PDA

Zobacz pełną wersję : Jakie macie techniki palenia w kotłach na węgiel C.O.



airbus
06-12-2006, 07:51
Jak w temacie zakupiłem własnie kocioł na węgiel SAS z nadmuchem.
Mam pytanie w jaki sposob go zasypujecie to znaczy ile paliwa na raz ładujecie i jaka temperature na tym komputerku ustawiacie?? tak zeby temp w domu byla ok 20st C dom ok 120m2.
Pozdrawiam.

sebo8877
06-12-2006, 09:16
Nikt nie ma uniwersalnego posobu na palenie.
U każdego z nas inaczej- wszystko zalezy od wielu czynników:
- ciągu kominowego
- dopasowania kotła
- paliwa
- obsługi
- wymagań cieplnych

Nie ma uniwersalnego sposobu na palenie.

Zasada 1 i niepodważalna - temp na powrocie do kotła to min 55C

Sebo8877

bigmario4
06-12-2006, 09:31
A niby dlaczego??

Robert11
06-12-2006, 10:50
Ale co dlaczego?

sebo8877
06-12-2006, 10:54
A niby dlaczego??

Jeżlei to dlaczego dotyczy powrotu - to odpowiadam - im zimniejszy powrót tym wieksza korozja kotła. Korozja wieksza- żywotnośc krótsza.
Dlatego warto stosować zawory trój-czterodrogowe w celu ochrony kotła przed korozją niskotemperaturową.

SAVAGE7
06-12-2006, 10:56
a jaki jest % przyrost zużycia paliwa stosując te zawory?

sebo8877
06-12-2006, 11:06
% zużycia - raczej tego nie powinienieś odczuć w zasadzie przy mrozach nie mają znaczenia, przy takiej temp jak dzi- na piecy 60 a na kloryferach 40.

Piec zabezpieczony a w domu w sam raz.

Szacuję że ew. wzrost paliwa to raczej znikomy 2-5%

Sebo8877

SAVAGE7
06-12-2006, 11:12
no u mnie na zasilaniu jest teraz 40st. a w domu jest temp. 22st. w kominie jakieś mazidło. smród przelazł przez komin do pokoju. ojca nie sposób przekonać na zawór trójdrożny bo zastawia się zwiększonym zurzyciem węgla. może wkład nierdzewny do komina coś pomoże.

ektomek
06-12-2006, 11:26
no u mnie na zasilaniu jest teraz 40st. a w domu jest temp. 22st. w kominie jakieś mazidło. smród przelazł przez komin do pokoju. ojca nie sposób przekonać na zawór trójdrożny bo zastawia się zwiększonym zurzyciem węgla. może wkład nierdzewny do komina coś pomoże.

Jaką temperaturę trzymasz na piecu i czym palisz?

SAVAGE7
06-12-2006, 11:35
temp. na piecu taka jak podałem 38-40st. palę węglem.

ubek
06-12-2006, 11:55
Mam kominek z płaszczem i piec weglowy. Palę jak mi akurat pasuje: tym albo tym lub oboma naraz (niezła sauna wtedy jest ....). Jak palę węglowym, to utzrymuję na piecu (zasilanie) 65-75. W momencie rozruchu systemu miałem różnicę ok 20 stopni, wobec czego na powrocie około 45-55. Mam dużo podłogówki, która już została rozruszana. Zauwarzyłem że teraz delta trochę zmalała, choć dokładnie nie sprwdzałem, ale myślę że będzie to ok 15 stopni. Myśle jednak zawór trójdrogowy dać.
Co do techniki palenia w węglowym to robię tak: papier, drewno (luźno wrzucone do pełna). Otwarty szyber do komina i dolne drzwi kotła, nadmuch wyłączony.
Zapalam i czekam aż całe drewno się mocno rozpali. W tym czasie temp wody dojdzie do 30 stopni - zamykam dolne drzwi i włlączam nadmuch. Co do węgla - znalazłem tańszą altenatywę - nazywa się toto FLOT - kosztuje ok 300 pln za tonę. Trzeba to zmieszac z wodą - do takiej plastycznej konsystencji.
zasypuję tym kocioł do pełna po same górne drzwi. jak osiągne 80 stopni zamykam szyber do komina do takiego położenia, w którym spaliny się jeszcze nie cofają. Za jakieś 2 godziny przychodzę i jeszcze dokładam, przegrzebię na dole i zapominam na ok 8 godzin.
tym sposobem udało mi się palić bez przerwy trzy dni. Acha temperaturę mam ustawioną na 85 stopni (dużo, ale odkryłem,ze ten pomiar jest o d ... roztrzaskać). Za pomocą swoich czujników ds 18s20 zmierzyłem i okazało się że oryginalny termometr pokazuje o 10 stopni za dużo.

airbus
06-12-2006, 12:41
Acha temperaturę mam ustawioną na 85 stopni (dużo, ale odkryłem,ze ten pomiar jest o d ... roztrzaskać). Za pomocą swoich czujników ds 18s20 zmierzyłem i okazało się że oryginalny termometr pokazuje o 10 stopni za dużo.

