gdzie rodzice zrozpaczeni kleczeli przy lozkach konajacych dzieci modlac sie o rychla smierc. Gdzie dzieci pocieszaly wlasnych rodzicow zeby sie nie martwili, ze bedzie dobrze. Ten widok i te doswiadczenia wpedzaja mnie w wieksza zadume niz tragedia w Halembie.
To wszystko jest indywidualna sprawa, i to co kto powinien a co nie to kazdego indywidualna sprawa.
JEden rozmysla nad tym inny nad tamtym.
Kazdy jedank wspolczuje i to jest wazne.
A zalobe niech kazdy nosi jak czuje jej potrzebe. A juz napewno nie dlatego ze Ty byles i widziales.
I to nie chodzi o to , ze nie wspolczuje sie tym ludziom, wielkie wspolczucie i wsparcie od kazdego maja, ale chodzi o przesyt jaki jest w mediach nad ta sprawa. Wkolko te same komentarze, te same relacje, rozstrzasanie sprawy nad łzami rodzin, nad tragiczna smiercia.
A w tym samym czasie, jak media zataczaja koła nad tragedia w Halembie, w afryce ginie mnostwo dzieci z glodu, w polskich szpitalach umiera pelno chorych dzieci, mnostwo ludzi staje sie kalekami na cale zycie, traca nogi, rece, twarze...........
Tu jest zal.

danap
24-11-2006, 10:57
jakiś czas temu na Śląsku w wyniku kolizji drogowej w autobusie spłoneło 17 gimnazjalistów. Czy ktoś o tym słyszał oprócz osób zainteresowanych i mieszkających w okolicy ?? Nie?? No cóz nie jestem zdziwiona... nie każda tragedia jest medialna i nie każdą można wykorzystać- najważniejsze to dobry pr.

Mufinek
24-11-2006, 11:00
Że mają ciężką pracę ? A czy ktoś z nas może powiedzieć, że ma lekką ?


No i tu przesadziłeś. Nie wiem czym się zajmujesz - ale przypuszczam, że w każdej minucie pracy nie grozi Ci tąpnięcie albo wybuch, w którym możesz zginąć. Ci ludzie pracują ogromnie ciężko.
Myślę, że już się mocno zagolopowałeś w swojej teorii i po prostu przegiąłeś pałe - jeśli nigdy nie wydobywałeś węgla - to wybacz - ale gów.no wiesz o ich pracy.
Ja wiem równie niewiele, ale jestem w stanie uszanować tragiczną śmierć w pracy ludzi, którzy kopią węgiel do mojej elektrowni również.

Źle zrobiłamjedząc pizzę przed przeczytaniem tego tematu. Po prostu nie rozumiem.....

Nie chcesz mieć tej żałoby? To jej nie musisz mieć. Sraj na to i zrób dziś sobie huczą popijawę- to bardzo proste - ale nie obrażaj ludzi, których już nie ma .

Brak kolorków zaburza Twoje poczucie estetyki ? Biedactwo... no doprawdy nie wiem co powiedzieć ....


Bravo bravow popieram Twoje słowa w 100 %

JoShi
24-11-2006, 11:37
Można powiedziec- że każda robota niesie za sobą ogromne zagrożenia -ale chyba przyznasz mi racje że ryzyk śmierci na dole a na drodze nie da sie porównać.
No właśnie. Nie da sie porównać. Na drodze w ciągu tygodnia ginie więcej ludzi niz w kopalni w ciagu roku. Tego sie nie da porównać...

Z Mariuszem i innym w wielu sprawach sie nie zgadzałam i miewaliśmy ostre dyskusje. Jednakze w poruszanej tu kwestii zgadzam się z nimi. Gornik który zginął w kopalni, bez względu jak trudną miał pracę i bez względu na to jak cierpi jego rodzina nie jest bohaterem narodowym. Naród jego braku nie odczuje. Poprostu. Wspólczucie tak, żałoba narodowa jednak to gruba przesada.

M@riusz_Radom
24-11-2006, 11:46
Z Mariuszem i innym w wielu sprawach sie nie zgadzałam i miewaliśmy ostre dyskusje.


Aaa bo to w myśl zasady "kto się czubi.." ;)

A jeśli chodzi o bohaterstwo w górnictwie, to tak mogę określić jedynie ratowników, którzy wchodzą w to piekło wiedząc, że z reguły szukają zwłok ..

Kiedy pytałem kolegę nurka - pisałem o nim w tym wątku - dlaczego to robi skoro to taka niewdzięczna robota to mi odparł, że on wie, że temu, którego szuka to on już nie pomoże, ale pomoże rodzinie topielca pochować go i zapalić świeczkę na grobie. I robi to własnie dla ich rodzin ..

selimm
24-11-2006, 12:05
Można powiedziec- że każda robota niesie za sobą ogromne zagrożenia -ale chyba przyznasz mi racje że ryzyk śmierci na dole a na drodze nie da sie porównać.
No właśnie. Nie da sie porównać. Na drodze w ciągu tygodnia ginie więcej ludzi niz w kopalni w ciagu roku. Tego sie nie da porównać...

Z Mariuszem i innym w wielu sprawach sie nie zgadzałam i miewaliśmy ostre dyskusje. Jednakze w poruszanej tu kwestii zgadzam się z nimi. Gornik który zginął w kopalni, bez względu jak trudną miał pracę i bez względu na to jak cierpi jego rodzina nie jest bohaterem narodowym. Narud jego braku nie odczyje. Poprostu. Wspólczucie tak, żałoba narodowa jednak to gruba przesada.

Narud ...powiadasz ...hmm....a nie bede złosliwy :wink:

JM
24-11-2006, 12:06
Sam fakt że tego typu dyskusja ma miejsce ( prawie na każdym innym forum także ) świadczy o tym że sprawa żałoby drażni sporą część społeczeństwa, które ma odczucie wyolbrzymiania tej tragedii tylko i wyłącznie do celów medialnych i politycznych.
Była kilka razy ogłaszana żałoba narodowa w innych przypadkach gdzie takie dyskusje nie miały miejsca, więc...ta jest sztucznie napompowana medialnie i spora część społeczeństwa już to zauważyła, reszta dała się wmanipulować w ten medialny cyrk nad trumną ( -ami ), ja nie chcę brać w tym udziału mimo szczerego współczucia dla rodzin ofiar tragedii w Halembie.
Co do pracy górnika to vide mój post na poprzedniej stronie...a dla porównania zapewne łatwą pracę ma pani sprzedająca na straganie ulicznym warzywa o każdej porze roku - zarówno w 30st. upale jak i w 20st mrozie, robotnicy na budowie kryjący dachówką nasz dach w 30st upale, chirurg otwierający pacjentowi czaszkę wiedzący że najdrobniejszy błąd pośle jegomościa w zaświaty lub trwale go uszkodzi, sędzia skazujący szefa groźnej grupy przestępczej na 25lat wiedząc że jego kolesie chadzają po wolności i czychać będą na sędziego życie lub przynajmniej poturbowanie, itp. itd.
Każdy ma predyspozycje do wykonywania pewnych zawodów a do pewnych poprostu nie. Jak ktoś ma predyspozycje aby być górnikiem to nim jest i jest z tego dumny, a jak ktoś ich nie ma to poprostu rezygnuje z tej pracy po kilku zjechaniach w dół - proste. Nie gloryfikujmy tego zawodu - jest ciężki i wymaga osób do tego predystynowanych, ale na litość najjaśniejszego nie są to niewolnicy. Ba właśnie mi się przypomniało o naszych misjach wojskowych. Mamy ich kilka w kilku krajach ale zapewne większość myśli o Iraku. Ilu to tam na służbie zginęło naszych żołnierzy ? Oni zapewne mają lżejszy kawałek chleba, pustynne burze, duża wilgotność, niesamowite upały a oni w pełnym rynsztunku sławią naszą ojczyznę tak daleko od swych rodzin, wychodząc na codzienną służbę nie mają nawet możliwości pocałowania swojej ukochanej na dowidzenia bo ona z dziećmi jest oddalona o tysiące kilometrów a zdarza się że wracają z tej służby w drewnianej skrzynce okrytej flagą narodową, także niech nikt tu nie pieprzy o cięzko-bochaterskiej pracy górnika bo krew mnie zaleje.

M@riusz_Radom
24-11-2006, 12:21
Narud ...powiadasz ...hmm....a nie bede złosliwy :wink:


Nie będziesz złośliwy powiadasz ? :)

U nas jeden z kandydatów na prezydenta ogłasza w mediach, że w związku z wydarzeniami w Halembie on rezygnuje z kampanii wyborczej w mediach. I to ogłoszenie tak emituje emituje kilka razy dziennie...

sebo8877
24-11-2006, 12:23
JM- do mnie ten ostatni komentarz- za przeproszeniem nie pieprzę - tak jak piszesz kazdy ma prawo wyboru - ale nie pieprz za przeproszeniem że babcia straganową, czy dekarze, czy lekarz ma pracę równie niebezpieczną...

Prosty przykład - idź do ubezpieczlni i ubezpiecz swoje zycie na wysoka kwotę - np 500 000 zł ile zapłacisz będąc babcią na straganie a ile górnikiem w przodku a ile lekarzem.

Jedyny sensowny przykład to żołnierz w Iraku - ma bardzo zbliżone ryzyko otrzymania kulki - jak wybuchu metanu.

Wg ciebie ten który zginął w Iraku - powinien być bohaterem bo robi to dla ojczyzny, natomiast ten który zapierdala 1030 po ziemią Bys teraz mógł pisac na tym forum to pipierdułka jest ??

Kończę te dyskusje - bo tak jak Sellim napisał -cały zamęt sieją Gorole - nie mający zielonego pojęcia o tym zawodzie.

Sebo8877

JM
24-11-2006, 12:38
JM- do mnie ten ostatni komentarz- za przeproszeniem nie pieprzę - tak jak piszesz kazdy ma prawo wyboru - ale nie pieprz za przeproszeniem że babcia straganową, czy dekarze, czy lekarz ma pracę równie niebezpieczną...

1) Postój miesiąc po 12h na 20 st. mrozie to pogadamy.
2) Zapewne nie wiesz że w skali roku kilku tych dekarzy traci swe życie w pracy.




Prosty przykład - idź do ubezpieczlni i ubezpiecz swoje zycie na wysoka kwotę - np 500 000 zł ile zapłacisz będąc babcią na straganie a ile górnikiem w przodku a ile lekarzem.

...a ile będąc policjantem



Jedyny sensowny przykład to żołnierz w Iraku - ma bardzo zbliżone ryzyko otrzymania kulki - jak wybuchu metanu.

Cieszę się że dostrzegasz jednak inne zawody równie niebezpieczne to już postęp w stosunku do Twoich poprzednich wypowiedzi.



Wg ciebie ten który zginął w Iraku - powinien być bohaterem bo robi to dla ojczyzny, natomiast ten który zapierdala 1030 po ziemią Bys teraz mógł pisac na tym forum to pipierdułka jest ??

A nie widzisz różnicy ?
Szanuję górników za ich ciężką pracę ale nie gloryfikuję ich.



Kończę te dyskusje - bo tak jak Sellim napisał -cały zamęt sieją Gorole - nie mający zielonego pojęcia o tym zawodzie.

Sebo8877

Nie siejemy zamętu, próbujemy tylko otworzyć oczy wmanipulowanej w tę tragedię części społeczeństwa.

Agnieszka1
24-11-2006, 12:46
Można powiedziec- że każda robota niesie za sobą ogromne zagrożenia -ale chyba przyznasz mi racje że ryzyk śmierci na dole a na drodze nie da sie porównać.
No właśnie. Nie da sie porównać. Na drodze w ciągu tygodnia ginie więcej ludzi niz w kopalni w ciagu roku. Tego sie nie da porównać...

Z Mariuszem i innym w wielu sprawach sie nie zgadzałam i miewaliśmy ostre dyskusje. Jednakze w poruszanej tu kwestii zgadzam się z nimi. Gornik który zginął w kopalni, bez względu jak trudną miał pracę i bez względu na to jak cierpi jego rodzina nie jest bohaterem narodowym. Narud jego braku nie odczyje. Poprostu. Wspólczucie tak, żałoba narodowa jednak to gruba przesada.

Narud ...powiadasz ...hmm....a nie bede złosliwy :wink:

JoShi jaką metodą uczyłaś się czytać? :wink:
:wink:

M@riusz_Radom
24-11-2006, 12:48
Wg ciebie ten który zginął w Iraku - powinien być bohaterem bo robi to dla ojczyzny, natomiast ten który zapierdala 1030 po ziemią Bys teraz mógł pisac na tym forum to pipierdułka jest ??


Pardąsik, ale jaki związek ma pisanie na forum z górnikiem ? Że niby elektrownie są na węgiel ? A wiesz dlaczego tak usilnie bronimy się przed elektrowniami atomowymi, mimo, że na całym świecie właśnie w tym kierunku podąża energetyka ?

Jeśli nie wiesz, to za przeproszeniem, nie .. pitol glupot.

Górnicy to TAKI sam zawód jak każdy inny.

Mufka
24-11-2006, 12:53
Można powiedziec- że każda robota niesie za sobą ogromne zagrożenia -ale chyba przyznasz mi racje że ryzyk śmierci na dole a na drodze nie da sie porównać.
No właśnie. Nie da sie porównać. Na drodze w ciągu tygodnia ginie więcej ludzi niz w kopalni w ciagu roku. Tego sie nie da porównać...

Z Mariuszem i innym w wielu sprawach sie nie zgadzałam i miewaliśmy ostre dyskusje. Jednakze w poruszanej tu kwestii zgadzam się z nimi. Gornik który zginął w kopalni, bez względu jak trudną miał pracę i bez względu na to jak cierpi jego rodzina nie jest bohaterem narodowym. Narud jego braku nie odczyje. Poprostu. Wspólczucie tak, żałoba narodowa jednak to gruba przesada.

Narud ...powiadasz ...hmm....a nie bede złosliwy :wink:

JoShi jaką metodą uczyłaś się czytać? :wink:
:wink:

Polecam przegladarke Firefox 2.0 z wlaczona opcja sprawdzania bledow, bardzo przydatna rzecz, dla dyslektykow, ktorzy nie chca sie rzucac w oczy (niezaleznie od opcji w jakiej uczyli sie czytac)

JoShi
24-11-2006, 12:54
JoShi jaką metodą uczyłaś się czytać? :wink:
:wink:
Brajlem... To smutne, ze ludzie, którym kończą się argumenty posuwają się do osobistych przytyków. Obrzydliwe.

Agnieszka1
24-11-2006, 12:57
JoShi jaką metodą uczyłaś się czytać? :wink:
:wink:
Brajlem... To smutne, ze ludzie, którym kończą się argumenty posuwają się do osobistych przytyków. Obrzydliwe.

Koncza sie argumenty?
Mi sie jakies skonczyly?
Nawet nie zamienilam zdania z Toba na temat Halemby.
Bo jezeli o ten watek to podzielam Twoje zdanie.
A moze to do Selimma bylo? :roll:
Osobiste przytyki? owszem sa obrzydliwe, ciesze sie ze jestes tego swiadoma.

