PDA

Zobacz pełną wersję : Dziennik AAJ2004 - Komentarze



AAJ2004
24-11-2006, 21:47
Zapraszam do komentarzy :)

kaloosa
22-02-2007, 17:00
Witam,
ja wybralam podobne drzwi (znalazlam w Werandzie), maja miec nity, czarna, stara klamke oraz w miejscu gdzie twoje maja okienko z kratka -moje beda miec otwierane drzwiczki. Zrobi mi je stolarz z pod Opola, cenowo bardzo atrakcyjnie. Jezeli cie to interesuje podam Ci namiary na priva.

AAJ2004
22-02-2007, 18:44
Dzieki za odpowiedz, oczywiscie bardzo nas to interesuje, takze poprosze o namiary :)
A przy okazji chetnie zobaczylabym Twoje drzwi, dysponujesz jakas fotka? Czy te drzwi wykonaja dla Ciebie od razu z zamkami i okuciami czy to bedzie samo skrzydlo? I mozesz zdradzic cene?
pozdrawiam

kaloosa
23-02-2007, 14:43
Witam, drzwi sa w sierpniowym numerze Werandy z 2005 roku, model mozna zobaczyc takze na stronie http://www.jeld-wen.com/exteriordoors/fiberglass/iwpaurora/product.cfm?product_id=160

pozniej musisz kliknac na decorative metal accents

Drzwi kosztuja ponizej 3000

AAJ2004
24-02-2007, 08:19
kaloosa, dzieki za namiary :)
Musze powiedziec ze Twoje drzwi tez sa super! Bardzo nam sie spodobaly! Naprwde, szkoda ze producenci oferuja zazwyczaj standardowe drzwi, jedne podobne do drugich, a zeby cos w stylu naszych drzwi zobaczyc to trzeba przewertowawac sporo gazet (lub trafic na nie w TV)...
A przed nami jeszcze wybor bramy garazowej, tez fajnie byloby zamontowac cos w podobnym stylu...:)

kaloosa
26-02-2007, 11:27
witam ponownie
my bedziemy zamawiac brame firmy Hormann, a wlasciwie sama rame, wypelniac bedziemy sami drewnem (musimy wybrac tylko wzor), koszt takiej bramy to ok 1300 zl (taka wieksza) a koszt drewna to 22 zl za metr2, mozna sobie policzyc ile wyjdzie za calosc. Dla porownania gotowa taka brama kosztuje conajmniej 5000

AAJ2004
27-02-2007, 10:58
My planujemy z bramą zrobić tak samo, tylko ze jeszcze nie wybraliśmy firmy, od ktorej kupimy rame. Brama bedzie uchylna. Na jakim etapie budowy jestes?

kaloosa
27-02-2007, 17:45
hej
jak na dzien dzisiejszy na stanie surowym, prawie zamknietym-chyba podobnie jak wy.Mnostwo pracy przed nami :D
Czy wybraliscie juz stolarza?
Widzialam w waszym dzienniku zdiecie kuchni, widze, ze podobaja nam sie podobne klimaty.

AAJ2004
28-02-2007, 12:57
mamy odpowiedzi od dwoch stolarzy, obecnie kontaktujemy sie z tym z Opola, tzn wyslalismy mu maila z zapytaniem (po wczesniejszej rozmowie telefonicznej). Ma ocenic czy takie drzwi wykona i za ile.
Czekamy co odpowie...

_Beti_
04-03-2007, 18:03
u nas jest około500m bez piwnicy, piwnica miała 100m
tynkarza mamy za 7zł za m ale na Podkarpaciu sa niższe ceny, więc myślę że 11zł jest ok
tylko koniecznie policz powierzchnie
a jesli chodzi o materiały to tez dość dużo policzył
przecież na tynki trzeba wapno cement i dużo piasku, a piasek aż taki majątek nie kosztuje
Z tego co widzę to tynki przeważnie wychodzą jakieś 7tyś 8tyś nie więcej
chyba że to jakieś wymyślne tynki, ale zwykłe cementowo wapniowe nie sa aż takie drogie

AAJ2004
04-03-2007, 20:41
Beti, ja mysle ze u nas tez bedzie mniejsza powierzchnia niz 800m2, wstepnie mąż już przeliczył i wyszło mu niecałe 600m2 (liczył na podstawie projektu), ale jeszcze dokładnie policzymy tylko wcześniej musimy pomierzyć ściany w domu.
7zl to supercena, u nas pewnie w ogóle jest drożej, ale może warto jeszcze poszukać...
A co do ceny materiału to tynkarz wyliczył nam ceny gotowej zaprawy, wiem, że zaprawa robiona na miejscu jest znacznie tańsza od gotowej, ale tynkarze chyba wolą gotową, bo im łatwiej pracowac. Z kolei jakbyśmy chcieli żeby robili zaprawę na miejscu to pewnie podnieśliby cenę robocizny...
Beti a kto Wam wyliczał powierzchnię ścian - sami czy tynkarze?
Czy Wasi tynkarze robią zaprawę na miejscu czy kupują gotowca?

_Beti_
04-03-2007, 22:21
szczerze mówiąc to pierwszy raz słyszę o gotowej zaprawie :o
ale może i takowa jest :wink:
A u nas zaprawa będzie robiona w betoniarce cement wapno piasek woda i gotowe 8)
Mąż ma liczyć powierzchnie :)

AAJ2004
05-03-2007, 10:24
są gotowe zaprawy, serio... Nawet nasz tynkarz podal nazwe z jakiej zaprawy korzysta, zdaje sie Baumit (nie wiem czy tak sie pisze). Ale przy takich kosztach to nie zostaje nam nic innego jak tylko poszukac takiego wykonawcy ktory sam zrobi zaprawe (podobno wychodzi to 2 razy taniej!). Tylko jeszcze dla nas jest wazne zeby tynk byl rowny, bo nie chcemy robic gladzi gipsowej. Jakos tynki gipsowe ani gldzie do nas nie przemawiaja.
A jak macie zamiar wykonczyc potem sciane, bedzie gladz?

_Beti_
05-03-2007, 15:33
wyszpachlujemy tylko salon
mamy dwu-letniego brzdąca który niestety lubi jeździć autkami po ścianach więc szpachlowanie wszystkich powierzchni odpada :-? :)

AAJ2004
06-03-2007, 08:29
Właśnie dowiedziałam się z innego dziennika, że można zrobić bardzo gładkie tynki cementowo wapienne zacierane piaskiem kwarcowym. Być może i gładź jest wtedy zbędna, to by nam najbardziej odpowiadało. Chyba poszukamy fachowaca, który w taki sposób położy tynk. No i co do ceny też mam jeszcze wątpliwości...

07-03-2007, 17:33
Hejka!
I ja trafiłam do Twojego dziennika :D . No, policzcie dokładniej ile macie tych metrów, bo fachowcy mogą Was zrobić w bambuko. Chociaż znowu my liczyliśmy, że mamy więcej a wyliczyli nam spooro mniej. Powierzchbnię domu do otynkowania mieli podobną co u Ciebie tyle, że u nas dochodziły jeszcze skośne stropy i sufity na poddaszu. A ta ekipa z gotowymi tynkami to jakieś oszołomy, mie chce się robić to wolą takie w workach. U nas wszystko robili na budowie i z materiałami skasowali nas 17 zł za m2. Piasek płukany nie jest taki drogi, zwykły jeszcze tańszy a cementu aż tak dużo nie wychodzi.
Wylewki też robiliśmy z miksokreta kręcone na budowie. Zaprawy gotowe są strasznie drogie.
Jeśli chodzi o podłogówkę - to cud techniki. Nie mogę przestać się nią zachwycać po pół roku użytkowania, więc odżałuj kilka cm na wylewkę i ułóz w kuchni i przynajmniej łazienkach. My mamy jeszcze w wiatrołapie i hoollu i jeżeli mogę teraz czegoś żałować, to tego, że nie zrobiliśmy jej w całym domu. No ale chcieliśmy parkiety w pokojach.

AAJ2004
07-03-2007, 19:14
Milo mi powitac :)
Wlasnie, jak mąż wyliczał to wyszło mu ok 600m2, ale jeszcze policzymy na miejscu, zeby nie było niejasności. A swoją drogą coraz bardziej podoba mi się ta Twoja ekipa, nie dość, że solidni, niedrodzy to jeszcze metrów mniej liczą niż inwestor, toż to cud nie ekipa! :) Może jednak po nich pojadę :D
Dziś juz znaleźliśmy kolejnego tynkarza, który nie korzystałby z gotowej zaprawy, tylko robiłby ją na miejscu. Cena za robiciznę to 9zl/m2. Ale jeśli chcielibyśmy z filcowaniem (czyli z tym piaskiem kwarcowym) to wtedy 13zl/m2. Teraz pytanie ile wyniesie koszt materiału. Czy Twoja ekipa powiedziala Ci ile z tych 17zl to robocizna a ile materiał?
Ta sama ekipa robi tez wylewki (rowniez 9zl/m2), tez planujemy miksokreta.

A z tą podłogówką to coraz poważniej rozważamy, chociaż jesteśmy w polu z przygotowaniami. Nie braliśmy jej wcześniej pod uwagę, wiec nie mamy projektu, wykonawcy, nie wiemy jak kształtują się koszty, w ogole niewiele wiemy. Wiemy ze potrzebna jest grubsza izolacja w podłodze i grubsza wylewka. I tu jest problem, bo facet od okien pytał na jaką wysokość będą podłogi. Powiedzieliśmy ze na 15cm (10 styropian,5 wylewk i terakota). No i na takiej wysokości będą drzwi balkonowe, więc jak podłoga wyjdzie wyższa to te drzwi nam się nie otworzą! No ale może ja się mylę, moze nie musi być az tak wysoko, zastrzeglam ze o podlogowce wiem niewiele...

08-03-2007, 20:36
Co do podłogówki, to nie wiem jak to jest na parterze. My mamy ogrzewaną piwnicę, więc na parterze tylko 5 cm styropianu i 5 cm wylewki. A w piwnicy mamy 8 cm styropianu i 6 cm wylewki i na części piwnicy - w kuchni i ganku też jest podłogówka i w tych pomieszczeniach gorąco. Może więc lepiej dać mniej styropianu a tym samym mniej wylewki na korzyść podłogówki? Ale o tym musicie pogadać z instalatorem.
A jeśli chodzi o tynki - nam tynkarze powiedzieli 17 zł z materiałem a bez materiału 13 zł. Ale to było rok temu, a w tym niestety i robocizna i materiały poszły w górę, więc nie mam pojęcia jak to jest teraz.

AAJ2004
09-03-2007, 11:10
Aniu, wynika z tego, ze nasz (potencjalnie nasz) tynkarz chce tyle samo za robocizne co Twoi, tez 13zl. Wiec chyba nie jest zle. Materialy moga nas jednak wyniesc wiecej, bo wiem ze sam cement zdrozal od zeszlego roku, reszta pewnie tez. No ale skoro wiem juz ze facet nie zdziera to pewnie sie na niego zdecydujemy pod warunkiem oczywiscie ze ogledziny jego dotychczasowych prac wypadną pomyślnie.
Aniu, powiedz mi jeszcze jak to jest z tym tynkiem u Ciebie. Czy on po wyschnieciu jest bialy, kremowy czy szary? na zdjeciu wyglada jakby bialy ale to pewnie widac dokladniej na zywo. I czy tynkarz mowil Wam czy na to mozna polozyc bezposrednio farbe, czy trzeba gruntowac?

