PDA

Zobacz pełną wersję : GRZANIE W ZIMIE



dodi
05-12-2006, 09:25
Hey

Własnie sie dowiedziałem że nie doprowadzą mi gazu do budowy przed zimą a chce wykańczać dom właśnie przez zimę. Tu pytanie czy dom parterowy 130m2 ogrzeję kominkiem? tzn nie mam instalacji nadmuchowej tylko postawiłbym go w salonie i grzał

doradzcie coś bo jestem zawiedziony

dodi

Heath
05-12-2006, 09:29
Jeżeli masz już instalację gazową i kocioł to możesz podpiąć butle. Jeżeli nie, to przy ocieplonym domu kominek lub koza powinny wystarczyć.

sSiwy12
05-12-2006, 09:39
Jeżeli masz już instalację gazową i kocioł to możesz podpiąć butle. Jeżeli nie, to przy ocieplonym domu kominek lub koza powinny wystarczyć.

No a co z dyszami palników? Chyba trzeba wymienić.

dodi
05-12-2006, 09:49
ciekawe tylko na ile taka butla by wystarczyla :) jakbym zaczal grzac bo lubie ciepeLko :)

dodi

05-12-2006, 10:26
Witam,

Kominek bez nadmuchu to za mało...
No chyba, że chcesz grzać tylko po to żeby prowadzić prace wykończeniowe to wtedy 10st. będzie jak najbardziej OK.

Jeżeli musisz się wprowadzić to zakup ze 3 grzejniki elektryczne z nadmuchem (najtańsze po ok. 150zł) i zmień taryfę w zakładzie energetycznym na weekendową (sprawdź ofertę swojego zakładu energetycznego!).
i grzej głównie w części taniej + kominkiem...
Ta zima ma być lekka... :)

dodi
05-12-2006, 10:29
Tylko prace wykończeniowe, ale myśle kupić jedną rure spiro i dmuchawkę i doprowadzić ciepłe powietrze do tylnej czesci domu

dodi

mundzia
05-12-2006, 10:34
Dodi, moim zdaniem nie bedzie tak łatwo, ale do 10 st to dogrzejesz.... W takim niewygrzanym domu jest tez duzo wilgoci, wiec nastaw sie na ciągłe palenie w nim. My mieszkamy juz w parterowym domu 140 m2, i mamy ko minek z płaszczem wodnym. Przy chodzeniu do pracy i wracaniu po 17.00 utrzymujemy temperature w domku okolo 16 stopni jak nas nie ma (w pokojach) i 18 stopni w salonie, kuchni, jadalni. Nie jest tak prosto rozgrzac nowo wybudowany domek.
pozdrawiam

mundzia.

Heath
05-12-2006, 10:38
ciekawe tylko na ile taka butla by wystarczyla :) jakbym zaczal grzac bo lubie ciepeLko :)

dodi
Na pewno tak się da bo mój sąsiad tak ma. wprowadził się a nie ma jeszcze gazociągu i podpina się do butli. Całą chatę tym ogrzewa.
Ale ty przy wykańczaniu chyba nie potzrebujesz 20 st. :wink:

dodi
05-12-2006, 11:12
20 st to chce w nocy w dzien tak pod 30 :wink:

ubek
05-12-2006, 11:23
Dodi, moim zdaniem nie bedzie tak łatwo, ale do 10 st to dogrzejesz.... W takim niewygrzanym domu jest tez duzo wilgoci, wiec nastaw sie na ciągłe palenie w nim. My mieszkamy juz w parterowym domu 140 m2, i mamy ko minek z płaszczem wodnym. Przy chodzeniu do pracy i wracaniu po 17.00 utrzymujemy temperature w domku okolo 16 stopni jak nas nie ma (w pokojach) i 18 stopni w salonie, kuchni, jadalni. Nie jest tak prosto rozgrzac nowo wybudowany domek.
pozdrawiam

mundzia.
Też tak grzejemy, powierzchnia trochę większa (koło 200), też kominek z płaszczem, też po 17 - a nawet później. Weekendy za to więcej. Temperatura pokoje 19,5 przy podłodze (czyli na wyskości metra około 20,5), sypialnei na poddaszu nie mierzyłem ale więcej niż 21 (wysokość pomieszczeń troche mniejsza niż parter więc jest cieplej)
kuchnia, jadalnia, salon i w ogóle strefa dzienna 22. Od 15.10.2006 spaliliśmy już ok 2 mp drewna - przewianego z wiosny tego roku. A Wy?

dodi
05-12-2006, 11:26
Ciekwe ile spali taki kominek zeby utrzymac te 10-14 st., nawet nie wiem ile kosztuje m3 drewna bukowego gotowego do palenia.

