PDA

Zobacz pełną wersję : różnica w kosztach



kaliuszekkg
04-12-2006, 22:10
Witam,
Jestem początkującym forumowicze.
Obecnie jestem na etapie wyboru projektu.
Wraz ze znajomym kupiliśmy działki po przeciwnej stronie drogi. Jesteśmy na tym samym etapie.
Znajomy ma znajomego :D który jest budowlańcemi ma firmę i zbudował nie jeden dom :D. (Ja go nie znam)
Ja bardziej obstawiałem aby budować po kawałku, czyli do kolejnych etapów budowy brać (szukać) najtańszego fachowca.
Znajomy bardziej obstawia aby sie nie piep...... i zlecić wszystko temu budowlańcowi i tu nasuwa mi się pytanko,czy to naprawde wyjdzie taniej.
Wiadomo wyjdzie wygodniej bo nie biegam nie załatwiam papierów, nie wyszukuje najtańszych ofert w hurtowniach, buduje dwa domy w jednym miejscu, nie interesuje mnie transport, vat placi 7 a nie ja z 22 %.
Z drugiej strony czy taki koleś z firmy nie zaśpiewa sobie zbyt dużo.
Czy ktos z Was miał podobny dylemat?
Na obecnym poziomie to jest moje gdybanie bo nie mam żadnych danych ale może wiecie jak sie przedstawiaja stosunki w cenie bydowy domu przez firme a przez " kolejnych fachowców"
Pozdrwaiam GK

Bigbeat
04-12-2006, 22:20
Ja się zdecydowałem na generalnego wykonawcę (bo o kimś takim de facto piszesz) z następujących powodów:
1. Gość sam załatwia podwykonawców i swoją reputacją ręczy, że nie spie...rzą;
2. Gość sam pinuje ekipów i dba o harmonogram;
3. Gość kupuje materiał jednocześnie do kilku domków (bo kilka jednocześnie stawia), a więc na pewno dostaje niższe ceny, niż dostałbym ja;
W praktyce okazało się, że były pewne problemy - głównie z ilością fachowców, i następowało "podbieranie" budowlańców z jednego domku do drugiego - zależnie kto jak naciskał.
W sumie sądzę, że na jedno by wyszło jeśli chodzi o koszty.
Natomiast przy budowie jednego tylko domu to rzeczywiście może być nieco drożej - ale z drugiej strony jeśli gość uczciwy (?) to warto: on to robi któryś raz, ma wszystko pewnie w małym palcu, a jeśli weźmiesz to na siebie, to Ty będziesz się zastanawiał, co wcześniej: wylewki czy tynki...

wiolasz
07-12-2006, 06:53
Wczoraj rozmawialiśmy na temat vat-u z generalnym wykonawcą i jak sie okazało, kupuje z 22 % vatem materiały i jeśliby mu zależało na zwrocie a byłaby to duza kwota to starałby się o zwrot. Ale wiąże się to z wizytą US przez kilka dni i kompletnym przegrzebaniem dokumentów. Więc ten "nasz" Pan stwierdził, że woli oddać US tą kwotę i mieć zdrowsze nerwy...

MARKOG
07-12-2006, 06:59
Wczoraj rozmawialiśmy na temat vat-u z generalnym wykonawcą i jak sie okazało, kupuje z 22 % vatem materiały i jeśliby mu zależało na zwrocie a byłaby to duza kwota to starałby się o zwrot. Ale wiąże się to z wizytą US przez kilka dni i kompletnym przegrzebaniem dokumentów. Więc ten "nasz" Pan stwierdził, że woli oddać US tą kwotę i mieć zdrowsze nerwy...