Mufka :)

JoShi
24-11-2006, 13:01
Mi sie jakies skonczyly?
Najwyraźniej...

selimm
24-11-2006, 13:05
Hanysy kontra Gorole ? :wink:

JM - w zimie na dole
na głownych przekopach
tak pizdzi i wieje
ze jedną ręką kask musisz trzymać

obawiam sie ze jednak wolałbym
stać na tym targu i patrzeć jak ptaszki
cwierkają niż bawić sie w kopidoła

Agnieszka1
24-11-2006, 13:07
Mi sie jakies skonczyly?
Najwyraźniej...

:lol:

Agnieszka1
24-11-2006, 13:11
Wg ciebie ten który zginął w Iraku - powinien być bohaterem bo robi to dla ojczyzny, natomiast ten który zapierdala 1030 po ziemią Bys teraz mógł pisac na tym forum to pipierdułka jest ??


Pardąsik, ale jaki związek ma pisanie na forum z górnikiem ? Że niby elektrownie są na węgiel ? A wiesz dlaczego tak usilnie bronimy się przed elektrowniami atomowymi, mimo, że na całym świecie właśnie w tym kierunku podąża energetyka ?

Jeśli nie wiesz, to za przeproszeniem, nie .. pitol glupot.

Górnicy to TAKI sam zawód jak każdy inny.

Nie no Mariusz w druga strone tez nie przeginajmy.
No nie jak kazdy inny.

Mufinek
24-11-2006, 13:13
JM- do mnie ten ostatni komentarz- za przeproszeniem nie pieprzę - tak jak piszesz kazdy ma prawo wyboru - ale nie pieprz za przeproszeniem że babcia straganową, czy dekarze, czy lekarz ma pracę równie niebezpieczną...

Prosty przykład - idź do ubezpieczlni i ubezpiecz swoje zycie na wysoka kwotę - np 500 000 zł ile zapłacisz będąc babcią na straganie a ile górnikiem w przodku a ile lekarzem.

Jedyny sensowny przykład to żołnierz w Iraku - ma bardzo zbliżone ryzyko otrzymania kulki - jak wybuchu metanu.

Wg ciebie ten który zginął w Iraku - powinien być bohaterem bo robi to dla ojczyzny, natomiast ten który zapierdala 1030 po ziemią Bys teraz mógł pisac na tym forum to pipierdułka jest ??

Kończę te dyskusje - bo tak jak Sellim napisał -cały zamęt sieją Gorole - nie mający zielonego pojęcia o tym zawodzie.

Sebo8877

Dokladnie tak, Ślązacy nie prosili się by cała Polska byla w załobie, nie Śląsk wymyślił sobie żałobę całej Polski, tylko Polska centralna. Jeżeli chcecie porównywać zawody sprzedawcy w sklepie z guziczkami i zawód górnika pisząc że górnik to taki sam zawód jak każdy inny to się grubo mylicie, bo tu nie ma nawet co porównywać. Nawet male dziecko wie ze zawód górnika który charuje 1000 m pod ziemią na pewno jest bardziej niebezpieczny niż pani w sklepie która ma ciepłą posadkę lub pani ktora siedzi w urzędzie w dziale który w cały miesiącu to ma górę 5 dni roboty a reszta to popijanie kawki i czytanie "Życia na gorąco" Po prostu ten kto stwierdza ze zawód górnika jest taki sam jak każdy inny nie ma o tym zawodzie zielonego pojęcia.

JoShi
24-11-2006, 13:13
Hanysy kontra Gorole ? :wink:

Dyskusja o wyższości świąt Bożego narodzenia nad świętami Wielkiej nocy. Tylko nie o to chodzi. Właściwie wszyscy są zgodni, w kwestii tego, ze praca górnika jest ciężka i że należy współczuć ich rodzinom. Diabeł tkwi w szczegółach. A szczegół, który został tu poddany pod dyskusję to sens ogłaszania żałoby narodowej. Ja nie widzę sensu i opowieści o tym jak ciężka jest praca górnika nic tu nie zmienią.

JM
24-11-2006, 13:41
Dyskusja o wyższości świąt Bożego narodzenia nad świętami Wielkiej nocy. Tylko nie o to chodzi. Właściwie wszyscy są zgodni, w kwestii tego, ze praca górnika jest ciężka i że należy współczuć ich rodzinom. Diabeł tkwi w szczegółach. A szczegół, który został tu poddany pod dyskusję to sens ogłaszania żałoby narodowej. Ja nie widzę sensu i opowieści o tym jak ciężka jest praca górnika nic tu nie zmienią.

Myślę że tych kilka zdań oddaje w 100% sens całego topicu, zgadzam się z tym i o ile nie bedzie pytań konkretnie skierowanych do mnie, przez szacunek dla poległych w tej tragedii nie będę już rozdrapywał tego tematu.

Goni_Mnie_Peleton
24-11-2006, 14:02
I z dyskusji o kolorach i zalobie , zrobil sie temat o tym kto ciezko pracuje a kto nie.
Socjalizm wam w glowach siedzi. Kazdy moze pracowac ciezko , albo sie opierda.....c , czy gornik czy pani w sklepie czy jeszcze ktos inny.
Jak tak sie porownuje i wywyzsza jednych nad drugich to zaraz potem pojawia sie postulat , ze tym ciezej pracujacym wiecej sie nalezy.
I to jest socjalizm , niesprawiedliwosc i zwykle oszustwo bo nalezy sie tyle, ile sie swoja praca wypracuje.
Ja w kopalni nigdy nie bylem i pewnie nie bede , ale nie rozumiem dlaczego mam gornika szanowac bardziej niz przedstwawicieli innych zawodow. O innych rzeczach ktorych nie rozumiem a ktore mnie doprowadzaja do wrzenia nie bede wspominal w tym watku.
23 ludzi zginelo i moge sie za nich pomodlic , ale nie chce uczestniczyc w tej narodowej szopce zalobnej.

Przywroccie kolory!!!

Agnieszka1
24-11-2006, 14:06
Dyskusja o wyższości świąt Bożego narodzenia nad świętami Wielkiej nocy. Tylko nie o to chodzi. Właściwie wszyscy są zgodni, w kwestii tego, ze praca górnika jest ciężka i że należy współczuć ich rodzinom. Diabeł tkwi w szczegółach. A szczegół, który został tu poddany pod dyskusję to sens ogłaszania żałoby narodowej. Ja nie widzę sensu i opowieści o tym jak ciężka jest praca górnika nic tu nie zmienią.

Myślę że tych kilka zdań oddaje w 100% sens całego topicu, zgadzam się z tym i o ile nie bedzie pytań konkretnie skierowanych do mnie, przez szacunek dla poległych w tej tragedii nie będę już rozdrapywał tego tematu.

No tak ,ale w topiku argumentem na sensownosc zaloby jest tez wlasnie ich ciezka praca. Patrzac na to w ten sposob ,to opowiadanie o ich ciezkiej pracy ma sens. Jest przeciez jakby odpowiedzia na zadane pytanie - czy zaloba ma sens.
Odbieram sugestie o ciezkiej pracy tak: oto wydarzyla sie kolejna ludzka tragedia. Tragedia sama w sobie jest straszna, a do tego rozegrala sie pod ziemia. Rozegrala sie wsrod gornikow, ktorzy ciezko pracujac przebywali w ciezkich warunkach pod ziemia dla dobra calego narodu. Dlatego pograzamy sie w zalobie.

I mimo , ze jak pisalam wczesniej, czuje nieco przesyt tej zaloby, to takie argumenty do mnie trafiaja.

Goni_Mnie_Peleton
24-11-2006, 14:20
No tak ,ale w topiku argumentem na sensownosc zaloby jest tez wlasnie ich ciezka praca. Patrzac na to w ten sposob ,to opowiadanie o ich ciezkiej pracy ma sens. Jest przeciez jakby odpowiedzia na zadane pytanie - czy zaloba ma sens.
Odbieram sugestie o ciezkiej pracy tak: oto wydarzyla sie kolejna ludzka tragedia. Tragedia sama w sobie jest straszna, a do tego rozegrala sie pod ziemia. Rozegrala sie wsrod gornikow, ktorzy ciezko pracujac przebywali w ciezkich warunkach pod ziemia dla dobra calego narodu. Dlatego pograzamy sie w zalobie.

I mimo , ze jak pisalam wczesniej, czuje nieco przesyt tej zaloby, to takie argumenty do mnie trafiaja.

Towarzyszko , to co napisaliscie do mnie nie przemawia.
Moj smutek i zal bylby taki sam gdyby zginely w katastrofie 23 kobiety pracujace za lada.

M@riusz_Radom
24-11-2006, 14:26
Nie no Mariusz w druga strone tez nie przeginajmy.
No nie jak kazdy inny.

Tak, taki jak każdy inny, tzn gdzie za określone pieniądze godzisz się na wykonywanie jakiejś pracy wiedząc, jakie ryzyko może nieść jej wykonywanie ;)

Agnieszka1
24-11-2006, 14:32
No tak ,ale w topiku argumentem na sensownosc zaloby jest tez wlasnie ich ciezka praca. Patrzac na to w ten sposob ,to opowiadanie o ich ciezkiej pracy ma sens. Jest przeciez jakby odpowiedzia na zadane pytanie - czy zaloba ma sens.
Odbieram sugestie o ciezkiej pracy tak: oto wydarzyla sie kolejna ludzka tragedia. Tragedia sama w sobie jest straszna, a do tego rozegrala sie pod ziemia. Rozegrala sie wsrod gornikow, ktorzy ciezko pracujac przebywali w ciezkich warunkach pod ziemia dla dobra calego narodu. Dlatego pograzamy sie w zalobie.

I mimo , ze jak pisalam wczesniej, czuje nieco przesyt tej zaloby, to takie argumenty do mnie trafiaja.

Towarzyszko , to co napisaliscie do mnie nie przemawia.
Moj smutek i zal bylby taki sam gdyby zginely w katastrofie 23 kobiety pracujace za lada.


No wlasnie!
I o to chodzi!
Przeciez pisalam o tym, rozegrala sie tragedia, a to ze pod ziemia - to dodatkowa informacja.
Zgineli ludzie, a zaloba to symbol, ktory pokazuje, ze skladamy hold wszystkim ofiarom wszystkim tragicznych wydarzen, katastrof. Ze laczymy sie w bolu itp.
Po tragedi budowlanej na Sląsku, czy World Trade Center i Pentagon, po powodzi tysiąclecia tez byly zaloby.
A tutaj akurat tragedia rozegrala sie pod ziemia, przy ciezkiej pracy.
Nie wiem czemu odbierasz rozmowe o ciezkiej pracy tak jakby ktos ci kazal bardziej szanowac gornikow od innych. I odrazu socjalizmem lecisz.
Nikt nie kaze ci bardziej szanowac zawodu gornika, poprostu po kazdej tragedi ludzie rozmawiaja. A to ze ogladali golebie, a to ze siedzieli w wiezowcu a tu ze ciezko pracowali.
Kazda tragedia jest straszna.
Ja pisalam wczesniej o tragedi dzieci w szpitalu, ktora wprowadza mnie jak juz pisalam, w wieksza zadume niz smierc gornika.

I mysle, ze nie o to chodzi, ze wogole zaloba jest, tylko na jaka skale i jak przeprowadzana ona jest.

M@riusz_Radom
24-11-2006, 14:35
Rozegrala sie wsrod gornikow, ktorzy ciezko pracujac przebywali w ciezkich warunkach pod ziemia dla dobra calego narodu. Dlatego pograzamy sie w zalobie.


Jakiego dobra całego narodu ???? Czy Ty wiesz przez ile lat dopłacaliśmy do tego aby oni MOGLI dla naszego dobra pracować ???

Czy sądzisz, że nie można importować tańszego węgla ?? Można, i to całymi składami, przy okazji i PKP i fracht morski by zarobili trochę grosza.

Niestety przez szereg lat dokładaliśmy do nierentowego górnictwa aby tych kilkadziesiąt tysięcy ludzi miało pracę i utrzymanie dla swoich rodzin. I jestem w stanie jakoś to sobie wytłumaczyć.

Niemniej takiego górnika nie interesuje to, że ceny dolarów i euro lecą na łeb na szyję powodując, że eksport staje na granicy opłacalności i lada moment setki, tysiące małych przedsiębiorstw stanie przed widmem bankructwa i zwolnieniem całości, bądź, części załóg. Czy sądzisz, że Państwo polskie zdobędzie się na gest aby takie firmy dotować ?? NIE.

Dość socjalistycznego podejścia do pracy górnika ... To taki sam człowiek jak każdy inny.

Yoric
24-11-2006, 14:39
zszedlby ktory pod ziemie ...popracowal to i zdanie pewnie by zmienil na temat pracy w kopalni ....
najlatwiej to sie przed monitorem ponapinac ....na zalobe pogrymasic, ze bezzasadna - nie macie wiekszych problemow .... ?

Y

Agnieszka1
24-11-2006, 14:42
Rozegrala sie wsrod gornikow, ktorzy ciezko pracujac przebywali w ciezkich warunkach pod ziemia dla dobra calego narodu. Dlatego pograzamy sie w zalobie.


Jakiego dobra całego narodu ???? Czy Ty wiesz przez ile lat dopłacaliśmy do tego aby oni MOGLI dla naszego dobra pracować ???

Czy sądzisz, że nie można importować tańszego węgla ?? Można, i to całymi składami, przy okazji i PKP i fracht morski by zarobili trochę grosza.

Niestety przez szereg lat dokładaliśmy do nierentowego górnictwa aby tych kilkadziesiąt tysięcy ludzi miało pracę i utrzymanie dla swoich rodzin. I jestem w stanie jakoś to sobie wytłumaczyć.

Niemniej takiego górnika nie interesuje to, że ceny dolarów i euro lecą na łeb na szyję powodując, że eksport staje na granicy opłacalności i lada moment setki, tysiące małych przedsiębiorstw stanie przed widmem bankructwa i zwolnieniem całości, bądź, części załóg. Czy sądzisz, że Państwo polskie zdobędzie się na gest aby takie firmy dotować ?? NIE.

Dość socjalistycznego podejścia do pracy górnika ... To taki sam człowiek jak każdy inny.


O nie, tak nie bede dyskutowac.
Wiesz to nie o to chodzi, ze ktos ci kaze bardziej szanowac prace gornika od innej. Ty poprostu pracy gornika nie szanujesz wogole.
A ten socjalizm to cos gleboko masz w glowie, wszedzie go widzisz.
Nawet w zalobie i w tym, ze ktos moze uwazac ze praca gornika jest ciezka.

Goni_Mnie_Peleton
24-11-2006, 14:42
Rozegrala sie wsrod gornikow, ktorzy ciezko pracujac przebywali w ciezkich warunkach pod ziemia dla dobra calego narodu. Dlatego pograzamy sie w zalobie.


Jakiego dobra całego narodu ???? Czy Ty wiesz przez ile lat dopłacaliśmy do tego aby oni MOGLI dla naszego dobra pracować ???

Czy sądzisz, że nie można importować tańszego węgla ?? Można, i to całymi składami, przy okazji i PKP i fracht morski by zarobili trochę grosza.