dodi

mundzia
05-12-2006, 11:41
ubek, u nas jest troche gorzej. Bo:
nie mamy ocieplonego stropu (teriva) i nie ma podbitki ani okienka na strychu (wiatr tam hula jak mu sie podoba), mamy tez sciane jednowarstwową bez tynków narazie i dom stoi na polu, na wzniesieniu i owiewa go dokładnie. kominek dziala od 11 pażdziernika i jak palilismy dzien w dzien to sie temperatura podniosla do 27 stopni w domu (moj ojciec tak zaszalał) wiec absolutnie sie nie dalo wysiedziec. Poza tym niestety mamy dużą wilgotnosc, ale zalezy gdzie. Bo w czesci dziennej (salon, kuchnia, jadalnia) mam okolo 60 % wilgotnosci, natomist w sypialniach nawt 85%-90% i nie mozemy sie tego pozbyc. Stad ogrzanie pokoi jest problemem. Nie mamy tez wszystkich kratek wentylacyjnych zrobionych, I wlasnie w tej czesci dziennej sa one zrobione, a w łazience przy sypialniach nie ma. Mysle ze to wszystko ma znaczenie. Nie wiem ile tego drewna spalilismy, ale sporo, i bylo mokre, bo przyjechalo do nas we wrzesniu dopiero, i nie mialo kiesy przeschnąć.Wiec suma sumarum mamy ogolnie bardzo niekorzystne warunki. ALe i tak sie super mieszka w naszym małym domku :)

pozdrawiam

mundzia

PS i niecierpliwie czekamy na gaz..... :)

dodi
05-12-2006, 11:49
Mam dużo drzewa ze zniszczonych palet euro ciekawe czy można nimi palić w kominku. Pytam poniewaz nie mam zupełnie pojęcia.

dodi

sebo8877
05-12-2006, 11:57
20 st to chce w nocy w dzien tak pod 30 :wink:

Wiesz jakie przy takiej róznicy temp będziesz miał straty cieplne


Mam dużo drzewa ze zniszczonych palet euro ciekawe czy można nimi palić w kominku. Pytam poniewaz nie mam zupełnie pojęcia.

Możesz palic bezproblemowo- palety najczęscie to drewni iglaste (sosnowe) zatem moze trochę mocniej smolić szybe.

sebo8877

ubek
05-12-2006, 13:26
ubek, u nas jest troche gorzej. Bo:
nie mamy ocieplonego stropu (teriva) i nie ma podbitki ani okienka na strychu (wiatr tam hula jak mu sie podoba), mamy tez sciane jednowarstwową bez tynków narazie i dom stoi na polu, na wzniesieniu i owiewa go dokładnie. kominek dziala od 11 pażdziernika i jak palilismy dzien w dzien to sie temperatura podniosla do 27 stopni w domu (moj ojciec tak zaszalał) wiec absolutnie sie nie dalo wysiedziec. Poza tym niestety mamy dużą wilgotnosc, ale zalezy gdzie. Bo w czesci dziennej (salon, kuchnia, jadalnia) mam okolo 60 % wilgotnosci, natomist w sypialniach nawt 85%-90% i nie mozemy sie tego pozbyc. Stad ogrzanie pokoi jest problemem. Nie mamy tez wszystkich kratek wentylacyjnych zrobionych, I wlasnie w tej czesci dziennej sa one zrobione, a w łazience przy sypialniach nie ma. Mysle ze to wszystko ma znaczenie. Nie wiem ile tego drewna spalilismy, ale sporo, i bylo mokre, bo przyjechalo do nas we wrzesniu dopiero, i nie mialo kiesy przeschnąć.Wiec suma sumarum mamy ogolnie bardzo niekorzystne warunki. ALe i tak sie super mieszka w naszym małym domku :)

pozdrawiam

mundzia

PS i niecierpliwie czekamy na gaz..... :)
No to rzeczywiście. My tez mamy niekorzystne warunki - góry. Z ostatnim zdaniem zgadzam sę w 100% !
Wilgotnosci u siebie nie mierzyłem, ale chyba jest w normie (bułki pozostawione na 2 dni do suszenia na bułkę tartą wyschły na pieprz :) )
Sciany niestety też mamy nieotynkowane (poroterm 44)

Darek Rz
05-12-2006, 13:41
Witam

Kup koze za 120 zł i pal . Ja tak dogrzewam mój jeszcze nie zamieszkany dom .Przychodzę raz dziennie na parę godzin i spokojnie utrzymuję temp 10-12 stopni ,a palę tylko drewnem pozostałym po budowie (deski sosnowe) .Jakbym dorzucił węgla to miałbym temp. komfortową . Tylko pamiętaj zebyś razem z kozą kupił ze 4-5 metrów rury którą odprowadzisz spaliny . Te rury jak koza sie nagrzeje robią się czerwone od temperatury i nie można sie do nich zbliżyć :lol:

dodi
05-12-2006, 17:29
mam taki piec, kupiłem kiedyś na złomie za 100 :) wojskowy używany w wagonach, faktycznie grzeje masakrycznie, moze taki wystarczy, dowale węgla i powinno być ok, tylko zastanawiam się czy nic mi nie zrobi z wkładem szamotowym.

dodi