No nie sądzę że tak łatwo odda Państwu kilka tysięcy zł - zazwyczaj wykonawcy mają zatrudnioną księgową dla której odzyskanie Vatu nie jest żadnym problemem - jeśli tak mówi to chyba tylko po to żebyś ty nic nie stargował a itak na koniec roku wystąpi o zwrot Vatu - wbrew pozorom zwrot vatu dla firm nie jest tak upierdliwy jak dla indywidualnych inwestorów. Za zeszły rok średnia firma budowlana mojego znajomego (nie budującego domów indywidualnie tylko raczej przetrgi publiczne) dostała zwrot w wysokości ok 100 tys zł tak więc dopiero jak dostali mieli zdrowsze nerwy :)

wiolasz
07-12-2006, 07:02
Może i tak, ale taki wykonawca ma znajomości i na pewno bierze materiały też bez faktury. Tak więc Tak dużo zwrotu to pewnie nie ma...

wartownik
07-12-2006, 07:08
1. Gość sam załatwia podwykonawców
Oni naprawde potrafia zalatwic podwykonawce :wink:

rafałek
07-12-2006, 07:17
Ja się zdecydowałem na generalnego wykonawcę (bo o kimś takim de facto piszesz) z następujących powodów:
1. Gość sam załatwia podwykonawców i swoją reputacją ręczy, że nie spie...rzą;
2. Gość sam pinuje ekipów i dba o harmonogram;
3. Gość kupuje materiał jednocześnie do kilku domków (bo kilka jednocześnie stawia), a więc na pewno dostaje niższe ceny, niż dostałbym ja;
[...]
on to robi któryś raz, ma wszystko pewnie w małym palcu, a jeśli weźmiesz to na siebie, to Ty będziesz się zastanawiał, co wcześniej: wylewki czy tynki...

Ad.1 Jesli wszystko zlozysz w JEGO ręce to moze sie okazać, że on jak czegos niedopilnuje to będzie to maskował żeby nie nawalać z terminami. Tu potrzeba naprawdę DOBREGO wykonawcy a "zapewnienia" są tylko chwytem reklamowym.
Ad. 2 Czy aby napewno. Moze demonizuję, ale ładnie to wyglada najczęściej tylko w teorii.
Ad. 3 Tu bys sie zdziwił jak wiele można osiągnąć samemu. Pamietaj, że Wykonawca ponosi koszty zakupu i na pewno siobie chce je zrekompensować.

Może i ma w małym palcu, ale czy zawsze będzie robił wszystko na plus inwestora czy siebie?

Budowa nauczyła mnie jednego - nigdy nikomu w nic niewierzyć. Jak sam nie sprawdze to nie uwierzę. Najbardziej rozczarowuje "świetny" i polecany wykonawca którego nie pilnowalismy.

Cypek
07-12-2006, 07:19
Im mniej wiesz o o swojej budowie tym więcej za nią zapłacisz i bedziesz miał bardziej spartolone.
Nie szukaj wygodnictwa, bierz sprawy we własne ręce, chodź za tematem a będziesz wiedział, co masz.

rafałek
07-12-2006, 07:23
Dodam jeszcze jeden argument:
Na forum przewijały się niekiedy osoby które wolały budować przez developera... Teraz w mediach jest nagonka jak to developerzy robią nas (Was) w jajo. To daje do myslenia.

Sail
07-12-2006, 08:54
A ja tam zamierzam poszukać generalnego, do końca miesiąca mam miec pierwsze wyceny to zobaczę czy są do przełknięcia.
Jak czytam ile się ludzie nabiegają bo nie ma ekipy, bo dzisiaj im zabrakło tego, a jutro tego, to naprawdę nie mam ochoty biegać za wszyskim sam. Wolę ten czas poświęcić rodzinie. Jesli mi to zaoszczędzi trochę nerwów to też dobrze, może pozyje kilka lat dłużej :wink: , jak nie to trudno :roll:
A jak wyceny okażą sie nie do przejścia to będę sie martwił od początku :lol:
Budowy zamierzam pilnować, ale od strony jakości wykonania, a nie biegania za wszystkim....
Jak będzie - życie pokaże :wink:

rafałek
07-12-2006, 08:59
Oby Ci sie udało... :D

Cypek
07-12-2006, 09:10
Sail, gratuluję optymizmu.
Masz 20-30% droższy domek na starcie.

Sail
07-12-2006, 09:11
Oby Ci sie udało... :D

:D Mam nadzieję, że to szczere. :wink:
Ja może naiwny jestem, ale mam nadzieję zacząć i skończyć w ciągu roku. Przy generalnym mam na to większe szanse niż szukając kolejnych wykonawców. Nie chcę przeciągać budowy ze względu na koszty kredytu....

wiolasz
07-12-2006, 09:12
Sail, zamierzasz budować z firmą do stanu jakiego? surowy otwarty? zamknięty? czy pod klucz?

