Obrona przed wywłaszczeniem na cele publiczne

[Janussz]

To pytanie od mojego znajomego.
Czy istnieje jakś forma obrony przed wywłaszczeniem pod przebudowę drogi, a konkretnie ulicy w mieście. Urząd proponuje psi grosz za jego dom. Wszelkie przepychanki trwające rok skończyły podniesieniem ceny o kilka procent, co jednak nie satysfakcjonuje znajomego.

[marcin714]

Może lepper by coś poradził ale on teraz ma zajętą głowę.
A tak na poważnie to prz uzasadnionym interesie społecznym chyba nie ma szans się postawić. Ostateczie sądy określają wartość wkupu lub odszkodowania i koniec.

[rrmi]

Nie wiem czy istnieje jakas forma obrony , ale wydaje mi sie ,
ze powinni zaproponowac cene rynkowa .
Straszne sa takie sytuacje, kiedy chce sie kogos za grosze wywlaszczyc .
Moze kiedys padnie na jakiegos urzedasa i sie ktos zastanowi :roll:

[Janussz]

Nie dodałem jednego. Tutaj nie chodzi raczej o kasę. To "ojcowizna". Gość nie chce tego sprzedać. Ma już 83 lata. Przyszedł do mnie po pomoc. A co ja mu mogę pomóc?