PDA

Zobacz pełną wersję : Działka na jednego małżonka czy lepiej na współwłasność?



grzegorz_si
12-12-2006, 20:16
Witam
Wraz z małżonką zamierzamy zacząć budowę domu. W chwili obecnej mamy działkę, jest ona własnością żony, która w najbliższym czasie nie będzie zbyt dyspozycyjna.
Proszę o radę w następującej kwestii, czy fakt że działka jest na żonę będzie w jakikolwiek sposób utrudniał mi załatwienie wszelkich formalności związanych z pozwoleniem na budowę oraz zaciągnięciem kredytu na budowę?
Czy lepiej w takim przypadku przepisać działkę na nas oboje (z jakimi kosztami trzeba się liczyć)?
Pozdrawiam

Gonga
12-12-2006, 20:25
Oczywiście, że lepiej na współwłasność. Pamiętaj, że obowiązuje zasada, że właścicielem budynku stojącego na działce jest właściciel działki, tak ze jeśli wyłączną właścicielka działki jest Twoja małżonka i razem zbudujecie dom, to ten dom też będzie jej własnością, Ty ew. będziesz mógł wnosić do sądu o zwrot poczynionych przez Ciebie nakładów, a to dość trudne do udowodnienia...
Poza tym: składając o pozwolenie na budowę oświadczasz pod odpowiedzialnością karną, że jesteś właścicielem działki, więc będzie potrzebna małżonka, podobnie do kredytu.
Ja miałam taką samą sytuację, mieliśmy budować dom na działce mojego męża, ale się nie zgodziłam. Postawiłam warunek albo współwłasność albo sprzedaż działki i kupno innej, tym razem na wspólność.
Skończyło się na współwłasności działki męża, a załatwiliśmy to tak, że rozszerzyliśmy wspólność majątkową małżeńską - umową u notariusza - o składniki majątkowe, które stanowiły nasz majątek odrębny (dotyczyło to działki). Notariusz znajomy, więc policzył nam ok. 50 zł. Do tego trzeba wpis do KW, ale my to zrobimy za jednym zamachem, gdy będziemy ujawniać na działce budynek.

dominikams
12-12-2006, 20:44
U nas była specyficzna sytuacja - kupowanie działki na współwłasność trwało by dłużej (mąż obcokrajowiec). W akcie notarialnym znalazł się wiec zapis, że działka jest tyko na mnie. Do kredytu przystępowaliśmy razem, natomiast tylko ja składałam dokumenty o PNB i inne tam warunki, zgody itp. Nie było żadnych trudności z tytułu braku współwłasności. Oczywiście wolałabym, żeby działka była na nas oboje, bo tak byłoby sprawiedliwiej. Natomiast z punktu widzenia papierologii nic to nie zmieniło.

jabko
12-12-2006, 20:46
... W akcie notarialnym znalazł się wiec zapis, że działka jest tyko na mnie. Do kredytu przystępowaliśmy razem....

Spryciula :lol:

sailor_ro
12-12-2006, 21:07
ej no dobra,a ja mam tak,dzialke kupilem jako kawaler i jest na mnie,zadnej rozdzielnosci nie robilem,wiec (moze jestem w bledzie)automatycznie dzialka jest i mojej zony,choc nadal w eweidencji na mnie.
ale do rzeczy,ostatnio jak zalatwialismy pozwolenie to architektka podala nas oboje jako inwestorow,jak jej powiedzialem ze dzialka figuruje na mnie,czy to problem,to ona mowi ze nie.
wiec de facto to ja nie wiem,czy jest dobrze czy nie ...

toomas
12-12-2006, 21:16
ej no dobra,a ja mam tak,dzialke kupilem jako kawaler i jest na mnie,zadnej rozdzielnosci nie robilem,wiec (moze jestem w bledzie)automatycznie dzialka jest i mojej zony,choc nadal w eweidencji na mnie.
ale do rzeczy,ostatnio jak zalatwialismy pozwolenie to architektka podala nas oboje jako inwestorow,jak jej powiedzialem ze dzialka figuruje na mnie,czy to problem,to ona mowi ze nie.
wiec de facto to ja nie wiem,czy jest dobrze czy nie ...

działka nadal jest Twoja. ZTCW to to co było pzxed slubem nie wchodzi we wspolwlasość..Co to architekta to miał rację bo inwestorami możecie być we dwójke ale właścicielem jesteś Ty...

tomek_ant
13-12-2006, 09:34
Chyba jesteś w błędzie jak nie było intercyzy to działka jest wspólna...

toomas
13-12-2006, 09:35
Chyba jesteś w błędzie jak nie było intercyzy to działka jest wspólna...

no moze..nie jestem tego na 100% pewny...nie mam czasu zeby poszukac jak to jest na pewno..napisalem tak bo np z autem czytalem ze jes tak, ze jak kupujesz je przed wstapieniem w zwiazek to jest ono twoje a nie wspolne..wiec z dzialka moze byc podobnie..