Niestety przez szereg lat dokładaliśmy do nierentowego górnictwa aby tych kilkadziesiąt tysięcy ludzi miało pracę i utrzymanie dla swoich rodzin. I jestem w stanie jakoś to sobie wytłumaczyć.

Niemniej takiego górnika nie interesuje to, że ceny dolarów i euro lecą na łeb na szyję powodując, że eksport staje na granicy opłacalności i lada moment setki, tysiące małych przedsiębiorstw stanie przed widmem bankructwa i zwolnieniem całości, bądź, części załóg. Czy sądzisz, że Państwo polskie zdobędzie się na gest aby takie firmy dotować ?? NIE.

Dość socjalistycznego podejścia do pracy górnika ... To taki sam człowiek jak każdy inny.

Mariusz daj spokoj z ekonomicznymi argumentami. I tak nikogo nie przekonasz , a rozpetasz burze.
Zginelo 23 ludzi i nie czas na to. Choc obawiam sie , ze ich smierc zostanie wykorzystana nie tylko przez politykow. Zwiazkowcy juz pewnie przebieraja nogami zeby .......

Ludzie zgineli , i nie ma znaczenia czy gornicy , fryzjerzy , bezrobotni .... czy lekarze np. Wobec smierci wszyscy jestesmy rowni.

M@riusz_Radom
24-11-2006, 14:43
A po co ktoś ma schodzić pod ziemie ? Wsiadłbyś kiedyś do kabiny Miga 29 to pewnie byś zmienił zdanie na temat trudnych warunków pracy ;)

Nie wiem, ale wszystkie posty, które nawołują do osobistego sprawdzenia tego co się dzieje w kopalniach, budują u mnie obraz górnika, jako zniewolonej, bezrozumnej, maszynki do machania kilofem.

A może wziąłby jeden z drugim książkę do ręki, teczuszkę na ramię i poszedł na podbój tego co nad ziemią, czyli jakiejś innej szkoły niż górnicza.

Europa stoi teraz otworem, przed młodymi ludźmi otwierają się zagraniczne rynki pracy, nikt ich pod ziemię nie wygania.

M@riusz_Radom
24-11-2006, 14:46
O nie, tak nie bede dyskutowac.
Wiesz to nie o to chodzi, ze ktos ci kaze bardziej szanowac prace gornika od innej. Ty poprostu pracy gornika nie szanujesz wogole.


O pardąsik, prawda w oczęta kole ? Ile wypłaciłaś ze swoich podatków odpraw dla górników, ile kopalni było z Twoich pieniążków dotowane ?

I nie imputuj mi proszę tekstów z nieszanowaniem pracy. Ja szanuję pracę każdego człowieka, który nie kradnie i nie wyrządza krzywdy niewinnym ludziom.

Natomiast faktycznie, śmieszy mnie tworzenie obrazu górnika - nadczłowieka, jedynej super nacji w naszym narodzie, jedynego słusznego zawodu do wykonywania na Śląsku.

I nie wmawiaj mi, że nie uważam pracy górnika za ciężką, od kilku stron twierdzę tylko, że jest tak samo ciężka jak inne. Nie wierzysz? Podaj adres e-mail to Ci prześlę fotkę od mojego kolegi, zobaczysz jak wygląda człowiek po tygodniu pod wodą. Wtedy wyobraź sobie, że taki człowiek w naszych zasyfionych wodach nagle wyłania Ci się przed okularami. A jak ochłoniesz to porozmawiamy o definicji "ciężkiej" pracy.

To chyba można porównać tylko do tego co pisałaś - o oglądaniu agonii małych dzieci. Jak do takiej pracy nie mam predyspozycji, nie wytrzymałbym psychicznie, choć ciężko mnie złamać.

Dlatego Ci co nawołują do odwiedzania kopalń niech przyjmą do swoich makówek to, że taki górnik zapewne nie sprawdziłby się jako baletnica czy pilot myśliwca. Każdy z nas robi to do czego czuje powołanie, ale w ŻADEN sposób nie czyni to go lepszym od tego, co do danej pracy powołania nie ma.


I to tyle.

Goni_Mnie_Peleton
24-11-2006, 14:54
Walka klas normalnie sie tu zaczyna.

A ja jeszcze raz napisze : ciezko pracowac lub opieprzac sie mozna wszedzie, i pod ziemia, i na ziemi, i wyzej pewnie tez.
Dla dobra narodu pracuje sie rowniez wszedzie , tylko jeszcze trzeba placic podatki , ZUS , ...... nie wszyscy to rozumieja niestety , ciezka praca kojarzy im sie tylko z pylem i potem. 8)

M@riusz_Radom
24-11-2006, 15:02
Oooo albo weszlibyście na platformę wiertniczą .. Rocznie ginie na nich znacznie więcej osób niż w kopalniach ..

selimm
24-11-2006, 15:14
kopalnie dopłacane ? ...wolne zarty
to spolki i ukladziki z udziałem skarbu panstwa
taki obraz dają ....i takie notowania

przez całe lata kasa była stąd wypompowana
w zamian za betonowe wsie oddalone od siebie
4km....

zabierzcie sobie tych swoich oszustow do siebie i przestancie "dopłacać" a my se tu damy rade :wink:

JoShi
24-11-2006, 15:16
No tak ,ale w topiku argumentem na sensownosc zaloby jest tez wlasnie ich ciezka praca.
Twoim argumentem, bo dla mnie to żaden argument.

Powiesiła się niewinna dziewczynka udręczona przez kolegów i nikt nie ogłaszał narodowej żałoby. Nie zasłużyła na to bo była tylko uczniem i była tylko jedna.

Mufka
24-11-2006, 15:21
kopalnie dopłacane ? ...wolne zarty
to spolki i ukladziki z udziałem skarbu panstwa
taki obraz dają ....i takie notowania

przez całe lata kasa była stąd wypompowana
w zamian za betonowe wsie oddalone od siebie
4km....

zabierzcie sobie tych swoich oszustow do siebie i przestancie "dopłacać" a my se tu damy rade :wink:
sellim, to temat na inny watek, chetnie sie w nim udziele....

selimm
24-11-2006, 15:28
kopalnie dopłacane ? ...wolne zarty
to spolki i ukladziki z udziałem skarbu panstwa
taki obraz dają ....i takie notowania

przez całe lata kasa była stąd wypompowana
w zamian za betonowe wsie oddalone od siebie
4km....

zabierzcie sobie tych swoich oszustow do siebie i przestancie "dopłacać" a my se tu damy rade :wink:
sellim, to temat na inny watek, chetnie sie w nim udziele....

moze lepiej nie .....
bo jak sie ktos dowie
ze węgiel 1 klasa
szedł za grosze jako
szmelc
to moze komus cisnienie podskoczyć

szkoda gadać ....

Mufka
24-11-2006, 15:42
kopalnie dopłacane ? ...wolne zarty
to spolki i ukladziki z udziałem skarbu panstwa
taki obraz dają ....i takie notowania

przez całe lata kasa była stąd wypompowana
w zamian za betonowe wsie oddalone od siebie
4km....

zabierzcie sobie tych swoich oszustow do siebie i przestancie "dopłacać" a my se tu damy rade :wink:
sellim, to temat na inny watek, chetnie sie w nim udziele....

moze lepiej nie .....
bo jak sie ktos dowie
ze węgiel 1 klasa
szedł za grosze jako
szmelc
to moze komus cisnienie podskoczyć

szkoda gadać ....
Masz racje, ogolnie moze dojsc do niepotrzebnych klotni, glupi pomysl, wycofuje sie
:oops:

Beaty
24-11-2006, 15:53
niedobrze mi się robi :oops: :oops: jak to czytam
Halemba jest 25 km ode mnie...

:cry: :cry: :cry:

żałobę nosi się w sercu...
Selimm rozumie...
Śląsk, tradycja, kultura, górnik,mądrość życiowa...
cierpię za miliony....
dobrze, że jest taki czas by pomyśleć...
chwila, jest, był, czy pamiętam?
zacznę kochać ludzi- tak szybko odchodzą...
myśli wariują...

:cry: :cry: :cry:

niech ONI dostąpią bram nieba

M@riusz_Radom
24-11-2006, 15:58
zabierzcie sobie tych swoich oszustow do siebie i przestancie "dopłacać" a my se tu damy rade :wink:


I wydzielimy Śląsk z Polski ? :) Część Ślązaków podobno deklaruje inną narodowość

M@riusz_Radom
24-11-2006, 16:07
zabierzcie sobie tych swoich oszustow do siebie i przestancie "dopłacać" a my se tu damy rade :wink:

Do siebie, swoich ????

Nie każ mi się domyślać, że jesteśmy My i Wy, bo jeszcze nie tak dawno niektórzy chcieli wydzielić Śląsk z Polski i podobno część Ślązaków deklaruje inną narodowość ..

Wtedy to już wogóle byłaby lipa z tą "żałobą narodową"

Nefer
24-11-2006, 16:10
napisze coś, bo mnie Mariusz zaprosił do swojego wątku jak ochłonę - nie wiem czy to już się wydarzyło, ale generalnie nie jest źle.
Szczególnie, że już coś w końcu można w TV obejrzeć.


Się nie denerwujta - kolega Mariusz z Radomia jest specjalistą wysokiej klasy w wielu dziedzinach :
- doskonale zna się na zarządzaniu procesem wydobycia węgla w kopalniach
- latał Migiem 29
- jest znanym autorytetem w kwestii gospodarki na poziomie kraju ( "niech wszyscy górnicy wyjadą do Irlandii - przecież świat stoi otworem") i na poziomie wojewódzkim ("a po co oni w tych kopalniach pracują ? Przecież nikt im nie kazał - mogą zostać przedszkolankami!" I tam koło Katowic robotę można znaleźć, nie?"
- zajmuje się doradztwem zawodowym (dokładnie zna wszelkie aspekty różnorodnych zawodów : kierowców, sprzedawców, nianiek, spadochroniarzy, cieciów, pilotów obaltywaczy i zbieraczy miodu leśnego...etc etc)
- niewątpliwym guru w kwestii ekonomii nie tylko w zakresie opłacalności przemysłu węglowego, jego historii i przyszłości- zapewne posiada również inne obszary zainteresowań
- doskonale jest w stanie zestopniować przydatność róznych ludzi lub ich nieprzydatność ..

....a i ciężko go załamać ( co zapewne jest łatwo zauważalne)

Oraz wiele, wiele,wiele innych zalet które - doprawdy - trudno opisać.

Nie zauważył tylko, że dziś informacje o Halembie, śledztwie etc są na na czwartym - może piątym miejscu w programach informacyjnych.

Ale żeby to zauważyć trzeba oderwać się od wirtuala i zaciekłego wyjaśniania, że górnik jest równie narażony na niebiezpieczeństwo jak babcia emerytka wkłądająca sztuczną szczękę w łazience, gdzie terakota może być zbyt śliska

A wszystko to w ciepiełku, z herbatką w dłoni i przed klawiaturką - miooooooooodzio.


Mariusz - już nikt nie uczestniczy w żadnej narodowej histerii prócz Ciebie - chłopie daj spokój, bo żeś się tak zapędził , że już sam siebie nie rozumiesz.
Już uratowałeś wszystkich przed zejściem na złą drogę.

Zła wiadomość jest taka : nikt tu nie popierał totalnego świra w mediach NIKT - poszukaj dobrze. nie broń proszę więc już tej prawdy, którą WSZYSCY ROZUMIEJĄ. Wkurza wszystkich żerowanie na nieszczęściu ludzi.
NIkt nie posypuje głowy popiołem i nie leży w kościele krzyżem. UWIERZ MI - już wszytko dobrze :)

Różnymy się tylko co do szacunku. Dla ludzi. Dla ich pracy. Dla ich życia i ich śmierci. In total, Mariusz, in total.

Napisałabym - weź kredki i pokoloruj sobie Forum na ekraniku jak nie widzisz w black and white. Na szczęście - tylko do soboty :):) Luuuzik


P.S. Nadmieniam - to nie są argumenty ad personam (kiedyś Wam to może wytłumaczę dlaczego to jest n-i-e-m-o-ż-l-i-w-e) :):):):):):)




Przepraszam - muszę dopisać : sto-sun-ki- mię-dzy-na-ro-do-we-i-pro-blem-mniej-szości-na-ro-dowych .........................aaaaaaaaaaaaaa:):):)

Czyli człowiek renesansu.......:):)

M@riusz_Radom
24-11-2006, 16:15
Się nie denerwujta - kolega Mariusz z Radomia jest specjalistą wysokiej klasy w wielu dziedzinach :



No tak, jednak ad personam ;) Nie będę reagował na tak prymitywne zaczepki. Dodam tylko, że człowiek inteligentny, a nieskromnie dodam, że według mnie zaliczam się do takiej grupy, powinien mieć wszechstronne zainteresowania i wiedzę nie tylko z jednej dziedziny. Dlatego też takie podejście do życia pozwala mi poruszać się dość sprawnie w wielu zagadnieniach.

Jeśli z Tobą jest inaczej, to mogę tylko współczuć.

Chef Paul
24-11-2006, 16:55
.................
Ludzie zgineli , i nie ma znaczenia czy gornicy , fryzjerzy , bezrobotni .... czy lekarze np. Wobec smierci wszyscy jestesmy rowni.
... zginęli tragicznie i ... wszystko jedno czy był to wypadek w kopalni, czy wypadek lotniczy, czy drogowy, czy akt terrorystyczny, czy jakiekolwiek inne zdarzenie :(

... dla mnie, ... żałoba narodowa jest symbolem pamięci dla ofiar katastrofy (gdzie ofiarami są również rodziny nieżyjących) :( ... jaki wymiar ma katastrofa, (gdzie ginie "jednorazowo" dziesiątki lub setki osób) ... a jaki wypadek (kiedy giną pojedyncze lub co nawyżej kilka osób) ? ... czy ma również znaczenie w jaki sposób ktoś zginął ? ... wszakże życie to życie, każdy ma tylko jedno :( ... ale czy dostrzega się tutaj tą subtelną różnicę ?

... inna "bajka", to szum medialny i robienie "szopki" z tego wydarzenia (to co najbardziej mnie denerwuje to pokazywanie zrozpaczonych rodzin tragedii, i podtykanie im mikrofonu) ... ciekawe ile zostanie spełnionych "obietnic" polityków (i nie tylko) wypowiedzianych nad "grobem" górników :(

pzdr

ps - nie zamienił bym się z górnikiem, za żadne pieniądze na wykonywaną pracę (miałem górnika w rodzinie ... już nie żyje, ... zmarł na pylicę płuc, ... miałem także marynarza ... nieżyje ... zginął na morzu :()

Goni_Mnie_Peleton
24-11-2006, 17:03
kopalnie dopłacane ? ...wolne zarty
to spolki i ukladziki z udziałem skarbu panstwa
taki obraz dają ....i takie notowania

przez całe lata kasa była stąd wypompowana
w zamian za betonowe wsie oddalone od siebie
4km....

zabierzcie sobie tych swoich oszustow do siebie i przestancie "dopłacać" a my se tu damy rade :wink:

Selimm , jak tam od was jacys beda sie wybierac na demolowanie Warszawy , to szepnij im do ucha zeby sie tak daleko nie fatygowali , tylko tych oszustow na miejscu zalatwili. Tez mi sie oszusci nie podobaja.

sebo8877
24-11-2006, 18:24
kopalnie dopłacane ? ...wolne zarty
to spolki i ukladziki z udziałem skarbu panstwa
taki obraz dają ....i takie notowania

przez całe lata kasa była stąd wypompowana
w zamian za betonowe wsie oddalone od siebie
4km....

zabierzcie sobie tych swoich oszustow do siebie i przestancie "dopłacać" a my se tu damy rade :wink:

Sellim poperam Cię całym sercem, całym sercem zgadzam się z Nefer i Chef Paul.