Sail
07-12-2006, 10:20
Sail, gratuluję optymizmu.
Masz 20-30% droższy domek na starcie.

Hmmm, to z Twoich doświadczeń, czy z opowieści? Jesli faktycznie o tyle to się zastanowię :wink:
Na razie jeden potencjalny wykonawca przedstawiając mi swoją "listę referencyjną" pokazał dom o zbliżonej powierzchni, z dużo bardziej skomplikowanym dachem, wykończony na zdecydowanie wysoki standard, który budował pod klucz w zeszłym roku i cena była jak najbardziej akceptowalna. Wiem, że materiały i robocizna idą w górę, ale nie ma co gdybać, więc pogadamy o konkretach jak dostanę wyceny co najmniej od 3 firm :wink:

Sail
07-12-2006, 10:21
Sail, zamierzasz budować z firmą do stanu jakiego? surowy otwarty? zamknięty? czy pod klucz?

Najchętniej pod klucz, nie będzie zwalania winy jeden na drugiego ;) ale zobaczymy. Generalnie nie przekreślam tego od samego początku ;)

Altariela
07-12-2006, 11:33
Ja też chciałam z generalnym wykonawcą, do stanu developerskiego...
I co?
Dostałam 7 wycen od różnych firm, wszystkie w okolicach 300 tys. zł za domek 140 m2 z prostym, dwuspadowym dachem :o
Ktoś ten dom buduje pod Warszawą, ale w wersji z dachem czterospadowym (czyli niby droższym) i jak na mój gust z tego co ta osoba pisze na forum, stan developerski nie wyjdzie jej drożej niż 200 tys. zł... :o
Zakładam, że musiałabym dorzucić do tego jakieś 30-40 tys. więcej (bo buduję w "innym standardzie", np. wentylacja mechaniczna itp. bajery :wink: ).
Ale różnica 60-70 tys. zł i tak mnie powala....
Zaczynam weryfikować swoje plany i rozglądać się za ekipą do fundamentów... :roll:

Graczyk
07-12-2006, 11:50
Sail Mój znajomy budował dom właśnie w systemie generalnego wykonawcy i wszystko miało być pięknie ale skończyło się wielką awanturą. Niby miało być zgodnie ze sztuką budowlaną a musiał dla przykładu zwalić cały styro z fundamentów bo nie posmarowali mu ścianek dysperbitem.
Musisz pamiętać że firma oprócz tego co naliczy za robociznę to jeszcze zarobi na tym co zgrabi na robocie. Brak tego czy owego to dodatkowy zarobek.
Niestety wykonanie czegokolwiek w systemie generalnego wiąże się w większości przypadków z wyceną w jakimś systemie sekocenbud lub innym i tam liczy się wg. norm. Czyli jak masz lane ławy to pomimo braku szalowania jest ono liczone bo taki jest system. Jak sa potrzebne gwoździe i norma mwi że kg. na 1 m.kw to choć tyle nie wyjdzie to i tak tyle policzą. To dodatkowy zarobek.
Lepszym moim zdaniem rozwiązaniem jest znalezienie wykonawcy na powiedzmy elementy konstrukcyjne domu wraz z więźbą, potem pokrycie, potem instalacje...

wiolasz
07-12-2006, 11:53
Tylko ze duże problemy są ze znalezieniem takich wykonawców...i to jest ten ból..

Cypek
07-12-2006, 12:03
Tylko ze duże problemy są ze znalezieniem takich wykonawców...i to jest ten ból..