Marek30022
13-12-2006, 09:44
Przy załatwianiu tzw. piapierologii lepiej jest jak działka jest na jedną osobę. Jeśli na dwie to wiele razy trzeba pamiętać o wspólnym podpisywaniu dokumentów, pisaniu podwójnych oświadczeń itp.
Ale oczywiście są przypadki kiedy jest lepiej, szczgólnie wtedy kiedy ustaje wspólnota nie tylko majątkowa.

Kryspin
13-12-2006, 09:59
Chyba jesteś w błędzie jak nie było intercyzy to działka jest wspólna...

no moze..nie jestem tego na 100% pewny...nie mam czasu zeby poszukac jak to jest na pewno..napisalem tak bo np z autem czytalem ze jes tak, ze jak kupujesz je przed wstapieniem w zwiazek to jest ono twoje a nie wspolne..wiec z dzialka moze byc podobnie..

toomas masz rację. Własności nabyte przed ślubem są tylko i wyłącznie własnąścią męża lub żony w zależności kto je nabył. Intercyza dotyczy tylko i wyłącznie zakupów po ślubie... Intercyza dotyczy czsu po ślubie...

toomas
13-12-2006, 10:13
Czyli jednak dobrze pamiętam :)) Ja zreszta jestem w podobnej sytuacji..działka moja a w lipcu się pobieramy. Aby wszystko wpzeszło na wspólnote trzeba załatwoć jakąś współwłasność...

Kuna
13-12-2006, 17:55
Z ta własnością działki to było tak u moich sąsiadów . Działkę zapisali na córkę rodzice . Córka wyszła za mąż . Razem z mężem wybudowali na niej dom . Mąż sąsiadki do czasu wychowania dzieci był dobry . Teraz jak stracił pracę nie był potrzebny ani żonie , bo zgodnie z prawem ona jest włascicielką , ani mamusi .
A jako bezrobotny i bezdomny niech spróbuje dochodzić sprawiedliwości w polskich sądach . :evil: :wink:

grzegorz_si
13-12-2006, 19:17
To może jeszcze uściślę: działka została przepisana na małżonkę po ślubie, (intercyzy nie było ;) )

dominikams
13-12-2006, 20:25
... W akcie notarialnym znalazł się wiec zapis, że działka jest tyko na mnie. Do kredytu przystępowaliśmy razem....

Spryciula :lol:

nio.... :wink: :lol:

Inmud
14-12-2006, 21:33
Skończyło się na współwłasności działki męża, a załatwiliśmy to tak, że rozszerzyliśmy wspólność majątkową małżeńską - umową u notariusza - o składniki majątkowe, które stanowiły nasz majątek odrębny (dotyczyło to działki). Notariusz znajomy, więc policzył nam ok. 50 zł. Do tego trzeba wpis do KW, ale my to zrobimy za jednym zamachem, gdy będziemy ujawniać na działce budynek.
Tak z ciekawości,
kupiliśmy działkę (dużą) w cztery osoby, teraz będziemy znosić współwłasność.
Ile się za tę przyjemność normalnie płaci notariuszowi?
Inmud

majja
15-12-2006, 09:50
http://www.poradaprawna.pl/index_pytania.php?co=pozycja&id=25226

Tu jest dokladnie wyjaśniona ta sprawa. U mnie bylo tak samo. Ale po ślubie mąż przepisał na mnie u notariusza 50% działki, więc będę tez wpółwłaścicielem domu, jaki wybudujemy. Nie pamiętam ile to kosztowało. To zresztą zależy od wartości działki. A z przepisywaniem zaczekajcie do nowego roku. To jest traktowane jako darowizna, a darowizny dla najbliższych będą bez podatku do kwoty bodajże 1mln zł. Teraz nie jest ta kwota za wysoka.