Z Mariuszem (bardzo cię sznuję za uporczywość) tak jak powiedziałem dyskutowac więcej nie zamierzam bo nie warto się wysilać i tak nie trafia

Sebo8877

M@riusz_Radom
24-11-2006, 18:40
Z Mariuszem (bardzo cię sznuję za uporczywość) tak jak powiedziałem dyskutowac więcej nie zamierzam bo nie warto się wysilać i tak nie trafia
Sebo8877

Druga strona może powiedzieć to samo, i o szacunku i o nietrafianiu ;)

selimm
24-11-2006, 18:41
zabierzcie sobie tych swoich oszustow do siebie i przestancie "dopłacać" a my se tu damy rade :wink:


I wydzielimy Śląsk z Polski ? :) Część Ślązaków podobno deklaruje inną narodowość

bzdura ktorą zawsze słysze od Gorola :wink:
w moim rejonie nikt o tym nie gada
nie po to Dziadkowie walczyli w III powstaniach
by teraz sie odizolować .....tu mi dopowiedz
bo nie wiem- czy do szwabow niby nam blisko
czy do niepodległosci ?
ja tam sie czuje Polakiem

tez nie zapominajcie ile wkładu gornicy
wniesli w obalenie komunizmu !

dla mnie jeszcze jedno jest najwazniejsze-
kopalnie nadal są nasze
i nie robimy na zabojadowych emerytow

1950
24-11-2006, 20:04
kocie, odpuść sobie,

nje worto, dyć widzisz że radomiak zowiścił, zowiści i bydzie zowiścił hanysom,

bo pewnie były książeczki G, na które nie dostawoł towarów jakie dostawali ryle,

bo były chopy co to na czydzieści jednyn dni, mieli czydzieści czy szychty,

bo były soboty i niedzyle łobywatelskie, wydobywcze i pieron jeszcze jedyn wjy jakie,

bo były slamsy w których one mieszkali,
jak by fto nie wjydzioł to njych se przyjedzie tukej i zobejrzy sobie familoki,

bo było njybo kiere było cołkiem szare,
i niy ważne, że świciło słońce,

bo były dziecka cołkiem przśroczyste i cołkiem chude

bo tukej przeca, zawsze było lepij

tera je żałoba której nikt tukej nik njy chcioł,
i to tyż je źle,

lo niego, my to nie ludzie.

Zorka31
24-11-2006, 20:55
napisze coś, bo mnie Mariusz zaprosił do swojego wątku jak ochłonę - nie wiem czy to już się wydarzyło, ale generalnie nie jest źle.
Szczególnie, że już coś w końcu można w TV obejrzeć.


Się nie denerwujta - kolega Mariusz z Radomia jest specjalistą wysokiej klasy w wielu dziedzinach :
- doskonale zna się na zarządzaniu procesem wydobycia węgla w kopalniach
- latał Migiem 29
- jest znanym autorytetem w kwestii gospodarki na poziomie kraju ( "niech wszyscy górnicy wyjadą do Irlandii - przecież świat stoi otworem") i na poziomie wojewódzkim ("a po co oni w tych kopalniach pracują ? Przecież nikt im nie kazał - mogą zostać przedszkolankami!" I tam koło Katowic robotę można znaleźć, nie?"
- zajmuje się doradztwem zawodowym (dokładnie zna wszelkie aspekty różnorodnych zawodów : kierowców, sprzedawców, nianiek, spadochroniarzy, cieciów, pilotów obaltywaczy i zbieraczy miodu leśnego...etc etc)
- niewątpliwym guru w kwestii ekonomii nie tylko w zakresie opłacalności przemysłu węglowego, jego historii i przyszłości- zapewne posiada również inne obszary zainteresowań
- doskonale jest w stanie zestopniować przydatność róznych ludzi lub ich nieprzydatność ..

....a i ciężko go załamać ( co zapewne jest łatwo zauważalne)

Oraz wiele, wiele,wiele innych zalet które - doprawdy - trudno opisać.

Nie zauważył tylko, że dziś informacje o Halembie, śledztwie etc są na na czwartym - może piątym miejscu w programach informacyjnych.

Ale żeby to zauważyć trzeba oderwać się od wirtuala i zaciekłego wyjaśniania, że górnik jest równie narażony na niebiezpieczeństwo jak babcia emerytka wkłądająca sztuczną szczękę w łazience, gdzie terakota może być zbyt śliska

A wszystko to w ciepiełku, z herbatką w dłoni i przed klawiaturką - miooooooooodzio.


Mariusz - już nikt nie uczestniczy w żadnej narodowej histerii prócz Ciebie - chłopie daj spokój, bo żeś się tak zapędził , że już sam siebie nie rozumiesz.
Już uratowałeś wszystkich przed zejściem na złą drogę.

Zła wiadomość jest taka : nikt tu nie popierał totalnego świra w mediach NIKT - poszukaj dobrze. nie broń proszę więc już tej prawdy, którą WSZYSCY ROZUMIEJĄ. Wkurza wszystkich żerowanie na nieszczęściu ludzi.
NIkt nie posypuje głowy popiołem i nie leży w kościele krzyżem. UWIERZ MI - już wszytko dobrze :)

Różnymy się tylko co do szacunku. Dla ludzi. Dla ich pracy. Dla ich życia i ich śmierci. In total, Mariusz, in total.

Napisałabym - weź kredki i pokoloruj sobie Forum na ekraniku jak nie widzisz w black and white. Na szczęście - tylko do soboty :):) Luuuzik


P.S. Nadmieniam - to nie są argumenty ad personam (kiedyś Wam to może wytłumaczę dlaczego to jest n-i-e-m-o-ż-l-i-w-e) :):):):):):)




Przepraszam - muszę dopisać : sto-sun-ki- mię-dzy-na-ro-do-we-i-pro-blem-mniej-szości-na-ro-dowych .........................aaaaaaaaaaaaaa:):):)

Czyli człowiek renesansu.......:):)
Popieram! Mogę zasponsorować kredki!!

Capricorn
24-11-2006, 22:02
No tak ,ale w topiku argumentem na sensownosc zaloby jest tez wlasnie ich ciezka praca.
Twoim argumentem, bo dla mnie to żaden argument.

Powiesiła się niewinna dziewczynka udręczona przez kolegów i nikt nie ogłaszał narodowej żałoby. Nie zasłużyła na to bo była tylko uczniem i była tylko jedna.

Żałoba była - może nie nazywała się "narodowa", ale w KAŻDEJ szkole w dniu pogrzebu tej dziewczynki flagi opuszczone były do połowy i przewiązane żałobnym kirem, a pamięć dziewczyny została uczczona minutą ciszy na ogólnoszkolnych apelach. Jestem nauczycielem od 8 lat, zdążyłam załapać się na różne "minuty ciszy" - ta była wyjątkowo przejmująca, zwłaszcza, że poprzedzona intensywnymi dyskusjami na temat.

Głowę nad tą tragedią należy pochylić na pewno. Nie przeszkadzają mi mniej kolorowe strony internetowe. Niemniej jednak, to co odstawiają media jest dla mnie dowodem na to, że nie mają pomysłu, jak z tą tragedią sobie poradzić. Ofiary traktuje się bardzo po amerykańsku - jak nowojorskich strażaków po 11.09. moim zdaniem w ten sposób odciąga się uwagę odbiorców od dyskusji na temat ludzkiej odpowiedzialności za ten wypadek.

geguś
24-11-2006, 22:04
zabierzcie sobie tych swoich oszustow do siebie i przestancie "dopłacać" a my se tu damy rade :wink:

No wybacz, ale pierwszy oszust wybudował sobie "gierkówkę". Możesz powiedzieć z kąd był. Nazwiska przytaczać nie trzeba, nazwa sama mówi.
A tak przy okazji, powiedz jakie postulaty mieli górnicy robiąc ostatni kipisz w Warszawie i co dostali. Niestety nie pamiętam.




bo były chopy co to na czydzieści jednyn dni, mieli czydzieści czy szychty,

bo były soboty i niedzyle łobywatelskie, wydobywcze i pieron jeszcze jedyn wjy jakie,
A ile teraz pracują?

selimm
24-11-2006, 22:31
zabierzcie sobie tych swoich oszustow do siebie i przestancie "dopłacać" a my se tu damy rade :wink:

No wybacz, ale pierwszy oszust wybudował sobie "gierkówkę". Możesz powiedzieć z kąd był. Nazwiska przytaczać nie trzeba, nazwa sama mówi.
A tak przy okazji, powiedz jakie postulaty mieli górnicy robiąc ostatni kipisz w Warszawie i co dostali. Niestety nie pamiętam.




bo były chopy co to na czydzieści jednyn dni, mieli czydzieści czy szychty,

bo były soboty i niedzyle łobywatelskie, wydobywcze i pieron jeszcze jedyn wjy jakie,
A ile teraz pracują?

z kąd był 8) ...hmmm ...z blokerskiej kminy ?

geguś
24-11-2006, 23:03
z kąd był 8) ...hmmm ...z blokerskiej kminy ?
A z Sosnowca, kochany Selimku. Tam sie wychował.

ged
24-11-2006, 23:06
4 grudnia Barbórka. Przez 10 pierwszych lat mojego życia nie wiedziałem, że są jakieś inne święta. Mój ojciec jest/był (emeryt) górnikiem, ratownikiem. Jakoś nie pamiętam aby były jakieś problemy. To pewna filozofia życia. Metan - na niego nie ma rady, otwiera się szczelina i bum. Czujnik nie ma czasu na reakcję. Ojciec mógł pracować w metanowej kopalni - nie zdecydował się. Górnicy mają wybór. To są złote rączki. Na kopalni wszystko trzeba umieć zrobić, ale nie ! nie pójdą gdzie indziej, wolą pracować na kopalni - nawet za mniejsze pieniądze - bo kopalnia to kopalnia i koniec.

KiZ
25-11-2006, 00:22
Przeczytałem cały wątek i jestem w lekkim szoku. Wypowiedzi niektórych osób są nie tylko nietaktowne, ale wręcz prymitywne i głupie :evil: Żeujące dla mnie jest to, że w naszym społeczeństwie zawsze sie znajdzie grupa osób podejrzewających złe intencje, widzących drugie, trzecie, a może czwarte dno, snująca teorie spiskowe itp. No i najważniejsze - być na przekór.

Zeby nie było wątpliwości - nie kategoryzuje nigdy jakiejkowliek śmierci i jakichkolwiek ofiar oraz nie apoteozuje górniczego trudu. Uważam, że nadmierny szum medialny szkodzi sytuacji, a "prawo kilofa" w wykonaniu kumpli z gruby to pospolite przestępstwo.

Jednak tak nachalne kontestowanie reakcji władz i, jednak, sporej części społeczeństwa na tą tragedię uważam za obrzydliwe. Jeżeli więc forumowiczu twierdzisz, że obecna akcja jest przesadzona, a uważasz się, jak piszesz, za inteligenta (co akurat nie wyklucza chamstwa i grubiaństwa) to zamknijże usta, buzię, dziób lub czym tam dysponujesz i pozwól innym na chwilę refleksji. Po prostu nie uczestnicz w tym, ale nie musisz tego koniecznie tak nachalnie manifestować, bo twoja/wasza kontra jest po prostu żenująca i niesmaczna :evil:

Jeszcze cos dodam. Apropos inteligencji, krórą można zdefiniować między innymi jako zdolność wyciągania logicznych wniosków, powinna ona powołującym się na nią podpowiedzieć, że na ten przykład napływające z całego świata kondolencje mają swoją wymowę i nie są z całą pewnością efektem trików naszych polityków (dotarły przed ogłozeniem żałoby), siły mediów (czy prezydenci obcych krajów mają w kablówce TVN24?) oraz zmiany kolorystyki witryn w sieci (czy jest na tym forum ktoś o nicku kanclerz?) :-?

Na marginesie - nie znam rodowodu przysłowia o ptaku sr...ym do własnego gniazda, ale po lekturze tego wątku zaczynam sie skłaniać ku opinii, że to mądrość wyniesiona z rodzimych doświadczeń :-?

tomek1950
25-11-2006, 00:38
Jeśli pozwolisz KiZ podpiszę się pod tym co Ty napisałeś powyżej.

M@riusz_Radom
25-11-2006, 08:04
nje worto, dyć widzisz że radomiak zowiścił, zowiści i bydzie zowiścił hanysom,


Szanowny Forumowiczu.

Racz z łaski swojej posługiwać się językiem polskim bo inaczej to co chcesz powiedzieć jest ciężkie w odbiorze..




lo niego, my to nie ludzie.

Nie, to dla was każdy, kto nie jest górnikiem nie jest godzien stanąć z wami w jednym rzędzie a jego pracy w żaden sposób z waszą porównać nie można

A jak wam się coś nie podoba, to idziecie na Warszawkę wprowadzać swoje prawa.

Ot taka to wasza mentalność.

M@riusz_Radom
25-11-2006, 08:10
nie broń proszę więc już tej prawdy, którą WSZYSCY ROZUMIEJĄ. Wkurza wszystkich żerowanie na nieszczęściu ludzi.
NIkt nie posypuje głowy popiołem i nie leży w kościele krzyżem. UWIERZ MI - już wszytko dobrze :)

Od pewnego czasu, jakby Ci to umknęło, dyskusja toczy się o tym, czy godzien jest ktoś stanąć w rzędzie obok górnika czy nie. Czy inni pracują równie ciężko czy taki 'przywilej' jest dany tylko tym po szkołach górniczych ..

Także nie wprowadzaj zamętu.

M@riusz_Radom
25-11-2006, 08:17
Jeżeli więc forumowiczu twierdzisz, że obecna akcja jest przesadzona, a uważasz się, jak piszesz, za inteligenta (co akurat nie wyklucza chamstwa i grubiaństwa) to zamknijże usta, buzię, dziób lub czym tam dysponujesz i pozwól innym na chwilę refleksji.

Bo co? Kilofem mnie będziesz nawracać ? Jakby Ci była potrzebna refleksja to raczej nie byłoby Cię teraz na forum a kontemplowałbyś to co się stało.




Jeszcze cos dodam. Apropos inteligencji, krórą można zdefiniować między innymi jako zdolność wyciągania logicznych wniosków, powinna ona powołującym się na nią podpowiedzieć, że na ten przykład napływające z całego świata kondolencje mają swoją wymowę i nie są z całą pewnością efektem trików naszych polityków


Jasne, skoro od kilku dni o niczym innym się nie trąbiło to trudno, żeby kondolencję nie przyszły. Wszystko jest kwestią odpowiedniej otoczki medialnej.

