PDA

Zobacz pełną wersję : ach ci podwykonawcy



sanna1
06-12-2006, 10:46
Cześć.

Powiedzcie mi czy tylko my mamy takiego pecha do podwykonawców!!!???
Fioła mozna dostać do głowy.
Od samego początku mieliśmy pecha.
DOBIERAJCIE ICH OSTROŻNIE!!!

U nas zaczęło się od załatwiania pozwolenia, a jesteśmy przy dachu i dalej to trwa. Nie polegajcie na znajomych. To jest największy błąd przy budowie.

ubek
06-12-2006, 11:16
...................
Nie polegajcie na znajomych. To jest największy błąd przy budowie.
Święta prawda. Podpisuję się po dtym czterema kopytami.

sanna1
06-12-2006, 13:59
Do ubek.

To ty domek budujesz niedaleko nas.
Jaki ten świat mały.
czy to jest w okolicach kocurowa, ale jeszcze w Żywcu?

06-12-2006, 14:12
sanna co takiego podwykonawcy sknocili ?

pzdr

ubek
06-12-2006, 14:12
No jasne że mały, rzekłbym wioska. Czyli jesteśmy w jednej kotlinie - Żywieckiej. My już nie budujemy (choć jeszcze sporo prac zostało do zrobienia) - mieszkamy.
Miejscowość: Godziszka

sanna1
06-12-2006, 14:29
do brzoza.
Może nic nie sknocili ale zostawili mnie na lodzie bez dachu i i innych rzeczy np taras ściany działowe a kase wzieli a nawet mieli nadpłacone. Bo miał trudności i prosił. a teraz ja musiałam załatwiac dekarzy i dodatkowo muszę im za to płacic a kasy brak. i wogóle jest niepoważny wszystko na ostatnią chwilę a przy tym nasza robota się ciągnie.

06-12-2006, 14:52
Sanna
dokładnie ten sam problem opisuje AGA44 ... wykonawca wziął kase z góry, obiecał dokończyc taras i wymysla wszystko aby sie z tego wykpić
niestety w w rozliczeniach finansowych trzeba raczej niedopłacać niz nadpłacać jesli sie chce miec skończona robota
rynek jest rozchwiany i zaczyna brakowac rąk do pracy
wykonawcy nie chca podnosic sie z cena w trakcie roboty ale tam gdzie uznali ze przestaje im sie opłacac, porzucaja robote i łapia takie za które ktos im oferuje więcej
podejrzewam ze tego typu posty będa pojawiały sie na forum coraz częściej,
próbuj go jeszcze wziąść na litość ...

pzdr

sanna1
06-12-2006, 18:30
co do mojego podwykonawcy to szkoda gadać.
Mam nadzieję że na wiosne będzie chciał zarobić i ociepli mi dom ale wtedy to ja go załatwie dlatego na razie jestem grzeczna i cicha a potem sie pożegnamy.

Ale za to nowych dekarzy mam jak blyskawica. W ciągu trzech dni uwineli się z więżbą a to nie lada problem. Mam dach czterospadowy z czterema giblami. Super to przynajmniej cieszy. Polecam ich.Robią w okolicach żywca. Jak ktoś chce to dam kontakt.