A o podlogowce bedziemy wkrotce rozmawiac z naszym hydraulikiem, zobaczymy co powie. Na pewno u nas warstwa styropianu bedzie grubsza niz u Ciebie bo nie mamy piwnicy, ale powinnismy sobie jakos poradzic bo mamy do dyspozycji 15cm :)

09-03-2007, 16:40
Nasz tynk po ułożeniu w pierwszych dniach wyglądał na baaardzo ciemny. I to mnie przerażało, bo w domu zrobiło się strasznie ciemno i ponuro. Oczywiście tak było przez kilka dni, dopóki tynk nie zaczął schnąć. Potem robił się jasny, biały nie jest. Raczej taki jasnoszary.
Co do malowania gruntem, tego nie wiem. My zmieszaliśmy białą farbę Śnieżkę, bo tania, z gruntem z Castoramy. Gruntu Atlasa nie chciałam, bo straszliwie mi śmierdzi. A na to Decoral. Z tego co już wiem, Dulux wymaga gruntu Duluxa. Dekoral nie, więc wybraliśmy go, bo to znacznie tańsza opcja.

AAJ2004
10-03-2007, 10:55
Jasnoszary moze byc, i tak wiadomo ze trzeba malowac. No to teraz ja sie nie moge doczekac spotkania z naszym tynkarzem (z tego slyszalam ma niestety jakies odlegle terminy, jakis czerwiec, lipiec...:( ). Jak wszystko dobrze pojdzie to go juz "zaklepiemy" :)
Taki otynkowany i pomalowany domek to juz zupelnie co innego prawda? A nas jeszcze tyle czeka, a mimo to mamy ambicje wprowadzic sie jeszcze w tym roku... Coz, najwyzej wprowadzimy sie do pol surowego domu :)
W kazdym razie bede informowac na biezaco. Czekam tez na nowe fotki u Ciebie :)

Wciornastek
16-03-2007, 12:05
Gratuluję prac ogrodniczych i mam radę na przyszłość. Tą dań z trawy nie ściągaj. Lepeij ją zakopać głębiej. Robi się to tak. Zrywasz rządek darni. Wykopujesz rowek na 2 głębokości wideł (najlepeij kopać widłami amerykankami), odkładając ziemię przed siebie. W ten sposób powstaję spory rowek do korego wrzycasz zdjętą z kolejnego rzędu darń i znowy poglebiasz teraz już płycej. Ta darń z czasem zgnije i dostarczy jedzonka dla roślinek (taki sprytny nawóz zielony). Jeśli chcesz mieć bez robali marchewkę to w te same rzędy (kijem robi się zaglębienie - rowek na 2 cm głeboki), wsadza się co 30 cm po jednej cebuce (dymce), do tego w ten sam rowek oprócz nasion marchwi co kawałek wrzuca się nasiona rzodkiewki. Rzodkiewka szybko kiełkuje i zazanacza rzędy, marchew może kiełkować nawet do 6 tygodni, dlatego jak są zaznaczone rzędy to łatweij wzruszyć ziemie czy usunąc chwasty. Z kolei pietruszkę siejemi z koperkiem. Tj dwa w jednym. Groch sieje się sam.

AAJ2004
16-03-2007, 16:24
Dziękuję za rady, zapamietam i na przyszlosc wykorzystam :) Poki co te darń zrzuciłam na "kupę" humusu zdjętego przed budową domu, w przyszłości planujemy rozrzucić ją po działce. Niestety ziemi jeszcze będziemy musieli dowieźć, bo musimy podnieść nieco poziom przed domem.
A sposób na nierobaczywą marchewkę spróbuję wykorzystać już teraz (jakich to rzeczy laik może się dowiedzieć no!:) ) To musi być dymka czy inna cebyla też wystarczy?
A te nasiona pietruszki i koperku to wsypujemy wymieszane w jeden rządek?

Wciornastek
19-03-2007, 08:18
A sposób na nierobaczywą marchewkę spróbuję wykorzystać już teraz (jakich to rzeczy laik może się dowiedzieć no!:) ) To musi być dymka czy inna cebyla też wystarczy?
A te nasiona pietruszki i koperku to wsypujemy wymieszane w jeden rządek?

Cebylą dymką nazywamy te małe cebulki zwykłej które kupuje się w sklepie do wsadzania na wiosne. Możesz kupi np. odmianę wolską, nowchowską itp.
jeśli chodzi o pietruszkę to tak sijemy kperek w ten sam rządek co nasiona pietruszki. Rola koperku jest podobno do rzodkiewki w marchwi tj. jest rośliną znacznikową (bo pietrucha strasznie wolno kiełkuje) a do tego odstrzasza robali. Oczywiści koperek siejemy bardzo rzadko tj po kilka nasionek co parę cm.

świercz
19-03-2007, 14:05
o kurcze.......................
przejrzałem na razie wasz dziennik...
ja nie wiem dlaczego ale czuje jakbym przeglądał swój w nieco innej wersji.... :o 8) - jakoś podbne do siebie! masz we mnie juz stałeog czytaelnika!!!!!
pozdro!
świercz

AAJ2004
20-03-2007, 09:49
Wciornastek dzięki.Będę stosować :) Teraz tylko martwię się, zeby przymrozki nie zaszkodziły moim uprawom... Aha i mamy na działce wyjątkowo natarczywe krety, chyba musze sie z nimi jakos rozprawic...

AAJ2004
20-03-2007, 10:18
świercz poważnie? Takie podobne do siebie? Pewnie coś w tym jest...:) Ale jest na pewno jedno "niedoszłe" podobieństwo... Wasza działka leży w pobliżu działki znajomych i Twojej siostry. U nas miało być identycznie (z tym, że to miał być mój brat). W dzienniku o tym nie pisałam, ale podobnie jak u Ciebie działkę obok kupili nasi znajomi (zamierzają się kiedyś budować, ale niestety nie wiedzą jeszcze kiedy:( ), a następną miał kupić mój brat. Niestety wcześniej zjawił się pan z wielkim portfelem i mu tę działkę podkupił, wykupił też resztę sąsiadujących działek :evil: Wiesz jacy byliśmy wkurzeni? Czekaliśmy na te działki ponad rok, bo gospodarze musieli załatwić formalności związane z warunkami zabudowy, powpłacaliśmy zaliczki, a tu zjawia się gość, który wyciąga kasę i stwierdza, że on chce kupić wszystko i dobrze zapłaci. Podobno chciał też i naszą działke podkupic, proponował spłacenie naszej zaliczki, a potem nawet wyzsza cene. Usilnie namawiał poprzednich właścicieli ziemi, żeby nam zwrócili zaliczkę i działki sprzedali jemu (i to jak już rok czekaliśmy na decyzję gminy w sprawie WZ). I to bedzie teraz nasz sasiad z jednej strony. Kurcze, na oczy go jeszcze nie widzialam, ale juz go nie lubie... Za jego podejście do ludzi i do pieniędzy...

świercz
20-03-2007, 13:20
taaaaaa...... sąsiedzi.... warto żyć z nimi dobrze... no nie? co ta za przyjemność mieszkac koło siebie i krzywo na siebie patrzyć. no wiec nie nastawiaj się wrogo, ale też faktycznie do kogoś kto chciał podkupić waszą działke to tylko można sztucznie sie uśmiechać mówiąc dziań dobry - na nic więcej nie zasługuje.....
powodzenia i pozdrawiam serdecznie!

AAJ2004
20-03-2007, 18:50
Na szczescie na razie w ogole nie musze na niego patrzec. Ani krzywo ani prosto, facet sie jeszcze nie wybudowal a mieszka chyba kilka km. dalej. Mam nadzieje ze mimo wszystko wiecej klopotow nam nie zrobi i ze nie bedzie uciazliwym sasiadem jak juz zagospodaruje te swoja dzialke.
A na pocieszenie, naprzeciwko mamy bardzo dobrego sąsiada. Bardzo dużo juz nam pomógł. Pożyczył prądu do budowy, wody, pomagał robić ogrodzenie... W ogole duzo by wymieniac. Jak na razie super sasiad i oby nic sie nie zmieniło w tym zakresie :)

świercz
22-03-2007, 13:52
no właśnie.... oby.... :roll: ja mam mieszane uczucia ale na forum nie cche o tym pisac :-?

jewrioszka
23-03-2007, 14:19
Hej

Zajrzałem z ciekawości i widzę że kręcą nas podobne klimaty.
Wiejska kuchnia. ( tez taka chcemy )
Wsiowe drzwi ( takie zrobie w środku domu bo wejsciowe muszą być fachowe)
Ogródek oczywiście wiejski itp.


A może ktoś miał podobny problem i zna sposób na to zielone?

Woda która wam napłynęłą do "stawu" :wink: , nie za bardzo nadaje sie do oczka, jest prawdopodobnie zanieczyszczona tzw. nawozami naturalnymi lub są to glony.
Dużo wiadomości o stawach i oczkach wodnych podaje autor niniejszej strony.

http://staw.bieleccy.com.pl/

Jak dla mnie jest to najlepsze opracowanie na ten temat jakie znalazłem w necie.

AAJ2004
23-03-2007, 14:46
ta woda w "stawie" jak naplynela to była przejrzysta. I tak było bardzo długo. Potem zzieleniała (latem w czasie tej suszy). Więc bardziej podejrzewam glony, bo nawozy nie miałyby raczej skąd tam spłynąć - wokoło działek są lasy z 3 stron, tylko po drugiej stronie uliczki są domki i pole, ale uprawy są dość daleko...
Zajrze do tego linka...

A co do drzwi to u nas wewnątrz będą juz inne, bo chyba nie zdecydujemy się na pełne, po prostu chcemy, żeby przechodziło przez nie trochę światła, inaczej korytarz w niektórych miejscach byłby dość ciemny...

jewrioszka
23-03-2007, 16:41
To zazielenienie wody to tzw "kwitnienie" inaczej zwane "przyduchą", jest to spowodowane gwałtownym rozwojem glonów, które zabierają tlen z wody co z kolei doprowadza do obumarcia wszystkich tlenowców i ich samych.
W konsekwencji na powierzchni stawu pozostaje śmierdzący martwy kożuch,.


W taki razie ten link będzie dla ciebie bardzo przydatny.
Właściciel opisuje tam problem z glonami i sposób na niego.

AAJ2004
27-03-2007, 14:52
Otworzyłam link i od razu wydał mi się znajomy. Kiedyś trafiłam na tę stronę przez wyszukiwarkę, zdaje się, że wpisałam tylko "staw" :)
A tak w ogóle to ciągl się wahamy z tym stawem - powiększać czy zasypać... Zobaczymy jaki poziom wody utrzyma się tam latem, może to pomoża nam podjąć decyzję. Jak będzie wysoki to może powiększymy tędziurę do wielkości stawu i czymś obsadzimy, a jak bardzo spadnie to zasypiemy i już.

Renka Grabow
05-04-2007, 13:29
Zaglądam do ciebie od czasu do czasu i tylko wzdycham :wink: bo już tyle macie zrobione i jeszcze wzdycham za zeszłorocznymi cenami o których moge sobie tylko pomarzyć :cry:
Powodzenia w pracach budowlanych i ogrodniczych, niech się wam domek pięknie tynkuje :D

AAJ2004
05-04-2007, 21:35
Witam u nas i dziekuje :) Prace ogrodnicze w pełni. W końcu jest sezon:)
Ja też zaglądam czasen do twojego dziennika. Widze, że macie piekna dzialke! No i tak jak my będziecie mieszkali w pobliżu lasu.
Co do zeszłorocznych cen to ja też wzdycham... Niby ściany i dach już postawione, ale jeszcze jednak dużo przed nami. A co do tynków to jutro się okaże jak nasi tynkarze się sprawują... Mam straszne obawy, ale cóż... Napiszę jutro co nas tam spotkało...
Pozdrawiam i również życzę powodzenia na budowie!
Aneta

Stelka
06-04-2007, 17:05
To ja też zajrzałam do Was,
Też macie ładną działkę,drzewka,sarenki,jastrzębie :D
Bardzo podoba mi się weranda :D
Wesołych i spokojnych Świąt

AAJ2004
06-04-2007, 21:02
Dziękujemy i również życzymy zdrowych i spokojnych Świąt!

Renka Grabow
07-04-2007, 23:55
Wesołych świąt , mokrego dyngusa i ........ wszystkiego dobrego

http://www.andrea-schroeder.com/nutellla/cal/2007a/9.jpg

AAJ2004
08-04-2007, 11:11
Wow... jaka piękna kartka! Dziękujemy i również życzymy Wesołych Świąt!

Iwuś
09-04-2007, 17:39
Wciąż nie mogę się nadziwić jak domowo wygląda dom z oknami w szprosach... Dla mnie bomba :D

Yeti
23-04-2007, 04:07
:D WITAJCIE KRAJANIE!!! :D
:lol: :lol: :lol: :P :P :P :lol: :lol: :lol:
Dzisiaj wrzuciłem w "forumową" wyszukiwarkę nazwę pewnej miejscowości, nie mając jednak większej nadziei na pozytywny rezultat poszukiwań. A tu, proszę, nie tylko tą wiochę znalazłem, ale i sąsiadów! :o
Do mojej działki macie w linii prostej równy 1km. :lol: Gdybyście jednak chcieli bardziej komfortowo - asfaltówką - to ok. 1,5km. Musicie tylko przedostać się przez lasek, który macie po wschodniej (ogrodowej) stronie waszej działki, skręcić w asfaltówkę w lewo. Za zakrętem drogi w prawo i po wyjechaniu z lasu skręcacie w prawo (w pierwszą drogę asfaltową) i już jesteście na ostatniej prostej do mnie :lol: . Teraz pozostaje wam tylko odnaleźć najładniejszą działkę po lewej stronie drogi :wink: :D .
Zapraszam na kawę
:lol: :P :lol:

świercz
23-04-2007, 07:21
jak ładnie u was :) i te świerszcze ;)

Renka Grabow
24-04-2007, 10:16
Popieram pomysł z zasypaniem sadzawki - bezpieczeństwo maluszków przede wszystkim!!!
A domek coraz ładniejszy :D

seba_x
25-04-2007, 07:07
witam

bardzo podoba mi się wasz domek i nawet trochę mnie zainspirował (a nawet bardzo bo jest prawie tym co szukaliśmy z żoną :D) , mam kilka pytań :

- jaki jest kąt pochylenia dachu
-czy na poddaszu pomieszczenie nr 15 nadaje się do użytku (jaka jest wysokość od podłogi do dachu pomiędzy pomieszczeniami 14 i 15 )
-jaka jest wysokość całkowita budynku
-domek jest dość duży i jednocześnie prosty w budowie czy możecie napisać +/- jaki wyszedł wam koszt stanu surowego zamkniętego ?

no i na koniec zostaje mi tylko pogratulować ładnej działki

AAJ2004
30-04-2007, 12:03
Yeti, milo nam powitać wreszcie jakiegoś sąsiada! A już myślałam, że nikt z naszej okolicy tu nie zagląda... Na kawkę chętnie wpadniemy, a i na rewizytę zaprosimy, tylko nie jestem pewna czy trafimy na tę najładniejszą działke, moze więcej szczegolow? :) Na priva moze byc
pozdrawiam
Aneta

AAJ2004
30-04-2007, 12:11
świerczu, rozumiem, że u Ciebie świerszcze też są?:) W końcu to jak znak firmowy ;)
A poważnie, naprawde miło jak grają, już je coraz czesciej slychac. Szkoda mi tylko jak musze zrywac w niktorych miejscach darn pod moje "uprawy"... Razem ze świerszczami oczywiście...:(

Renka, z tą sadzawką to my się zastanawialiśmy od miesięcy... Cały czas marzyliśmy o stawie i mieliśmy nadzieję na takie piękne bajorko obrośnięte drzewkami wokolo, ale jak tylko zrobiło się ciepło i przyjechaliśmy z dziećmi na działkę to po pierwszej wizycie stwierdziłam, że za jakie grzechy zamiast wypoczywać mamy się męczyć i biegać za Młodym, który byłby chętny wskoczyc do tej dziury bez mrugnięcia okiem? Stwierdziłam, że wole nie mieć stawu a mieć święty spokój :)
A na staw może przyjdzie jeszcze kiedyś czas... Ale na razie mi się odechciało...

AAJ2004
30-04-2007, 12:47
witam

bardzo podoba mi się wasz domek i nawet trochę mnie zainspirował (a nawet bardzo bo jest prawie tym co szukaliśmy z żoną :D) , mam kilka pytań :

- jaki jest kąt pochylenia dachu
-czy na poddaszu pomieszczenie nr 15 nadaje się do użytku (jaka jest wysokość od podłogi do dachu pomiędzy pomieszczeniami 14 i 15 )
-jaka jest wysokość całkowita budynku
-domek jest dość duży i jednocześnie prosty w budowie czy możecie napisać +/- jaki wyszedł wam koszt stanu surowego zamkniętego ?

no i na koniec zostaje mi tylko pogratulować ładnej działki

seba_x, no więc tak...
Kąt nachylenia dachu wynosi 30stopni.

Pomieszczenie nr 15 to tylko graciarnia na zabawki (znajduje się przy pokoju dziecka), na pewno nie nadaje się da tego żeby tam przebywac. Początkowo w ogóle mieliśmy tego pomieszczenia nie robić, ale architekt zasugerował, ze skoro i tak jest tam ta przestrzen to mozna dorobic drzwi i niech bedzie graciarnia. W sumie przy dzieciach na pewno sie przyda. Ale tylko jako składzik, a nie pomieszczenie uzytkowe.

Wysokosc calkowita budynku (do kalenicy) hmmmm... Jest to gdzies zapisane w projekcie, ale nie chce mi sie szukac papierzysk, bo nie wiem gdzie sa. Podam w przyblizeniu... Wys. parteru to ok 2,65m, grubosc stropu ok 25-30cm (tak mi sie wydaje), pietro ok 2,5m, i jeszcze do kalenicy zostaje troche... moze ok 1,5 m.. Mysle ze do kalenicy nie jest wiecej niz 7,5 m...

Z tym wyliczeniem kosztow to juz gorzej. Jak widzisz my budujemy dom łącznie z garażem/budynkiem gospodarczym i wszystkie koszty mamy zsumowane, więc trudno je teraz rozdzielić. To co moge rozdzielic to wycena robicizny, bo tu wykonawcy rozdzilili nam koszty. I tak za sciany (tzn wszystko bez dachu) robocizna kosztowala 22tys, robocizna za dach ok 8,5 tys (plus nadbitka ale to na nasze dodatkowe zyczenie). Wiec robocizna stanu surowego otwartego to ok 30,5 tys. Za materialy placilismy juz łącznie z garazem wiec nie moge podac kosztow bo bylyby zbyt mylące. Myślę, że dach kosztował nas ok 40 tys, ale mógł wyniesc sporo mniej, bo my skusilismy sie na drozsza dachowke (niepotrzebnie), zrobilismy nadbitke (duzo dodatkowego drewna, impregnatu, heblowanie drewna i oczywiscie koszt robocizny) no i drewno impregnowalismy na miejscu (drozszy kolorowy impregnat). Z drugiej strony u nas nadbitka i ladny impregnat jest konieczny ze wzgledu na taras.
Za okna zaplacisz min 10 tys brutto.

Podsumowujac dach ok.40tys (w przyblizeniu...), okna ok 10 tys, sciany 22 robocizna czyli to razem 72 tysiace. Do tego trzeba jeszcze doliczyc koszt materialow na sciany i strop, ale to mam w kosztorysie porozbijane na tak drobne czesci ze nie wiem juz co na co bylo kupowane.

po sprawdzeniu trzeba bylo zweryfikowac dane i tak:

Mysle ze stan surowy zamkniety domu to 120tys materialy i 32 tys. robocizna ... fundamenty, sciany zewnetrzne, sciany wewnetrzne nosne i dzialowe, kominy, okna, dach ok.230m2(folia, wiezba, dachowka ceramiczna, rynny, nadbitka). Chyba że coś pomieszaliśmy :(

Jakby co to pytaj, pozdrawiam
Aneta

AAJ2004
01-05-2007, 18:58
Yeti, dzisiaj bylismy na działce i wracalismy drogą jaka opisałes. czy Twoja działka to ta długaśna pełna choinek? Z fundamentem o ile dobrze wypatrzyliśmy i z zapasem maxów?

Renka Grabow
05-05-2007, 08:21
No tak dzieci są przeszczęśliwe, gdy maja górę piasku do dyspozycji, moje dziecko ma to samo :D
Dziękuję za spacer po komnatach, mam nadzieję, że będze kontynuacja :D
Podobają mi się płytki w beżach i brązach, ładne i ... wygladają na praktyczne :wink:

Yeti
07-05-2007, 11:22
A'propos dzieci - kiedy dopiszecie coś po tych trzech kropkach w temacie dziennika: "Aneta, Ala, Jakub i..." :D , bo ciekawość mnie zżera... :wink:
(a może coś przegapiłem w dzienniku(?)

PS
...a kawa stygnie... :-?

AAJ2004
07-05-2007, 16:03
A'propos dzieci - kiedy dopiszecie coś po tych trzech kropkach w temacie dziennika: "Aneta, Ala, Jakub i..." :D , bo ciekawość mnie zżera... :wink:
(a może coś przegapiłem w dzienniku(?)

PS
...a kawa stygnie... :-?

Było, było o tym... Ten najmniejszy z konewką na zdjęciu to Witek, teraz juz 20-miesięczny :)
A jednak przegapiłeś :P

Niedziela była taka brzydka, że zrezygnowaliśmy z wycieczki na działkę. Bylismy co prawda w sobotę, ale na krótko i do pracy bardziej niż na rekreację :(
Ale co sie odwlecze to nie uciecze, a kawa jak ostygnie to moze mrożoną zrobimy? Akurat na zbliżające się upały :wink:
A swoją drogą to do nas też można zawsze zajrzeć, w weekendy staramy się być...

kraktom
08-05-2007, 14:14
Hej!

Widzę, że preferujecie nasz styl wykończenia wnętrz. Czy macie już projekt kuchni? My zleciliśmy go do 4kąty design z Katowic. Efekt na naszym forum.

Pozdrawiamy i powodzenia!

AAJ2004
11-05-2007, 13:01
Rzeczywiscie piekny ten Wasz domek i jak najbardziej w naszym stylu :) Bede czesciej do Was zagladac, bo jestem strasznie ciekawa efektu koncowego wszystkich prac dekoratorskich.
Projekt kuchni mamy na razie taki mniej wiecej, poszedl do poprawki. Na nie bedzie w stylu nowoczesnym, chociaz pewnie bedzie mniej rustykalnie niz u Was. Co do cegly to u nas nie ma zadnej sciany z cegly (w czasie budowy jakos jeszcze nie bylo koncepcji), ale kominek bedzie przynajmniej czesciowo ceglany. Wasz kominek tez bardzo fajny, ciesze sie ze nie wszyscy urzadzaja nowoczesnie :)
Ale chyba najbardziej podobaja mi sie Wasze plytki w kuchni, no i w ogole kuchnia super!
No i tynk mozaikowy pod grzejnikami bardzo ladnie sie prezentuje i praktyczny na pewno. Nie wiem czy nie sciagniemy pomyslu ;)
pozdrawiam

Urszulla
15-05-2007, 21:44
wielkie dzięki za dobre słowa ;-) , a już chciałam sobie odpuścic pisanie dziennika, jutro jade rano na działke i porobie zdjęcia , jeśli bedziecie miec ochotę to zapraszam do obejrzenia. Jutro tez wgłębie sie w wasz dziennik
Pozdrawiam

AAJ2004
16-05-2007, 09:20
a więc witam i zapraszam do lektury :) A zdjęcia z wielką chęcią obejrzymy...
pozdrawiam
Aneta

malmuc
24-05-2007, 10:51
pięknie! elewacja już jest :D
a ja mam pytanko o terakotę ze zdjecia, co to za producent?
Pozdrawiam

AAJ2004
24-05-2007, 11:53
pięknie! elewacja już jest :D
a ja mam pytanko o terakotę ze zdjecia, co to za producent?
Pozdrawiam

Witaj malmuc,
No jak słowo daję nie wiem! Pocykaliśmy zdjęcia tych które nam się podobały, ale firmy nie zapisywaliśmy, bo zawsze wiemy gdzie je znaleźć. Sklep znajduje się w Łodzi na ul. Lipowej 77, zawsze możesz zadzwonić i może Ci powiedzą co to za producent. Ta firma z Lipowej to Fumino, mają swoja stronę
www.fumino.pl
A elewacja nie będzie taka, nieeee... Tak jak napisałam, ten kolorek to był mały niewypał...:) Mamy nadzieję, że wkrótce pojawi sie na ścianie ten własciwy...

kraktom
24-05-2007, 15:57
Odnośnie drzwi :)
Witaj
Nam drzwi robi stolarz artysta z Kościeliska, Pan Wojciech Karpiel, Nędzy Kubińca 116, tylko dla Was to daleko a przez telefon ciężko będzie się domówić. Można sobie na przykład urlop zrobić w Tatrach A drzwi robi piękne, mocne i niedrogie.. [/b]

AAJ2004
25-05-2007, 21:04
Fakt, drzwi robi piękne i oryginalne sądząc po Waszych... Na tym nam też zależało. Ale w poblizu żadnego stolarza, który by nasze drzwi wykonał (w rozsądnej cenie a nie za ok 5tys!) nie znależliśmy, a kilkaset km to juz duża odległość żeby przyjechać złożyć zamówienie, potem przyjechać jeszcze raz żeby sprawdzić czy drzwi wyglądają tak jak chcieliśmy i czy wszystko z nimi OK, a w razie konieczności poprawek przyjechać jeszcze raz... Dostaliśmy wcześniej namiary na stolarza z Opola, który zrobiłby takie drzwi, ale... w końcu stwierdziliśmy, że to też za daleko. Szukaliśmy, szukaliśmy i w końcu trzeba było się na coś zdecydować, więc na razie będą stalowe, a może kiedyś... :)
pozdrawiam

kraktom
25-05-2007, 21:35
Fakt, drzwi robi piękne i oryginalne sądząc po Waszych... Na tym nam też zależało. Ale w poblizu żadnego stolarza, który by nasze drzwi wykonał (w rozsądnej cenie a nie za ok 5tys!) nie znależliśmy, a kilkaset km to juz duża odległość żeby przyjechać złożyć zamówienie, potem przyjechać jeszcze raz żeby sprawdzić czy drzwi wyglądają tak jak chcieliśmy i czy wszystko z nimi OK, a w razie konieczności poprawek przyjechać jeszcze raz... Dostaliśmy wcześniej namiary na stolarza z Opola, który zrobiłby takie drzwi, ale... w końcu stwierdziliśmy, że to też za daleko. Szukaliśmy, szukaliśmy i w końcu trzeba było się na coś zdecydować, więc na razie będą stalowe, a może kiedyś... :)
pozdrawiam

No z naszym to jest ciekawie bo coś ustalamy a on jak to artysta, zawsze coś od siebie dołoży ;) Ale zawsze nam się podoba, nie śmielibyśmy narzekać na jego misterną robotę (właściwie to ich bo drzwi robi kilka osób, każda co innego).

Pozdrawiamy

Yeti
28-05-2007, 09:40
Muszę dodać, że te drzewka dostaliśmy w prezencie W niedalekiej okolicy buduje się Yeti... Ma już przepiękny ogród i te świerczki to prezent właśnie od niego.
Yeti, pozdrowienia dla Ciebie i Rodzinki!

Za pozdrowienia oczywiście dziękuję (w imieniu swoim i "Rodzinki" :wink: ), ale świerczkami to, przynajmniej na razie, wstyd się chwalić. Miały trudne dzieciństwo :lol: i jakiego -takiego wyglądu nabiorą za minimum 2-3 lata... Za to jeśli wykażecie nieco cierpliwości (a może też poświęcicie odrobinę czasu na podlanie, wykoszenie trawy i wyściółkowanie ziemi wokół nich), to na pewno nadejdzie taki moment, że będziecie mogli posiedzieć w ich cieniu popijając pigwówkę :wink: :lol:.

...a do mojego ogródka zapraszam oczywiście na kolejne wizyty :D

Renka Grabow
28-05-2007, 14:03
Widzę, że nie tylko u nas trzeba zaglądać i sprawdzać wszystko :evil: :evil: :evil: Dobrze, że zobaczyliście te niedoróbki w wykuszu, bo potem móglibyście uznać, że wykusz nie był dobrym pomysłem bo ucieka przez niego ciepło...
Co spojrzę na wasz domek to wzdycham, kiedy mój będzie taki "kompletny" :D

AAJ2004
30-05-2007, 21:13
No z naszym to jest ciekawie bo coś ustalamy a on jak to artysta, zawsze coś od siebie dołoży ;) Ale zawsze nam się podoba, nie śmielibyśmy narzekać na jego misterną robotę (właściwie to ich bo drzwi robi kilka osób, każda co innego).

Pozdrawiamy

No w naszym przypadku musiałby ściśle trzymać się pierwowzoru, hihi...! Mamy zdjęcie tego co chcemy i wszelkie odstępstwa byłyby wręcz karalne :)

AAJ2004
30-05-2007, 21:22
(...) świerczkami to, przynajmniej na razie, wstyd się chwalić. Miały trudne dzieciństwo :lol: i jakiego -takiego wyglądu nabiorą za minimum 2-3 lata...

Zaraz wstyd...
Ale musisz przyznać, że na zdjęciu nie prezentują się najgorzej... :D Czuprynki mają zielone, a na dole co nieco przysłania wysoka trawa... więc ogólnie wyglądają już całkiem całkiem...:)

AAJ2004
30-05-2007, 21:26
Widzę, że nie tylko u nas trzeba zaglądać i sprawdzać wszystko :evil: :evil: :evil: Dobrze, że zobaczyliście te niedoróbki w wykuszu, bo potem móglibyście uznać, że wykusz nie był dobrym pomysłem bo ucieka przez niego ciepło...
Co spojrzę na wasz domek to wzdycham, kiedy mój będzie taki "kompletny" :D

Renka, trzeba pilnować i to najlepiej non stop! Tylko kto ma na to czas? Aż boję się pomyśleć co jeszcze różni "fachowcy" sfuszerowali a myśmy tego nie zauważyli... Ech... ja sama nie wiem czy my wykańczmy budowe czy ona nas... Dzisiaj kupiłam sobie melisę na ukojenie nerwów ;) Chociaż dobrze na mnie działa też praca w ogrodzie...

Yeti
31-05-2007, 21:30
... Dzisiaj kupiłam sobie melisę na ukojenie nerwów ;) Chociaż dobrze na mnie działa też praca w ogrodzie...

Przyjedź do mnie - właśnie jestem w trakcie sianokosów :D. Na mnie praca też bardzo dobrze robi - taki jestem po niej uspokojony, że ledwo do łóżka się dowlekam... no i śpię też tak odstresowany jak niemowlę :lol:

AAJ2004
31-05-2007, 22:35
Przyjedź do mnie - właśnie jestem w trakcie sianokosów :D. :

Jeszcze jesteś w trakcie sianokosów??? :o O ile pamiętam sianokosy były u Ciebie prawie 2 tygodnie temu... i jeszcze trwają? A może to już nowe? Chociaż to chyba za szybko... mam nadzieję, że trawa tak szybko nie rośnie, bo jeśli tak to muszę jeszcze raz przemyśleć zagospodarowanie naszego ogródka :)


Na mnie praca też bardzo dobrze robi - taki jestem po niej uspokojony, że ledwo do łóżka się dowlekam... no i śpię też tak odstresowany jak niemowlę :lol:

Mam to samo, hihi...!

Yeti
02-06-2007, 22:04
U mnie sianokosy kończą się w listopadzie :wink:; a teraz -w sezonie, to mam wrażenie, że słyszę jak to zielsko zaraz za kosiarką zaczyna już odrastać... :o
...A jeśli chodzi o zagospodarowanie terenu -jeśli planujesz wzorowy, krótki trawniczek, to przygotuj się na odpalanie kosiarki min. raz w tygodniu :D

AAJ2004
03-06-2007, 13:00
O nie, nieee..! Zaden wzorowy trawniczek... :) Jak 2 razy w sezonie skosimy ziele to myślę, że będzie wystarczająco. Resztę dzieci muszą wydeptać :D
Pamiętem, że 2 lata temu jak kupiliśmy tę działkę to właśnie w maju strasznie zarosła (trawsko i inne piękności po kolana albo i wyżej). Sąsiad skosił ją wtedy i już potem nie było problemu. Oczywiście nie był to zielony aksamitny kobierzec, nie... :) Ale już nie zarastała tak strasznie.
Poza tym planujemy trochę miejsca zadrzewić, trochę przeznaczyć pod warzywnik, trochę zajmie podjazd, posadzimy też jakieś krzaczki (chciałabym np bez) i samej trawy dużo nie zostanie.
A tak w ogóle to mnie marzyła się bardziej taka łączka niż trawnik, czyli trawa z różnymi polnymi kwiatkami, ale to chyba mało realne, bo jak już coś wyrośnie to na pewno zostanie zadeptane... :-?

Yeti
04-06-2007, 17:49
Sądzę, że trawa zweryfikuje nieco twój optymistyczny pogląd na 2-krotne koszenie :wink: - tak dobrze to tylko rolnicy mają... No chyba, że będziesz czekać żeby aż do pasa urosła, ale wtedy dzieciom musicie dzwonki na szyjach uwiesić :lol: (albo twój mąż mikrochipy im wszczepi i z satelity namierzać będzie...)
Z moich obserwacji wynika, że rzadziej niż co 3 tygodnie się nie da, szczególnie jeśli będziecie posiadaczami (najbardziej popularnej) kosiarki "młynkowej" :wink: -koszenie czymś takim wysokiej trawy to prawdziwa udręka.
Jak na pewno zauważyliście, u mnie nad wydeptywaniem zielska pracują (podobnie jak u was) 2 pary aktywnych nóżek + ich goście (wtedy dopiero jest młocka!) + jeszcze min.12 psich łap (też całkiem ruchliwych) i ... nie dają rady :cry:

Elewacje niczego sobie! Chyba aż się przejadę w realu obejrzeć :D

Renka Grabow
10-06-2007, 08:40
Ależ tam u was przestrzennie zielono na ścianach i wokół domku :D A domek już piękny!!!

AAJ2004
12-06-2007, 11:14
Witam
Yeti, ja do pasa trawe to juz mam, tylko kosiarki jeszcze nie :) Ale to tylko miejscami, centralna czesc trawnika przystrzyzona rowniutenko przez samochod (widac gdzie samochody zawracaja :) ) Tylko z tylu i na obrzezach dzialki trzcina taka ze trzeba sie przedzierac jak gdzies na bagnach...

Renka, no zielono jest, jakos lubimy zielen... :) W srodku (tzn w wystroju wnetrz) tez bez zielonego sie nie obejdzie... Ale kiedy bedzie dane nam to zobaczyc... uuuu...! Pewnie w przyszlym roku najwczesniej... Chociaz my ambicje mamy zeby juz, ale jakby kasa za szybko nam sie uplynnia... :cry:

Robin2
12-06-2007, 20:59
Hej hej!

tym razem ja odwiedzam Twój dziennik.

Gratuluję tynków, to jeszcze przede mną.
Pisałaś, że połozyliście tynk Caparola, myslałem o takim samym. Jakie były opinie ekipy od tynków? Jakie plusy i minusy?

Pozdrawiam z upalnego Podlasia!
Robin

AAJ2004
13-06-2007, 10:53
Witam,
Tak, ostatecznie zdecydowalismy sie na Caparola. Mielismy do wyboru duzo roznych firm, w kazdym sklepie sprzedawcy zachwalali swoje tynki, ale maz zasiegnal opinii w internecie, po prostu poczytal sobie opinie o roznych tynkach i np. dlatego Fast odpadl w przedbiegach, bo na forum strasznie na niego psioczyli (czy slusznie nie wiem, ale wolelismy nie sprawdzac w praktyce)... Czytal, czytal i wreszcie na podstawie wszystkich opinii doszedl do wniosku ze najlepiej wypadl Caparol no i stad ta decyzja. Poza tym w Caparolu robiono nam probki roznych koloro - np 1 czy 2 kilogramy tynku w wybranym kolorze, tak zeby sprawdzic jak bwdzie wygladal po polozeniu.
Wykonawcy nic nie mowili o plusach czy minusach, naszemu bylo wszystko jedno co kupimy, nie wybrzydzal :) W trakcie roboty tez nie narzekal, wiec chyba nie bylo zle. Ale jeden z naszych dostawcow (ktory akurat Caparolem nie handluje) powiedzial nam ze sa wykonawcy, ktorzy chca pracowac wlasnie tylko na Caparolu. Wiec mam nadzieje ze to dobry wybor...

pozdrawiam
Aneta

Robin2
13-06-2007, 19:44
Aneto,
takiej odpowiedzi oczekiwałem :)

Trzymam kciuki za Waszą budowe a zwłaszcza za przypływ kasy- najlepiej w "zielonych" skoro lubicie ten kolor ;)

AAJ2004
18-06-2007, 13:11
Dzieki za kciuki, zeby sie to zyczenie spelnilo choc w czesci moze uda nam sie zlozyc wkrotce wnosek o zwrot vatu z US :) Troche czasu zabralo nam kserowanie faktur, wlasciwie to wstyd sie przyznac ile... :oops:

Robin2
19-06-2007, 19:48
Ajaj... no własnie, US i odliczenie VATu...
Jak to się robi? Możesz podesłać jakieś instrukcje?

Z góry dzięki ;)

Robert

AAJ2004
22-06-2007, 16:49
O ile dobrze pamiętam to do złożenia takiego wniosku potrzebne są:
ksero faktur, ksero dziennika budowy, ksero pozwolenia na budowę, wypełniony wniosek
Ale moja rada - przed złożeniem wniosku, a tak naprawdę przed wypełnieniem go skontaktuj się ze swoim US i niech Ci kompetentna osoba udzieli odpowiedzi na wszystkie pytania. Bo w różnych urzedach mogą mieć różne wymagania, dlatego lepiej się upewnić od razu w tym urzedzie w ktorym bedziesz skladal wnosek.
Najgorsze jest wypellnienie formularza, a konkretnie wybranie ze wszystkich zakupow budowlanych tego co kwalifikuje się do zwrotu vatu. To dla nas była droga przez mękę... Niby jest w internecie taka strona, na ktorej jest lista z tymi rzeczami, ale jest to tak napisane, zebys czasem nie zrozumial... Sa rzeczy proste, ktore sa wymienione wprost jak np cement, ale sa tez takie opisy... zreszta sam zobaczysz.
Dlatego radze zrobic tak jak my w koncu zrobilismy - pojsc ze wszystkimi fakturami do US i tam odpowiednia osoba powie Ci co odliczysz a co nie.
A potem tylko skladasz wniosek i czekasz... pol roku... No chyba ze sie do czegos przyczepia, ale pozostaje miec nadzieje ze nie :-?
zycze wiec powodzenia :D A tak swoja droga to my jeszcze tego wniosku nie zlozylismy, a tu juz slysze (czytam), ze niektorzy dostaja juz zwrot... :roll:

Yeti
22-06-2007, 19:30
Robin2 nie wiem skąd przybywasz :) , ale było o tym w łódzkim wątku:
kliknij tutaj (http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1832958&highlight=#1832958)
Poczytaj - może ci to coś pomoże...

AAJ2004 chyba mnie niedługo zazdrość zeżre: wszyscy wokół już kolory tapicerek na meblach dobierają a moi fachowcy znów mi termin wejścia o 1,5 tyg przesunęli. Chyba szybciej sam bym zbudował...
Pzdr

AAJ2004
22-06-2007, 21:07
Wiem, najgorsze jest czekanie... Mnie też każdy zastój przyprawia o ból głowy, szczególnie wtedy, kiedy my jesteśmy gotowi do dalszych działań, a wykonawca/dostawca nawala...
Ale na pocieszenie - może zaczniesz właśnie wybierania tapicerki, kafelków itd.? Skoro i tak nic się nie dzieje, będziesz miał za sobą chociaż ten etap i jak już przyjdzie czas na wyposażenie wnętrz pójdziesz jak burza. Wbrew pozorom to nie taki głupi pomysł, ja na ten przykład żałuję, że nie zajęliśmy się tym tematem wcześniej. Teraz pewne rzeczy więcej nas kosztują, np projektując sobie wnętrze salonu czy kuchni okazuje się, że tu czy tam będzie potrzebne dodatkowe oświetlenie i elektryk będzie musiał wejść jeszcze raz na poprawki... Chyba, że to wszystko już macie ustalone. Ale u nas to się szlifuje i do tej pory podejmujemy pewne decyzje, które wstrzymują dalsze prace...
No ale coż, człowiek uczy się na błędach... Wyciągniemy wnioski, które wykorzystamy przy budowie nastepnego domu :lol:

A swoją drogą też nie możemy się doczekać jak zaczniesz budować, żeby przyglądać się postępom i podziwiać gust... A może założysz dziennik budowy? Będę stałą czytelniczką :D
A jak tam zakupy budowlane, udało się dokupić brakujące maxy?

Yeti
25-06-2007, 09:23
Niestety ani ja, ani moja najdroższa (bardzo podoba mi się dwuznaczność tego słowa :lol: ) nie mamy zmysłu artystyczo-dekoratorskiego i liczymy na jakieś olśnienie, gdy będziemy zwiedzać stan surowy... W naszym przypadku to chyba dopiero przy trzecim domu będziemy mogli pozwolić sobie na takie wcześniejsze planowanie :-? .
Póki co, zwiedziliśmy sobie świeżo zasiedlony "nasz" domek w okolicach Wrocławia. Jak obejrzymy jeszcze z pięć, to może wyrobimy sobie jakieś wspólne zdanie na to jak chcielibyśmy mieć urządzony własny...
Jeśli chodzi o dziennik, to nawet miałem kiedyś takie ciągoty, ale się w porę powstrzymałem :wink: - chyba musiałbym sekretarza zatrudnić, bo gaduła jestem a tam w polu robota czeka :wink: :D .
...a propos, nie za bardzo zakłóciłem wam spokój niedzielnej sielanki moim warczącym potworem? :wink: - musiałem wczoraj stoczyć kolejną batalię z zielskiem, bo wkrótce to już nawet maczeta by nie pomogła... W ubiegłym tygodniu sprzęt mi się w połowie roboty rozkraczył a tu chwila nieuwagi i...

Maxy dokupiłem. Właściwie to nie maxy a tzw pustak "U" (trochę krótszy) po jedyne 6,50zł/szt :o . Czy wystarczy, dowiem się wkrótce :wink:
Pzdr

AAJ2004
25-06-2007, 11:21
Czyli zrobiliście sobie wycieczkę w okolice Wrocławia? I jak podobał się Wam "Wasz" domek? To świetny pomysł, ja też chętnie obejrzałabym najpierw nasz, ale to niestety niemożliwe (projekt indywidualny)...

Niedzielnej sielanki nam nie zakłóciłeś, bo nie było nas na działce. To znaczy byliśmy, ale nie na tej :) Pojechalismy z dziećmi na działkę teściów, dzieci spędzają tam teraz sporo czasu, a my możemy zająć się zakupami związanymi z budową. Dzisiaj jedziemy wybierać kafelki. Ciekawe czy coś z tego wyjdzie, to znaczy czy podejmiemy wreszcie wiążącą decyzję :-?

O, żeszsz... właśnie sąsiad wierci wiertarą aż ściany się trzęsą! :evil: W takich chwilach myślę intensywniej o wyprowadzce...