Ale 'nadludziom' ciężko pewne rzeczy wytłumaczyć.

aneta123
25-11-2006, 09:16
Mariusz Radom, skończ już

BO JESTEŚ ŻENUJĄCY.

Majka
25-11-2006, 09:27
Mariusz Radom, skończ już

BO JESTEŚ ŻENUJĄCY.

dlaczego?
dzięki dyskusjom można dojśc do jakiś wniosków, pewne sprawy przemysleć. Zmienić do czegoś nastawienie, dowiedzieć sie nowych rzeczy o omawianym problemie.
Dyskusja daje też mozliwość odreagowania.

nie milczmy, ale utrzymujmy poziom, proszę.

MateuszCCS
25-11-2006, 09:33
Dorzuce swoje 2.5 grosza.

Urodzilem sie w Lodzi i tu mieszkam. Na Slasku mam rodzine. W Bytomiu bywam rzadko, glownie na pogrzebach, na ktorych zawsze gra górnicza orkiestra ....

I mierzi mnie ta cala szopka i zbijanie kapitalu politycznego na ludzkiej smierci :(

I buntuje sie jeszcze przeciw jednemu ... Bo mozna pytac, w czym jest "gorsza" smierc kilkunastu kierowcow (codziennie) na drogach, w czym gorsza smierc kierowcy TIR'a, ktory zginal wykonujac swoja prace ... czy tez w czym gorsza smierc górnika, ktory kilka miesiecy temu pozostawil dwojke dzieci i zone ... ktorym to odmowiono jakiegokolwiek zasilku z "opieki", bo sa "za bogaci" - 10 lat temu wykupili mieszkanie w starych, azbestowych blokach :evil:

Ot takie gadanie kogos, kto jest jednoczesnie i daleko i blisko ...[/b]

M@riusz_Radom
25-11-2006, 09:42
Mariusz Radom, skończ już
http://forum.muratordom.pl/posting.php?mode=editpost&p=1500756
Murator :: Zmień post
BO JESTEŚ ŻENUJĄCY.

Dla mnie Ty i Twoje posty w tym wątku są żenujące i co teraz? PAT ?


PS: http://wiadomosci.onet.pl/1439890,11,1,1,item.html

polecam jeden z komentarzy :

30.000 zł od premiera, 1000 zł od Caritasu...
z 50.000 zł od TVN , ciekawe czy rodzice tego dziecka coś dostaną, czy tylko górnikom się należy taki zastrzyk gotówki.

tola
25-11-2006, 13:06
Dodam tylko, że człowiek inteligentny, a nieskromnie dodam, że według mnie zaliczam się do takiej grupy, powinien mieć wszechstronne zainteresowania i wiedzę nie tylko z jednej dziedziny. Dlatego też takie podejście do życia pozwala mi poruszać się dość sprawnie w wielu zagadnieniach.




- Mój tata jest kierowcą zawodowym, w domu go praktycznie nie ma, kiedy tylko wraca opowiada o różnych horrorach które widział na drogach. Według mnie ma równie ciężką pracę jak górnicy.

Miałam nie zabierać głosu w tym wątku i tak by pewnie było lepiej.

Ale

Mariuszu, od inteligentnych wymaga się więcej, prawda?
Przeczytaj jeszcze raz zacytowane tu Twoje własne wypowiedzi.

Nie chcę tu poruszać sprawy, który z zawodów jest bardziej niebezpieczny. Ale jeśli chodzi o to, że oba są równie ciężkie, to się czepnę .

Inteligentny człowiek, a przecież takim jesteś, powinien widzieć różnicę:

Kierowca siedzący w ciepłej kabinie ciężarówki, papierosek, muzyczka gra, telefonik od żony z troskliwym pytaniem:- jak się masz kochanie.
Kawusia wypita w chwili przerwy na tankowanie. Piękne krajobrazy za oknem.

Górnik 1000 metrów pod ziemią, w wąskim kanale, pył, brud, wilgoć.....zamiast kierownicy ze wspomaganiem przysłowiowy kilof.

.....naprawdę nie widzisz różnicy?....nie wierzę :roll:

2112wojtek
25-11-2006, 13:18
Jednak tak nachalne kontestowanie reakcji władz i, jednak, sporej części społeczeństwa na tą tragedię uważam za obrzydliwe. Jeżeli więc forumowiczu twierdzisz, że obecna akcja jest przesadzona, a uważasz się, jak piszesz, za inteligenta (co akurat nie wyklucza chamstwa i grubiaństwa) to zamknijże usta, buzię, dziób lub czym tam dysponujesz i pozwól innym na chwilę refleksji. Po prostu nie uczestnicz w tym, ale nie musisz tego koniecznie tak nachalnie manifestować, bo twoja/wasza kontra jest po prostu żenująca i niesmaczna :evil:

Bardzo przepraszam.
Nie wiem czy az Cie tak mocno poniosly emocje, czy to akurat tylko serwilizm wobec grupy panujacej, nie znoszacy jak oni jakiejkolwiek krytyki?
Rozumiem , ze mozna sie oburzac jesli ktos kontestuje ludzka tragedie ale czemuz to jest takie wg Ciebie obrzydliwe, wyrazac swoje watpliwosci co do intencji politykow?
Nikt z oponentow nie neguje tutaj koniecznosci i potrzeby wyrazania wspolczucia rodzinom ofiar jedynie forme.
Pomijam fakt , ze piszac w dyskusji o kims, ze jest grubianski, chamski i prymitywny, uzywajac epitetow "dziób" jest rownie grubianskie co i trąci hipokryzja.




że na ten przykład napływające z całego świata kondolencje mają swoją wymowę i nie są z całą pewnością efektem trików naszych polityków (dotarły przed ogłozeniem żałoby), siły mediów (czy prezydenci obcych krajów mają w kablówce TVN24?) oraz zmiany kolorystyki witryn w sieci (czy jest na tym forum ktoś o nicku kanclerz?) :-?
:-?

Chcialbym niesmialo zauwazyc , ze po wspomnianej juz w tym watku zbiorowej tragedii licealistow, zaden z wielkich tego swiata nie skladal kondolencji, nikt nie oglaszal tez zaloby narodowej.
Ta smierc byla rownie niezrozumiala i bolesna a jednak nie wykladano ksiag kondolencyjnych w Belwederze.
Sznuje kazde ludzkie zycie ale wiem tez, ze kazda tragedia gornikow na swiecie skutkowac bedzie oficjalna reakcja politykow z roznych krajow.
Ta grupa to sila z ktora sie polityk musi liczyc , natomiast moze sobie zrezygnowac z podobnych gestow wobec dzieci zastrzelonych przez szalenca lub potopionych rybakow.
Byla jakas zaloba narodowa z tej okazji?
Rozumiem emocje,bo Wasze korzenie sa na Slasku, czesto nieznanym i nierozumianym, ze sie z nim identyfikujecie /momentami w sposob wrecz szowinistyczny - mimo olbrzymiej sympatii i wielkiego szacunku dla 1950 i sela -wiem , ze to bylo w zartach a goscie zawsze argumentuja swoje / ale nie odmawiajcie prawa innym do gloszenia pogladow chocby byly kontrowersyjne lub dla Was nie do przyjecia.
Rzucanie "argumentem" ze cos jest zenujace, bo sie nie zgadza z Wasza wersja wydarzen ,bez podania przyczyn i nakazem milczenia stronie przeciwnej jest takze zenujace i grubianskie.

To , ze ta dyskusja w ogole ma miejsce szanowny KiZ jest wlasnie robota politykow, ktorych ,ponoc czystych intencji, tak zaciekle bronisz.To oni wprowadzili w spoleczenstwie pokutujacy do dzis podzial i jak bedzie potrzeba beda robic to dalej bez wzgledu na to czy lubia TVN czy nie.
O etosie pracy pewnych grup zawodowych pisano nie tylko poematy ale i prano mozgi maluczkim a udowadniano wyzszosc przy byle glupiej okazji np. jak chcieli isc na studia.
To faktycznie pieronsko ciezka robota, ale czy ona decyduje o kategorii waznosci czlowieka?
Raz jeszcze powiem,ze nie mam nic przeciw wprowadzeniu zaloby narodowej, wspolczuje tym ludziom /rozumiem zwlaszcza rodzicow/ natomiast smiem podwazac jej forme i szczerosc intencji i to nie jest zarzut do Ślązaków.

aneta123
25-11-2006, 15:55
Mariuszu Radom,

tej dyskusji przyglądam się raczej biernie,
jednym z dwóch postów w tym wątku, które zamieściłam był wiersz ks. Jana Twardowskiego - ku refleksji, bardzo piękny i znany zresztą.

Jeżeli on jest dla ciebie żenujący to - wydajesz świadectwo o sobie -
dalej....... no comments.

selimm
25-11-2006, 16:37
Eeee dajmy se siana juz :wink:
czasami człowiek pisze to co czuje
a inny to i tak inaczej odczytuje
i rodzą sie opowiesci dziwnej tresci

M@riusz_Radom
25-11-2006, 19:19
Kierowca siedzący w ciepłej kabinie ciężarówki, papierosek, muzyczka gra, telefonik od żony z troskliwym pytaniem:- jak się masz kochanie.Kawusia wypita w chwili przerwy na tankowanie. Piękne krajobrazy za oknem.


Oj, Tola, chcialbym żeby tak było. Niestety nie jest tak pięknie jak piszesz ;(

Pawson
25-11-2006, 20:06
no zesz kur :evil: :evil: :evil:

teraz to mnie .... :evil: :evil: :evil:

zmienili ramówkę TVN i film na który się cały tydzien nastawialismy odszedł w niebyt

Ew-ka
25-11-2006, 20:11
no zesz kur :evil: :evil: :evil:

teraz to mnie .... :evil: :evil: :evil:

zmienili ramówkę TVN i film na który się cały tydzien nastawialismy odszedł w niebyt
nie martw się ...Ty jeszcze obejrzysz ..oni już nie :(

nie wchodzę w tę dyskusję ......tak mnie naszła refleksja bo sama czekałam na ten film ......ale zaraz sobie pomyślałam ,że jakie to szczęście jeszcze na coś czekać ......pozdrawiam ..... 8)

Pawson
25-11-2006, 20:26
nie marwie się ...

b nielubie jak mi się cos na siłę narzuca ... :evil:

Nefer
25-11-2006, 21:18
nie marwie się ...

b nielubie jak mi się cos na siłę narzuca ... :evil:

Skocz do wypożyczalni :)

1950
25-11-2006, 22:14
nje worto, dyć widzisz że radomiak zowiścił, zowiści i bydzie zowiścił hanysom,


Szanowny Forumowiczu.

Racz z łaski swojej posługiwać się językiem polskim bo inaczej to co chcesz powiedzieć jest ciężkie w odbiorze..




lo niego, my to nie ludzie.

Nie, to dla was każdy, kto nie jest górnikiem nie jest godzien stanąć z wami w jednym rzędzie a jego pracy w żaden sposób z waszą porównać nie można

A jak wam się coś nie podoba, to idziecie na Warszawkę wprowadzać swoje prawa.

Ot taka to wasza mentalność.

mój inteligentny adwesarzu z Radomia,
przykro mi że muszę Ci tłumaczyć czystą polszczyznę,
bo w inteligencji swojej wiesz chyba, że gwara śląska to jest język polski,
jednakże postaram Ci się to przetłumaczyć na język literacki, żebyś nie miał problemu z odbiorem tego co chciałem przekazać,

kocie, odpuść sobie, (chyba nie trzeba tłumaczyć)

nje worto, dyć widzisz że radomiak zowiścił, zowiści i bydzie zowiścił hanysom,

nie warto przecież widzisz, że radomiak zazdrościł, zazdrości i będzie zazdrościł Ślązakom,

bo pewnie były książeczki G, na które nie dostawoł towarów jakie dostawali ryle,

bo pewnie były książeczki G, na które nie dostawał towarów jakie dostawali górnicy dołowi (ryl, niezbyt pochlebne określenie górnika)

bo były chopy co to na czydzieści jednyn dni, mieli czydzieści czy szychty,

bo byli górnicy co to na trzydzieści jeden dni, mieli trzydzieści trzy dniówki na dole

bo były soboty i niedzyle łobywatelskie, wydobywcze i pieron jeszcze jedyn wjy jakie,

bo były soboty i niedziele obywatelskie, wydobywcze i piorun jeszcze jeden wie jakie,
(a wtedy był przymus i trzeba było iść do pracy, a Ty chwaliłeś sobie wolne soboty i byłeś wściekły, że Ci na Śląku mają lepiej),

bo były slamsy w których one mieszkali,
jak by fto nie wjydzioł to njych se przyjedzie tukej i zobejrzy sobie familoki,

bo były slumsy w których oni mieszkali, (pozwoliłem sobie spolszczyć slumsy to jest to określenie które już tak wrosło w nasze słownictwo, że każdy wie o co chodzi,)
jak by ktoś nie widział to niech przyjedzie tutaj i zobaczy sobie familoki, (na szczęście tych kamienic z początków XX wieku bez łazienek i z ubikacjami na pólpiętrach jest coraz mniej)

bo było njybo kiere było cołkiem szare,
i niy ważne, że świciło słońce,

bo było niebo które było całkiem szare,
i nie ważne, że świeciło słońce,

bo były dziecka cołkiem przśroczyste i cołkiem chude,

bo były dzieci które były przeźroczyste i chude,
(cera tych dzieci rzeczywiście była przeźroczysta),

bo tukej przeca, zawsze było lepij,

bo tutaj przecież zawsze było lepiej,

tera je żałoba której nikt tukej nik njy chcioł,
i to tyż je źle,

teraz jest żałoba której tutaj nikt nie chciał,
i też jest źle,
(oczywiście Ślązacy są temu winni, bo przecież to oni zginęli tam na dole):evil:



lo niego, my to nie ludzie. :evil:
dla niego my nie jesteśmy ludźmi,

sądzę, że teraz już jest to dla Ciebie bardziej zrozumiałe i strawne w odbiorze,

niestety i naprawdę jest mi przykro ale nie napiszę Ci Szanowny Forumowiczu, z prostego powodu, dla mnie osobiście nie zasługujesz na szacunek,

a na temat Śląska mozemy podyskutować,

a w zasadzie jednak nie możemy, bo, żeby zrozumieć Ślązaków trzeba tutaj przeżyć wiele lat i wiedzieć o tym, źe za każdym razem gdy mówiono o Śląsku, o pomocy dla niego to zawsze byliśmy wyruchani,

nie, nie przez Ciebie, ale Śląsk zawsze był eksploatowany do granic możliwości i zawsze tak przedstawiany przez miłościwie nam panujących, żeby była możliwość skłócenia Śląska z resztą kraju,
przecież w skłóconym kraju najlłatwiej się rządzi,

widać to zresztą po Twoich stereotypach :cry:

selimm
25-11-2006, 22:27
z kąd był 8) ...hmmm ...z blokerskiej kminy ?
A z Sosnowca, kochany Selimku. Tam sie wychował.