A ten generalny nałapie ludzi z ulicy i bedzie nimi robił.
Wiadomo, dobry podwykonawca weźmie swoje, a generalny "dorzuci" swój skromny narzut 20% :)

Geno
07-12-2006, 12:09
Czyli jak masz lane ławy to pomimo braku szalowania jest ono liczone bo taki jest system. Jak sa potrzebne gwoździe i norma mwi że kg. na 1 m.kw to choć tyle nie wyjdzie to i tak tyle policzą. To dodatkowy zarobek.
...
Takiej bzdury dawno nie czytałem.

rafałek
07-12-2006, 13:05
Czyli jak masz lane ławy to pomimo braku szalowania jest ono liczone bo taki jest system. Jak sa potrzebne gwoździe i norma mwi że kg. na 1 m.kw to choć tyle nie wyjdzie to i tak tyle policzą. To dodatkowy zarobek.
...
Takiej bzdury dawno nie czytałem.

Geno - nie wiem czy tak samo odebralismy intencje Graczyka, ale ja się z nim zgadzam. Jak ja to odbieram? Że developer weżmie kasę i za to co zrobił i za to czego nie ale mógł tym bardziej jesli nie bedzie to do sprawdzenia.

Geno
07-12-2006, 13:12
Czyli jak masz lane ławy to pomimo braku szalowania jest ono liczone bo taki jest system. Jak sa potrzebne gwoździe i norma mwi że kg. na 1 m.kw to choć tyle nie wyjdzie to i tak tyle policzą. To dodatkowy zarobek.
...
Takiej bzdury dawno nie czytałem.

Geno - nie wiem czy tak samo odebralismy intencje Graczyka, ale ja się z nim zgadzam. Jak ja to odbieram? Że developer weżmie kasę i za to co zrobił i za to czego nie ale mógł tym bardziej jesli nie bedzie to do sprawdzenia.
Developer bierze ryczałtowo więc o jakim kosztorysie mówimy?

Staszek budowniczy
07-12-2006, 13:19
Wydaje mi się że forum Muratora ( w nielicznych chyba wyjatkach) nie czytaja Ci którzy korzystaja z usług developerskich.
Swoja droga , po co maja czytać jak i tak na nic tam nie maja wpływu.

Mają zapłacić i spadać ....

rafałek
07-12-2006, 13:23
Czyli jak masz lane ławy to pomimo braku szalowania jest ono liczone bo taki jest system. Jak sa potrzebne gwoździe i norma mwi że kg. na 1 m.kw to choć tyle nie wyjdzie to i tak tyle policzą. To dodatkowy zarobek.
...
Takiej bzdury dawno nie czytałem.

Geno - nie wiem czy tak samo odebralismy intencje Graczyka, ale ja się z nim zgadzam. Jak ja to odbieram? Że developer weżmie kasę i za to co zrobił i za to czego nie ale mógł tym bardziej jesli nie bedzie to do sprawdzenia.
Developer bierze ryczałtowo więc o jakim kosztorysie mówimy?

No tak... tylko, że ten ryczałt na jakiejś podstawie jest liczony, a wydaje mi się mocno, że nie liczą go na styk z tendencją do zaniżania...

Geno
07-12-2006, 13:26
Czyli jak masz lane ławy to pomimo braku szalowania jest ono liczone bo taki jest system. Jak sa potrzebne gwoździe i norma mwi że kg. na 1 m.kw to choć tyle nie wyjdzie to i tak tyle policzą. To dodatkowy zarobek.
...
Takiej bzdury dawno nie czytałem.

Geno - nie wiem czy tak samo odebralismy intencje Graczyka, ale ja się z nim zgadzam. Jak ja to odbieram? Że developer weżmie kasę i za to co zrobił i za to czego nie ale mógł tym bardziej jesli nie bedzie to do sprawdzenia.
Developer bierze ryczałtowo więc o jakim kosztorysie mówimy?

No tak... tylko, że ten ryczałt na jakiejś podstawie jest liczony, a wydaje mi się mocno, że nie liczą go na styk z tendencją do zaniżania...
Rafałek :) a jak pójdziecie do salonu Mercedesa to spytacie się dlaczego to koło kosztuje 2000 euro jak ja mogę kupić za 700?Nie. ALbo ktos bierze albo szuka dalej - jak developer sobie rozłożył zysk to jego sprawa i nikomu do tego.

Inna sprawa - taka o jakiej pisze autorka wątku - generalny wykonawca ,który nie jest tożsamy z developerem. W przypadku generalnego wykonawcy to co napisał Graczyk to wierutna bzdura.