PDA

Zobacz pełną wersję : Problem ze smrodem w domu. Piec węglowy i przewody kominowe.



McBain
06-12-2006, 21:14
Witam Szanownych Grupowiczów.

Mam taki śmierdzący problem i nie wiem co z nim zrobić. Otóż mieszkam od niedawna w domu, ok 50 letnim i w sezonie grzewczym mam problem, śmierdzi siarkowodorem, prawdopodobnie z przewodów kominowych, chociaż nie wiadomo do końca czy to ich wina. Trudno określić miejsce, z którego ulatnia się ten przykry zapach, ponieważ dobiega on nie tylko z miejsca gdzie jest komin. Problem występuje tylko gdy pali się w piecu węglowym. Gdy się nie pali, nic nie czuć. Najpierw śmierdziało w jednym pokoju, ale teraz zaczyna śmierdzieć w następnym. Podejrzewaliśmy piece kaflowe, które są w pokojach, że przez nie coś się ulatnia, ale okazało się, że mają odcięte dojście do kominów. Nie wiem co z tym zrobić, czy ktoś może się z tym spotkał i wie co na to poradzić? Dzieje się to już drugi sezon i jestem zdesperowany. Nikt nie ma pomysłu od czego to się dzieje. Bardzo byłbym wdzięczny za wszelkie pomysły.

Pozdrawiam
Wojtek

orelek
06-12-2006, 22:05
na to pomoże wkład żaroodporny wsadzony w komin

McBain
06-12-2006, 22:28
na to pomoże wkład żaroodporny wsadzony w komin

No właśnie, chyba jedynym wyjściem będzie rura spalinowa. To czeka mnie burzenie pieca kaflowego :(

Pozdrawiam
Wojtek

sebo8877
07-12-2006, 09:25
Przeczytaj sobie ten wątek

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=87769

Sebo8877

Senser
07-12-2006, 09:45
Siarkowodór?? Siarkowdór kojarzy mi się raczej z szambem!!

Mały
07-12-2006, 09:51
Witam Szanownych Grupowiczów.

Mam taki śmierdzący problem i nie wiem co z nim zrobić. Otóż mieszkam od niedawna w domu, ok 50 letnim i w sezonie grzewczym mam problem, śmierdzi siarkowodorem, prawdopodobnie z przewodów kominowych, chociaż nie wiadomo do końca czy to ich wina. Trudno określić miejsce, z którego ulatnia się ten przykry zapach, ponieważ dobiega on nie tylko z miejsca gdzie jest komin. Problem występuje tylko gdy pali się w piecu węglowym. Gdy się nie pali, nic nie czuć. Najpierw śmierdziało w jednym pokoju, ale teraz zaczyna śmierdzieć w następnym. Podejrzewaliśmy piece kaflowe, które są w pokojach, że przez nie coś się ulatnia, ale okazało się, że mają odcięte dojście do kominów. Nie wiem co z tym zrobić, czy ktoś może się z tym spotkał i wie co na to poradzić? Dzieje się to już drugi sezon i jestem zdesperowany. Nikt nie ma pomysłu od czego to się dzieje. Bardzo byłbym wdzięczny za wszelkie pomysły.

Pozdrawiam
Wojtek
Popękany komin - pomoże wkład kominowy. Kwasoodporny , ale GRUBOŚCIENNY min 1mm.

lukol-bis
07-12-2006, 10:23
To jest problem zupełnie innej kategorii. W czasie palenia piece pobierają powietrze do spalania z przestrzeni domu i wytwarza się doś istotne podciśnienie. To podciśnienie powoduje zasysanie powietrza wszystkimi, możliwymi szczelinami, ale powoduje również zasysanie powietrza z odpowietrzeń kanalizacji. Jedyna rada, to doprowadzenie z zewnątrz powietrza do spalania i likwidacja tym samym podciśnienia. Na pewno zlikwiduje to problem.
Pozdrawiam

Senser
07-12-2006, 12:10
To jest problem zupełnie innej kategorii. W czasie palenia piece pobierają powietrze do spalania z przestrzeni domu i wytwarza się doś istotne podciśnienie. To podciśnienie powoduje zasysanie powietrza wszystkimi, możliwymi szczelinami, ale powoduje również zasysanie powietrza z odpowietrzeń kanalizacji. Jedyna rada, to doprowadzenie z zewnątrz powietrza do spalania i likwidacja tym samym podciśnienia. Na pewno zlikwiduje to problem.
Pozdrawiam

Dokładnie to samo miałem na myśli!!
Może robić się podciśnienie i odbywa się zasysanie kanałami wentyalcyjnymi, a jak któryś blisko odpowietrzenia kanalizy to może to podsysać...

McBain
07-12-2006, 19:16
Dzięki wszystkim za podpowiedzi!

Chyba mam podobną sytuację jak w wątku:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=87769
Zbyt niska tempreatura spalin, w kominie osadza się smoła, śmierdzi itd :(
Na razie spróbuje utrzymywać wyższą temp spalin, a na wiosnę wmontuję wsad kominowy..

Dzięki raz jeszcze
Wojtek