Ten- juz dawno kfiotki wącho
a o zmarłym to sie zle nie godo :wink:

tomek1950
25-11-2006, 22:41
1950, jo Gorol - tomek 1950, zrozumiałem bez tłumaczenia. No, ale na Śląsku spędziłem trochę czasu i w grubach na dole też. I IQ mam powyżej 130.
Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem.

JoShi
25-11-2006, 22:43
Ja też mam IQ powyżej 130 ale nie zauważyłam gdzie Mariusz napisał, ze Ślązak to nie człowiek... Oświećcie albo przestańcie imputować.

1950
25-11-2006, 22:48
JoShi, nie napisał, ale niestety z jego wypowiedzi to wynika,
przykro mi, :cry:

1950
25-11-2006, 22:51
acha i przepraszam Cię JoShi, ale nie wiem jakie mam IQ,
ale chyba nie o to chodzi,
tak mi się przynajmniej wydaje,:roll:
poza tym, to nie ja pisałem o swoim poziomie inteligencji, tylko Mariusz,

JoShi
25-11-2006, 22:58
JoShi, nie napisał, ale niestety z jego wypowiedzi to wynika,
przykro mi, :cry:
Wręcz przeciwnie. Z jego wypowiedzi wynika, ze górnik to człowiek jak każdy inny, więc każdemu innemu trudno gloryfikację zrozumieć.

Pisze to choć obawiam się, że zaraz mi ktoś zarzuci iż nie szanuję ludzi.

Goni_Mnie_Peleton
25-11-2006, 23:05
a na temat Śląska mozemy podyskutować,

a w zasadzie jednak nie możemy, bo, żeby zrozumieć Ślązaków trzeba tutaj przeżyć wiele lat i wiedzieć o tym, źe za każdym razem gdy mówiono o Śląsku, o pomocy dla niego to zawsze byliśmy wyruchani,


Nie miejsce i nie czas zeby dyskutowac o tym co nas dzieli , a dzieli bardzo wiele. Przynajmniej mnie i Was hanysow..

I nie wiem dlaczego te roznice tak teraz eksponujecie.
Zginelo 23 ludzi a wy do tego dorabiacie jakas ideologie ....
Miedzy innymi dlatego ta cala szopka zalobna mnie zniesmacza.
Wezcie sie pomodlcie , a przestancie wywyzszac tylko dlatego ze zyjecie na Gornym Slasku. Nie tylko u was ludzie ciezko pracuja i gina w katastrofach ....
Moglbym napisac bardziej ostrze co mysle o hanysach , gornikach .... ale nie dzis i nie w tym watku.

Pozdrawiam

1950
25-11-2006, 23:16
Zginelo 23 ludzi a wy do tego dorabiacie jakas ideologie ....
Miedzy innymi dlatego ta cala szopka zalobna mnie zniesmacza.
Wezcie sie pomodlcie , a przestancie wywyzszac tylko dlatego ze zyjecie na Gornym Slasku.
założyłem wątek Halemba Głęboka, http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=86601 wejdź sobie tam i poczytaj to co napisałem i chwała tym co nie zaśmiecili tego wątku,
nie Śląsk robi tę całą szopkę z żałobą narodową, to też napisałem powyżej,
dlaczego masz o to pretensję do Ślązaków,
czy to było ich winą, że zginęli,

jeżeli to co pisali mieszkańcy Śląska, odnośnie tego cyrku który uwłacza tym co zginęli, uważasz za wywyższanie się, to mówi się trudno,
ja to odbieram inaczej i raczej nie znajdziemy wspólnego języka

tomek1950
25-11-2006, 23:25
a na temat Śląska mozemy podyskutować,

a w zasadzie jednak nie możemy, bo, żeby zrozumieć Ślązaków trzeba tutaj przeżyć wiele lat i wiedzieć o tym, źe za każdym razem gdy mówiono o Śląsku, o pomocy dla niego to zawsze byliśmy wyruchani,


Nie miejsce i nie czas zeby dyskutowac o tym co nas dzieli , a dzieli bardzo wiele. Przynajmniej mnie i Was hanysow..

I nie wiem dlaczego te roznice tak teraz eksponujecie.
Zginelo 23 ludzi a wy do tego dorabiacie jakas ideologie ....
Miedzy innymi dlatego ta cala szopka zalobna mnie zniesmacza.
Wezcie sie pomodlcie , a przestancie wywyzszac tylko dlatego ze zyjecie na Gornym Slasku. Nie tylko u was ludzie ciezko pracuja i gina w katastrofach ....
Moglbym napisac bardziej ostrze co mysle o hanysach , gornikach .... ale nie dzis i nie w tym watku.

Pozdrawiam


Jestem Gorolem, warszawiakiem od wielu pokoleń, zarówno "po mieczu, jak i po kądzieli", ale wybacz, znam Śląśk, byłem nie raz na dole w kopalni, i choć kiedyś w jednej z kopalń oferowano mi biały kask, szpadę na "dzień dobry" i suuuuper pensję (to było za Gierka) nie zastanowiając się odmówiłem. Chyba Mariusz pisał o kierowcach. Porównywał ich z górnikami. Pamietajcie, górników jest kilkadziesiąt tysięcy, kierowców, kilka milionów. Nie neguję ciężkiej pracy kierowców tirów, sam jeździłem w dalekie trasy, ale to nie to samo. Jeśli ktoś nie daje mi wiary, niech zjedzie na dół, przejdzie kilka kilometrów do przodka, i spędzi tam kilka godzin. Potem pogadamy.
A napisałem wcześniej, jeśli ktoś nie czytał, że wykorzystywanie tragedii do doraźnych korzyści politycznych to ja mówię NIE.

KiZ
25-11-2006, 23:27
2112 wojtku,
mimo, że mamy odmienne zdanie na tą sprawę, to myślę, że w wielu aspektach wychodzimy z podobnych założeń. Najpierw chciałbym jednak co nieco o kwestiach technicznych. Zarzucasz mi hipokryzję gdyż użyłem słowa „dziób” w wypowiedzi krytykującej chamstwo. Nie chciałbym tu zagłębiać się w niuanse znaczeniowe, ale retorycznie zapytam tylko czy dla ciebie wyznacznikiem takiego zachowania jest słowo (użyte zresztą w formie alternatywnej) czy też sens wypowiedzi wyhaftowanej z najbardziej nawet wykwintnych i samoistnie neutralnych słów? :-? Ja odnosiłem się do tego drugiego sposobu na epatowanie chamstwem. Przy okazji, nie doszukałem się w twoim wpisie oceny stopnia hipokryzji autora tego wątku, który z jednej strony mówi o manipulacji mediów, a z drugiej wybiórczo i nieprawdopodobnie przewrotnie przytacza strzępy moich wypowiedzi. W ogóle trudno tu mówić o jakiejś sensownej polemice, skoro część rozmówców posługuje się logiką sofizmatu. Czuję się również bezsilny wobec wygłoszonych miażdżących prawd objawionych o tym na przykład, że zmiana ramówki jest narzucaniem czegoś na siłę, natomiast oczekiwanie ileś tam dni na film z zegarkiem w ręku już narzucaniem nie jest. :wink:

Mówiłem już jaki jest mój stosunek do górników jako grupy zawodowej i hierarchizowania śmierci. Nie wiem również skąd tak daleko idące wnioski o moim bałwochwalczym stosunku do rządzących. Moje oburzenie jest oparte na innych przesłankach. Myślę, że każdy kto przeżył tragedię śmierci najbliższej osoby, zwłaszcza w jakichś dramatycznych okolicznościach, jest w stanie wyobrazić sobie stan tych, którzy zostali. Zaręczam wam, że w takim momencie paradoksalnie każdy gest, nawet najbardziej nieszczery, każde zachowanie, nawet najbardziej oportunistyczne są dla tych osób ważne! W takich chwilach każdy potrzebuje wsparcia, poczucia jeśli nie wspólnoty, to zrozumienia, lub choćby symbolu. Dlatego nie dbam o intencje polityków, tylko uważam, że ta sytuacja to co najwyżej przykład fałszywych zamiarów prowadzących do dobrego rezultatu. W tym momencie chcecie tejże grupie zdruzgotanych osób uświadomić stanowczo i w trybie natychmiastowym, że to co się dzieje dookoła to szopka, cyrk i tak naprawdę większość ma w doopie trupy i ich uczucia. Nawet jeżeli te rodziny zostały obdarowane pewnymi gestami na wyrost, to uważacie że koniecznie trzeba im to wyszarpać lub obrzydzić? :o To w dużym skrócie skłoniło mnie do użycia epitetów „grubiaństwo” i „chamstwo”. Na dodatek osłabia mnie argumentacja, że ktoś nie uznaje tej żałoby, bo jak jego matkę szwaczkę (przykład) wciągnie do overlocka, to nawet się wójt na sesji rady gminy nie zająknie. Zadziwia mnie również maniera uświadamiania całej Polski, że ta akcja ma na celu jedynie korzyści polityczne. Skoro dla was to takie oczywiste, to uważacie, że reszta społeczeństwa to bezmózgie marionetki? Powtarzam jeszcze raz – (forumowiczu) nie chcesz, nie musisz n i c robić. Po prostu zachowaj trochę taktu i wrażliwości. Ja nie uważam, abym cokolwiek przez zaistniałą sytuację stracił, a jeśli komukolwiek choć w promilu to pomogło – by my guest.

PS. jestem góralem z krwi i kości. Z przekonania też :wink:

gaga2
25-11-2006, 23:32
To bardzo smnutne i przykre, że katastrofa na kopalni Halemba wywołuje tyle niechęci do... Ślązaków.... :-?
według najgorszych stereotypów,
że np. górnik=Ślązak = hołubiony przez władzę= roszczenioweic z kiilofem najeżdżający Warszawę itp..
To przykre, że śmierć i żałoba po zmarłych wywpołuje tyle negatywnych emocji.... a coż to za "przywilej", skoro dotyczy pamięci zmarłych....

może nie trzeba mieszkać na Śląsku, żeby Śląski zrozumieć.., bardziej tu jest potrzebna dobra wola i chęć poznania Śląska jego problemów ale i wartości...

ja nie jestem Ślązaczką, taki to ze mnie może i "krzok", ale się Śląska uczę i staram zrozumieć...

pozdrawiam,
gaga2

tomek1950
25-11-2006, 23:36
[quote="KiZ"]2112 wojtku,
mimo, że mamy odmienne zdanie na tą sprawę, to myślę, że w wielu aspektach wychodzimy z podobnych założeń. Najpierw chciałbym jednak co nieco o kwestiach technicznych. Zarzucasz mi hipokryzję gdyż użyłem słowa „dziób” w wypowiedzi krytykującej chamstwo. Nie chciałbym tu zagłębiać się w niuanse znaczeniowe, ale retorycznie zapytam tylko czy dla ciebie wyznacznikiem takiego zachowania jest słowo (użyte zresztą w formie alternatywnej) czy też sens wypowiedzi wyhaftowanej z najbardziej nawet wykwintnych i samoistnie neutralnych słów? :-? Ja odnosiłem się do tego drugiego sposobu na epatowanie chamstwem. Przy okazji, nie doszukałem się w twoim wpisie oceny stopnia hipokryzji autora tego wątku, który z jednej strony mówi o manipulacji mediów, a z drugiej wybiórczo i nieprawdopodobnie przewrotnie przytacza strzępy moich wypowiedzi. W ogóle trudno tu mówić o jakiejś sensownej polemice, skoro część rozmówców posługuje się logiką sofizmatu. Czuję się również bezsilny wobec wygłoszonych miażdżących prawd objawionych o tym na przykład, że zmiana ramówki jest narzucaniem czegoś na siłę, natomiast oczekiwanie ileś tam dni na film z zegarkiem w ręku już narzucaniem nie jest. :wink:

Mówiłem już jaki jest mój stosunek do górników jako grupy zawodowej i hierarchizowania śmierci. Nie wiem również skąd tak daleko idące wnioski o moim bałwochwalczym stosunku do rządzących. Moje oburzenie jest oparte na innych przesłankach. Myślę, że każdy kto przeżył tragedię śmierci najbliższej osoby, zwłaszcza w jakichś dramatycznych okolicznościach, jest w stanie wyobrazić sobie stan tych, którzy zostali. Zaręczam wam, że w takim momencie paradoksalnie każdy gest, nawet najbardziej nieszczery, każde zachowanie, nawet najbardziej oportunistyczne są dla tych osób ważne! W takich chwilach każdy potrzebuje wsparcia, poczucia jeśli nie wspólnoty, to zrozumienia, lub choćby symbolu. Dlatego nie dbam o intencje polityków, tylko uważam, że ta sytuacja to co najwyżej przykład fałszywych zamiarów prowadzących do dobrego rezultatu. W tym momencie chcecie tejże grupie zdruzgotanych osób uświadomić stanowczo i w trybie natychmiastowym, że to co się dzieje dookoła to szopka, cyrk i tak naprawdę większość ma w doopie trupy i ich uczucia. Nawet jeżeli te rodziny zostały obdarowane pewnymi gestami na wyrost, to uważacie że koniecznie trzeba im to wyszarpać lub obrzydzić? :o To w dużym skrócie skłoniło mnie do użycia epitetów „grubiaństwo” i „chamstwo”. Na dodatek osłabia mnie argumentacja, że ktoś nie uznaje tej żałoby, bo jak jego matkę szwaczkę (przykład) wciągnie do overlocka, to nawet się wójt na sesji rady gminy nie zająknie. Zadziwia mnie również maniera uświadamiania całej Polski, że ta akcja ma na celu jedynie korzyści polityczne. Skoro dla was to takie oczywiste, to uważacie, że reszta społeczeństwa to bezmózgie marionetki? Powtarzam jeszcze raz – (forumowiczu) nie chcesz, nie musisz n i c robić. Po prostu zachowaj trochę taktu i wrażliwości. Ja nie uważam, abym cokolwiek przez zaistniałą sytuację stracił, a jeśli komukolwiek choć w promilu to pomogło – by my guest.

PS. jestem góralem z krwi i kości. Z przekonania też :wink:[/quote

Non plus ultra

Goni_Mnie_Peleton
25-11-2006, 23:37
Zginelo 23 ludzi a wy do tego dorabiacie jakas ideologie ....
Miedzy innymi dlatego ta cala szopka zalobna mnie zniesmacza.
Wezcie sie pomodlcie , a przestancie wywyzszac tylko dlatego ze zyjecie na Gornym Slasku.
założyłem wątek Halemba Głęboka, wejdź sobie tam i poczytaj to co napisałem i chwała tym co nie zaśmiecili tego wątku,
nie Śląsk robi tę całą szopkę z żałobą narodową, to też napisałem powyżej,
dlaczego masz o to pretensję do Ślązaków,
czy to było ich winą, że zginęli,

jeżeli to co pisali mieszkańcy Śląska, odnośnie tego cyrku który uwłacza tym co zginęli, uważasz za wywyższanie się, to mówi się trudno,
ja to odbieram inaczej i raczej nie znajdziemy wspólnego języka

Tez sie obawiam , ze mozemy wspolnego jezyka nie znalezc :


mozemy podyskutować,

a w zasadzie jednak nie możemy, bo, żeby zrozumieć Ślązaków trzeba tutaj przeżyć wiele lat i wiedzieć o tym, źe za każdym razem gdy mówiono o Śląsku, o pomocy dla niego to zawsze byliśmy wyruchani,

Przykladow na wywyzszanie jest mnostwo w tym wlasnie watku ("Kolory ZEZARLO??").
Ty tego nie widzisz bo to Ty jestes z Gornego Slaska , ale wierz mi , z Malopolski widac dobrze.

