Zobacz pełną wersję : tynki zewnętrzne
Proszę o poradę. W jaki sposób i czym otynkować ściany zewnętrzne wykonane z Ytonga?
Tanczacy z myslami
08-05-2003, 12:39
.
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: tanczacy z myslami dnia 2003-05-10 20:43 ]</font>
Co to znaczy młodość (na Forum) a jaka ostrość dowcipu?
Do Tańczącego ... Przejrzałem wiele informacji, które są zazwyczaj stare, o ponadto mało konkretne.
co ja ci poradze?
kazdy bodowniczy z ytonga czy innego betonu z popiolow
poleca zeby to obsmarowac jakims specyfikiem ktory nie przepuszcza wilgoci.
wiesz - trza to dobrze zaizolowac, bo zamoknie
a potem , jak ktos zarzuci, ze jego sciana ma " slabe pluca"
to zawsze mozna bedzie zwalic na zbyt szczelny tynk
Byle nie zasmażka na smalcu bo jednak wodo nieodporna.
No cóż, po lekturze wątku "mur jednowarstwowy Ytong" również dochodzę do wniosku że ytonga nie powinno się tynkować, ani z zewnątrz ani wewnątrz, po może przestać spełniać swoją podstawową funkcję, jaką jest oddychanie. Dobrze by było natomiast nawiercić w nim trochę otworów na wylot, aby to oddychanie wspomóc.
Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać.
rowniez uwazam, ze takie otwory to dobry pomysl
mogly by one dodac pikanterii i wyrafinowania do niepowtarzalnego mikroklimatu jaki zapewnia BK
Polecam tynk silikatowy (u mnie Terranova). Częściowo przepuszcza wilgoć i ściany mogą oddychać.
no i cale szczescie
gdybys im nie pozwolil oddychac
moglbys to przyplacic zyciem
Jesteście arbuzy nadymane. Szkoda z wami dyskutować "ceramikowscy". Macie tylko jedną odpowiedź ha ha. Człowiek po prostu pyta i od razu naraża się na wasz beszczelny atak.
Panie tańczący. Przeglądam forum i dochodzę do wniosku że masz jakąś prymitywną cegielnię i kłopoty ze zbytem swojego bubla.
Nie rozumiem, człowiek ma konkretne pytanie a wszyscy "robią sobie jaja".
Ja mam dom z Ytonga, jako tynk podkładowy zastosowałem zaprawę zbrojącą na siatce (grubość ok 1 cm), na to cienkowarstwowy tynk mineralny (grubość 2 mm). Całość pomalowałem farbą "Lotusan" firmy ISPO. Polecam!
Nie zalecam stosowania tynków i farb akrylowych, ze względu na ich bardzo duży opór dyfuzyjny. Świeży Ytong ma dużą wilgotność (ok. 20%) i powinien mieć możliwość wyschnięcia w murze. Trwać to może do 3 lat.
Ja zdecydowanie polecam tynk silikatowy, jest paroprzepuszczalny i ma mniejsze ryzyko zlego wykonania, co przy mineralnym nagminnie sie zdarza. Ostatnio robilam kalkulacje i wyszlo ze na nasz domek jest tylko 600zl drozszy od mineralnego.
W to 600zl nie za bardzo wierze. Chyba malutki domek albo zanizono zuzycie. Silikatowy jest OK ale lepiej chyba jednak dac zwykly mineralny ktory mozna pozniej pomalowac farba silikonowa na dowolny kolor i zagwarantowac tym samym paroprzepuszcvzalnosc, kolor i samoczyszczenie sie sciany. Tynki akrylowe odpadaja ze wzgledu na slaba paroprzepuszczalnosc i na przyciaganie brudu.
D.
Dave dzięki. Mam jescze pytanie jaki moze być mniej więcej koszt 1m2 takiego tynku mineralnego?
Pzdr.PWM
Ja się dałem skusić na tynk akrylowy TORAED. Załuję serdecznie, jako że mam od północy ścianę na zielono. Rozmawiałem z producentem i zostałem spektakularnie olany, więc ostrzegam i Was - omijajcie tych buraków z Toraed.
Pozdrawiam
Tomasz (lubuskie)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin