PDA

Zobacz pełną wersję : Czy opłaca się stawiać teraz ściany?



sylwia13
27-11-2006, 12:07
Witam.
W tym tygodniu będziemy mieli już san zero i zastanawiamy się czy zacząć stawiać ściany? Warto? Czy czekać do wiosny?

Pietrov
27-11-2006, 12:25
Warto, bo jak nie będzie zimy, to i strop się na tych ścianach położy.
Ścianom zewnętrzym przez zime (jeśli jednak będzie) nic wielkiego się nie stanie.

qki&pati
27-11-2006, 16:57
na moj gust warto - do konca tygodnia bedzie ladna pogoda, potem tez wielkiej zimy nie widac ;)

jak ekipa sprawna to mury raz, dwa zrobia :)

mdzalewscy
27-11-2006, 17:10
warto

marcin-jogo
27-11-2006, 18:58
Napewno warto. U mnie zaczeli stawiać jakiś tydzień temu i idzie to bardzo szybko choć domek nie jest mały bo 200 m2 powierchni zabudowy, ściana 3W. Pod koniec tygodnia zalewam strop nad garażem. A miałem chwile zwątpienia i chcialem odłozyć to na wiosnę był by to mój błąd życia po za tym 12.2008 muszę już mieszkać w domciu a najlepiej 09.A gdyby zima jednak dała się we znaki to najwyżej zakryje folią z góry by woda nie wlewała się do środka lub między ściany.

agnieszkakusi
27-11-2006, 19:55
Warto, warto :lol: u mnie też stawiają, zaczynają w tym tygodniu :lol:

sylwia13
28-11-2006, 10:20
A nic ścianom nie grozi? Budujemy z suporeksu24cm, napewno nie będziemy robić stropu, z tym poczekamy do wiosny. Więc sama już nie wiem co robić :-?

agnieszkakusi
28-11-2006, 13:10
Sylwia, ja dokładnie z tego samego materiału i zaczynaja stawiać ściany w tym tygodniu :lol: :lol: :lol: STAWIAJCIE!!!

dominikams
28-11-2006, 13:21
Agnieszko, ale ty chyba planujesz zalanie stropu w tym roku? A Sylwia wyraźnie napisała, że strop dopiero na wiosnę. To co jej to da, że bedą ściany? Tylko kłopoty z zabrezpieczeniem ścian na zimę :roll: i ryzyko potencjalnych problemów. Jedyny plus - zaoszczędzony tydzień na budowie :o, bo tyle trwa mniej więcej murowanie ścian parteru.
Przeczytajcie sobie dziewczyny na forum w którym momencie najlepiej jest przerwac budowę na zimę, a na których etapach jest to niewskazane.
W końcu już prawie grudzień, i nikt nie zagwarantuje, ze bedzie pogoda.

I zebyście nie myślały, że jestem przeciwnikiem szybkiego, czy jesienno-zimowego budowania. Nie jestem :wink: . Sama chce się jak najszybciej uporać z budową, prawdopodobnie będę tynkować w zimie, wylewki w zimie, jeśli tylko uda mi się zamknąć i ocieplić budynek przed większymi mrozami.

agnieszkakusi
28-11-2006, 13:39
Dominika, u mnie nie ma wylewanego stropu jest drewniany stropo-dach. W styczniu jesli za bardzo nie przymrozi będziemy kładli dach.

dominikams
28-11-2006, 14:03
No widzisz, czyli masz jednak w planach domek zadaszyć. A Sylwia nie. W grę wchodziłoby tylko postawienie ścian. I to jest różnica.

agnieszkakusi
28-11-2006, 14:14
Ale zadaszę jesli będzie pogoda, a wstyczniu ciężko o wiosenną więc będzie tak, że staniemy na etapie murów. Kierbud powiedział nam, że jak zakończymy mury i zaczną sie mrozy to po prostu z góry trzeba je nakryć folią przybitą po bokach deseczkami do suporexu. I to wszystko.