Pozdrawiam

Nefer
25-11-2006, 23:42
Nie trzeba być Ślązakiem, żeby być człowiekiem.
I szanować innych ludzi i ich nieszczęście.
Całe życie mieszkam w W-wie i kibicowłam górnikom jak przyjechali do nas rozpierduchę robić. Bo ja chodziłam na Starówke z huciarzami, Ursusem i FSO.
Podsycanie czy nawet komentowanie (ocenianie) Ślązaków - szczególnie w TAKICH okolicznościach - uważam za........... nazwijmy to "gruby nietakt". Podobnie jak wypluwanie z siebie stereotypów.
Może ja żyję w innym kraju, ale moich znajomych ta tragedia kopnęła - dała nam do myślenia - nie tylko na temat czy górnik równie cięzko pracuje jak kierowca.

Goni_Mnie_Peleton
25-11-2006, 23:57
Nie trzeba być Ślązakiem, żeby być człowiekiem.
I szanować innych ludzi i ich nieszczęście.
Całe życie mieszkam w W-wie i kibicowłam górnikom jak przyjechali do nas rozpierduchę robić. Bo ja chodziłam na Starówke z huciarzami, Ursusem i FSO.
Podsycanie czy nawet komentowanie (ocenianie) Ślązaków - szczególnie w TAKICH okolicznościach - uważam za........... nazwijmy to "gruby nietakt". Podobnie jak wypluwanie z siebie stereotypów.
Może ja żyję w innym kraju, ale moich znajomych ta tragedia kopnęła - dała nam do myślenia - nie tylko na temat czy górnik równie cięzkopracuje jak kierowca.

Nefer , a nie drazni Cie ta cala apoteoza zawodu gornika , to wywyzszanie sie typu " zjedz do kopalni to pogadamy bo nic nie rozumiesz"?

O wypluwaniu stereotypow moze lepiej nie pisz bo sama sie nimi poslugujesz.

A zeby byc czlowiekiem to nie trzeba Slazakow rozumiec.

Dla mnie smierc kazdego czlowieka jest takim samym nieszczesciem.

tomek1950
25-11-2006, 23:58
Nie trzeba być Ślązakiem, żeby być człowiekiem.
I szanować innych ludzi i ich nieszczęście.

Może ja żyję w innym kraju, ale moich znajomych ta tragedia kopnęła - dała nam do myślenia - nie tylko na temat czy górnik równie cięzkopracuje jak kierowca.


Pracowałem , jak pisałem wcześniej w swoich postach, w kopalni. Jeździłem pracując, wiele tysięcy kilometrów rocznie. Mam więc chyba prawo powrównać pracę kierowcy i górnika?
Wybieram zdecydowanie zawód kierowcy. Wielokrotnie mniejsze ryzyko śmierci, a kasa podobna.

PS obecnie jestem bezrobotny.

Goni_Mnie_Peleton
26-11-2006, 00:13
Nie trzeba być Ślązakiem, żeby być człowiekiem.
I szanować innych ludzi i ich nieszczęście.

Może ja żyję w innym kraju, ale moich znajomych ta tragedia kopnęła - dała nam do myślenia - nie tylko na temat czy górnik równie cięzkopracuje jak kierowca.


Pracowałem , jak pisałem wcześniej w swoich postach, w kopalni. Jeździłem pracując, wiele tysięcy kilometrów rocznie. Mam więc chyba prawo powrównać pracę kierowcy i górnika?
Wybieram zdecydowanie zawód kierowcy. Wielokrotnie mniejsze ryzyko śmierci, a kasa podobna.

PS obecnie jestem bezrobotny.

Masz prawo porownywac wszelkie zawody , ale nie bedzie to ludzkie jak przy okazji bedziesz twierdzil , ze smierc kierowcy to inne nieszczescie niz smierc gornika. A taki wniosek z tej zaloby sie narzuca niestety.

tomek1950
26-11-2006, 00:34
Tak nie twierdzę, ponieważ uważam, że każda śmierć to tragedia.
A wniosek z tej żałoby nasuwa mi się taki: jeśli w tej żałobie narodowej jedynym celem jest zdobycie kilku głosów więcej, to ja mówię NIE

Goni_Mnie_Peleton
26-11-2006, 00:42
Moje oburzenie jest oparte na innych przesłankach. Myślę, że każdy kto przeżył tragedię śmierci najbliższej osoby, zwłaszcza w jakichś dramatycznych okolicznościach, jest w stanie wyobrazić sobie stan tych, którzy zostali. Zaręczam wam, że w takim momencie paradoksalnie każdy gest, nawet najbardziej nieszczery, każde zachowanie, nawet najbardziej oportunistyczne są dla tych osób ważne! W takich chwilach każdy potrzebuje wsparcia, poczucia jeśli nie wspólnoty, to zrozumienia, lub choćby symbolu. Dlatego nie dbam o intencje polityków, tylko uważam, że ta sytuacja to co najwyżej przykład fałszywych zamiarów prowadzących do dobrego rezultatu. W tym momencie chcecie tejże grupie zdruzgotanych osób uświadomić stanowczo i w trybie natychmiastowym, że to co się dzieje dookoła to szopka, cyrk i tak naprawdę większość ma w doopie trupy i ich uczucia. Nawet jeżeli te rodziny zostały obdarowane pewnymi gestami na wyrost, to uważacie że koniecznie trzeba im to wyszarpać lub obrzydzić? :o To w dużym skrócie skłoniło mnie do użycia epitetów „grubiaństwo” i „chamstwo”. Na dodatek osłabia mnie argumentacja, że ktoś nie uznaje tej żałoby, bo jak jego matkę szwaczkę (przykład) wciągnie do overlocka, to nawet się wójt na sesji rady gminy nie zająknie. Zadziwia mnie również maniera uświadamiania całej Polski, że ta akcja ma na celu jedynie korzyści polityczne. Skoro dla was to takie oczywiste, to uważacie, że reszta społeczeństwa to bezmózgie marionetki? Powtarzam jeszcze raz – (forumowiczu) nie chcesz, nie musisz n i c robić. Po prostu zachowaj trochę taktu i wrażliwości. Ja nie uważam, abym cokolwiek przez zaistniałą sytuację stracił, a jeśli komukolwiek choć w promilu to pomogło – by my guest.

PS. jestem góralem z krwi i kości. Z przekonania też :wink:

KiZ wytlumacz mi na czym polega wyjatkowosc smierci gornikow.
Kazdego dnia w Polsce gina ludzie , czesto w sytuacji bardziej dramatycznej. I nikt zaloby nie oglasza. Pal szesc kolorki forum , ale z tego robi sie cyrk na koszt podatnika. Place podatki wiec mam prawo do oburzenia. Ja do rodzin pograzonych w zalobie nic nie mam i nie sadze aby ktokolwiek kto stracil bliskiego w Halembie czytal teraz to forum.
Mam tez obawy , ze to nieszczescie wykorzystaja sami gornicy ...... ale nie chce o tym juz pisac. To na zalobie sie nie skonczy , gdyby chodzilo tylko o sama zalobe naprawde nie zabieralbym glosu. Mogliby nawet wylaczyc to forum i w tv grac same marsze zalobne.

Goni_Mnie_Peleton
26-11-2006, 00:53
Tak nie twierdzę, ponieważ uważam, że każda śmierć to tragedia.
A wniosek z tej żałoby nasuwa mi się taki: jeśli w tej żałobie narodowej jedynym celem jest zdobycie kilku głosów więcej, to ja mówię NIE

Kazdej zimy zamarza na ulicach setki bezdomnych.
Nikt z tego zadnych wnioskow nie wyciaga.
A potrzeba tak niewiele by temu zapobiec.
Do gornictwa doplaca sie ciezkie miliardy i ta zaloba jest po to aby dalej tak bylo. Wladza nie umie powiedziec gornikom "nie" i teraz usprawiedliwia swoja slabosc wykorzystujac ludzkie odruchy wspolczucia.
I dlatego w tym watku osmielilem sie wyrazic swoj sprzeciw , stawiajac sie w bardzo niewygodnej pozycji tego , ktory sprzeciwia sie zalobie.
Nie znaczy to jednak , ze wspolczuc nie potrafie. Wspolczuje rodzinom tych co zgineli tak samo jak wszystkim ktorzy stracili swoich bliskich.
Rzadko sie modle , ale jesli mi sie to zdarza to zawsze modle sie tez za tych co odeszli.

ghostt
26-11-2006, 02:02
tak czytam czytam i nie kumam
dalej mamy socjalizm ? dalej ucza dzieci wierszykow o tym ze kazdy gornik jest bochaterem zjezdzajacym do kopalni dla dobra calego kraju ?
tak tylo kiedys ale juz nie teraz teraz gornik gracuje dla siebie a nie dla kraju
(to i tak byla tylko propaganda bo wegiel sprzedawalismy innym krajom za bezcen)
podkresle to gornik nie jest bochaterem narodowym to czlowiek jak kazdy inny idacy codziennie do pracy aby utrzymac rodzine z jednym ale
to naprawde bardzo ciezki zawod chciaz statystycznie nie najbardziej niebezpieczny, aby byc gornikiem trzeba byc silnym zarowno umyslowo jak fizycznie ale naprawde nie mozemy gloryfikowac gornikow za to ze zarabiaja pieniadze bo jak mariusz napisal kazdy ma wolny wybor i sam zgadza sie na ryzyko i dzieje sie tak w przypadku gornika, policjanta, czy marynarza

zginely 23 osoby i NAPEWNO jest to tragedia ale zeby zaraz zalobe ?
no dobra niech bedzie i zaloba ale czemu nie bylo zaloby po innych ludzich ktorzy zgineli gropowo w innych czesciach polski
co gorsi sa cz jak ?
prawda jest taka ze jesli bysmy oglaszali zalobe po kazdej wiekszej (powiedzmy 10 osobowej) gropie ludzi ktorzy zgineli w 1 miejscu to mieli bysmy ja caly czas
oczywiscie zdaje sobie sprawe ze ten cyrk nie rozpętali slazacy
i nawet mysle ze wiekszosc slazakow jest temu przeciwna
niestety cyrk sie zaczol i raczej sie nie skonczy

ps.
na zakonczenie tak prywatnie bardzo szanuje i PODZIWIAM - tak tak podziwiam prace gornikow (bo znam naprawde malo ludzi ktorzy dali by sobie rade na dole ale kierowca zawodowym moze zostac co 2) ale gloryfikacji nie scierpie

ghostt
26-11-2006, 02:15
aha jeszcze jedno wchodzac na inne fora zauwazymy zmieniona kolorystyke
i to jest ok bo osoby trzymajace wladze na tych forach tak zdecydowaly ale w 99% mozna se zmienic kolorystyke na inna jak komus ciemnawa przeszkadza ale tu jest ta jedyna sluszna eeeeeh
powiem wam socjalizm wraca tylnimi dzwiami
znowu sie nam mowi co jest dobre a co zle i jak mamy żyć i nie chodzi mi tu o kolorystyke forum

Paulka
26-11-2006, 09:19
A - tak zupełnie na marginesie i poza tematem :wink: - czy kolory dziś nie powinny wrócić??

zielonooka
26-11-2006, 10:26
aha jeszcze jedno wchodzac na inne fora zauwazymy zmieniona kolorystyke
i to jest ok bo osoby trzymajace wladze na tych forach tak zdecydowaly ale w 99% mozna se zmienic kolorystyke na inna jak komus ciemnawa przeszkadza ale tu jest ta jedyna sluszna eeeeeh
powiem wam socjalizm wraca tylnimi dzwiami
znowu sie nam mowi co jest dobre a co zle i jak mamy żyć i nie chodzi mi tu o kolorystyke forum


A ja tu chce poinformowac szanownego Forumowicza ze solcjalizmu jednak nie ma i nie wrocil tylnimi drzwiami i Drogi Forumowicz moze z niniejszego forum niekorzystac jesli taka traume wywoluje w nim ten czarny kolor :) i tak frustruje brak mozliwosci zmiany :wink:

Naprawde - nikt do Forumowicza strzelac nie bedzie :lol: i na sile go tu ciagnac :wink: . Teraz ma sie wolny wybor i mozna z czegos nie kozystac jesli denerwuje i nie pasuje ( i to chyba jest glowna roznica miedzy obecnymi czasami a socjalizmem ?:) tak mi sie wydaje przynajmniej :wink:
Forumowicz moze wrocic - bez uszczerbku dla swego zdrowia - na forum kiedy kolorki wroca :)
naprawde nie wiem w czym mamy problem :lol:

Nefer
26-11-2006, 11:50
Tak nie twierdzę, ponieważ uważam, że każda śmierć to tragedia.
A wniosek z tej żałoby nasuwa mi się taki: jeśli w tej żałobie narodowej jedynym celem jest zdobycie kilku głosów więcej, to ja mówię NIE

Kazdej zimy zamarza na ulicach setki bezdomnych.
Nikt z tego zadnych wnioskow nie wyciaga.
A potrzeba tak niewiele by temu zapobiec.
Do gornictwa doplaca sie ciezkie miliardy i ta zaloba jest po to aby dalej tak bylo. Wladza nie umie powiedziec gornikom "nie" i teraz usprawiedliwia swoja slabosc wykorzystujac ludzkie odruchy wspolczucia.
I dlatego w tym watku osmielilem sie wyrazic swoj sprzeciw , stawiajac sie w bardzo niewygodnej pozycji tego , ktory sprzeciwia sie zalobie.
Nie znaczy to jednak , ze wspolczuc nie potrafie. Wspolczuje rodzinom tych co zgineli tak samo jak wszystkim ktorzy stracili swoich bliskich.
Rzadko sie modle , ale jesli mi sie to zdarza to zawsze modle sie tez za tych co odeszli.


Co 60 sekund w US nastolatek ginie z broni palnej - NO I CO Z TEGO ?

Co 30 sekund w Afryce dziecko umiera z głodu - NO I CO Z TEGO?

dwa dni temu 15 górników zginęło w Chinach - NO I CO Z TEGO ?

Przepraszam, nie słyszłam o setkach bezdomnych w Polsce umierających na ulicach.


Pochwal sie lepiej co zrobiłeś, żeby TO WSZYSTKO ZMIENIĆ. Opiekujesz się dzieckiem w Afryce? A może jakaś petycja w sprawie broni?
A może wpłaciłeś na Caritas na pomoc rodzinom górników ?

Czy tylko tak sobie pierd...limy trzy po trzy w ciepełku ?