A o maxy pytalam, bo ktos w lasnie z okolic Lodzi dal ogloszenie w swoim dzienniku, nie wiem czy widzialeś:
"Mam do sprzedania 8 palet UNI-MAXa 250/220"
więc jeśli byś jeszcze potrzebował...

pozdrawiam

Yeti
27-06-2007, 09:35
Dzięki za "maksową" podpowiedź, ale chyba na razie mi starczy... Niech zaczną robić z tego co jest (byle w ogóle zaczęli :x ) - później będę się martwił o resztę...
zresztą wszelkie oznaki na niebie i ziemi wskazują, że na rynku już się trochę uspokoiło...
A "nasz" domek, i owszem, podobał nam się. Szkoda, że nie widziałem go wcześniej, bo jedno rozwiązanie ściągnąłbym do siebie - teraz już za późno. Ale to nie wielki feler -i tak będzie ładny :wink:
PS
sąsiad nie kablował, że się obcy kręcili? 8)
zajrzelibyście do nas (w przelocie do siebie)...
Pzdr

AAJ2004
27-06-2007, 10:28
sąsiad nie kablował, że się obcy kręcili? 8)



A kręcili się obcy???!!!
:D
Sąsiad o niczym nam nie doniósł, bo już dawno nie bylismy na działce, ostatnio nawigowalismy pracami na odległość... Teraz robimy zakupy konieczne do rozpoczęcia dalszych prac. Jutro będziemy, ale nie wiem na jak długo, bo to będzie taka wizyta po pracy no i będziemy mieli trochę do zrobienia, a przede wszystkim musimy zobaczyć się z majstrem i omówić z nim dalszy plan działania i.... no niestety, pewne rzeczy do poprawki :(

Do Was chętnie zajrzymy, ale pewnie w weekend jak będziemy mieli więcej czasu i może dzieci z nami będą to razem by się znów pobawiły. Ala nas wypytywała kiedy pójdziemy do tych (czyli Waszych :D ) dzieci?
A ten niewielki feler w domu, o którym pisałeś to nie da się np omówić z kierownikiem budowy i zmienić w trakcie budowy? My kilka rzeczy zmienialiśmy juz w trakcie trwania budowy włącznie z zamianą ścianki działowej na nośną, nie mówiąc już o oknach, tu prawie żadne nie trzyma się projektu...

pozdrawiam

April 13
27-06-2007, 22:04
AAJ2004,
czytuję Twój dziennik już od pewnego czasu, ale dopiero dzisiaj postanowiłam "wtrącić swoje trzy grosze" :oops:
Masz bardzo fajny pomysł na łazienkę, kolor pomarańczowy jest energetyzujący i wesoły.
Płytki Cersanitu, które obejrzałam w Twoim dzienniku, bardzo, ale to bardzo przypadły mi do gustu.
Ja jestem jeszcze na etapie oczekiwania na PnB, ale już planuję wnętrza mojej "rezydencji" :wink:
Na pewno zapamiętam ten wzór płytek oraz będę zaglądać do Ciebie i podpatrywać wykańczanie wnętrz.
Baaaardzo Ci zazdroszczę, że jesteś już na finiszu. Urządzanie domu to najprzyjemniejszy etap, szkoda tylko, że taki drogi. Życzę więc, powodzenia i wygranej w Lotto :D
Pozdrawiam.

B&S

AAJ2004
30-06-2007, 12:45
Witaj April :)
Cieszę się, że płytki się podobaja. Kolekcja Cersanitu owszem bardzo ładna, choć nie ukrywam, że kolorystycznie bardziej podobają mi się płytki zagraniczne, które zamieściłam na zdjęciach... Po prostu jest to czysty żywy pomarańcz! No ale cena...
Dla mnie też ważne żeby kolory w tej łazience "pobudzały do życia", ale też żeby pozytywnie nastrajały. A tak właśnie działa na mnie zestaw: pomarańcz, żółty i biały (żółtego trochę tu brakuje, ale chyba pomyślę o takich dodatkach)
Co innego łazienka górna, ta będzie na pewno spokojniejsza, ale jaka... hmmm. tu jeszcze decyzja nie zapadła...
Za życzenia wygranej w lotto dziękuję, już kupiłam los :D
Życzę również powidzenia i niech wszystko gładko idzie, żebyś szybko dotarła do etapu urządzania :)
Do przeglądania dziennika oczywiście zapraszam
pozdrawiam
Aneta

malmuc
10-07-2007, 07:46
Hej !
to teraz i ja mam pytanie :lol:
jak wysoko od ziemi masz postawiony wkład kominkowy? i na czym go postawiłaś? no chyba, że te nóżki były takie wysokie? :D

AAJ2004
10-07-2007, 13:05
Hej !
to teraz i ja mam pytanie :lol:
jak wysoko od ziemi masz postawiony wkład kominkowy? i na czym go postawiłaś? no chyba, że te nóżki były takie wysokie? :D

Kominek montowała nam firma, w której kupiliśmy wkład. Z tego co pamiętam to mówili, że standardowo wkład montują na wysokości 40cm od posadzki. Tak też jest (mniej więcej) wyliczone u nas, z tym, że teraz jest wyżej, bo dojdzie jeszcze wylewka. Tę konstrukcję pod wkład to oni robili z ytonga. W tej dziurze pod spodem jest już zainstalowana rura doprowadzająca powietrze do kominka.
A dlaczego pytasz? Czy sami będziecie montowali kominek?

malmuc
11-07-2007, 06:39
Kominek montowała nam firma, w której kupiliśmy wkład. Z tego co pamiętam to mówili, że standardowo wkład montują na wysokości 40cm od posadzki. Tak też jest (mniej więcej) wyliczone u nas, z tym, że teraz jest wyżej, bo dojdzie jeszcze wylewka. Tę konstrukcję pod wkład to oni robili z ytonga. W tej dziurze pod spodem jest już zainstalowana rura doprowadzająca powietrze do kominka.
A dlaczego pytasz? Czy sami będziecie montowali kominek?
a myslałam ze pod wkładem bedziesz miała wnekę na drewno, ale faktycznie zapomniałam o doprowadzeniu powietrza. Tak chyba bedziemy robic to sami, mam nadzieję że nie będzie z tym problemów.
Pozdr

AAJ2004
11-07-2007, 11:44
a myslałam ze pod wkładem bedziesz miała wnekę na drewno, ale faktycznie zapomniałam o doprowadzeniu powietrza. Tak chyba bedziemy robic to sami, mam nadzieję że nie będzie z tym problemów.
Pozdr

Tak, pod wkładem miała być wnęka na drewno i dlatego tak to fachowcy zostawili, ale potem dorobiliśmy dopływ powietrza i teraz sie zastanawiamy czy zostawić wnękę na drewno, a powietrze między tym drewnem będzie sobie przechodziło czy zabudować. No ale to juz problem na trochę później... :)

Renka Grabow
11-07-2007, 15:10
No to skucha z tym gazem rzeczywiście. Niestety nie można wszystkiego przewidzieć... my na przykład będziemy mieć przyłącze energetyczne powietrzne, bo w tym roku można wystąpić o zmianę rodzaju przyłącza, ale ponosi się gigantyczne koszty... Gdybyśmy wiedzieli zrobilibyśmy to w ubiegłym roku :roll:
Czekam na zdjęcia pięknych łazienek i nie tylko :D

AAJ2004
11-07-2007, 20:47
No to skucha z tym gazem rzeczywiście. Niestety nie można wszystkiego przewidzieć... my na przykład będziemy mieć przyłącze energetyczne powietrzne, bo w tym roku można wystąpić o zmianę rodzaju przyłącza, ale ponosi się gigantyczne koszty... Gdybyśmy wiedzieli zrobilibyśmy to w ubiegłym roku :roll:
Czekam na zdjęcia pięknych łazienek i nie tylko :D

Piękne (mam nadzieję :) ) łazienki będą, ale to jeszcze trochę potrwa... Na razie jest koncepcja :)
A co do gazu to jest to kolejny przykład jak dużo czasu można stracić przez zwykłe formalności. Ale niestety, my budujacy musimy się z tym stykać można powiedzieć na co dzień, więc z czasem może będziemy na to uodpornieni? :lol:

_Beti_
14-07-2007, 07:11
jestem ciekawa co to sa za drzwi?
także miałam zmówić drzwi dębowe u stolarza
ale nie wiem czy finanse nie zmuszą mnie do metalowych
proszę także o podanie ceny tych drzwi

Pozdrawiam :)

AAJ2004
14-07-2007, 10:32
jestem ciekawa co to sa za drzwi?
także miałam zmówić drzwi dębowe u stolarza
ale nie wiem czy finanse nie zmuszą mnie do metalowych
proszę także o podanie ceny tych drzwi

Pozdrawiam :)

Witaj Beti :)
No nas finanse zmuszają juz do różnych rzeczy, rezygnacja z drzwi dębowych też do nich należy. A właściwie z drzwi stalowych z panelem dębowym, bo takie na koniec wymyśliliśmy (masakra cenowa :o )
Te, które wstawiliśmy to drzwi stalowe firmy KMT. Razem z zamkami klasy C (bo takie sobie zażyczyliśmy) i z montażem to był koszt ok 2tys zl., po rabacie (o który grzecznie poprosiliśmy :D )
Drzwi stalowych jest na rynku bardzo dużo, a dlaczego wybraliśmy te? Bo były naszym zdaniem najładniejsze, tzn. najbardziej przypominały drewno i miały do tego okienko. Nie jest to dąb, ale jestem naprawdę zadowolona :D

pozdrawiam
Aneta

kraktom
30-07-2007, 09:50
Hej! NIe wiem czy jeszcze Cię to czeka, ale jak zamiatasz takie pyły to warto wcześniej skropić podłogę wodą :) Wtedy tak nie pyli :) A że pyli to wiemy, też nas to ćwiczyło :)

AAJ2004
30-07-2007, 10:40
Czeka mnie jeszcze 1 pokój i korytarz. Myślałam w pewnym momencie o skropieniu wodą, ale tam jest tyle tych śmieci, że po prostu bałam się, że zrobi się błotko i ze w ogóle nie będzie się dało pozamiatać. Dzisiaj najprawdopodobniej będzie ciąg dalszy, może jednak spróbuję z wodą, jesli to faktycznie zdaje egzamin... :)

kraktom
30-07-2007, 10:42
Czeka mnie jeszcze 1 pokój i korytarz. Myślałam w pewnym momencie o skropieniu wodą, ale tam jest tyle tych śmieci, że po prostu bałam się, że zrobi się błotko i ze w ogóle nie będzie się dało pozamiatać. Dzisiaj najprawdopodobniej będzie ciąg dalszy, może jednak spróbuję z wodą, jesli to faktycznie zdaje egzamin... :)

No nie mówię aby to zlać :) Po prostu zrosić z miotły czy szczotki do malowania. Wystarczy :) Później radzę posadzkę (nawet z miksokreta) zagruntować, na początku sprawia wrażenie stabilnej ale później też pyli, mniej ale jednak.

kraktom
30-07-2007, 10:51
Co do kradzieży na budowie. Zapłaciliście temu hydraulikowi pełną kwotę? Na waszym miejscu po tym jak sam przyznał że zatrudniał złodziei wyliczyłbym mu co zginęło i o tyle obniżył wartość zapłaty za instalację. To niedopuszczalne. To byli jego pracownicy, on za nich odpowiada i on powinien zapłacić.

kraktom
30-07-2007, 10:56
A i jeszcze jedno. Zliczyliście dokładnie materiał za który zapłaciliście hydraulikowi? Złączki, trójniki, itp.? Jak miał takich ananasów to na bank wynosili coś i Wy za to zapłacicie a to są drogie rzeczy.