Czyli ten komputerek co mam na piecu to jest o dupa rozbic?? czy jak?? Jakie masz te swoje czujniki?? Mozesz to rozwinąć??

sebo8877
06-12-2006, 13:07
temp. na piecu taka jak podałem 38-40st. palę węglem.
Ta maż w kominie to smoła:(
Powód - niska temp na wyjściu z kotła - poza tym iz masz smołe dziegieć w kominie to na 100% masz to samo w piecu. Jest to silnie kwasne - co powoduje korozję kotła.
Może się okazac że ten kociol zeżre w ciągu 2-4 sezonów.

Przy spalaniu każdego materiału wydziela się wilgoć w nim zawarta - miesz się ze smoła, siarką i innymi pochodnymi spalani tworząc nic innego jak kwas siarkowy zjadający powoli płaszcz kotła - najcżeściej jest to ok 1mm na rok.

Pojawioanie sie smoły w komini epowoduje - zmniejszenie cągu, niemożliwość wyczyszczenai tego, zmniejszenie przekroju - przenikanie do mieszkń, smród, swąd spaleniazna:( - tego nie da się nieczym zamalować, zatynkowane wyjdzie ponownie:( raz "wyjdzione" nie do usunięcia:(
Co da wkładka??? - nic - piec będzie korodował smoła osadzała się dalej na tej wkładce (będzie ją zżerała) zmniejszała przekroj ew - spływała spowrotem do kotła - efekt - dziegieć może się zacżąc wylewac do kotlowni przez wyczystki w kotle :-?

Kochani - to co napisałem to nie jest straszenie -to rzeczywistość jaka spotyka ise w kotłach na paliwo stałe :-?

Lekarstwo???

Proste - Podnieść temp na zasilaniu do min. 65-70C, zagrzać powrót do min. 55C, a najlepiej najsensowniej i najbardziej ekonomicznie to:

Praca kotła w jego nominalnych parametrach najczęściej 90/70 oraz zastosowanie akumulacji. Rozsądna akumulacja to 1000-1500L (koszt 4000) - a wymiana zeżartego kotła to (tu sobie wpiszcie cenę jaką zapłaciliście za nowy piec) smród i kondensat czarna maż na ścianach w domu (bezcenne).
Akumulacja to wydlużenie życia kotła conajmniej 2, 3x, dużo dokaldniejszy "wyzysk" opału, mniejsze zużycie (optymalne warunki spalania - w wyższych temp wszystko spala sie duzo dokaldniej), czysty i suchy komin, komfort cieplny w domu.


Sebo8877

ubek
06-12-2006, 13:18
No nie do końca o pupę. Akurat w moim przypadku przekłamuje przy pomierze temperatury o 10 stopni. Na szczęście jest to przekłamanie liniowe, czyli jak mi pokazuje 65 to w rzeczywistości mam 55, jak 35 to jest 25. Sprawdziłem to przy pomocy niezależnych czujników. Musze tylko pamiętać, zeby podczas odczytu odejmować 10 stopni. To samo dotyczy programowanie "komputerka". Generalneie działa bez zarzytu. Co do rozwinięcia kwestii moich czujników to buduję niezależny system sterowania i nadzoru systemu co/cwu. W tym systemie wykorzystuję czujniki ds 18s20 opisane tutaj: http://www.maxim-ic.com/quick_view2.cfm/qv_pk/3021 - są to specjalizowane czujniki, z którymi można komunikować sie za pomocą magistrali 1-wire.
Co prawda ciągły brak czasu odsuwa proces tworzenia, ale na pewno to zrobię.

airbus
06-12-2006, 13:43
Ma ktos moze kocioł SASa w domu??
Jak on sie sprawuje??

Marek Sza.
06-12-2006, 15:07
Ja mam Ogniwo, tymczasem bez przykręconego nadmuchu.

Jest GIT.

Palę poprzez rozpalenie drewnem zawalenie węglarką węgla i na to mialu do oporu po czym się nie przejmuję.

Trzyma git a pali sie długo...

ghostt
06-12-2006, 15:48
temp. na piecu taka jak podałem 38-40st. palę węglem.
o panie ale bedziesz plakac jak zaczniesz czyscic wymiennik (minimum raz w mies)
:lol: :lol: :lol:
a zawor 3-drogowy nie zwieksza a zmniejsza zurzycie
a dlaczego ?
bo utrzymujac niska tem na piecu aby w mieszkaniu bylo znosnie cieplo
powodujemy ze w wymienniku osadza sie smola ktora jest calkiem niezlym izolatorem wiec zmniejsza sprawnosc pieca (nie wspominam juz ze cierpi na tym sam piec)jesli natomiast wstawimy zawor to mozemy ustawic na piecu tem powyzej 60% i nie bedzie sie nam osadzac smola a na dom mozemy ustawic tem wody np na 40C i wszystko bedzie cacy

a wracajac do plakania przy czyszczeniu wymiennika po tym jak ustawia sie temp 45C to znam to z autopsji
jak kilka lat temu kupilem nowoczesny piec i popelnilem to glupstwo
:lol: to wymiennik czyscilem - skrobalem i wypalalem jakies 5h od tamtej pory na piecu mam MINIMUM 60C

siwy z gosławic
06-12-2006, 20:05
minimum 60C a zalecam 80C, przedewszystkim podnosicie sprawność i żywotność kotła. Komin też skorzysta na tym.