Ty nie sprzeciwiasz się żałobie - Ty się sprzeciwiasz WYKORZYSTYWANIU ludzi pogrążonej w żałobie. Ale temu sprzeciwiają sie tu wszyscy, więc co to za niewygodna pozycja ?

Antagonizuje nas tylko jedno : szacunek dla ludzi- ich życia i śmierci.

Ja właśnie skończyłam, bo mnie już słabo... :roll: :roll:

Dropsiak
26-11-2006, 11:59
Sorry, że się wcinam, ale WY kochani to jeszcze pamiętacie o co WAM chodzi tak konkretnie?
Bo mnie sie wydaje, ze teraz to juz tylko emocje.
Dużo tu wyszło tematów, które lepiej byłoby chyba obgadać bez bezposredniego zwiazku z tym, co się stało w Halembie. Może wtedy byłoby łatwiej wzajemnie się zrozumieć.
pozdrawiam.

JoShi
26-11-2006, 13:11
Sorry, że się wcinam, ale WY kochani to jeszcze pamiętacie o co WAM chodzi tak konkretnie?
Bo mnie sie wydaje, ze teraz to juz tylko emocje.
No właśnie ja też mam wrażenie, że niektórzy tak emocjonalnie podchodza do sprawy, że przekręcaja słowa innych i wpieraja im intencje, których nie było.

Nawet Nefer straciła zdolność trzeźwego myślenia i wpiera niektórym brak szacunku dla ludzkiej śmierci. Podczas gdy nam chodzi jedynie o to, że taki szacunek należy się zarówno górnikowi jak i kierowcy jak i pani, co ją wkręciło do owerloka. I za to sie na nas naskakuje twierdząc, że nie mamy szacunku dla ludziej śmierci.

2112wojtek
26-11-2006, 14:10
KiZ i /Tomku tez/
Swoje wywody oparlem na podstawie tego co wynikalo moi zdaniem z Twojej wypowiedzi. Nie odnosilem sie tez do caloksztaltu wypowiedzi Mariusza , bo nie mialem okazji jeszcze i chyba nie jest to w ogole wazne. Zwroc uwage , ze nie popieram Go w calosci , mamy natomiast /nie tylko z Nim/ w wielu miejscach zbiezne poglady. Pomijam forme,czas, argumentacje, powody i konsekwencje stad wynikajace.
Ten watek i cala dyskusje traktuje jako logiczna wrecz abstrakcyjna wymiane pogladow na temat sensu , zasad i motywow rowniez i tych , ktorzy doprowadzaja po raz kolejny do spolecznego podzialu i to przy okazji ludzkiej tragedii.

W tej sytuacji / i nie w watku "Halemba Gleboka" - tam byloby to moim zdaniem niestosowne/ mysle, ze moglem sobie pozwolic na wymiane zdan pozbawioną emocji. Te emocje i tak za dzien opadna a i sama smierc kazdy inaczej przezywa.
Jesli rozmowa ma charakter czysto akademicki a temat tego watka moim zdaniem ma , to stanowiska nie powinny byc zabarwione emocjami ale argumentami.
Rozumiem , ze Slazakow ta tragedia dotyczy szczegolnie gdyz poczucie jednosci jest w Waszym spoleczenstwie wyjatkowo silne i trudno sie tutaj tych emocji wyzbyc, ale skoro podejmujemy juz temat, to mowmy rzeczowo i trzymajmy sie faktow , chociazby byly one dla nas niewygodne lub inaczej rozumiane przez innych.
Traktuje jako inwektywe w takiej rozmowie uzywanie okreslen typu : chamstwo, dziob, twoja wypowiedz jest zenujaca, rzygac mi sie chce , zamilcz i inne, obojetnie z ktorej strony padaja.
Wypowiedzi niektorych byly wrecz histeryczne a przez to IMHO zupelnie nieszczere.

Mysle , ze wiele osob moze miec poczucie szczegolnej wyjatkowosci sytuacji i meczacego sposobu jej pokazania. Wy Slazacy macie swojego mola co Was gryzie, my swojego.
Ja probowalem oponowac przeciw Twojemu oburzeniu , ze ktos smie kontestowac poczynania wladzy. Chyba mam prawo pomijajac czynnik wspolczucia.
Uwazam , ze chwila moze niestosowna ale ten problem jest i narasta. Wraca pewien typ myslenia i dzialania typowy dla"socrealizmu" jak powiedzial ghost i ja tez takie mam wrazenie /chociaz zielona, ktora Gomolki nie ma prawa jarzyc jest przeciwna :D /.

Na temat przezywania smierci najblizszych z robieniem szumu medialnego wokol tego, cos moge niestety z wlasnego doswiadczenia powiedziec i mysle, ze jednak ani ja ani moi najblizsi nie przezywali tego tak jak starales sie to opisac i nie jestem w tym osamotniony , bo stykalem sie z ludzmi, ktorzy byli w podobnej sytuacji. Moze mam inna konstrukcje i nie mam tak poustawiane jak piszesz, bo mnie kazdy gest , wspolczujace spojrzenie,lzawa wzmianka i notka w prasie bardziej dolowaly bolesnie niz nawet spokojna obojetnosc, a bezsilnym zalem napawalo gdy niektorzy probowali jeszcze przy okazji cos swojego wygrac.
Czlowiek ktory przezywa traume zwiazana ze smiercia najblizszych popada w swoisty dualizm: chce milczec ale i chce sie wygadac, chce zeby go sluchac i nie chce zeby mu mowic i pokazywac jak to wszystkich wokol boli.
Nie wierze ani egzaltowanym i swiecie oburzonym ani placzacym nad moja tragedia - to albo na pokaz,bo tak wypada albo uzalanie sie nad soba a z ofiarami nie ma nic wspolnego.

Dlatego mowie, ze to wielka tragedia rodzinna calego Slaska i Slazakow, tylko Oni to rozumieja.
Masz racje w kategoriach etycznych czy moralnych czekanie z zegarkiem na film , ktory odwolano z tej okazji jest nietaktem ale trudno wymagac, zeby kazdy kogo ta sytuacja malo dotyka osobiscie, byl wzorem poczciwca i chodzaca etykietą savoire vivre'u.
To czy to jest zaloba narodowa czy nie, najmniej w tej chwili obchodzi rodziny poleglych, oni sa w surrealistycznym zawieszeniu a rzeczywistosc i pragmantyzm to najdziwniejsze i najbardziej obce Im uczucie.
Te wszystkie wymowne gesty robimy najczesciej niestety dla siebie samych niz dla rodzin i ofiar tej katastrofy.

PS Nefer a propos pier...nia w ciepelku.
A gdzie mamy pier..c? Na mrozie? Co to ma do rzeczy?
Wybacz, ale po co ta egzlatacja . Mam nadzieje, ze Cie jednak nie urazilem.

zielonooka
26-11-2006, 14:55
Wraca pewien typ myslenia i dzialania typowy dla"socrealizmu" jak powiedzial ghost i ja tez takie mam wrazenie /chociaz zielona, ktora Gomolki nie ma prawa jarzyc jest przeciwna :D /.
.


malo jarze - fakt :wink: ale naprawde sadzisz ze mozna porownywac tamte czasy z obecnymi ?
wtedy za takie teksty chyba by juz by polowe "niepokornych" zamkneli :lol: :wink:
mi sie wydaje ze o tym ze nie ma tak jak bylo - swiadczy to ze mozna sie wypowiadac w dowolny sposob i miec swoje zdanie :)
na kazdy temat
no ale dobra - moze smarkata jestem i nie wiem :wink:
pozdrawiam :)

zielonooka
26-11-2006, 15:05
a jeszcze co do szacunku do smierci - ja akurat nie twierdze ze ktos tam nie ma :o
Po prostu - w tym konkretny przypadku - tragedi w Halembie - bardzo ale to bardzo trzymalam kciuki zeby ratownikom sie udalo uratowac kogokolwiek, sledzilam informacje, i wogole sama nie wiem czemu jakos bardzo to zdarzenie przezylam :-?
I dla mnie ogloszenie zaloby , czy zrobienie forum niekolorowym na znak szacunku i solidarnosci z rodzinami itp. bylo.... tak naturalne.... i tak oczywiste....ze nie zastanawialam sie czy to gra polityczna czy niepolityczna, nie zastanawialam sie czy zasluguja , czy moze mniej zasluguja niz ofiary wypadkow na drodze itp.
I nie porownywalam z wszystkimi tragediami jakie w tym moemnecie sie wydarzyly w polsce i na swiecie.
Po prostu temat "czy zasluzyli" nie istnial. :o :-?
Moze dlatego tak mnie zdziwila ta dyskusja i pretensje niektorych ze nie moga ogladac swojego forum w kolorkach szaro- czerwonych :-?
Wogole dla mnie - nie ten "kaliber" problemow :o .

JoShi
26-11-2006, 15:06
malo jarze - fakt :wink: ale naprawde sadzisz ze mozna porownywac tamte czasy z obecnymi ?
Jeśli chodzi o sposób manipulowania ludźmi poprzez propagandę to tak.

M@riusz_Radom
26-11-2006, 15:09
nje worto, dyć widzisz że radomiak zowiścił, zowiści i bydzie zowiścił hanysom,

nie warto przecież widzisz, że radomiak zazdrościł, zazdrości i będzie zazdrościł Ślązakom,



Dziękuję za przetłumaczenie. Nadal nie wiem czego mam zazdrościć ślązakom.

M@riusz_Radom
26-11-2006, 15:12
JoShi, nie napisał, ale niestety z jego wypowiedzi to wynika,
przykro mi, :cry:

No tak, każdy doczyta się tego, co chciałby przeczytać, a nie to, co jest faktycznie napisane.

zielonooka
26-11-2006, 15:13
malo jarze - fakt :wink: ale naprawde sadzisz ze mozna porownywac tamte czasy z obecnymi ?
Jeśli chodzi o sposób manipulowania ludźmi poprzez propagandę to tak.
hmm.. no dobra a czy byly kiedykolwiek czasy czy panstwa w ktorych ludzi sie nie manipulowalo propaganda? :wink:

M@riusz_Radom
26-11-2006, 15:13
1950, jo Gorol - tomek 1950, zrozumiałem bez tłumaczenia. No, ale na Śląsku spędziłem trochę czasu i w grubach na dole też. I IQ mam powyżej 130.
Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem.

Gorol ? A może po prostu Polak ?

2112wojtek
26-11-2006, 15:19
no ale dobra - moze smarkata jestem i nie wiem :wink:


eee tam slyszalem , ze Ty juz po komuni jestes, tzn , zes stara d... :D
pozdrawiam :wink:

zielonooka
26-11-2006, 15:43
no ale dobra - moze smarkata jestem i nie wiem :wink:


eee tam slyszalem , ze Ty juz po komuni jestes, tzn , zes stara d... :D
pozdrawiam :wink:


no tez fakt :(

Nefer
26-11-2006, 15:44
PS[b] Nefer a propos pier...nia w ciepelku.
A gdzie mamy pier..c? Na mrozie? Co to ma do rzeczy?
Wybacz, ale po co ta egzlatacja . Mam nadzieje, ze Cie jednak nie urazilem.


Wojtuś - Tobie wiele wybaczam :):) bo Ty madry chłopak jesteś :):)

Mnie się tylko wydaje, że w domu powieszonego itd.... pewne oceny dot. górników mnie nieco wkurzają i już. Wyobrażasz sobie sytuację, że czyta ten wątek ktoś kogo bezpośrednio ta tragedia uderzyła ? A my tu o tym "cóż to jest w porównanie z wszechświatem" - po prostu - więcej delikatności, taktu - szczególnie, że mówimy o czyjejś śmierci . I tyle.
I nagle wszyscy są fachowcami od przemysłu węglowego...jakaś pomyłka.

JoShi
26-11-2006, 15:46
Sęk w tym Nefer, że my tu nie o śmierci a o żałobie i gloryfikacji, która jest narzędziem politycznym.

JoShi
26-11-2006, 15:50
A właściwie to o śmierci pisali Ci, którym sie wydaje, ze śmierć górnika ważniejsza jest od śmierci innych ludzi. Nie zgadzam się z tym i tyle.

Nefer
26-11-2006, 16:21
Sęk w tym Nefer, że my tu nie o śmierci a o żałobie i gloryfikacji, która jest narzędziem politycznym.


W tym temacie, to ja się wypowiedziałam - i chyba nie ma o czym mówić, bo mam dziwne wrażenie, że nikt tu nie jest zwolennikiem wykorzystywaniu tragedii do celów politycznych. I daje sobie łeb obciąć, że nikt tu nie dał sie na to nabrac :):)

Goni_Mnie_Peleton
26-11-2006, 16:23
Co 60 sekund w US nastolatek ginie z broni palnej - NO I CO Z TEGO ?

Co 30 sekund w Afryce dziecko umiera z głodu - NO I CO Z TEGO?

dwa dni temu 15 górników zginęło w Chinach - NO I CO Z TEGO ?

Przepraszam, nie słyszłam o setkach bezdomnych w Polsce umierających na ulicach.


Pochwal sie lepiej co zrobiłeś, żeby TO WSZYSTKO ZMIENIĆ. Opiekujesz się dzieckiem w Afryce? A może jakaś petycja w sprawie broni?
A może wpłaciłeś na Caritas na pomoc rodzinom górników ?

Czy tylko tak sobie pierd...limy trzy po trzy w ciepełku ?

:o Tego sie po Tobie nie spodziewalem. :roll:
Nie twoj interes jak pomagam biednym i maluczkim. Mozesz byc tylko pewna , ze nie wyrzucam pieniedzy w bloto na ratowanie zdychajacych kundli.




Ty nie sprzeciwiasz się żałobie - Ty się sprzeciwiasz WYKORZYSTYWANIU ludzi pogrążonej w żałobie. Ale temu sprzeciwiają sie tu wszyscy, więc co to za niewygodna pozycja ?

No niewygodna , bo imputuje mi sie tutaj straszne rzeczy , tylko dlatego ze uwazam smierc kazdego czlowieka za taka sama tragedie a obecna zalobe narodowa za manipulacje rzadzacych.


Antagonizuje nas tylko jedno : szacunek dla ludzi- ich życia i śmierci.

Wierze gleboko , ze jednak nas to nie rozni i nie antagonizuje.


Ja właśnie skończyłam, bo mnie już słabo... :roll: :roll:

Pozdrawiam.

ghostt
26-11-2006, 18:50
zieolonooka wydaje mi sie ze ty nie rozumiesz
popatrz na to wszystko szerzej
nikt przeciez nie mówi ze socjalizm tak naprawdę wraca
bo tego nie da sie zrobic
ale coraz czesciej mowi sie ludziom co i jak maja robic
jak maja przezywać tragedie innych
coraz czesciej proboje sie cenzurować media
tworzy sie jakies komisje etyki i tym podobne bzdury
powiedzcie szczerze nie przypomina wam to czegos ?
tak naprawde ta tragedia zaczela obnażać prawdziwe oblicze dzisiejszych wladz
moglbym podac jeszcze mnustwo innych przykladow tylko poco ?
kazdy sam to widzi ale przydala by sie jeszcze chwila refleksji