AAJ2004
30-07-2007, 11:11
No własnie z hydraulikiem rozliczyliśmy sie tuż przed tym jak sie przyznał do złodziei. Ale sęk w tym, że nie mamy dowodów, że to oni ukradli, chociaż nie ma innych podejrzanych, ale jakie mamy dowody? Chętnie byśmy odliczyli mu to co zginęło, ale po prostu nie wiem jak to załatwić. Przecież nie wystarczy, że mu powiem, że zginęły rzeczy takiej i takiej wartości i że to na pewno jego pracownicy więc proszę o zwrot tej kwoty. Zresztą dzisiauj najprawdopodobniej z nim sie zobaczymy, zagadnę jeszcze o szpadel (miał poszukać w samochodzie czy chłopaki tam go nie wrzucili).
A co do przeliczenia materiałów to masz rację. Mamy wszystkie faktury, tylko zeby jeszcze wiedziec co jest co... Bo jeszcze rura czy grzejnik to wiadomo, ale takie złączki to juz chyba trudno sie tego doliczyć kiedy wszystko poskręcane i przykryte styropianem :(

Yeti
06-08-2007, 00:02
A tak z innej beczki - przymierzam się do zapisania się na kurs prawa jazdy. Wstyd sie przyznać, ale jeszcze nie mam... :oops: W dzisiejszych czasach człowiek po 30-tce bez prawa jazdy to już prawdziwy eksponat :wink: Wprawdzie niedużo po 30-tce :D ale zawsze... ja po prostu przygotowywałam się psychicznie do tego kroku ponad 10 lat :lol:
Tylko jak pomyślę, że mogę podchodzić do egzaminu z 10 razy a może i w nieskończoność, to juz mnie brzuch boli... :(Skoro przygotowujesz się już od 10 lat (psychicznie :wink: ) - to wszystko pójdzie jak po maśle :D .
...a tak na marginesie - uprzedź mnie pls, gdy będziesz miała zamiar przejeżdżać do siebie tą drogą obok mojej działeczki 8) :lol:...

K74
13-08-2007, 11:30
Ja już od 15 lat mam prawo jazdy. Mało przez ten czas jeździłam, ale bardzo mi się to podobało. Wiesz, człowiek młody był i bez wyobraźni. Teraz, kiedy znów musiałam zasiąść za kółkiem, brzuch boli mnie każdego dnia rano :wink: . Ale jak już wsiądziesz i jedziesz, to jest ok. :D .

Renka Grabow
04-09-2007, 13:56
Może jakieś nowe wiadomości z placu boju? :D Po aferze z hydraulikiem i zakończonych wylewkach czekam na kolejne rewelacje :wink:

Yeti
06-09-2007, 22:08
:evil: :evil: :evil: Bez słowa wyjaśnienia, w połowie roboty (oczywiście za wylewki na dole nie zapomniał wziąć zapłaty), bez żadnej informacji, że wylewek na górze nie zrobi i że mamy szukać innego wykonawcy i czasu nie tracić, przepadł jak kamfora, a nam została tylko po nim para gumofilców...Zemścij się :evil: - nie oddaj gumiaków, choćby po powrocie z tej Belgii na kolanach błagał!
:lol: :lol: :lol:
...i przyznaj się niecnoto, cóżeś gąsieniczkom uczyniła??? :o

malmuc
07-09-2007, 07:29
hej hej hej
fajnie że jesteś :D
niefajnie wyszło z wylewkami :-?
ale zobaczysz, że wszystko wróci do normy, takie przestoje, wkurzające przestoje zdarzają się wszystkim, niestety :roll:
Pozdrawiam
i trzymam kciuki

malmuc
12-03-2008, 06:40
to znowu ja :lol:
cieszę sie, że wrocilas
czekam na zdjecia :wink:
a jak sie ma kominek ?

jasabar
12-03-2008, 08:12
Bardzo ładny domek wybudowaliście. Najbardziej podoba mi się jego kolor. Zazwyczaj zielone domy, które widziałam, to bylo coś okropnego, ale Wasz naprawdę mi się podoba :D .

AAJ2004
13-03-2008, 08:41
Witam wszystkich po długiej przerwie. Do komentarzy nawet nie zaglądałam, bo zawsze przychodziły do mnie powiadomienia, że jest nowy wpis, a nagle przestały przychodzić... Pomyślałam, że nikt nic nie pisze, ze względu na mój całkowity brak aktywności.
A rzeczywiście w dzienniku nic nie chciało mi się pisać, bo mieliśmy przymusowy przestój (o którego przyczynach teraz piszę w dzienniku).
Co do prawka to cały kurs mam już za sobą, teraz to najgorsze – egzamin. Jeszcze się nie zapisałam, tłumaczyłam to sobie i innym tym, że jest zima (w grudniu ukończyłam kurs) a ja zimą zdawać nie chcę (zimno, ślisko, szyby parują itp... :wink: ) No, ale już wiosna się zaczyna więc szybko muszę opracować nową wymówke...

AAJ2004
13-03-2008, 08:49
Malmuc zdjęcia będą wkrótce. Ale kominek na pewno Cię rozczaruje, bo w sumie nic z nim jeszcze nie zrobiliśmy. Postanowiliśmy wyczyścić cegły z resztek tynku i zaprawy i zostawimy boki ceglane a środek pewnie otynkujemy. Ale do tej pory mało zrobiliśmy w tym kierunku, bo zimą zimno było a ogrzewanie nie działało więc na działkę jeździliśmy tylko w razie konieczności... Muszę wyszperać Twój dziennik i zajrzeć co u Ciebie...

Jasabar dzięki, miło to usłyszeć (przeczytać). Kolor nie jest idealnie taki jak chcieliśmy, ale mieliśmy już dosyć mieszania różnych tynków żeby uzyskać coś czego nie było na żadnych próbnikach tylko w naszych głowach, więc ostatecznie wybraliśmy taki kolor. Miał być trochę jaśniejszy, ale to się okazało dopiero po otynkowaniu domu, na próbce wyglądał na jaśniejszy... :)

AAJ2004
13-03-2008, 09:29
Yeti co z gąsienniczkami to ja nie pamietam, dawno to było... :-? Ale wiem, że mógł je spotkać lepszy los, mogłam wysłać je do programu Nieustraszeni, tam chociaż zrobiłyby karierę... :wink:

Ana27
15-03-2008, 10:54
Witam

Domek piekny....interesują mnie kafelki na dole w salonie....jakiej sa firmy ??

AAJ2004
15-03-2008, 20:35
Witam,
płytki są firmy Milo, kolekcja Milo Forte, gdzieś wcześniej w dzienniku wstawiłam zdjęcie próbki, tam widać dokładniej każdą płytkę. Bardzo mi się spodobały na pierwszy rzut oka i nadal mi się podobają, chociaz przy kafelkowaniu wychodza na jaw pewne niedokładności ich wykonania, tzn. nie trzymaja wymiarów, potrafią się o kilka mm. różnić. Ale tego nie widać, a kafelkarz generalnie też z nich zadowolony :)

Renka Grabow
15-03-2008, 23:53
No to domek i od wewnątrz nabiera "domowego" wyglądu. Mam nadzieję, że już wyczerpaliście swój limit przebojów z wykonawcami i teraz to już będzie z górki :D Czekam na następne etapy i skrupulatne raporty fotograficzne :D

AAJ2004
17-03-2008, 07:36
Renko, baaardzo bym chciała, żeby nasz limit przebojów już się skończył, bo te wszystkie przeboje nie bardzo mi się podobają... :roll:
W większości to zasługa naszej ekipy hydraulików, ciągnie sie to za nami i ciągnie. A zaznaczę, że to nie była wcale tania ekipa. Nauczka na przyszłość - brać tylko sprawdzone ekipy!. Tyle, że łatwiej mówić trudniej zrobić, my nie znalismy nikogo sprawdzonego.

jasabar
22-03-2008, 22:19
WESOŁYCH ŚWIĄT !
http://kartki.onet.pl/_i/d/niebieski_d.jpg

AAJ2004
25-03-2008, 19:54
Bardzo dziękuję za życzenia i serdecznie pozdrawiam :)
Aneta

malmuc
02-04-2008, 07:21
http://213.146.50.2/~jakubs/image/domek/89.JPG
w moim dzienniku jest bardzo podobne zdjecie :lol:
tzn taki sam zestaw mebli jadalnianych :D

Nie miałam okazji uzywania mebli z ekoskóry, ale słyszalam że ona troszke inaczej dziala niz skóra naturalna tzn. klei sie do ciała, ale to niesprawdzone przeze mnie informacje. Jesli dobrze widze cene to jestem w szoku :o
tyle zaplacilam za dwie sofy skórzane w 2005 r. Podobnie jak Wy nie bylam do konca przekonana o słusznosci naszego wyboru, ale w tej chwili jestem zachwycona i dzieci tez :wink: . Nie rycze na nie bez przerwy, ze brudzą obicie :roll: , a wiesz jak to jest przy małych dzieciach, brudne łapki, rozlane picie (mimo ze nie pzowalam jesc w pkoju dzieciaki i tak zawsze cos przemycą), ze nie wspomne o próbach malowania przez młodszego urwisa :o .
Pozdrawiam!

AAJ2004
02-04-2008, 09:17
w moim dzienniku jest bardzo podobne zdjecie :lol:
tzn taki sam zestaw mebli jadalnianych :D

On jest po prostu ponadczasowy... :lol:


Nie miałam okazji uzywania mebli z ekoskóry, ale słyszalam że ona troszke inaczej dziala niz skóra naturalna tzn. klei sie do ciała, ale to niesprawdzone przeze mnie informacje. Jesli dobrze widze cene to jestem w szoku :o
tyle zaplacilam za dwie sofy skórzane w 2005 r. Podobnie jak Wy nie bylam do konca przekonana o słusznosci naszego wyboru, ale w tej chwili jestem zachwycona i dzieci tez :wink: . Nie rycze na nie bez przerwy, ze brudzą obicie :roll: , a wiesz jak to jest przy małych dzieciach, brudne łapki, rozlane picie (mimo ze nie pzowalam jesc w pkoju dzieciaki i tak zawsze cos przemycą), ze nie wspomne o próbach malowania przez młodszego urwisa :o .
Pozdrawiam!

To znaczy, że skóra naturalna się nie przykleja do ciała, np jak jest gorąco, człowiek się poci...? Wydawało mi się, że tak jest bez względu na rodzaj skóry... Proszę, napisz coś więcej jak Ci się użytkuje taka kanapa, jak jest zimno to siadanie na niej nie jest nieprzyjemne? Wiem, że niektórzy nakrywają część "siedziskową" jakąś narzutą i wtedy problem znika...
Co do zabrudzeń to masz 100% rację, z tkaniny trudno cokolwiek sczyścic, ze skrory chyba wystarczy zmyc? A powiedz, czym zmywasz? Woda z mydłem? Czy jakoś konserwujesz tę skórę?

A co do ceny to mnie zaszokowałaś... Tu cena wynosi ponad 2,5 tys zl., jest dobrze widoczna więc pewni się nie pomyliłaś. Wiem, że od 2005r. ceny wzrosły, ale to niemożliwe żeby meble aż tak zdrożały (a raczej żeby wcześniej były tak tanie). Naprawde za taką cenę kupiłaś 2 kanapy ze skóry? To chyba mało prawdopodobne, to byłaby największa okazja cenowa :D Muszę wobec tego lepiej się rozejrzeć, bo jak do tej mamy się przyklejać a do naturalnej nie to wolę naturalną, ale szczerze mówiąc w takiej cenie nie widziałam. A jakiej firmy jest Twoja kanapa?

edyta_10
08-04-2008, 12:37
AAJ2004 - powiedz mi jaki kolor miał Wasz pierwszy tynk (Caparol)??? Ja wiem co chce, ale boje sie podjąć decyzje z obawy że kolor na papierze nie jest rzeczywistym i bedzie KLOPS....
Pozdrawiam e.

AAJ2004
08-04-2008, 21:48
AAJ2004 - powiedz mi jaki kolor miał Wasz pierwszy tynk (Caparol)??? Ja wiem co chce, ale boje sie podjąć decyzje z obawy że kolor na papierze nie jest rzeczywistym i bedzie KLOPS....
Pozdrawiam e.

Witam Edyta,
O który tynk chodzi? Jeśli o ten jaśniuteńki, który na początku pokrywał ściany to to był grunt a nie tynk, ale podbarwiony do koloru tynku jaki początkowo wybraliśmy. To był tynk Caparola o nazwie Tundra 105 o ile dobrze pamiętam, a jest to jedyny kolor z naszych, które pamiętam. Potem na próbkach sprawdzaliśmy różne, ale nazw już nie pamiętam...
Dodam jeszcze, że to co widać w pierwotnej wersji na ścianie, czyli ten grunt to wprawdzie ten sam kolor jaki miałby tynk, ale nie wyglądałby tak samo. Grunt ma o wiele gładszą fakturę niż tynk i dlatego wydaję się jaśniejszy, bardziej świetlisty, natomiast tynk będzie w wyglądzie taki jakby bardziej brudny...

edyta_10
09-04-2008, 06:45
Mam przed sobą próbnik Caparola i już sprawdziłam jak wygląda Tundra 105.
Ja kieruję się bardziej w kolory budniowo-waniliowe w stylu Melisse lub Curry. Możesz mi podać ile kosztował u Ciebie materiał i robocizna???

Pozdrawiam EDYTA

AAJ2004
10-04-2008, 08:31
Mam przed sobą próbnik Caparola i już sprawdziłam jak wygląda Tundra 105.
Ja kieruję się bardziej w kolory budniowo-waniliowe w stylu Melisse lub Curry. Możesz mi podać ile kosztował u Ciebie materiał i robocizna???

Pozdrawiam EDYTA

Robocizna to bylo 14zl/m2 za gruntowanie i tynkowanie barankiem. Cen tynku nie pamietam, gdzies w papierzyskach pewnie jest faktura, jesli bys chciala to odszukam. Ale mysle, ze lepiej zadzwonic do jakiegos lokalnego przedstawiciela Caparola i dowiedziec sie o aktualne ceny, bo przypuszczam, ze troche mogly sie zmienic.
Caparol nie nalezy do najtanszych, ale przed wyborem tynku robilismy rozeznanie i mial chyba najlepsza opinie dlatego go wybralismy. Sporo osob natomiast odradzalo tynki Fast i Atlasa. Aczkolwiek co do Atlasa to w ogole na kiepska opinie, chociaz nie wiem dlaczego. Rowniez przy wyborze fugi atlasa stanowczo nam odradzano.
pozdrawiam

edyta_10
12-05-2008, 10:20
AAJ2004 zaglądam do twojego dziennika a tam pustki.... a ja chetnie bym popatrzyła na Twoje wykończenie... pozdrawiam

Karpatka
22-05-2008, 20:39
Hejka!
Wasze kwiatki też bardzo urokliwe!!!! Pomarańcze górą :D Strasznie mi się też podoba Wasza elewacja. U nas na zewnątrz ciągle jeszcze sodomka z gomorką...

AAJ2004
24-05-2008, 20:28
AAJ2004 zaglądam do twojego dziennika a tam pustki.... a ja chetnie bym popatrzyła na Twoje wykończenie... pozdrawiam

Rzeczywiście nic nie piszę, bo nic ciekawego się nie dzieje. Naprawiamy fuszerki po jednym wykonawcy, a niech go... :evil: Strasznie nas to spowolniło, ale niestety bez tego nie ruszymy dalej.
A u Ciebie - idzie jak burza! :D Podpatruję, podpatruję... :wink:

AAJ2004
24-05-2008, 20:32
Hejka!
Wasze kwiatki też bardzo urokliwe!!!! Pomarańcze górą :D Strasznie mi się też podoba Wasza elewacja. U nas na zewnątrz ciągle jeszcze sodomka z gomorką...

Masz rację, pomarańcze górą :D Bardzo mi się podoba ten kolor w łazience, widziałam jeszcze kilka pomarańczowych łazienek tu na forum, kolejna odkryłam dzisiaj, już nie pamiętam w czyim dzienniku... Też bardzo ładną oczywiście :)
Elewację owszem mamy już zrobioną, ale to jeszcze nie koniec prac zewnętrznych. Jeszcze czeka nas rozbudowa tarasu i obłożenie go drewnem. Że o ogrodzie nie wspomnę, na wszelki wypadek nie zamieszczam jego zdjęć :lol:

Renka Grabow
25-05-2008, 00:32
Twoje perypetie haydraulikowo-gazow czyta się nieledwie jak powieść... Niestety poprawianie po fachowcach i poprawianie po poprawianiu to rzeczywistość na wszystkich budowach. Życzę, aby teraz wszystko ruszyło już z górki i poproszę o więcej zdjęć wykończonych podłóg oraz łazienek :D :D :D W tej pomarańczowej to największy śpioch od razu sie przebudzi :wink:

edyta_10
27-05-2008, 08:48
A u Ciebie - idzie jak burza! :D Podpatruję, podpatruję... :wink:

A dziekuje, dziekuje.... teraz tempo z lekka opadlo.... ale i tak co dzien do przodu...co dzien cos nowego sie pojawia... a kazda pierdolka cieszy :wink: :wink: :D

AAJ2004
27-05-2008, 14:48
Życzę, aby teraz wszystko ruszyło już z górki i poproszę o więcej zdjęć wykończonych podłóg oraz łazienek :D :D :D W tej pomarańczowej to największy śpioch od razu sie przebudzi :wink:

Za życzenia dziękuję, na to "z górki" z utęsknieniem czekamy i może coś się wreszcie ruszy.
Zdjęcia wstawię jak tylko coś do tej łazienki dołożymy. W zasadzie mamy już zakupione szafki i umywalkę, ale ponieważ dorabialismy ostatnio światełko nad szafką więc elektryk nam zaorał tynk. No i teraz trzeba to wszystko wyrównać i pomalować ściany a dopiero potem wstawić brodzik itp...

AAJ2004
27-05-2008, 14:53
A dziekuje, dziekuje.... teraz tempo z lekka opadlo.... ale i tak co dzien do przodu...co dzien cos nowego sie pojawia... a kazda pierdolka cieszy :wink: :wink: :D

Pierdółki cieszą najbardziej. Ja teraz czekam na utęskniony kibelek :wink:

kotecek
26-07-2008, 12:17
Bylam na Waszym dzienniku. Pieknie!
Wielki wielki dom :lol:
Szkoda, ze nie mam czasu wszystkiego przeczytac... :cry:
Pozdrawiam serdecznie!

Renka Grabow
12-08-2008, 11:00
Co tam nowego u Was? Parapety piękne - jednak udało ci się znaleźć modrzew!!! Na taras również macie drzewo modrzewiowe?

bartolinka
11-11-2008, 23:32
AAJ2004, a dlaczego u Was w dzienniku taka cisza nastała?

b.

Buba74
11-12-2008, 08:14
Witaj AAJ2004,

Podczytuję Wasz dziennik z zaciekawieniem, bo sama buduję podobny dom. Rośnie Wam przytulne gniazdko - szczególnie tej zadaszonej werandy w drewnie zadroszczę!

Mam natomiast pytanie na temat jabłonek o których pisałaś nieco wcześniej - tych ze starej odmiany, którą trudno już dziś dostać, a Tobie udało się nabyć przez internet. Mogłabyś napisać, co to za nazwa i gdzie je kupiłaś?
Mam podejrzenia, że to dokładnie te, których ja szukam - smak dzieciństwa ;)

Iwuś
20-12-2008, 16:48
Wszystkiego dobrego na Święta

http://i2.instantgallery.pl/i/iw/iwonaz4/5943b4fc73011f3f8e8c8ecbb708326e133472.jpg

AAJ2004
22-12-2008, 15:22
Co tam nowego u Was? Parapety piękne - jednak udało ci się znaleźć modrzew!!! Na taras również macie drzewo modrzewiowe?

Na taras nie znaleźliśmy takiego drewna, znajomi sprowadzali az spod Łowicza zdaje się. na schody udało się znaleźć, bo ilość znacznie mniejsza. Ale zobaczymy, na razie taras odłożyliśmy na później...

AAJ2004
22-12-2008, 15:23
AAJ2004, a dlaczego u Was w dzienniku taka cisza nastała?

b.

Oj, cisza jak makiem zasiał... Ale zamierzam się poprawić, mam juz jakies zdjecia... :)

AAJ2004
22-12-2008, 15:25
Witaj AAJ2004,

Podczytuję Wasz dziennik z zaciekawieniem, bo sama buduję podobny dom. Rośnie Wam przytulne gniazdko - szczególnie tej zadaszonej werandy w drewnie zadroszczę!

Mam natomiast pytanie na temat jabłonek o których pisałaś nieco wcześniej - tych ze starej odmiany, którą trudno już dziś dostać, a Tobie udało się nabyć przez internet. Mogłabyś napisać, co to za nazwa i gdzie je kupiłaś?
Mam podejrzenia, że to dokładnie te, których ja szukam - smak dzieciństwa ;)


Witam Buba :) To drzewako to grafsztynek inflancki. Nie mam pewności czy to to, o które mi chodziło, ale co mam do stracenia :) Nigdy wcześniej o nim nie słyszałam, ale i jabłka niezwykłe :wink:

Renka Grabow
23-12-2008, 00:26
Miło, że się odezwałaś, to czym prędzej skorzystam z okazji :D

Wszystkiego dobrego na Święta i Nowy Rok 2009!!!!


http://foto2.m.onet.pl/_m/47f110593bba5004a075b86203ba97c2,6,19,0.jpg

Aneczkab
23-12-2008, 11:00
http://www.majhost.com/gallery/aneczka/sdf/dom/zyczenia2008.jpg

bartolinka
23-12-2008, 22:05
http://kartki.net.pl/kartki/4/128.jpg (http://kartki.net.pl)

Gdy nadejdą Święta
niech nadzieja i radość
zastukają do Waszych drzwi,
a Nowy Rok przyniesie
pomyślność, szczęście
i spełnienie wszystkich marzeń i planów.


b.

AAJ2004
24-12-2008, 10:43
Dziękuję wszystkim za życzenia i piękne kartki świąteczne :)
Również życzę Wam Wesołych Świąt, dużo radości, miłych i serdecznych spotkań z rodziną, a przede wszystkim zdrowia, zdrowia, zdrowia... I duuużo prezentów!

Renka Grabow
28-01-2009, 23:34
Oj chyba starciłaś ochotę na kontynuowanie dziennika :( Napisz chociaż czy już mieszkacie :D

jasabar
12-04-2009, 23:16
http://wielkanocnykurczak.pl/jasabar,318383/